Translate

Pokazywanie postów oznaczonych etykietą pielęgnacja rąk. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą pielęgnacja rąk. Pokaż wszystkie posty

poniedziałek, 5 czerwca 2023

SKIN79 Aloe Aqua Łagodzący Żel 99%

Dzisiaj zaprezentuję Wam wielofunkcyjny produkt, który teraz może szczególnie się przydać w tych słonecznych dniach, ze względu na swoje łagodzące i kojące działanie. Tak więc przyjrzyjmy mu się bliżej!


SKIN79 Aloe Aqua Łagodzący Żel 99%
SKIN79 Aloe Aqua Łagodzący Żel 99% dostałam na imieniny w styczniu, ale zaczęłam go stosować dopiero od około dwóch miesięcy. Z tego co widzę, ciężko jest teraz z jego dostępnością. Wcześniej można go było kupić w wielu internetowych sklepach w okolicach 20 zł. Jest to wegański produkt pochodzący z Korei Południowej, przeznaczony dla każdego typu skóry, szczególnie wrażliwej i skłonnej do podrażnień.

OPIS PRODUKTU 


SKIN79 Aloe Aqua Łagodzący Żel 99%
SKIN79 Aloe Aqua Łagodzący Żel 99% wyróżnia się tym, że:
  • jest wielofunkcyjnym produktem, który dzięki wysokiej zawartości aloesu nawilża, koi, zmiękcza i łagodzi skórę, włosy i paznokcie,
  • chroni przed działaniem promieni UV i przed innymi szkodliwymi czynnikami zewnętrznymi,
  • chłodzi i intensywnie odświeża,
  • wygładza skórę oraz ją mocno nawilża, i tym samym opóźnia proces starzenia się skóry,
  • oczyszcza pory,
  • działa przeciwzapalne, dzięki czemu świetnie wspomaga kurację przeciwtrądzikową,
  • likwiduje swędzenie po ukąszeniach owadów, oparzeniach i zadrapaniach,
  • domyka łuski włosów i tym samym ochrania je przed wysuszeniem i rozdwojeniem.

Skład: Aloe Barbadensis Leaf Juice (99,4%), Allantoin, Disodium EDTA, Trehalose, Sodium Hyaluronate, Methylpropional, Sodium Polyacrylate, Carbomer, Tromethamine, Phenoxyethanol, Ethylhexylglycerin, Polysorbate 20, Fragrance, Water, Glycerin, Malva Sylvestris (Mallow) Extract, Mentha Piperita (Peppermint) Leaf Extract, Primula Veris Extract, Alchemilla Vulgaris Extract, Veronica Officinalis Extract, Melissa Officinalis Leaf Extract, Achillea Millefolium Extract, Butylene Glycol, Ethyl Hexanediol, 1,2-Hexanediol Citrus Limon (Lemon) Fruit Extract, Citrus Aurantifolia Fruit Extract, Hydrolized Collagen.

OPAKOWANIE 


SKIN79 Aloe Aqua Łagodzący Żel 99%
SKIN79 Aloe Aqua Łagodzący Żel 99% znajduje się plastikowej zielonej tubce o pojemności 100 ml. Posiada odginaną zakrętkę, na której można postawić ten żel. 

SKIN79 Aloe Aqua Łagodzący Żel 99%
Pod tą zakrętką znajduje się folijka zabezpieczająca produkt przed pierwszym użyciem. 

SKIN79 Aloe Aqua Łagodzący Żel 99%

KONSYSTENCJA I ZAPACH 


SKIN79 Aloe Aqua Łagodzący Żel 99%
SKIN79 Aloe Aqua Łagodzący Żel 99% ma konsystencję przezroczystego żelu, który szybko się wchłania i nie pozostawia tłustej warstwy. Zapach ma orzeźwiający, czuć w nim aloes i ogólnie jest on bardzo przyjemny.

MOJA OPINIA 


SKIN79 Aloe Aqua Łagodzący Żel 99%
SKIN79 Aloe Aqua Łagodzący Żel 99%, jak już wiecie, jest wielofunkcyjnym produktem, który można stosować do ciała, twarzy, paznokci lub włosów. Zobaczmy zatem, jak u mnie sprawdza się ten żel:
  • jako łagodzący krem do twarzy bardzo dobrze sobie poradził z moją opaloną skórą twarzy, a szczególnie z moim czerwonym nosem, który zbyt długo opalałam na słońcu, dzięki temu żelowi już na drugi dzień, nos, jak i cała twarz ładnie zbrązowiały,
  • jako kojący krem do ciała po opalaniu bardzo fajnie chłodzi skórę i sprawia, że moje czerwone ręce i wręcz poparzony od słońca dekolt już na po dwóch dniach ładnie zbrązowiały,
  • jako krem do rąk i paznokci bardzo dobrze radzi sobie z przesuszoną skórą moich dłoni i mam wrażenie, że wzmocnił moje paznokcie, które są teraz mniej podatne na łamanie,
  • jako odżywka do włosów wygładza i nawilża moje włosy, kiedy się puszą oraz ułatwia ich rozczesywanie, wystarczy wmasować ten żel na umyte suche lub mokre włosy i od razu można zauważyć efekty.

