Translate

sobota, 20 czerwca 2020

Zakupy w moich ulubionych drogeriach

Czym najlepiej poprawić sobie humor kiedy w ostatnich dniach za oknem ciągle pochmurno i pada deszcz? W dodatku nic się nie chce i wszystko wydaje się bezsensu... Ta pogoda bardzo przybija, dlatego postanowiłam poprawić sobie humor udając się do moich dwóch pobliskich drogerii, czyli Hebe i Rossmanna, w których zazwyczaj kupuję kosmetyki. 

Zawsze można na takich zakupach wyrwać sporo fajnych kosmetyków, które są akurat w atrakcyjnych promocjach. Zazwyczaj kupuję wiele takich kosmetyków, które mało kosztują, jednak po zsumowaniu tego wszystkiego nie wychodzi już tak mało... Wtedy moje przerażenie przy kasie wzrasta, kiedy pani ekspedientka podaje mi cenę moich produktów. Na szczęście szybko akceptuję moją "małą" stratę pieniężną, kiedy zaczynam cieszyć się testowaniem moich nowych zakupów.


Moje małe, wielkie zakupy

Przyjrzyjmy się bliżej moim zakupom podzielonym według kategorii:


1. Maseczki do twarzy


  • Eveline Galaxity Glitter Mask, czyli aktywnie oczyszczająca żelowa maseczka do twarzy z połyskującymi drobinkami, zalecana do każdego typu cery. Zawiera: matcha tea, aktywny węgiel i kompleks evermat. Jak działa: detoksykuje i przywraca równowagę cerze, odblokowuje pory i zmniejsza ich widoczność, zapobiega nieestetycznemu błyszczeniu się skóry.
  • Soraya Just Glow, czyli opalizująca maseczka do twarzy peel off z efektem glow, zalecana do każdego typu ceryZawiera: złote drobinki, ekstrakt z pomelo, witaminę C, niacynamid. Jak działa: rozświetla, dostarcza energii, odświeża skórę, rozjaśnia, upiększa,matuje i zwęża pory.
  • Skin in te city, czyli maska-serum, wielozadaniowa (7w1), zalecana do każdego typu cery. Zawiera: celloxyl, roślinną alternatywę kwasu hialuronowego, masło shea, kaolin. Jak działa: nawilża, niweluje oznaki zmęczenia, rozświetla, wygładza, liftinguje, oczyszcza i odświeża.
  • Dermika, Oczarowanie, maseczka przed randką, przeznaczona do każdego typu cery. Zawiera: glinki żółtą i białą oraz wzbogacone masło shea. Jak działa: przywraca promienność cery, poprawia koloryt skóry, usuwa oznaki zmęczenia i stresu, wygładza.
  • Be Beauty kremowa maseczka do twarzy przeznaczona do cery problematycznej. Zawiera: olej z nasion konopi, który koi i regeneruje oraz proteiny owsa. Jak działa: odżywia.
  • Ziaja, czyli antyoksydacyjna maseczka na noc, przeznaczona do skóry wiotkiej, pozbawionej blasku i wrażliwej. Zawiera: jagody acai, pochodną hesperdyny, beta-glukan, witaminę E,prowitaminę B5 i kwas hialuronowy. Jak działa: wygładza, ujędrnia, zmiękcza skórę, długotrwale nawilża i koi podrażnioną skórę.
  • Isana maseczka przeciwzmarszczkowa Q10, przeznaczona do skóry skłonnej do zmarszczek. Zawiera: Q10 i witaminę E. Jak działa: ujędrnia i pielęgnuje.
  • Tołpa, maseczka nawilżająca maska-kompres, przeznaczona do skóry wrażliwej, alergicznej, odwodnionej i podrażnionej. Zawiera: kiełki pszenicy, drożdży ,hialuronianu sodu, kompleks naturalnych węglowodanów, fucogel, olej macadamia, olej jojoba, masło shea. Jak działa: Intensywnie nawilża przez 24 godziny, łagodzi podrażnienia i przywraca skórze uczucie komfortu, wspomaga odbudowę bariery ochronnej. 
  • Bielenda CBD Cannabidiol, maseczka nawilżająco-detoksykująca, przeznaczona do cery tłustej i mieszanej. Zawiera: olej z nasion konopi, olejek z drzewa herbacianego, witaminę B3. Jak działa: zwęża pory, nawilża, redukuje niedoskonałości, działa detoksykująco, oczyszcza i nadaje matowy wygląd.
  • Bielenda Smoothie Mask, przeznaczona do cery szarej i zmęczonej. Zawiera: ekstrakt z banana, ekstrakt z melona, prebiotyk. Jak działa: nawilża, odżywia naskórek, dodaje blasku i promienności, poprawia odporność skóry na działanie niekorzystnych czynników, wspomaga regenerację naskórka, przywraca mu właściwy odczyn pH.

