Translate

wtorek, 28 czerwca 2022

Avon Her Story woda perfumowana

W tym pięknym upalnym dniu mam dla Was pięknie pachnącą recenzję! Wiadomo, że nie należy przesadzać ze zbyt ostrymi woniami, kiedy jest zbyt gorąco, ale nie jest powiedziane też, żeby się w ogóle nie perfumować. Tak więc dzisiaj mam dla Was prezentację jednego bardzo ciekawego zapachu. Czy okazał się on dla mnie odpowiedni w tych gorących dniach? Zapraszam na recenzję!  


Avon Her Story woda perfumowana
Avon Her Story woda perfumowana jest bardzo łatwo dostępnym zapachem, między innymi można go zamówić w katalogu Avon. Jego cena regularna wynosi 85 zł, w promocji można go upolować taniej, a poprzez zarabianie jako konsultantka Avon można te perfumy zdobyć jeszcze taniej, bo aż z 40% rabatem. Tak więc będąc konsultantką, można wiele oszczędzić nie tylko na perfumach, ale i innych produktach, ale na razie skupmy się teraz na wodzie perfumowanej Her Story.

OPIS PRODUKTU


Avon Her Story woda perfumowana
Woda perfumowana Avon Her Story należy do grupy kwiatowo-orientalnej zapachowej.
Woda perfumowana Avon Herstory to inspirująca kompozycja dla przebojowych kobiet, które podążają za swoimi marzeniami.
Tworząc zapach, Her Story głównym celem było uchwycenie aury inspiracji, towarzyszącej kobietom odważnie spełniającym swoje marzenia. Kompozycja Her Story (jak sama jej nazwa wskazuje, czyli "Jej historia") ma za zadanie stać się impulsem do tworzenia własnej, pięknej historii.

Nuty zapachowe:
  • głowy: kwiat brzoskwini, bourbon pieprz, bergamotka
  • serca: nieśmiertelnik, irys, róża
  • podstawy: benzoina, wetiweria, paczuli

SKŁAD


Avon Her Story woda perfumowana

OPAKOWANIE


Avon Her Story woda perfumowana
Avon Her Story woda perfumowana mieści się w szklanej przezroczystej buteleczce wyposażonej w spray o pojemności 50 ml. Posiada ona również przezroczystą zakrętkę. Kształt buteleczki bardzo fajnie dopasowywane się do dłoni, co powoduje łatwą aplikację. 

MOJA OPINIA


Avon Her Story woda perfumowana
Avon Her Story woda perfumowana jest zapachem, którego używam ostatnimi czasy, czyli w tych upalnych dniach. Aplikuję ją na skórę w odległości około 10-20 cm głównie na najcieplejsze miejsca, czyli tam, gdzie biegną tętnice (nadgarstki, szyja), bo w tych miejscach skóra jest najcieplejsza, co powoduje dłuższą trwałość perfum. Aplikuję je również na włosy, ale nie przesadzam zbytnio z ilością tych perfum, bo zawarty w nich alkohol może spowodować to, że osłabi się ich kondycja. Kiedy mi się przypomni, psikam się nimi również na zgięciach łokci lub kolan. Kiedy już jestem odpowiednio "wypsikana", to zapach ten czuję na mojej skórze przez około 5 godzin, czyli jak za tę cenę, to nie narzekam na trwałość. Ich zapach jest piękny, trochę słodkawy, dodaje tajemniczości i wcale nie jest męczący w upały (no, chyba że się przesadzi z aplikacją). Myślę, że ich zapach jest odpowiedni tak samo na rano, jak i na wieczór, na randkę, a także do pracy. Jak sama nazwa wskazuje, to od nas zależy gdzie, kiedy i jak będziemy aplikować te perfumy, bo to właśnie każda z nas tworzy swoją własną historię, w której może być obecny ten piękny zapach.


A Wy miałyście Avon Her Story wodę perfumowaną?
Jakich perfum obecnie używacie?

piątek, 24 czerwca 2022

TOŁPA GREEN regenerujący szampon do włosów

Ostatnimi czasy bardzo polubiłam  kosmetyki, które mają dużo wspólnego ze smacznymi soczystymi owocami. Dlatego właśnie dzisiaj mam dla Was pewien produkt, który ma dużo wspólnego z morelami. Zobaczcie sami!


TOŁPA GREEN regenerujący szampon do włosów
Tym produktem jest Tołpa Green regenerujący szampon do włosów. Jest on łatwo dostępny, można go kupić między innymi w Hebe, a jego cena waha się w okolicach 20 zł. Ma on działanie nawilżająco-wygładzające. Jest testowany dermatologicznie, więc można go bezpiecznie stosować, nawet mając wrażliwą skórę głowy. Szczególnie jest on zalecany dla włosów puszących się, suchych i matowych.

OPIS PRODUCENTA


TOŁPA GREEN regenerujący szampon do włosów
Tołpa Green regenerujący szampon do włosów ma za zadanie:
  • skutecznie i jednocześnie delikatnie oczyścić i wypielęgnować włosy,
  • silnie wygładzić i nawilżyć włosy,
  • zapobiec puszeniu się i elektryzowaniu włosów,
  • łagodzić podrażnienia,
  • przywrócić naturalny połysk i blask,
  • chronić przed wysoką temperaturą podczas stylizacji włosów

Efekt: Gładkie, miękkie i zdyscyplinowane włosy, które lepiej się rozczesują i układają.

