Translate

Pokazywanie postów oznaczonych etykietą mus do mycia twarzy. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą mus do mycia twarzy. Pokaż wszystkie posty

niedziela, 22 stycznia 2023

LaQ Mus do mycia twarzy - Kocica

Kto zagląda na mój blog, być może wie, że bardzo polubiłam musy do mycia twarzy z LaQ. Uwielbiam też koty, dlatego nie mogłam nie wypróbować jednego z musów o kociej nazwie! Zobaczmy co to za mus i jak się u mnie sprawdza!


LaQ Mus do mycia twarzy - Kocica
LaQ Mus do mycia twarzy - Kocica jest łatwo dostępny, można go kupić wielu drogeriach internetowych i stacjonarnych w okolicach 15-20 zł. Ja go kupiłam w Hebe po bardzo okazyjnej cenie, czyli za 9,99 zł (niestety na tę chwilę nie jest on dostępny w tej drogerii). Jest to polski naturalny produkt, testowany dermatologicznie i bezpieczny dla każdego typu skóry, nawet suchej i wrażliwej, ponieważ zawiera łagodne substancje myjące.

OPIS PRODUCENTA


LaQ Mus do mycia twarzy - Kocica
LaQ Mus do mycia twarzy - Kocica za sprawą takich składników aktywnych jak masło shea, gliceryna roślinna, olej z pestek malin, ekstrakt z piwonii ma za zadanie:  
  • delikatne oczyścić skórę bez zaburzania jej naturalnego pH, 
  • usunąć zanieczyszczenia, 
  • pozostawić skórę jedwabiście gładką i dobrze nawilżoną.

SKŁAD


LaQ Mus do mycia twarzy - Kocica

OPAKOWANIE


LaQ Mus do mycia twarzy - Kocica
LaQ Mus do mycia twarzy - Kocica mieści się w przezroczystym plastikowym słoiczku o pojemności 100 ml, z aluminiową odkręcaną zakrętką. Trwałość tego produktu to sześć miesięcy od otwarcia opakowania.

ZAPACH


LaQ Mus do mycia twarzy - Kocica
LaQ Mus do mycia twarzy - Kocica posiada ładny delikatny pudrowy zapach, który nie przypomina nic konkretnego, nie jest on brzydki, ale nie podbił on mojego serca.

KONSYSTENCJA


LaQ Mus do mycia twarzy - Kocica
LaQ Mus do mycia twarzy - Kocica posiada bardzo przyjemną gęstą konsystencję musu, który w połączeniu z wodą zmienia się w lekką piankę.

MOJA OPINIA


LaQ Mus do mycia twarzy - Kocica
LaQ Mus do mycia twarzy - Kocica, tak jak jego poprzednia wersja zapachowa, której używałam (można o niej poczytać tutaj), sprawdził się u mnie świetnie! Uwielbiam jego konsystencję i pomimo jego małej pojemności jest on bardzo wydajny. Wystarczy nabrać malutką ilość musu, połączyć ją z małą ilością wody, żeby cieszyć się dużą ilością wytworzonej piany, która dokładnie oczyszcza całą twarz ze wszystkich zabrudzeń, nawet z mocnego makijaży. Ten mus jest tak dokładny, że nawet czasami daruję sobie etap demakijaż w mojej wieczornej pielęgnacji twarzy. Po umyciu i wysuszeniu skóry, moja cera jest gładka i odpowiednio nawilżona, nawet jeśli od razu nie posmaruję się kremem nawilżającym (jednak na wszelki wypadek tego etapu pielęgnacji wolę nie pomijać). Mus ten jest całkiem bezpieczny, nawet dla osób noszących soczewki miesięczne, jak ja, bo nie podrażnia mojej skóry, ani oczu podczas mycia twarzy. Tak więc prawie wszystko uwielbiam w tym musie i pod każdym względem sprawdza się u mnie świetnie, jedynie zapach okazał się być nie w moim typie, ale przeszkadza mi on podczas aplikacji. Tak więc pozostaje mi testować resztę świetnych musów z tej marki. Oto jakie do tej pory udało mi się przetestować:
 

A Wy miałyście LaQ Mus do mycia twarzy - Kocica?
Jaki jest Wasz ulubiony produkt do mycia twarzy?





czwartek, 27 października 2022

LaQ nawilżający mus do mycia twarzy

Dzisiaj opowiem o produkcie myjącym do twarzy, który już od bardzo dawna widniał na mojej liście ulubionych produktów w sklepie internetowym Hebe, aż w końcu jego atrakcyjna promocyjna cena zaważyła na tym, aby go kupić. Tak więc zapraszam teraz na recenzję tego bardzo dobrze upolowanego produktu!


