Translate

Pokazywanie postów oznaczonych etykietą avene. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą avene. Pokaż wszystkie posty

środa, 22 września 2021

WAKACJE!!!

Dzisiaj mam dla was kosmetyczno-wakacyjny post. W tym roku dość późno wybrałam się na wakacje, bo lato się już skończyło i zaczęła się już jesień. Jak co roku zabrałam ze sobą określoną ilość kosmetyków do pielęgnacji oraz makijaż, które umilały mi wakacyjny czas. Zresztą, zobaczcie sami!

Z racji, że wybrałam się na wakacje w góry tylko na cztery dni, postanowiłam ograniczyć ilość kosmetyków do minimum. Tak więc zrezygnowałam z produktów, które służą do długiego domowego spa. Wybrałam raczej takie, bez których ciężko byłoby mi się obejść na co dzień. Nie mogło zabraknąć produktów do pielęgnacji ciała, twarzy oraz włosów, a także do makijażu. Jeśli jesteście ciekawi, jak każdy z tych produktów się u mnie sprawdził podczas tego krótkiego czasu, to zapraszam do dalszego czytania.

PIELĘGNACJA TWARZY


Bielenda, Vegan Muesli, Nawilżające kremowe mleczko do mycia twarzy `Owies, pszenica, mleczko kokosowe + mleczko ryżowe, Ziaja Jagody Acai tonik do twarzy z kwasem hialuronowym, Lirene Nawilżający krem wzmacniający naczynka na dzień, Clou serum antyoksydacyjne, NACOMI olej jojoba do twarzy, ciała i włosów dla skóry suchej, mieszanej i trądzikowej

  • Bielenda, Vegan Muesli, Nawilżające kremowe mleczko do mycia twarzy `Owies, pszenica, mleczko kokosowe + mleczko ryżowe. Oczywiście wśród moich kosmetyków do pielęgnacji twarzy nie mogło zabraknąć środka myjącego. Myłam tym mleczkiem twarz rano i wieczorem. Recenzja wkrótce...
  • Ziaja Jagody Acai tonik do twarzy z kwasem hialuronowym. Stosuję go od miesięcy codziennie, po umyciu i osuszeniu twarzy, przed nałożeniem kremu. Od kiedy go stosuję, moja skóra jest nawilżona i gotowa do nałożenia kremu oraz innych kosmetyków nawilżających, tak więc nie mogłam go nie zabrać na wakacje. Recenzja TUTAJ.
  • Lirene Nawilżający krem wzmacniający naczynka na dzień. Wzięłam ten krem, bo obecnie używam go na co dzień. Posiada on niezbędny filtr UV, bez którego nie powinno się wychodzić z domu nawet w pochmurne dni (a miałam ich na wakacjach sporo). Bardzo mi się on przydał, bo większość czasu spędzałam na świeżym powietrzu niż w mieszkaniu. Recenzja TUTAJ
  • Clou serum antyoksydacyjne. Wiem, że miałam moje kosmetyki ograniczyć do minimum, ale musiałam jeszcze wziąć ze sobą to serum, które stosuję już od jakiegoś czasu codziennie i od którego się uzależniłam... Recenzja wkrótce....
  • NACOMI olej jojoba do twarzy, ciała i włosów dla skóry suchej, mieszanej i trądzikowej. Na koniec mój ulubiony kosmetyk ostatnimi czasy. Używałam tego olejku do demakijażu, jako kremu  do twarzy na noc i jako kremu pod oczy na dzień. Uwielbiam ten wielofunkcyjny olejek! Jego recenzji nie będzie, bo jakiś czas temu pisałam już o tym olejku jojoba, tylko że z marki Clou, o którym można przeczytać TUTAJ

Niestety, kiedy wróciłam do domu i w końcu miałam okazję przy dobrym świetle obejrzeć moją twarz, zauważyłam na niej "małe" niespodzianki w postaci pryszczy. Myślę, że to nie wina tych kosmetyków, bo używam ich na co dzień. Według mnie spowodowało to ciągle jedzenie na mieście (nie zawsze zdrowe) w szczególności oscypków, z którymi chyba nie polubiła się moja cera...