Poniosło mnie trochę z tymi maseczkami. Spodziewajcie się niebawem recenzji niektórych z nich. Jest tych maseczek tyle, że nie jestem w stanie powiedzieć, którą maseczkę kupiłam w której drogerii (wiem tylko, że maseczka Be Beauty była kupiona w Biedronce). Nie jestem w stanie powiedzieć ile te maseczki kosztowały, mogę tylko tyle powiedzieć, że w porównaniu z innymi drogeryjnymi maseczkami były tanie.

2. Pielęgnacja włosów


  • Bioelixire jedwab do włosów z witaminą A, filtrem UV, Q10. Wzmacnia włosy, poprawia ich elastyczność, nawilża i dodaje sprężystości, nadaje połysk i zdrowy wygląd. Poprawia kondycję włosów suchych, łamliwych, zniszczonych i delikatnych. Jego pojemność to 20 ml. Zakupiony w Hebe za 5,99 zł
  • Pure 97 Wild Rose & Baobab, balsam do ochrony i stylizacji włosów. Zapewnia ochronę termiczną, ułatwia stylizację. Jego składniki są w 97% pochodzenia naturalnego i 100% wegańskie. Przeznaczona do cienkich włosów, pozbawionych objętości. Jego pojemność to 12 ml. Zakupiony w Hebe za 3,99 zł
Zdecydowałam się te odżywki, szczególnie z tego względu, że zawierają ochronę UV. Bardzo lubię odżywki do włosów w postaci jedwabiu, a także zaciekawiła mnie odżywka pure 97, której nigdy nie miałam, dlatego kupiłam ją w opakowaniu jednorazowego użytku (jeśli mi się spodoba kupię ją w większym wydaniu).

3. Makijaż


  • Eveline pogrubiająco-wydłużający tusz do rzęs z silikonową szczoteczką Jego pojemność to 10 ml. Zakupiony w Hebe za 9,59 zł.
  • Thretric Professional, bibułki matujące 50 sztuk. Wchłaniają nadmiar serum, matują skórę nie psując przy tym makijażu. Zakupione w Hebe za 9,99 zł
Dobrze, że trafiłam na promocję tuszy do rzęs z firmy Eveline (wszystkie tusze -40%), akurat mam swój tusz na wykończeniu, a o tuszach z Eveline słyszałam same pozytywne opinie. Kupiłam też bibułki matujące, które są dla mnie bardzo przydatne, ponieważ nie trafiłam jeszcze na taki podkład do twarzy ani puder, po którym moja skóra na długo pozostałaby matowa.

4. Plastry pod oczy


  • L'biotica hialuronowe płatki pod oczy. Płatki te intensywnie nawilżają, poprawiają napięcie skóry, redukują opuchlizny i oznaki zmęczenia. W opakowaniu znajdują się trzy pary płatków. Kupione w Hebe za 7,99 zł
Ostatnim moim zakupem są płatki pod oczy, nie jest to kosmetyk, który dopiero co testuję. Używam tych płatków już od długiego czasu, raz w tygodniu i jestem z nich bardzo zadowolona. Spłycają moje zmarszczki pod oczami, rozjaśniają cienie i pozbywają się wszelkich oznak zmęczenia. Akurat trafiłam na promocję tych płatków, dlatego kupiłam dwa opakowania.

Ciekawe ile z powyższych kosmetyków, których wcześniej nie miałam będą dla mnie odpowiednie, a które okażą się bublem.

