Translate

Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Paznokcie. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Paznokcie. Pokaż wszystkie posty

czwartek, 19 stycznia 2023

Bielenda Total Nail Repair Serum 3w1 odżywka do paznokci

Dzisiaj będzie o pewnym temacie, który ostatnio bardzo zaniedbałam na moim blogu. Chodzi o pielęgnację paznokci, które w ostatnim czasie bardzo mi się łamią i trudno mi je zapuścić (a kiedyś miałam takie piękne i długie...). Zobaczmy, co udało się zdziałać ostatnio przetestowanej przeze mnie odżywce do paznokci!


Bielenda Total Nail Repair Serum 3w1 odżywka do paznokci
Bielenda Total Nail Repair Serum 3w1 odżywkę do paznokci kupiłam w Hebe w promocji za 9,49 zł, jej normalna cena to 18,99 zł. Ma ona na celu przywrócić paznokciom zdrowy wygląd i odpowiednią kondycję. Jest ona przeznaczona do bardzo zniszczonych paznokci.

OPIS PRODUCENTA 


Bielenda Total Nail Repair Serum 3w1 odżywka do paznokci

SPOSÓB UŻYCIA 


Bielenda Total Nail Repair Serum 3w1 odżywka do paznokci

SKŁAD 


Bielenda Total Nail Repair Serum 3w1 odżywka do paznokci

OPAKOWANIE 


Bielenda Total Nail Repair Serum 3w1 odżywka do paznokci
Bielenda Total Nail Repair Serum 3w1 odżywka do paznokci znajduje się w przezroczystej szklanej buteleczki o pojemności 10 ml. Do plastikowej zakrętki przyczepiony jest pędzelek, za pomocą którego trzeba aplikować odżywkę. 

KONSYSTENCJA I ZAPACH 


Bielenda Total Nail Repair Serum 3w1 odżywka do paznokci
Bielenda Total Nail Repair Serum 3w1 odżywka do paznokci ma rzadką konsystencję, która ma mleczny kolor. Zapach odżywki jest mocny, zbytnio się nie różni od zapachu zwykłych tradycyjnych lakierów do paznokci.

DWA MIESIĄCE PRZED STOSOWANIEM ODŻYWKI 


Bielenda Total Nail Repair Serum 3w1 odżywka do paznokci

DWA MIESIĄCE PO STOSOWANIU ODŻYWKI 


Bielenda Total Nail Repair Serum 3w1 odżywka do paznokci

MOJA OPINIA 


Bielenda Total Nail Repair Serum 3w1 odżywka do paznokci
Już od około dwóch miesięcy stosuję systematycznie Bielenda Total Nail Repair Serum 3w1 odżywkę do paznokci i jedyny plus, jaki w niej zauważyłam, jest taki, że dobrze sprawdza się jako podkład pod zwykły lakier, bo szybko zasycha i przedłuża trwałość lakieru, dzięki czemu dłużej się trzyma na paznokciach. Na tym koniec zachwalania tego produktu. Wzmocnienia moich paznokci nie zauważyłam, bo tak jak się łamały, tak się łamią i pękają, co zresztą widać na powyższych zdjęciach. Wygładzenia też nie zauważyłam, pewnie dlatego, że zanim zaczęłam stosować tę odżywkę, moje paznokcie były gładkie. Nałożona jedna warstwa tej odżywki wygląda jak zwykły bezbarwny lakier, po nałożeniu drugiej warstwy dopiero widać mleczny odcień, który raczej nie da się równomiernie rozprowadzić. Tak, więc teraz stan moich paznokci jest taki sam jak przed stosowaniem tej odżywki, jedynie mogę ją polecić jako baza pod lakier, bo tylko w tej sferze dobrze się sprawdza.



A Wy miałyście Bielenda Total Nail Repair Serum 3w1 odżywka do paznokci?
Jakie są według Was najskuteczniejsze odżywki wzmacniające paznokcie?

niedziela, 6 marca 2022

Zakupy z Hebe

Poprzednio pisałam post o moich zużytych kosmetykach, dzisiaj zamierzam pochwalić się Wam moimi najnowszymi zakupami z Hebe. Miałam spore zapasy kosmetyczne, jednak promocja do -40% na moje ulubione marki zachęciła mnie do zrobienia sobie jeszcze większych zapasów. Zobaczmy zatem, co przybyło mi do testowania!


Zakupu z hebe
Moje ostatnie zakupy są bardzo zróżnicowane, są wśród nich produkty do włosów, do ciała, twarzy oraz do paznokci. Większość z nich będę wypróbowywać pierwszy raz i z pewnością w kolejnych postach podzielę się z Wami wrażeniami. Tak więc, nie przedłużając niepotrzebnie długim wstępem, zapraszam do czytania!