PIELĘGNACJA CIAŁA


Avene Body łagodny żel pod prysznic, Adidas antyperspirant w kulce Climacool, Be Beauty kokosowa mgiełka do ciała, Bielenda nawilżający krem do rąk, Tołpa urban garden. krem do rąk przeciw starzeniu

  • Avene Body łagodny żel pod prysznic. Używałam go codziennie, nie wysuszył mojej skóry ani nie podrażnił. Ogólnie jako środek myjący sprawdził się świetnie. Recenzja TUTAJ
  • Adidas antyperspirant w kulce Climacool. Używałam go codziennie, bardzo dobrze chronił skórę moich pach przed plamami i nieprzyjemnym zapachem
  • Be Beauty kokosowa mgiełka do ciała. Czuć w niej ładny orzeźwiający kokos, ale jakoś specjalnie nie urzekł mnie ten zapach. Czuć go było na skórze tylko przez kilka minut po popsikaniu. Równie dobrze mogłam nie zabierać tej mgiełki. Recenzji nie będzie, bo nie mam sensu.
  • Kremy do rąk: Tołpa urban garden. krem do rąk przeciw starzeniu i Bielenda nawilżający krem do rąk. Tego pierwszego używałam tyle co wcale, ale ogólnie lubię ten krem i dobrze, że go zabrałam tak awaryjnie. Tego pierwszego używałam dosyć często. Przy 10 stopniach na dworze skóra dłoni szybko się przesusza, więc zawsze miałam go pod ręką, nawet nie przeszkadzał mi jego mocny zapach. Używałam tego kremu też do stóp, dzięki czemu miałam gładką i miękką skórę nie tylko rąk. Recenzja TUTAJ

Pomimo że nie stosowałam żadnych balsamów, skóra mojego ciała po użyciu powyższych kosmetyków była odpowiednio nawilżona i ogólnie w dobrej kondycji, nawet jak przyjechałam do domu.


PIELĘGNACJA WŁOSÓW


Tołpa Green Szampon do włosów słabych, zniszczonych i pozbawionych witalności, HAIR IN BALANCE BY ONLY BIO olejek zabezpieczający końcówki włosów, SYOSS FRESH & UPLIFT suchy szampon w piance do włosów

  • Tołpa Green Szampon do włosów słabych, zniszczonych i pozbawionych witalności. Uwielbiam takie szampony, jak ten, po których użyciu nie muszę używać odżywek ułatwiających rozczesanie moich długich włosów. W dodatku ich nie wysusza i chroni przed niekorzystnymi czynnikami zewnętrznymi. Recenzja wkrótce...
  • HAIR IN BALANCE BY ONLY BIO olejek zabezpieczający końcówki włosów. Używam go już długo i nie wyobrażam sobie, aby końcówki moich włosów wyschły niezabezpieczone przez ten olejek. Więc chyba sami rozumiecie, że nie mogłam bez niego pojechać na wakacje. Recenzja TUTAJ
  • SYOSS FRESH & UPLIFT suchy szampon w piance do włosów. Zawsze szkoda mi czasu na mycie mich długich włosów, szczególnie na wakacjach, więc co drugi dzień myłam włosy tym szamponem. Często o nim piszę na moim blogu, więc odsyłam Wam do recenzji. Recenzja TUTAJ.

Moje włosy, pomimo że nie używałam przez ten czas żadnej odżywki, oprócz olejku zabezpieczającego końcówki, były w dobrej kondycji, z rozczesaniem ich nie miałam problemu. Nie używałam ani suszarki, ani prostownicy, z układaniem ich nie miałam problemów oraz żadnych negatywnych zmian po powrocie do domu nie zauważyłam.


MAKIJAŻ



Podkład matujący Perfecta z CBD, AA WINGS OF COLOR sypki puder matujący, Pędzle do makijażu, w tym Glov, z Biedronki i nieznanego pochodzenia, Hean pomada do brwi, EVELINE COSMETICS CELEBRITIES ultraprecyzyjny eyeliner czarny, Avon konturówka do oczu, BELL HYPOALLERGENIC EYESHADOW SET paletka cieni do powiek, EVELINE COSMETICS OH! MY LIPS błyszczyk powiększający usta, Avon Mark błyszczyk do ust, Eveline Mega Size Lashes Mascara

