Translate

sobota, 29 stycznia 2022

NACOMI NEXT LEVEL kwas glikolowy 10%

Niestety moja cera nie jest idealna, dlatego szukam najróżniejszych kosmetyków, dzięki którym może ona wyglądać lepiej. Ostatnimi czasy, sera stały się w mojej pielęgnacji cery obowiązkowym kosmetykiem, dlatego jakiś czas temu w moje ręce wpadł kolejny produkt tego typu. Czy choć trochę udało mu się poprawić stan mojej mieszanej cery, na której lubią się tworzyć niedoskonałości? Zapraszam na recenzję!


NACOMI NEXT LEVEL kwas glikolowy 10%
NACOMI NEXT LEVEL kwas glikolowy 10% dostałam w prezencie od św. Mikołaja. Używam go od Wigilii, więc już czas najwyższy się o nim wypowiedzieć. Jest on łatwo dostępny, Można go nabyć między innymi w Hebe za 21,99 zł (często jest w promocji za trochę pond 10 zł). Można go używać w każdym wieku. Zalecany jest do cery trądzikowej i problematycznej. Należy używać go na noc

OPIS PRODUCENTA


NACOMI NEXT LEVEL kwas glikolowy 10%
Z opisu producenta wynika, że NACOMI NEXT LEVEL kwas glikolowy 10%:
  • wygładza skórę,
  • redukuje niedoskonałości,
  • rozjaśnia przebarwienia i plamy pigmentacyjne,
  • łagodzi stany zapalne i przyśpiesza gojenie zmian,
  • rozświetla i odświeża skórę, nadając jej blask.

NACOMI NEXT LEVEL kwas glikolowy 10% zawiera takie składniki aktywne jak:
  • Kwas glikolowy, czyli jeden z najskuteczniejszych kwasów AHA, zwalcza trądzik i niedoskonałości, złuszcza martwe komórki naskórka, dzięki czemu oczyszcza skórę i odsłania jaśniejszą, bardziej młodzieńczą cerę. Kwas ten redukuje przebarwienia skóry, wyrównuje jej koloryt oraz stymuluje włókna kolagenowe do odbudowy. Zmniejsza także widoczność zmarszczek oraz zapobiega ich powstawaniu.
  • Witamina B3 redukuje ona produkcje sebum i zwęża pory, zwalcza trądzik oraz łagodzi zaczerwienienia i stany zapalne. Rozjaśnia także przebarwienia pigmentacyjne. Zapobiega negatywnemu działaniu czynników zewnętrznych na skórę. Działa antyoksydacyjnie i hamuje wodne rodniki. Oprócz tego pobudza produkcję kolagenu i poprawia jędrność i napięcie skóry.
  • Woda aloesowa, która doskonale nawilża, redukuje i łagodzi podrażnienia, ponadto odżywia skórę i pielęgnuje. Wycisza stany zapalne i redukuje trądzik. Wyrównuje strukturę skóry oraz oczyszcza i rozjaśnia cerę.
  • Woda brzozowa, która redukuje wydzielanie sebum oraz sprawie, że skóra wygląda świeżo i promiennie.

SKŁAD


NACOMI NEXT LEVEL kwas glikolowy 10%

OPAKOWANIE


NACOMI NEXT LEVEL kwas glikolowy 10%
NACOMI NEXT LEVEL kwas glikolowy 10% znajduje się w białej plastikowej buteleczce z pompką o pojemności 30 ml. Posiada odkręcaną zakrętkę.

KONSYSTENCJA I ZAPACH


NACOMI NEXT LEVEL kwas glikolowy 10%
NACOMI NEXT LEVEL kwas glikolowy 10% posiada rzadką konsystencję, która mimo to bez problemu rozprowadza się po twarzy. Jej zapach przypomina mi trochę ocet, ale nie przeszkadza mi on podczas aplikowania serum. Ma kolor jasnopomarańczowy, który po miesiącu zmienia swoją barwę na ciemniejszą. 

MOJA OPINIA


NACOMI NEXT LEVEL kwas glikolowy 10%
Od ponad miesiąca już używam na noc NACOMI NEXT LEVEL kwas glikolowy 10% i mogę powiedzieć, że pamiętam, jak już po pierwszym użyciu, kiedy nałożyłam go podczas wieczornej pielęgnacji, to już na drugi dzień rano moja skóra była bardzo gładka i przyjemna w dotyku. Jako środek wygładzający sprawdza się świetnie, na mojej skórze nie tworzą się też nowe zmarszczki. Mniej się świeci w ciągu dnia, prawie wcale nie powstają nowe zmiany trądzikowe, ale jeśli jakiś pryszcz wyskoczy, to serum to szybko go likwiduje. Niestety potrzeba wiele czasu, aby kwas ten pozbył się plam po trądziku, które na mojej skórze zagościły na dłużej. Po miesiącu widać, że minimalnie rozjaśnił punktowe przebarwienia. Moja cera w 100 % nadal nie jest idealna, ale jest w znacznie lepszym stanie niż była, zanim zaczęłam używać tego kwasu. Najbardziej podoba mi się w nim to, że pięknie wygładza skórę, szybko likwiduje trądzik i zapobiega powstawaniu nowych niedoskonałości.


A Wy znacie NACOMI NEXT LEVEL kwas glikolowy 10%?
Jakie jest według Was najskuteczniejsze serum w walce z niedoskonałościami. 
 

niedziela, 23 stycznia 2022

BARWA odbudowujący szampon jajeczny do włosów

Kto czyta mój blog, ten zapewne zauważył, że od jakiegoś czasu przerzuciłam się na naturalną pielęgnację włosów. Tak, więc obrałam sobie cel w tym roku, aby przetestować wszystkie szampony marki Barwa Naturalna. Opisywałam jakiś czas temu piwny szampon, o którym można przeczytać TUTAJ. Teraz przyszła kolej na jajeczny. Zobaczmy zatem, jak się u mnie sprawdza!


