Translate

Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Dermaglin. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Dermaglin. Pokaż wszystkie posty

niedziela, 3 października 2021

Denko wrzesień 2021

Październik się już zacząć, więc pora na denko! W poprzednim miesiącu trochę mało byłam aktywna na blogu, ale myślę, że w tym uda mi się to nadrobić, bo mam w planach kilka ciekawych recenzji, między innymi "małej" wygranej w Instagramowym konkursie... Ale zanim się tym pochwalę, zamierzam pożegnać się ze zużytymi kosmetykami. Tak więc zapraszam do czytania!


Botanique węglowy żel myjący, Clou organiczny olej jojoba, Nacomi peeling do ciała lekki kokosowy tort, Venita, Bio Natural Care Detox, szampon do włosów Pszenica & Jęczmień, Dermaglin maseczki glinkowe do twarzy, Perfekta miodowa maska głęboko odżywcza do twarzy, Botanique regenerująca maska ze śluzem ślimaka, Niuqi cooling nawilżająca chłodząca maska na tkaninie, EVELINE COSMETICS Satin Matt matująco-kryjący podkład do twarzy, Bielenda Eco Sorbet, nawilżająco-kojący krem do twarzy, Perfecta Spa domowy zabieg szafirowy peeling do rąk+maska, Delia odtłuszczacz do paznokci

We wrześniu w mojej pielęgnacji nie mogło zabraknąć jednorazowych maseczek (zużyłam ich aż sześć), czegoś do twarzy, czegoś do ciała oraz czegoś do włosów. Są też rzeczy do manicure, niestety już po zrobieniu tych wszystkich zdjęć zorientowałam się, że nie zrobiłam remanentu w moich lakierach do paznokci, a znalazłoby się kilka odstrzału... No trudno, może w październikowym denku się nimi pochwalę (chyba że znowu zapomnę). Już nie przedłużając, zapraszam do małej prezentacji każdego z moich zużyć!


PIELĘGNACJA TWARZY, CIAŁA I WŁOSÓW


Botanique węglowy żel myjący, Clou organiczny olej jojoba, Nacomi peeling do ciała lekki kokosowy tort, Venita, Bio Natural Care Detox, szampon do włosów Pszenica & Jęczmień.  
Venita, Bio Natural Care Detox, szampon do włosów Pszenica & Jęczmień.. Jeden z lepszych szamponów, jakie miałam w ostatnim czasie. Prawie wcale nie musiałam używać po nim odżywki, moje włosy były po nim miękkie, gładkie i co najważniejsze w ogóle nie miałam problemu z rozczesywaniem ich. Na pewno kupię go ponownie, ale póki co, zamierzam poznać inne naturalne szampony. Recenzja TUTAJ.

Nacomi peeling do ciała lekki kokosowy tort. Zapach przepiękny! Działanie świetne! Produkt bardzo ekonomiczny, bo nie tylko bardzo dobrze peelinguje ciało, ale i nie muszę po nim używać żadnych balsamów. Być może jeszcze go kupię, ale zamierzam upolować kawowy peeling z tej marki. Recenzja TUTAJ.

Clou organiczny olej jojoba. O tym kosmetyku mogłabym pisać i pisać, bo świetnie sprawdza się jako krem do twarzy na noc, odżywka do paznokci, krem pod oczy, olejek do włosów. Na pewno jeszcze kupię olej jojobę, jak nie z tej to z innej marki. Recenzja TUTAJ.

Botanique węglowy żel myjący. Bardzo fajny żel, świetnie oczyszczał moją twarz nawet z półtonowego makijażu, oprócz tego miałam po nim znacznie mniej niedoskonałości. Jest on bardzo wydajny, bo używałam go i używałam kilka długich miesięcy i nawet mi się nie znudził! Być może kupę ponownie, ale póki co zamierzam poznać inne kosmetyki tego typu. Recenzja TUTAJ.

Mogę powiedzieć, że każdy z tych czterech kosmetyków stał się moim ulubieńcem w pielęgnacji włosów, ciała, twarzy i wszystkiego na raz.