Składniki aktywne: torf tołpa, olej z pestek moreli, olej ze słodkich migdałów, witamina E, betaina, kwas mlekowy, roślinna gliceryna

Sposób użycia: Należy nanieść szampon na dłoń, a następnie połączyć z niewielką ilością wody i rozprowadzić na wilgotnych włosach. Następnie trzeba masować przez około 2 min, a na końcu spłukać wodą. W razie potrzeby można umyć ponownie. Dzięki micelarnej formule można go stosować codziennie. 

SKŁAD 


TOŁPA GREEN regenerujący szampon do włosów

OPAKOWANIE 


TOŁPA GREEN regenerujący szampon do włosów
Tołpa Green regenerujący szampon do włosów mieści się w plastikowej przezroczystej buteleczce o pojemności 300 ml

TOŁPA GREEN regenerujący szampon do włosów
Posiada białą zakrętkę, po naciśnięciu której ukazuje się mały otwór, przez który wydostaje się szampon. Tę zakrętkę można również odkręcić, wtedy otwór jest większy. 

KONSYSTENCJA 

ZAPACH 


TOŁPA GREEN regenerujący szampon do włosów
Tołpa Green regenerujący szampon do włosów posiada przyjemny delikatny zapach oraz przezroczystą rzadką, ale nie za rzadką konsystencję.

MOJA OPINIA 


TOŁPA GREEN regenerujący szampon do włosów
Tołpa Green regenerujący szampon do włosów jest nie za drogim, nie za tanim (no może bardziej tanim niż drogim) środkiem myjącym do włosów, który dokładnie oczyszcza włosy i skórę głowy ze wszystkich zabrudzeń. Moje włosy są po nim świeże przez cały dzień (czyli tak, jak po innych szamponach). I na tym już koniec moich zachwytów... Jestem trochę zawiedziona tym, że nie czuć w nim zapachu świeżych moreli, ale zapach nie jest dla mnie najważniejszy. Bardziej jestem zawiedziona tym, że po umyciu nim włosów, bez odżywek ułatwiających rozczesywanie, nie dam rady ich rozczesać bez targania. Nie zauważyłam, żeby po nim moje włosy lepiej się układały lub były bardziej błyszczące. Na szczęście włosy nie puszą się, ani nie elektryzują, ale myślę, że jest to bardziej zasługa odżywek lub masek do włosów, które akurat używam, żeby móc je rozczesać. Ogólnie szampon ten dobrze sobie radzi z oczyszczaniem włosów oraz skóry głowy i nic po za tym. Oczekiwałam od niego czegoś więcej i myślałam, że będzie równie dobry jak konopny szampon z tej marki (pisałam o nim TUTAJ).


A Wy miałyście Tołpa Green regenerujący szampon do włosów?
Jakiego szamponu do włosów obecnie używacie?

poniedziałek, 20 czerwca 2022

Sielanka Soczysta Truskawka rewitalizująca ekspresowa odżywka-serum w sprayu do włosów

Sezon truskawkowy ciągle trwa, więc nie mogło zabraknąć u mnie truskawkowych postów! Niedawno odkryłam z marki Sielanka kolejną bardzo zachęcającą serię kosmetyków z ekstraktem z truskawki. Jeśli jesteście ciekawi, jaki truskawkowy produkt towarzyszy mi w ostatnim czasie, to zapraszam na recenzję!


Sielanka Soczysta Truskawka rewitalizująca ekspresowa odżywka-serum w sprayu do włosów
Soczysta Truskawka jest kolejną linią kosmetyków marki Sielanka, z której tym razem postanowiłam wypróbować rewitalizującą ekspresową odżywkę-serum w sprayu do włosów jest to kolejny naturalny kosmetyk, który kupiłam w promocji w Hebe za 9,99, jego normalna cena to 12,99 zł.

OPIS PRODUCENTA


Sielanka Soczysta Truskawka rewitalizująca ekspresowa odżywka-serum w sprayu do włosów

SKŁADNIKI AKTYWNE


Sielanka Soczysta Truskawka rewitalizująca ekspresowa odżywka-serum w sprayu do włosów

SPOSÓB UŻYCIA, 

SKŁAD

I INNE WAŻNE INFORMACJE 


Sielanka Soczysta Truskawka rewitalizująca ekspresowa odżywka-serum w sprayu do włosów

OPAKOWANIE, 

KONSYSTENCJA 

ZAPACH


Sielanka Soczysta Truskawka rewitalizująca ekspresowa odżywka-serum w sprayu do włosów
Sielanka Soczysta Truskawka rewitalizująca ekspresowa odżywka-serum w sprayu do włosów 
  • mieści się w plastikowej buteleczce wyposażonej w spray o pojemności 200 ml, ma bardzo ładną szatę graficzną, na której znajdują się pyszne truskawki,
  • ma konsystencję zwykłej wody,
  • pachnie ładnie i naturalnie świeżymi truskawkami.

