Translate

Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Marion. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Marion. Pokaż wszystkie posty

niedziela, 22 maja 2022

Marion Odżywienie Włosów

Dzisiaj będzie u mnie bardzo orientalnie, a to za sprawą olejku do włosów, jakiego Wam dzisiaj przedstawię. Moje włosy uwielbiają wszelkie olejki, dzięki którym są one gładkie, miękkie i lepiej się układają. Tak więc tym razem padło na olejek marki Marion, zatem zapraszam do czytania! 


Marion Odżywienie Włosów
Olejek Marion Odżywienie Włosów, o którym będę dzisiaj mówić, należy do linii olejków orientalnych, które mają na celu dostarczyć przesuszonym włosom, intensywnej rekonstrukcji i wygładzenia. Olejek ten zalecany jest do każdego rodzaju włosów, jest on łatwo dostępny, można go kupić w wielu drogeriach i nie tylko, w dodatku nie jest drogi, jego cena waha się w okolicach 10 zł.

OPIS  PRODUKTU


Marion Odżywienie Włosów
Olej ten w swoim składzie zawiera takie oleje jak:
  • Macadamia, który zapewnia włosom głębokie odżywienie, wygładza je i regeneruje, a także ułatwia ich układanie;
  • Arganowy, który nie tylko przywraca włosom piękny połysk, ale i nadaje im miękkość i elastyczność, nie obciążając ich przy tym;
  • Ylang-ylang, który stymuluje porost włosów oraz odbudowuje je i regeneruje. 

Sposób użycia: Można go stosować na różne sposoby i zależności od potrzeb. Wystarczą 2-3 krople, aby włosy były w pełni odżywione. Jeśli zależy nam na, aby włosy były miękkie i łatwe do wystylizowania, wystarczy przed wysuszeniem i układaniem nałożyć go na wilgotne włosy. Jeśli chcemy, aby włosy były pełne blasku, należy nałożyć go na wykończenie fryzury. 

Skład: Cyclopentasiloxane, Dimethicone, Dimethiconol, Isopropyl Myristate, Phenyl Trimethicone, Parfum, Argania Spinosa Kernel Oil, Macadamia Ternifolia Seed Oil, Prunus Armeniaca Kernel Oil, Cananga Odorata Flower Oil, Benzyl Salicylate, Linalool, Benzyl Benzoate, Tocopheryl Acetate, Diethylhexyl Syringylidenemalonate, Caprylic/Capric Triglyceride, Ci 26100

OPAKOWANIE


Marion Odżywienie Włosów
Olejek Marion Odżywienie Włosów znajduje się w plastikowej przezroczystej buteleczce o pojemności 30 ml. Posiada pompkę, dzięki której możliwa jest aplikacja olejku. 

KONSYSTENCJA I ZAPACH


Marion Odżywienie Włosów
Olejek Marion Odżywienie Włosów posiada:
  • przezroczystą lepką, oleistą, ale nie tłustą konsystencję;
  • piękny orientalny zapach.

MOJA OPINIA


Marion Odżywienie Włosów
Średnio przepadam za produktami z marki Marion, ale Olejek Marion Odżywienie Włosów, kupiłam ze względu na wiele pozytywnych opinii na temat linii orientalnych olejków do włosów. Ten olejek bardzo mnie miło zaskoczył. Zazwyczaj nakładam go na włosy po umyciu i osuszeniu ręcznikiem. Wmasowuję od 3 do 6 kropli (czasami nawet i więcej z rozpędu) i mogę powiedzieć, że szybko się wchłania, moje włosy nie wyglądają po nim na tłuste, jak po innych olejkach, są  one miękkie, gładkie, łatwiej się rozczesują i lepiej się układają. Nie widać rozdwojonych końcówek, włosy nie plączą się po nim i ogólnie wyglądają lepiej. Swoim zapachem, który kojarzy mi się z sokiem z brzoskwini, fajną konsystencją i świetnym działaniem bardzo przypomina mi  olejek zabezpieczający końcówki włosów z Hair In Balance By Only Bio, który używałam rok temu i bardzo go lubiłam (można o nim poczytać TU).


A Wy znacie olejek orientalny Marion Odżywienie Włosów?
Lubicie używać olejków w swojej pielęgnacji włosów?

środa, 30 września 2020

Denko wrzesień 2020

Skończył się już wrzesień i powoli zaczyna się zimna i deszczowa jesień (nawet mi się zrymowało:). Na pocieszenie mam dzisiaj dla Was post o moich miesięcznych zużyciach kosmetycznych, które większość z Was lubi czytać. Jeśli jesteście ciekawi, co takiego w tym miesiącu okazało się bublem, a co sprawdziło się u mnie świetnie, to zapraszam do dalszego czytania.