1. DERMOMASK NIGHT ACTIVE maseczka naprawcza do twarzy na noc, 12 ml


DERMOMASK NIGHT ACTIVE maseczka naprawcza do twarzy na noc, 12 ml
DERMOMASK NIGHT ACTIVE maseczka naprawcza do twarzy na noc, 12 ml. Kupiłam ją za 5,99 zł, obecnie jest na nią promocja i kosztuje 4,19 zł. To już moja druga saszetka, pierwszą kupiłam jakiś czas temu, teraz zdecydowałam się kupić kolejną, a to dlatego, że maseczkę tę należy stosować co trzy dni w serii 8 zabiegów. Ja jestem już w połowie całej serii, ale nie zdradzę Wam jeszcze moich wrażeń, bo wszystko opiszę w recenzji, która pojawi się w swoim czasie. 

2. BIELENDA MINTY FRESH zmiękczający krem-maska do stóp, 100 ml


BIELENDA MINTY FRESH zmiękczający krem-maska do stóp, 100 ml
BIELENDA MINTY FRESH zmiękczający krem-maska do stóp, 100 ml. Wyrwałam go w promocji za 7,19 zł, normalnie kosztuje 11,99 zł. Do tej pory używałam kremów do stóp tylko z Avonu, które sprawdzały się u mnie świetnie. Tym razem postanowiłam się przełamać i wypróbować krem z Bielendy. Czy bardziej polubię go od Avonowych kremów? Nie mam pojęcia i w najbliższym czasie się tego nie dowiem, bo krem ten jeszcze poleży sobie "trochę" czasu w zapasach. Na recenzję musicie jeszcze trochę poczekać.

3. BARWA wzmacniający szampon lniany do włosów 300 ml


BARWA wzmacniający szampon lniany do włosów 300 ml
BARWA wzmacniający szampon lniany do włosów 300 ml. Był on przeceniony aż o dwa zł, czyli kosztował 4,99 zł, więc kupiłam dwa warianty zapachowe. Do tej pory zużyłam szampon piwny, obecnie stosuję jajeczny. Na razie mam otwarte dwa inne szampony do włosów, ale jak już jeden z nich skończę, to zaraz biorę się za testowanie tego. Tak więc, recenzja wkrótce. 

4. BARWA oczyszczający szampon octowy do włosów, 300 ml


BARWA oczyszczający szampon octowy do włosów, 300 ml
BARWA oczyszczający szampon octowy do włosów, 300 ml. Jak napisałam wyżej, kupiłam go za 4,99 zł. To jeż będzie czwarty wariant zapachowy z tej marki, zostanie mi jeszcze do wypróbowania ryżowy. Póki co na recenzję sobie jeszcze poczekacie, bo w kolejce na wypróbowanie czeka szampon opisany wyżej, no chyba, że jeszcze mi się coś odmieni... 


6. EVELINE COSMETICS NAIL THERAPY PROFESSIONAL 8W1 odżywka do paznokci 8w1, 12 ml


EVELINE COSMETICS NAIL THERAPY PROFESSIONAL 8W1 odżywka do paznokci 8w1, 12 ml
EVELINE COSMETICS NAIL THERAPY PROFESSIONAL 8W1 odżywka do paznokci 8w1, 12 ml. Jest w tej chwili bardzo atrakcyjna promocja na lakiery do paznokci. Nie dosyć, że odżywkę tę kupiłam za 9,59 zł (normalnie kosztuje 15,99 zł), to jeszcze przy zakupie drugiego tańszego lakieru, drugi mam za 1 grasz, więc aż szkoda nie skorzystać, tym bardziej, że odżywki z tej marki bardzo dobrze działają na moje paznokcie. 


7. EVELINE COSMETICS GEL LAQUE lakier do paznokci 108, 8 ml


EVELINE COSMETICS GEL LAQUE lakier do paznokci 108, 8 ml
EVELINE COSMETICS GEL LAQUE lakier do paznokci 108, 8 ml. Korzystając z  promocji 1+1, dobrałam sobie drugi lakier za 1 grosz, który normalnie kosztuje 13, 99 zł, a w promocji jako pojedynczy produkt 8,39 zł, Kolorowych lakierów z Eveline jeszcze nie miałam, zawsze używałam od nich odzywki, więc jestem ciekawa, jak sprawdzi się u mnie ten lakier. Być może pojawi się recenzja, bo wieki temu nie pisałam tutaj nic paznokciach.

8. NACOMI balsam w świecy do ciała o zapachu pomarańczowo-waniliowym, 150 G


NACOMI balsam w świecy do ciała o zapachu pomarańczowo-waniliowym, 150 G
NACOMI balsam w świecy do ciała o zapachu pomarańczowo-waniliowym, 150g. To zupełna nowość u mnie! Nigdy nie miałam balsamu w świecy, więc upolowałam na promocji ten i zapłaciłam za niego 14,99 zł, jego regularna cena to 24,99 zł. Jestem bardzo ciekawa tego produktu. Jego recenzja pojawi się wkrótce. 

9. NACOMI ALOE SAVON NOIR mydło czarne z sokiem z aloesu, 125g


NACOMI ALOE SAVON NOIR mydło czarne z sokiem z aloesu, 125 g
NACOMI ALOE SAVON NOIR mydło czarne z sokiem z aloesu, 125 g. Polowałam na prawie takie samo mydło tylko z marki Babuszka Agafia, jednak tak jakoś wyszło, że upolowałam je z Nacomi. Kosztowało mnie 11,99 zł, a jego regularna cena to 19,99 zł, więc aż się prosiło, żeby je kupić. Zaczęłam je już używać, ale nie powiem jak się u mnie sprawdza, wszystko opiszę w recenzji, która zbliża się już wielkimi krokami...