Tak więc SKIN79 Aloe Aqua Łagodzący Żel 99% sprawdza się u mnie świetnie jako wielofunkcyjny kosmetyk. Jest on dla mnie bardzo przydatny szczególnie teraz, kiedy spędzam dużo czasu na słońcu, które nie służy mojej skórze. Dzięki niemu moje poparzenia słoneczne szybko znikają, a skóra ma ładną, brązową opaleniznę i przy okazji jest odpowiednio nawilżona. 


Miałyście SKIN79 Aloe Aqua Łagodzący Żel 99%?
Używacie tego typu wielofunkcyjnych kosmetyków?

czwartek, 20 kwietnia 2023

Nacomi olej z pestek winogron

Dzisiaj zaprezentuję Wam kolejny naturalny olej, jaki zaczęłam testować w ostatnim czasie. Postanowiłam go wypróbować głównie z myślą o mojej skórze pod oczami. Zobaczmy zatem co to za olej i jak się u mnie sprawdza!


Nacomi olej z pestek winogron
Nacomi olej z pestek winogron kupiłam w promocji w sklepie internetowym Bee.pl za 11,99 zł. Bez promocji kosztuje niecałe 17 zł. Należy on do grupy tzw. suchych olejów, więc jest on przeznaczony dla skóry mieszanej, tłustej lub dojrzałej. Ma on wiele zastosowań, można go stosować w pielęgnacji twarzy, ciała, włosów lub dłoni.

OPIS PRODUCENTA


Nacomi olej z pestek winogron
Nacomi olej z pestek winogron jest w 100% naturalny i rafinowany. Jest on wytwarzany z pestek winorośli właściwej. Zawiera: 
  • wysoką zawartość witaminy K, 
  • bardzo wysoki poziom nienasyconych kwasów tłuszczowych, 
  • wysoką zawartość witaminy E, 
  • flawonoidy, witaminy A i B6, resweratrol, minerały i lecytynę.

Nacomi olej z pestek winogron wyróżnia się tym, że: 
  • ma działanie przeciwzmarszczkowe, przeciwbakteryjne i przeciwgrzybicze,
  • zmniejsza opuchliznę, worki i cienie pod oczami i ogólnie bardzo dobrze działa na skórę wokół oczu, 
  • szybko się wchłania i nie pozostawia tłustej warstwy (jeśli nie przesadzimy z jego ilością), 
  • tonizuje i intensywnie nawilża skórę, 
  • zmiękcza, regeneruje i wygładza skórę oraz nadaje jej sprężystości, 
  • hamuje procesy starzenia się skóry, łagodzi podrażnienia, nie zapycha porów.

Sposób użycia: Należy Nacomi olej z pestek winogron aplikować przed snem lub na dzień w zależności od potrzeb. Można go nakładać na delikatnie zwilżoną skórę lub na sucho. Jest on wielofunkcyjny, można go stosować jako:
  • kosmetyk pod oczy, należy niewielką ilość oleju wklepać pod oczy i na powieki, 
  • krem do rąk i paznokci, należy kilka kropli oleju nanieść na dłoń i wklepać w skórę, 
  • dodatek do domowych maseczek lub drogeryjnych kremów, dzięki dodaniu niewielkiej ilości wzbogaci ich skład.

OPAKOWANIE


Nacomi olej z pestek winogron
Nacomi olej z pestek winogron znajduje się w ciemnej szklanej buteleczce o pojemności 50 ml. Posiada białą plastikową odkręcaną zakrętkę. 

Nacomi olej z pestek winogron

KONSYSTENCJA I ZAPACH


Nacomi olej z pestek winogron
Nacomi olej z pestek winogron ma prawie przezroczysty kolor. Jego konsystencja jest rzadka, lekka, trochę lepka, ale nie tłusta. Olej ten jest bezzapachowy.

MOJA OPINIA


Nacomi olej z pestek winogron
Nacomi olej z pestek winogron stosuję już około dwóch miesięcy rano i wieczorem głównie na skórę pod oczami i wokół oczu. Bardzo fajnie olejek ten współgra z kwasem hialuronowym, który nakładam najpierw na skórę pod oczami. Dzięki temu moje zmarszczki są wygładzone, a cienie, które naturalnie zawsze miałam duże, są rozjaśnione. Pomimo mojego wczesnego wstawania nie ma śladu po opuchliźnie pod oczami. Lubię go też nakładać na twarz pod krem lub zamiast kremu. Zawsze dobrze nawilża skórę, pozostawia ją, miękką i gładką, a koloryt jest wyrównany. Idealnie nadaje się on do masażu twarzy zwykłego lub z użyciem kamienia gua sha oraz do jogi twarzy. Idealnie nadaje się też do demakijażu oczu, wystarczy naprawdę niewielką ilość, aby olej ten rozpuścił najmocniejszy makijaż. Oprócz tego olejek ten dobrze nawilża dłonie i chroni je przed przesuszeniem, a także fajnie i błyskawicznie odżywia końcówki włosów, które dzięki niemu lepiej się rozczesują. Ogólnie mogę stwierdzić, że Nacomi olej z pestek winogron jest świetnym wielofunkcyjnym olejkiem, który wzmacnia działanie innych produktów, a także może niektóre nawet zastąpić i co najważniejsze widać po nim pozytywne efekty.