SYOSS FRESH & UPLIFT suchy szampon w piance do włosów, AVON Senses Kremowy żel pod prysznic Miód i Gardenia,  Cukrowy peeling do ciała EVELINE COSMETICS I Love Vegan Food,NIUQI ACAI wygładzająca maska na tkaninie, Bielenda Vege Detox, maseczki do twarzy, Maseczka Marion, AA, BĄBELKOWA oczyszczająca maska do twarzy, Perfecta Peeling drobnoziarnisty, Perfecta Peeling gruboziarnisty, Podkład rozświetlająco-nawilżający, LUXURY LOOK DELIA COSMETICS, EVELINE COSMETICS LIQUID PRECISION LINER 2000, eyeliner w płynie czarny, EVELINE, Utwardzająca odzywka do paznokci z diamentem

Wśród moich zużytych kosmetyków oczywiście przeważają maseczki, bo są to zazwyczaj opakowania 1-2 razowe. Nie zabrakło też czegoś do włosów, do ciała oraz do makijażu. Moje denko w tym miesiącu nie jest ani za małe, ani za duże, jednak mam nadzieję, że coś z tych rzeczy przykuje Waszą uwagę. Tak więc nie przedłużam już i biorę się za prezentację!



Włosy i Ciało



SYOSS FRESH & UPLIFT suchy szampon w piance do włosów, AVON Senses Kremowy żel pod prysznic Miód i Gardenia,  Cukrowy peeling do ciała EVELINE COSMETICS I Love Vegan Food, L'biotica hialuronowe płatki pod oczy, Naturę Quinn, regenerujący kem do twarzy

SYOSS FRESH & UPLIFT suchy szampon w piance do włosów wiele razy już o nim pisałam na moim blogu. Jak dla mnie to najlepszy suchy szampon, jaki kiedykolwiek miałam, kto czyta mój blog, ten może pamięta, że niedawno kupiłam jego kolejne opakowanie, które opisałam w moim poście o zakupach. Recenzja TUTAJ.

AVON Senses Kremowy żel pod prysznic Miód i Gardenia. Jeden z moich ulubionych żeli pod prysznic z AVONU. Mycie nim ciała to sama przyjemność. Pięknie pachnie i co najważniejsze, zapach ten utrzymuje się długo na skórze. Uwielbiam takie słodkie zapachy! W dodatku ma fajną kremową konsystencję, która z łatwością rozprowadza się po ciele. Z chęcią bym do niego jeszcze wróciła, tylko nie wiem, czy ten zapach jest jeszcze dostępny... 

Cukrowy peeling do ciała EVELINE COSMETICS I Love Vegan Food. Bardzo fajny peeling, opakowanie wystarczyło mi na dwie aplikacje, przy pierwszej, jak i przy drugiej sprawdził się u mnie inaczej. Ogólnie jestem z niego zadowolona i może jeszcze kiedyś do niego wrócę. Recenzja TUTAJ.



Twarz - pierwsza część



NIUQI ACAI wygładzająca maska na tkaninie, Bielenda Vege Detox, maseczki do twarzy, Maseczka Marion, AA, BĄBELKOWA oczyszczająca maska do twarzy

NIUQI ACAI wygładzająca maska na tkaninie. Ale ta maseczka ma piękny zapach! Czuć świeże słodkie owoce acai. Maska dobrze przylega do twarzy, jest mocno nawilżona, jedyny mały minus to zbyt duży otwór na usta, ale tak to jest ok. Po aplikacji i wklepaniu serum z tkaniny, twarz trochę się lepiła i kleiła po niej, dlatego lepiej stosować tę maseczkę na noc. Bardzo jestem z niej zadowolona. Po jej zastosowaniu moja cera była gładka, nawilżona i odświeżona, więc użyje jej znowu, wypróbuję także jej inne rodzaje, którymi efektami na pewno się Wam pochwalę.

Bielenda Vege Detox normalizująca maseczka do twarzy Jarmuz & Burak była w porządku, chociaż nie było szału, więc może jeszcze kiedyś się na nią skuszę. BIELENDA VEGE DETOX nawilżająca maseczka do twarzy z brokułem i dynią miała moją twarz nawilżyć jednak coś jej nie wyszło, więc już do niej do nie wrócę. Recenzja TUTAJ

Maseczka Marion Granat. Konsystencja zwyczajna, biała, kremowa, zapach prawie niewyczuwalny. Na początku trochę mnie piekła skóra, ale później byli już ok. Użyłam jej na noc, zamiast kremu do twarzy. Po aplikacji, kiedy próbowałam ją wklepać w twarz, zaczęła się wałkować i miałam wrażenie, że moja twarz jest posmarowaną mydłem. Rano moja skóra była taka sama jak przed zastosowaniem tej maseczki. Chyba nie muszę już pisać, że jej nie użyję. Z kolei Maseczka Marion Awokado była trochę lepsza od Granatu, konsystencję ma identyczną, jednak po wklepaniu jej w twarz na szczęście nie wałkowała się i nie przypominała mydła. Skóra rano nie była jakaś sucha, więc może coś tam zadziałała. Ostatecznie maseczka awokado nie przekonała mnie do siebie i tej maseczki również nie użyję znowu.