  • Podkład matujący Perfecta z CBD. Podkład do twarzy musi być. Ten to ostatnimi czasy nowość w mojej kosmetyczce. Jakoś tam kryje niedoskonałości, ale bardzo świeci się po nim twarz, więc niezbędny jest też puder matujący... Recenzja wkrótce...
  • AA WINGS OF COLOR sypki puder matujący. Uwielbiam ten puder! Idealnie zmatawia on moją skórę twarzy, bez niego nie mogłam pojechać na wakacje! Recenzja TUTAJ
  • Pędzle do makijażu, w tym Glov, z Biedronki i nieznanego pochodzenia. Pędzlem z Glov zawsze nanoszę puder na całą twarz. Pędzlem z Biedronki podkreślam zawsze dolne powieki, a pędzlem nieznanego pochodzenia maluję całe powieki. Recenzja pędzli Glov TUTAJ.
  • Hean pomada do brwi. Używam już bardzo długo i bardzo lubię. Nie wyobrażam sobie bez niej codziennego makijażu. Recenzja TUTAJ
  • EVELINE COSMETICS CELEBRITIES ultraprecyzyjny eyeliner czarny. Rysowałam nim kreski na górnej powiece, kiedy miałam więcej czasu, ponieważ przy malowaniu kresek tym kosmetykiem nie wolno się śpieszyć, aby nie wyszło krzywo. Uwielbiam eyelinery z tej marki. Recenzja TUTAJ
  • Avon konturówka do oczu. Kiedy miałam mało czasu malowałam kreski na górnej powiece tą kredką, bardzo ją lubię, bo się nie rozmazuje i bardzo łatwo i szybko można narysować nią proste kreski.  
  • BELL HYPOALLERGENIC EYESHADOW SET paletka cieni do powiek. I w górach trzeba się ładnie prezentować, więc postanowiłam zabrać ze sobą tę paletkę, bo nie zajmuje wiele miejsca, ale za to można z jej pomocą zrobić ładny makijaż. Recenzja TUTAJ.
  • EVELINE COSMETICS OH! MY LIPS błyszczyk powiększający usta. Po tym błyszczyku moje usta były odpowiednio nawilżone, zaraz po nałożeniu trochę piekł mnie w usta. Recenzja TUTAJ
  • Avon Mark błyszczyk do ust. Po tym błyszczyku moje usta były odpowiednio nawilżone, zaraz po nałożeniu trochę czułam na ustach chłód. Recenzja TUTAJ
  • Eveline Mega Size Lashes Mascara. Na sam koniec nie mogło zabraknąć tuszu do rzęs. Ostatnimi czasy kupuję tusze tylko z Eveline i jestem z nich bardzo zadowolona. Recenzja TUTAJ.

W moim makijażu wakacyjnym, jak i domowym nie było zbytnio żadnych zmian, jedynie malowałam powieki tylko jednym kolorem cieni, nie używałam też żadnych rozświetlaczy, korektorów, ani produktów do konturowania twarzy, bo ostatnimi czasy ostatni w ogóle ich nie używam, chyba, że zdarza mi się jakieś wielkie wyjście.

Na koniec, jak przystało na wakacyjny post, mam dla Was trochę zdjęć z mojej wyprawy do Zakopanego. Mimo sporej mgły i tak widać piękne góry:)










A Wy gdzie byliście w tym roku na wakacjach?
Czy według Was zabrałam ze sobą rozsądną ilość kosmetyków, czy trochę przesadziłam?

piątek, 10 września 2021

Avene Body łagodny żel pod prysznic & otulający balsam nawilżający do ciała

Bardzo lubię dostawać prezenty niespodzianki w postaci kosmetyków, których w ogóle się nie spodziewam. Dzięki temu mogę poznać wiele przeróżnych marek i produktów! Tak więc dzisiaj opowiem Wam o moich wrażeniach z przetestowania mojego prezentu urodzinowego, pochodzącego z marki, z którą mam styczność pierwszy raz. Zatem zapraszam do czytania!