JEDNORAZOWE MASECZKI


Dermaglin maseczki glinkowe do twarzy, Perfekta miodowa maska głęboko odżywcza do twarzy, Botanique regenerująca maska ze śluzem ślimaka, Niuqi cooling nawilżająca chłodząca maska na tkaninie.
Dermaglin maseczki glinkowe do twarzy. Bardzo fajne maseczki, moja twarz była po nich gładka, miękka i miała wyrównany koloryt. Co prawda, zużyłam trzy rodzaje, ale według mnie każda działała tak samo, ale mimo to i tak były fajnie. Recenzja TUTAJ.

Perfekta miodowa maska głęboko odżywcza do twarzy. Fajna maska, coś tam zdziałała, ale nie był to efekt wow. Recenzja TUTAJ.

Botanique regenerująca maska ze śluzem ślimaka. Bardzo fajnie nawilża, wygładza zmarszczki i ogólnie cera wygląda po niej lepiej.

Niuqi cooling nawilżająca chłodząca maska na tkaninie. Jakiś wielkich efektów nie zauważyłam. Jedynie chłodziła moją skórę w trakcie aplikacji, więc była odpowiednia na upały.

Trochę działo się w tym miesiącu jeśli chodzi o jednorazowe maseczki, jak widać, jedne sprawdziły się lepiej, drugie gorzej.


MAZIDŁA DO TWARZY


EVELINE COSMETICS Satin Matt matująco-kryjący podkład do twarzy, Bielenda Eco Sorbet, nawilżająco-kojący krem do twarzy
EVELINE COSMETICS Satin Matt matująco-kryjący podkład do twarzy. Jeden z lepszych podkładów, jakich używałam w ostatnim czasie. Dobrze matuje i kryje. Być może jeszcze kiedyś go kupię. Recenzja TUTAJ.

Bielenda Eco Sorbet, nawilżająco-kojący krem do twarzy. Bardzo lubię takie owocowe zapachy, ale niestety ten nie podbił mojego serca, może dlatego, że idzie jesień, a ja wolę takie zapachy wąchać wiosną. Trochę za słabo nawilżał moją skórę, więc twierdziłam, że nie kupię większego opakowania.

Już w tym miesiącu przewiduję recenzję kolejnego ciekawego podkładu do twarzy, czy będzie lepszy od tego wyżej opisanego? Jakie jeszcze inne próbki kremów wpadną w moje ręce w październiku?


MANICURE



Perfecta Spa domowy zabieg szafirowy peeling do rąk+maska, Delia odtłuszczacz do paznokci
Perfecta Spa domowy zabieg szafirowy peeling do rąk+maska. Bardzo fajny zabieg, ręce po nim są gładkie i miękkie. Peeling, jak i maska naprawdę świetnie działa na skórę. Być może jeszcze kiedyś skuszę się na niego. Recenzja TUTAJ.

Delia odtłuszczacz do paznokci. Prawidłowo odtłuszczał paznokcie, ale według mnie jest to zbędny kosmetyk, bo tak samo odtłuszcza i przygotowuje paznokcie do nakładania lakieru jak zwykły zmywacz, więc nie kupię już go ponownie.

Mam nadzieję, że w następnym miesiącu zmuszę się do tego, żeby zrobić porządek w moich lakierach do paznokci oraz w kolorówce. Tak więc myślę, że październikowe denko (jak dobrze pójdzie) będzie znacznie większe od tego wrześniowego.



I to będzie na tyle, jak widać, nie do każdego kosmetyku z wyżej opisanych wrócę. Znalazły się też moi ulubieńcy, których jeszcze na pewno tu zobaczycie.


Miałyście któryś z tych kosmetyków?
Który z nich zaciekawił Was najbardziej?


poniedziałek, 27 września 2021

Dermaglin Glinkowe Maseczki

Dzisiaj przedstawię Wam produkty marki, z którą mam styczność po raz pierwszy. Oczywiście są to maseczki do twarzy, bo nic tak nie przykuwa mojej uwagi, jak te właśnie produkty w dodatku z tak ciekawą szatą graficzną, posiadające glinkę, którą uwielbia skóra mojej twarzy. Wybrałam trzy warianty maseczek, które działają w przeróżny sposób, zobaczmy zatem w jaki!


GLINKOWA MASECZKA Z POMARAŃCZĄ, GLINKOWA MASECZKA Z OWSEM, GLINKOWA MASECZKA Z OGÓRKIEM
Wszystkie trzy maseczki pochodzą z marki Dermaglin. Każda z nich posiada zieloną glinkę kambryjską, która łącząc się z innymi składnikami aktywnymi, świetnie działa na cerę. Maseczki te kupiłam w Biedronce, każda kosztowała mnie 3,99 zł.

