Translate

Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Be Beauty. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Be Beauty. Pokaż wszystkie posty

czwartek, 13 kwietnia 2023

Be Beauty Bańka antycellulitowa do masażu

Dzisiaj pochwalę się Wam pewnym urządzeniem, które dostałam kilka miesięcy temu na imieniny. Opowiem Wam również o efektach, jakie zauważyłam, po trzech miesiącach używania go. Zatem zapraszam do czytania!


Be Beauty Bańka antycellulitowa do masażu 
Tym urządzeniem jest Be Beauty bańka antycellulitowa do masażu. Jak wspomniałam na wstępie, dostałam ją na imieniny. Z tego co zdążyłam się zorientować, to można ją kupić w Biedronce za około 10 zł. Jest to bardzo ciekawe urządzenie służące do masażu ciała i drenażu limfatycznego, którego z początku nie wiedziałam, jak używać, tak więc musiałam zaczerpnąć dużo informacji z Internetu i mam teź za sobą kilka filmików obejrzanych na You tubie, gdzie zaprezentowany jest masaż tą bańką. Przede wszystkim bardzo dokładnie musiałam się wczytać w sposób użycia zamieszczony na opakowaniu.

Be Beauty Bańka antycellulitowa do masażu 

SPOSÓB UŻYCIA


Be Beauty Bańka antycellulitowa do masażu 
Tak więc, przed użyciem i w trakcie użycia Be Beauty bańki antycellulitowej do masażu, należy pamiętać o tym, żeby:
  1. Posmarować ciało olejkiem (może być też gruba warstwa balsamu do ciała).
  2. Odpowiednio nacisnąć bańkę i przyłożyć do skóry, tak aby się do niej przyssała.
  3. Przyssaną do skóry bańką wykonać masaż, tak aby swobodnie poruszała się ona po skórze i nie powodowała bólu.

OPIS PRODUKTU


Be Beauty Bańka antycellulitowa do masażu 
Podsumowując, Be Beauty bańka antycellulitowa do masażu ma za zadanie:

  • zmniejszyć widoczność cellulitu,
  • sprawić, aby skóra była jędrna,
  • ogólnie zrelaksować podczas masażu.

MOJA OPINIA


Be Beauty Bańka antycellulitowa do masażu 
Już od około trzech miesięcy codziennie po kąpieli wykonuję Be Beauty bańką antycellulitową do masażu około 10-minutowy masaż talii, ud i pośladków, bo w tych miejscach tworzy mi cellulit. Nie był on jakiś wielki, zanim zaczęłam używać tej bańki, ale i tak wymagał ujędrnienia.

Mój masaż wygląda następująco: Najpierw nanoszę na wybrane partie ciała olejek do masażu lub balsam do ciała. Masuję brzuch na całej długości (od środka brzucha do zewnętrznej strony), potem tylną stronę ud (najpierw prostym ruchem od dołu do góry, następnie zygzakowatym) i na końcu masuję pośladki (na całej długości od środka do zewnętrznej strony). Po tym masażu skóra w tych częściach ciała jest przez jakiś czas czerwona, ale nie jest obolała. Od kiedy używam tej bańki, zauważyłam pewne plusy i minusy.

Plusy:
  • mam mniej cm w talii (dziurkę w pasku musiałam dorobić) a ciągle ważę tyle samo,
  • mam mniejszy cellulit, ale nie zniknął w 100%
  • mam mniej widoczne rozstępy, które nie zniknęły w 100% (ale to może być bardziej zasługa olejku, który używam do masażu tą bańką),
  • mam znacznie bardziej ujędrnioną skóra ud i pośladków.
Minusy:
  • czasem wyślizguje się z ręki i wlatuje w miejsca, z których ciężko jest ją wyciągnąć, np. głęboko pod szafkę,
  • raz tak źle złapałam bańkę, że aż złamałam paznokcia,
  • jest to bardzo czasochłonna metoda pozbycia się cellulitu i wymaga systematyczności,
  • kiedy jest zbyt mocno przyssana do ciała, lub używa się jej na wrażliwych miejscach (np. wewnętrzna strona ud), może powodować ból lub mogą robić się od niej siniaki (w moim przypadku skończyło się to tylko bólem).

Be Beauty Bańka antycellulitowa do masażu 
Tak więc Be Beauty bańka antycellulitowa do masażu  jest urządzeniem, którego użycie wymaga wprawy, bo inaczej może powodować ból lub brak efektów. Od kiedy nauczyłam się jej używać, to po  dwóch tygodniach zaczęłam widzieć pierwsze efekty, więc myślę, że bańka ta jest bardzo skutecznym urządzenie, które fajnie, że dostałam w prezencie imieninowym, bo sama bym sobie jej pewnie nie kupiła. 

W kolejnym poście opowiem Wam, jakiego olejku używam podczas masażu tą bańką.



A Wy używacie Be Beauty bańka antycellulitowa do masażu lub innej antycellulitowej bańki do masażu ciała?

Używacie podobnych urządzeń w walce z cellulitem?


czwartek, 1 września 2022

Denko Sierpień 2022

Dzisiaj mam dla Was mój cykliczny post o zużyciach kosmetycznych z ostatniego miesiąca. Koniec sierpnia i początek września z pewnością każdemu z Was, jak i mi kojarzy się z końcem wakacji i rozpoczęciem nowego roku szkolnego. Ja już wakacji nie mam, ale to nic, bo mimo to i tak jestem opalona i wypoczęta. Ale nie wakacjach będziemy dzisiaj mówić, a o moich sierpniowych zużyciach, zatem zapraszam do czytania!


Denko Sierpień 2022
Wśród zużyć z tego miesiąca znalazły kosmetyki do pielęgnacji ciała, twarzy, włosów oraz do malowania paznokci. Tak więc jest różnorodnie i na pewno nie będzie nudno!

KĄPIEL


Avon Senses Płyn do kąpieli Juice Brust z mandarynką i imbirem, Avon, Kremowy żel pod prysznic Precious Shower z różą i szkarłatną paczulą
Avon Senses Płyn do kąpieli Juice Brust z mandarynką i imbirem. Był to płyn do kąpieli, którego używałam pod prysznic. Miał śliczny mandarynkowy zapach i dobrze oczyszczał skórę ciała. Muszę koniecznie zdobyć kolejne opakowanie!