Avene Body  łagodny żel pod prysznic & otulający balsam nawilżający do ciała
Tym prezentem jest zestaw Avene Body, w którego skład wchodzi łagodny żel pod prysznic oraz otulający balsam nawilżający do ciała. Dostałam go na urodziny od przyjaciółki i używam go już około miesiąca. Nie znam ceny, ani nie wiem, gdzie był kupiony, ale myślę, że nie ma problemu z jego dostępnością. Jak wspomniałam wcześniej, składa się on z balsamu do ciała i żelu pod prysznic.  Oba kosmetyki zalecane są do skóry wrażliwej, a także wzbogacone są o łagodzący oleo-kompleks opracowany na bazie 3 olejków roślinnych i Wody termalnej. Ogólnie oba produkty są bardzo ciekawe i godne uwagi. Zobaczcie sami!

Avene Body  łagodny żel pod prysznic


Avene Body  łagodny żel pod prysznic


SKŁAD


Avene Body  łagodny żel pod prysznic


INNE ISTOTNE INFORMACJE


Avene Body  łagodny żel pod prysznic
Avene Body  łagodny żel pod prysznic charakteryzuje się tym, że:
  • Znajduje się w plastikowej tubce o pojemności 200 ml. Ma ona delikatny brzoskwiniowy kolor i jest ona przezroczysta. Posiada odginaną zakrętkę. Ogólnie, opakowanie jest wygodne w użyciu
  • Konsystencja jest żelowa i przezroczysta, nie jest ani za gęsta ani za rzadka. 
  • Ma bardzo delikatny przyjemny zapach, którego nie wiem do czego porównać, ale bardzo mi się podoba.

MOJA OPINIA


Avene Body  łagodny żel pod prysznic
Sposób aplikacji Avene Body  łagodnego żelu pod prysznic jest bardzo przyjemny, jak już wspomniałam wyżej, ma on bardzo ładny zapach. Z łatwością rozprowadza się na skórze. Podczas mycia wytwarza się delikatna pianka, którą łatwo się spłukuje. Skóra po umyciu jest odpowiednio wyczyszczona, gładka i miękka. Przez jakiś czas pozostaje na niej piękny delikatny zapach tego żelu. Ze względu na delikatny zapach jest on idealny do stosowania latem, kiedy to mocne zapachy są męczące. Uważam również, że ten żel będzie odpowiedni dla osób wrażliwych na zapachy.


Avene Body otulający balsam nawilżający do ciała


Avene Body otulający balsam do ciała


SKŁAD


Avene Body otulający balsam do ciała


INNE ISTOTNE INFORMACJE


Avene Body otulający balsam do ciała
Avene Body  otulający balsam do ciała charakteryzuje się tym, że:
  • Znajduje się w plastikowym słoiczku o pojemności 250 ml, który ma biały kolor i posiada pastelowo różową zakrętkę. Posiada również srebrną folijkę zabezpieczająca przed pierwszym użyciem. Opakowanie to jest bardzo wygodne w użyciu
  • Konsystencja jest gęsta koloru białego, jest ona lekka, nietłusta, ani nieklejąca.
  • Ma bardzo delikatny przyjemny zapach, prawie taki sam jak wyżej opisany żel, którego też nie wiem do czego porównać ale bardzo mi się podoba.

MOJA OPINIA


Avene Body otulający balsam do ciała
Avene Body otulający balsam do ciała, tak jak jego nazwa wskazuje, podczas aplikacji swoją przyjemną lekką konsystencją otula całe ciało, dzięki czemu jest gładkie, nawilżone i ogólnie zadbane. Jego opakowanie jest moim ulubionym typem opakowania, co sprawia, ze jeszcze bardziej go lubię. Zapach ma delikatny i przyjemny, dzięki czemu nie męczy w upalne dni. Dodatkowo przez jakiś czas po posmarowaniu czuć go na skórze. Bardzo polubiłam ten balsam, nawet nie wiem, czy nie bardziej od wyżej opisanego żelu, który też jest świetny.

PODSUMOWANIE


Avene Body  łagodny żel pod prysznic & otulający balsam nawilżający do ciała
Avene Body łagodny żel pod prysznic, jak i otulający balsam nawilżający do ciała są bardzo przyjemnymi produktami, które sprawiają, że moja skóra jest zadbana. Stosowanie ich bardzo poprawia samopoczucie. Cieszę się, że dostałam je w prezencie, którego się nie spodziewałam, bo wśród wielu różnych produktów, pewnie ciężko byłoby mi samej zwrócić na nie uwagę, więc dobrze, że drogą "prezentową" trafiły w mojej ręce.