BARWA odbudowujący szampon jajeczny do włosów
BARWA odbudowujący szampon jajeczny do włosów kupiłam w Hebe za 6,99 zł. Jest on przeznaczony dla włosów farbowanych i zniszczonych. Można nim myć włosy, jak i skórę głowy. Jest także przebadany dermatologicznie, więc można go bezpiecznie stosować. Został on zainspirowany tradycyjnym i dobroczynnym działaniem protein z wyciągiem jajka, które od pokoleń było stosowane w domowych zabiegach mających na celu rekonstrukcję zniszczonych włosów.


OPIS PRODUCENTA


BARWA odbudowujący szampon jajeczny do włosów
BARWA odbudowujący szampon jajeczny do włosów zawiera:
  • naturalny wyciąg z protein jajka,
  • pantenol,
  • kompleks witamin,
  • kondycjonującą biotynę,

BARWA odbudowujący szampon jajeczny do włosów ma na celu zrekonstruować zniszczone włosy, których kondycja jest osłabiona częstymi zabiegami fryzjerskimi, częstym myciem i czynnikami zewnętrznymi. Łagodzi także drażniące działanie składników koloryzujących i myjących na skórę głowy. Nadaje on włosom lśniący, świeży i zdrowy wygląd. Ogólnie poprawia stan włosów i skry głowy. 


SKŁAD


Aqua,Sodium Laureth Sulfate,Cocamidopropyl Betaine,Cocamide DEA,PEG-75 Lanolin,Sodium Chloride,Cocamidopropylamine Oxide,Hydrolyzed Albumen,Panthenol,Linoleic Acid,Linolenic Acid,Tocopheryl Acetate,Retinyl Palmitate,Bioflavonoids,Biotin,Pyridoxine HCl,Polysorbate 20,Propylene Glycol,Glycol Distearate, Citric Acid, Parfum, Methylchloroisothiazolinone, Methylisothiazolinone, Limonene,CI 15985,CI 19140


OPAKOWANIE


BARWA odbudowujący szampon jajeczny do włosów
BARWA odbudowujący szampon jajeczny do włosów mieści się w plastikowej przezroczystej  buteleczce o pojemności 300 ml. Posiada czarną odginaną zakrętkę na zatrzask. 

KONSYSTENCJA I ZAPACH


BARWA odbudowujący szampon jajeczny do włosów
BARWA odbudowujący szampon jajeczny do włosów ma nie za gęstą, nie za rzadką konsystencję. Jest ona koloru żółtego, mieni się perłowo pod światło. Zapach jest delikatny, bardzo przyjemny, nie czuć w nim jajka, kojarzy mi się z owocami.

MOJA OPINIA


BARWA odbudowujący szampon jajeczny do włosów
BARWA odbudowujący szampon jajeczny do włosów ma wygodne w użyciu opakowanie, zapach jest bardzo przyjemny, co umila mi aplikację. Dzięki nie za gęstej ani nie za rzadkiej konsystencji z łatwością rozprowadza się na włosach i skórze głowy. Szybko się pieni, co dodatkowo ułatwia aplikację i mam pewność, że cała głowa, jak i włosy są dokładnie wyczyszczone. Szampon ten dobrze działa na moją skórę głowy, nie podrażnił jej ani na nic nie uczulił. Włosy przetłuszczają się w takim samym tempie, jakim się przetłuszczały, czyli pierwsze oznaki przetłuszczenia widać już na drugi dzień. Ogólnie włosy są po nim lśniące (ale nie aż tak jak po piwnej wersji), wyglądają zdrowo, nie widać na nich żadnych zniszczeń i nie mam problemów z ich ułożeniem. Nie potrzebuję nawet żadnych odżywek, żeby je rozczesać. Tak, więc jestem bardzo zadowolona z tego szamponu i zastanawiam się teraz jaki inny wariant wypróbować z tej marki następnym razem.


A Wy znacie BARWA odbudowujący szampon jajeczny do włosów?
Jaki szampon do włosów najlepiej się U Was sprawdza?

czwartek, 20 stycznia 2022

VIANEK ujędrniająco-wygładzający peeling do ciała

W tych mroźnych dniach, kiedy bardzo łatwo jest zachorować, nic tak nie rozgrzewa i stawia na nogi jak ciepła herbata z dodatkiem malin. Ostatnimi czasy miałam okazję przekonać się, że owoce te świetnie działają również na skórę całego ciała. Zobaczcie sami! 


VIANEK ujędrniająco-wygładzający peeling do ciała
W ostatnim czasie w moje ręce wpadł VIANEK ujędrniająco-wygładzający peeling do ciała. Jest to produkt łatwo dostępny, można go spotkać w wielu drogeriach, między innymi w Hebe, gdzie kosztuje 36,99 zł. Gdyby nie to, że wygrałam ten peeling w jednym z konkursów, pewnie nie czytalibyście teraz o nim mojej recenzji, ponieważ jest tyle fajnych peelingów, że nie wiem, czy sama bym go kupiła. Jest to naturalny produkt, którego trwałość to 3 miesiące od otwarcia. Zobaczmy co na jego temat ma nam do powiedzenia producent:


OPIS PRODUCENTA


VIANEK ujędrniająco-wygładzający peeling do ciała
Jak widzicie, VIANEK ujędrniająco-wygładzający peeling do ciała zawiera składniki aktywne pochodzenia naturalnego. Są to pestki malin, cukier i olejek cynamonowy. Jak każdy peeling ma on za zadanie złuszczyć martwy naskórek i wygładzić. Ale to nie wszystko, bo peeling ten również nawilża, ujędrnia i zapobiega powstawaniu cellulitu.