I to będzie na tyle moich nowości z Hebe, mam nadzieję, że dotrwaliście do końca.

Na recenzję którego produktu czekacie najbardziej?
Miałyście któryś z tych produktów? Jak się u Was sprawdził?
 

środa, 24 listopada 2021

NACOMI olej z konopi indyjskiej

Nie raz już pisałam, że bardzo lubię kosmetyki konopne, które dobrze działają na moją skórę i włosy. Przyszedł teraz czas na recenzję samego olejku konopnego, którego używam już dość długo, aby się o nim wypowiedzieć. Jeśli jesteście ciekawi, do czego można wykorzystać taki olejek i jak się u mnie sprawdza, to zapraszam do czytania.


NACOMI olej z konopi indyjskiej
Swój olej z konopi kupiłam w Hebe w promocji za 11,99 zł. Już od dłuższego czasu chciałam go wypróbować, więc zdecydowałam się na olejek z Nacomi, bo stwierdziłam, że kosmetyki z tej marki dobrze się u mnie sprawdzają. Zobaczmy zatem jak go stosować oraz do jakich typów skóry jest przeznaczony:

OPIS PRODUCENTA


NACOMI olej z konopi indyjskiej
Olej z konopi indyjskiej zalecany jest dla skóry:
  • z niedoskonałościami w okresie dojrzewania, 
  • z pierwszymi oznakami starzenia 
  • odwodnionej, 
  • podrażnionej
  • naczynkowej. 
Jak widać, olej ten można stosować w każdym wieku w zależności od potrzeb. Wystarczy niewielką ilość olejku wmasować w skórę ciała lub włosów. 

SKŁAD

 
NACOMI olej z konopi indyjskiej

ZASTOSOWANIE


NACOMI olej z konopi indyjskiej
Olej z konopi indyjskiej ma wiele zastosowań. Można go stosować w pielęgnacji ciała, paznokci lub włosów. Może on zastąpić kilka innych kosmetyków pielęgnacyjnych:
  • Idealnie nadaje się do nakładania na twarz, bo nie zatyka porów, przez co nie tworzą się zaskórniki. Dzięki zawartym w nim witaminom uelastycznia i zmiękcza naskórek oraz zapobiega pierwszym oznakom starzenia. 
  • Można go stosować do olejowania włosów, bo doskonale je wygładza i ułatwia rozczesywanie. Jest zalecany szczególnie dla włosów wysokoporowatych z widocznymi zniszczeniami, ponieważ zawarte w nim  wielocząsteczkowe kwasy nasycone pokrywają pasma ochronną otoczką, dzięki którym włosy wyglądają pięknie i mają większy blask. 
  • Przyśpiesza wzrost paznokci oraz wzmacnia je. 
  • Doskonale nadaje się do demakijażu oczu oraz całej twarzy. 


OPAKOWANIE


NACOMI olej z konopi indyjskiej
Olej z konopi indyjskiej znajduję się w szklanej buteleczce o pojemności 50 ml. Posiada ona zakrętkę, z pipetą, za pomocą której możliwa jest aplikacja olejku. 

KONSYSTENCJA I ZAPACH


NACOMI olej z konopi indyjskiej
Olej z konopi indyjskiej ma rzadką, trochę tłustą konsystencję koloru bardzo jasnozielonego, który dla niektórych może mieć kolor żółty. Pachnie ziołami, zapach ten kojarzy mi się letnim klimatem na wsi, bardzo mi się podoba, mimo że jest trochę specyficzny.

MOJA OPINIA.


NACOMI olej z konopi indyjskiej
Jak już wspomniałam wyżej, olej z konopi indyjskiej to wielozadaniowy kosmetyk, który zastępuje mi kilka innych kosmetyków. Stosuję do na twarz, włosy i paznokcie. Zobaczcie sami:

Od miesiąca stosuję go na noc na twarz zamiast kremu i zauważyłam, że na mojej skórze nie tworzą się nowe zmarszczki, nie pękają nowe naczynka krwionośne, skóra ma tak jakby bardziej wyrównany koloryt, jednak ze zmianami trądzikowymi radzi sobie gorzej od olejku jojoba, którego wcześniej używałam (pisałam o nim TUTAJ), niedoskonałości nadal się pojawiają, jednak szybciej znikają. Niestety nie nadaje się jako kosmetyk pod oczy, bo zawsze rano łzawiły i szczypały mnie oczy, więc na tę część twarzy wolę stosować inne kosmetyki. Za to świetnie sobie radzi z demakijażem oczu, bo wystarczy po jednej kropelce, a olejek ten wszystko zmywa. 

W przypadku włosów, po olejowaniu ich tych olejkiem, zauważyłam, że są one gładsze, lepiej się rozczesują i nie plączą, a zniszczenia są niewidoczne. 

Paznokcie smaruję nim, jak sobie przypomnę i widzę, że mimo to są one mocne, nie łamią się, może gdybym stosowała go regularnie, to kto wie, czy nie przyśpieszyłby ich wzrostu.

