Translate

Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Delia. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Delia. Pokaż wszystkie posty

niedziela, 1 maja 2022

Denko kwiecień 2022

Rozpoczynamy kolejny miesiąc tym pięknym dla niektórych dłuuugim weekendem. Ja zamierzam świętować i regenerować w tym czasie, dlatego mam dzisiaj dla Was szybki wpis o moich zużyciach z poprzedniego miesiąca. Nie przedłużając, zapraszam do czytania!


Denko kwiecień 2022
     

KĄPIEL


BABUSZKA AGAFIA Odżywczy peeling do ciała miód gryczany i rokitnik, Isana kremowy żel pod prysznic
Uwielbiam kosmetyki marki Babuszka Agafia i żele pod prysznic z Isany. Oba te produkty sprawdziły się u mnie dobrze, ale bez większych zachwytów, raczej już do nich nie wrócę. 



MOI ULUBIEŃCY


Naturalne Atelier, Eliksir do ciała Mistery, DELIA DAIRY FUN wygładzająco-odżywcze masło do ciała
Naturalne Atelier, Eliksir do ciała Mistery bardzo polubiłam ze względu na piękny zapach i świetne działanie, muszę jeszcze dodać, że jest to bardzo wydajny produkt pomimo małej pojemności. Z kolei DELIA DAIRY FUN wygładzająco-odżywcze masło do ciała polubiłam również za zapach i działanie, ale najbardziej przypadło mi do gustu jego bardzo fajne i oryginalne opakowanie, które z pewnością na coś jeszcze mi się przyda, tylko jeszcze nie wiem na co. Może macie jakiś pomysł?



PRZECIĘTE TUBKI


REVUELE HELP ME! Maska do twarzy, Avon Care krem do rąk kokosowy
REVUELE HELP ME! Maska do twarzy raczej nie należy do moich ulubieńców, była ok, ale to wszystko, raczej już do niej nie wrócę. Z kolei do kremów do rąk z Avon Care wrócę i to nie raz. Uwielbiam ich zapachy i bardzo dobre działanie, poza tym są bardzo tanie. Miałam już chyba z nich każdy wariant zapachowy, tym razem zużyłam kokosowy w świątecznej szacie graficznej. 



JEDNORAZOWE SASZETKI


Original Skin Energy Collagen 100 - Serum do twarzy z kolagenem, Orjena maska w płachcie kolagenowa, odmładzająca
Oba produkty sprawdziły się u mnie świetnie. Kolagenowe serum Original Skin Energy bardzo dobrze zadziałało na moją skórę, myślę że efekty byłyby jeszcze lepsze gdybym zużyła jego standardowe opakowanie. Maska w płachcie z Orjeny też bardzo dobrze zadziałała na moją skórę, była dobrze nasączona i prawidłowo przylegała do twarzy, mimo że była trochę za duża. 


KOLORÓWKA


Avon True konturówka do oczu Black
Avon True konturówka do oczu Black to moja ulubiona konturówka wśród konturówek i to jej używam niezmiennie od wielu lat. Wybieram zazwyczaj odcienie czarne zwykłe lub diamentowe, tym razem zużyłam wariant zwykły. Konturówki te są trwałe, nawet powiedziałabym, że wodoodporne, nie łamią się i dobrze podkreślają oko. Właśnie czekam na dostawę kolejnej konturówki, którą już zamówiłam u mojej konsultantki. 


Miałyście któryś z tych produktów?
Jak Wam mija majówka?

czwartek, 16 grudnia 2021

DELIA DAIRY FUN wygładzająco-odżywcze masło do ciała

Dzisiaj będzie o pielęgnacji ciała z udziałem bardzo aromatycznego produktu! Nie tylko ma on ciekawy zapach, ale i jego opakowanie bardzo przyciąga wzrok i to właśnie ono zachęciło mnie do wypróbowania tego produktu. Nie przedłużając, poznajmy go bliżej!


DELIA DAIRY FUN wygładzająco-odżywcze masło do ciała
DELIA DAIRY FUN wygładzająco-odżywcze masło do ciała kupiłam w promocji Hebe za niecałe 20 zł. Jego regularna cena to 24,99 zł, ale jeśli się pośpieszycie, kupicie go w jeszcze większej promocji niż ja, czyli za 14,99 zł! Tak tanio go jeszcze nie widziałam.