SKŁAD


VIANEK ujędrniająco-wygładzający peeling do ciała

 

OPAKOWANIE



VIANEK ujędrniająco-wygładzający peeling do ciała
VIANEK ujędrniająco-wygładzający peeling do ciała mieści się w białym plastikowym słoiczku o pojemności 250 ml. Posiada czarną zakrętkę, pod która znajduje się folia zabezpieczająca produkt przed pierwszym użyciem. 


KONSYSTENCJA I ZAPACH


VIANEK ujędrniająco-wygładzający peeling do ciała
VIANEK ujędrniająco-wygładzający peeling do ciała ma brązowawy kolor, znajdują się w nim drobinki średniej wielkości cukru i pestek malin. Zapach jest bardzo ładny, naturalny, bez alergenów, czuć w nim świeże maliny. 


MOJA OPINIA


VIANEK ujędrniająco-wygładzający peeling do ciała
VIANEK ujędrniająco-wygładzający peeling do ciała jest pięknie pachnącym produktem w wygodnym w użyciu opakowaniu. Można go używać na mokro i na sucho. Tak, jak każdy peeling cukrowy, potrafi być niezłym zdzierakiem, kiedy używa się go bez wody. W miejscach, gdzie skóra jest delikatna, czyli dekolt, wolę używać go na mokro, a w miejscach, które narażone są na cellulit, czyli uda lub łydki stosuję go na sucho. Peeling ten bardzo dobrze złuszcza martwy naskórek, skóra jest po nim miękka i gładka, jest także odpowiednio nawilżona, nie muszę się nawet smarować balsamem, kiedy go używam. Zawsze po spłukaniu go ze skóry, pozostaje na skórze nawilżająca otoczka. Od kiedy go używam, nie zauważyłam, żeby tworzył mi się cellulit lub inne niedoskonałości. Tak, więc stwierdzam, że peeling ten jest bardzo skutecznym kosmetykiem, który sprawia, że moja skóra jest w dobrej kondycji.


A Wy znacie VIANEK ujędrniająco-wygładzający peeling do ciała?
Jakich peelingów do ciała używacie?
 

niedziela, 16 stycznia 2022

BABUSZKA AGAFIA Drożdżowa maska do włosów osłabionych, zniszczonych i ze skłonnością do puszenia się

W ostatnim czasie poznaję wiele fajnych marek kosmetycznych, jedną z nich jest Babuszka Agafia, mająca w swojej ofercie wiele ciekawych kosmetyków, w których występują zioła Syberii. Tak więc są to naturalne kosmetyki przeznaczone do pielęgnacji skóry i włosów. Dzisiaj opowiem o produkcie do włosów z tej marki, który za sprawą wielu pozytywnych recenzji, kusił mnie już od dłuższego czasu, aż w końcu musiałam go wypróbować. Zobaczcie sami!


BABUSZKA AGAFIA Drożdżowa maska do włosów osłabionych, zniszczonych i ze skłonnością do puszenia się
Tym produktem jest Babuszka Agafia drożdżowa maska do włosów osłabionych, zniszczonych i ze skłonnością do puszenia się. Kupiłam ją w Rossmannie w promocji za niecałe 10 zł. Ma ona za zadanie:
  • wzmocnić cebulki włosów, przyśpieszyć ich wzrost i ograniczyć wypadanie,
  • zregenerować i wygładzić powierzchnię włosów,
  • ograniczyć puszenie się,
  • nadać blask i sprężystość,
  • ułatwić rozczesywanie,
  • zwiększyć objętość fryzury bez obciążenia jej.

Sposób użycia: Należy nanieść niewielką ilość maski na umyte i wilgotne włosy i równomiernie ją rozprowadzić. Następnie trzeba pozostawić maseczkę na 1-2 minuty, a po tym czasie spłukać letnią wodą. Maskę należy stosować 2-3 razy w tygodniu.

SKŁADNIKI AKTYWANE ICH DZIAŁANIE


BABUSZKA AGAFIA Drożdżowa maska do włosów osłabionych, zniszczonych i ze skłonnością do puszenia się
Babuszka Agafia drożdżowa maska do włosów osłabionych, zniszczonych i ze skłonnością do puszenia się posiada wiele ciekawych składników aktywnych. Są to:
  • ekstrakt z drożdży piwnych, który przyśpiesza wzrost włosów, ogranicza ich wypadanie i nadaje elastyczność,
  • sok z brzozy, który stymuluje wzrost włosów, wzmacnia cebulki i odświeża,
  • wyciąg z owoców ostropestu, który ogranicza wypadanie, zmniejsza łamliwość włosów oraz je wzmacnia i nawilża,
  • olejek różany, który nawilża, odżywia, wzmacnia oraz stymuluje wzrost włosów,
  • olej z nasiona czarnej porzeczki, który zwiększa elastyczność włosów, nadaje miękkość i wygładza,
  • olej z kiełków pszenicy, który ogranicza puszenie się włosów, wygładza je i nawilża,
  • olejek cedrowy, który nadaje blaski zdrowy wygląd włosów, zwiększa ich sprężystość i nawilża.

Szczegółowy składAqua, Cetearyl Alcohol, Cetrimonium Chloride, Yeast Extract, Betula Alba Juice , Inula Helenium Extract, Empetrum Nigrum Fruit Juice, Silybum Marianum Extract, Triticum Vulgare Germ Oil, Ribes Nigrum Seed Oil, Pinus Sibirica Seed Oil, Rosa Canina Fruit Oil, Ceteareth-20, Guar Hydroxypropyltrimonium Chloride, Sodium Ascorbyl Phosphate, Panthenol, Glucosamine, Citric Acid, Parfum, Benzyl Alcohol, Methylchloroisothiazolinone, Methylisothiazolinone, CI 15985, CI 19140, CI 42090, CI 14720.

