Translate

niedziela, 28 listopada 2021

BIELENDA BLUEBERRY C-TOX nawilżająco-rozświetlający mus do mycia twarzy

Dzisiaj opowiem o produkcie z serii, którą zdążyłam już poznać i bardzo polubić. Jest to produkt myjący do twarzy, który przez bardzo długi czas widniał na mojej liście ulubionych w elektronicznym sklepie Hebe, aż w końcu i na niego przyszedł czas! Tak więc dzisiaj zapraszam Was na recenzję tego ciekawego produktu. 


BIELENDA BLUEBERRY C-TOX nawilżająco-rozświetlający mus do mycia twarzy
BIELENDA BLUEBERRY C-TOX nawilżająco-rozświetlający mus do mycia twarzy kupiłam w promocji w Hebe za niecałe 10 zł (w aktualnej promocji można go zdobyć jeszcze taniej). Bardzo lubię kosmetyki do pielęgnacji o konsystencji musu, dlatego zdecydowałam się na wypróbowanie tego produktu. W dodatku kiedyś już pisałam o kremie z serii BLUEBERRY C-TOX, który bardzo polubiłam, co dodatkowo skłoniło mnie do użycia tego musu (recenzja kremu TUTAJ).

OPIS PRODUCENTA


BIELENDA BLUEBERRY C-TOX nawilżająco-rozświetlający mus do mycia twarzy
BIELENDA BLUEBERRY C-TOX nawilżająco-rozświetlający mus do mycia twarzy na opakowaniu zawiera wyszczególnione składniki aktywne, na które zawsze zwracam uwagę, przy wyborze kosmetyków. Są to:
  • olej z nasion borówki amerykańskiej
  • witamina C
  • ekstrakt z malin
Na opakowaniu zostało również wyszczególnione ich dokładne działanie. Dzięki tym składnikom BIELENDA BLUEBERRY C-TOX nawilżająco-rozświetlający mus do mycia twarzy oczyszcza skórę z wszelkich zanieczyszczeń i nadmiaru sebum, nie wysuszając przy tym skóry. Po umyciu skóra jest świeża, miękka, gładka i w pełni przygotowania do dalszych zabiegów pielęgnacyjnych. 


SKŁAD


BIELENDA BLUEBERRY C-TOX nawilżająco-rozświetlający mus do mycia twarzy

BIELENDA BLUEBERRY C-TOX nawilżająco-rozświetlający mus do mycia twarzy

OPAKOWANIE


BIELENDA BLUEBERRY C-TOX nawilżająco-rozświetlający mus do mycia twarzy
BIELENDA BLUEBERRY C-TOX nawilżająco-rozświetlający mus do mycia twarzy mieści się w plastikowej tubce o pojemności 150 g. Posiada odginaną zakrętkę, na której można go postawić. Ogólnie ma bardzo ładny pastelowy kolor. Aplikacja tego musu jest wygodna i łatwa w użyciu. 


KONSYSTENCJA I ZAPACH


BIELENDA BLUEBERRY C-TOX nawilżająco-rozświetlający mus do mycia twarzy
BIELENDA BLUEBERRY C-TOX nawilżająco-rozświetlający mus do mycia twarzy ma gęstą konsystencję kremowego musu koloru niebieskiego. Ma ładny słodki borówkowy zapach.


MOJA OPINIA


BIELENDA BLUEBERRY C-TOX nawilżająco-rozświetlający mus do mycia twarzy
Używam już ponad miesiąc BIELENDA BLUEBERRY C-TOX nawilżająco-rozświetlający musu do mycia twarzy w mojej wieczornej pielęgnacji i mogę powiedzieć, jego konsystencja, która bardziej przypomina krem niż mus, jest całkiem przyjemna, chociaż trochę słabo się pieni, ale za to dobre oczyszcza skórę twarzy. Zmywa resztki makijażu, z którymi nie radzi sobie środek do tego przeznaczony, usuwa nadmiar sebum i inne zanieczyszczenia. Nie wysusza mojej skóry, ani jej nie podrażnia, nawet efekt ściągnięcia, zanim posmaruję się kremem, nie jest jakiś wielki. Nie powoduje powstawania nowych niedoskonałości. Kiedy używałam kremu z tej serii, to po prostu zakochałam się w jego zapachu i konsystencji,  myślałam, że tak samo będzie w przypadku tego musu. Niestety po jakimś czasie, chyba trochę gust zapachowy mi się zmienił. Zapach tego musu stał się dla mnie trochę za słodki i przy dłuższym użyciu trochę męczący. Nie jest on brzydki, ale jednak zaczęłam gustować w trochę innych zapachach (tak samo miałam w przypadku malinowego kremu do twarzy z Bielendy, którego zapach, mimo że był ładny, też zaczął mnie męczyć). Ogólnie jestem zadowolona z tego produktu, bo dobrze się sprawdza jako środek myjący i pielęgnacyjny, jednak myślałam, że trochę bardziej go polubię. 


A Wy miałyście BIELENDA BLUEBERRY C-TOX nawilżająco-rozświetlający mus do mycia twarzy?
Jakich produktów myjących do twarzy używacie? 
 

środa, 24 listopada 2021

NACOMI olej z konopi indyjskiej

Nie raz już pisałam, że bardzo lubię kosmetyki konopne, które dobrze działają na moją skórę i włosy. Przyszedł teraz czas na recenzję samego olejku konopnego, którego używam już dość długo, aby się o nim wypowiedzieć. Jeśli jesteście ciekawi, do czego można wykorzystać taki olejek i jak się u mnie sprawdza, to zapraszam do czytania.


NACOMI olej z konopi indyjskiej
Swój olej z konopi kupiłam w Hebe w promocji za 11,99 zł. Już od dłuższego czasu chciałam go wypróbować, więc zdecydowałam się na olejek z Nacomi, bo stwierdziłam, że kosmetyki z tej marki dobrze się u mnie sprawdzają. Zobaczmy zatem jak go stosować oraz do jakich typów skóry jest przeznaczony:

OPIS PRODUCENTA


NACOMI olej z konopi indyjskiej
Olej z konopi indyjskiej zalecany jest dla skóry:
  • z niedoskonałościami w okresie dojrzewania, 
  • z pierwszymi oznakami starzenia 
  • odwodnionej, 
  • podrażnionej
  • naczynkowej. 
Jak widać, olej ten można stosować w każdym wieku w zależności od potrzeb. Wystarczy niewielką ilość olejku wmasować w skórę ciała lub włosów. 