Ogólnie DELIA DAIRY FUN wygładzająco-odżywcze masło do ciała charakteryzuje się tym, że:
  • ma działanie nawilżające, wygładzające  i odżywcze
  • jest przeznaczony dla każdego typu skóry
  • można go stosować o każdej porze roku
  • jest również testowany dermatologicznie
  • jego trwałość to 6 miesięcy od otwarcia
  • jego głównym składnikiem aktywnym jest wyciąg z jagód, który zmiękcza skórę, nawilża i działa przeciwzapalnie. 

Skład: Aqua, Isopropyl Myristate, Glycerin, Butyrospermum Parkii Butter, Cyclomethicone, Cetearyl Alcohol, Petrolatum, Cetyl Alcohol, Helianthus Annuus Seed Oil, Ceteareth-20, Glyceryl Stearate, Aroma, Synthetic Beeswax, Acrylates/C10-30 Alkyl Acrylate Crosspolymer, Methylparaben, Propylparaben, DMDM Hydantoin, Phenoxyethanol, Disodium EDTA, Sodium Hydroxide, BHA, CI 16255, CI 42090, CI 14720.

OPAKOWANIE


DELIA DAIRY FUN wygładzająco-odżywcze masło do ciała
DELIA DAIRY FUN wygładzająco-odżywcze masło do ciała znajduje się w różowym ceramicznym słoiczku o pojemności 300 ml. Otwiera się z boku za pomocą specjalnych klipsów. Po zużyciu całego masła można dać temu opakowaniu drugie życia, bo jest takie ładne i pojemne, że aż szkoda go wyrzucać. 

KONSYSTENCJA I ZAPACH 


DELIA DAIRY FUN wygładzająco-odżywcze masło do ciała
Jak widać na zdjęciu, DELIA DAIRY FUN wygładzająco-odżywcze masło ma bardzo gęstą konsystencję, która mimo to jest lekka i z łatwością się rozprowadza na skórze, nie jest za tłusta, ciało po niej nie lepi się ani nie klei. Zapach jest prześliczny! Kiedy smaruję się nim w tych mroźnych dniach, czuję się tak, jakbym przeniosła się do ciepłych letnich dni. Czuć w nim prawdziwe, dopiero co zerwane z krzaka jagody!

MOJA OPINIA


DELIA DAIRY FUN wygładzająco-odżywcze masło do ciała
DELIA DAIRY FUN wygładzająco-odżywcze masło do ciała ma bardzo ładne i wygodne w użyciu opakowanie, przyjemną lekką konsystencję i śliczny poprawiający nastrój zapach. Te trzy rzeczy opisałam dokładniej wyżej. Jedną z najważniejszych czynników, które towarzyszą mi podczas pielęgnacji, to działanie kosmetyku. Masło to bardzo dobrze nawilża skórę, która jest po nim gładka, miękka i przyjemna w dotyku. Dzięki niemu, w tych mroźnych dniach w ogóle nie odczuwam na skórze mojego ciała negatywnych skutków spowodowanych zimnem. Ogólnie jest to jeden z lepszych balsamów, jakie miałam w ostatnim czasie, najbardziej podoba mi się w nim to, że pięknie pachnie i bardzo dobrze działa na moją skórę.


A Wy znacie DELIA DAIRY FUN wygładzająco-odżywcze masło?
Jaki jest Wasz ulubiony produkt do pielęgnacji ciała?
 

niedziela, 3 października 2021

Denko wrzesień 2021

Październik się już zacząć, więc pora na denko! W poprzednim miesiącu trochę mało byłam aktywna na blogu, ale myślę, że w tym uda mi się to nadrobić, bo mam w planach kilka ciekawych recenzji, między innymi "małej" wygranej w Instagramowym konkursie... Ale zanim się tym pochwalę, zamierzam pożegnać się ze zużytymi kosmetykami. Tak więc zapraszam do czytania!


Botanique węglowy żel myjący, Clou organiczny olej jojoba, Nacomi peeling do ciała lekki kokosowy tort, Venita, Bio Natural Care Detox, szampon do włosów Pszenica & Jęczmień, Dermaglin maseczki glinkowe do twarzy, Perfekta miodowa maska głęboko odżywcza do twarzy, Botanique regenerująca maska ze śluzem ślimaka, Niuqi cooling nawilżająca chłodząca maska na tkaninie, EVELINE COSMETICS Satin Matt matująco-kryjący podkład do twarzy, Bielenda Eco Sorbet, nawilżająco-kojący krem do twarzy, Perfecta Spa domowy zabieg szafirowy peeling do rąk+maska, Delia odtłuszczacz do paznokci

We wrześniu w mojej pielęgnacji nie mogło zabraknąć jednorazowych maseczek (zużyłam ich aż sześć), czegoś do twarzy, czegoś do ciała oraz czegoś do włosów. Są też rzeczy do manicure, niestety już po zrobieniu tych wszystkich zdjęć zorientowałam się, że nie zrobiłam remanentu w moich lakierach do paznokci, a znalazłoby się kilka odstrzału... No trudno, może w październikowym denku się nimi pochwalę (chyba że znowu zapomnę). Już nie przedłużając, zapraszam do małej prezentacji każdego z moich zużyć!