A Wy miałyście Nacomi olej z pestek winogron?
Jakie są według Was najskuteczniejsze naturalne olejki?

niedziela, 2 kwietnia 2023

Denko marzec 2023

No i mamy kolejny miesiąc, skończył się długi i marzec, w którym powitaliśmy wiosnę, niestety tylko kalendarzową... Miejmy nadzieję, że w kwietniu będzie ciepłej i na dobre będę mogła już pożegnać grubą kurtkę. Jednak najpierw chciałabym pożegnać kosmetyki, których żywot dobiegł końca w ostatnim miesiącu. Zatem zapraszam na mój kolejny denkowy post!


BĘDĘ JE BARDZO MIŁO WSPOMINAĆ


Eveline Multiodżywczy biobalsam do ciała Keep Calm and Feel Bio.
Eveline Multiodżywczy biobalsam do ciała Keep Calm and Feel Bio. Był to bardzo fajny i ładnie pachnący balsam, który świetnie nawilżał skórę. Recenzja tutaj.

Maudi Naturals Malinowy peeling do ciała 100g
Maudi Naturals Malinowy peeling do ciała 100 g. Był to świetny peeling, który zawierał zmielone ziarenka kawy i naturalne oleje. Idealnie złuszczał martwy naskórek i w dodatku pięknie pachniał malinowo-kawowym deserem. Świetnie sprawdzał się jako samodzielny peeling, a jeszcze fajniej i łatwiej aplikowało się go w połączeniu ze zwykłym żelem pod prysznic. Żałuję, że nie napisałam o nim recenzji.

Yope, Naturalny żel pod prysznic Jagody goji i wiśnia
Yope, Naturalny żel pod prysznic Jagody goji i wiśnia. Uwielbiałam zapach tego żelu, był on bardzo słodki, czyli taki, jaki lubię. W dodatku dobrze oczyszczał ciało i pozostawiał je miękkie i przyjemne w dotyku. Brakowało mi w nim tylko to, że prawie wcale się nie pienił. Recenzja tutaj

Eweline Cosmetics Lemon Fresh Ochronny balsam do rąk
Eweline Cosmetics Lemon Fresh Ochronny balsam do rąk. Był to pięknie pachnący krem do rąk, który ze względu na małą przyjemność mogłam wszędzie ze sobą zabrać. Oprócz tego bardzo dobrze nawilżał dłonie. Recenzja tutaj.

Eveline Cosmetics Insta Skin Care Oczyszczająco-wygładzający peeling-pasta do twarzy
Eveline Cosmetics Insta Skin Care Oczyszczający-wygładzający peeling-pasta do twarzy. Bardzo dobrze sprawdzał się u mnie ten peeling, idealnie wygładzał skórę i oczyszczał ją, dzięki czemu inne produkty do pielęgnacji twarzy wchłaniały się w moją skórę lepiej. Na tę chwilę nie planuję powrotów do tego peelingu, bo zamierzam poznać inne kosmetyki tego typu, które mam już upatrzone. Recenzja tutaj.

NIE BYŁY ZŁE, ALE JUŻ DO NICH NIE WRÓCĘ


Fa antyperspirant w kulce
Fa antyperspirant w kulce. Był to w miarę fajny antyperspirant, który dobrze spełniał swoje zadanie jeśli chodzi o ochronę przed mokrymi plamami i nieprzyjemnym zapachem. W dodatku nie brudził ubrań.

Sego Suchy szampon Clean & Classic Originsl
Sego Suchy szampon Clean & Classic Originsl. Pierwszy raz miałam suchy szampon z tej marki i muszę powiedzieć, że był całkiem ok. Kupiłam go w jednym z marketów za mniej niż 10 zł (a ma aż 200 ml), więc zbyt dużo za niego nie zapłaciłam. Podobało mi się w nim to, że dobrze odświeżał moje włosy i nie pozostawiał na nich białych śladów. 

NIE DLA MNIE, ALE ZUŻYŁAM DO KOŃCA 


Avon Szampon Advance Techniques
Avon Szampon Advance Techniques. Bardzo lubię markę Avon, jednak ten szampon nie sprawdził się u mnie najlepiej. Włosy były po nim ciężkie do ułożenia i trudne do rozczesania. Za to dobrze sprawdził się jako produkt do mycia pędzli. Nie planuję już do nie niego wracać, bo w ostatnim czasie zaczęłam gustować w naturalnych szamponach, które sprawdzają się u mnie o wiele lepiej. 

Eveline Cosmetics Sensitive ultradelikatny krem do depilacji 3w1
Eveline Cosmetics Sensitive ultradelikatny krem do depilacji 3w1. Był to bardzo dobry produkt, który skutecznie pozbywał się niechcianych włosków. Niestety nie spowalniał on wyrastanie kolejnych, ani nie osłabia ich (tak jak pisze producent). Ponadto jak dla mnie jest to zbyt czasochłonna metoda depilacji, więc nie planuję już powrotów do tego produktu.