Avon, Kremowy żel pod prysznic Precious Shower z różą i szkarłatną paczulą. Był to bardzo fajny i przyjemny żel, który dobrze oczyszczał ciało ze wszystkich zabrudzeń i ładnie pachniał, ale to wyżej opisany żel bardziej skradł moje serce. 

PIELĘGNACJA CIAŁA


Sielanka masło do ciała leśna jeżyna, Be Beauty kojący żel kokosowy
Sielanka masło do ciała leśna jeżyna. Było to masło o pięknym zapachu, takim jak guma do żucia mamba o smaku leśnych owoców (o ile taka jest). Dobrze nawilżał skórę, ale nie było szału. Recenzja TUTAJ

Be Beauty kojący żel kokosowy. Był to bardzo fajny lekki żel do smarowania ciała, idealny na lato, za rok muszę się zaopatrzyć w taki sam, lub podobny. Recenzja TUTAJ

WŁOSY


Time out suchy szampon Tropical, Venita Volume spray do stylizacji włosów zwiększający objętość
Time out suchy szampon Tropical. Był to bardzo tani, skuteczny suchy szampon, używam właśnie takiego samego, a w poprzednim denku opisywałam jego inną wersję zapachową. Dział on prawie tak samo, jak  Suchy szampon NIUQ z Biedronki. 

Venita Volume spray do stylizacji włosów zwiększający objętość. Był to bardzo fajny spray, który utrwalał fryzurę i nadawał jej objętości, ale nie czuję potrzeby, aby do  niego wracać. Recenzja TUTAJ

PIELĘGNACJA TWARZY


Lady Green Pause Radieuse Maseczka Oczyszczająca, Tołpa Dermo Face Sebio. Matujący krem BB korygujący do twarzy
Lady Green Pause Radieuse Maseczka Oczyszczająca. Była to bardzo przyjemna i skuteczna maseczka, w jakimś tam stopniu poprawiła stan mojej cery, ale raczej już jej nie kupię, bo jest trudno dostępna. Aby cieszyć się nią dłużej, przecięłam tubkę, ale niestety nie dostałam się do resztek kosmetyków, bo budowa tej tubki jest tak dziwna, że w środku po wewnętrznej stronie tubki znajduje się folia, pod którą znajduje się maseczka między tą folią a brzegami tubki, tak więc do resztek się nie dostałam (myślę, że czytelnie opisałam tę dziwną budowę tubki). Pierwszy raz się spotkałam z takim opakowaniem. Recenzja TUTAJ

Tołpa Dermo Face Sebio. Matujący krem BB korygujący do twarzy. Był to jeden z fajniejszych kremów BB, jakie miałam, pokrywa skórę twarzy dobrze i jest trwalszy niż nie jeden podkład, jaki miałam. Na pewno kupię jeszcze niejedno opakowanie. Recenzja TUTAJ

WIELOFUNKCYJNA PIELĘGNACJA


Nacomi Olej Makadamia
Nacomi Olej Makadamia. Był to wielofunkcyjny olejek, który nie wiem, jak się sprawdziłby w wielu funkcjach, bo ja używałam go głównie podczas opalania, po to, aby przedłużył moją opaleniznę. Wydawał się być olejkiem, który przedłuża trwałość opalenizny i nadaje jej ładny brązowy odcień na długo. Nie opalałam się już prawie miesiąc i zauważyłam, że moja opalenizna nadal jest brązowa, ale zaczyna już blednąć, ale może mi się tylko wydaje. Najlepiej samemu go wypróbować. Recenzja TUTAJ

PAZNOKCIE


Neess lakier do paznokci Kwiat Lotosu, Avon Mark Gek Shine Top Coat
Neess lakier do paznokci Kwiat Lotosu. Uwielbiałam ten lakier, nie tylko dlatego, że miał piękny kolor, ale i już za drugim pociągnięciem idealnie pokrywał całą płytkę paznokcia. Nie raz był widoczny na moich zdjęciach na blogu.

Avon Mark Gek Shine Top Coat. Był to mój ulubiony utwardzacz do paznokci, którego używam już wiele lat i przewinął się już przez wiele moich denkowych wpisów. Pisałam już o nim dużo, ale napiszę jeszcze raz. Bardzo dobrze utwardza tradycyjny lakier na paznokciach, który trzyma się na nich około tygodnia, przyśpiesza wyschnięcie lakieru, a zwykły manicure wygląda po nim jak hybrydowy. Właśnie używam kolejnego opakowania.



I to będzie na tyle, teraz mam dla Was standardowe pytania:
Miałyście któryś z wyżej opisanych kosmetyków?
Który z nich zaciekawił Was najbardziej? 

środa, 15 czerwca 2022

NIUQI i BE BEAUTY, czyli łupy z Biedronki

Widząc tytuł tego postu, pewnie już wiecie, że byłam na zakupach w Biedronce i wcale to nie były zakupy spożywcze... Znowu powędrowałam w kierunku działu z kosmetykami i upolowałam dwie bardzo ciekawe rzeczy, które mają bardzo różne zastosowanie, ale za to cenę taką samą. Zobaczcie sami!


Niuqi, Suchy szampon zapach soczystego mango, Be Beauty Care, Wygładzająco-nawilżający cukrowy peeling z sokiem z aloesu
Dzisaj zaprezentuję Wam Niuqi, Suchy szampon zapach soczystego mango i Be Beauty Care, Wygładzająco-nawilżający cukrowy peeling z sokiem z aloesu. Oba produkty kupiłam w Biedronce, oba mają wegańską formułę oraz za oba zapłaciłam 7,99 zł. To będzie na tyle cech wspólnych, zobaczmy teraz, czym się różnią.