SKŁAD

 
NACOMI olej z konopi indyjskiej

ZASTOSOWANIE


NACOMI olej z konopi indyjskiej
Olej z konopi indyjskiej ma wiele zastosowań. Można go stosować w pielęgnacji ciała, paznokci lub włosów. Może on zastąpić kilka innych kosmetyków pielęgnacyjnych:
  • Idealnie nadaje się do nakładania na twarz, bo nie zatyka porów, przez co nie tworzą się zaskórniki. Dzięki zawartym w nim witaminom uelastycznia i zmiękcza naskórek oraz zapobiega pierwszym oznakom starzenia. 
  • Można go stosować do olejowania włosów, bo doskonale je wygładza i ułatwia rozczesywanie. Jest zalecany szczególnie dla włosów wysokoporowatych z widocznymi zniszczeniami, ponieważ zawarte w nim  wielocząsteczkowe kwasy nasycone pokrywają pasma ochronną otoczką, dzięki którym włosy wyglądają pięknie i mają większy blask. 
  • Przyśpiesza wzrost paznokci oraz wzmacnia je. 
  • Doskonale nadaje się do demakijażu oczu oraz całej twarzy. 


OPAKOWANIE


NACOMI olej z konopi indyjskiej
Olej z konopi indyjskiej znajduję się w szklanej buteleczce o pojemności 50 ml. Posiada ona zakrętkę, z pipetą, za pomocą której możliwa jest aplikacja olejku. 

KONSYSTENCJA I ZAPACH


NACOMI olej z konopi indyjskiej
Olej z konopi indyjskiej ma rzadką, trochę tłustą konsystencję koloru bardzo jasnozielonego, który dla niektórych może mieć kolor żółty. Pachnie ziołami, zapach ten kojarzy mi się letnim klimatem na wsi, bardzo mi się podoba, mimo że jest trochę specyficzny.

MOJA OPINIA.


NACOMI olej z konopi indyjskiej
Jak już wspomniałam wyżej, olej z konopi indyjskiej to wielozadaniowy kosmetyk, który zastępuje mi kilka innych kosmetyków. Stosuję do na twarz, włosy i paznokcie. Zobaczcie sami:

Od miesiąca stosuję go na noc na twarz zamiast kremu i zauważyłam, że na mojej skórze nie tworzą się nowe zmarszczki, nie pękają nowe naczynka krwionośne, skóra ma tak jakby bardziej wyrównany koloryt, jednak ze zmianami trądzikowymi radzi sobie gorzej od olejku jojoba, którego wcześniej używałam (pisałam o nim TUTAJ), niedoskonałości nadal się pojawiają, jednak szybciej znikają. Niestety nie nadaje się jako kosmetyk pod oczy, bo zawsze rano łzawiły i szczypały mnie oczy, więc na tę część twarzy wolę stosować inne kosmetyki. Za to świetnie sobie radzi z demakijażem oczu, bo wystarczy po jednej kropelce, a olejek ten wszystko zmywa. 

W przypadku włosów, po olejowaniu ich tych olejkiem, zauważyłam, że są one gładsze, lepiej się rozczesują i nie plączą, a zniszczenia są niewidoczne. 

Paznokcie smaruję nim, jak sobie przypomnę i widzę, że mimo to są one mocne, nie łamią się, może gdybym stosowała go regularnie, to kto wie, czy nie przyśpieszyłby ich wzrostu.

Ogólnie jestem bardzo zadowolona z oleju z konopi indyjskiej, bo jest on kilkoma kosmetykami w jednym i myślę, że warto mieć taki olejek w domu, gdyż świetnie działa on, na skórę, włosy i paznokcie.  
 

A Wy miałyście olej z konopi indyjskiej?
Lubicie takie wielozadaniowe kosmetyki?

niedziela, 21 listopada 2021

Produkty do włosów marki Venita

Uwielbiam stosować kosmetyki do włosów marek, które znam, bo ich produkty świetnie się u mnie sprawdzają. Moje długie włosy zobowiązują mnie do mądrych i świadomych wyborów, dlatego zawsze, zanim zacznę używać jakiegoś kosmetyku, zapoznaję się w pierwszej kolejności z jego działaniem oraz składnikami aktywnymi. Tak więc dzisiaj zaprezentuję Wam sześć ciekawych tego typu produktów, które w ostatnim czasie miałam okazję przetestować. Zatem zapraszam do czytania!


TERMO – spray do stylizacji włosów z ochroną termiczną do 250°C, VOLUME – spray do stylizacji włosów zwiększający objętość, STRONG – pielęgnacyjny spray do stylizacji włosów z efektem mega utrwalenia,  Wzmacniająco-nawilżająca wcierka do włosów i skóry głowy, Intensywnie regenerująca wcierka do włosów i skóry głowy, Olej rycynowy
Wszystkie kosmetyki pochodzą z marki Venita. Każdy z nich ma inne działanie oraz inne przeznaczenie. Dzielą się one na trzy kategorie: spraye do włosów, wcierki do skóry głowy i wielofunkcyjny olejek. Są one łatwo dostępne, można je nabyć w różnych drogeriach po atrakcyjnych cenach. Przyjrzyjmy im się bliżej:


SPRAYE DO WŁOSÓW



TERMO – spray do stylizacji włosów z ochroną termiczną do 250°C, VOLUME – spray do stylizacji włosów zwiększający objętość, STRONG – pielęgnacyjny spray do stylizacji włosów z efektem mega utrwalenia
Każdy z tych produktów mieści się w plastikowej buteleczce o pojemności 200 ml. Są one wyposażone w spray, który należy nacisnąć i w odległości 20 cm rozpylić ją na całej długości suchych lub mokrych włosów. Ich konsystencja jest wodnista a zapach przyjemny. Zobaczmy zatem, czym się różnią:

TERMO – spray do stylizacji włosów z ochroną termiczną do 250°C. Chroni włosy przed bardzo wysoką temperaturą, której towarzyszy korzystanie z suszarki, lokówki lub prostownicy. Oprócz ochrony przed gorącem ma on za zadanie: ułatwić rozczesywanie i układanie włosów oraz dodać im jedwabistej lekkości i gładkości. 

Składniki aktywne: ekstrakt z henny, jagód goi i bursztynu.