A Wy znacie Avene Body łagodny żel pod prysznic i otulający balsam nawilżający do ciała?
Lubicie takie zestawy do pielęgnacji ciała?

czwartek, 15 lipca 2021

Przegląd urodzinowych nowości kosmetycznych

To już mój ostatni wpis w tym roku nawiązujący do moich urodzin. Bardzo dużo fajnych kosmetyków dostałam w prezencie, więc pomyślałam, że zanim zacznę je używać i zanim pojawią się ich recenzje to minie bardzo dużo czasu... Dlatego więc postanowiłam Wam je zaprezentować już dziś i napisać o nich parę słów. Zatem zapraszam do czytania!

Wśród moich nowych kosmetyków jest kilka marek, które używam po raz pierwszy. Zdarzyły się też takie kosmetyki ze znanych mi marek, które również używam po raz pierwszy. Znalazły się też takie produkty, które są sprawdzone, bo używam ich regularnie. Tak więc jest bardzo różnorodnie i będę miała co testować.


PREZENT OD MAMY


SYLVECO arnikowe mleczko oczyszczające do twarzy, Clou Organiczny olej jojoba, TOŁPA urban garden krem do rąk przeciw starzeniu wspomaga regenerację i uelastycznia skórę
W prezencie urodzinowym od mamy znalazły się produkty z Chill boxa, który zamówiłam pierwszy raz. Oprócz książki i zdrowej przekąski znalazły trzy bardzo ciekawe kosmetyki naturalne. Oto one:

SYLVECO arnikowe mleczko oczyszczające do twarzy. Zaczęłam już go używać i powiem Wam, że świetnie sobie radzi z oczyszczaniem skóry z makijażu. Za jakiś czas może będę miała więcej do powiedzenia na jego temat, bo nie miałam go wcześniej, wiec spodziewajcie się recenzji.

Clou Organiczny olej jojoba. Już trochę zaczęłam go używać i mogę powiedzieć, że jest bardzo dobry na suche skórki wokół paznokci. Do twarzy używam go punktowo, ale na razie nie widzę żadnych efektów. Chyba muszę się bardziej wczytać w jego zastosowanie. Może macie jakiś pomysł?

TOŁPA urban garden krem do rąk przeciw starzeniu wspomaga regenerację i uelastycznia skórę. Ma piękny zapach, oczywiście nie byłabym sobą, gdybym od razu nie posmarowała nim rąk. Bardzo dobrze nawilża i będzie idealny do torebki.


PREZENT OD SIOSTRY


Nacomi peeling do ciała lekki kokosowy tort, 200 ml, Nacomi Next Level kwas hialuronowy 10%, 30 ml, Ziaja Jagody acai maseczka na twarz i szyję na noc, aktywnie wygładzająca i łagodząca podrażnienia, 7 ml, Eveline Cosmetics Art Make-up Anti Shine Complex puder w kamieniu do twarzy transparent 31, 9 g
Ten prezent sama sobie wybrałam, a dokładniej zamówiłam sobie kilka rzeczy w aplikacji Hebe, siostra zajęła się resztą. Tym sposobem w prezencie dostałam te oto produkty:

Nacomi peeling do ciała lekki kokosowy tort, 200 ml.  Ostatnio bardzo polubiłam tę markę. Kiedy już ten peeling trafił w moje ręce, musiałam go powąchać.  Mogę powiedzieć jedynie, że ma śliczny apetyczny zapach! Już nie mogę się doczekać, aż zacznę go używać, póki co leży w zapasach i czeka na swoją kolej.  Jego recenzja pojawi się na pewno.

Nacomi Next Level kwas hialuronowy 10%, 30 ml. Kolejny produkt z tej marki. Myślę, że ten kwas będzie idealny jako dodatek do kremów i na moją skórę pod oczami. Póki co poczeka trochę w kolejce, aż skończę używać serum, które obecnie używam. Wrażeniami po jego stosowaniu na pewno podzielę się w recenzji.