Niuqi, Suchy szampon zapach soczystego mango


Niuqi, Suchy szampon zapach soczystego mango
Niuqi, Suchy szampon zapach soczystego mango wyróżnia się tym, że:
  • w prosty i szybki sposób nadaje włosom świeżości, objętości i lekkości,
  • ma formułę oparta na skrobi ryżowej, która absorbuje sebum i ułatwia stylizację,
  • daje natychmiastowy efekt bez użycia wody,
  • jest idealny w czasie podróży, po treningu lub przed niespodziewanym wyjściem, 
  • odbija włosy od nasady, 
  • jego świeży zapach pozostaje na włosach długo ,
  • jego formuła aerozolu ułatwia równomierną aplikację,

Opakowanie: Niuqi, Suchy szampon zapach soczystego mango mieści się w pojemniku z aerozolem, który jest łatwopalny, więc należy przestrzegać zasad ostrożności. Jego pojemność to 200 ml. Posiada odkręcaną zakrętkę. 

Sposób użycia: Należy przed każdym użyciem energicznie wstrząsnąć przez kilka sekund pojemnikiem Niuqi, Suchego szamponu zapach soczystego mango, następnie rozpylić go krótkimi seriami na suche włosy w odległości 20 cm. Później należy delikatnie wmasować szampon we włosy, zwracając szczególną uwagę na ich nasadę i miejsca wymagające odświeżenia. Po odczekaniu chwili, aż szampon się wchłonie, należy wyczesać włosy, aby usunąć nadmiar produktu. 

Niuqi, Suchy szampon zapach soczystego mango
Moja opinia: Niuqi, Suchy szampon zapach soczystego mango jest pięknie pachnącym produktem, czuć w nim świeże orzeźwiające mango, ten zapach czuć również po kilku godzinach od użycia. Bardzo lubię w nim to, że włosy po nim nie wyglądają na siwe, mimo że z początku trochę on bieli, ale po wmasowaniu go i wyczesaniu nadmiaru, włosy mają już swoją normalną barwę. Bardzo dobrze odświeża, nie ma śladów po tłustych miejscach i strączków w postaci nieświeżych włosów. Odbija on włosy od nasady, może nie są one takie lekkie, jak po umyciu zwykłym szamponem, ale nie są też ciężkie i sztywne, jak po niektórych suchych szamponach. Jak na tak niską cenę, szampon ten jest bardzo skuteczny i świetnie sobie radzi z odświeżaniem włosów, szkoda tylko, że nie jest bardziej wydajny, bo wystarcza on na niecały miesiąc, kiedy to używałam go co 2-3 dzień. Niewiele mu brakuje do słynnych bardzo dobrych suchych szamponów z Batiste (pisałam o jednym TUTAJ), w mojej hierarchii suchych szamponów Niuqi, Suchy szampon zapach soczystego mango zajmujedrugie miejsce zaraz po Batiste.

Be Beauty Care, Wygładzająco-nawilżający cukrowy peeling z sokiem z aloesu


Be Beauty Care, Wygładzająco-nawilżający cukrowy peeling z sokiem z aloesu
Be Beauty Care, Wygładzająco-nawilżający cukrowy peeling z sokiem z aloesu wyróżnia się tym, że:
  • zawiera sok z aloesu, który ma właściwości nawilżające,
  • zawiera kryształki cukru i pestek malin, które są odpowiedzialne za złuszczanie martwego naskórka,
  • z pomocą ekstraktu z kawy pielęgnuje on skórę,
  • posiada olej z awokado i prowitaminę B5, które regenerują skórę, 
  • nawilża skórę oraz pozostawia ją miękką, gładka i oczyszczoną.

Opakowania: Be Beauty Care, Wygładzająco-nawilżający cukrowy peeling z sokiem z aloesu mieści się w plastikowym słoiczku o pojemności 200 g. Posiada odkręcaną zakrętkę, pod którą znajduje się folijka zabezpieczająca produkt przed pierwszym użyciem. 

Sposób użycia: Należy Be Beauty Care, Wygładzająco-nawilżający cukrowy peeling z sokiem z aloesu nanieść niewielką ilość na wilgotną skórę i delikatnie wmasować, następnie spłukać wodą. Należy stosować go 1-2 razy w tygodniu. 

Be Beauty Care, Wygładzająco-nawilżający cukrowy peeling z sokiem z aloesu
Moja opinia: Be Beauty Care, Wygładzająco-nawilżający cukrowy peeling z sokiem z aloesu ma piękny orzeźwiający zapach, który trochę przypomina kiwi. Jego drobinki cukru bardzo dobrze przylegają do skóry, nic się nie ulewa i dzięki temu nic tez się nie marnuje. Stosuję go i na mokro i na sucho. Na mokro zazwyczaj w delikatnych miejscach typu dekolt, bo wtedy delikatnie masuje on skórę. Na sucho, kiedy to potrafi być mocnym zdzierakiem, nakładam go na skórę nóg i rąk. Jego zdzieranie według mnie jest bardzo dobre, skóra po nim jest gładka, nawilżona i zregenerowana, a balsamy lepiej się po nim wchłaniają. Bardzo mi on przypomina cukrowe peelingi Exotic Paradise z Bielendy (pisałam o nich TUTAJ i TUTAJ). Tak więc bardzo jestem zadowolona z tego produktu, bo uwielbiam mocne zdzieraki, takie jak ten, po których moja skóra wygląda lepiej.


I jak Wam się podobają moje łupy?
Miałyście któryś z tych produktów?

czwartek, 9 czerwca 2022

Be Beauty kojący żel kokosowy

Kto już w tym roku zaliczył pierwsze poparzenia słoneczne? Ja należę do tych "szczęśliwców", którzy zdążyli już się spiec na słońcu ostatniej pamiętnej słonecznej niedzieli. Kto zawczasu nie zaopatrzył się w odpowiednie kosmetyki z filtrem, temu już tylko pozostają kosmetyki kojące... I tym właśnie sposobem miałam okazję wypróbować żel, o którym będę dzisiaj mówić. Zatem zapraszam na recenzję!


Be Beauty kojący żel kokosowy 
Be Beauty kojący żel kokosowy dostałam w prezencie, ale każdy, kto bywa w Biedronce, zapewne wie, że z łatwością można go zdobyć właśnie w tym markecie w atrakcyjnej cenie. Jest to wegański wielofunkcyjny żel do ciała, twarzy i włosów, który zawiera organiczny ekstrakt z kokosa. Jest on również testowany dermatologicznie.