Skład: AQUA, POLYURETHANE-48, POLYQUATERNIUM-68, AMODIMETHICONE, C12-14 SEC-PARETH-5, C12-14 SEC-PARETH-9, PHENOXYETHANOL, ETHYLHEXYLGLYCERIN, LAWSONIA INERMIS (HENNA) EXTRACT, PROPANEDIOL, LYCIUM BARBARUM FRUIT EXTRACT, AMBER EXTRACT, PROPYLENE GLYCOL, ALCOHOL DENAT., ACRYLATES/BEHENETH -25 METHACRYLATE COPOLYMER, PEG-40 HYDROGENATED CASTOR OIL, TRIETHANOLAMINE, PARFUM, HEXYL CINNAMAL, ALPHA-ISOMETHYL IONONE, LIMONENE, CITRONELLOL.

VOLUME – spray do stylizacji włosów zwiększający objętość. Jak sama nazwa wskazuje, nadaje on objętości włosom oraz unosi je od nasady. Włosy po zastosowaniu tego produktu są sprężyste i lekkie bez żadnego obciążenia ani sklejania. Spray ten chroni również przed elektryzowaniem i szkodliwym działaniem wysokich temperatur. 

Składniki aktywne: ekstrakt z henny, jagód goi i bursztynu.

Skład: AQUA, POLYQUATERNIUM-68, ALCOHOL DENAT., PHENOXYETHANOL, ETHYLHEXYLGLYCERIN, LAWSONIA INERMIS (HENNA) EXTRACT, PROPANEDIOL, LYCIUM BARBARUM FRUIT EXTRACT, AMBER EXTRACT, PROPYLENE GLYCOL, PEG-12 DIMETHICONE, PANTHENOL, PEG-40 HYDROGENATED CASTOR OIL, VP/VA COPOLYMER, CITRIC ACID, PARFUM, HEXYL CINNAMAL, ALPHA-ISOMETHYL IONONE, LIMONENE, CITRONELLOL.

STRONG – pielęgnacyjny spray do stylizacji włosów z efektem mega utrwalenia. Ma za zadanie ułatwić układanie włosów bez efektów sklejania oraz zwiększyć ich elastyczność i sprężystość, a także nadać połysk. 

Składniki aktywne: keratyna, ekstrakt z henny, jagody goi i aloes i bursztyn.

Skład: AQUA, ALCOHOL DENAT., VP/VA COPOLYMER, PHENOXYETHANOL, CAPRYLYL GLYCOL, LAWSONIA INERMIS (HENNA) EXTRACT, PANTHENOL, ALOE BARBADENSIS LEAF EXTRACT, GLYCERIN, PROPANEDIOL, LYCIUM BARBARUM FRUIT EXTRACT, AMBER EXTRACT, PROPYLENE GLYCOL, HYDROLYZED KERATIN, PEG-40 HYDROGENATED CASTOR OIL, CITRIC ACID, PARFUM, HEXYL CINNAMAL, ALPHA-ISOMETHYL IONONE, LIMONENE, CITRONELLOL.


ODŻYWKI -WCIERKI DO SKÓRY GŁOWY



Wzmacniająco-nawilżająca wcierka do włosów i skóry głowy, Intensywnie regenerująca wcierka do włosów i skóry głowy
Odzywki-wcierki znajdują się w plastikowych buteleczkach o pojemności 100 ml. Wyposażone są one w pompkę ze sprayem, którą należy rozpylić u nasady włosów i wmasować w skórę głowy, a potem wysuszyć i ułożyć włosy jak zawsze. Ich zapach jest przyjemny. Są one bogate w minerały i witaminy, dzięki czemu świetnie działają na skórę głowy. Najlepsze efekty można osiągnąć, stosując te wcierki regularnie.

Intensywnie regenerująca wcierka do włosów i skóry głowy. Ma ona za zadanie intensywnie zregenerować skórę głowy oraz włosy od cebulek aż po same końce. Wcierka ta działa przeciwutleniająco, stymuluje procesy naturalnej odnowy, a także przywraca witalność skóry głowy oraz zdrowy blask włosów. 

Składniki aktywne: ekstrakt z jagód goi, henny, konopi i skrzypu. 

Skład: AQUA, ALCOHOL DENAT., GLYCERIN, PHENOXYETHANOL, ETHYLHEXYLGLYCERIN, LAWSONIA INERMIS (HENNA) EXTRACT, EQUISETUM ARVENSE EXTRACT, CANNABIS SATIVA SEED EXTRACT, PROPYLENE GLYCOL, PROPANEDIOL, LYCIUM BARBARUM FRUIT EXTRACT, PANTHENOL, PEG-40 HYDROGENATED CASTOR OIL, LACTIC ACID, PARFUM, HEXYL CINNAMAL, LINALOOL, CITRONELLOL, LIMONENE.

Wzmacniająco-nawilżająca wcierka do włosów i skóry głowy. Jest ona odpowiedzialna za odżywienie, nawilżenie i wzmocnienie włosów. Przywraca ona również naturalną równowagę skóry głowy, zdrowy wygląd oraz blask włosów. 

Składniki aktywne: ekstrakt z henny, bursztynu, skrzypu polnego, skrzypu polnego, oraz kofeinę. 

Skład: AQUA, ALCOHOL DENAT., GLYCERIN, PROPYLENE GLYCOL, PHENOXYETHANOL, ETHYLHEXYLGLYCERIN, LAWSONIA INERMIS (HENNA) EXTRACT, EQUISETUM ARVENSE EXTRACT, AMBER EXTRACT, ROSMARINUS OFFICINALIS LEAF EXTRACT, CHAMOMILLA RECUTITA FLOWER EXTRACT, ARNICA MONTANA FLOWER EXTRACT, LAMIUM ALBUM EXTRACT, SALVIA OFFICINALIS LEAF EXTRACT, PINUS SYLVESTRIS BUD EXTRACT, NASTURTIUM OFFICINALE EXTRACT, ARCTIUM MAJUS ROOT EXTRACT, CITRUS LIMON PEEL EXTRACT, HEDERA HELIX LEAF EXTRACT, CALENDULA OFFICINALIS FLOWER EXTRACT, TROPAEOLUM MAJUS FLOWER EXTRACT, PANTHENOL, CAFFEINE, PEG-40 HYDROGENATED CASTOR OIL, LACTIC ACID, PARFUM, HEXYL CINNAMAL, LINALOOL, CITRONELLOL, LIMONENE.


OLEJEK DO WŁOSÓW, CIAŁA I PAZNOKCI



Olej rycynowy
Olej rycynowy mieści się w plastikowej buteleczce o pojemności 5o ml. Wyposażona jest ona w pompkę. Jest to wielofunkcyjny kosmetyk, który można używać w zależności od potrzeb, do włosów, skóry i paznokci. Jego zapach jest naturalny, niczym szczególnym się nie różni od olejków rycynowych z innych marek. 

