Już od dłuższego czasu chodzi za mną naturalna pielęgnacja. Niestety jakoś nie zawsze było mi po drodze z takimi kosmetykami, aż tu nagle zdarzyło się coś nieoczekiwanego... Otóż jakiś czas temu dwa, cudowne, naturalne kosmetyki, same do mnie przyszły! A w jaki sposób? Żeby się tego dowiedzieć, zapraszam do dalszego czytania:)
![]() |
Szare mydło z pokrzywą i Szare mydło z owocami pigwowca |
Tak więc możecie się już domyślić, o czym będzie dzisiejszy post.
Jakiś czas temu (jeszcze przed świętami) spotkała mnie bardzo miła rzecz, czyli
wygrałam konkurs na blogu Kosmetyki Atiny, w którym nagrodą były dwa naturalne,
ziołowe i ręcznie robione szare mydełka od Ekoton19. Bardzo dziękuję za
wygraną w konkursie i za możliwość przetestowania dwóch wersji tych mydełek.
Jeden z nich jest z pokrzywą, a drugi z owocami pigwowca japońskiego. Zatem
przyjrzyjmy się bliżej jednemu i drugiemu mydełku.
SZARE MYDŁO Z POKRZYWĄ
![]() |
Szare mydło z pokrzywą |
Od zawsze dobrze działa na mnie pokrzywa, w postaci herbatki,
którą piję codziennie. Dzięki niej mam gęste włosy, w lepszej kondycji jest
moja skóra, a paznokcie mocniejsze. Oprócz spożywania pokrzywy od wewnątrz, za
sprawą szarego mydełka z pokrzywą, stosuję ją też od zewnątrz. Poza szamponu do
włosów z pokrzywą, ze środkiem myjącym z tym ziołem mam styczność pierwszy raz.
Kiedy otworzymy to pięknie zapakowane Szare mydło z pokrzywą, które znajduje
się tekturowym pudełeczku, możemy zobaczyć wiadomość od "Mydełka", po
której przeczytaniu pojawia się uśmiech na twarzy:)
![]() |
Szare mydło z pokrzywą |
POKRZYWA
- WŁASCIWOŚCI I DZIAŁANIE
Pokrzywa zawiera: witaminę C, E i K, sole mineralne, fosfor, magnez, krzem i wapń.
Warto również zaznaczyć, że pokrzywa zawarta w tym mydełku ma wiele właściwości:
- wzmacnia włosy i paznokcie,
- odżywia skórę,
- pobudza fibroblasty potrzebne do produkcji kolagenu,
- oczyszcza skórę, redukuje nadmiar łojotoku,
- działa antybakteryjnie i przeciwzapalnie,
- poprawia mikrokrążenie.
![]() |
Szare mydło z pokrzywą |
SZARE MYDŁO Z POKRZYWĄ
- MOJA OPINIA
Szare mydło z pokrzywą jest koloru zielonego, dokładnie takiego
jak liście pokrzywy. Ma kształt przypominający walca, a zapach jest ziołowy,
nie jest on najpiękniejszy, ale da się przyzwyczaić, dokładnie czuć w nim
pokrzywę. Kiedy myję nim ręce, wytwarza się przyjemna lekka pianka. Zauważyłam,
że od kiedy go stosuję, rzadziej muszę smarować je kremem do rąk. Od wielu lat
nie myłam twarzy żadnymi mydłami, ale od kiedy zaczęłam robić to szarym
mydłem z pokrzywą (a skupiam się głównie na strefie T), zauważyłam, że mniej
się ona świeci, a niedoskonałości rzadziej się pojawiają. Ze względu na małą
ilość piany, jaka się wytwarza podczas mycia, nie stosuję tego mydła do
oczyszczania całego ciała. Szare mydło z pokrzywą idealnie usuwa wszelki brud
ze skóry i pozostawia ją gładką i miękką.
SZARE MYDŁO Z OWOCAMI PIGWOWCA JAPOŃSKIEGO
![]() |
Szare mydło z owocami pigwowca japońskiego |
Nie były mi wcześniej znane kosmetyki z owocami pigwowca
japońskiego, ale sama nazwa tych owoców wydaje się bardzo zachęcająca. Kojarzy
mi się ona z pigwą, którą uwielbiam dolewać sobie do herbaty. Lubię również
wszelkiego rodzaju japońskie kosmetyki, dlatego, zanim go użyłam, stwierdziłam,
że z tych dwóch mydełek będzie on moim faworytem. Szare mydło z owocami
pigwowca japońskiego, tak samo jak szare mydło z pokrzywą, jest pięknie
zapakowane, a gdy się je otworzy, od razu widać tę samą wiadomość od
"Mydełka".
OWOCE PIGWOWCA JAPOŃSKIEGO
- WŁAŚCIWOŚCI I DZIAŁANIE
Owoce pigwowca japońskiego zawierają: witaminy C, pektyn, kwasy organiczne, molibden, fosfor, żelazo, magnez, sód, miedź, cynk.
Owoce pigwowca japońskiego mają, oprócz przeróżnych zastosowań spożywczych (szczególnie nalewek) ma wiele zastosowań kosmetycznych, między innymi:
- oczyszcza twarz,
- łagodzi podrażnienia skóry
- łagodzi stany zapalne,
- chroni przed promieniowaniem UV.
Szare mydło z owocami pigwowca japońskiego jest koloru
jasnobrązowego, ma kształt walca, a pachnie tak samo jak zwykłe szare mydło,
czyli neutralnie. Podczas mycia rąk wytwarza się lekka piana, mydełko to trochę
brudzi zlew ususzonymi ziołami, ale nie jest to dla mnie jakaś wielki problem.
Ręce po nim są gładkie i tak, jak w przypadku wyżej opisanego mydełka, rzadziej
sięgam po krem do rąk, od kiedy myję nim ręce. Moja twarz po umyciu szarym
mydełkiem z owocami pigwowca japońskiego jest dokładnie oczyszczona i gładka.
Ogólnie mydełko to prawidłowo oczyszcza skórę rąk, jak i twarzy, ze względu na
niewielką pianę, jaka się wytwarza podczas mycia, nie myję nim całego ciała.
PODSUMOWANIE
Szare mydło z pokrzywą oraz szare mydło z
owocami pigwowca japońskiego idealnie oczyszczają skórę, pozostawiając ją
miękka i gładką. Obu mydełek używam przemiennie do mycia rąk i jestem z nich
bardzo zadowolona. Dzięki nim zaczęłam myć twarz mydłem, w dodatku lepiej działają
na moją skórę twarzy niż nie jeden specjalny płyn do mycia twarzy, jaki miałam.
Z tych dwóch mydełek lepsze efekty zauważyłam po szarym mydle z pokrzywą i to
głównie nim myję twarz. Byłam pewna, że moim ulubieńcem stanie się szare mydło
z owocami pigwowca, które, mimo że też jest świetne, jednak bardziej polubiłam
szare mydło z pokrzywą, które nie tylko lepiej działa na cerę, ale i bardzo
polubiłam jego lekką przyjemną piankę, jaka wytwarza się podczas mycia. Takie
naturalne szare mydełka idealnie sprawdzą się do skóry suchej, wrażliwej i
skłonnej do alergii.
A Wy znacie te szare, naturalne ręcznie
robione mydełka?
Używacie tego typu mydełek do mycia?