OPIS PRODUCENTA


Be Beauty kojący żel kokosowy 
Jak widać, Be Beauty kojący żel kokosowy dzięki wegańskiej formule daje odczucie nawilżenia, odżywienia, a także łagodzi objawy podrażnień po opalaniu. Zawiera również prebiotyk, który korzystnie wpływa na skórę. 

Można go używać na 3 sposoby:

  • jako żel do ciała, czyli niewielką ilość żelu nanieść na oczyszczoną skórę ciała, delikatnie wmasować i poczekać aż się wchłonie,
  • jako żel do twarzy, czyli niewielką ilość żelu wklepać w oczyszczoną skórę twarzy, a następnie poczekać aż się wchłonie,
  • jako odżywkę do włosów, czyli niewielką ilość żelu nanieść na suche lub wilgotne końcówki włosów. 

SKŁAD


Be Beauty kojący żel kokosowy 

OPAKOWANIE


Be Beauty kojący żel kokosowy 
Be Beauty kojący żel kokosowy znajduje się w bardzo ciekawym białym okrągłym plastikowym opakowaniu o pojemności 280 ml. Posiada pompkę, którą należy nacisnąć, aby żel wydostał się na zewnątrz. Przed pierwszym użyciem pompka ta jest zablokowana, jednak na szczęście łatwo ją odblokować. 

KONSYSTENCJA I ZAPACH


Be Beauty kojący żel kokosowy 
Be Beauty kojący żel kokosowy posiada:
  • gęstą przezroczystą konsystencję żelu,
  • piękny naturalny kokosowy słodki zapach.

MOJA OPINIA


Be Beauty kojący żel kokosowy 
Be Beauty kojący żel kokosowy jest bardzo przyjemnym produktem. Uwielbiam jego tropikalny zapach i konsystencję, która szybko się wchłania i dobrze nawilża, nie pozostawiając po sobie tłustej lepiącej się warstwy. Jest on idealny na upalne dni, bo jego zapach nie jest za ciężki, powiedziałabym, że nawet orzeźwia, mimo że jest słodki. Jako żel do twarzy nie wiem, jak się sprawdza, bo wolę na twarz stosować sprawdzone kosmetyki. Żel ten bardzo ładnie wygładza końcówki włosów oraz całe włosy (trzeba tylko uważać, aby nie nabrać go za dużo, bo wtedy mogą wyglądać na tłuste). Przyjemnie koi skórę nagrzaną słońcem. Po jednym użyciu moje ręce i nogi, które były lekko czerwone od słońca, ładnie zbrązowiały na drugi dzień, jednak z moim bardzo czerwony dekoltem, który nieco bardziej spiekł się na słońcu, tak, że aż zaczął mnie piec i swędzieć, żel ten już sobie nie poradził tak łatwo i szybko... Musiałam się więc wspomóc bardziej tłustymi kosmetykami, w tej sytuacji bardzo mi pomógł Nacomi balsam w świecy do ciała o zapachu pomarańczowo-waniliowym (pisałam o nim TUTAJ), bo to po nim moja skóra na dekolcie zaczyna już dochodzić do siebie. Wracając do Be Beauty kojącego żelu kokosowego, uważam, że mimo wszystko jest to bardzo dobry i przyjemny kosmetyk, idealny na upalny dni, jednak nie polecam go na grubsze poparzenia słoneczne, zdecydowanie lepiej im przeciwdziałać, a jak już się pojawią, po radzę użyć innych produktów, które lepiej sobie poradzą z takimi problemami.
 


A Wy miałyście Be Beauty kojący żel kokosowy?
Jak sobie radzicie z poparzeniami słonecznymi?

czwartek, 2 czerwca 2022

Denko Maj 2022

I w końcu mamy czerwiec, a to oznacza, że do lata już coraz bliżej! Zanim zasypię moją kosmetyczkę letnimi kosmetykami, chciałam pożegnać się z tymi, których żywot skończył się już w maju. Jednych będę żałować bardziej, drugich mniej. Zresztą zobaczcie sami!


Denka Maj 2022


ULUBIEŃCY Z NACOMI


Nacomi Aloe Savon Noir mydło czarne z sokiem z aloesu, Nacomi hydrolat do twarzy różany, Nacomi Olej jojoba
Coraz bardziej poznaję markę Nacomi i bardzo się z tego cieszę, bo jej kosmetyki są świetne i chyba jeszcze żaden bubel mi się z niej nie trafił. Bardzo miło wspominam:
  • Nacomi Aloe Savon Noir mydło czarne z sokiem z aloesu. Mimo trochę niewygodnego opakowania jest to idealny dla mnie kosmetyk. Dokładnie oczyszcza twarz, początkowo bardzo szczypał mnie w oczy, ale z czasem udało mi się przyzwyczaić. Nie oślepłam od niego ani nic złego z moimi oczami się nie stało, mimo że noszę miesięczne soczewki kontaktowe. Nie wiem, czy kupię kolejne opakowanie, bo moja lista kosmetyków do oczyszczania twarzy jest baaardzo długa... RECENZJA
  • Nacomi hydrolat do twarzy różany. Odpowiadał mi pod każdym względem, żałuję tylko, że jego opakowanie było tak małe, że długo się nim nie nacieszyłam. Na tę chwilę nie kupię kolejnego opakowania, bo mam spory zapas innych toników do twarzy. RECENZJA
  • Nacomi Olej jojoba. Jest jednym z moich ulubionych olejków do twarzy, włosów i ciała. Mogłabym się rozpisywać i rozpisywać o jego dobroczynnym działaniu. Z pewnością jeszcze go kupię, jak nie z tej marki, to z innej, byleby był czysty i naturalny. Nie wrócę już do tego typu opakowania, bo miałam mały problem z zakrętką, którą ciężko mi było odkręcić, z czasem już zupełnie się popsuła i teraz wygląda tak, jak wygląda...

SUCHE SZAMPONY BATISTE


Batiste Tempt Suchy szampon do włosów, Batiste Cherry Suchy szampon do włosów
Suche szampony Batiste są jednymi z moich ulubionych suchych szamponów. Te dwie wersje działały tak samo, czyli prawie od razu po użyciu, włosy wyglądały po nich świeżo oraz były lekkie i pachnące. Do szamponów Basiste z pewnością jeszcze kiedyś wrócę jak nie do tych wersji zapachowych, to do innych. Obie te wersje różniły się one tylko jedną rzeczą:
  • Batiste Tempt Suchy szampon do włosów pięknie pachniał świeżymi kwiatami. RCENZJA
  • Batiste Cherry Suchy szampon do włosów pięknie pachniał owocami, w szczególności wiśniami. 