Ten olejek rycynowy, aby wzmocnić jego działanie, zawiera ekstrakt z henny. Ogólnie posiada on w 100 % naturalne składniki bogate w kwasy tłuszczowe i witaminy, dzięki którym poprawia elastyczność oraz wspomaga wzrost i odbudowę. Odżywia, wzmacnia, wygładza i regeneruje włosy oraz skórę, poprawia kondycję paznokci i skórek wokół nich. Przyśpiesza również wzrost włosów, brwi i odżywia rzęsy. Ten olejek to tak świetny i wielofunkcyjny kosmetyk, że można o nim pisać i pisać!

Skład: RICINUS COMMUNIS SEED OIL, CAPRYLIC/CAPRIC TRIGLYCERIDE, INDIGOFERA TINCTORIA LEAF EXTRACT


PODSUMOWANIE 



TERMO – spray do stylizacji włosów z ochroną termiczną do 250°C, VOLUME – spray do stylizacji włosów zwiększający objętość, STRONG – pielęgnacyjny spray do stylizacji włosów z efektem mega utrwalenia, Wzmacniająco-nawilżająca wcierka do włosów i skóry głowy, Intensywnie regenerująca wcierka do włosów i skóry głowy, Olej rycynowy
Wszystkie z powyższych kosmetyków z marki Venita, sprawdzają się u mnie świetnie, bo dzięki nim moje włosy mniej są narażone na szkodliwe działanie wysokich temperatur, mają większą objętość, są przyjemne w dotyku oraz lepiej się układają bez efektu sklejania, którego nie cierpię. Poprawiła się również kondycja mojej skóry głowy, dzięki czemu moje włosy wyglądają zdrowo. Dzięki olejkowi rycynowemu nie tylko mam piękne i odżywione włosy, ale i ciało i paznokcie, szkoda tylko, że ma on tak małą pojemność, bo to świetny kosmetyk, który zastępuje wiele innych. Ogólnie jestem bardzo zadowolona z przetestowanych przeze mnie powyższych produktów marki Venita, bo dzięki nim moje włosy wyglądają ładnie, zdrowo i łatwiej się układają!


Miałyście któryś z tych kosmetyków?
Który z nich zainteresował Was najbardziej?

środa, 17 listopada 2021

SORAYA Kombucha delikatny peeling z kwasami AHA

Dzisiaj opowiem Wam o peelingu, który nie tylko ma za zadanie złuszczyć martwy naskórek, ale i dostarczyć skórze energii oraz ją nawilżyć. Peelingowanie skóry dwa razy w tygodniu weszło mi już w nawyk i dzięki temu moja cera jest w lepszej kondycji. Co jakiś czas poznaję coraz to inne peelingi, tak więc zapraszam na recenzję mojego najnowszego odkrycia!


SORAYA Kombucha delikatny peeling z kwasami AHA
SORAYA Kombucha delikatny peeling z kwasami AHA kupiłam w Rossmannie w promocji za trochę ponad 10 zł, normalnie kosztuje 19,99 zł. Jest to kosmetyk naturalny, zalecany dla każdego typu cery. Zobaczmy, co na jego temat ma nam do powiedzenia producent:

OPIS PRODUCENTA

Na opakowaniu SORAYA Kombucha delikatnym peelingu z kwasami AHA został zawarty sposób użycia produktu, a także jego składniki aktywne wraz z ich objaśnieniem oraz działaniem. Nie miałam wcześniej żadnego kosmetyku z kombuchą, więc fajnie było dowiedzieć się o tym produkcie czegoś więcej. 

SKŁAD


SORAYA Kombucha delikatny peeling z kwasami AHA
Na opakowaniu został także zawarty skład SORAYA Kombucha delikatnego peelingu z kwasami AHA.

OPAKOWANIE


SORAYA Kombucha delikatny peeling z kwasami AHA
SORAYA Kombucha delikatny peeling z kwasami AHA znajduje się w plastikowej tubce o pojemności 75 ml. Posiada odginaną zakrętkę na zatrzask, na której można go postawić. 

KONSYSYTENCJA I ZAPACH


SORAYA Kombucha delikatny peeling z kwasami AHA
SORAYA Kombucha delikatny peeling z kwasami AHA ma bardzo ładny orzeźwiający zapach, w którym czuć świeże warzywa i owoce cytrusowe. Zapach ten jest naturalny i delikatny. Konsystencja peelingu ma postać kremu, w którym znajdują się małe drobinki łupinek orzecha odpowiedzialnych za złuszczanie i wygładzanie. Drobinki te są małe, ale doskonale spełniają swoje zadanie. 

MOJA OPINIA    


SORAYA Kombucha delikatny peeling z kwasami AHA
SORAYA Kombucha delikatny peeling z kwasami AHA używam zawsze tak, jak zaleca producent, czyli nakładam na twarz na 10 minut, po tym czasie wykonuję delikatny masaż. Drobinki nie są za ostre ani za delikatne, więc w bezpieczny sposób można przy ich pomocy wygładzić naskórek. Ładny zapach tego peelingu bardzo umila aplikację. Efekty po jego użyciu są bardzo zadowalające. Kiedy zmywam i osuszam skórę, nie mam uczucia ściągnięcia. Czuję, że moja skóra jest dokładnie oczyszczona, gładka, a martwy naskórek odpowiednio złuszczony. Po aplikacji tego peelingu inne kosmetyki pielęgnacyjne, których używam, mają lepsze działanie, dzięki czemu moja cera ma wyrównany koloryt, nie pojawiają się nowe zmarszczki, a niedoskonałości rzadziej wyskakują. Ogólnie jestem bardzo zadowolona z tego peelingu i myślę, że zawarta w nim kombucha, jeszcze nie raz przewinie się na moim blogu, bo świetnie działa na moją skórę.


A Wy miałyście SORAYA Kombucha delikatny peeling z kwasami AHA?
Jakich peelingów używacie obecnie?

niedziela, 14 listopada 2021

Avon, Kremowe żele pod prysznic

Pewnego razu, oglądając katalog z Avonu, zauważyłam coś, co bardzo przykuło moją uwagę. Jako fanka smakowicie pachnących kosmetyków do pielęgnacji ciała, nie mogłam nie zamówić produktów, które dzisiaj Wam zaprezentuję. To nic, że akurat miałam w zapasach nadmiar kosmetyków z tej właśnie kategorii. Po prostu musiałam je użyć i już :) Zatem zapraszam do czytania!