LaQ nawilżający mus do mycia twarzy
LAQ nawilżający mus do mycia twarzy kupiłam w Hebe za 13,99 zł, w promocji, jego normalna cena to 17,99 zł. Jest to naturalny polski produkt przeznaczony dla mycia każdego typu cery, szczególnie suchej, normalnej i wrażliwej. Jest on testowany dermatologicznie. Jak sama nazwa wskazuje, ma on działanie nawilżające.

OPIAS PRODUCENTA


LaQ nawilżający mus do mycia twarzy
LaQ nawilżający mus do mycia twarzy ma za zadanie delikatnie oczyścić skórę twarzy i pozostawić ją jedwabiście gładką i dobrze nawilżoną. Wyróżnia się tym, że:
  • nie zaburza naturalnego pH skóry,
  • zawiera masło shea i wysokiej jakości glicerynę roślinną, dzięki której usuwa zanieczyszczenia, 
  • zawiera łagodne substancje myjące. 
LaQ nawilżający mus do mycia twarzy

SKŁAD


LaQ nawilżający mus do mycia twarzy

OPAKOWANIA


LaQ nawilżający mus do mycia twarzy
LaQ nawilżający mus do mycia twarzy znajduje się w plastikowym przezroczystym słoiczku o pojemności 100 ml. Posiada aluminiową zakrętkę, na której jest obrazek słodkiego zwierzątka. 

KONSYSTENCJA I ZAPACH


LaQ nawilżający mus do mycia twarzy
LaQ nawilżający mus do mycia twarzy ma delikatny przyjemny wiśniowy zapach i bardzo ciekawą konsystencję różowego musu, która mimo że jest gęsta, jest też lekka i z łatwością się pieni i rozprowadza po skórze. Trwałość tego musu to 6 miesięcy od otwarcia opakowania.

LaQ nawilżający mus do mycia twarzy
Ze względu na długie paznokcie, nabieram go na palec w powyższy sposób. 

MOJA OPINIA


LaQ nawilżający mus do mycia twarzy
LaQ nawilżający mus do mycia twarzy jest produktem, który udało mi się upolować w bardzo atrakcyjnej cenie. Jego opakowanie nie tylko ma fajną szatę graficzną, ale i jest bardzo poręczne i wygodne, nie raz już wspominałam, że słoiczki to moje ulubione typy opakowań. Jest on bardzo wydajny, niby wydaje się mały, ale używam go już około dwóch tygodni, a dna słoiczka jeszcze nie widać i nie zanosi się aby przez kolejne dwa tygodnie było go widać. Jego konsystencję po prostu uwielbiam! Wystarczy dodać niewiele wody, aby ten mus zamienił się w przyjemną lekką piankę, którą aż chce się myć twarz. W dodatku podczas mycia wyczuwa się delikatny zapach wiśni, który nie ma nic wspólnego ze sztucznością i bardzo umila aplikację. Oprócz tego mus ten bardzo dokładnie oczyszcza skórę twarzy. Zazwyczaj stosuję go jako drugi etap myjący twarz (zaraz po oczyszczeniu skóry płynem micelarnym), żeby mieć pewność, że moja skóra jest w 100% oczyszczona. Raz dla eksperymentu umyłam nim twarz bez poprzedniego przemycia jej płynem micelarnym i byłam pod wielkim wrażeniem! Mus ten bardzo dokładnie oczyścił moją twarz ze wszystkich zabrudzeń, nawet z makijażu oczu, którego nie miałam wtedy mało na rzęsach i powiekach. Tak więc ten produkt nie tylko dobrze oczyszcza twarz, ale i pozostawia ją miękką, gładką i nawilżoną, nawet jeśli od razu nie posmaruję się kremem. Jak widzicie, jestem bardzo zadowolona z tego musu, zawierzam też poznać inne warianty musów do mycia twarzy z tej marki. Do tej pory miałam tylko peeling (można o nim poczytać tutaj). Każdy z tych musów wygląda bardzo zachęcająco, więc z pewnością będę miała duży problem z tym, który mam wybrać. Być może jako miłośniczka kotów wybiorę, Kicię o zapachu magnolii lub Kocicę o zapachu piwonii...