Ogólnie jestem bardzo zadowolona z oleju z konopi indyjskiej, bo jest on kilkoma kosmetykami w jednym i myślę, że warto mieć taki olejek w domu, gdyż świetnie działa on, na skórę, włosy i paznokcie.  
 

A Wy miałyście olej z konopi indyjskiej?
Lubicie takie wielozadaniowe kosmetyki?

czwartek, 29 października 2020

Denko październik 2020

No i zaczął się listopad, czyli nadszedł czas na prezentację moich zużytych kosmetyków. W tym miesiącu byłam mniej aktywna niż w poprzednich, bo niestety brakowało mi czasu na publikowanie postów częściej niż dwa razy w tygodniu. W zamian za to zamierzam się dzisiaj pochwalić moim dużym  Denkiem, więc już  nie przedłużając, biorę się za prezentację!


Perfecta Ice patch, hydrożelowe platki-kompres pod oczy, PUREDERM, kolagenowa maseczka pod oczy, Soraya, AQUA SHOT, Kremowy Mineralny Hydrożel, AA Hydro Sorbet nawilżający żel do mycia twarzy, Be Beauty opuncja. Konsystencja kremowa, biała, zapach łagodny, prawie niewyczuwalny, Bielenda Crystal Glow, maseczka primer nawilżająco-rozświetlająca różowy kwarc, ekstrakt z orchidei, Bielenda Crystal Glow, kryształowy peeling gruboziarnisty ametyst, ekstrakt z kwiatu lotosu, Be Beauty 3 etapowy zabieg do twarzy, AVON, Wygładzająca maska do twarzy w płachcie, Cien, maseczka detoksykująca z aktywnym węglem peel-off, Cień Rajski banan, intensywna regeneracja, Cień maseczka beztroski kokos, Be Beaty, Żel pod prysznic Tropical Green,AVON, Planet Spa, Regenerująco-ujędrniające masło do ciała, Isana peeling do ciała mango i kawa, Be Beauty Szampon do włosów Fiber Intensity, AVON, Woda toaletowa Scent mix velet Amber, Blue, Zmywacz do paznokci, Ziaja wazelina




TWARZ



Perfecta Ice patch, hydrożelowe platki-kompres pod oczy, PUREDERM, kolagenowa maseczka pod oczy, Soraya, AQUA SHOT, Kremowy Mineralny Hydrożel, AA Hydro Sorbet nawilżający żel do mycia twarzy
 
Perfecta Ice patch, hydrożelowe platki-kompres pod oczy. Czuć przyjemne chłodzenie w trakcie aplikacji, płatki dobrze przylegają do twarzy. Cienie pod oczami mniej widoczne oraz wygładzone drobne zmarszczki. Może jeszcze kiedyś do nich wrócę.

PUREDERM, kolagenowa maseczka pod oczy. Ta maseczka w postaci płatków pod oczy jest po prostu świetna! Po jej użyciu pod moimi oczami nie widać drobnych zmarszczek ani worów i cieni pod oczami kidsy wstaję przed 6 rano. Na pewno jeszcze je kupię i to przy najbliższej okazji! 

Soraya, AQUA SHOT, Kremowy Mineralny Hydrożel. Świetnie się u mnie sprawdzał ten hydrożel w okresie letnim, jednak teraz w okresie jesiennym jest dla mnie za słaby i potrzebuję większego nawilżenia. Może jeszcze do niego wrócę, ale tylko latem. Jego recenzja TUTAJ.

AA Hydro Sorbet nawilżający żel do mycia twarzy. Trochę bubulowaty był ten żel, ale twardo go używałam, bo nie lubię wyrzucać kosmetyków. Używanie go szło mi trochę opornie, ale dałam radę. Nie muszę chyba mówić, że już więcej nie kupię tego żelu. Dużo by o nim pisać, dlaczego się nie sprawdził, dlatego odsyłam Was do jego recenzji TUTAJ.

Be Beauty opuncja. Konsystencja kremowa, biała, zapach łagodny, prawie niewyczuwalny, Bielenda Crystal Glow, maseczka primer nawilżająco-rozświetlająca różowy kwarc, ekstrakt z orchidei, Bielenda Crystal Glow, kryształowy peeling gruboziarnisty ametyst, ekstrakt z kwiatu lotosu, Be Beauty 3 etapowy zabieg do twarzy

Be Beauty opuncja. Konsystencja kremowa, biała, zapach łagodny, prawie niewyczuwalny. Moja skóra była po niej wygładza i nawet nawilżona, ale nie na tyle, żebym nie musiała użyć kremu do twarzy. Za tak niską cenę, czyli za niecałe 2zł myślę, że warto ją wypróbować.

Bielenda Crystal Glow, maseczka primer nawilżająco-rozświetlająca różowy kwarc, ekstrakt z orchidei. Piękny słodki zapach, konsystencja kremowa koloru różowego. Jkjo baza pod makijaż sprawdziła się całkiem dobrze. Moja twarz była rozświetlona za sprawą małych srebrnych drobinek.  Użyłam jej zamiast kremu na dzień. Ogólnie skóra po niej była nawilżona i gładka jednak po dłuższym czasie trochę za bardzo się świeciła w strefie T.