Kremowy żel pod prysznic Mleczko Kokosowe i Maliny i Kremowy żel pod prysznic Maślanka i kakao
Tymi dwoma kosmetykami, w których zakochałam się już od pierwszego wejrzenia, oglądając katalog z Avonu, są: Kremowy żel pod prysznic Mleczko Kokosowe i Maliny oraz Kremowy żel pod prysznic Maślanka i kakao. Oba żele kosztowały mnie 5,99 zł. Dostępne są w mniejszym i większym wydaniu, czyli 400 ml i 250 ml. Z racji, że zdecydowałam się na dwa żele, wypróbowałam te w mniejszym opakowaniu.

Oba żele są bardzo podobne, zobaczcie sami:
  • ich buteleczki są plastikowe, białe i mają odginane zakrętki na zatrzask
  • są przeznaczone dla każdego rodzaju skóry
  • posiadają naturalne ekstrakty, które łagodnie oczyszczają skórę, chronią przed wysuszeniem i otulają apetycznym zapachem
  • pozostawiają skórę czystą, nawilżoną, miękką w dotyku oraz gotową do dalszych etapów pielęgnacji
  • ich sposób użycia jest następujący: należy nanieść odpowiednią ilość na gąbkę, myjkę lub na dłoń i rozprowadzić po ciele, aż przy pomocy wody zacznie się pienić, następnie należy go spłukać.

Zobaczmy teraz, czym różnią się te dwa smakowite żele!


 Kremowy żel pod prysznic Mleczko Kokosowe i Maliny


Kremowy żel pod prysznic Mleczko Kokosowe i Maliny
Kremowy żel pod prysznic Mleczko Kokosowe i Maliny posiada takie nuty zapachowe jak: soczyste maliny i mleczko kokosowe.

Poznaj nowy, kremowy żel pod prysznic Mleczko Kokosowe i Maliny z podwójną mocą nawilżenia*! Rozpieść swoje zmysły gładziutką, przyjemnie kremową pianą i poczuj nieodparcie kuszący aromat świeżych malin, skąpanych w kokosowym mleku. Nasz żel pod prysznic delikatnie oczyści twoją skórę i dobrze ochroni ją przed wysuszeniem, pozostawiając na niej apetyczny zapach.

Skład: AQUA, SODIUM LAURETH SULFATE, GLYCERIN, COCAMIDE MEA, COCAMIDOPROPYL BETAINE, SODIUM CHLORIDE, PARFUM, ACRYLATES COPOLYMER, SODIUM COCOYL ISETHIONATE, GLYCOL DISTEARATE, DISODIUM EDTA, GUAR HYDROXYPROPYLTRIMONIUM CHLORIDE, CITRIC ACID, COCONUT ACID, BENZOPHENONE-3, SODIUM HYDROXIDE, PANTHENOL, TOCOPHERYL ACETATE, ALCOHOL DENAT., RUBUS IDAEUS FRUIT EXTRACT, METHYLCHLOROISOTHIAZOLINONE, METHYLISOTHIAZOLINONE, CI 14700, CI 42090, LINALOOL

Kiedy pierwszy raz nałożyłam Kremowy żel pod prysznic Mleczko Kokosowe i Maliny na rękę, a następnie rozprowadziłam go po ciele, to po prostu zakochałam się w tym zapachu! Czuć w nim słodkie, ale nie przesłodzone maliny i lekkie mleczko kokosowe. Za sprawą tego zapachu, aplikacja tego żelu to dla mnie sama przyjemność!


Kremowy żel pod prysznic Maślanka i Kakao


Kremowy żel pod prysznic Maślanka i kakao
Kremowy żel pod prysznic Maślanka i Kakao posiada takie nuty zapachowe jak: kremowa maślanka i aromatyczne kakao.

Rozpieść swoje ciało podwójną mocą nawilżenia* z naszym nowym Kremowym żelem pod prysznic Maślanka i Kakao! Otul swoje zmysły gładziutką, cudownie gęstą, kremową pianą i poczuj kojący zapach aromatycznego kakao, skąpanego w delikatnej maślance. Nasz żel pod prysznic łagodnie oczyści twoją skórę i zapewni jej skuteczną ochronę przed wysuszeniem.

Skład: AQUA, SODIUM LAURETH SULFATE, GLYCERIN, COCAMIDE MEA, COCAMIDOPROPYL BETAINE, SODIUM CHLORIDE, PARFUM, ACRYLATES COPOLYMER, SODIUM COCOYL ISETHIONATE, GLYCOL DISTEARATE, DISODIUM EDTA, GUAR HYDROXYPROPYLTRIMONIUM CHLORIDE, CITRIC ACID, COCONUT ACID, SODIUM HYDROXIDE, PANTHENOL, TOCOPHERYL ACETATE, ALCOHOL DENAT., THEOBROMA CACAO EXTRACT, METHYLCHLOROISOTHIAZOLINONE, METHYLISOTHIAZOLINONE, CI 19140, CI 14700, CI 42090, BENZYL SALICYLATE, LINALOOL, COUMARIN.

Kremowy żel pod prysznic Maślanka i Kakao pięknie pachnie czekoladowym deserem, aż chce się go zjeść! Jest to bardzo delikatny zapach, szkoda, że nie jest mocniejszy. Trzeba trochę wytężyć węch, aby się nim nacieszyć, bo jego zapach jest naprawdę bardzo smakowity...


PODSUMOWANIE


Kremowy żel pod prysznic Mleczko Kokosowe i Maliny i Kremowy żel pod prysznic Maślanka i kakao
Podczas aplikacji jednego i drugiego żelu doszłam do wniosku, że różnią się tylko jedną rzeczą, dlatego stwierdziłam, że podsumuję je wspólnie. Oba żele mają piękne i słodkie, ale zupełnie inne zapachy. To kremowy żel pod prysznic Mleczko Kokosowe i Maliny bardziej mnie urzekł, ale tylko dlatego, bo bardziej było go czuć, a ja ogólnie lubię mocne i zapachy. Maślanka i kakao też pięknie pachnie, ale jak dla mnie zapach ten był za mało wyczuwalny. Oba żele mają taką samą konsystencję, czyli lekką kremową, koloru białego, która nie jest za gęsta, ani nie za rzadka. Bez problemu się pienią i ładnie rozprowadzają na skórze, dokładnie oczyszczają i pozostawiają ją miękką, jednak zapach ten nie utrzymuje się już na skórze. Żele te nie podrażniły mnie ani nie wysuszyły mojej skóry. Po ich zastosowaniu nawet nie muszę smarować się balsamem, bo moja skóra jest po nich odpowiednio nawilżona i gładka.