MOJA OPINIA


Sielanka Soczysta Truskawka rewitalizująca ekspresowa odżywka-serum w sprayu do włosów
Zacznę od tego, że Sielanka Soczysta Truskawka rewitalizująca ekspresowa odżywka-serum w sprayu do włosów ma bardzo ładną truskawkową szatę graficzną, która odzwierciedla nazwę jej serii, jaką jest Soczysta Truskawka. Po każdym umyciu psikam nią włosy, kiedy są one jeszcze mokre, ale już wysuszone ręcznikiem. Niestety, jeśli szukacie kosmetyku, który ułatwi Wam rozczesanie splątanych włosów po umyciu, to się trochę zawiedziecie, bo odżywka nic w tym kierunku nie robi. Jak już jakoś dam sobie radę z rozczesaniem ich, to widać, że moje włosy są gładkie, bardziej się błyszczą, ale do końca nie wiem, czy jest to zasługa tej odżywki, czy szamponu, który akurat zastosowałam. Może trochę zauważyłam, że włosy po niej nie plączą się ani też nie widać zniszczeń. Objętości, o której pisze producent, nie zauważyłam. Trochę mam wrażenie jakbym psikała włosy samą wodą rozcieńczoną truskawkami (gdzie oczywiście więcej jest wody) i ogólnie uważam, że ta odżywka jest trochę nijaka. Mimo to nie zniechęcam się do tej serii, bo w swojej ofercie ma ona jeszcze wiele ciekawych truskawkowych kosmetyków, na które jest często promocja...



A Wy miałyście Sielanka Soczystą Truskawkę rewitalizującą ekspresową odżywkę-serum w sprayu do włosów?
Lubicie truskawkowe kosmetyki?


środa, 15 czerwca 2022

NIUQI i BE BEAUTY, czyli łupy z Biedronki

Widząc tytuł tego postu, pewnie już wiecie, że byłam na zakupach w Biedronce i wcale to nie były zakupy spożywcze... Znowu powędrowałam w kierunku działu z kosmetykami i upolowałam dwie bardzo ciekawe rzeczy, które mają bardzo różne zastosowanie, ale za to cenę taką samą. Zobaczcie sami!


Niuqi, Suchy szampon zapach soczystego mango, Be Beauty Care, Wygładzająco-nawilżający cukrowy peeling z sokiem z aloesu
Dzisaj zaprezentuję Wam Niuqi, Suchy szampon zapach soczystego mango i Be Beauty Care, Wygładzająco-nawilżający cukrowy peeling z sokiem z aloesu. Oba produkty kupiłam w Biedronce, oba mają wegańską formułę oraz za oba zapłaciłam 7,99 zł. To będzie na tyle cech wspólnych, zobaczmy teraz, czym się różnią.

Niuqi, Suchy szampon zapach soczystego mango


Niuqi, Suchy szampon zapach soczystego mango
Niuqi, Suchy szampon zapach soczystego mango wyróżnia się tym, że:
  • w prosty i szybki sposób nadaje włosom świeżości, objętości i lekkości,
  • ma formułę oparta na skrobi ryżowej, która absorbuje sebum i ułatwia stylizację,
  • daje natychmiastowy efekt bez użycia wody,
  • jest idealny w czasie podróży, po treningu lub przed niespodziewanym wyjściem, 
  • odbija włosy od nasady, 
  • jego świeży zapach pozostaje na włosach długo ,
  • jego formuła aerozolu ułatwia równomierną aplikację,

Opakowanie: Niuqi, Suchy szampon zapach soczystego mango mieści się w pojemniku z aerozolem, który jest łatwopalny, więc należy przestrzegać zasad ostrożności. Jego pojemność to 200 ml. Posiada odkręcaną zakrętkę. 

Sposób użycia: Należy przed każdym użyciem energicznie wstrząsnąć przez kilka sekund pojemnikiem Niuqi, Suchego szamponu zapach soczystego mango, następnie rozpylić go krótkimi seriami na suche włosy w odległości 20 cm. Później należy delikatnie wmasować szampon we włosy, zwracając szczególną uwagę na ich nasadę i miejsca wymagające odświeżenia. Po odczekaniu chwili, aż szampon się wchłonie, należy wyczesać włosy, aby usunąć nadmiar produktu. 

Niuqi, Suchy szampon zapach soczystego mango
Moja opinia: Niuqi, Suchy szampon zapach soczystego mango jest pięknie pachnącym produktem, czuć w nim świeże orzeźwiające mango, ten zapach czuć również po kilku godzinach od użycia. Bardzo lubię w nim to, że włosy po nim nie wyglądają na siwe, mimo że z początku trochę on bieli, ale po wmasowaniu go i wyczesaniu nadmiaru, włosy mają już swoją normalną barwę. Bardzo dobrze odświeża, nie ma śladów po tłustych miejscach i strączków w postaci nieświeżych włosów. Odbija on włosy od nasady, może nie są one takie lekkie, jak po umyciu zwykłym szamponem, ale nie są też ciężkie i sztywne, jak po niektórych suchych szamponach. Jak na tak niską cenę, szampon ten jest bardzo skuteczny i świetnie sobie radzi z odświeżaniem włosów, szkoda tylko, że nie jest bardziej wydajny, bo wystarcza on na niecały miesiąc, kiedy to używałam go co 2-3 dzień. Niewiele mu brakuje do słynnych bardzo dobrych suchych szamponów z Batiste (pisałam o jednym TUTAJ), w mojej hierarchii suchych szamponów Niuqi, Suchy szampon zapach soczystego mango zajmujedrugie miejsce zaraz po Batiste.

Be Beauty Care, Wygładzająco-nawilżający cukrowy peeling z sokiem z aloesu


Be Beauty Care, Wygładzająco-nawilżający cukrowy peeling z sokiem z aloesu
Be Beauty Care, Wygładzająco-nawilżający cukrowy peeling z sokiem z aloesu wyróżnia się tym, że:
  • zawiera sok z aloesu, który ma właściwości nawilżające,
  • zawiera kryształki cukru i pestek malin, które są odpowiedzialne za złuszczanie martwego naskórka,
  • z pomocą ekstraktu z kawy pielęgnuje on skórę,
  • posiada olej z awokado i prowitaminę B5, które regenerują skórę, 
  • nawilża skórę oraz pozostawia ją miękką, gładka i oczyszczoną.