 I to będzie na tyle...

Miałyście coś z mojego denka?
Który z powyższych produktów zaciekawił Was najbardziej?

niedziela, 29 stycznia 2023

Joanna Sweet Care

Na wstępie chciałam napisać, że to nie jest post kulinarny, który przedstawia produkty potrzebne do sporządzenia smacznych deserów! W ogóle miałam dzisiaj w planach prezentację innego produktu, ale jak zobaczyłam bardzo apetyczne szaty graficzne pewnych kremów do rąk, to przepadłam, a jak poczułam ich piękne słodkie zapachy, to nie mogłam ich nie kupić. Już od razu zaczęłam je stosować, więc zobaczymy co to za produkty!


 Krem do rąk o zapachu korzennych pierniczków, Krem do rąk o zapachu marcepanowych pralinek, Krem do rąk o zapachu sernika waniliowego
Ostatnio podczas zakupów (oczywiście spożywczych) w jednych z lokalnych marketów w mojej okolicy wypatrzyłam trzy bardzo ciekawe kremy do rąk, które mocno przykuły moją uwagę. Kosztują one 5,99 zł i pochodzą one z firmy Joanna z serii Sweet Care, która w swojej ofercie ma trzy bardzo apetyczne warianty zapachowe: 
  • krem do rąk o zapachu korzennych pierniczków, 
  • krem do rąk o zapachu marcepanowych pralinek, 
  • krem do rąk o zapachu sernika waniliowego.  

OPIS PRODUCENTA


 Krem do rąk o zapachu korzennych pierniczków, Krem do rąk o zapachu marcepanowych pralinek, Krem do rąk o zapachu sernika waniliowego
"BĄDŹ JAK NNIAM... CUKIERECZEK!
Poczuj jak krem do rąk o zniewalającym zapachu korzennych pierniczków/marcepanowych pralinek/ sernika waniliowego pielęgnuje Twoje dłonie i pieści zmysły. Poczuj, jak przyjemna konsystencja kremu otula je zmysłowym zapachem, który pozostanie z Tobą na długi czas.

Odpręż się , rozbudź zmysły i ciesz się tym uczuciem jeszcze... i jeszcze... i jeszcze..."

OPAKOWANIE I KONSYSTENCJA


 Krem do rąk o zapachu korzennych pierniczków, Krem do rąk o zapachu marcepanowych pralinek, Krem do rąk o zapachu sernika waniliowego
Kremy z serii Jonna Sweet Care mieszczą się w plastikowych tubkach o pojemności 50 ml. Ich szaty graficzne są przepiękne! Przedstawiają smaczne desery nawiązujące do ich nazw, na tubkach producent ostrzega, że produkty te nie są do spożycia. Producent ostrzega też przed tym, że są one z limitowanej edycji. Kremy te posiadają odginane zakrętki, na których można je postawić. Ich konsystencja jest lekka gęsta i kremowa, z łatwością rozprowadza się ona na dłoniach, każdy z kremów ma biały kolor. Ich trwałość to 12 miesięcy od otwarcia. 

MOJA OPINIA


Krem do rąk o zapachu marcepanowych pralinek

 Krem do rąk o zapachu korzennych pierniczków

 Krem do rąk o zapachu sernika waniliowego
Każdy z tych trzech kremów z serii Sweet Care różni się od siebie tylko zapachem. Krem do rąk o zapachu marcepanowych pralinek, posiada zapach marcepana, który uwielbiam, aż chciałoby się go wąchać i wąchać! Krem do rąk o zapachu korzennych pierniczków, pachnie korzennymi pierniczkami i z tego względu kojarzy mi się ze Świętami Bożego Narodzenia. Żałuję, że tego kremu nie odkryłam w grudniu, może wtedy lepiej bym się nastroiła na święta. Zapach Kremu do rąk o zapachu sernika waniliowego najmniej przypadł mi do gustu, ale nie dlatego, że jest brzydki, jak dla mnie jest bardzo słabo wyczuwalny i ledwo czuć jego piękny zapach apetycznego sernika. Zapachy te czuć głównie przy nakładaniu kremu, z czasem ich intensywność maleje, aż po jakimś czasie wcale ich nie czuć (chyba że się przyłoży nos do dłoni). Co do działania, to jest bardzo dobre, każdy z kremów odpowiednio nawilża dłonie i chroni je przed przesuszeniem. Moja skóra po nich jest w bardzo dobrym stanie, ale mimo to bardzo lubię kilka razy w ciągu dnia sięgać po któryś z tych kremów, aby poczuć ich piękne, apetyczne zapachy. Myślę, że ze względu na małą pojemność kremy te będą idealne do torebki.


A Wy znacie kremy z serii Joanna Sweet Care? Który z nich przypadł Wam najbardziej do gustu?