PIELĘGNACJA TWARZY, CIAŁA I WŁOSÓW


Botanique węglowy żel myjący, Clou organiczny olej jojoba, Nacomi peeling do ciała lekki kokosowy tort, Venita, Bio Natural Care Detox, szampon do włosów Pszenica & Jęczmień.  
Venita, Bio Natural Care Detox, szampon do włosów Pszenica & Jęczmień.. Jeden z lepszych szamponów, jakie miałam w ostatnim czasie. Prawie wcale nie musiałam używać po nim odżywki, moje włosy były po nim miękkie, gładkie i co najważniejsze w ogóle nie miałam problemu z rozczesywaniem ich. Na pewno kupię go ponownie, ale póki co, zamierzam poznać inne naturalne szampony. Recenzja TUTAJ.

Nacomi peeling do ciała lekki kokosowy tort. Zapach przepiękny! Działanie świetne! Produkt bardzo ekonomiczny, bo nie tylko bardzo dobrze peelinguje ciało, ale i nie muszę po nim używać żadnych balsamów. Być może jeszcze go kupię, ale zamierzam upolować kawowy peeling z tej marki. Recenzja TUTAJ.

Clou organiczny olej jojoba. O tym kosmetyku mogłabym pisać i pisać, bo świetnie sprawdza się jako krem do twarzy na noc, odżywka do paznokci, krem pod oczy, olejek do włosów. Na pewno jeszcze kupię olej jojobę, jak nie z tej to z innej marki. Recenzja TUTAJ.

Botanique węglowy żel myjący. Bardzo fajny żel, świetnie oczyszczał moją twarz nawet z półtonowego makijażu, oprócz tego miałam po nim znacznie mniej niedoskonałości. Jest on bardzo wydajny, bo używałam go i używałam kilka długich miesięcy i nawet mi się nie znudził! Być może kupę ponownie, ale póki co zamierzam poznać inne kosmetyki tego typu. Recenzja TUTAJ.

Mogę powiedzieć, że każdy z tych czterech kosmetyków stał się moim ulubieńcem w pielęgnacji włosów, ciała, twarzy i wszystkiego na raz.


JEDNORAZOWE MASECZKI


Dermaglin maseczki glinkowe do twarzy, Perfekta miodowa maska głęboko odżywcza do twarzy, Botanique regenerująca maska ze śluzem ślimaka, Niuqi cooling nawilżająca chłodząca maska na tkaninie.
Dermaglin maseczki glinkowe do twarzy. Bardzo fajne maseczki, moja twarz była po nich gładka, miękka i miała wyrównany koloryt. Co prawda, zużyłam trzy rodzaje, ale według mnie każda działała tak samo, ale mimo to i tak były fajnie. Recenzja TUTAJ.

Perfekta miodowa maska głęboko odżywcza do twarzy. Fajna maska, coś tam zdziałała, ale nie był to efekt wow. Recenzja TUTAJ.

Botanique regenerująca maska ze śluzem ślimaka. Bardzo fajnie nawilża, wygładza zmarszczki i ogólnie cera wygląda po niej lepiej.

Niuqi cooling nawilżająca chłodząca maska na tkaninie. Jakiś wielkich efektów nie zauważyłam. Jedynie chłodziła moją skórę w trakcie aplikacji, więc była odpowiednia na upały.

Trochę działo się w tym miesiącu jeśli chodzi o jednorazowe maseczki, jak widać, jedne sprawdziły się lepiej, drugie gorzej.


MAZIDŁA DO TWARZY


EVELINE COSMETICS Satin Matt matująco-kryjący podkład do twarzy, Bielenda Eco Sorbet, nawilżająco-kojący krem do twarzy
EVELINE COSMETICS Satin Matt matująco-kryjący podkład do twarzy. Jeden z lepszych podkładów, jakich używałam w ostatnim czasie. Dobrze matuje i kryje. Być może jeszcze kiedyś go kupię. Recenzja TUTAJ.

Bielenda Eco Sorbet, nawilżająco-kojący krem do twarzy. Bardzo lubię takie owocowe zapachy, ale niestety ten nie podbił mojego serca, może dlatego, że idzie jesień, a ja wolę takie zapachy wąchać wiosną. Trochę za słabo nawilżał moją skórę, więc twierdziłam, że nie kupię większego opakowania.