Opakowania: Be Beauty Care, Wygładzająco-nawilżający cukrowy peeling z sokiem z aloesu mieści się w plastikowym słoiczku o pojemności 200 g. Posiada odkręcaną zakrętkę, pod którą znajduje się folijka zabezpieczająca produkt przed pierwszym użyciem. 

Sposób użycia: Należy Be Beauty Care, Wygładzająco-nawilżający cukrowy peeling z sokiem z aloesu nanieść niewielką ilość na wilgotną skórę i delikatnie wmasować, następnie spłukać wodą. Należy stosować go 1-2 razy w tygodniu. 

Be Beauty Care, Wygładzająco-nawilżający cukrowy peeling z sokiem z aloesu
Moja opinia: Be Beauty Care, Wygładzająco-nawilżający cukrowy peeling z sokiem z aloesu ma piękny orzeźwiający zapach, który trochę przypomina kiwi. Jego drobinki cukru bardzo dobrze przylegają do skóry, nic się nie ulewa i dzięki temu nic tez się nie marnuje. Stosuję go i na mokro i na sucho. Na mokro zazwyczaj w delikatnych miejscach typu dekolt, bo wtedy delikatnie masuje on skórę. Na sucho, kiedy to potrafi być mocnym zdzierakiem, nakładam go na skórę nóg i rąk. Jego zdzieranie według mnie jest bardzo dobre, skóra po nim jest gładka, nawilżona i zregenerowana, a balsamy lepiej się po nim wchłaniają. Bardzo mi on przypomina cukrowe peelingi Exotic Paradise z Bielendy (pisałam o nich TUTAJ i TUTAJ). Tak więc bardzo jestem zadowolona z tego produktu, bo uwielbiam mocne zdzieraki, takie jak ten, po których moja skóra wygląda lepiej.


I jak Wam się podobają moje łupy?
Miałyście któryś z tych produktów?

niedziela, 12 czerwca 2022

Moje nowości z Avonu

Avon to marka, której kosmetyki towarzyszą mi przez bardzo długi czas. Ciągle mi ich przybywa, chociaż za każdym razem obiecuję sobie, że będę się ograniczać w kupowaniu nowości (mimo że mam spore zapasy). Jak tu się oprzeć skoro tyle fajnych rzeczy, aż się prosi, żeby je użyć? Zobaczmy, co tym przybyło do mojej kolekcji kosmetyków!


Kosmetyki z Avonu
Jak widać sporo tego... Wśród kosmetyków z Avonu nie mogło zabraknąć żeli pod prysznic, produktów do pielęgnacji twarzy, ciała, włosów, makijażu oraz perfum. Jak widzicie, jest różnorodnie i podczas czytania opisu każdego z nich z pewnością nie będziecie się nudzić! Zatem zapraszam na prezentację moich nowości!

  ŻELE POD PRYSZNIC


Avon Senses, Nawilżający kremowy żel pod prysznic Fruity Margarita, Avon Senses Kokosowy kremowy żel pod prysznic Aloha Monoi
Uwielbiam linię kosmetyków Avon Senses, która ma w swojej ofercie wiele dobrze myjących i pięknie pachnących żeli pod prysznic. Tym razem wylądował u mnie Nawilżający kremowy żel pod prysznic Fruity Margarita oraz Kokosowy kremowy żel pod prysznic Aloha Monoi. Nie wiem, czy bardziej podobają mi się żele pachnące kokosem, czy  orzeźwiającymi owocami, tak więc będę używać obu. Ich pojemność to aż 720 ml, więc będę się nimi cieszyć długo. 

Avon Senses, Płyn do kąpieli Juice Brust z mandarynką i imbirem, Avon Senses Kremowy żel pod prysznic Precious Shower z różą i szkarłatną paczulą, Avon Naturals, Żel pod prysznic Wanilia i Drzewo Sandałowe 
Na tym nie koniec kosmetyków z Avon Senses... Wśród moich nowości znalazł się też Płyn do kąpieli Juice Brust z mandarynką i imbirem. Już od jakiegoś czasu czaję się na kosmetyki z tej serii zapachowej, aż w końcu trafił jeden z nich w moje ręce. Z tej samej serii znalazł się u mnie też Kremowy żel pod prysznic Precious Shower z różą i szkarłatną paczulą, myślę, że z pewnością go polubię! Wśród żeli pod prysznic zalazł się też jeden produkt z Avon Naturals w nieco mniejszym rozmiarze niż pozostałe, czyli Żel pod prysznic Wanilia i Drzewo Sandałowe. Jako fanka takich słodkich waniliowych zapachów, uwielbiam jego woń, jest to już moje nie pierwsze i nie ostatnie opakowanie.

MASKI DO WŁOSÓW 


Avon Planet Spa, Luxuriously Refining, Rewitalizująca maska do włosów z czarnym kawiorem, Avon Palet Spa Heavenly Hydration Nawilżająca maska do włosów
Planet Spa jest kolejną linią kosmetyków Avon, którą bardzo lubię i często do niej wracam. Tym razem wśród moich kosmetyków znalazły się dwie maski do włosów. Pierwszą z nich jest Luxuriously Refining, Rewitalizująca maska do włosów z czarnym kawiorem, którą już kiedyś miałam i nawet pisałam o niej recenzję (można ją przeczytać TUTAJ).  Drugą z nich jest Heavenly Hydration Nawilżająca maska do włosów, którą mam pierwszy raz, a recenzję o niej dopiero napiszę. 