A Wy miałyście któryś z powyższych kosmetyków? 
Który z nich zaciekawił Was najbardziej?

piątek, 19 czerwca 2020

Polska Spiżarnia Urody, Kisiel jagodowy do kąpieli

Czy wspominałam już w moich poprzednich postach, że uwielbiam kosmetyki, które nawiązują do jedzenia? Uwielbiam, kosmetyki, zapachu kawy, czekolady, peelingi truskawkowe, a także te kosmetyki, które swoją konsystencją przypominają jedzenie. Jednym z takich kosmetyków jest Kisiel jagodowy do kąpieli z Polskiej Spiżarni Urody. 



Kisiel jagodowy do kąpieli, jak sama nazwa wskazuje przeznaczony jest kąpieli, ale można go też stosować jako żel pod prysznic (ja zawsze wybieram tę drugą opcję). Kisiel ten ma nie tylko ładny aromat jagodowy, ale i  właściwości pielęgnacyjne. Przeznaczony jest głównie do skóry wrażliwej, ale można go również stosować do każdego typu skóry. Ze względu na składniki przyjazne dla skóry można go stosować codziennie.

Kisiel jagodowy do kąpieli, Polska Spiżarnia Urody, 400 ml

Szczegółowy opis i skład

Kisiel jagodowy do kąpieli swoją konsystencją przypominającą zimny kisiel do jedzenia, który w połączeniu z wodą szybko się pieni. Ma piękny jagodowy zapach, dzięki któremu kąpiele z jego udziałem to sama przyjemność. Zamknięty jest wygodnym opakowaniu w postaci szerokiego słoiczka, który ułatwia jego aplikację. Żeby lepiej poczuć jego przyjemną konsystencję nie używam do mycia żadnej gąbki, kisiel rozprowadzam na ciele rękoma. Mimo przyjemnych jagodowych kąpieli, po wytarciu się ręcznikiem nie czuć na mojej skórze jagodowego zapachu.
 
Konsystencja przypominająca kisiel

Kisiel jagodowy do kąpieli to bardzo ciekawy kosmetyk, który kupiłam jakiś czas temu w Rossmannie, ze względu na jego oryginalną konsystencję. Przykuł moją uwagę również swoją niską ceną jak na taką pojemność (niecałe 10 zł w promocji). Mimo to, że po kąpieli nie czuć go już na skórze, lubię się nim myć. Bardzo lubię jego konsystencję i zapach, który mi towarzyszy w trakcie brania prysznica. Mam po nim ładną, gładką i oczyszczoną skórę, którą zawszę mogę spryskać ulubioną mgiełką do ciała lub perfumami, dlatego nie przeszkadza mi to zbytnio, że nie czuć jego zapachu na skórze.

A Wy lubicie kosmetyki o takiej konsystencji? 
Stosowałyście już ten jagodowy kisiel?









środa, 17 czerwca 2020

Odżywki AVON Advence Techniques

Chyba każdy kto ma długie włosy wie jak trudno jest o nie zadbać... Zazwyczaj końcówki rozdwajają się, łamią i plączą przez co trudno je rozczesać. Najlepszym rozwiązaniem byłoby je obciąć, jednak zawsze szkoda mi moich długich włosów do pasa więc przy obcinaniu końcówek każę mojej fryzjerce zachować i najdłuższą długość. W tej sytuacji najlepszym rozwiązanie są odżywki do włosów, które zapobiegają ich niszczeniu i ułatwiają rozczesywanie.


Dzisiaj chcę zaprezentować Wam moje dwie odżywki z firmy AVON, których używam w ostatnim czasie. Nie przepadam za szamponami z tej firmy (mimo to, że ją bardzo lubię) ale odżywki sprawdzają się u mnie świetnie! Bardzo polubiłam odżywki Advence Technoques luksusowe odżywki do włosów Nutrii 5 z linii odżywienie i połysk. 

Zawierają one 5 cennych olejków:

  • makadamia, który zapewnia odżywienia
  • z nasion kamelii, który zapewnia blask
  • migdałowy, który zapobiega rozdwajaniu 
  • winogronowy, który nawilża
  • marula, który zapewnia gładkość
Odżywki te ratują moje plączące się włosy, które dzięki nim nie są suche jak siano.