OPAKOWANIE


BABUSZKA AGAFIA Drożdżowa maska do włosów osłabionych, zniszczonych i ze skłonnością do puszenia się
Babuszka Agafia drożdżowa maska do włosów osłabionych, zniszczonych i ze skłonnością do puszenia się znajduje się w przezroczystym plastikowym słoiczku o pojemności 300 ml. Posiada odkręcaną zakrętkę, po odkręceniu której można zauważyć znajdującą się w środku ulotkę opisującą ten produkt (szkoda tylko, że nie jest ona w języku polskim).

BABUSZKA AGAFIA Drożdżowa maska do włosów osłabionych, zniszczonych i ze skłonnością do puszenia się
Pod spodem znajduje się druga zakrętka, po odkręceniu której dostajemy się w końcu do konsystencji.

KONSYSTENCJA I ZAPACH


BABUSZKA AGAFIA Drożdżowa maska do włosów osłabionych, zniszczonych i ze skłonnością do puszenia się
Babuszka Agafia drożdżowa maska do włosów osłabionych, zniszczonych i ze skłonnością do puszenia się posiada gęstą konsystencję koloru bardzo jasnego, prawie że białego, z łatwością rozprowadza się po włosach. Jej zapach jest delikatny, nie jest ani ładny, ani brzydki, trochę kojarzy mi się z męskimi kosmetykami. Czuć w nim samą naturalność. 

MOJA OPINIA


BABUSZKA AGAFIA Drożdżowa maska do włosów osłabionych, zniszczonych i ze skłonnością do puszenia się
Babuszka Agafia drożdżowa maska do włosów osłabionych, zniszczonych i ze skłonnością do puszenia się jest maską, którą stosuję zgodnie z zalecaniami producenta i mogę powiedzieć, że po każdym użyciu sprawia ona, że moje włosy z łatwością się rozczesują, nie puszą się, nie lepią, są gładkie i odpowiednio nawilżone. Są też lśniące, pięknie odbijają światło, oraz są lekkie, nie są obciążone. Świetnie działają na skórę mojej głowy, bo zauważyłam, że wypada mi mniej włosów. Myślę, że ta maska jest idealna dla włosów suchych, które często się puszą. Prawie byłby to idealny kosmetyk dla moich włosów, ale jedyna rzecz, do której muszę się doczepić, jest taka, że po niej moje włosy szybko się przetłuszczają. Stosuję tę maskę na wieczór, kiedy myję głowę, rano na drugi dzień moje włosy są jeszcze w idealnym stanie, ale zawsze pod koniec dnia z krótszych kosmyków, które mam z przodu robią się tłuste strączki. Tak poza tym jest to świetna maska, dzięki której włosy wyglądają pięknie i zdrowo, więc jestem zadowolona z jej działania.


A Wy miałyście Babuszka Agafia drożdżowa maska do włosów osłabionych, zniszczonych i ze skłonnością do puszenia się?
Jakie inne kosmetyki z tej marki możecie mi polecić?
 

czwartek, 13 stycznia 2022

REVUELE HELP ME! Maska do twarzy

Dzisiaj przedstawię Wam produkt do pielęgnacji twarzy z marki, z którą mam styczność pierwszy raz. Postanowiłam go wypróbować, ponieważ zawiera olej z nasion konopi, które świetnie działają na skórę mojej twarzy, ciała i włosy. Jak siła konopi wpłynęła na stan mojej cery za sprawą tego kosmetyku? Zapraszam na recenzję!


REVUELE HELP ME! Maska do twarzy
Tym produktem do twarzy, który Wam dzisiaj przedstawię jest REVUELE HELP ME! Maska do twarzy. Kupiłam ją jakiś czas temu w Hebe w promocji za 6,99 zł, jej cena regularna to 13,99 zł (obecnie można ją kupić za 11,99 zł). Kiedy zobaczyłam, że tubka tej maseczki, która ma 80 ml, kosztuje tak niewiele, to bez zastanowienia dodałam ją do koszyka.

OPIS PRODUCENTA


REVUELE HELP ME! Maska do twarzy
REVUELE HELP ME! Maska do twarzy ma działanie oczyszczające i głęboko nawilża skórę. Posiada takie składniki aktywne jak: 
  • olej z nasion konopi tłoczonych na zimno,
  • olej ze słodkich migdałów,
  • tlenek cynku i kaolinu. 

Efekt: cera jest odżywiona, oczyszczona, wygładzona oraz ma zmniejszoną widoczność drobnych linii i zmarszczek. 

Sposób użycia: Należy nałożyć cienką warstwę maseczki na oczyszczoną skórę twarzy, unikając przy tym okolic oczu i ust. Następnie należy pozostawić ją na 10 minut, a po tym czasie spłukać ciepłą wodą.

SKŁAD


REVUELE HELP ME! Maska do twarzy

OPAKOWANIE


REVUELE HELP ME! Maska do twarzy
REVUELE HELP ME! Maska do twarzy mieści się w plastikowej zielono-białej tubce o pojemności 80 ml. Jak widać na zdjęciu, dzięki odkręcanej zakrętce, można ją postawić górą do dołu. Ogólnie, za sprawą tego opakowania maseczkę aplikuje się łatwo i sprawnie. 