PIELĘGNACJA CIAŁA I TWARZY


Avon Care, Nawilżającego Mleczka do ciała z olejkiem awokado, Avon Care, Hydrating 3 in 1 krem do mycia twarzy
Avon Care też bardzo lubię szczególnie kremy do rąk tej linii, miałam już chyba wszystkie warianty zapachowe. Tym razem zdecydowałam się użyć czegoś zupełnie innego, czyli Nawilżającego Mleczka do ciała z olejkiem awokado oraz Hydrating 3 in 1 kremu do mycia twarzy. Nie miałam nigdy tych produktów, więc jestem bardzo ciekawa ich działania, być może pojawią się recenzje. 

WODA PERFUMOWANA


Avon, Woda perfumowana Her Story
Nie muszę chyba o tym pisać, że Avon ma w swojej ofercie wiele pięknych perfum i nie spotkałam jeszcze osoby, która by się nimi nie zachwycała. Wodę perfumowaną Her Story już dawno temu upatrzyłam sobie w katalogu na pachnącej stronie, aż w końcu trafiła w moje ręce. Jest to piękny zapach, którym już zdążyłam się wypsikać, więcej napisze o nim w recenzji. 

PIELĘGNACJA TWARZY


Avon Płyn micelarny Natura Effects Deep Clean, Anew Liftingująca maseczka do twarzy peel 
W mojej pielęgnacji twarzy bardzo przydatny będzie Płyn micelarny Natura Effects Deep Clean (aż wstyd się przyznać, ale ja, jako wielka fanka Avonu, nie miałam jeszcze żadnego produktu z tej serii). Pomoże mi on zmyć makijaż i inne zabrudzenia, na które cera jest narażona w ciągu dnia.  Z kolei domowe spa zapewni mi Liftingująca maseczka do twarzy peel  offAnew, to co, że jest przeznaczona dla cery 55+ (ja za miesiąc kończę 30 lat), podobno nie warto kierować się wiekiem podanym na opakowaniu, bo każdy rodzaj skóry jest inny i ma różne zapotrzebowania. Raz na jakiś czas liftingująca maseczka na pewno zrobi dobrze mojej skórze. 

MAKIJAŻ


Avon tusz do rzęs Legendarna Długość Black Legendary Lengths, Avon Nawilżający podkład serum, Avon Konturówka True Color, Glimmerstick
Na koniec mam dla Was produkty do makijażu z Avonu. Nowością dla mnie jest tusz do rzęs Legendarna Długość Black Legendary Lengths, nigdy go nie miałam, ale kiedy zobaczyłam jego szczoteczkę, to stwierdziłam, że będzie dla mnie w sam raz. Kolejną nowością jest Nawilżający podkład serum, fajnie, że ma filtr UV SPF 30, bo będzie idealny na lato, jednak jego odcień jest trochę dla mnie za ciemny, może jak bardziej opalę się latem, to będzie dla mnie w sam raz, a jak nie to kupię rozjaśniacz do fluidów. Nowością dla mnie nie jest Konturówka True Color, Glimmerstick, od lat używam tych konturówek, bo sprawdzają się u mnie świetnie! Nie rozmazują się, nie kruszą i ogólnie z ich pomocą można narysować piękne kreski!


I to będzie tyle moich nowości kosmetycznych, wyczekujcie recenzji. Wiele kosmetyków marki Avon już miałam, a inne, w tym większość z wyżej opisanych, dopiero będę testować. Na moim blogu jest wiele pozytywnych recenzji o produktach tej marki, których jeszcze nie pisałam w ramach żadnej współpracy i nie spodziewałam się, że do takiej dojdzie. Tak więc moja zachęta do tego, aby zostać konsultantką, która jest zamieszczona po prawej stronie ekranu, jest szczera. Można, dzięki temu mieć więcej świetnych kosmetyków oszczędzając przy tym pieniądze, zarabiając, a także korzystając z wielu dodatkowych ofert i nagród. Rejestracja jest bardzo prosta, a nawet, jeśli będzie się wydawać trudna, to otrzymacie odpowiedź na każde pytanie. Wystarczy wejść na stronę kontakt AVON, która w prosty sposób wprowadzi Cię w konsultancki świat!


Zamawiacie kosmetyki z Avonu? Czy może jesteście już konsultantkami?
Miałyście któryś w wyżej opisanych kosmetyków? Jak się u Was sprawdził?

czwartek, 9 czerwca 2022

Be Beauty kojący żel kokosowy

Kto już w tym roku zaliczył pierwsze poparzenia słoneczne? Ja należę do tych "szczęśliwców", którzy zdążyli już się spiec na słońcu ostatniej pamiętnej słonecznej niedzieli. Kto zawczasu nie zaopatrzył się w odpowiednie kosmetyki z filtrem, temu już tylko pozostają kosmetyki kojące... I tym właśnie sposobem miałam okazję wypróbować żel, o którym będę dzisiaj mówić. Zatem zapraszam na recenzję!


Be Beauty kojący żel kokosowy 
Be Beauty kojący żel kokosowy dostałam w prezencie, ale każdy, kto bywa w Biedronce, zapewne wie, że z łatwością można go zdobyć właśnie w tym markecie w atrakcyjnej cenie. Jest to wegański wielofunkcyjny żel do ciała, twarzy i włosów, który zawiera organiczny ekstrakt z kokosa. Jest on również testowany dermatologicznie.