A Wy miałyście któryś z musów do mycia twarzy LaQ? Który najlepiej się u Was sprawdził?
Jaki jest Wasz ulubiony produkt myjący do twarzy?
 

piątek, 8 lipca 2022

Malinowe nowości

Ostatnio coraz więcej kupuję owocowych kosmetyków! Był już szampon morelowy, była odżywka truskawkowa, a teraz zaprezentuję Wam aż dwa malinowe cuda! Zatem, nie przedłużając, zapraszam do czytania! 


Sielanka dziewczyna jak malina odmładzająco-regenerujący krem-żel do rąk i paznokci i Beauty Szot Botanic delikatny mus do mycia twarzy
W mojej ręce ostatnio wpadły takie to oto malinowe kosmetyki: Sielanka dziewczyna jak malina odmładzająco-regenerujący krem-żel do rąk i paznokci i Beauty Szot Botanic delikatny mus do mycia twarzy. Oba produkty kupiłam w Hebe, gdzie w promocji nie przekraczają nawet 10 zł. Tak, więc nic, tylko testować! Przyjrzyjmy się im bliżej.

Beauty Szot Botanic delikatny mus do mycia twarzy


Beauty Szot Botanic delikatny mus do mycia twarzy
Beauty Szot Botanic delikatny mus do mycia twarzy kosztuje 11,99 zł. Znajduje się w tubce o pojemności 150 ml z odkręcaną zakrętką, na której może ona stać (bardziej polecam ją położyć, bo ta zakrętka jest tak mała, że często się przewala). Oprócz tego wyróżnia się on tym, że:
  • jest on testowany dermatologicznie,
  • zalecany jest głównie dla skóry dojrzałej,
  • jego formuła została wzbogacona hydrolatem różanym o działaniu przeciwstarzeniowym oraz ekstraktem z malin o działaniu nawilżającym,
  • ma formę delikatnego musu,
  • oczyszcza skórę z zanieczyszczeń i nadmiaru sebum i resztek makijażu.

Sposób użycia: Należy rano i wieczorem nanieść odpowiednią ilość musu na wilgotną skórę twarzy i szyi, następnie delikatnie kolistymi ruchami umyć twarz, aż do wytworzenia piany. Na końcu trzeba spłukać letnią wodą.
 
Składniki: Aqua, Glycerin, Cocamidopropyl Betaine, Coco Glucoside, Sodium Cocoamphoacetate, Betaine, Caprylyl/Capryl Glucoside, Rosa Damascena Flower Water, Acrylates/C10-30 Alkyl Acrylate Crosspolymer, Kaolin, Illite, Polysorbate 20, Fragaria Ananassa Fruit Extract, Rubus Idaeus Fruit Extract, Rubus Fruticosus Fruit Extract, Vaccinium Macrocarpon Fruit Extract, Maltodextrin, Parfum, Xanthan Gum, Tetrasodium Glutamate Diacetate, Phenoxyethanol, Ethylhexylglycerin, Sodium Hydroxide, Sodium Benzoate, Potassium Sorbate, Gluconolactone, Calcium Gluconate, CI 16255.

Beauty Szot Botanic delikatny mus do mycia twarzy
Moja opiniaBeauty Szot Botanic delikatny mus do mycia ma fajną konsystencję musu, która z łatwością rozprowadza się po twarzy i nie ma żadnego problemu ze spłukaniem jej. Ładnie pachnie malinami, ale zapach ten nie jest już tak piękny, jak zapach wersji tego musu z bławatkiem i borówką (pisałam o nim TUTAJ). Mus ten dokładnie tak, jak pisze producent, oczyszcza skórę twarzy ze wszystkich zabrudzeń, nadmiaru sebum i resztek makijażu. Nie wysusza mojej skóry ani nie tworzą się na niej nowe zmarszczki, więc co do działania pielęgnacyjnego producent, także się nie pomylił. Jestem bardzo zadowolona z tego musu i zamierzam poznać jego pozostałe wersje zapachowe. 