Już w tym miesiącu przewiduję recenzję kolejnego ciekawego podkładu do twarzy, czy będzie lepszy od tego wyżej opisanego? Jakie jeszcze inne próbki kremów wpadną w moje ręce w październiku?


MANICURE



Perfecta Spa domowy zabieg szafirowy peeling do rąk+maska, Delia odtłuszczacz do paznokci
Perfecta Spa domowy zabieg szafirowy peeling do rąk+maska. Bardzo fajny zabieg, ręce po nim są gładkie i miękkie. Peeling, jak i maska naprawdę świetnie działa na skórę. Być może jeszcze kiedyś skuszę się na niego. Recenzja TUTAJ.

Delia odtłuszczacz do paznokci. Prawidłowo odtłuszczał paznokcie, ale według mnie jest to zbędny kosmetyk, bo tak samo odtłuszcza i przygotowuje paznokcie do nakładania lakieru jak zwykły zmywacz, więc nie kupię już go ponownie.

Mam nadzieję, że w następnym miesiącu zmuszę się do tego, żeby zrobić porządek w moich lakierach do paznokci oraz w kolorówce. Tak więc myślę, że październikowe denko (jak dobrze pójdzie) będzie znacznie większe od tego wrześniowego.



I to będzie na tyle, jak widać, nie do każdego kosmetyku z wyżej opisanych wrócę. Znalazły się też moi ulubieńcy, których jeszcze na pewno tu zobaczycie.


Miałyście któryś z tych kosmetyków?
Który z nich zaciekawił Was najbardziej?


środa, 30 września 2020

Denko wrzesień 2020

Skończył się już wrzesień i powoli zaczyna się zimna i deszczowa jesień (nawet mi się zrymowało:). Na pocieszenie mam dzisiaj dla Was post o moich miesięcznych zużyciach kosmetycznych, które większość z Was lubi czytać. Jeśli jesteście ciekawi, co takiego w tym miesiącu okazało się bublem, a co sprawdziło się u mnie świetnie, to zapraszam do dalszego czytania.


SYOSS FRESH & UPLIFT suchy szampon w piance do włosów, AVON Senses Kremowy żel pod prysznic Miód i Gardenia,  Cukrowy peeling do ciała EVELINE COSMETICS I Love Vegan Food,NIUQI ACAI wygładzająca maska na tkaninie, Bielenda Vege Detox, maseczki do twarzy, Maseczka Marion, AA, BĄBELKOWA oczyszczająca maska do twarzy, Perfecta Peeling drobnoziarnisty, Perfecta Peeling gruboziarnisty, Podkład rozświetlająco-nawilżający, LUXURY LOOK DELIA COSMETICS, EVELINE COSMETICS LIQUID PRECISION LINER 2000, eyeliner w płynie czarny, EVELINE, Utwardzająca odzywka do paznokci z diamentem

Wśród moich zużytych kosmetyków oczywiście przeważają maseczki, bo są to zazwyczaj opakowania 1-2 razowe. Nie zabrakło też czegoś do włosów, do ciała oraz do makijażu. Moje denko w tym miesiącu nie jest ani za małe, ani za duże, jednak mam nadzieję, że coś z tych rzeczy przykuje Waszą uwagę. Tak więc nie przedłużam już i biorę się za prezentację!



Włosy i Ciało



SYOSS FRESH & UPLIFT suchy szampon w piance do włosów, AVON Senses Kremowy żel pod prysznic Miód i Gardenia,  Cukrowy peeling do ciała EVELINE COSMETICS I Love Vegan Food, L'biotica hialuronowe płatki pod oczy, Naturę Quinn, regenerujący kem do twarzy

SYOSS FRESH & UPLIFT suchy szampon w piance do włosów wiele razy już o nim pisałam na moim blogu. Jak dla mnie to najlepszy suchy szampon, jaki kiedykolwiek miałam, kto czyta mój blog, ten może pamięta, że niedawno kupiłam jego kolejne opakowanie, które opisałam w moim poście o zakupach. Recenzja TUTAJ.

AVON Senses Kremowy żel pod prysznic Miód i Gardenia. Jeden z moich ulubionych żeli pod prysznic z AVONU. Mycie nim ciała to sama przyjemność. Pięknie pachnie i co najważniejsze, zapach ten utrzymuje się długo na skórze. Uwielbiam takie słodkie zapachy! W dodatku ma fajną kremową konsystencję, która z łatwością rozprowadza się po ciele. Z chęcią bym do niego jeszcze wróciła, tylko nie wiem, czy ten zapach jest jeszcze dostępny... 