Bielenda Crystal Glow, kryształowy peeling gruboziarnisty ametyst, ekstrakt z kwiatu lotosu. Konsystencja piękna! Jest ona koloru fioletowego, posiada przezroczyste drobinki i mieni się brokatem, po prostu pyłek jak z bajki. Zapach ładny słodki, ale nie taki ładny jak maseczki rose costam Mycie nim twarzy to sama przyjemność. Skóra po nim jest gładka i miękka. Jeden z moich ulubionych peelingów, na pewno jeszcze do niego wrócę.

Be Beauty 3 etapowy zabieg do twarzy. Kupiłam w Bierdonce za "grosze".  W skład tego zabiegu wchodzi: Scrub, maska i esencja. Skrub, który ma zieloną konsystencję, w której znajdują się małe drobinki oraz duże. Podczas mycia nim twarzy niestety nie czuć żadnych z nich, więc mam wątpliwości, że dał radę zedrzeć prawidłowo martwy naskórek. Zapach całkiem przyjemny. Maska, która ma piękny kokosowy zapach i jest koloru białego oraz kremową konsystencję, którą dobrze się nakłada na twarz. Skóra po niej jest po niej nawilżona, miękka i odżywiona. Esencja, która spokojnie wystarcza na dwie aplikacje. Jest przezroczysta, gęsta, zapach ma niewyczuwalny. Wolno się wchłania, kiedy już się wchłonie, skóra twarzy wydaje się sztywna, tak jakby miała na sobie skorupę. Efekty były niewidocznie. Z tego 3 etapowego zabiegu tylko przypadła mi do gustu maseczka, więc już go nie kupię.

AVON, Wygładzająca maska do twarzy w płachcie, Cien, maseczka detoksykująca z aktywnym węglem peel-off, Cień Rajski banan, intensywna regeneracja, Cień maseczka beztroski kokos

AVON, Wygładzająca maska do twarzy w płachcie. Efekt nijaki i nie ma co się o niej rozpisywać, ale jeśli jesteście ciekawi więcej, na temat tej maski zapraszam TUTAJ.

Cien, maseczka detoksykująca z aktywnym węglem peel-off. Konsystencja czarna żelowa. W trakcie aplikacji czułam mocne pieczenie, ale jakoś dałam radę wytrzymać. Przy ściąganiu jej miałam wielki problem, bo po ponad 20 minutach nie zaschła mi dobrze. Moja skóra po niej była taka sama jak przed aplikacją, więc nie użyję jej już jej więcej.

Cień Rajski banan, intensywna regeneracja. Piękny zapach, konsystencja kremowa. W trakcie aplikacji piekła mnie skóra. Zalecane jest, żeby po aplikacji maseczkę wklepać w twarz lub zmyć wacikiem, jednak takie mocne czułam pieczenie, że musiałam ją zmyć. Po zmyciu jej twarz z początku wydawała się sucha, ale gładka i miała wyrównany koloryt. Użyłam jej na noc, niestety efekty nie utrzymywały się już na drugi dzień.

Cień maseczka beztroski kokos. Najpiękniejszy zapach maseczki, jaki kiedykolwiek miałam! Aż miałam ochotę ją zjeść! Po tej maseczce moja twarz wyglądała, jakbym miała lekką opaleniznę. Oprócz tego moja twarz miała wyrównany koloryt i była nawilżona. Wystarczyła na dwie aplikacje, Szkoda, że nie odkryłam tej maseczki latem, kiedy podczas opalania, moja twarz była bielsza od reszty ciała.



CIAŁO



 
Be Beaty, Żel pod prysznic Tropical Green,AVON, Planet Spa, Regenerująco-ujędrniające masło do ciała, Isana peeling do ciała mango i kawa


Be Beaty, Żel pod prysznic Tropical Green. W trakcie mycia czuć piękny zapach tropikalnych owoców. Dobrze się pieni, dokładnie myje i jestem z niego bardzo zadowolona, chociaż zapach mógłby się utrzymywać na skórze dłużej, ale nie narzekam.

AVON, Planet Spa, Regenerująco-ujędrniające masło do ciała. Bardzo polubiłam to masło, ma lekką konsystencję, która szybko się wchłania, oprócz tego doskonale nawilża i ujędrnia ciało. Trochę tylko zawiódł mnie zapach, który był nijaki, jednak mimo to bardzo byłam zadowolona z tego masła i może jeszcze do niego wrócę. Jego recenzja TUTAJ.

Isana peeling do ciała mango i kawa. Zapach ładny, ale bardziej podobał mi się zapach wersji kawowo-kokosowej. Masowało mi się nim ciało bardzo ciężko ze względu na sypką konsystencję (jest ona  taka sama jak jego kawowo-kokosowej wersja). Skóra po nim była gładka i nawilżona, nie musiałam nawet używać balsamu nawilżającego. Niestety, mimo że bardzo lubię ostre peelingi, ten był dla mnie zbyt ostry i miałam po nim lekko pokaleczone ręce...