MAKIJAŻ Z EVELINE


Eveline Cosmetics Big Volume tusz do rzęs eksplozja objętości, Eveline Art Make-Up Anti-Shine Complex Pressed Powder matujący puder mineralny z jedwabiem 31 Transparent 14g
Uwielbiam kosmetyki do makijażu z Eveline, a w szczególności jej błyszczyki, eyelinery, pudry i tusze do rzęs. Tym razem z tej marki zużyłam:
  • Eveline Cosmetics Big Volume tusz do rzęs eksplozja objętości. Był całkiem fajny, ale nie kupię go ponownie. Jego szczoteczka jest trochę za duża i niewygodnie maluje się nią rzęsy, poza tym producent trochę przesadził z tą eksplozją objętości. RECENZJA
  • Eveline Art Make-Up Anti-Shine Complex Pressed Powder matujący puder mineralny z jedwabiem 31 Transparent 14g. Bardzo fajny i tani puder, moja twarz długo była po nim matowa, odcień idealnie pasował do mojej cery i w dodatku zmniejszał widoczność niedoskonałości. Był on bardzo wydajny, nie pamiętam już, kiedy go kupiłam, ale używałam go przez długie miesiące i używałabym go jeszcze dłużej, gdybym przypadkiem go nie upuściła, przez co cały mi się pokruszył i rozsypał. Nie było już czego ratować, przez co bardzo mi przykro, ale cóż... Na szczęście w zapasach miałam kolejny puder, którego recenzja pojawi się już niebawem.

DOMOWE SPA


Esfolio, Hyaluronic Acid-Collagen Eye Zone Mask, Perfecta Ice Patch Hydrożelowe Płatki-Kompres pod oczy, Eveline Bio Organic Perfect Skin Głęboko Nawilżająca Maseczka z bio aloesem
Kto z Was od czasu do czasu lubi sobie zrobić domowe spa przy użyciu jednorazowych maseczek? Ja uwielbiam i zawsze, kiedy jestem w jakiejś drogerii lub innym sklepie, kieruję się do takich właśnie produktów. Tym razem upolowałam te oto rzeczy:
  • Esfolio, Hyaluronic Acid-Collagen Eye Zone Mask. Bardzo fajne i skuteczne płatki pod oczy, świetnie sobie radziły w walce z moimi pierwszymi zmarszczkami. Na pewno jeszcze kiedyś je kupię! RECENZJA
  • Perfecta Ice Patch Hydrożelowe Płatki-Kompres pod oczy. Uwielbiam ten efekt chłodzenia, który pozostawiają po sobie! Jedne z moich ulubionych płatków, których często wracam!
  • Eveline Bio Organic Perfect Skin Głęboko Nawilżająca Maseczka z bio aloesem. Ta maseczka to bardzo fajny sposób na błyskawiczne odżywienie i nawilżenie cery! Moja skóra była po niej gładka, przyjemna w dotyku, a zmarszczek nie było widać. Myślę, że to nie było moje ostatnie opakowanie. 

PIELĘGNACJA TWARZY Z TOŁPĄ


Tołpa Dermo Face Sebio. Matujący krem BB korygujący do twarzy, Tołpa Green. naczynka, wzmacniający krem redukujący zaczerwienienia.
Bardzo lubię kosmetyki do pielęgnacji z Tołpy. Są one naturalne i świetnie działają na moją skórę, która polubiła w ostatnim czasie właśnie naturalne kosmetyki. Tym razem zaopatrzyłam się w produkty do twarzy z tej marki:
  • Tołpa Dermo Face Sebio. Matujący krem BB korygujący do twarzy. Ostatnimi czasy stał się on moim ulubieńcem wśród kremów do twarzy na dzień. W dodatku posiada filtr UV, który jest bardzo niezbędny, szczególnie latem. Jestem już w trakcie używania, kolejnego opakowania.
  • Tołpa Green. naczynka, wzmacniający krem redukujący zaczerwienienia. Bardzo fajny, lekki krem, jeden z moich ulubieńców wśród kremów na noc, póki co nie planuję powrotu do niego, bo w tej chwili mam fazę na pielęgnację twarzy na noc olejkami.



KOSMETYKI O PIĘKNYM ZAPACHU 


Sessio Prebiotic Shot Shake Myjący Migdałowy, Be Beauty, mgiełka do ciała piwonia i sól morska, Hello You!, Rączki Całuję, Krem do rąk "Lotos & Jaśmin"
Uwielbiam produkty, które umilają mi swoim zapachem, nie ważne, czy są do włosów, do ciała, do rąk czy twarzy. Tym razem swoim pięknym zapachem, umilały mi czas te oto trzy produkty. A jakie było ich działanie:
  • Sessio Prebiotic Shot Shake Myjący Migdałowy. Całkiem fajny i pięknie pachnący szampon, początkowo bardzo go lubiłam i sprawdzał się u mnie idealnie, ale z czasem, kiedy już dobijał do końca, miałam wrażenie, że zaczyna zbyt słabo działać na moje włosy, mniej były po nim lśniące i słabo się rozczesywały. Raczej już do niego nie wrócę. RECENZJA
  • Be Beauty, mgiełka do ciała piwonia i sól morska. Śliczny i jak na tę niską cenę miała bardzo trwały zapach. To już moje drugie opakowania i być może nie ostatnie. RECENZJA
  • Hello You!, Rączki Całuję, Krem do rąk "Lotos & Jaśmin". Krem ten miał bardzo ładny kwiatowy zapach i ze względu na niego bardzo lubiłam go używać. Dobrze nawilżał skórę rąk, ale znam kremy, które nawilżają lepiej. Raczej już do niego nie wrócę. RECENZJA

I to będzie na tyle jeśli chodzi o moje zużycia majowe. Teraz więc muszę zadać Wam standardowe pytania:

Czy miałyście któryś z tych kosmetyków?
Który z nich zaciekawił Was najbardziej?

sobota, 10 lipca 2021

29 kosmetyków z 29 różnych marek

Dzisiaj nie będzie żadnej recenzji, żeby przypadkiem Wam się nie przejadły moje wpisy, ponieważ dzisiaj nie jest normalny dzień, dlatego postanowiłam dodać coś innego, więc napisałam o moich ulubionych 29 kosmetykach, które pochodzą z 29 różnych marek. Każda z nich jest inna, kosmetyki też są przeróżne, a kolejność jest alfabetyczna, bo ciężko mi powiedzieć, który z produktów lubię najbardziej. Zatem zapraszam do czytania!