Cukrowy peeling do ciała EVELINE COSMETICS I Love Vegan Food. Bardzo fajny peeling, opakowanie wystarczyło mi na dwie aplikacje, przy pierwszej, jak i przy drugiej sprawdził się u mnie inaczej. Ogólnie jestem z niego zadowolona i może jeszcze kiedyś do niego wrócę. Recenzja TUTAJ.



Twarz - pierwsza część



NIUQI ACAI wygładzająca maska na tkaninie, Bielenda Vege Detox, maseczki do twarzy, Maseczka Marion, AA, BĄBELKOWA oczyszczająca maska do twarzy

NIUQI ACAI wygładzająca maska na tkaninie. Ale ta maseczka ma piękny zapach! Czuć świeże słodkie owoce acai. Maska dobrze przylega do twarzy, jest mocno nawilżona, jedyny mały minus to zbyt duży otwór na usta, ale tak to jest ok. Po aplikacji i wklepaniu serum z tkaniny, twarz trochę się lepiła i kleiła po niej, dlatego lepiej stosować tę maseczkę na noc. Bardzo jestem z niej zadowolona. Po jej zastosowaniu moja cera była gładka, nawilżona i odświeżona, więc użyje jej znowu, wypróbuję także jej inne rodzaje, którymi efektami na pewno się Wam pochwalę.

Bielenda Vege Detox normalizująca maseczka do twarzy Jarmuz & Burak była w porządku, chociaż nie było szału, więc może jeszcze kiedyś się na nią skuszę. BIELENDA VEGE DETOX nawilżająca maseczka do twarzy z brokułem i dynią miała moją twarz nawilżyć jednak coś jej nie wyszło, więc już do niej do nie wrócę. Recenzja TUTAJ

Maseczka Marion Granat. Konsystencja zwyczajna, biała, kremowa, zapach prawie niewyczuwalny. Na początku trochę mnie piekła skóra, ale później byli już ok. Użyłam jej na noc, zamiast kremu do twarzy. Po aplikacji, kiedy próbowałam ją wklepać w twarz, zaczęła się wałkować i miałam wrażenie, że moja twarz jest posmarowaną mydłem. Rano moja skóra była taka sama jak przed zastosowaniem tej maseczki. Chyba nie muszę już pisać, że jej nie użyję. Z kolei Maseczka Marion Awokado była trochę lepsza od Granatu, konsystencję ma identyczną, jednak po wklepaniu jej w twarz na szczęście nie wałkowała się i nie przypominała mydła. Skóra rano nie była jakaś sucha, więc może coś tam zadziałała. Ostatecznie maseczka awokado nie przekonała mnie do siebie i tej maseczki również nie użyję znowu.

AA, BĄBELKOWA oczyszczająca maska do twarzy. Kupiłam ją niedawno (pisałam o niej też w moim wpisie o zakupach). Bardzo ciekawa maseczka. Po nałożeniu na twarz zaczęła się pienić i delikatnie musować, masując przy tym. Im dłużej musowała, tym więcej było na twarzy piany, po około 5 minutach wmasowałam ją w twarz, a następnie po około 3 minutach zmyłam letnią wodą. Z efektów byłam bardzo zadowolona, moja twarz była gładka, matowa, nawilżona oraz miała wyrównany koloryt. Na pewno jeszcze kiedyś ją użyję! 



Twarz - druga część



Perfecta Peeling drobnoziarnisty, Perfecta Peeling gruboziarnisty, L'biotica hialuronowe płatki pod oczy, Naturę Quinn, regenerujący kem do twarzy

Perfecta Peeling drobnoziarnisty, który głęboko oczyszcza, odblokowuje pory i przywraca skórze blask. Świetny peeling, bardzo przyjemnie myło mi się nim twarz, jego drobinki są super, a masowanie twarzy to sama przyjemność. Peeling idealnie wygładził i odświeżył moją skórę. Na pewno kupie go jeszcze. 


Perfecta Peeling gruboziarnisty, który głęboko oczyszcza, redukuje nadmiar sebum i wygładza. Jak dla mnie jego grube drobinki były zbyt ostre, więc musiałam bardzo delikatnie masować  twarz, która i tak była po nim cała czerwona. Idealnie peeling ten sprawdziłby się do ciała, bo do twarzy był zbyt ostry, więc nie kupię go już.