RESZTA



Be Beauty Szampon do włosów Fiber Intensity, AVON, Woda toaletowa Scent mix velet Amber, Blue, Zmywacz do paznokci, Ziaja wazelina

Be Beauty Szampon do włosów Fiber Intensity. Włosy po nim były gęste i nie puszyły się. Zwyczajny szampon do włosów, nie wyróżniał się on niczym szczególnym od innych szamponów, z którymi ostatnio miałam styczność. Poprawie radził sobie z umyciem moich włosów, jednak aby je rozczesać, musiałam wspomagać się odzywkami do włosów ułatwiających rozczesywanie.

AVON, Woda toaletowa Scent mix velet Amber. Piękny słodki zapach, szkoda, że taka mała pojemność. Dosyć długo utrzymuje się na skórze i chętnie jeszcze wrócę do tego zapachu (o ile jeszcze będzie dostępny).

Blue, Zmywacz do paznokci. Bardzo musiałam się namęczyć, żeby zmyć z jego pomocą lakier z paznokci... Kupiłam go tylko dlatego, że nie miałam zbyt dużego wyboru wśród zmywaczy. Dobrze, że chociaż był tani.

Ziaja wazelina. Ratuje ona moją suchą skórę w tym okropnym jesiennym czasie, kiedy się przesusza w takich miejscach jak łokcie, ręce, kąciki ust. Dlatego uważam, że zawsze warto mieć w domu małe, ale za to bardzo wydajne opakowanie. Tak więc po skończeniu tej wazeliny wzięłam się za kolejne opakowanie.


PODSUMOWANIE



Z tego wszystkiego najbardziej polubiłam się z PUREDERM, kolagenową maseczką pod oczy, która jest dla mnie wybawieniem w ostatnich dniach, kiedy to ze względu na wczesne wstawanie, nie wysypiam się, więc odbija się na tym mój wygląd. Trochę zawiodłam się na maseczkach z Cien, bo ich opisy i piękne owocowe opakowania wyglądały bardzo zachęcająco, więc myślałam, że na pewno się z nimi polubię, ale niestety wyszło inaczej.


Miałyście coś z tych kosmetyków?
Który z nich spodobał Wam się najbardziej?

sobota, 3 października 2020

Utwardzająca odzywka do paznokci z diamentem, EVELINE

Nie wiem jak u Was, ale u mnie jesienią zawsze osłabiają się paznokcie. Brakuje mi wtedy słońca, które dostarcza witaminę D. Niestety tracą na tym moje paznokcie, które stają się o tej porze roku słabsze i częściej się łamią.


Bardzo lubię nosić długie paznokcie i już od dziecka je zapuszczam. Dziwnie to zabrzmi, ale z długimi paznokciami lepiej mi się funkcjonuje. Łatwiej mi przekładać papiery w biurze, a także w bardziej sprawny sposób wykonuję niektóre czynności domowe. Kiedy złamie mi się któryś paznokieć, czuję się trochę tak jakby mi brakowało 1/3 palca:) Dużo mogłabym pisać o korzyściach jakie niosą za sobą długie paznokcie. Jednak dzisiaj chciałam zaprezentować niezbędny kosmetyk, dzięki któremu moje paznokcie są mocne i długie przez długi czas.

Utwardzająca odzywka do paznokci z diamentem, EVELINE


Tym niezwykłym kosmetykiem jest Utwardzająca odzywka do paznokci z diamentem, EVELINE.  Zazwyczaj kupuje ją w Rossmanie lub w Hebe. Ostatnio trafiłam na promocję i wyrwałam ja za niecałe 10 zł (pisałam o tych pamiętnych zakupach TUTAJ). Stosuję ją już kilka lat, ale ostatnio stworzono jej ulepszoną formułę. Zobaczmy zatem, co ma nam do powiedzenia producent:


Opis producenta



 Utwardzająca odzywka do paznokci z diamentem, EVELINE

Krótko mówiąc, Utwardzająca odzywka do paznokci z diamentem EVELINE:
  • maksymalnie wzmacnia płytkę paznokcia, 
  • zapobiega przed łamaniem i kruchością,
  • ratuje kondycję i wygląd paznokci po stosowaniu hybryd, akrylu i żelu,
  • diamentowy pył uszczelnia strukturę płytki paznokcia, silnie wygładza, a także nadaje połysk i blask.


Skład



Utwardzająca odzywka do paznokci z diamentem, EVELINE


Konsystencja


Utwardzająca odzywka do paznokci z diamentem, EVELINE

Konsystencja Utwardzającej odzywki do paznokci z diamentem, EVELINE nie jest ani za gęsta, ani za rzadka, akurat w sam raz. Zapachem niczym się różni od zwykłych lakierów do paznokci. Tak jak widać na zdjęciu, jest ona biała, jednak po nałożeniu na paznokcie, przy pierwszej warstwie wygląda jak bezbarwny lakier. Przy drugiej i trzeciej warstwie pozostawia delikatnie mleczny kolor na paznokciach.