OPIS PRODUCENTA


Be Beauty kojący żel kokosowy 
Jak widać, Be Beauty kojący żel kokosowy dzięki wegańskiej formule daje odczucie nawilżenia, odżywienia, a także łagodzi objawy podrażnień po opalaniu. Zawiera również prebiotyk, który korzystnie wpływa na skórę. 

Można go używać na 3 sposoby:

  • jako żel do ciała, czyli niewielką ilość żelu nanieść na oczyszczoną skórę ciała, delikatnie wmasować i poczekać aż się wchłonie,
  • jako żel do twarzy, czyli niewielką ilość żelu wklepać w oczyszczoną skórę twarzy, a następnie poczekać aż się wchłonie,
  • jako odżywkę do włosów, czyli niewielką ilość żelu nanieść na suche lub wilgotne końcówki włosów. 

SKŁAD


Be Beauty kojący żel kokosowy 

OPAKOWANIE


Be Beauty kojący żel kokosowy 
Be Beauty kojący żel kokosowy znajduje się w bardzo ciekawym białym okrągłym plastikowym opakowaniu o pojemności 280 ml. Posiada pompkę, którą należy nacisnąć, aby żel wydostał się na zewnątrz. Przed pierwszym użyciem pompka ta jest zablokowana, jednak na szczęście łatwo ją odblokować. 

KONSYSTENCJA I ZAPACH


Be Beauty kojący żel kokosowy 
Be Beauty kojący żel kokosowy posiada:
  • gęstą przezroczystą konsystencję żelu,
  • piękny naturalny kokosowy słodki zapach.

MOJA OPINIA


Be Beauty kojący żel kokosowy 
Be Beauty kojący żel kokosowy jest bardzo przyjemnym produktem. Uwielbiam jego tropikalny zapach i konsystencję, która szybko się wchłania i dobrze nawilża, nie pozostawiając po sobie tłustej lepiącej się warstwy. Jest on idealny na upalne dni, bo jego zapach nie jest za ciężki, powiedziałabym, że nawet orzeźwia, mimo że jest słodki. Jako żel do twarzy nie wiem, jak się sprawdza, bo wolę na twarz stosować sprawdzone kosmetyki. Żel ten bardzo ładnie wygładza końcówki włosów oraz całe włosy (trzeba tylko uważać, aby nie nabrać go za dużo, bo wtedy mogą wyglądać na tłuste). Przyjemnie koi skórę nagrzaną słońcem. Po jednym użyciu moje ręce i nogi, które były lekko czerwone od słońca, ładnie zbrązowiały na drugi dzień, jednak z moim bardzo czerwony dekoltem, który nieco bardziej spiekł się na słońcu, tak, że aż zaczął mnie piec i swędzieć, żel ten już sobie nie poradził tak łatwo i szybko... Musiałam się więc wspomóc bardziej tłustymi kosmetykami, w tej sytuacji bardzo mi pomógł Nacomi balsam w świecy do ciała o zapachu pomarańczowo-waniliowym (pisałam o nim TUTAJ), bo to po nim moja skóra na dekolcie zaczyna już dochodzić do siebie. Wracając do Be Beauty kojącego żelu kokosowego, uważam, że mimo wszystko jest to bardzo dobry i przyjemny kosmetyk, idealny na upalny dni, jednak nie polecam go na grubsze poparzenia słoneczne, zdecydowanie lepiej im przeciwdziałać, a jak już się pojawią, po radzę użyć innych produktów, które lepiej sobie poradzą z takimi problemami.
 


A Wy miałyście Be Beauty kojący żel kokosowy?
Jak sobie radzicie z poparzeniami słonecznymi?

niedziela, 5 czerwca 2022

LIRENE CITY MATT mineralny puder w kamieniu do twarzy transparentny

Dzisiaj przyszedł czas na makijażowy post. Przedstawię Wam produkt pochodzący z marki Lirene, której produkty do makijażu i nie tylko bardzo lubię i zawsze chętnie ich używam. Tym razem mam dla Was do zaprezentowania puder do twarzy. Jeśli jesteście ciekawi, jak się u mnie sprawdza i, czy jego też polubiłam, tak jak inne produkty tej maki, to zapraszam na recenzję!


LIRENE CITY MATT mineralny puder w kamieniu do twarzy transparentny 
LIRENE CITY MATT mineralny puder w kamieniu do twarzy transparentny jest łatwo dostępnym produktem, można go kupić w wielu drogeriach lub innych sklepach z kosmetykami. Jego cena jest przeróżna, waha się w okolicach 10-30 zł. Ja upolowałam go w promocji za niecałe 20 zł.
  

OPIS PRODUCENTA I SKŁAD


LIRENE CITY MATT mineralny puder w kamieniu do twarzy transparentny 
Jak widać, na opakowaniu producent pisze o tym, że LIRENE CITY MATT mineralny puder w kamieniu do twarzy transparentny przeznaczony jest dla każdego rodzaju cery, a za matowy wygląd skóry i ochronę jej przed wolnymi rodnikami odpowiada zawarta w nim alga koralowca.

OPAKOWANIE


LIRENE CITY MATT mineralny puder w kamieniu do twarzy transparentny 
LIRENE CITY MATT mineralny puder w kamieniu do twarzy transparentny mieści się w okrągłym otwieranym pojemniczku o pojemności 9 g. Jego przykrywka jest przezroczysta, zamykana za zatrzask.