KONSYSTENCJA I ZAPACH


REVUELE HELP ME! Maska do twarzy
REVUELE HELP ME! Maska do twarzy ma gęstą konsystencję koloru białego, która łatwo rozprowadza się po skórze. Zapach jest bardzo delikatny i neutralny. Ogólnie konsystencja i zapach bardzo przypominają mi najzwyklejszy uniwersalny krem Nivea. 

MOJA OPINIA


REVUELE HELP ME! Maska do twarzy
Przez około miesiąc regularnie i sumiennie stosuję REVUELE HELP ME! Maskę do twarzy. Zawsze nakładam ją na twarz, tak jak radzi producent, czyli na 10 minut, zawsze po wykonaniu peelingu. W pierwszych chwilach po nałożeniu maseczki zawsze szczypie mnie skóra, ale później już przestaje. Spłukuje się ją z twarzy w miarę łatwo, trzeba dużo ciepłej wody, aby dokładnie ją zmyć. Kiedy już umyję i osuszę twarz, moja cera jest lekko czerwona, ale za kilka minut już koloryt wraca do normy i nawet jest bardziej wyrównany, niedoskonałości są mniej widoczne, ale nie znikają na dobre, rzadko pojawiają się nowe. Skóra twarzy jest miękka, ale wygładzenia zmarszczek nie zauważyłam, bo nie mam ich na całej twarzy. Jakiegoś wielkiego nawilżenia nie zauważyłam, bo aby nie mieć uczucia ściągnięcia, zawsze i tak muszę posmarować się kremem. Maseczka ta ani nie podrażniła, ani nie uczuliła mojej skóry, ani też nie zdziałała na niej cudów. Myślę, że to w miarę dobry produkt, dzięki któremu można odżywić i oczyścić skórę, jednak do moich ulubieńców niestety jeszcze mu daleko.
 

A Wy miałyście REVUELE HELP ME! Maska do twarzy?
Która maseczka do twarzy sprawdziła się u Was najlepiej?
 

niedziela, 9 stycznia 2022

Naturalne Atelier, Eliksir do ciała Mistery & Biokap, Bellezza Bio Szampon Ultra Delicate

Dzisiaj opowiem Wam o tym, jak sprawdzają się u mnie dwa produkty z wyższej półki, których normalnie bym sobie nie kupiła, ale na szczęście trafiły w moje ręce inną drogą... Otóż wygrałam je w konkursie. Oba produkty mają małą pojemność, ale za to potrafią zaskoczyć swoim ciekawym działaniem. Zobaczcie sami!


Naturalne Atelier, Eliksir do ciała Mistery & Biokap Bellezza Bio Szampon Ultra Delicate
Oba produkty pochodzą z marek, o których pierwszy raz piszę na swoim blogu. Jedną z nich jest Naturalne Atelier, która ma w swojej ofercie wiele bardzo ciekawych naturalnych kosmetyków do pielęgnacji ciała i twarzy. Pochodzi z niej między innymi Eliksir do ciała Mistery, którego mam okazję używać. Drugą marką jest Biokap, w której skład wchodzą naturalne produkty głównie do koloryzacji i pielęgnacji włosów. W moje ręce z tej marki trafił Bellezza Bio Szampon Ultra Delicate. Jak widać, oba produkty łączy tylko to, że są naturalne, ale ich przeznaczenie i działanie jest zupełnie inne....

Eliksir do ciała Mistery


Naturalne Atelier, Eliksir do ciała Mistery
Eliksir do ciała Mistery odżywia skórę, nawilża, zmiękcza, ujędrnia i wygładza. Jego bardzo bogate działanie mogą potwierdzić takie składniki aktywne jak:
  • olej ze słodkich migdałów, który świetnie nawilża,
  • olej arganowy, który działa przeciwstarzeniowo,
  • olej awokado, który nawilża, odżywia i wygładza naskórek, 
  • ekstrakt z kawy, który działa antycellulitowo i poprawia koloryt skóry,
  • wysoki poziom witaminy E, który chroni skóry przed stanami zapalnymi i swędzeniem. 
Opakowanie: Eliksir do ciała Mistery znajduje się ciemnej szklanej buteleczce wyposażonej w pompkę o pojemności 50 ml. 

Zapach: Eliksir do ciała Mistery posiada takie nuty zapachowe jak: czarna orchidea, drzewo sandałowe, lotos, jaśmin, paczula i kadzidła

Sposób użycia: Należy niewielką ilość Eliksiru do ciała Mistery nanieść na wybrane partie ciała, następnie wykonać delikatny masaż. Najlepsze efekty uzyska się, stosując eliksir regularnie.

Skład: Prunus amygdalus dulcis Oil, Argania Spinosa Kernel Oil, Persea Gratissima Oil, Coffea Arabica Bean Extract, Parfum, Tocopheryl acetate, Diethylhexyl Syringylidenemalonate, Benzyl Salicylate, Hydroxycitronellal, Alpha-iso-Methylionone, Limonene, Citronellol, Coumarin, Linalool

Moja opinia


Naturalne Atelier, Eliksir do ciała Mistery
Zacznę od tego, że Eliksir do ciała Mistery ma piękne opakowanie z bardzo ciekawą szatą graficzną, która aż zachęca do używania go na noc i używam go właśnie przed podczas wieczornej pielęgnacji. Konsystencja jego jest gęsta i przezroczysta, z łatwością rozprowadza się po ciele. Nabieram niewielką ilość (bo eliksir ten jest bardzo wydajny) na niektóre partie ciała, najczęściej na dekolt, bo tam jest bardzo delikatna skóra, na ręce, których skóra wymaga intensywnej pielęgnacji, bo nie oszczędzam jej tam podczas opalania oraz na skórę ud, która najbardziej narażona jest na tworzenie się cellulitu. Zapach tego eliksiru jest bardzo ciekawy i tajemniczy. Nie wiem, do czego go porównać, czuć w nim naturalność i zmysłowość. Jest on bardzo przyjemny i zawsze umila mi czas podczas aplikacji. Po posmarowaniu się tym eliksirem, który nie tylko pięknie pachnie, ale świetnie działa, czuję, że moja skóra jest miękka, gładka i zadbana. Nie mam problemów z suchą, ani szorstką skórą w tych mroźnych dniach. Żałuję tylko, że ten produkt ma tak małe opakowanie, ale kto wie, może w przyszłości zaopatrzę się w większe, czyli 100 ml buteleczkę. To nic, że na stronie sklepu tej marki kosztuje ona 69,99 zł.