A Wy znacie Kremowe żele pod prysznic Mleczko Kokosowe i Maliny i/lub Maślanka i kakao?
Lubicie takie smakowite żele pod prysznic?

środa, 10 listopada 2021

BEAUTY IN THE CITY DETOX węglowy tonik oczyszczający do twarzy

Od kilku lat toniki stały się dla mnie jednym z podstawowych kosmetyków, które stosuję w porannej i wieczornej pielęgnacji twarzy. Stosuję je tez czasem w ciągu dnia, kiedy moja cera tego potrzebuje. Tak, więc już się pewnie domyślacie, że dzisiaj przedstawię Wam mój najnowszy tonik, którego obecnie używam. Zatem zapraszam do czytania!


BEAUTY IN THE CITY DETOX węglowy tonik oczyszczający do twarzy
BEAUTY IN THE CITY DETOX węglowy tonik oczyszczający do twarzy kupiłam w Hebe w promocji za niecałe 8 zł. Zachęcił mnie on swoją niską ceną i działaniem oczyszczającym, nawilżającym i odświeżającym. Jest on przeznaczony dla skóry tłustej i mieszanej, a także jest on testowany dermatologicznie.

OPIS PRODUCENTA


BEAUTY IN THE CITY DETOX węglowy tonik oczyszczający do twarzy
Miasto nigdy nie śpi. A Ty nie możesz pozwolić sobie na odpoczynek od odpowiedniej pielęgnacji. Węglowy tonik do twarzy skutecznie tonizuje, odświeża i oczyszcza skórę. Odblokowuje i zwęża pory, widocznie poprawiając wygląd skóry. Szybko się wchłania, pozostawiając skórę nawilżoną i gotową do nałożenia kremu. Nie barwi skóry.
Składniki aktywne: Celloxyl, węgiel aktywny, D-panthenol, gliceryna

Sposób użycia: Należy za pomocą płatka kosmetycznego rozprowadzić tonik na całej twarzy, nie spłukiwać. Należy stosować go rano i wieczorem lub częściej w zależności od potrzeb. 

Skład: Aqua,Propylene Glycol,Glycerin,Polysorbate 20,Uapaca Bojeri Leaf Extract*,Charcoal Powder,Panthenol,Polyglyceryl-10 Stearate,Polyglyceryl-10 Myristate,Polyglycerin-10,Sodium Dehydroacetate,Acrylates/C10-30 Alkyl Acrylate Crosspolymer,Propanediol,Acacia Senegal Gum,Xanthan Gum,Disodium EDTA,Parfum,Sodium Hydroxide,Citric Acid,Potassium Phosphate,Phenoxyethanol,Caprylyl Glycol,*certyfikowany ekstrakt ekologiczny

OPAKOWANIE


BEAUTY IN THE CITY DETOX węglowy tonik oczyszczający do twarzy
BEAUTY IN THE CITY DETOX węglowy tonik oczyszczający do twarzy mieści się w przezroczystej plastikowej buteleczce o pojemności 200 ml. Posiada odginaną zakrętkę za zatrzask, po otwarciu której widać otwór. 

KONSYSTENCJA I ZAPACH


BEAUTY IN THE CITY DETOX węglowy tonik oczyszczający do twarzy
BEAUTY IN THE CITY DETOX węglowy tonik oczyszczający do twarzy ma konsystencję wody, która ma czarny kolor. Jego zapach jest bardzo łagodny prawie niewyczuwalny, który nie przypomina nic konkretnego.

MOJA OPINIA


BEAUTY IN THE CITY DETOX węglowy tonik oczyszczający do twarzy
BEAUTY IN THE CITY DETOX węglowy tonik oczyszczający stosuję po umyciu twarzy specjalnym środkiem do tego przeznaczonym. Aplikuję go rano i wieczorem, czasami w ciągu dnia, kiedy mój makijaż wymaga odświeżenia. Nie używam płatków kosmetycznych do jego nałożenia. Wlewam odpowiednią ilość na rękę i za pomocą dłoni nakładam go na całą twarz, następnie czekam, aż się wchłonie. Następnie nakładam na twarz serum, krem lub olejek. Stosuję ten tonik już koło miesiąca i w tym czasie zauważyłam, że w ciągu dnia moja skóra mniej się świeci, niedoskonałości też pojawiają się rzadziej. Kosmetyki, które nakładam po zastosowaniu tego toniku, lepiej się wchłaniają, nie wysusza on mojej skóry, ani nie podrażnia. Ogólnie jestem bardzo zadowolona z jego działania, uważam, że jak na tak niską cenę jest bardzo wydajny, bo po około miesięcznym codziennym stosowaniu tego produktu, jego końca jeszcze nie widać.

A Wy miałyście BEAUTY IN THE CITY DETOX węglowy tonik oczyszczający do twarzy?
Jakie toniki do twarzy lubicie najbardziej?

sobota, 6 listopada 2021

Face Boom Gumowa maska algowa peel-off

Dzisiaj będzie o moim kolejnym upolowanym produkcie, który już długi czas widniał na mojej liście ulubionych w internetowym sklepie Hebe. Jednak jakoś tak wyszło, że podczas pewnych moich błyskawicznych zakupów kupiłam ten produkt w zupełnie innym miejscu, bo zobaczyłam go tam w jeszcze niższej cenie niż w promocyjnej w Hebe! Przyjrzyjmy się mu bliżej i zobaczmy, jak się u mnie sprawdził.


Face Boom Gumowa maska algowa peel-off
Tym produktem jest Face Boom Gumowa maska algowa peel-off, kupiłam ją w drogerii Super-pharm (mój pierwszy zakup z tego sklepu) w promocji za 7,99 zł. Od dłuższego czasu zamierzałam ją przetestować, bo ostatnimi czasy bardzo polubiłam naturalne kosmetyki. Chciałam dodatkowo poznać tę markę, bo nie miałam z niej jeszcze żadnego kosmetyku. Face Boom ta zawsze bardzo zachęcała mnie swoimi produktami, znajdującymi się w fajnych, w większości przypadków słoiczkowych opakowaniach, które mają piękne pastelowe kolory. Zobaczmy teraz, czym zachęcił mnie producent do wypróbowania tej maseczki:

OPIS PRODUCENTA


Face Boom Gumowa maska algowa peel-off
Nigdy nie używałam gumowych maseczek, a Face Boom Gumowa maska algowa peel-off zalecana jest do każdego typu skóry, więc stwierdziłam, że będzie idealna dla mojej mieszanej cery, która ma skłonności do niedoskonałości i do pękających naczynek.