Lubicie kosmetyki przypominające słodkie desery? Który z nich możecie mi polecić?

czwartek, 26 stycznia 2023

Kremy do rąk Eveline & Fluff

Dzisiaj zaprezentuję Wam dwa bardzo ciekawe kremy do rąk, które ratują skórę moich dłoni w tych zimnych dniach. Oba kremy mają owocowe zapachy oraz pochodzą z marek, które znam i lubię. Przyjrzyjmy im się bliżej!


Eveline Balsam Do Rąk Ochronny Lemon Fresh i Fluff Krem Do Rąk Banan
Tymi kremami są: Eveline Balsam Do Rąk Ochronny Lemon Fresh i Fluff Krem Do Rąk Banan. Oba kremy są jednocześnie tak podobne, a zarazem tak różne. Zobaczmy ich cechy wspólne:
  • są one łatwo dostępne, można je kupić w wielu drogeriach za mniej niż 10 zł,
  • mieszczą się w plastikowych tubkach z odkręcaną zakrętkę o pojemności 50 ml,
  • posiadają ekstrakty z pięknie pachnących owoców,
  • ich główne zadanie to nawilżenie dłoni.

Fluff Krem Do Rąk Banan 


Fluff Krem Do Rąk Banan
Fluff Krem Do Rąk Banan stoi na mojej szafce nocnej i smaruję nim ręce, kiedy jestem w domu. Wyróżnia się tym, że:
  • nawilża skórę dłoni,
  • sprawia, że skóra jest miękka i gładka w dotyku,
  • łagodzi podrażnienia,
  • działa uspokajająco i relaksująco,
  • odżywia i działa antyoksydacyjnie,
  • regeneruje oraz przyspiesza odbudowę komórek naskórka,
  • wyrównuje koloryt skóry oraz spłyca drobne zmarszczki,
  • działa antybakteryjnie i przeciwzapalnie

Składniki aktywne: ekstrakt z banana, ekstrakt z tymianku, woda kokosowa 

Skład: Aqua, Cetearyl Alcohol, Glycerin, Olus Oil, Prunus Amygdalus Dulcis Oil, Shorea Robusta Seed Butter, Propylene Glycol, Musa Sapientum Fruit Extract, Thymus Vulgaris Flower/Leaf Extract, Cocos Nucifera Liquid Endosperm, Potassium Cetyl Phosphate, Dehydroacetic Acid, Citric Acid, Parfum, Benzyl Alcohol, Sodium Benzoate, Potassium Sorbate, Tapioca Starch, Curcuma Longa Root Extract, Acacia Senegal Gum, Maltodextrin.

Fluff Krem Do Rąk Banan
Moja opinia: Uwielbiam kosmetyki o zapachu banana i uwielbiam markę Fluff, tak więc nie wiem, jak to się stało, ale zapach tego kremu mi trochę nie podszedł... Wyczuwam w nim coś sztucznego. Na szczęście działanie ma on dobre, bo, tak jak pisze producent, odpowiednio nawilża skórę, sprawia, że jest miękka i gładka w dotyku. Krem ten ogólnie regeneruje skórę dłoni i chroni ją w tych zimnych dniach. Niestety ze względu na zapach, nie należy on do moich ulubieńców, ale też nie jest bublem. Zdecydowanie bardziej polubiłam jego brzoskwiniową wersję, o której pisałam tutaj.

Eveline Balsam Do Rąk Ochronny Lemon Fresh


Eveline Balsam Do Rąk Ochronny Lemon Fres
Eveline Balsam Do Rąk Ochronny Lemon Fresh noszę w torebce i smaruję nim ręce, kiedy jestem poza domem. Wyróżnia się tym, że:
  • intensywnie nawilża i regeneruje skórę, 
  • działa ujędrniająco,
  • poprawia sprężystość i elastyczność skóry,
  • rozjaśnia skórę dłoni,
  • likwiduje szorstkość i chroni przed przesuszeniem,
  • jego odświeżający zapach soczystych cytrusów dodaje energii i poprawia nastrój.

Składniki aktywne: ekstrakt z cytryny i limonki, witaminą C, olejki arganowy, macadamia i ryżowy, masło shea 

Skład: Aqua (Water), Glycerin, Cetearyl Alcohol, Stearic Acid, Palmitic Acid, Butyrospermum Parkii Butter, Petrolatum, Dimethicone, Phenoxyethanol, Sodium Cetearyl Sulfate, Macadamia Ternifolia Seed Oil, Ethylhexylglycerin, Parfum (Fragrance), Allantoin, Oryza Sativa Bran Oil, Argania Spinosa Kernel Oil, Citrus Aurantifolia Fruit Extract, Citrus Limon Fruit Extract, Tocopheryl Acetate, Olus Oil, Tocopherol, Citric Acid, Limonene, Hexyl Cinnamal, Linalool, Citral, Benzyl Salicylate, Benzyl Alcohol.