L'biotica hialuronowe płatki pod oczy. Jedne z moich ulubionych płatków pod oczy, które od jakiegoś czasu używam co tydzień i bardzo je lubię, bo widać po nich efekty. Niestety ostatnio się na nich trochę zawiodłam, bo zamiast 3 par płatków, znalazłam w opakowaniu tylko 2 pary... Tak więc robię sobie z nimi przerwę na jakiś czas.


Naturę Quinn, regenerujący kem do twarzy, a raczej jego próbka. Twarz bardzo się świeci po tym kremie, dlatego lepiej go stosować na noc. Zapach mocny i nie w moim typie, dlatego mam wątpliwości czy kupić ten krem w większym rozmiarze. Skóra po nim jest nawilżona i zregenerowana. Na tę chwilę raczej nie skuszę się na jego większy rozmiar.


Makijaż 



Podkład rozświetlająco-nawilżający, LUXURY LOOK DELIA COSMETICS, EVELINE COSMETICS LIQUID PRECISION LINER 2000, eyeliner w płynie czarny, EVELINE, Utwardzająca odzywka do paznokci z diamentem

LUXURY LOOK DELIA COSMETICS, Podkład rozświetlająco-nawilżający. Nawet byłam z niego zadowolona, bo dobrze krył wszystkie niedoskonałości i cienie pod oczami, a twarz po nim była w miarę matowa. Niestety nie jest to ten jedyny podkład, który idealnie nadaje się do mojej cery, dlatego na tę chwilę nie będę do niego wracać i będę testować dalej różne podkłady. Recenzja TUTAJ

EVELINE COSMETICS LIQUID PRECISION LINER 2000, eyeliner w płynie czarny. Pisałam o nim niedawno w moim poście o zakupach, ale przypomnę, że jest, mimo małej pojemności jest bardzo wydajny, utrzymuje się na powiece przez cały dzień, no i jest tani. Tak więc kupiłam go niedawno znowu, a ze starym eyelinerem już się żegnam. Miałam go kilka miesięcy, przez ten czas zdążyły mi się zmazać złote litery na opakowaniu, a odkręcana część z pędzelkiem trochę mi popękała (trochę to widać na zdjęciu). To jedyny mały minus tego eyelinera, ale nie stoi on na przeszkodzie żebym, miała go używać.

EVELINE, Utwardzająca odzywka do paznokci z diamentem. Z tą odzywką historia była taka sama jak z opisanym przeze mnie wyżej eyelinerem, czyli skończyła mi się poprzednia odżywka, a że sprawdzała się ona u mnie świetnie, to kupiłam ją znowu, co zresztą opisałam również w moim poście o zakupach. Jak dla mnie jest to najlepsza odżywka do paznokci jaką, kiedykolwiek używałam, więc spodziewajcie się niebawem recenzji o niej (zdjęcia do wpisu już porobiłam :D)

I co z moich zużyć najbardziej przypadło Wam do gustu?
Miałyście coś z tych rzeczy?

środa, 19 sierpnia 2020

Podkład rozświetlająco - nawilżający, LUXURY LOOK DELIA COSMETICS & Podkład matująco-wygładzający podkład do twarzy, AA Make Up

W ostatnim czasie zdałam sobie sprawę, że za dużo na moim blogu piszę o pielęgnacji, a bardzo mało publikuję wpisów o produktach do makijażu. Postanowiłam to nadrobić i zaprezentować Wam moje dwa produkty niezbędne podczas pełnego makijażu, których używam już od jakiegoś czasu. Nie przedłużam już, bo nie mam dzisiaj weny na ładny wstęp i biorę się za prezentację moich dwóch podkładów.


Podkład rozświetlająco - nawilżający, LUXURY LOOK DELIA COSMETICS &
 Podkład matująco-wygładzający do twarzy, AA Make Up

Kiedy szykują mi się wielkie wyjścia lub na mojej twarzy jest wiele niedoskonałości, wtedy podkład, w moim makijażu jest niezbędny. Oprócz krycia podkład może rozświetlać lub zmatowić skórę, w zależności od potrzeb. Dzisiaj mam do zaprezentowania Podkład rozświetlająco-nawilżający, marki LUXURY LOOK DELIA COSMETICS oraz Podkład matująco-wygładzający marki AA Make Up. 



Podkład rozświetlająco-nawilżający, 

LUXURY LOOK DELIA COSMETICS



Podkład rozświetlająco-nawilżający, marki LUXURY LOOK DELIA COSMETICS znajduje się w przezroczystej szklanej buteleczce, wyposażonej w pompkę i przezroczystą zakrętkę o pojemności 30 ml. Kupiłam go na stronie sklepu Delii za 16,00 zł. 