Odżywki AVON Advence Techniques z linii odżywienie i połysk:
Luksusowy odżywczy spray do włosów Nutri 5 i Luksusowa odżywka do włosów Nutri 5.

Luksusowy odżywczy spray do włosów Nutri 5, 100ml.


Opis produktu:


Jest to spray przeznaczony do każdego rodzaju włosów. Dzięki naturalnym składnikom nadaje włosom blask, zdrowy wygląd i sprawia, że wyglądają na odżywione. Jest to olejek dwufazowy, który ma lekką formułę przypominającą mgiełkę, która nadaje puszystości, gładkości i miękkości włosom, a także naprawia ich strukturę. Można go stosować na mokre lub suche włosy, bez spłukiwania.

Jak u mnie sprawdza się ta odżywka:


Jak widać po opakowaniu mam tej odżywki już niewiele co świadczy o tym, że bardzo ją lubię i często używam. Stosuję ten spray zazwyczaj na sucho, kiedy chcę żeby moje włosy były lśniące i wyglądały na zdrowe. Czasami stosuję go na mokre włosy, ponieważ ułatwia rozczesywanie. Jest on bardzo przydatnym kosmetykiem, po kąpielach np. w morzu lub na basenie, kiedy już chcę się doprowadzić do porządku. Jestem bardzo zadowolona z tego spraju, ponieważ bardzo ułatwia mi on życie poprzez łatwe rozczesywanie moich długich włosów i przy okazji nabłyszcza je.

Ten Luksusowy odżywczy spray do włosów Nutri 5, przed moim zużyciem wyglądał tak jak na powyższym zdjęciu. Jak widać można go kupić po atrakcyjnej cenie, ponieważ zawsze jest w jakiejś promocji. 


Luksusowa odżywka do włosów Nutri 5, 400 ml


Opis produktu:


Jest to odżywka przeznaczona do każdego rodzaju włosów, a w szczególności do matowych i zniszczonych. Tak jak powyższy luksusowy odżywczy spraj do włosów, posiada naturalne składniki, które sprawiają, że włosy są odpowiednio nawilżone, odżywione, wzmocnione i wygładzone. Można ją stosować na włosy jako odżywkę (nałożona na minutę) lub jako maskę (nałożoną na trzy minuty)

Jak u mnie sprawdza się ta odżywka:


Odżywka ta ma lekką i przyjemną konsystencję, którą łatwo się spłukuje. Ułatwia rozczesywanie moich mokrych włosów, dzięki niej ładniej się układają i nie plączą się. Odżywka ta zmniejsza widoczność zniszczonych końcówek oraz na całej długości włosy wyglądają na zdrowe i nawilżone. Jak widać na zdjęciu zdecydowałam się na kupno odżywki, która ma aż 400 ml, dlatego, że bardzo lubię tę odzywkę i chcę ją używać jak najdłużej. Odżywka ma długi termin ważności, dzięki temu mogę spokojnie zużyć dużą pojemność tej odżywki nie martwiąc się, że mi się przeterminuje.

Jak  widać, w najnowszym katalogu można kupić Luksusową odżywkę do włosów Nutri 5 po atrakcyjnej cenie, dostępna jest jedynie mniejsza wersja tej odżywki o pojemności 250 ml.


A Wy używałyście już te odżywki? Jakie są wasze ulubione odżywki do włosów?







niedziela, 14 czerwca 2020

Joanna, Naturia, Drobnoziarnisty Peeling myjący "truskawka"

Długi weekend dobiega końca i pora wrócić do szarej codzienności... Stwierdziłam, że spędzę te ostatnie chwile słodkiego lenistwa w towarzystwie truskawek, a właściwie w towarzystwie drobnoziarnistego peelingu do ciała. Bardzo lubię owocowe peelingi z marki Joanna Naturia, które mają piękny owocowy zapach, dzięki którym mycie ciała to sama przyjemność. Peelingi te mają drobne ziarenka, dzięki którym można zrobić odprężający masaż. Myjąc się truskawkowym peelingiem mam wrażenie, że myję się soczystymi truskawkami, dopiero zerwanymi z krzaka!