Eveline Balsam Do Rąk Ochronny Lemon Fres
Moja opinia: Eveline Balsam Do Rąk Ochronny Lemon Fresh ma piękny cytrusowy zapach, który rzeczywiście poprawia nastrój. Aż chciałabym mieć na lato mgiełkę zapachową o takim zapachu! Krem ten bardzo dobrze nawilża dłonie i chroni przed przesuszeniem. Ogólnie, od kiedy go stosuję, moja skóra jest zregenerowana, miękka, sprężysta oraz odporna na niekorzystny wpływ zimnej temperatury w tych mroźnych dniach. Krem ten stał się jednym z moich ulubionych kremów do rąk.


Miałyście któryś z tych kremów do rąk?
Jaki krem do rąk najlepiej ratuje skórę Waszych dłoni w tych mroźnych dnaich?

środa, 4 stycznia 2023

Denko Grudzień 2022

No i mamy już styczeń i wszystko zaczyna się od początku. Nie wiem, jak Wy, ale ja w tym roku zamierzam zrealizować swoje postanowienia noworoczne, mam nadzieję, że mi się to uda. Żeby już w pełni pożegnać stary rok i skupić się na tym nowym, dzisiaj przygotowałam dla Was post o moich grudniowych zużyciach kosmetycznych, Zatem zapraszam do czytania!


Denko Grudzień 2022


KĄPIEL


Nacomi, Miodowe Gofry, peeling cukrowy do ciała o zapachu miodowych gofrów, Avon, kremowy żel pod prysznic Fruity Margarita 
Nacomi, Miodowe Gofry, peeling cukrowy do ciała o zapachu miodowych gofrów. Uwielbiam peelingi z tej marki, jednak ten nie podbił mojego serca, a dokładnie jego zapach, w którym wyczuwałam sztuczność. Recenzja tutajAvon, kremowy żel pod prysznic Fruity Margarita. Był to bardzo fajny żel pod prysznic o świetnym zapachu i dobrym działaniu. Ze względu na ogromną pojemność, bo aż 720 ml mogłam się nim cieszyć bardzo długo.

PIELĘGNACJA WŁOSÓW


Barwa Naturalna, odżywka octowa w sprayu do włosów suchych i matowych, Venita BIO nawilżający szampon do włosów, Avon Planet Spa Nawilżająca maska do włosów  
Barwa Naturalna, odżywka octowa w sprayu do włosów suchych i matowych. Była to w miarę fajna odżywka do włosów, ale jakoś nie podbiła mojego serca. Recenzja tutajVenita BIO nawilżający szampon do włosów również nie podbił mojego serca, przez to, że miałam wielki problem z rozczesaniem swoich włosów po jego użyciu. Recenzja tutaj. Z tych trzech produktów najlepiej się sprawdziła się u mnie Avon Planet Spa Nawilżająca maska do włosów bardzo dobrze pomagała mi w rozczesaniu moich włosów po umyciu i ogólnie wyglądały one po niej lepiej. Recenzja tutaj.

OCZYSZCZANIE TWARZY I NIE TYLKO...


LaQ, nawilżający mus do mycia twarzy, Faceboom, lekki podkład pielęgnacyjny BB 
LaQ, nawilżający mus do mycia twarzy, jeśli czytaliście mój poprzedni post, zapewne wiecie, że był to mój ulubieniec 2022 roku i nic więcej nie muszę dodawać. Recenzja tutaj. Dla tych, którzy nie wiedzą co to za różowa przecięta tubka, to jest to Faceboom, lekki podkład pielęgnacyjny BB. Dobrze się u mnie sprawdzał, ale pod koniec jego zużycia bardzo zirytowała mnie jego etykieta na opakowaniu, która się odklejała i przyklejała do moich palców, kiedy chciałam go użyć, aż w końcu oderwałam ją całą. Recenzja tutaj.

PIELĘGNACJA TWARZY, GŁÓWNIE POD OCZAMI


Revuele Hydralift Hyaluron, nawilżający krem-fluid do twarzy na dzień SPF15, Tołpa Krem witalność pod oczy 30+
Revuele Hydralift Hyaluron, nawilżający krem-fluid do twarzy na dzień SPF15. Dobrze nawilżał moją skórę, wygładzał ją, ale niestety zapychał, przez co wyskakiwały mi pryszcze jak u nastolatki. Zużyłam połowę tego kremu jako krem do twarzy, a połowę jako krem do rąk. Recenzja tutaj. Tak samo w 100% moich oczekiwań nie spełnił Tołpa Krem witalność pod oczy 30+, bo ładnie rozjaśniał moją skórę pod oczami, ale niestety nie zapobiegał w tworzeniu się zmarszczek. Myślę, że to za słaby krem dla skóry 30+. Recenzja tutaj

PIELĘGNACIA CIAŁA, GŁÓWNIE RĄK


Avon, Nawilżający balsam do ciała z awokado, Nacomi, intensywnie nawilżający krem do rąk z olejkiem kokosowym 
Avon, Nawilżający balsam do ciała z awokado. Zanim zaczęłam używać tego balsamu, nie wiedziałam, że jest on aż tak fajny! Świetnie nawilża i pięknie pachnie. Recenzja tutaj. Nacomi, intensywnie nawilżający krem do rąk z olejkiem kokosowym był to bardzo fajny krem do rąk, zabrakło mi w nim tylko pięknego kokosowego zapachu. 