Zdjęcie pochodzi ze strony: https://pixabay.com/pl/vectors/kosmetyki-makija%c5%bc-kobieta-szminka-2611803/


-A-


1. AVA Aktywator Młodości, Hydranow, Epidermalny kwas hialuronowy. Bardzo fajne serum, wygładza moje zmarszczki pod oczami, które już powoli zaczynają mi się tworzyć, na szczęście to serum hamuje je, a moja skóra pod oczami wygląda ciągle jak u nastolatki.

2. AVON Mark Gel Shine Top Coat. Uwielbiam ten lakier, przedłuża trwałość zwykłego lakieru. Paznokcie po pomalowaniu nim wyglądają tak, jak po manicure hybrydowym, czyli mają wysoki połysk, a wszystkie nierówności są wygładzone.

-B-


3. BE BEAUTY Węglowa maseczka do twarzy. Bardzo dobrze oczyszcza moją skórę, jest to maseczka peel-off i nie mam najmniejszego problemu z jej ściągnięciem. Nigdy nie podrażniła, ani nie uczuliła mojej skóry twarzy. Ta maseczka to mój obowiązkowy zakup zawsze jak jestem w Biedronce.

4. BELL HYPOAllergenic Eyeshadow Set paletka cieni do powiek. Ładne ciepłe odcienie brązów, które pięknie i naturalnie podkreślają oczy. Idealnie pasują do codziennego makijażu.

5. BIELENDA Exotic Paradise Peeling do ciała cukrowy ujędrniającyJeden z niewielu peelingów, który sprawia, że moja skóra jest gładka i jędrna, oprócz tego dobrze peelinguje ciało, kiedy chce to jest mocnym zdzierakiem, a kiedy chcę to łagodnie i delikatnie myje ciało.

6. BIOTANIQE Węglowy żel myjący. Bardzo fajnie się u mnie sprawdza w podczas wieczornego oczyszczania skóry twarzy. Dokładnie zmywa wszystkie zanieczyszczenia wraz z makijażem. Od kiedy go stosuję, na mojej skórze pojawia się mniej niedoskonałości.

-C-


7. CALVIN KLEIN  Eternity moment. Piękny świeży zapach, który nie wiem do czego porównać, musicie go po prostu poczuć, bo zapach jest niedopisania (może dlatego nie pisałam o nim żadnej recenzji). Dodatkowo jest bardzo trwały, jego trwałość chyba nie ma żadnego limitu, jak już się nim popsikam, to czuć go czuć.

-D-


8. DOVE mydła. Każde nich jest fajny, nie mam ulubionego wariantu zapachowego. Każde dobrze się pieni i oczyszcza skórę rąk, a nawet też całego  ciała.

-E-


9. ESSENCE baza do rozdwajających się paznokci. Ostatnimi czasy ten lakier to moje małe odkrycie wśród lakierów, które służą jako podkład. Przedłuża on trwałość tradycyjnego lakieru i zabezpiecza paznokcie przed przebarwieniami. Dzięki niemu lakier trzyma mi się na paznokciach i wygląda ładnie przez prawie tydzień.

10. EVELINE Cosmetics Celebrities ultraprecyzyjny eyeliner czarny. Już od kilku lat używam tego eyelinera, jest to mój numer jeden wśród kosmetyków tego typu, bo moje kreski na powiekach od rana do wieczora są w nienaruszonym stanie, bez żadnego rozmazania, kruszenia ani odklejania.

-G-


11. GARNIER Olia farba do włosów blond. Co prawda już od kilku lat nie farbuję włosów, bo zaakceptowałam swój naturalny kolor, ale kiedy farbowałam, właśnie tę farbę lubiłam najbardziej za jej piękne odcienie i to jak dobrze odżywiała włosy. Być może na starość, jak już zaczną mi siwieć włosy, to znowu do niej wrócę.

-H-


12. HAIR IN BALANCE BY ONLY BIO peeling do skóry głowy. Bardzo fajny kosmetyk do skóry głowy, który poznałam ostatnimi czasy. Uwielbiam czuć na skórze głowy tę świeżość zaraz po użyciu, w dodatku włosy po nim są ładnie odbite od nasady i w wolniejszym tempie się przetłuszczają.

13. HEAN pomada do brwi. Ostatnimi czasy mój ulubiony kosmetyk do stylizacji brwi. Ładnie podkreśla ich kształt, nie rozmazuje się, dzięki niej moje brwi ładne są przez cały dzień.

-I-


14. INGRID Vegan korektor pod oczy. Moje ciemne cienie i sińce pod oczami go pokochały. Wszystko umie zamaskować wraz z miejscowymi niedoskonałościami.

15. ISANA żele pod prysznic. Nie ma lepszych żeli za tak niską cenę jak te z Isany, nawet są lepsze od nie jednych droższych. Mój ulubiony wariant zapachowy to ten o zapachu babeczek z borówkami, uwielbiam takie smakowite zapachy, żelów do mycia, które dodatkowo dobrze oczyszczają skórę .


-J-


16. JOANNA szamponetka koloryzująca Instant Color Shampoo, kolor Aromatyczne Cappuccino. Jest to zmywalny kolor, który wygląda na włosach, jak ciemny blond, włosy po tej szamponetce są błyszczące i odżywione oraz wyglądają naturalnie. Nie niszczy też włosów.

-K-


17. KOLASTYNA Sun olejek do opalania SPF 10. Zawsze mam po nim piękną brązową opaleniźnie. Przy okazji chroni moją skórę przed szkodliwym promieniowaniem UV (co prawda w niewielkim stopniu, bo używam tylko filtra SPF 10, ale mojej skórze to wystarcza.