Sielanka dziewczyna jak malina odmładzająco-regenerujący krem-żel do rąk i paznokci


Sielanka dziewczyna jak malina odmładzająco-regenerujący krem-żel do rąk i paznokci
Sielanka dziewczyna jak malina odmładzająco-regenerujący krem-żel do rąk i paznokci kosztuje 4,99 zł. Znajduje się w tubce o pojemności 100 ml z odginaną zakrętką, na której można go ustawić. Oprócz tego wyróżnia się tym, że:
  • posiada formułę napełnioną zapachem świeżych, soczystych owoców, 
  • dobrze się sprawdzi w pielęgnacji skóry dłoni przez cały rok, 
  • ma lekką żelową konsystencję, która szybko się wchłania i przyjemnie wygładzając naskórek, 
  • posiada ekstrakt z malin i olej z pestek malin, 
  • regeneruje i wzmacnia wysuszoną, szorstką skórę,
  • dzięki zawartości witamin C i E intensywnie odżywia, nawilża oraz wygładza i jednocześnie przynosi dłoniom uczucie komfortu,
  • jego energetyzujący zapach słodkich malin pobudza zmysły i poprawia nastrój przy każdej aplikacji.

Sposób użycia: Nalży niewielką ilość kremu nałozyć na dłonie i wmasować do całkowitego wchłonięcia kremu. 

Skład: Aqua, Parrafinum Liquidum, Rubus Idaeus (Raspberry) Seed Oil, Helianthus Annuus (Sunflower) Seed Oil, Cocos Nucifera (Coconut) Oil, Rubus Idaeus (Raspberry) Fruit Extract, Rubus Fruticosus (Blackberry) Fruit Extract, Fragaria Ananassa (Strawberry) Fruit Extract, Ascorbyl Palmitate, Tocopheryl Acetate, Allantoin, Panthenol, Glycerin, Polyacrylate-13, Polyisobutene, Dimethicone, Polysorbate 20, Ethylhexylglycerin, Phenoxyethanol, BHT, Parfum, CI 16035.

Sielanka dziewczyna jak malina odmładzająco-regenerujący krem-żel do rąk i paznokci
Moja opinia: Sielanka dziewczyna jak malina odmładzająco-regenerujący krem-żel do rąk i paznokci jest pięknie pachnącym kremem, czuć w nim zapach świeżych pysznych malin. Dobrze się on sprawdzi w przypadku skóry rąk, która nie wymaga częstego nawilżania, bo ten słabo nawilża i wątpię w to, że byłby odpowiedni w pielęgnacji przez cały rok, przy dużych wiatrach lub mrozach z pewnością będzie za słaby. Za to szybko się on wchłania, więc będzie idealny, jeśli komuś zależy na szybkim odżywieniu i zregenerowaniu skóry rąk. Z nakładaniem go na ręce trzeba trochę uważać, bo jego konsystencja jest trochę rzadka. Nie jest to najlepszy krem do rąk, jaki miałam, jest on przecięty i od miana "bubla" ratuje go piękny zapach i szybkie wchłanianie.


A Wy znacie Sielanka dziewczyna jak malina odmładzająco-regenerujący krem-żel do rąk i paznokci i Beauty Szot Botanic delikatny mus do mycia twarzy?
Lubicie malinowe kosmetyki?

niedziela, 20 marca 2022

BEAUTY SHOT BOTANIC delikatny mus do mycia twarzy

Dzisiaj przedstawię Wam pewien ciekawy botaniczny produkt do mycia twarzy. Używam go już dosyć długo, towarzyszy mi on codziennie podczas wieczornej pielęgnacji twarzy. Czemu akurat w wieczornej, a nie porannej? Aby się tego dowiedzieć, zapraszam do dalszego czytania!


BEAUTY SHOT BOTANIC delikatny mus do mycia twarzy

BEAUTY SHOT BOTANIC delikatny mus do mycia twarzy kupiłam w Hebe, regularna cena tego produktu to 11,99 zł. Ja oczywiście upolowałam go taniej w promocji, czyli za niecałe 10 zł. Jest to produkt testowany dermatologicznie, zalecany dla cery suchej (mimo to, myślę, że dla każdego typu cery będzie odpowiedni). Ma działanie nawilżające i oczyszczające.