KOLORÓWKA I NIE TYLKO...


Avon, woda perfumowana Her Story, Eveline, Mega Size Lashes Mascara pogrubiająco-wydłużający tusz do rzęs, Eveline, Cosmetics Liquid Precision Liner 2000 eyeliner  
Avon, woda perfumowana Her Story. Był to bardzo ładny zapach, jednak mógłby być trochę trwalszy. Recenzja tutaj. Eveline, Mega Size Lashes Mascara tusz do rzęs. Jest to jeden z moich ulubionych tuszy do rzęs, i to już moje któreś opakowanie, właśnie używam kolejnego. Recenzja tutaj. Eveline, Cosmetics Liquid Precision Liner 2000 eyeliner. Bardzo lubię eyelinery z Eveline, jednak bardziej polubiłam inny eyeliner z tej marki, ten, który ma bardziej cienki pędzelek, o którym pisałam tutaj.

SZKLANE BUTELECZKI


Kwas hialuronowy kupiony ze sklepu internetowego GorzkoiSlodko.p, Nature Quinn, Olej z pestek malin 
Kwas hialuronowy kupiony ze sklepu internetowego GorzkoiSlodko.pl sprawdzał się u mnie świetnie, wzmacniał działanie mojego kremu pod oczy. Jest to jeden z moich ulubionych kwasów i na pewno jeszcze kupię kolejne opakowanie, jak nie z tej marki to z innej. Olej z pestek malin z marki Nature Quinn bardzo fajnie pielęgnował moją skórę twarzy i nie tylko, bo sprawdzał się też świetnie w pielęgnacji włosów. Recenzja tutaj.

JEDNORAZOWE SASZETKI


Oriena, naturalny krem do twarzy ze śluzem ślimaka, veline, Food For Hair Maska do włosów Aroma Coffe, Exclusive Cosmetics ,Goldcare Illuminating Hydrożelowe płatki pod oczy, Eveline Cannabis Skin Care Maska węglowa 3w1, Bielenda krem do twarzy 50+ ze złotymi ceramidami 
Bardzo się cieszę, że miałam okazję przetestować (chociaż na jedno użycia) Oriena, naturalny krem do twarzy ze śluzem ślimaka, który sprawdził się u mnie świetnie, bo dobrze nawilżył moją skórę. Warto oglądać się za standardowym opakowaniem tego kremu. Na jedno użycie wystarczyła mi też Eveline, Food For Hair Maska do włosów Aroma Coffe, była to  maska, po której nie musiałam się męczyć z rozczesaniem włosów, poza tym, nie zauważyłam, żeby coś więcej zdziałała na moich włosach. Myślę, że idealnie sprawdzą przed wielkim wyjściem Exclusive Cosmetics Goldcare Illuminating Hydrożelowe płatki pod oczy, jak i Eveline Cannabis Skin Care Maska węglowa 3w1. Płatki pod oczy, jeśli są wcześniej schłodzone w lodówce, świetnie rozjaśniają skórę pod oczami i pozbywają się wszelkich oznak zmęczenia, maseczka węglowa oczyszcza i poprawia stan skóry, która po niej jest matowa i mniej się świeci podczas dnia. Do któryś moich zakupów z Hebe dorzucono mi próbkę kremu Bielenda krem do twarzy 50+ ze złotymi ceramidami. Wiem, że nie powinno się sugerować wiekiem podanym w nazwie, ale z racji, że jeszcze mi daleko do 50 lat, dla bezpieczeństwa postanowiłam ten krem użyć do rąk i mogę powiedzieć, że pięknie pachnie i dobrze nawilża. 

 

I to będzie na tyle.

 

Znacie któryś z tych kosmetyków?

Który z powyższych produktów zaciekawił Was najbardziej?


środa, 21 września 2022

Nacomi olej arganowy

Dzisiaj opowiem Wam o kolejnym ciekawym naturalnym oleju przetestowanym przeze mnie. Jak wiele innych olejków tego typu, ma on wiele zastosowań i może zastąpić wiele innych kosmetyków. Jeśli jesteście ciekawi, jak się u mnie sprawdza i jakie kosmetyki potrafi mi zastąpić, to zapraszam do czytania!


Nacomi Olej arganowy
Nacomi Olej Arganowy kupiłam w Hebe w promocji za 20,99 zł. Jego regularna cena to 34,99 zł. Jest to w 100% naturalny produkt, który jest testowany dermatologicznie. Można go stosować niezależnie od wieku. Jednak najbardziej wskazany jest dla przesuszonej skóry i do regeneracji włosów lub paznokci.