ZAWARTOŚĆ


LIRENE CITY MATT mineralny puder w kamieniu do twarzy transparentny 
LIRENE CITY MATT mineralny puder w kamieniu do twarzy transparentny, jak sama nazwa wskazuje, ma postać kamienia o oryginalnym wzorze. Zawiera on połyskujące drobinki, które są widoczne pod światło.

LIRENE CITY MATT mineralny puder w kamieniu do twarzy transparentny 
Kiedy nałoży się LIRENE CITY MATT mineralny puder w kamieniu do twarzy transparentny na skórę przybiera postać matowego proszku. Jego zapach nie różni się niczym szczególnym spośród innych zwykłych pudrów do twarzy.

MOJA OPINIA


LIRENE CITY MATT mineralny puder w kamieniu do twarzy transparentny 
LIRENE CITY MATT mineralny puder w kamieniu do twarzy transparentny ma proste w użyciu opakowanie. Aby nałożyć go na twarz, używam do tego specjalnego pędzla z Glov (pisałam o nim TUTAJ), który widoczny jest prawie na każdym zdjęciu powyżej. Zawsze po nałożeniu kremu BB (który oczywiście musi się najpierw wchłonąć), osypuję nim twarz. Bez problemu rozprowadza się po niej, ujednolica moją skórę, na której znajdują się czasami również ślady korektora kryjącego niedoskonałości. Po jego użyciu moja cera wygląda na idealną, jest matowa nawet przez cały dzień, jeśli nie jest on zbyt intensywny. Nie zapycha mojej skóry, nie pojawiają się po nim żadne niedoskonałości. Tak więc LIRENE CITY MATT mineralny puder w kamieniu do twarzy transparentny, jak dla mnie jest idealnym elementem końcowym mojego makijażu i mogę powiedzieć, że świetnie radzi sobie z moją świecącą się skórą twarzy.



A Wy miałyście LIRENE CITY MATT mineralny puder w kamieniu do twarzy transparentny?
Jaki jest Wasz ulubiony puder do twarzy?
 

czwartek, 2 czerwca 2022

Denko Maj 2022

I w końcu mamy czerwiec, a to oznacza, że do lata już coraz bliżej! Zanim zasypię moją kosmetyczkę letnimi kosmetykami, chciałam pożegnać się z tymi, których żywot skończył się już w maju. Jednych będę żałować bardziej, drugich mniej. Zresztą zobaczcie sami!


Denka Maj 2022


ULUBIEŃCY Z NACOMI


Nacomi Aloe Savon Noir mydło czarne z sokiem z aloesu, Nacomi hydrolat do twarzy różany, Nacomi Olej jojoba
Coraz bardziej poznaję markę Nacomi i bardzo się z tego cieszę, bo jej kosmetyki są świetne i chyba jeszcze żaden bubel mi się z niej nie trafił. Bardzo miło wspominam:
  • Nacomi Aloe Savon Noir mydło czarne z sokiem z aloesu. Mimo trochę niewygodnego opakowania jest to idealny dla mnie kosmetyk. Dokładnie oczyszcza twarz, początkowo bardzo szczypał mnie w oczy, ale z czasem udało mi się przyzwyczaić. Nie oślepłam od niego ani nic złego z moimi oczami się nie stało, mimo że noszę miesięczne soczewki kontaktowe. Nie wiem, czy kupię kolejne opakowanie, bo moja lista kosmetyków do oczyszczania twarzy jest baaardzo długa... RECENZJA
  • Nacomi hydrolat do twarzy różany. Odpowiadał mi pod każdym względem, żałuję tylko, że jego opakowanie było tak małe, że długo się nim nie nacieszyłam. Na tę chwilę nie kupię kolejnego opakowania, bo mam spory zapas innych toników do twarzy. RECENZJA
  • Nacomi Olej jojoba. Jest jednym z moich ulubionych olejków do twarzy, włosów i ciała. Mogłabym się rozpisywać i rozpisywać o jego dobroczynnym działaniu. Z pewnością jeszcze go kupię, jak nie z tej marki, to z innej, byleby był czysty i naturalny. Nie wrócę już do tego typu opakowania, bo miałam mały problem z zakrętką, którą ciężko mi było odkręcić, z czasem już zupełnie się popsuła i teraz wygląda tak, jak wygląda...

SUCHE SZAMPONY BATISTE


Batiste Tempt Suchy szampon do włosów, Batiste Cherry Suchy szampon do włosów
Suche szampony Batiste są jednymi z moich ulubionych suchych szamponów. Te dwie wersje działały tak samo, czyli prawie od razu po użyciu, włosy wyglądały po nich świeżo oraz były lekkie i pachnące. Do szamponów Basiste z pewnością jeszcze kiedyś wrócę jak nie do tych wersji zapachowych, to do innych. Obie te wersje różniły się one tylko jedną rzeczą:
  • Batiste Tempt Suchy szampon do włosów pięknie pachniał świeżymi kwiatami. RCENZJA
  • Batiste Cherry Suchy szampon do włosów pięknie pachniał owocami, w szczególności wiśniami. 