OPIS PRODUCENTA 


BEAUTY SHOT BOTANIC delikatny mus do mycia twarzy

SPOSÓB UŻYCIA I SKŁAD


BEAUTY SHOT BOTANIC delikatny mus do mycia twarzy

OPAKOWANIE


BEAUTY SHOT BOTANIC delikatny mus do mycia twarzy
BEAUTY SHOT BOTANIC delikatny mus do mycia twarzy mieści się w plastikowej tubce o pojemności 150 ml. Posiada odkręcaną zakrętkę, na której można go postawić. Opakowanie ma ładną szatę graficzną nawiązującą do składników aktywnych tego produktu, czyli borówki i bławatka. Z tyłu opakowania, jak sami widzicie, na powyższych zdjęciach, zostało w krótki, ale bardzo treściwy sposób przedstawione działanie tego musu. Nie zabrakło również na opakowaniu składu i sposobu użycia. 

KONSYSTENCJA I ZAPACH


BEAUTY SHOT BOTANIC delikatny mus do mycia twarzy
Jak sama nazwa wskazuje, BEAUTY SHOT BOTANIC delikatny mus do mycia twarzy ma nie za rzadką konsystencję musu koloru bardzo jasnego niebieskiego. Zapach jest piękny, słodki, czuć w nim borówki i samą naturalność oraz świeżość. 

MOJA OPINIA


BEAUTY SHOT BOTANIC delikatny mus do mycia twarzy
BEAUTY SHOT BOTANIC delikatny mus do mycia twarzy używam podczas wieczornej pielęgnacji twarzy, dlatego, że dokładnie oczyszcza resztki makijażu, z oczu i z całej twarzy, z którymi produkt do tego przeznaczony sobie nie poradził. Podczas porannej pielęgnacji twarzy używam innego produktu, o którym opowiem w kolejnej recenzji. Mus ten nie tylko oczyszcza pozostałości po makijażu, ale i dokładnie pozbywa się wszystkich innych zabrudzeń, na które skóra twarzy jest narażona w ciągu dnia. Podczas aplikacji, czuć piękny słodki zapach, który nie ma nic wspólnego z tanią sztucznością (a nie jest to produkt drogi). Wielbiciele słodkich zapachów na pewno go pokochają! Konsystencja jest bardzo przyjemna, chociaż nie pieni się zbyt dobrze, ale jest ona tak lekka i przyjemna, że bardzo fajnie czyści się nią twarz. Produkt ten nie wysusza mojej skóry, nie ma żadnego efektu ściągnięcia, jeśli od razu nie posmaruję się kremem. Mus ten również nie podrażnił, ani nie uczulił mnie. Jest to jeden z fajniejszych produktów myjących, jaki miałam w ostatnim czasie. Fajnie, że jest taki tani, bo mam ochotę wypróbować też inne warianty zapachowe, a jest w czym wybierać....


A Wy miałyście BEAUTY SHOT BOTANIC delikatny mus do mycia twarzy?
Jaki jest Wasz ulubiony produkt do mycia twarzy?

czwartek, 3 marca 2022

Denko luty 2022

Już od trzech dni mamy marzec, czyli długi miesiąc, w którym zamierzam nie tylko odliczać dni do wiosny, ale i testować wiele ciekawych kosmetyków, których jeszcze u mnie nie wiedzieliście! Zanim Wam o nich opowiem, zapraszam Was na prezentację moich lutowych zużyć. Tak więc, nie przedłużając, zapraszam do czytania!


Bielenda VEGAN MUESLI Kremowe mleczko do mycia twarzy nawilżające, BIELENDA BLUEBERRY C-TOX nawilżająco-rozświetlający mus do mycia twarzy, VIANEK ujędrniająco-wygładzający peeling do ciała, Avon, Płyn do kąpieli Wanilia i fig,Ziaja płyn do higieny intymnej konwalia , Garnier mineral invisible antyperspirant roll-on, Niuqi, Young Fantasy Mask, Maska na tkaninie seboregulująca "Słodka pandziula", Venita Fresh Hair Dark & Brown 175 ml suchy szampon, EVELINE COSMETICS CELEBRITIES ultraprecyzyjny eyeliner czarny


PILĘGNACJA TWARZY



Bielenda VEGAN MUESLI Kremowe mleczko do mycia twarzy nawilżające, BIELENDA BLUEBERRY C-TOX nawilżająco-rozświetlający mus do mycia twarzy
Bielenda VEGAN MUESLI Kremowe mleczko do mycia twarzy nawilżające. Był to jeden z fajniejszych kosmetyków do mycia twarzy, jaki miałam w ostatnim czasie. Posiadał piękny zapach i bardzo dobre działanie, czyli w pełni się u mnie sprawdził. Kupiłabym go ponownie, ale moja lista życzeń produktów do mycia twarzy jest tak duża, że nie wiem, czy go jeszcze kupię. Recenzja TUTAJ