AA, BĄBELKOWA oczyszczająca maska do twarzy. Kupiłam ją niedawno (pisałam o niej też w moim wpisie o zakupach). Bardzo ciekawa maseczka. Po nałożeniu na twarz zaczęła się pienić i delikatnie musować, masując przy tym. Im dłużej musowała, tym więcej było na twarzy piany, po około 5 minutach wmasowałam ją w twarz, a następnie po około 3 minutach zmyłam letnią wodą. Z efektów byłam bardzo zadowolona, moja twarz była gładka, matowa, nawilżona oraz miała wyrównany koloryt. Na pewno jeszcze kiedyś ją użyję! 



Twarz - druga część



Perfecta Peeling drobnoziarnisty, Perfecta Peeling gruboziarnisty, L'biotica hialuronowe płatki pod oczy, Naturę Quinn, regenerujący kem do twarzy

Perfecta Peeling drobnoziarnisty, który głęboko oczyszcza, odblokowuje pory i przywraca skórze blask. Świetny peeling, bardzo przyjemnie myło mi się nim twarz, jego drobinki są super, a masowanie twarzy to sama przyjemność. Peeling idealnie wygładził i odświeżył moją skórę. Na pewno kupie go jeszcze. 


Perfecta Peeling gruboziarnisty, który głęboko oczyszcza, redukuje nadmiar sebum i wygładza. Jak dla mnie jego grube drobinki były zbyt ostre, więc musiałam bardzo delikatnie masować  twarz, która i tak była po nim cała czerwona. Idealnie peeling ten sprawdziłby się do ciała, bo do twarzy był zbyt ostry, więc nie kupię go już.


L'biotica hialuronowe płatki pod oczy. Jedne z moich ulubionych płatków pod oczy, które od jakiegoś czasu używam co tydzień i bardzo je lubię, bo widać po nich efekty. Niestety ostatnio się na nich trochę zawiodłam, bo zamiast 3 par płatków, znalazłam w opakowaniu tylko 2 pary... Tak więc robię sobie z nimi przerwę na jakiś czas.


Naturę Quinn, regenerujący kem do twarzy, a raczej jego próbka. Twarz bardzo się świeci po tym kremie, dlatego lepiej go stosować na noc. Zapach mocny i nie w moim typie, dlatego mam wątpliwości czy kupić ten krem w większym rozmiarze. Skóra po nim jest nawilżona i zregenerowana. Na tę chwilę raczej nie skuszę się na jego większy rozmiar.


Makijaż 



Podkład rozświetlająco-nawilżający, LUXURY LOOK DELIA COSMETICS, EVELINE COSMETICS LIQUID PRECISION LINER 2000, eyeliner w płynie czarny, EVELINE, Utwardzająca odzywka do paznokci z diamentem

LUXURY LOOK DELIA COSMETICS, Podkład rozświetlająco-nawilżający. Nawet byłam z niego zadowolona, bo dobrze krył wszystkie niedoskonałości i cienie pod oczami, a twarz po nim była w miarę matowa. Niestety nie jest to ten jedyny podkład, który idealnie nadaje się do mojej cery, dlatego na tę chwilę nie będę do niego wracać i będę testować dalej różne podkłady. Recenzja TUTAJ

EVELINE COSMETICS LIQUID PRECISION LINER 2000, eyeliner w płynie czarny. Pisałam o nim niedawno w moim poście o zakupach, ale przypomnę, że jest, mimo małej pojemności jest bardzo wydajny, utrzymuje się na powiece przez cały dzień, no i jest tani. Tak więc kupiłam go niedawno znowu, a ze starym eyelinerem już się żegnam. Miałam go kilka miesięcy, przez ten czas zdążyły mi się zmazać złote litery na opakowaniu, a odkręcana część z pędzelkiem trochę mi popękała (trochę to widać na zdjęciu). To jedyny mały minus tego eyelinera, ale nie stoi on na przeszkodzie żebym, miała go używać.

EVELINE, Utwardzająca odzywka do paznokci z diamentem. Z tą odzywką historia była taka sama jak z opisanym przeze mnie wyżej eyelinerem, czyli skończyła mi się poprzednia odżywka, a że sprawdzała się ona u mnie świetnie, to kupiłam ją znowu, co zresztą opisałam również w moim poście o zakupach. Jak dla mnie jest to najlepsza odżywka do paznokci jaką, kiedykolwiek używałam, więc spodziewajcie się niebawem recenzji o niej (zdjęcia do wpisu już porobiłam :D)

I co z moich zużyć najbardziej przypadło Wam do gustu?
Miałyście coś z tych rzeczy?

Your Natural Side Olej z pestek moreli

Dzisiaj przedstawię Wam kolejny ciekawy naturalny olejek z pestek smacznych owoców, z którym nie miałam wcześniej styczności. Jego marka jes...

Popular Posts