Opakowanie


EVELINE, Utwardzająca odzywka do paznokci z diamentem

Utwardzająca odzywka do paznokci z diamentem, EVELINE znajduje się w przezroczystej szklanej buteleczce o pojemności 12 ml. Posiada białą plastikową zakrętkę, do której przymocowany jest pędzelek do malowania (czyli niczym się nie różni od opakowania zwykłego lakieru do paznokci). Pędzelek nie jest ani za gruby, ani za cienki, akurat w sam raz.


Efekt


Utwardzająca odzywka do paznokci z diamentem, EVELINE

Z efektów Utwardzającej odzywki do paznokci z diamentem, EVELINE jestem bardzo zadowolona. Rzeczywiście odżywka ta wzmacnia płytkę paznokcia. Dzięki niej moje paznokcie znacznie rzadziej się łamią, nie rozdwajają się oraz nie posiadają żadnych przebarwień. Wyglądają na zdrowe i mocne. Nie wiem, czy rzeczywiście wzmacniają paznokcie po hybrydach, żelach i akrylu, bo maluję paznokcie zwykłymi lakierami, ale znam osoby, które robią sobie takiego typu manicure i twierdzą, że faktycznie Utwardzająca odzywki do paznokci z diamentem, EVELINE wzmacnia ich paznokcie.

Używam Utwardzającej odzywki do paznokci z diamentem, EVELINE na trzy sposoby:

  1. Kiedy moje paznokcie się osłabiają, stosuję ją tak, jak jest napisane w sposobie użycia na opakowaniu, czyli przez kilka dni maluje ją paznokcie codziennie, aby się wzmocniły.
  2. Kiedy nie mam czasu malować paznokci na kolorowy lakier, maluję je Utwardzającą odzywką do paznokci z diamentem, EVELINE, aby moje paznokcie miały ładny połysk i dodatkowo były wzmocnione.
  3. Kiedy mam czas malować paznokcie na kolorowy lakier,  używam jej jako podkład, w ten sposób moje paznokcie są odpowiednio wzmocnione, a kolorowy lakier dłużej się trzyma (nawet tydzień).

Znacie Utwardzającą odzywkę do paznokci z diamentem, EVELINE?
Też lubicie zapuszczać swoje paznokcie?








 

środa, 23 września 2020

Zakupy

No i znowu wybrałam się na zakupy do jednej z moich ulubionych drogerii... Oczywiście miałam w planach kupić tylko trzy najpotrzebniejsze rzeczy, których akurat mi brakowało, jednak kupiłam trzy razy tyle, ile miałam w zamiarze kupić i tym sposobem z trzech rzeczy zrobiło się dziewięć. Tak więc postanowiłam, że dzisiaj pochwalę się każdym z moich nowych nabytków.


EVELINE COSMETICS LIQUID PRECISION LINER 2000, eyeliner w płynie czarny, Hebe cosmetics, krem do rąk w piance, intensywna regeneracja, L'Oreal Paris Elseve, Magiczna moc glinki, SYOSS FRESH & UPLIFT suchy szampon w piance do włosów, AA, BĄBELKOWA oczyszczająca maska do twarzy, PUREDERM, kolagenowa maseczka pod oczy, PERFECTA, hydrożelowe płatki pod oczy z zieloną herbatą i aloesem, PERFECTA, gruboziarnisty peeling do twarzy, EVELINE, Utwardzająca odzywka do paznokci z diamentem

Z powyższego zdjęcia wynika, że zakupy te zrobiłam w Hebe, jednak prawda jest taka, że tylko 90% zakupów jest z tej drogerii. Miałam wielkie szczęście podczas zakupów, ponieważ trafiłam na wiele fajnych promocji i może akurat właśnie z tego powodu kupiłam trzy razy tyle rzeczy niż zamierzałam. W takim razie zobaczmy w końcu co i za ile udało mi się dorwać:


1. EVELINE COSMETICS LIQUID PRECISION LINER 2000, eyeliner w płynie czarny



EVELINE COSMETICS LIQUID PRECISION LINER 2000 eyeliner w płynie czarny

EVELINE COSMETICS LIQUID PRECISION LINER 2000, eyeliner w płynie czarny. Bardzo lubię podkreślać sobie górną powiekę eyelinerem. Z marki Eveline już od jakiegoś czasu kupuję sobie eyelinery, bo mają idealny, głęboki odcień czerni, nie rozmazują się i wytrzymują na powiece cały dzień. Pod koniec dnia, moje kreski na górnej powiece są w takim samym stanie jak rano, kiedy są świeżo nałożone. Nie kupiłam go rozrzutności, ponieważ akurat skończył mi się eyeliner (oczywiście też był on z Eveline). Wyrwałam go za 7,89 zł, bo akurat był w promocji.


2. Hebe cosmetics, krem do rąk w piance, intensywna regeneracja



Hebe cosmetics, krem do rąk w piance, intensywna regeneracja

Hebe cosmetics, krem do rąk w piance, intensywna regeneracja. Nie raz już pisałam, że uwielbiam kosmetyki o konsystencji pianki, dlatego zdecydowałam się na ten krem. Kupiłam go z rozrzutności, bo na ten czas nie brakuje mi kremów do rąk. Jakiś czas temu opisywałam jego wersję kokosową, która bardzo przypadła mi do gustu, stwierdziłam, że teraz wypróbuję tę wersję z olejkami awokado i makadamia oraz z gliceryną. Krem ten był w promocji i kosztował mnie 7,99 zł.  