Ziaja Jagody acai maseczka na twarz i szyję na noc, aktywnie wygładzająca i łagodząca podrażnienia, 7 ml. Miałam ją kiedyś i bardzo ją polubiłam, ale jakoś nigdy nie pisałam o niej szerzej. Możliwe, że jeszcze o niej opowiem na swoim blogu.

Eveline Cosmetics Art Make-up Anti Shine Complex puder w kamieniu do twarzy transparent 31, 9 g. Puder. Bardzo lubię pudry z tej marki. Ogólnie bardzo lubię produkty do makijażu z Eveline. Nie jestem pewna, ale już chyba kiedyś go używałam i byłam z niego zadowolona, myślę, że teraz też będę.


PREZENT OD DRUGIEJ SIOSTRY


Nawilżający krem wzmacniający naczynka na dzień z SPF 20, Bielenda Vegan Muesli Mleczko Nawilżające Do Mycia Twarzy 175G
Oprócz książki, czyli pierwszej części serii "Sióstr Jutrzenek", której recenzja pojawi się na blogu z książkami i oprócz puzzli z kotkami (bo jestem wielką kociarą) dostałam te oto dwa kosmetyki:

Nawilżający krem wzmacniający naczynka na dzień z SPF 20. To moje któreś z kolei opakowanie. Jak do tej pory jest jeden z najlepszych kremów na dzień, jakie używałam, więc sama sobie zażyczyłam ten prezent. Już go recenzowałam, więc kto jest jego ciekawy, zapraszam TUTAJ.

Bielenda Vegan Muesli Mleczko Nawilżające Do Mycia Twarzy 175 g.  Nie spodziewałam się, że dostanę to mleczko, ale bardzo dobrze, że je dostałam, bo takich kosmetyków na pewno nie za wiele. Jego recenzja pojawi się na pewno. Najlepsze jest to, że w moich zapasach kosmetycznych czeka właśnie krem do twarzy z tej serii.


PREZENT OD PRZYJACIÓŁKI


Avene Body zestaw Balsam otulający 250ml+żel pod prysznic 200ml, Kula do kąpieli o zapachu greckim Nacomi Fizzing Bath Bomb Summer in Greece, Perfecta Express mask odżywienie, miodowa maska głęboko odżywcza, Olej babassu do włosów Ronney Professional Babassu Oil Energizing Effect Hair Therapy
Muszę jeszcze napisać, że ten piękny bukiet, który króluje na każdym zdjęciu, wręczył mi synek mojej przyjaciółki, od której dostałam sporo fajnych kosmetyków, których nie miałam wcześniej. Oto one:

Avene Body zestaw Balsam otulający 250ml+żel pod prysznic 200ml. Nie miałam nigdy nic tej marki, więc z wielką ciekawością użyję tego zestawu, a z wrażeniami na pewno podzielę się w recenzji. Po opisie widzę, że będzie on idealny dla mnie, bo uwielbiam wszelkie rodzaju otulenia kosmetyczne.

Kula do kąpieli o zapachu greckim Nacomi Fizzing Bath Bomb Summer in Greece. Jeszcze nigdy nie byłam w Grecji, więc podczas kąpieli będę miała małą namiastkę. Nie miałam nigdy tego typu kosmetyku, więc jestem bardzo ciekawa jego działania.

Perfecta Express mask odżywienie, miodowa maska głęboko odżywcza. Chyba każdy, kto tu zagląda, wie, że lubię jednorazowe maseczki, więc z chęcią jej użyję. Miałam już wiele maseczek z Perfecty, ale tej jeszcze nie miałam, więc z wielką ciekawością ją wypróbuję.

Olej babassu do włosów Ronney Professional Babassu Oil Energizing Effect Hair Therapy. Bardzo lubię wszelkiego rodzaju olejki, czy to do włosów, czy do ciała, więc z chęcią będę go używać. Jestem bardzo ciekawa jego działania, bo z tą marką mam styczność pierwszy raz.




I to będzie na tyle nowości, jakie mi przybyły w ostatnim czasie.

Miałyście coś z tych rzeczy?

Który produkt zaciekawiłaby Was najbardziej?


Your Natural Side Olej z pestek moreli

Dzisiaj przedstawię Wam kolejny ciekawy naturalny olejek z pestek smacznych owoców, z którym nie miałam wcześniej styczności. Jego marka jes...

Popular Posts