BIELENDA BLUEBERRY C-TOX nawilżająco-rozświetlający mus do mycia twarzy. Całkiem fajny środek myjący, ale opisane wyżej mleczko wspominam milej. Również miał dobre działanie i przyjemny zapach, ale spodziewałam się po nim czegoś więcej. Recenzja TUTAJ


PILĘGNACJA CIAŁA



VIANEK ujędrniająco-wygładzający peeling do ciała, Avon, Płyn do kąpieli Wanilia i fig
VIANEK ujędrniająco-wygładzający peeling do ciała. Jeden z fajniejszych peelingów do ciała jakie miałam w ostatnim czasie. W pełni naturalny, pięknie pachnący dobry zdzierak. Muszę koniecznie poznać jego inne warianty zapachowe! Recenzja TUTAJ

Avon, Płyn do kąpieli Wanilia i figa. Chyba nie ma z Avonu żelu pod prysznic, którego bym nie lubiła, jedne żele lubię bardziej, drugie mniej. Ten żel polubiłam zdecydowanie bardziej i będę go miło wspominać, zarówno jego piękny zapach i działanie, jak i oryginalne opakowanie. Recenzja TUTAJ


HIGIENA



Ziaja płyn do higieny intymnej konwalia , Garnier mineral invisible antyperspirant roll-on
Ziaja płyn do higieny intymnej konwalia. Bardzo wydajny płyn, którzy wystarczył mi na kilka miesięcy. Ma delikatny zapach i dobre działanie. Bardzo polecam. 

Garnier mineral invisible antyperspirant roll-on. Bardzo skuteczny antyperspirant, nie brudzi ubrań i chroni przed potem, nie bieli pach i ogólnie bardzo dobrze spełnia swoje zadanie. To już moje któreś opakowanie i nie ostatnie. 


INNE



Niuqi, Young Fantasy Mask, Maska na tkaninie seboregulująca "Słodka pandziula", Venita Fresh Hair Dark & Brown 175 ml suchy szampon, EVELINE COSMETICS CELEBRITIES ultraprecyzyjny eyeliner czarny
Niuqi, Young Fantasy Mask, Maska na tkaninie seboregulująca "Słodka pandziula". Fajna maseczka, ale nie było efektu wow. Recenzja TUTAJ

Venita Fresh Hair Dark & Brown 175 ml suchy szampon. Z początku bardzo go polubiłam, nie zostawiał białego proszku na moich włosach, idealnie pasował do mojego ciemnego blondu. Moje włosy wyglądały po nim świeżo i były w dobrym stanie. Niestety bardzo zawiodłam się na jego wydajności, wystarczył mi na około dwa tygodnie (pryskałam nim skórę głowy i włosy co drugi dzień). Jest to najmniej wydajny suchy szampon jaki kiedykolwiek miałam. Nie wiem, czy go ponownie kupię.

EVELINE COSMETICS CELEBRITIES ultraprecyzyjny eyeliner czarny. Bardzo fajny i wydajny eyeliner. Ma fajny cienki pędzelek, którym zawsze udawało mi się namalować proste, czarne i trwałe kreski. Recenzja TUTAJ.


I to będzie na tyle...

Miałyście coś z mojego Denka?
Który produkt zainteresował Was najbardziej?

niedziela, 28 listopada 2021

BIELENDA BLUEBERRY C-TOX nawilżająco-rozświetlający mus do mycia twarzy

Dzisiaj opowiem o produkcie z serii, którą zdążyłam już poznać i bardzo polubić. Jest to produkt myjący do twarzy, który przez bardzo długi czas widniał na mojej liście ulubionych w elektronicznym sklepie Hebe, aż w końcu i na niego przyszedł czas! Tak więc dzisiaj zapraszam Was na recenzję tego ciekawego produktu. 


BIELENDA BLUEBERRY C-TOX nawilżająco-rozświetlający mus do mycia twarzy
BIELENDA BLUEBERRY C-TOX nawilżająco-rozświetlający mus do mycia twarzy kupiłam w promocji w Hebe za niecałe 10 zł (w aktualnej promocji można go zdobyć jeszcze taniej). Bardzo lubię kosmetyki do pielęgnacji o konsystencji musu, dlatego zdecydowałam się na wypróbowanie tego produktu. W dodatku kiedyś już pisałam o kremie z serii BLUEBERRY C-TOX, który bardzo polubiłam, co dodatkowo skłoniło mnie do użycia tego musu (recenzja kremu TUTAJ).