Face Boom Gumowa maska algowa peel-off ma za zadanie:
  • przywrócić skórze blask i zdrowy wygląd
  • dotlenić i nawilżyć skórę
  • ukoić i złagodzić podrażnienia
  • zwiększyć elastyczność i sprężystość skóry.

Face Boom Gumowa maska algowa peel-off zawiera następujące składniki aktywne:
  • sok aloesowy, który nawilża i stymuluje komórki do regeneracji, łagodzi stany zapalne i podrażnienia oraz tonizuje i przywraca równowagę kwasowo-zasadową
  • różową glinkę, która działa kojąco, a także odprężająco, obkurcza i uszczelnia naczynka krwionośne oraz detoksykuje, oczyszcza pory i absorbuje nadmiar sebum
  • borówkę amerykańską, która za sprawą zawartej w niej witaminy C wzmacnia naczynka krwionośne, dostarcza energii zmęczonej i pozbawionej blasku cerze.

SKŁAD


Face Boom Gumowa maska algowa peel-off
Face Boom Gumowa maska algowa peel-off posiada w 95% naturalny skład.

OPAKOWANIE


Face Boom Gumowa maska algowa peel-off
Face Boom Gumowa maska algowa peel-off znajduje się w słoiczku z zakrętką wykonanym z bio plastiku o pojemności 12g. Ma kolor pastelowo-różowy. Jest to pudełeczko wielokrotnego użytku. 

ZAPACH


Face Boom Gumowa maska algowa peel-off
Face Boom Gumowa maska algowa peel-off ma piękny słodki cukierkowy zapach, który kojarzy mi się z cukierkami pudrowymi. Zapach ten bardzo umila aplikację.

KONSYSTENCJA


Face Boom Gumowa maska algowa peel-off
Face Boom Gumowa maska algowa peel-off ma sypka konsystencję przypominająca trochę mąkę domową lub tortową. Ma ona bardzo jasny różowy kolor.

MOJA OPINIA


Face Boom Gumowa maska algowa peel-off
Face Boom Gumowa maska algowa peel-off przygotowałam zgodnie z opisem producenta, czyli odmierzyłam w specjalnym kubku 30 ml zimnej wody i wlałam do tego pojemniczka. Następnie energicznie mieszając, uzyskałam konsystencję gęstej śmietanki. Nałożyłam grubą warstwę na twarz, chyba wlałam za dużo wody, bo w pierwszych chwilach maseczka ta zaczęła kapać mi z twarzy i brudzić wszystko dookoła, ale jak zaczęła zasychać, to było już dobrze. Trzymałam ją na twarzy około 15 minut. Nic w tym czasie mnie nie piekło ani nie szczypało, czułam tylko lekki chłód. Jak zaschła przypominała gumę. Nie miałam problemu, żeby ją ściągnąć, odkleiła się od twarzy prawie jednym ruchem, nic mnie nie bolało przy odrywaniu (nawet na brwiach). Zostały tylko na twarzy małe pozostałości po niej, które musiałam usunąć tonikiem. Moja twarz po tej maseczce była gładka, miękka i odpowiednio nawilżona, niedoskonałości i pęknięte naczynka stały się mniej widoczne, a koloryt wyrównany. Z efektów jestem zadowolona, ale nie na tyle, żeby znowu ją kupić, gdyż jej sporządzanie było dla mnie trochę męczące, w dodatku takie opakowanie starcza tylko na jedno użycie.


A Wy znacie Face Boom Gumowa maskę algową peel-off?
Używałyście już gumowych maseczek?

wtorek, 2 listopada 2021

DENKO PAŹDZIERNIK 2021

Ten czas tak szybko leci, że doczekaliście się na moim blogu kolejnego denka! Jak co miesiąc żegnam się ze zużytymi produktami, jednych wspominam lepiej, drugich gorzej, do jednych jeszcze wrócę, do drugich już nie, a do jeszcze innych nie wiem, czy wrócę, mimo że też je polubiłam. Przede mną jeszcze wiele ciekawych kosmetyków do przetestowania, więc na pewno w kolejnych dniach będę miała o czym pisać, ale zanim to nastąpi, zapraszam na prezentację każdego ze zużytych październikowych produktów.


AVON Mark Gel Shine Top Coat, AVON Mark Gel Shine Top CoatAVON Mark Gel Shine Top Coat, EVELINE Mega Size Lashes Mascara, AVOM True Color Konturówka do oczu, VENITA Henna Color Orzech Laskowy, NACOMI CZERWONA GLINKA maska do twarzy zmniejszająca zaczerwienienie skóry, SORAYA JUST GLOW oczyszczająca galaretka do mycia twarzy z efektem glow, TOŁPA URBAN GARDEN. krem do rąk przeciw starzeniu, AVON płyn do kąpieli Czarna Orchidea i Maliny, ADIDAS antyperspirant w kulce Climacool, AVON ENCANTO IRRESISTIBLE nawilżający balsam do ciała, GLAMFOX Detoksykująca maska probiotyczna, AA WINGS OF COLOR sypki puder matujący nr 20 Transparent 10g, SORAYA hialuronowy zastrzyk, BIELENDA ECO SORBET, nawilżająco-kojący krem do twarzy, AA WINGS OF COLOR Serum powiększające usta Lip Push Up Serum, AVON Imari Corset Woda Toaletowa


PRODUKTY, DO KTÓRYCH CIĄGLE WRACAM


AVON Mark Gel Shine Top Coat, AVON Mark Gel Shine Top CoatAVON Mark Gel Shine Top Coat, EVELINE Mega Size Lashes Mascara, AVOM True Color Konturówka do oczu, VENITA Henna Color Orzech Laskowy
AVON Mark Gel Shine Top Coat. Kolejne moje zużyte opakowanie. Czasami wspominam o nim na moim blogu i wspomnę jeszcze raz, że dzięki niemu lakier na moich paznokciach trzyma się aż tydzień. Tradycyjny manicure jest trwały i pięknie odbija światło. Po prostu go uwielbiam!