Bellezza Bio Szampon Ultra Delicate


Bellezza Bio Szampon Ultra Delicate
Bellezza Bio Szampon Ultra Delicate jest przeznaczony do codziennej pielęgnacji każdego rodzaju włosów. Jest to naturalny kosmetyk, bezpieczny dla każdego, za sprawą takich składników aktywnych jak:
  • fito-kompleks, który jest uzyskany z zielonych orzechów włoskich, chroni on kolor włosów przed stresem oksydacyjnym i promieniowaniem, zachowując blask i zdrowy wygląd włosów
  • guma guar, która ułatwia rozczesywanie
Oprócz tego Bellezza Bio Szampon Ultra Delicate nie zawiera parabenów, parafiny, olejów mineralnych, silikonów, GMO, SLS, SLES, DEA anisubstancji uwalniających formaldehydy. Jest odpowiedni dla wegan, nie ma w nim składników pochodzenia zwierzęcego oraz jest przebadany dermatologicznie

Opakowanie: Bellezza Bio Szampon Ultra Delicate mieście się w zielonej plastikowej buteleczce o pojemności 100 ml. Posiada odginaną zakrętkę na zatrzask.

Zapach: Bellezza Bio Szampon Ultra Delicate ma mocny mentolowy zapach.

Sposób użycia: Należy niewielką ilość Bellezza Bio Szamponu Ultra Delicate nanieść na mokre włosy, a następnie wmasować, do uzyskania piany. Masować jakiś czas włosy oraz skórę głowy, a następnie spłukać dużą ilością wody. 

Skład Aqua/ Water, Aloe Barbadensis Leaf Juice, Sodium Coco-sulfate, Cocamidopropyl Betaine, Glycerin, Magnesium Lauryl Sulfate, Sodium Chloride, Parfum/Fragrance, Prunus Amygdalus Dulcis (Sweet Almond) Seed Extract, Sodium Cocoyl Glutamate, Citric Accid, Hydrolyzed Walnut Extract, Sodium Benzoate, Erythritl, Sodium Gluconate, Potassium Sorbate, Guar Hydroxypropyltrimonium Chloride, Muristyl Lactate, Mltooligosyl Glucoside, Trethalose, Citronellol, Hydrogenated Starch Hydrolysate, Geraniol, Pelargonium graveolens Flower Oil, Linalool, Benzyl Alcohol.

Moja opinia


Biokap, Bellezza Bio Szampon Ultra Delicate
Zacznę od tego co lubię w tym szamponie. Zapach Bellezza Bio Szamponu Ultra Delicate bardzo umila mi czas podczas mycia głowy. Zawsze wtedy zaciągam się jego piękną naturalną miętową wonią. Szybko się pieni, wystarczy niewiele produktu, aby wytworzyła się duża lekka piana. Dokładnie można nim umyć skórę głowy, jak i włosy, które po nim pięknie lśnią. Jedynie z rozczesywaniem mam mały problem, bo muszę wspomagać się odżywkami do włosów, aby je dokładnie rozczesać. W dodatku podczas deszczowych dni włosy mi się puszę, więc niezbędna jest też maska wygładzająca. Ogólnie nie jest to zły szampon, ale nie spełnia wszystkich moich oczekiwań, tak więc nie zdecyduję się raczej na większe opakowanie. 

Znacie Eliksir do ciała Mistery i Bellezza Bio Szampon Ultra Delicate?

Miałyście jakieś kosmetyki z Naturalne Atelier lub Biokap?

czwartek, 6 stycznia 2022

Avon True Szminka Ultra Beauty „Usta w kolorze”

Mam pełno produktów do makijażu ust, ale jak widzę świetne promocje wśród marek, które znam i lubię, to muszę sobie kupić kolejny kosmetyk tego typu. Tak było i tym razem, kiedy to oglądałam sobie katalog z Avonu, z którego nie planowałam nic zamawiać. Niestety, albo i stedy, stało się inaczej i tym sposobem mam dzisiaj dla Was recenzję szminki, której używam już jakiś czas. Zobaczcie sami!


Avon True Szminka Ultra Beauty „Usta w kolorze”
Avon True Szminka Ultra Beauty „Usta w kolorze” wpadła mi w oko w katalogu jeszcze tym listopadowym. Kosztowała mnie 9,99 zł. Widząc ją w tak świetnej promocji, ciężko mi było jej nie wypróbować.


OPIS PRODUCENTA


Avon True Szminka Ultra Beauty „Usta w kolorze”
Uśmiech tak czarujący, że filtry ani ulepszenia w Insta nie będą potrzebne? Szminka Ultra Beauty to radosne wiosenne kolory o nadzwyczajnej intensywności i głębi, dającej zjawiskowy trójwymiarowy efekt. Twój makijaż będzie wyglądać świeżo i dziewczęco, podkreślając Twoje naturalne piękno. Zawarty w szmince ochronny filtr SPF 15 zaopiekuje się delikatną skórą warg, chroniąc ją przed podrażnieniami wywołanymi promieniami Słońca, dzięki czemu Twoje usta pozostaną gładkie i nawilżone przez długie godziny.
Jednym słowem szminka Avon True Szminka Ultra Beauty „Usta w kolorze” posiada filtr SPF 15, dzięki czemu chroni przed promieniami słonecznymi. Ma ona zapewnić ustom gładkość, nawilżenie i piękny zmysłowy kolor. 