Joanna, Naturia, Drobnoziarnisty Peeling myjący "Truskawka" 100g

Opis producenta

Szczegółowy skład

Jak już wspomniałam na początku peeling ten ma bardzo ładny truskawkowy zapach, który pozostaje na skórze przez długi czas. Zapach ten idealnie pasuje na tę porę roku, kiedy mamy sezon truskawkowy. Po zastosowaniu truskawkowego peelingu moja skóra jest odświeżona i gładka. Peeling ten ma żelową konsystencję zawierającą drobne ziarenka. Mogłabym tak godzinami masować moje ciało tymi małymi drobinkami, relaksując się przy tym...

Zjeść tę truskawkę? Czy zrobić z niej peeling?

Czy wiedzieliście, o tym, że peeling truskawkowy można zrobić sobie samemu? Potrzeba do tego jedynie kilka rozgniecionych truskawek i trochę cukru. Można też z truskawek robić różne maseczki na twarz czy włosy, a także pastę do zębów. Jest wiele stron internetowych zawierające przeróżne ciekawe przepisy na naturalne domowe kosmetyki z truskawek. Zawierają one wiele niezbędnych witamin, które zapewniają piękny i promienny wygląd skóry i włosów.


Pomimo tych wszystkich dobroczynności jakie truskawki dostarczają skórze, wolę jeść truskawki, niż przeznaczać je na kosmetyki domowej roboty. Truskawkowe kosmetyki wolę kupować w różnych drogeriach, a świeże truskawki zawsze zjadam przeważnie w postaci smacznego deseru...

... lub w postaci smacznego omletu na słodko, który zjadłam dzisiaj na śniadanie :)

A Wy lubicie truskawkowe kosmetyki?
Wolicie zjadać truskawki, czy robić sobie z nich naturalne kosmetyki?


czwartek, 11 czerwca 2020

EVELINE Serum powiększające usta

W końcu zaczął się długi weekend, niektórzy mogą odpocząć od pracy lub szkoły i świętować. Pogoda sprzyja spacerom, na które zazwyczaj trzeba zabierać małą torebkę, najlepiej taką, do której mieści się telefon i ulubiona pomadka lub błyszczyk do ust. O każdej porze roku trzeba dbać o usta, zimą trzeba je chronić przed zimnym powietrzem, a latem przed promieniami UV. Ja już od dłuższego czasu nie rozstaje się z moim ulubionym kosmetykiem do pielęgnacji ust jakim jest Hialuronowe Serum powiększające usta, więc to jest bardziej niż pewne, że właśnie dzisiaj zabiorę go ze sobą na spacer.


Jak wiadomo z mojego ostatniego posta bardzo lubię kosmetyki z firmy Eveline, wiele z nich gości w mojej pielęgnacji niezmiennie od kilku lat. Jednym z nich jest wspomniane wcześniej Hialuronowe Serum powiększające usta. Swego czasu kupowałam to serum w Rossmannie, jednak od jakiegoś czasu nie jest on dostępny w sprzedaży... ale to nie stoi na przeszkodzie używania mojego ulubionego serum, ponieważ teraz kupuje je na Allegro. Jego cena waha się w okolicach 10-20 zł (bez kosztów przesyłki).



Opis producenta:

"Eveline Lip Push Up zawiera technologię 5 x Volume Maximize, która rozszerza naczynka krwionośne i przyspiesza mikrokrążenie, dzięki czemu mikrocząsteczki kwasu hialuronowego błyskawicznie wnikają do głębokich warstw skóry i wypełniają ubytki powstałe z upływem czasu. Formuła bogata w ekstrakt z aloesu oraz witaminy E i C odżywia i zmiękcza skórę oraz zabezpiecza ją przed skutkami ekspozycji na promieniowanie UV. Serum Eveline Lip Push Up zawiera trwały barwnik do ust, który ulega utlenianiu, pozostawiając delikatnie zaróżowione usta.
Po 3 aplikacjach usta stają się gładsze, pełniejsze, odzyskują kontur. Po 2 tygodniach wygładzają się zmarszczki wokół ust"