PERFECTA, hydrożelowe płatki pod oczy z zieloną herbatą i aloesem. Jedne z moich ulubionych płatków, do których ciągle wracam, bo świetnie działają na moją skórę pod oczami. Na pewno jeszcze przewiną się u mnie w niejednym denku.

EVELINE Mega Size Lashes Mascara. Mój ulubiony tusz ostatnimi czasy, do którego zawsze wracam. To już moje nie pierwsze i nie ostatnie opakowanie. Recenzja TUTAJ

AVOM True Color Konturówka do oczu. Oczywiście wybrałam czarny kolor, uwielbiam konturówki do oczu z tej marki, bo nie rozmazują się, nie kruszą i wyglądają ładnie przez cały dzień. Już od lat ją kupuję i zamierzam kupować nadal. 

VENITA Henna Color Orzech Laskowy. Bardzo ładnie odżywia kolor włosów, który po jej zastosowaniu, wygląda naturalnie. Włosy mają po tej farbie duży połysk i dodatkowo są odżywione, gładkie i grube. Co jakiś czas wracam do tej farby aby odświeżyć swój kolor. Być może doczeka się ona na moim blogu recenzji, w której dokładniej podzielę się z Wami wrażeniami po jej użyciu. 


FAJNE BYŁY ALE...


NACOMI CZERWONA GLINKA maska do twarzy zmniejszająca zaczerwienienie skóry, SORAYA JUST GLOW oczyszczająca galaretka do mycia twarzy z efektem glow, TOŁPA URBAN GARDEN. krem do rąk przeciw starzeniu, AVON płyn do kąpieli Czarna Orchidea i Maliny
NACOMI CZERWONA GLINKA maska do twarzy zmniejszająca zaczerwienienie skóry. Bardzo fajna maseczka, efekty były po niej widoczne, ale jej użycie trochę już mnie zaczęło męczyć... Glinka bardzo szybko zasychała, więc co trochę musiałam ją nawilżać tonikiem, w dodatku męczyło mnie też sporządzanie tej maski, zdecydowanie wolę gotowe maseczki, które od razu nakładam na twarz. Nie kupę jej ponownie. Recenzja TUTAJ

SORAYA JUST GLOW oczyszczająca galaretka do mycia twarzy z efektem glow. Jeden z fajniejszych żeli do mycia twarzy jakie miałam, bardzo dobrze oczyszczał skórę i przy tym pięknie pachniał. Być może jeszcze do niego wrócę, ale póki co planuję poznać inne fajne produkty do mycia twarzy, które mam na oku. Recenzja TUTAJ

TOŁPA URBAN GARDEN. krem do rąk przeciw starzeniu. Bardzo fajny krem, ładnie pachniał i dobrze nawilżał i odżywiał ręce. Być może jeszcze kiedyś go kupię, ale póki chcę wypróbować masę innych kremów, które mam na oku. Recenzja TUTAJ

AVON płyn do kąpieli Czarna Orchidea i Maliny. Miał śliczny słodki zapach, taki jak lubię! Przez bardzo długi czas używałam tego płynu ze względu na dużo pojemność. Jest to jeden z fajniejszych produktów do kąpieli, jakie miałam. Być może jeszcze kiedyś do niego wrócę, ale póki co muszę wypróbować inne żele pod prysznic, które mam w zapasach. Recenzja TUTAJ.


BYĆ MOŻE JESZCZE DO NICH WRÓCĘ


ADIDAS antyperspirant w kulce Climacool, AVON ENCANTO IRRESISTIBLE nawilżający balsam do ciała, GLAMFOX Detoksykująca maska probiotyczna, AA WINGS OF COLOR sypki puder matujący nr 20 Transparent 10g, SORAYA hialuronowy zastrzyk
ADIDAS antyperspirant w kulce Climacool. Spełniał swoje zadanie w ochronie przed potem i nieprzyjemnym zapachem. Możliwe, że jeszcze kiedyś go kupię. 

AVON ENCANTO IRRESISTIBLE nawilżający balsam do ciała. Encanto to według mnie świetna linia z Avonu. Balsam ten świetnie nawilża moją skórę, która ślicznie pachnie. Być może zdecyduję się na balsam albo inny kosmetyk z Encato w większym rozmiarze. 

GLAMFOX Detoksykująca maska probiotyczna. Bardzo fajna maska, idealnie odżywiła i nawilżyła moją cerę. Może trochę płachta nie przylegała idealnie (żadna chyba tak nie leży na moje twarzy), ale można na to przymknąć oko. Być może jeszcze ją kupię. 

AA WINGS OF COLOR sypki puder matujący nr 20 Transparent 10g. Bardzo fajny puder, moja skóra była po nim matowa przez wiele godzin. Być może jeszcze do niego kiedyś wrócę. Recenzja TUTAJ

SORAYA hialuronowy zastrzyk. bardzo fajna maseczka, dobrze nawilża i ładnie wygładza cerę, jednak po zastosowaniu jej pojawiło się na mojej twarzy trochę pryszczy, więc nie wiem jeszcze, czy do niej jeszcze wrócę. 


JUŻ DO NICH NIE WRÓCĘ


BIELENDA ECO SORBET, nawilżająco-kojący krem do twarzy, AA WINGS OF COLOR Serum powiększające usta Lip Push Up Serum, AVON Imari Corset Woda Toaletowa 
BIELENDA ECO SORBET, nawilżająco-kojący krem do twarzy. Dobrze nawilżał skórę mojej twarzy, ale w chłodniejszych miesiącach jakoś średnio podchodzą mi takie owocowe zapachy, więc póki co nie planuję kupować większego opakowania.

AA WINGS OF COLOR Serum powiększające usta Lip Push Up Serum. Niby miał powiększać usta, ale poza w miarę dobrym nawilżeniem i ładnym zapachem niczego w nim nie zauważyłam. Nie mam potrzeby aby kupić go znowu.

AVON Imari Corset Woda Toaletowa. Bardzo ładny zapach, w którym się zakochałam, kiedy powąchałam go na pachnącej stronie w katalogu z Avonu. Nie jest zbyt trwały, a jego zapach mimo, że jest piękny, już trochę zaczął mi się nudzić pod koniec używania tych perfum, więc stwierdziłam, że na razie nie będę do nich wracać. Recenzja TUTAJ


Miałyście coś z mojego denka?

Który z kosmetyków zainteresował Was najbardziej?



Your Natural Side Olej z pestek moreli

Dzisiaj przedstawię Wam kolejny ciekawy naturalny olejek z pestek smacznych owoców, z którym nie miałam wcześniej styczności. Jego marka jes...

Popular Posts