Sposób użycia: Należy od środka w kierunku zewnętrznym pomalować dolną, a następnie górną wargę, przycisnąć je do siebie i delikatnie poruszać. Następnie trzeba wziąć bibułkę i delikatnie odcisnąć nadmiar szminki. 

Skład: DIPHENYL DIMETHICONE, METHYL TRIMETHICONE, POLYGLYCERYL-2 DIISOSTEARATE/IPDI COPOLYMER, ETHYLHEXYL METHOXYCINNAMATE, POLYETHYLENE, ISODODECANE, OZOKERITE, STEARYL/PPG-3 MYRISTYL ETHER DIMER DILINOLEATE, LANOLIN, DI-PPG-3 MYRISTYL ETHER ADIPATE, NYLON-12, PHENYL TRIMETHICONE, POLYISOBUTENE, SIMMONDSIA CHINENSIS (JOJOBA) SEED OIL, HYDROGENATED POLYISOBUTENE, POLYBUTENE, VP/HEXADECENE COPOLYMER, SYNTHETIC FLUORPHLOGOPITE, CERA MICROCRISTALLINA, ETHYL MACADAMIATE, PENTAERYTHRITYL TETRAISOSTEARATE, ISOPROPYL TITANIUM TRIISOSTEARATE, TOCOPHERYL ACETATE, LAURYL METHACRYLATE/GLYCOL DIMETHACRYLATE CROSSPOLYMER, ETHYLENE/PROPYLENE/STYRENE COPOLYMER, BUTYLENE/ETHYLENE/STYRENE COPOLYMER, PARFUM, TOCOPHEROL, MALIC ACID, TALC, [+/-: MICA, CI 77120, CI 77491, CI 77492, CI 77499, CI 77891, CI 15850, CI 45410, CI 19140, CI 15985, CI 42090, CI 45380, CI 75470].


OPAKOWANIE, KOLOR, ZAPACH


Avon True Szminka Ultra Beauty „Usta w kolorze”
Avon True Szminka Ultra Beauty „Usta w kolorze” mieści się w wysuwanym sztyfcie koloru czarnego ze srebrnymi napisami. Jej pojemność to 18 g.  

Szminka ta ma w swojej ofercie wiele pięknych kolorów, więc miałam ciężki wybór aby wybrać ten najładniejszy. Zawsze ciągnęło mnie do różowych odcieni, tak więc ostatecznie zdecydowałam się na kolor Lasting Ping. 

Zapach tej szminki jest przyjemny, pachnie jak większość szminek i nie wyróżnia się niczym szczególnym.  

MOJA OPINIA


Avon True Szminka Ultra Beauty „Usta w kolorze”
Avon True Szminka Ultra Beauty „Usta w kolorze” prezentuje się na ustach, tak, jak na powyższym zdjęciu. Jak, widać ma ona błyszczący satynowy różowy odcień, który bardzo mi się podoba. Nakładam ją na usta w prosty i zwyczajny sposób, nie przyciskam do pomalowanych ust bibułki, żeby usunąć nadmiar, bo uważam, że w przypadku tej szminki to zbędna czynność. Szminka nie rozmazuje się, usta po pomalowaniu nie tylko mają ładny odcień, ale i są gładkie, miękkie i odpowiednio nawilżone. Taki efekt utrzymuje się na ustach około trzech godzin, oczywiście jeśli nie jem ani nie piję w tym czasie. Kiedy już po trzech godzinach nie pozostaje nic ze szminki na ustach, to nie czuć na nich żadnej suchości, ani szorstkości, ale mimo to mam potrzebę, aby pomalować się nią ponownie. Ogólnie jestem bardzo zadowolona z tej szminki, bo od kiedy jej używam, to moje usta są w dobrym stanie, mimo że stosuję ją w okresie zimowym, kiedy usta wymagają większej ochrony i nawilżenia. Zamierzam w przyszłości poznać inne jej odcienie. Oczywiście mój wzrok będzie wędrował w kierunku tych różowych.

A Wy znacie Avon True Szminka Ultra Beauty „Usta w kolorze”
 Jaki jest Wasz ulubiony produkt do pielęgnacji ust?

niedziela, 2 stycznia 2022

Denko Grudzień 2021

No i mamy nowy rok i nowe postanowienia. Mam nadzieję, że już dzisiaj każdy z Was doszedł do siebie po Sylwestrowej nocy i jest w stanie przeczytać post o moich zużyciach kosmetycznych. Wśród tych zużyć jest parę ulubieńców oraz niewypałów, zresztą zobaczcie sami!


Denko Styczeń 2022

PIELĘGNACJA TWARZY 



LAQ NATURALNY peelingujący mus do mycia twarzy, SYLVECO arnikowe mleczko oczyszczające do twarzy, Lirene, Nawilżający krem wzmacniający naczynka
LAQ NATURALNY peelingujący mus do mycia twarzy. Jeden z moich ulubieńców wśród peelingów do twarzy. Zamierzam w tym roku poznać więcej kosmetyków tej marki, bo póki co nam tylko ten peeling. Recenzja TUTAJ
SYLVECO arnikowe mleczko oczyszczające do twarz. Bardzo fajne mleczko. Również jest to jedyna rzecz z marki Sylveco, jaką znam i zamierzam w tym roku zapoznać jej wiecej kosmetyków. Recenzja TUTAJ 
Lirene, Nawilżający krem wzmacniający naczynka. Świetny krem, jest to już moje któreś opakowanie, więc w najbliższej przyszłości planuję sobie zrobić przerwę od niego, ale nie wykluczone, że jeszcze kiedyś do niego wrócę. Recenzja TUTAJ