MAKIJAŻ Z EVELINE


Eveline Cosmetics Big Volume tusz do rzęs eksplozja objętości, Eveline Art Make-Up Anti-Shine Complex Pressed Powder matujący puder mineralny z jedwabiem 31 Transparent 14g
Uwielbiam kosmetyki do makijażu z Eveline, a w szczególności jej błyszczyki, eyelinery, pudry i tusze do rzęs. Tym razem z tej marki zużyłam:
  • Eveline Cosmetics Big Volume tusz do rzęs eksplozja objętości. Był całkiem fajny, ale nie kupię go ponownie. Jego szczoteczka jest trochę za duża i niewygodnie maluje się nią rzęsy, poza tym producent trochę przesadził z tą eksplozją objętości. RECENZJA
  • Eveline Art Make-Up Anti-Shine Complex Pressed Powder matujący puder mineralny z jedwabiem 31 Transparent 14g. Bardzo fajny i tani puder, moja twarz długo była po nim matowa, odcień idealnie pasował do mojej cery i w dodatku zmniejszał widoczność niedoskonałości. Był on bardzo wydajny, nie pamiętam już, kiedy go kupiłam, ale używałam go przez długie miesiące i używałabym go jeszcze dłużej, gdybym przypadkiem go nie upuściła, przez co cały mi się pokruszył i rozsypał. Nie było już czego ratować, przez co bardzo mi przykro, ale cóż... Na szczęście w zapasach miałam kolejny puder, którego recenzja pojawi się już niebawem.

DOMOWE SPA


Esfolio, Hyaluronic Acid-Collagen Eye Zone Mask, Perfecta Ice Patch Hydrożelowe Płatki-Kompres pod oczy, Eveline Bio Organic Perfect Skin Głęboko Nawilżająca Maseczka z bio aloesem
Kto z Was od czasu do czasu lubi sobie zrobić domowe spa przy użyciu jednorazowych maseczek? Ja uwielbiam i zawsze, kiedy jestem w jakiejś drogerii lub innym sklepie, kieruję się do takich właśnie produktów. Tym razem upolowałam te oto rzeczy:
  • Esfolio, Hyaluronic Acid-Collagen Eye Zone Mask. Bardzo fajne i skuteczne płatki pod oczy, świetnie sobie radziły w walce z moimi pierwszymi zmarszczkami. Na pewno jeszcze kiedyś je kupię! RECENZJA
  • Perfecta Ice Patch Hydrożelowe Płatki-Kompres pod oczy. Uwielbiam ten efekt chłodzenia, który pozostawiają po sobie! Jedne z moich ulubionych płatków, których często wracam!
  • Eveline Bio Organic Perfect Skin Głęboko Nawilżająca Maseczka z bio aloesem. Ta maseczka to bardzo fajny sposób na błyskawiczne odżywienie i nawilżenie cery! Moja skóra była po niej gładka, przyjemna w dotyku, a zmarszczek nie było widać. Myślę, że to nie było moje ostatnie opakowanie. 

PIELĘGNACJA TWARZY Z TOŁPĄ


Tołpa Dermo Face Sebio. Matujący krem BB korygujący do twarzy, Tołpa Green. naczynka, wzmacniający krem redukujący zaczerwienienia.
Bardzo lubię kosmetyki do pielęgnacji z Tołpy. Są one naturalne i świetnie działają na moją skórę, która polubiła w ostatnim czasie właśnie naturalne kosmetyki. Tym razem zaopatrzyłam się w produkty do twarzy z tej marki:
  • Tołpa Dermo Face Sebio. Matujący krem BB korygujący do twarzy. Ostatnimi czasy stał się on moim ulubieńcem wśród kremów do twarzy na dzień. W dodatku posiada filtr UV, który jest bardzo niezbędny, szczególnie latem. Jestem już w trakcie używania, kolejnego opakowania.
  • Tołpa Green. naczynka, wzmacniający krem redukujący zaczerwienienia. Bardzo fajny, lekki krem, jeden z moich ulubieńców wśród kremów na noc, póki co nie planuję powrotu do niego, bo w tej chwili mam fazę na pielęgnację twarzy na noc olejkami.



KOSMETYKI O PIĘKNYM ZAPACHU 


Sessio Prebiotic Shot Shake Myjący Migdałowy, Be Beauty, mgiełka do ciała piwonia i sól morska, Hello You!, Rączki Całuję, Krem do rąk "Lotos & Jaśmin"
Uwielbiam produkty, które umilają mi swoim zapachem, nie ważne, czy są do włosów, do ciała, do rąk czy twarzy. Tym razem swoim pięknym zapachem, umilały mi czas te oto trzy produkty. A jakie było ich działanie:
  • Sessio Prebiotic Shot Shake Myjący Migdałowy. Całkiem fajny i pięknie pachnący szampon, początkowo bardzo go lubiłam i sprawdzał się u mnie idealnie, ale z czasem, kiedy już dobijał do końca, miałam wrażenie, że zaczyna zbyt słabo działać na moje włosy, mniej były po nim lśniące i słabo się rozczesywały. Raczej już do niego nie wrócę. RECENZJA
  • Be Beauty, mgiełka do ciała piwonia i sól morska. Śliczny i jak na tę niską cenę miała bardzo trwały zapach. To już moje drugie opakowania i być może nie ostatnie. RECENZJA
  • Hello You!, Rączki Całuję, Krem do rąk "Lotos & Jaśmin". Krem ten miał bardzo ładny kwiatowy zapach i ze względu na niego bardzo lubiłam go używać. Dobrze nawilżał skórę rąk, ale znam kremy, które nawilżają lepiej. Raczej już do niego nie wrócę. RECENZJA

I to będzie na tyle jeśli chodzi o moje zużycia majowe. Teraz więc muszę zadać Wam standardowe pytania:

Czy miałyście któryś z tych kosmetyków?
Który z nich zaciekawił Was najbardziej?

Your Natural Side Olej z pestek moreli

Dzisiaj przedstawię Wam kolejny ciekawy naturalny olejek z pestek smacznych owoców, z którym nie miałam wcześniej styczności. Jego marka jes...

Popular Posts