Przed posmarowaniem ust:



Po posmarowaniu ust i odczekaniu 5 minut:



Po nałożeniu serum na usta czuć przyjemne chłodzenie i mrowienie. Może moje wąskie usta nie są powiększone jak po inwazyjnym zastrzyku powiększającym, ale są delikatnie wypełnione. Poprawiony jest kontur i kształt warg. Usta są przez długi czas nawilżone, mają ładny odcień różu. Jeśli ktoś nie lubi takiego koloru na ustach, to po wchłonięciu serum możne pomalować usta ulubionym błyszczykiem lub szminką, ja zawsze pozostawiam na ustach tylko serum, ponieważ podoba mi się ten kolor. Czasem maluję nim usta przed pójściem spać, wtedy rano budzę się z delikatnie wypełnionymi i nawilżonymi ustami. Jestem bardzo zadowolona z tego serum i każdemu go polecam.



To już będzie na tyle zachwycania się moim ulubiony serum do ust. Pora zacząć świętować długi weekend. Życzę Wam udanego długiego weekendu ze swoimi ulubionymi kosmetykami za czele :)



poniedziałek, 8 czerwca 2020

EVELINE MAGIC SKIN CC

Jak zapewnić swojej skórze właściwą pielęgnację i jednocześnie zatuszować wszystkie niedoskonałości? Można oczywiście używać kremu upiększającego na dzień oraz odpowiedniego podkładu i korektora do twarzy. Co jeśli ktoś jest leniwy lub nie ma za bardzo czasu żeby się kremować? Co jeśli w upalny dzień podkład spływa z twarzy lub powoduje jej świecenie? W dużym stopniu mogę nam wtedy pomóc kremy CC.


Krem CC, czyli krem color control cream (lub też color and correct, z różnymi angielskimi nazwami tego kremu się spotykałam, więc nie jestem w stanie wytłumaczyć jego dokładnej nazwy). Jest to krem przeznaczony do skóry z różnymi niedoskonałościami takimi jak: zaczerwienienia, trądzik, popękane naczynka krwionośne. Mając taką problematyczną skórę nie powinno się jej obciążać dodatkowymi kosmetykami, mogącymi tylko pogorszyć jej stan. Jednocześnie krem CC nawilża skórę i chroni ją przed szkodliwymi promieniami UV. Można go stosować jako bazę pod podkład lub zamiast podkładu.

EVELINE MAGIC SKIN CC nawilżający krem na zaczerwienienia 50 ml
zakupiony w Hebe za 19,99 zł


W ostatnim czasie świetnie sprawdził się u mnie krem Eveline Magic Skin CC. Jest to nawilżający i upiększający krem na zaczerwienienia, który stosuję w upalne dni, kiedy nie chcę obciążać skóry nadmierną ilością kosmetyków. Nawilża moją skórę, szybko się wchłania, maskuje zaczerwienienia i nie powoduje nadmiernego świecenia. Po zastosowaniu tego kremu moja skóra jest promienna, delikatnie rozjaśniona nie widać na niej śladów zmęczenia. 

Krem Eveline Magic Skin CC pełni aż 8 funkcji:
  1. Wyrównuje koloryt skóry
  2. Chroni przed promieniami UV i smogiem
  3. Rozświetla i wygładza
  4. Intensywnie nawilża przez 24 godziny
  5. Minimalizuje niedoskonałości
  6. Zmniejsza objawy zmęczenia
  7. Łagodzi podrażnienia
  8. Optycznie odmładza


Skład

Krem CC Magic Skin zawiera  kompleks Micropigments, który wyrównuje koloryt skóry, maskuje niedoskonałości i przebarwienia oraz delikatnie rozjaśnia skórę. Zawiera również kompleks Puridetoks, który jest odpowiedzialny za ochronę przed zanieczyszczeniami, smogiem, dymem papierosowym i działaniem wolnych rodników. Kwas hialuronowy zapewnia dogłębne i długotrwałe nawilżenie oraz sprawia, że zmarszczki są mniej widoczne. Drobinki 24 karatowego złota wygładzają i wzmacniają strukturę naskórka. Witamina E działa przeciwstarzeniowo, wyrównuje koloryt skóry,  zapobiega powstawaniu przebarwień


Krem ma lekką kremową konsystencję koloru białego mieniącego się na zielono (nie widać tego na zdjęciu), która po nałożeniu na twarz dostosowuje się do koloru skóry maskując jej wszelkie niedoskonałości, jednocześni chroni i delikatnie rozświetla skórę.