-L-


18. LAQ naturalny peelingujący mus do mycia twarzy. Kiedy masuję nim twarz to nie mogę przestać. Ma piękny ananasowy zapach i dokładnie i delikatnie usuwa marty naskórek, zreszę niedługo będzie o nim recenzję, więc przeczytacie o nim więcej. 

19. LIRENE Nawilżający krem wzmacniający naczynka na dzień. Idealny krem dla mojej naczynkowo-miesznej i trudno do określenia typu cery. Kupiłam już jego kilka opakowań i na pewno kupię kolejne.

20. L'OREAL Paris Unlimited Mascara. Jest to tusz, który używam na specjalne okazje, bo moje rzęsy zawsze są po nim bardzo wydłużone, pogrubione i ogólnie pięknie podkreślają rzęsy.

-N-


21. NACOMI Intensywna pielęgnacja młodej skóry, normalizujący krem do twarzy 20+. Bardzo fajny krem marki, którą zaczynam poznawać. Skóra nim jest gładka. Poza tym fajnie jest się smarować kremami 20 + i ciągle widzieć po nich efekty.

22. NEESS lakier do paznokci, kolor kwiat lotosu. Ma piękny wyrazisty odcień różu. Lakier za drugim pociągnięciem pokrywa cały paznokieć, bez prześwitów. Ogólnie w łatwy i prosty sposób można pomalować nim paznokcie, które długo wyglądają ładnie.

23. NIQU zestaw do pielęgnacji dłoni. Idealny zestaw do pielęgnacji dłoni na zimę. Ręce po nim są zregenerowane, przez długi czas nawilżone i nie trzeba ich kremować co trochę. Moim ulubionym kosmetykiem z tego zestawu jest kawowy peeling, ponieważ  uwielbiam zapach i kawy!

-P-


24. PERFECTA hydrożelowe płatki pod oczy. Bardzo fajnie chłodzącego i odświeżają skórę pod oczami. Idealne są przed wielkimi wyjściami lub po nieprzespanej nocy. 

-S-


25. SORAYA Just Glow oczyszczająca galaretka do mycia twarzy z efektem glow. Uwielbiam ją! Ma piękny cytrusowy zapach, dokładnie oczyszcza twarz, nawet z makijażu. Idealna do porannego stosowania.

26. SYOSS Fresh& Uplift suchy szampon do włosów w piance. Nie zastawia na moich włosach białego proszku, moje włosy nie wyglądają po nich jak siwe. Dodatkowo wyglądają tak, jakby były umyte mokrym szamponem. Już od miesięcy kupuję go  niezmiennie.

-V-


27. VENITA BIO krem do rąk intensywnie regenerujący. Piękny naturalny zapach, moje dłonie są po nim nawilżone, a najbardziej lubię go za to, że ręce się po nim nie lepią, ani nie są tłuste. 

-Y-


28. YOPE Orientalny ogród naturalny szampon do włosów suchych i zniszczonych. Ostatnimi czasy odkryłam idealny dla mnie szampon do włosów. Włosy po nim są takie, jakbym zaraz nałożyła na nie odżywkę, bo po umyciu nie mam problemu z rozszerzeniem moich długich włosów do pasa, które są gładkie i lśniące i nie widać na nich zniszczeń.

-Z-


29. ZIAJA Jagody Acai tonik do twarzy z kwasem hialuronowym. Uwielbiam toniki z tej marki, są w miarę tanie i dają dobre efekty. Póki co moim ulubieńcem jest właśnie ten tonik, którego recenzja wkrótce.


Jeszcze dużo punktów i liter mogłabym tu dodać, bo moich ulubionych kosmetyków jest znacznie więcej. Starałam się wypisać te, które jako pierwsze przyszły mi do głowy. Chciałam, żeby tych punktów było 29. A wiecie czemu akurat tyle? Bo dzisiaj są moje 29 urodziny i kiedy ten wpis będzie opublikowany, to ja już będę świętować.


Miałyście któryś z tych kosmetyków?

czwartek, 1 lipca 2021

Denko czerwiec 2021

W końcu nadszedł lipiec, czyli mój miesiąc, bo mam w nim urodziny. Jak co roku będę zasypana prezentami w postaci kosmetyków (które w większości sama sobie wybrałam), więc na pewno będziecie mieli o czym czytać na moim blogu, mimo że ostatnio z aktywnością na nim u mnie słabo. Piękna pogoda niestety nie zachęca do siedzenia przed laptopem... Na szczęście znalazłam trochę czasu, aby zaprezentować Wam moje czerwcowe zużycia zanim zacznę się chwalić lipcowymi nowościami, tak więc zapraszam do czytania! 



PIELĘGNACJA TWARZY



Be Beauty Węglowa maseczka do twarzy, Purederm kolagenowa maseczka pod oczy, Maseczka ze śluzem ślimaka, AVON Planet Spa Maseczka Aromaterapia z lawendą i rumiankiem, Ziaja liście manuka tonik zwężający pory

Be Beauty Węglowa maseczka do twarzy. Chyba piszę o niej w każdym moim wpisie o denku, więc powiem krótko, bardzo dobrze się u mnie sprawdza i myślę, że w kolejnym denku też ją zobaczycie. 

Purederm kolagenowa maseczka pod oczy. Bardzo dobre działanie, to już moje nie pierwsze opakowanie, ale na tę chwilę chyba ostatnie, bo chociaż efekty były po niej dobre, to w trakcie aplikacji skóra mnie trochę szczypała, co nie zdarzało mi się podczas używania wcześniejszych opakowań...  Na tę chwilę raczej odpuszczę sobie zakupu kolejnego. Recenzja TUTAJ 

Maseczka ze  śluzem ślimaka. Świetne działanie, płachta w miarę dobrze przylega do twarzy. Na pewno jeszcze kiedyś kupię.

AVON Planet Spa Maseczka Aromaterapia z lawendą i rumiankiem. Nienajgorsza maseczka, ale też nie najlepsza jaką miałam, nic wielkiego nie zdziałała na mojej twarzy podczas snu, równie dobrze mogłam smarować się zwykłym kremem na noc. Już jej nie kupię. Recenzja TUTAJ

Ziaja liście manuka tonik zwężający pory. Bardzo dobry tonik, idealnie, przygotowywał moją skórę twarzy po umyciu żelem, do dalszych etapów pielęgnacji. Bardzo lubię toniki z tej marki i spodziewajcie się niebawem recenzji jednego z nich. 


