Translate

Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Biedronka. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Biedronka. Pokaż wszystkie posty

sobota, 25 lipca 2020

Zakupy z Biedronki

Pewnie wiele osób robi w Biedronce zakupy spożywcze, jednak mnie, jak jestem w tym markecie, zawsze ciągnie w pierwszej kolejności do książek i do kosmetyków. Wiecie, że przez Biedronkę zaczęło się moje nałogowe kupowanie książek? Czasami można wyszukać wiele fajnych kieszonkowych wydań  za niecałe 10 zł lub nieco droższych książek w ładnych standardowych okładkach. Do kosmetyków z Biedronki przekonałam się niedawno. W niskich cenach można wyszukać wiele fajnych kosmetyków z różnych znanych marek.

Zakupy z Biedronki

Dzisiaj odpoczniemy trochę od moich recenzji kosmetyków,  które ostatnio piszę jak szalona. Pochwalę się zatem moimi zakupami z Biedronki, które zrobiłam w ostatnim czasie. Znalazło się w nich kilka kosmetyków do pielęgnacji ciała, twarzy oraz włosów. Nie czekajmy dłużej i zajrzyjmy w końcu do mojej różowej torebki z zakupami!

1. Be Beaty, Żel pod prysznic Tropical Green


Be Beaty, Żel pod prysznic Tropical Green

Żel pod prysznic Tropical Green z firmy Be Beauty zachęcił mnie do kupna swoimi orzeźwiającymi składnikami aktywnymi, jakimi są: kiwi i liczi. Dzięki przezroczystej buteleczce widać jego ciekawą konsystencję. Nie mogłam się powstrzymać już w sklepie i musiałam powąchać ten żel, który ma piękny zapach świeżych owoców, pobudzający zmysły. Jest to produkt wegański oraz jest testowany dermatologicznie. Kosztował 4,99 zł, jego pojemność to 300 ml. Mam przeczucie, że ten żel sprawdzi się u mnie idealnie.

2. Be Beaty, Szampon Fiber Intensity


Be Beauty, Szampon Fiber Intensity

Szampon do włosów Fiber Intensity z marki Be Beauty zachęcił mnie opisem z tyłu opakowania, a właściwie tą informacją, że ułatwia rozczesywanie włosów. Producent zapewnia efekt naturalnie gęstych włosów, bez puszenia się, które po umyciu są elastyczne, czyste i miękkie u dotyku. Szampon zawiera proteiny z soi i pszenicy, jego formuła wzbogacona jest w hydrolizat z nasion Karobu. Jest on testowany dermatologicznie. Kiedyś miałam inny szampon z tej marki, którego efekt nie zrobił na mnie zbyt wielkiego, ale myślę, że za tak niską cenę wypróbuję też ten szampon, który kosztował mnie 4,99 zł za pojemność 250 ml. Jestem ciekawa, czy będę z niego zadowolona.


3. NIUQI Korean Energy, Rytuał oczyszczenia, peeling wygładzający i maseczka oczyszczająca


NIUQI Korean Energy, Rytuał oczyszczenia, peeling wygładzający i maseczka oczyszczająca

Maseczka i peeling z marki NIUQI kupiłam, bo bardzo zachęciły mnie recenzje, które czytałam na innych blogach. Początkowo chciałam kupić większą maseczkę w tubce, ale jednak stwierdziłam, że na wypróbowanie tej maseczki idealne będzie jednorazowe opakowanie, które w sam raz nadaje się na wyjazdy, dlatego niedługo wezmę je ze sobą na moje wakacje nad morze. Peeling wygładzający zawiera enzym papai, który złuszcza skórę i ekstrakt z ananasa, który poprawia gładkość i miękkość skóry twarzy. Maseczka oczyszczająca zawiera węgiel aktywny absorbujący zanieczyszczenia i glinkę wulkaniczną, która oczyszcza i regeneruje. Ten rytuał oczyszczania kosztował mnie 2,99 zł. Miałam już jedną maseczkę z tej marki, która niezbyt się u mnie sprawdziła, jednak mam nadzieję, że z tą maseczką i peelingiem będzie inaczej i następnym razem zakupię tę maseczkę w tubce, która będzie mi służyć na więcej aplikacji. 

4. Be Beaty, Maseczka peel-off Węgiel


Be Beauty, Maseczka peel-off Węgiel

Bardzo lubię maseczki z Be Beauty. Są tanie, dobrze działają na moją skórę i starczają na dwie aplikacje. Zdecydowałam się na maseczkę peel off Węgiel, która przeznaczona jest do skóry problematycznej i mieszanej, a moja skóra podchodzi pod cerę mieszaną, bo ma tendencję do nadmiernego świecenia się. Maseczka zawiera wyciąg z lukrecji gładkiej i 100% naturalny węgiel aktywny z drzewa Ubame. Maseczka reguluje proces wydzielania sebum, łagodzi stany zapalne i głęboko oczyszcza. Maseczka kosztuje 1,69 zł. Myślę, że będę z tej maseczki zadowolona, tak jak z każdej maseczki z tej marki, które miałam okazje używać.

5. Be Beaty, Maseczka Opuncja


Be Beauty, Maseczka,Opuncja

Wyżej dokładnie już napisałam, dlaczego bardzo lubię maseczki z Be Beauty. Zdecydowałam się na maseczkę Opunicja, bo bardzo zaciekawiła mnie ta roślina i chyba nie miałam jeszcze żadnego kosmetyku zawierającego ją. Nie doczytałam na opakowaniu, że maseczka przeznaczona jest do skóry dojrzałej i wrażliwej. Mam ponad 20 lat, więc nie gustuję  jeszcze w kosmetykach do skóry dojrzałej. Moja mieszana cera bywa też wrażliwa, więc jest nadzieja, że ta maseczka sprawdzi się u mnie dobrze. Zawiera ona olej z opuncji i kompleks witamin, które nawilżają skórę i dają efekt jedwabistej gładkości oraz regenerują i poprawiają kondycję skóry twarzy. Ta maseczka, tak samo, jak maseczka Węgiel kosztowała mnie jedynie 1,69 zł (gdyby nie to, że te maseczki były już poprzebierane i nie miałam dużego wyboru, pewnie nabrałabym ich więcej).

To będzie na tyle moich zakupów. Miałam jeszcze kupić balsam w pudełeczku z Be Beauty, ale się powstrzymałam, bo mam już dwa balsamy do ciała w domu, których szybko nie zużyję. 

Który z kosmetyków zaciekawił Was najbardziej?
Miałyście któryś z nich?

Your Natural Side Olej z pestek moreli

Dzisiaj przedstawię Wam kolejny ciekawy naturalny olejek z pestek smacznych owoców, z którym nie miałam wcześniej styczności. Jego marka jes...

Popular Posts