Podkład rozświetlająco - nawilżający, LUXURY LOOK DELIA COSMETICS


Opis producenta


"Płynny podkład rozświetlajaco-nawilżający, zapewnia skórze promienny i zdrowy kolor.

  • nawilża
  • uwydatnia naturalny blask skóry
  • ujednolica koloryt
  • wygładza
  • niweluje niedoskonałości
  • nadaje zdrowy wygląd cery
  • zapewnia efekt perfekcyjnie rozświetlonej skóry
  • nie zatyka porów
  • nie zawiera: parabenów i oleju parafinowego
  • zawiera: witaminę PP, ekstrakt z baobabu oraz pigmenty rozświetlające

Do cery suchej, normalnej i mieszanej."


Skład 


"Cyclopentasiloxane, Phenyl Trimethicone, Isododecane, Trimethylsiloxysilicate, Ethylhexyl Stearate, Aluminum Starch Octenylsuccinate,  Propylene Glycol, Cetyl PEG/PPG-10/1 Dimethicone,  PEG/PPG-18/18 Dimethicone, Nylon-12, Niacinamide, Polysorbate 80, Disteardimonium Hectorite, Propylene Carbonate, Triethoxycaprylylsilane, Sodium Chloride, Phenoxyethanol, Ethylhexylglycerin, Magnesium Sulfate, Tocopheryl Acetate, Adansonia Digitata Fruit Extract, Mica, Tin Oxide, Parfum, [ +/- CI 77891, CI 77491, CI 77492, CI 77499 ]"


Konsystencja


Podkład rozświetlająco - nawilżający, LUXURY LOOK DELIA COSMETICS

Konsystencja jest kremowa, lekka, pachnie jak typowy podkład do twarzy. Jest to odcień 13 Rose Sand.


Moja opinia


Podkład rozświetlająco - nawilżający, LUXURY LOOK DELIA COSMETICS ogólnie jest wygodny w użyciu, jednak kiedy jest na wykończeniu i jest już go mało w opakowaniu,  ciężko się go wyciska. Muszę go odkręcać, żebym mogła nabrać trochę podkładu. Cena jest zadowalająca. Mam już go bardzo długo, więc dobrze, że ma długi okres ważności (29 miesięcy). Moja skóra jest po nim odpowiednio nawilżona, podkład zapewnia dobre krycie do tego stopnia, że nie muszę używać korektora pod oczy. Nie widać żadnych niedoskonałości. W strefie T moja skóra za bardzo się świeci, więc muszę na nią dodatkowo używać pudru. Odcień jest zbyt jasny, szczególnie teraz jak jestem opalona, zimą był w porządku. Jak dla mnie nie jest to najlepszy podkład, jaki miałam, ale ze względu na dobre krycie, które utrzymuje się w miarę długo (kilka godzin), może być. 


Podkład matująco-wygładzający podkład do twarzy, 
AA Make Up 


Podkład matująco-wygładzający podkład do twarzy, AA Make Up znajduje się w plastikowej tubce, koloru brązowego z czarną zakrętką o pojemności 30 ml. Kupiłam go w Rossmannie  za 16,99 zł.

Podkład matująco-wygładzający podkład do twarzy, AA Make Up 


Opis producenta 


"Nowoczesny podkład, idealny do cery tłustej i mieszanej, zapewnia doskonałą trwałość i naturalne krycie. Formuła Matt Sensor 3D minimalizuje wydzielanie sebum, sprawiając, że skóra jest idealnie zmatowiona, a jednocześnie gładka. Produkt hipoalergiczny testowany klinicznie u alergików, polecany szczególnie cerze wrażliwej. Produkt certyfikowany, odpowiedni również dla wegan i wegetarian."

Skład


"Aqua, Cyclopentasiloxane, Cetyl PEG/PPG-10/1 Dimethicone, Glycerin, Dicaprylyl Carbonate, Nylon-12, Polyglyceryl-4 Isostearate, Sodium Chloride, Niacinamide, Bisabolol, faex Extract, Allantoin, Aesculus Hippocastanum Seed Extract, Tocopheryl Acetate, Squalane, Ammonium Glycyrrhizate, Panthenol, Glyceryl Behenate, Stearalkonium Hectorite, Hydrogenated Palm Oil, Propylene Glycol, Glyceryl Stearate Citrate, Zinc Gluconate, Borago Officinalis Seed Oil, Cholesterol, Ceramide NP, Ethylhexylglycerin, Caffeine, Phenoxyethanol, Biotin, Propylene Carbonate, Triethoxycaprylylsilane, [+/- May Contain: CI 77891/Titanium Dioxide, CI 77492, CI 77499, CI 77491]."