OPIS PRODUCENTA


Nacomi Olej arganowy
Olej arganowy pochodzi z Maroka, tak więc jest też zwany Złotem Maroka lub płynnym eliksirem urody. Nacomi Olej arganowy jest kosmetykiem naturalnym, ponieważ wykorzystuje surowiec z upraw ekologicznych. Zawiera kwasy tłuszczowe linolowe oraz oleinowe. Nacomi Olej Arganowy ma wiele zastosowań, ze względu na właściwości nawilżające i przeciwzmarszczkowe doskonale nada do:
  • pielęgnacji ciała i twarzy,
  • wygładzenia zmarszczek,
  • pozbycia się mniejszych blizn i przebarwień,
  • zmniejszenia bóli mięśniowych, dlatego wykorzystywany jest często do masażu ciała,
  • wzmocnienia uszkodzonej płytki paznokcia
  • poprawy kondycji włosów.
Sposób użycia: Należy wetrzeć odrobinę olejku w paznokcie, suche końcówki włosów albo ciało. Można powtarzać ten rytuał według uznania. Stosując go regularnie, można zauważyć wyraźną poprawą kondycji skóry, włosów i paznokci.

OPAKOWANIE


Nacomi Olej arganowy
Nacomi Olej arganowy mieści się w ciemnej szklanej buteleczce o pojemności 50 ml. Ciemny kolor zapewnia jej ochronę przed światłem, przez co olejek ten zachowuje swoje właściwości. Posiada odkręcaną zakrętkę, do której przymocowana jest pipeta. Umożliwia ona naniesienie olejku na miejsce wymagające odżywienia.

KONSYSTENCJA I ZAPACH


Nacomi Olej arganowy
Nacomi Olej arganowy ma konsystencję rzadkiego, trochę lepkiego olejku, która jest przezroczysta. Jest to produkt, w którym nie wyczuwa się zapachu.

MOJA OPINIA


Nacomi Olej arganowy
Używam Nacomi Oleju arganowego już ponad miesiąc, regularnie rano wieczorem. Jak wspomniałam wyżej, ma on wiele zastosowań, więc zastępuje mi on różne kosmetyki, dzięki czemu mając go w swojej kosmetyczce, zaoszczędzam wiele miejsca (a jest to ono bardzo ważne podczas wyjazdów, kiedy mam dużo rzeczy do zabrania), zaoszczędzam też pieniądze, bo zamiast kilku kosmetyków mam jeden.
Nacomi Olej arganowy stosuję do:
  • Demakijażu oczu. Wystarczy jedna kropelka naniesiona pipetą na jedną powiekę i druga na drugą, po chwili masowana powiek, olejek ten rozpuszcza nawet najmocniejszy makijaż,
  • Na noc zamiast kremu do twarzy. Nanoszę pipetą 3-5 kropelek na twarz w różnych miejscach, następnie wklepuje je w skórę. Rano skóra jest gładka, miękka, bez nowych zmarszczek i bez żadnych niedoskonałości.
  • Zwalczania zmian trądzikowych. Kiedy wyskoczy mi pryszcz lub inna zmiana skórna, olejek już po jednym zastosowaniu na noc zmniejsza jego widoczność lub pozbywa się go w całości, w zależności od powstałej niedoskonałości. Przy regularnym stosowaniu pryszcze praktycznie nie pojawią się wcale.
  • Jogi twarzy. Ostatnio staram się wykonywać jogę twarzy poprzez relaksacyjne masaże z udziałem tego olejku. Mają one na celu naturalnie odmłodzić skórę i pozbyć się zmarszczek (może kiedyś, jak bardziej pogłębię się w ten temat, to więcej o tym opowiem).
  • Odżywienia włosów. Olej ten świetnie wygładza suche końcówki włosów, dzięki czemu nie plątają się i lepiej się rozczesują. Olej ten także świetnie szybko odżywia włosy na całej długości (o ile nie przesadzi się z jego ilością, bo wtedy mogą wyglądać na tłuste), więc zazwyczaj nakładam pipetą około 5 kropelek oleju w różnych miejscach, następnie rozsmarowuje go i rozczesuję włosy.
  • Olejowanie włosów. Około 30 minut przed umyciem włosów nakładam grubą warstwę na same końcówki (tak, żeby były od niego tłuste). Po umyciu włosów widać wyraźne odżywienie, włosy są sypkie, gładkie i lśniące.
  • Odżywienia paznokci i skóry dłoni. Czasami przed pójściem spać zastępuję krem do rąk tym olejkiem, dzięki czemu mam odpowiednio nawilżone dłonie i skórki wokół paznokci. Paznokcie również mają odpowiednie nawilżenie, dzięki czemu są mniej łamliwe i odporne na zniszczenia.

Jak widzicie, Nacomi Olej arganowy zastępuje mi kosmetyki do demakijażu, krem do twarzy na noc, czasami też pod oczy, odżywkę do włosów i do paznokci. Z efektów jestem bardzo zadowolona i uważam, że olejek ten działa równie dobrze, jak nie jeden kosmetyk przeznaczony głównie do określonego obszaru pielęgnacyjnego ciała lub włosów.


A Wy miałyście Nacomi Olej arganowy?
Używacie naturalnych olejków w swojej pielęgnacji?

Your Natural Side Olej z pestek moreli

Dzisiaj przedstawię Wam kolejny ciekawy naturalny olejek z pestek smacznych owoców, z którym nie miałam wcześniej styczności. Jego marka jes...

Popular Posts