Wszystkie trzy glinkowe maseczki mają inne działanie, jednak posiadają też dużo cech wspólnych. Oto one:
  • znajdują się w jednorazowej saszetce o pojemności 20 g, mają one bardzo ładną szatę graficzną, na której znajdują się ich naturalne składniki aktywne,
  • sposób aplikacji każdej z nich jest taki sam (został opisany za pomocą rysunków z tyłu saszetki), podczas aplikacji tych maseczek trzeba pamiętać o tym, że nie mogą one zaschnąć w ciągu tych 15-20, kiedy trzymamy je na twarzy, ponieważ mogą wtedy podrażnić lub wysuszyć skórę (dlatego ja zawsze, kiedy czuję lekkie zasychanie glinki na twarzy, psikam ją tonikiem, aby ciągle była mokra),
  • każda z nich ma konsystencję błota w kolorze niezbyt pięknym, szaro-zielonym, łatwo się rozprowadzają, prawidłowo przylegają do twarzy i nie spływają,
  • zapach jest charakterystyczny dla tego typu glinkowych maseczek, delikatny, ani nie pachnie jakoś ładnie, ani nie śmierdzi, a po którejś minucie, mając je na twarzy, już w ogóle ich nie czuć, inne składniki aktywne nie też są wyczuwalne.
 

GLINKOWA MASECZKA Z OGÓRKIEM

 

GLINKOWA MASECZKA Z OGÓRKIEM
Glinkowa maseczka regeneracja i odświeżenie. Oprócz zielonej glinki kambryjskiej posiada też wyciąg z ogórka. Jako jedyna ma działanie złuszczające, dlatego przed jej użyciem peeling twarzy jest zbędny. Jak sama nazwa wskazuje, maseczka ta regeneruje i odświeża skórę. Jest ona odpowiednia dla każdego typu cery.


GLINKOWA MASECZKA Z OWSEM



GLINKOWA MASECZKA Z OWSEM
Glinkowa maseczka redukująca trądzik minimalizująca pory. Oprócz zielonej glinki kambryjskiej posiada też owies. Ma ona działanie kojące i łagodzące, oczyszcza i minimalizuje widoczność porów. Jest ona odpowiednia dla cery tłustej i trądzikowej. 


GLINKOWA MASECZKA Z POMARAŃCZĄ



GLINKOWA MASECZKA Z POMARAŃCZĄ
Glinkowa maseczka odmładzająca na zmarszczki i bruzdy. Oprócz zielonej glinki kambryjskiej posiada też olejek pomarańczowy. Ma ona za zadanie wygładzić i napiąć skórę twarzy oraz poprawić jej elastyczność. Jest ona odpowiednia dla cery dojrzałej i wymagającej odżywienia


MOJA OPINIA



GLINKOWA MASECZKA Z POMARAŃCZĄ, GLINKOWA MASECZKA Z OWSEM, GLINKOWA MASECZKA Z OGÓRKIEM
Moja cera jest mieszana, więc użyłam wszystkich trzech typów maseczek. Sposób aplikacji i działanie w przypadku każdej z nich było takie samo. W trakcie aplikacji trochę szczypała mnie skóra, ale dało się wytrzymać. Z łatwością zmywa się je z twarzy, trochę brudzą umywalkę, ale to normalne w przypadku glinkowych maseczek. Żadna z nich nie podrażniła mojej skóry, ani nie jej też nie wysuszyła. Efekty po użyciu każdej z tych maseczek były podobne, czyli zauważyłam, że koloryt mojej skóry został wyrównany, pory były mniej widoczne, nie zauważyłam żadnego wysypu pryszczy. Ogólnie po użyciu tych maseczek moja cera była gładka, miękka i zauważalnie w lepszej kondycji.


A Wy miałyście Dermaglin Glinkowe Maseczki?
Jakie są Wasze ulubione maseczki z glinką?

Your Natural Side Olej z pestek moreli

Dzisiaj przedstawię Wam kolejny ciekawy naturalny olejek z pestek smacznych owoców, z którym nie miałam wcześniej styczności. Jego marka jes...

Popular Posts