PIELĘGNACJA WŁOSÓW


SYOSS FRESH & UPLIFT suchy szampon do włosów w piance, YOPE ORIENTALNY OGRÓD naturalna odżywka do włosów suchych i zniszczonych, BARWA przywracający blask szampon piwny
SYOSS FRESH & UPLIFT suchy szampon do włosów w piance. Jeden z moich ulubionych suchych szamponów. To już moje któreś opakowanie i na pewno nie ostatnie. Recenzja TUTAJ.
YOPE ORIENTALNY OGRÓD naturalna odżywka do włosów suchych i zniszczonych. Bardzo fajna maseczka, jak i cała seria Orientalny ogród. Yope to kolejna marka, której więcej kosmetyków zamierzam poznać w tym roku. Recenzja TUTAJ.
BARWA przywracający blask szampon piwny. Bardzo polubiłam ten szampon za to, że pozostawia piękny blask na moich włosach. Zamierzam w tym roku poznać jego inne wersje, w moich zapasach już czeka wersja jajeczna. Recenzja TUTAJ

PIELĘGNACJA CIAŁA


BOTANIC FORMULA Imbir + Dzięgiel Peeling do ciała, Perfecta Ujędrniający peeling myjący do ciała
BOTANIC FORMULA Imbir + Dzięgiel Peeling do ciała. Uwielbiam cukrowe peelingi z Bielendy i nie tylko, które są świetnymi zdzierakami! Ten peeling jest jednym z nich. Recenzja TUTAJ
Perfecta Ujędrniający peeling myjący do ciała. Zapach to jedyna rzecz, jak mi przypadła do gustu w tym peelingu. Bardziej on przypominał żel myjący niż peeling, a do mocnego zdzieraka bardzo mu daleko. Recenzja TUTAJ.


PIELĘGNACJA CIAŁA C.D.


Kremowy żel pod prysznic Maślanka i kakao, Dermofuture krem ochronny do rąk z pajęczym jedwabiem
Kremowy żel pod prysznic Maślanka i kakao. Bardzo polubiłam ten żel, uwielbiam takie smakowite zapachy. Recenzja TUTAJ
Dermofuture krem ochronny do rąk z pajęczym jedwabiem. Bardzo fajny lekki krem, idealny na zimowe dni. Recenzja TUTAJ

ZAPACHY


Mgiełka do pościeli Aromaterapia z lawendą i rumiankiem, Woda perfumowana AVON Attraction for her
Mgiełka do pościeli Aromaterapia z lawendą i rumiankiem. Piękny zapach, bardzo umila czas przed zasypianiem. Być może jeszcze kiedyś wrócę do tej mgiełki. Recenzja TUTAJ.
Woda perfumowana AVON Attraction for her. Perfumetka, która wystarcza mi zawsze na miesiąc. Jest to jeden z moich ulubionych zapachów z Avonu. Recenzja TUTAJ

JEDNORAZOWA PIELĘGNACJA TWARZY


Peeling drobnoziarnisty z Perfecty, Ziaja maseczka żelowa wzmacniająca cerę naczynkową, Holika Aloe 99%Smothing Gel, Lirene maseczki i peelingi
Peeling drobnoziarnisty z Perfecty. Jeden z moich ulubionych jednorazowych peelingów. Recenzja TUTAJ
Ziaja maseczka żelowa wzmacniająca cerę naczynkową. Całkiem fajna maseczka, nie zdziałała cudów na mojej twarzy, ale nie była też zła. 
Holika Aloe 99%Smothing Gel. Bardzo fajny wielofunkcyjny żel do włosów, ciała i twarzy. Używałam go  tylko do twarzy i sprawdzał się świetnia, chciałabym użyć jego większe opakowanie, aby móc Wam opowiedzieć o nim więcej. 
Lirene maseczki i peelingi. Z tego zestawu świetnie sprawdziła się u mnie maseczka z winem i peeling z mango, do reszty maseczek i peelinków nie mam potrzeby wracać. Recenzja TUTAJ

JEDNORAZOWA PIELĘGNACJA CIAŁA


Avonn Encanto Charming balsam do ciała, Bielenda Eco nature masło do ciała, Delia Dairy fun Smoothie peelingujące do ciała
Avonn Encanto Charming balsam do ciała. Piękny zapach i świetne nawilżenie! Od dłuższego czasu mam ochotę wypróbować większe opakowanie tego balsamu, ale ciągle mi z nim nie po drodze. 
Bielenda Eco nature masło do ciała. Fajnie, że Hebe zawsze dorzuca mi próbki tego balsamu do zakupów zamówionych w elektronicznym sklepie. Jestem coraz bardziej zachęcona do wypróbowania tego balsamu w większym rozmiarze.  
Delia Dairy fun Smoothie peelingujące do ciała. Peeling ten bardzo dobrze złuszcza martwy naskórek, skóra po nim jest gładka, jednak zapach trochę mi nie podszedł, bardzo on przypomina gumę mambę owocową. 


I to będzie na tyle moich grudniowych zużyć. Mam nadzieję, że dotrwaliście do końca.  

Co najbardziej zaciekawiło Was z tych kosmetyków? Miałyście któryś z nich?
Jak tam Wasze grudniowe zużycia kosmetyczne?

Your Natural Side Olej z pestek moreli

Dzisiaj przedstawię Wam kolejny ciekawy naturalny olejek z pestek smacznych owoców, z którym nie miałam wcześniej styczności. Jego marka jes...

Popular Posts