3. SYOSS FRESH & UPLIFT suchy szampon w piance do włosów



SYOSS FRESH & UPLIFT suchy szampon w piance do włosów

SYOSS FRESH & UPLIFT suchy szampon w piance do włosów. Ten produkt nie był kupiony z rozrzutności, bo akurat używam takiego samego suchego szamponu, który jest już na wykończeniu. Dużo razy już o nim pisałam na moim blogu, między innymi tutaj. Bardzo lubię ten szampon, jak na tę chwilę nie spotkałam lepszego od niego. Niestety nie było na niego promocji i kupiłam go za 14,99 zł, ale na szczęście mój portfel na tym nie ucierpiał, bo ten szampon jest bardzo wydajny i będzie mi służył przez kilka najbliższych miesięcy. 


4. PUREDERM, kolagenowa maseczka pod oczy



PUREDERM, kolagenowa maseczka pod oczy

PUREDERM, kolagenowa maseczka pod oczy. Akurat skończyły mi się płatki pod oczy, więc skusiłam się akurat na te, ponieważ w promocji kosztowały tylko 5,99 zł. Nie znałam wcześniej tej marki, więc nie wiem czego mam się po nich spodziewać, ale zaryzykowałam i nam nadzieję, że nie pożałuję, bo jest ich aż 30 sztuk w opakowaniu.



5. PERFECTA, hydrożelowe płatki pod oczy z zieloną herbatą i aloesem



PERFECTA, hydrożelowe płatki pod oczy z zieloną herbatą i aloesem

PERFECTA, hydrożelowe płatki pod oczy z zieloną herbatą i aloesem. Płatki te kupiłam z tego samego powodu co płatki opisane wcześniej. Tym razem wiem czego się spodziewać po tej marce i jestem pewna, że płatki te świetnie się u mnie sprawdzą. Bardzo jestem ciekawa, jaki dają efekty schłodzone płatki i już nie mogę się doczekać, kiedy ich użyję. Kosztowały tylko w 2,39 zł, ponieważ były w promocji. 


6. AA, BĄBELKOWA oczyszczająca maska do twarzy



AA, BĄBELKOWA oczyszczająca maska do twarzy

AA, BĄBELKOWA oczyszczająca maska do twarzy. Nigdy jeszcze nie miałam bąbelkowej maseczki, więc bardzo byłam ciekawa, jak wygląda jej aplikacja. Szczególnie te samoistnie tworzące się bąbelki bardzo  mnie interesowały, więc nie mogłam postąpić inaczej i musiałam sobie kupić tę maseczkę, która kosztowała 4,79 zł (przeceniona z 7,99 zł). Już nie mogę się doczekać jej efektów!


7. PERFECTA, gruboziarnisty peeling do twarzy



PERFECTA, gruboziarnisty peeling do twarzy

PERFECTA, gruboziarnisty peeling do twarzy. Ostatnio bardzo polubiłam drobnoziarnisty peeling do twarzy z Perfecty, więc czemu by spróbować gruboziarnistego. Tak jak wyżej napisałam, bardzo lubię tę markę, więc nie mogłam przejść obojętnie obok tego peelingu, tym bardziej że kosztował mnie tylko 1,89 zł oczywiście w promocji.


8. EVELINE, Utwardzająca odzywka do paznokci z diamentem. 



EVELINE, Utwardzająca odzywka do paznokci z diamentem

EVELINE, Utwardzająca odzywka do paznokci z diamentem. Bardzo lubię tę odżywkę, ponieważ dzięki niej mam długie, ładnie, mocne paznokcie bez żadnych przebarwień. Akurat skończyła mi się poprzednia buteleczka, więc miałam duże szczęście, bo podczas zakupów trafiłam na dużą przecenę tej odżywki, która z 15,99 zł została przeceniona na 9,59 zł.


9. L'Oreal Paris Elseve, Magiczna moc glinki



L'Oreal Paris Elseve, Magiczna moc glinki

L'Oreal Paris Elseve, Magiczna moc glinki. Jest to jedyny produkt, który nie kupiłam w Hebe. Tę odżywkę dorwałam w Kauflandzie za niecałe 5 zł (była w dużej promocji). Bardzo zaciekawiła mnie moc glinki, a po przeczytaniu opisu producenta stwierdziłam, że ta odżywka jest idealna dla moich włosów (przy jej recenzji powiem Wam, o czym pisze producent). Akurat nie miałam tego tupu odzywki, a niestety moje włosy (szczególnie końcówki) nie tryskają zdrowiem, więc uważam, że nie kupiłam jej z rozrzutności. 


Który z moich nowych zdobyczy podoba Wam się najbardziej?
Miałyście któryś z tych kosmetyków?


Your Natural Side Olej z pestek moreli

Dzisiaj przedstawię Wam kolejny ciekawy naturalny olejek z pestek smacznych owoców, z którym nie miałam wcześniej styczności. Jego marka jes...

Popular Posts