Jak do tej pory Krem CC Magic Skin jest dla mnie jednym z najlepszych kremów CC. Używam go już od długiego czasu (co z resztą widać po tubce). Idealnie się u mnie sprawdza, tak jak większość kosmetyków z tej firmy.


A Wy używacie kremów CC? Jakie są wasze ulubione?

sobota, 6 czerwca 2020

SYOSS FRESH & UPLIFT suchy szampon w piance do włosów

Lato już coraz bliżej, w końcu będzie można się opalać na słoneczku. Nie mogę się już doczekać kiedy w upalny dzień położę się na moim leżaku z książką. Niestety kosztem pięknej opalenizny tracą na wyglądzie nasze włosy... W upalne dni włosy szybciej przetłuszczają się niż normalnie. I jak tu teraz wyglądać atrakcyjnie na plaży lub w innym miejscu, w którym przebywamy na słońcu? 

 
Kiedyś przetłuszczające się włosy były dla mnie wielką udręka. Musiałam myć je codziennie, a w upalne dni wiązałam je kitkę. Wiadomo, że na szybkie przetłuszczanie się włosów wpływają też inne czynniki takie jak zła dieta, stres, niewłaściwie dobrane kosmetyki do włosów, genetyka. Czasem trudno jest określić problem, który powoduje szybkie przetłuszczanie się włosów, dlatego zaczęłam używać magiczny kosmetyk jakim jest suchy szampon. Suche szampony przywracają świeżość włosów bez konieczności mycia ich. Początkowo używałam szamponów w proszku, po których moje włosy wydawały się jaśniejsze, a nawet siwe kiedy to w pośpiechu nie wyczesałam go dokładnie. Jednak wolałam już jaśniejsze włosy niż tłuste, dlatego co drugi dzień zawsze używałam suchego szamponu.  

W końcu zaczęłam używać SYOSS FRESH & UPLIFT suchy szampon do włosów w piance. Odkryłam go przypadkiem, a właściwie wcale go nie odkryłam tylko dostałam w prezencie od "św. Mikołaja" w ostatnie Święta Bożonarodzeniowe. Od tamtej pory używam tylko tego szamponu, ponieważ sprawdził się u mnie świetnie. Nie zostawia białego proszku na włosach. Włosy wyglądają jakby były umyte mokrym szamponem oraz nie są posklejane. Ma konsystencje pianki, która szybko wysycha. Bardzo lubię kosmetyki w postaci pianki, co można zauważyć w moim poprzednim poście.



SYOSS FRESH & UPLIFT 
suchy szampon do włosów w piance 200 ml
 zakupiony w Hebe za 14,99 zł 

Opis:

"Suchy szampon Syoss Fresh & Uplift - dla dodatkowego dnia świeżości włosów bez konieczności ich mycia. Szybko wysycha. Wyraźnie unosi włosy bez obciążania. Bez widocznych pozostałości i sklejania włosów. Bez silikonów."

Skład

"Aqua (Water, Eau) Alcohol denat. Butane Distarch Phosphate Cocamidopropyl Betaine Cetearyl Alcohol Cetrimonium Chloride PEG-40 Hydrogenated Castor Oil Isobutane Parfum (Fragrance) Sodium Chloride Panthenol Lactic Acid Linalool Limonene Benzyl Alcohol Citronellol Geraniol Phenoxyethanol"

PRZED i PO



A Wy używacie suchych szamponów? 

Wolicie suche szampony w piance czy w proszku?
 

Your Natural Side Olej z pestek moreli

Dzisiaj przedstawię Wam kolejny ciekawy naturalny olejek z pestek smacznych owoców, z którym nie miałam wcześniej styczności. Jego marka jes...

Popular Posts