PIELĘGNACJA CIAŁA


Bielenda Japan Beauty Japoński krem do ciała Neroli+Zielona herbata, Venus olej rycynowy

Bielenda Japan Beauty Japoński krem do ciała Neroli+Zielona herbata. Piękny zapach,  świetne działanie! Na pewno jeszcze kupię, jak nie ten to inny wariant zapachowy. Recenzja TUTAJ

Venus olej rycynowy. Wielofunkcyjny olejek, stosowałam go aby przyśpieszyć porost brwi, odżywić rzęsy, a czasami olejowałam nim włosy, ale niestety nie byłam w tym systematyczna, więc niewiele mi na to pomógł. Za to odkryłam (jak już pozostało mi tylko 1/3 tego olejku), że świetnie się sprawdza jako produkt do demakijażu! Bardzo dobrze rozpuszcza mocny makijaż (nie wiem jak wodoodporny) i przy tym pielęgnuje skórę wokół oczu, od teraz tylko za takiego typu produktami do demakijażu będę się rozglądać. 


PIELĘGNACJA DŁONI


NIUQI Krem do rąk, NIUQI Peeling do rąk

NIUQI Krem do rąk. Piękny zapach, świetne działanie, idealny na zimę. Recenzja TUTAJ

NIUQI Peeling do rąk. Piękny kawowy pobudzający zapach, jeszcze lepsze działanie. Recenzja TUTAJ


PIELĘGNACJA STÓP


Be Beaty skarpetki złuszczające do stóp, Avon Foot Works Nawilżający krem do stóp

Be Beaty skarpetki złuszczające do stóp. Bardzo dobre działanie, poprawiły kondycję moich stóp, które są teraz gładkie, stosowałam je ponad miesiąc temu i zapomniałam już co to jest szorstka skóra na piętach. Recenzja TUTAJ

Avon Foot Works Nawilżający krem do stóp. Bardzo ładny zapach, świetne działanie. Ogólnie produkty z Avonu to moje obowiązkowe produkty do pielęgnacji stóp, więc na pewno do tego kremu wrócę, a jak nie do niego, to  do innego z tej marki. Recenzja TUTAJ.


KĄPIEL


Bielenda Exotic Paradise Nawilżający Peeling Cukrowy z sokiem z melona, Tessori Hamman żel pod prysznic

Bielenda Exotic Paradise  Nawilżający Peeling Cukrowy z sokiem z melona. Piękny zapach, dobre działanie. Bardzo lubię peelingi z tej serii, ale póki co najbardziej polubiłam się z wersją z pitają. Tego wariantu zapachowego już nie kupię, mimo, że był fajny, ale zamierzam jeszcze przetestować teraz wersję z papają. Recenzja TUTAJ

Tessori Hamman żel pod prysznic. Bardzo ładny orientalny zapach, bardzo dobre działanie i piękne oryginalne opakowanie. Być może jeszcze kupię, jak nie ten to inny z tej marki w równie pięknym opakowaniu i mam nadzieję, że z tak dobrym działaniem. Recenzja TUTAJ


WŁOSY


Hair in Balance By Only Bio Peeling do skóry głowy. Bardzo fajny peeling, Nacomi Słodkie Migdały szampon do włosów o działaniu wygładzającym z olejem ze słodkich migdałów

Hair in Balance By Only Bio Peeling do skóry głowy. Bardzo fajny peeling, świetne działanie, ale jakoś nie czuję potrzeby do niego wracać, Może dlatego, że brak mi czasu na tego typu zabiegi pielęgnacyjne. Może kiedyś jeszcze do niego wrócę. Recenzja TUTAJ

Nacomi Słodkie Migdały szampon do włosów o działaniu wygładzającym z olejem ze słodkich migdałów. Bardzo dobrze oczyszcza skórę głowy oraz włosy. Nie zaszkodził moim włosom i ogólnie nie był zły, ale już go nie kupię, bo stosuję obecnie szampon, który sprawdza się u mnie lepiej. Recenzja TUTAJ


MAKIJAŻ


Lirene matujący podkład do twarzy, Lirene matujący podkład do twarzy, Eveline eyeliner, Eveline serum powiększający usta z kwasem hialuronowym.

Lirene matujący podkład do twarzy. Działanie poprawne, trochę poprawiał wygląd cery, ale ogólnie słabe krycie, a po jakimś czasie cera zaczyna się świecić, więc nie obejdzie się bez bibułek matujących. Nie kupię ponownie. Recenzja TUTAJ

Eveline Tusz do rzęs z olejkiem argonowym. Fajna silikonowa szczoteczka, dobrze podkreśla rzęsy, ale nie wydłuża ich, ani nie pogrubia. Dobry do codziennego makijażu, ale już raczej nie kupię go, będę polować na inne tusze do rzęs z tej marki. 

Eveline eyeliner. Świetny, trzyma się na powiekach przez cały dzień, nie rozmazuję się, ani nie kruszy, jest bardzo wydajny i ma fajny pędzelek, którym zawsze udawało mi się narysować w miarę równe linie. Na pewno go jeszcze kupię.

Eveline serum powiększający usta z kwasem hialuronowym. Bardzo fajne serum, świetnie podkreśla usta i sprawia, że są bardziej pełne. Nadaje ładny wyrazisty kolor, oprócz tego świetnie nawilża usta na wiele godzin. Szkoda, że nie jest już dostępny w drogeriach, do których chodzę, ani nie widzę go już nawet na Allegro, a szkoda, bo jeszcze kiedyś bym do niego wrócił... 


I to będzie na tyle.

Miałyście coś z mojego denka?

Co z powyższych kosmetyków zaciekawiło Was najbardziej? 


Your Natural Side Olej z pestek moreli

Dzisiaj przedstawię Wam kolejny ciekawy naturalny olejek z pestek smacznych owoców, z którym nie miałam wcześniej styczności. Jego marka jes...

Popular Posts