Konsystencja



Podkład matująco-wygładzający podkład do twarzy, AA Make Up 

Konsystencja jest lekka kremowa, pachnie jak typowy podkład. Jest to odcień 109 Caramel.


Moja opinia


Podkład matująco-wygładzający podkład do twarzy, AA Make Up jest w miarę wygodny w użyciu. Jedynie tubka jest zbyt twarda, żeby ją przeciąć, kiedy już podkład będzie na wykończeniu i będzie się chciał wyciskać. Cena jest zadowalająca, często tego typu podkłady są w promocji w Rossmannie. Podkład jest w miarę trwały, jednak jego krycie jest słabsze niż wyżej opisany podkład. Skóra, po nałożeniu podkładu jest w miarę nawilżona i gładka, jednak mimo obietnic producenta, który zapewnia matowe wykończenie, skóra bardzo się świeci, więc nie obejdzie się bez pudru ani bez bibułek matujących. Jedyne co to odcień jest zadowalający, bo idealnie pasuje do mojej opalenizny, zimą był zbyt ciemny. 


Podsumowanie


Testując bardzo dużo podkładów do twarzy, między innymi te dwa, nie trafiłam jeszcze na taki podkład, który w 100% spełniłby moje oczekiwania. Jakiegokolwiek podkładu bym nie użyła i tak muszę przypudrować strefę T, a w ciągu intensywnego i stresującego dnia muszę dodatkowo używać bibułek matujących. Do zaprezentowanych podkładów raczej już nie wrócę, no, chyba że wypróbuję bardziej ciepły odcień Podkładu rozświetlająco-nawilżającego, LUXURY LOOK DELIA COSMETICS, ponieważ on bardziej przypadł mi do gustu ze względu na jego doskonałe krycie.

A Wy miałyście któryś z tych podkładów?
Jaki jest Wasz ulubiony podkład do twarzy?

piątek, 26 czerwca 2020

Róże na paznokciach

Stwierdziłam, że dzisiaj w końcu muszę sobie zrobić paznokcie. Trzeba w końcu jakoś sobie poprawić humor w ten deszczowy i burzowy wieczór. Mam masę przeróżnych lakierów do paznokci, które trzymam w lodówce żeby przez dłuższy czas były świeże i w miarę rzadkie. Postanowiłam dzisiaj zrobić z nich użytek w postaci wymyślnego, ale jednocześnie delikatny manicure.



Jak urozmaicić zwykły manicure?



Zdecydowałam się na róże tylko na dwóch paznokciach (bo co za dużo to nie zdrowo). Jeśli mowa o różach, stwierdziłam, że najlepiej będzie jeśli mój manicure będzie w odcieniach różu. Na początku pomalowałam wszystkie paznokcie delikatnym, pastelowym różowym lakierem.

Lakier do paznokci Essence Shine Last&go

Róże narysowałam specjalnym pędzelkiem do robienia wzorków. Wystarczy mi do tego jeden taki lakier obojętnie jakiego koloru ze specjalnym pędzelkiem żeby narysować wzorki. 

Lakier do robienia wzorków z Delii z cienkim pędzelkiem

Zdecydowałam się na róże w kolorze wyrazistego różu, żeby były wyraźnie widoczne.

Lakier do paznokci Insta Perfect Nails Bell

Oczyściłam pędzelek od lakieru do robienia wzorków ręcznikiem papierowym i zanurzyłam go w różowym lakierze.

Przed przystąpieniem do malowania róż...

Następnie urozmaiciłam róże tak, żeby były lepiej widoczne, roziskrzonym lakierem. W taki sam sposób jak powyżej lakierem do robienia wzorków (wcześniej zanurzonym w roziskrzonym lakierze) podkreśliłam każdy płatek róży od wewnętrznej strony.

Roziskrzony lakier z Delii

Na końcu utwardziłam paznokcie i wyrównałam ich powierzchnię za pomocą Utwardzacza z Avonu, o którym wspominałam już w każdym moim poście o paznokciach.

Utwardzacz z Avonu

Tak właśnie wyglądał efekt końcowy:





Lepiej wyglądały moje paznokcie bez różyczek czy z nimi (dawno nie malowałam róży na paznokciach więc wyszłam z wprawy)?

Malujecie też sobie wzorki na paznokciach specjalnym lakierem do robienia wzorków?

Your Natural Side Olej z pestek moreli

Dzisiaj przedstawię Wam kolejny ciekawy naturalny olejek z pestek smacznych owoców, z którym nie miałam wcześniej styczności. Jego marka jes...

Popular Posts