OPIS PRODUCENTA


BIELENDA BLUEBERRY C-TOX nawilżająco-rozświetlający mus do mycia twarzy
BIELENDA BLUEBERRY C-TOX nawilżająco-rozświetlający mus do mycia twarzy na opakowaniu zawiera wyszczególnione składniki aktywne, na które zawsze zwracam uwagę, przy wyborze kosmetyków. Są to:
  • olej z nasion borówki amerykańskiej
  • witamina C
  • ekstrakt z malin
Na opakowaniu zostało również wyszczególnione ich dokładne działanie. Dzięki tym składnikom BIELENDA BLUEBERRY C-TOX nawilżająco-rozświetlający mus do mycia twarzy oczyszcza skórę z wszelkich zanieczyszczeń i nadmiaru sebum, nie wysuszając przy tym skóry. Po umyciu skóra jest świeża, miękka, gładka i w pełni przygotowania do dalszych zabiegów pielęgnacyjnych. 


SKŁAD


BIELENDA BLUEBERRY C-TOX nawilżająco-rozświetlający mus do mycia twarzy

BIELENDA BLUEBERRY C-TOX nawilżająco-rozświetlający mus do mycia twarzy

OPAKOWANIE


BIELENDA BLUEBERRY C-TOX nawilżająco-rozświetlający mus do mycia twarzy
BIELENDA BLUEBERRY C-TOX nawilżająco-rozświetlający mus do mycia twarzy mieści się w plastikowej tubce o pojemności 150 g. Posiada odginaną zakrętkę, na której można go postawić. Ogólnie ma bardzo ładny pastelowy kolor. Aplikacja tego musu jest wygodna i łatwa w użyciu. 


KONSYSTENCJA I ZAPACH


BIELENDA BLUEBERRY C-TOX nawilżająco-rozświetlający mus do mycia twarzy
BIELENDA BLUEBERRY C-TOX nawilżająco-rozświetlający mus do mycia twarzy ma gęstą konsystencję kremowego musu koloru niebieskiego. Ma ładny słodki borówkowy zapach.


MOJA OPINIA


BIELENDA BLUEBERRY C-TOX nawilżająco-rozświetlający mus do mycia twarzy
Używam już ponad miesiąc BIELENDA BLUEBERRY C-TOX nawilżająco-rozświetlający musu do mycia twarzy w mojej wieczornej pielęgnacji i mogę powiedzieć, jego konsystencja, która bardziej przypomina krem niż mus, jest całkiem przyjemna, chociaż trochę słabo się pieni, ale za to dobre oczyszcza skórę twarzy. Zmywa resztki makijażu, z którymi nie radzi sobie środek do tego przeznaczony, usuwa nadmiar sebum i inne zanieczyszczenia. Nie wysusza mojej skóry, ani jej nie podrażnia, nawet efekt ściągnięcia, zanim posmaruję się kremem, nie jest jakiś wielki. Nie powoduje powstawania nowych niedoskonałości. Kiedy używałam kremu z tej serii, to po prostu zakochałam się w jego zapachu i konsystencji,  myślałam, że tak samo będzie w przypadku tego musu. Niestety po jakimś czasie, chyba trochę gust zapachowy mi się zmienił. Zapach tego musu stał się dla mnie trochę za słodki i przy dłuższym użyciu trochę męczący. Nie jest on brzydki, ale jednak zaczęłam gustować w trochę innych zapachach (tak samo miałam w przypadku malinowego kremu do twarzy z Bielendy, którego zapach, mimo że był ładny, też zaczął mnie męczyć). Ogólnie jestem zadowolona z tego produktu, bo dobrze się sprawdza jako środek myjący i pielęgnacyjny, jednak myślałam, że trochę bardziej go polubię. 


A Wy miałyście BIELENDA BLUEBERRY C-TOX nawilżająco-rozświetlający mus do mycia twarzy?
Jakich produktów myjących do twarzy używacie? 
 

Your Natural Side Olej z pestek moreli

Dzisiaj przedstawię Wam kolejny ciekawy naturalny olejek z pestek smacznych owoców, z którym nie miałam wcześniej styczności. Jego marka jes...

Popular Posts