Translate

Pokazywanie postów oznaczonych etykietą twarz. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą twarz. Pokaż wszystkie posty

czwartek, 27 października 2022

LaQ nawilżający mus do mycia twarzy

Dzisiaj opowiem o produkcie myjącym do twarzy, który już od bardzo dawna widniał na mojej liście ulubionych produktów w sklepie internetowym Hebe, aż w końcu jego atrakcyjna promocyjna cena zaważyła na tym, aby go kupić. Tak więc zapraszam teraz na recenzję tego bardzo dobrze upolowanego produktu!


LaQ nawilżający mus do mycia twarzy
LAQ nawilżający mus do mycia twarzy kupiłam w Hebe za 13,99 zł, w promocji, jego normalna cena to 17,99 zł. Jest to naturalny polski produkt przeznaczony dla mycia każdego typu cery, szczególnie suchej, normalnej i wrażliwej. Jest on testowany dermatologicznie. Jak sama nazwa wskazuje, ma on działanie nawilżające.

OPIAS PRODUCENTA


LaQ nawilżający mus do mycia twarzy
LaQ nawilżający mus do mycia twarzy ma za zadanie delikatnie oczyścić skórę twarzy i pozostawić ją jedwabiście gładką i dobrze nawilżoną. Wyróżnia się tym, że:
  • nie zaburza naturalnego pH skóry,
  • zawiera masło shea i wysokiej jakości glicerynę roślinną, dzięki której usuwa zanieczyszczenia, 
  • zawiera łagodne substancje myjące. 
LaQ nawilżający mus do mycia twarzy

SKŁAD


LaQ nawilżający mus do mycia twarzy

OPAKOWANIA


LaQ nawilżający mus do mycia twarzy
LaQ nawilżający mus do mycia twarzy znajduje się w plastikowym przezroczystym słoiczku o pojemności 100 ml. Posiada aluminiową zakrętkę, na której jest obrazek słodkiego zwierzątka. 

KONSYSTENCJA I ZAPACH


LaQ nawilżający mus do mycia twarzy
LaQ nawilżający mus do mycia twarzy ma delikatny przyjemny wiśniowy zapach i bardzo ciekawą konsystencję różowego musu, która mimo że jest gęsta, jest też lekka i z łatwością się pieni i rozprowadza po skórze. Trwałość tego musu to 6 miesięcy od otwarcia opakowania.

LaQ nawilżający mus do mycia twarzy
Ze względu na długie paznokcie, nabieram go na palec w powyższy sposób. 

MOJA OPINIA


LaQ nawilżający mus do mycia twarzy
LaQ nawilżający mus do mycia twarzy jest produktem, który udało mi się upolować w bardzo atrakcyjnej cenie. Jego opakowanie nie tylko ma fajną szatę graficzną, ale i jest bardzo poręczne i wygodne, nie raz już wspominałam, że słoiczki to moje ulubione typy opakowań. Jest on bardzo wydajny, niby wydaje się mały, ale używam go już około dwóch tygodni, a dna słoiczka jeszcze nie widać i nie zanosi się aby przez kolejne dwa tygodnie było go widać. Jego konsystencję po prostu uwielbiam! Wystarczy dodać niewiele wody, aby ten mus zamienił się w przyjemną lekką piankę, którą aż chce się myć twarz. W dodatku podczas mycia wyczuwa się delikatny zapach wiśni, który nie ma nic wspólnego ze sztucznością i bardzo umila aplikację. Oprócz tego mus ten bardzo dokładnie oczyszcza skórę twarzy. Zazwyczaj stosuję go jako drugi etap myjący twarz (zaraz po oczyszczeniu skóry płynem micelarnym), żeby mieć pewność, że moja skóra jest w 100% oczyszczona. Raz dla eksperymentu umyłam nim twarz bez poprzedniego przemycia jej płynem micelarnym i byłam pod wielkim wrażeniem! Mus ten bardzo dokładnie oczyścił moją twarz ze wszystkich zabrudzeń, nawet z makijażu oczu, którego nie miałam wtedy mało na rzęsach i powiekach. Tak więc ten produkt nie tylko dobrze oczyszcza twarz, ale i pozostawia ją miękką, gładką i nawilżoną, nawet jeśli od razu nie posmaruję się kremem. Jak widzicie, jestem bardzo zadowolona z tego musu, zawierzam też poznać inne warianty musów do mycia twarzy z tej marki. Do tej pory miałam tylko peeling (można o nim poczytać tutaj). Każdy z tych musów wygląda bardzo zachęcająco, więc z pewnością będę miała duży problem z tym, który mam wybrać. Być może jako miłośniczka kotów wybiorę, Kicię o zapachu magnolii lub Kocicę o zapachu piwonii...

A Wy miałyście któryś z musów do mycia twarzy LaQ? Który najlepiej się u Was sprawdził?
Jaki jest Wasz ulubiony produkt myjący do twarzy?
 

czwartek, 13 stycznia 2022

REVUELE HELP ME! Maska do twarzy

Dzisiaj przedstawię Wam produkt do pielęgnacji twarzy z marki, z którą mam styczność pierwszy raz. Postanowiłam go wypróbować, ponieważ zawiera olej z nasion konopi, które świetnie działają na skórę mojej twarzy, ciała i włosy. Jak siła konopi wpłynęła na stan mojej cery za sprawą tego kosmetyku? Zapraszam na recenzję!


REVUELE HELP ME! Maska do twarzy
Tym produktem do twarzy, który Wam dzisiaj przedstawię jest REVUELE HELP ME! Maska do twarzy. Kupiłam ją jakiś czas temu w Hebe w promocji za 6,99 zł, jej cena regularna to 13,99 zł (obecnie można ją kupić za 11,99 zł). Kiedy zobaczyłam, że tubka tej maseczki, która ma 80 ml, kosztuje tak niewiele, to bez zastanowienia dodałam ją do koszyka.

OPIS PRODUCENTA


REVUELE HELP ME! Maska do twarzy
REVUELE HELP ME! Maska do twarzy ma działanie oczyszczające i głęboko nawilża skórę. Posiada takie składniki aktywne jak: 
  • olej z nasion konopi tłoczonych na zimno,
  • olej ze słodkich migdałów,
  • tlenek cynku i kaolinu. 

Efekt: cera jest odżywiona, oczyszczona, wygładzona oraz ma zmniejszoną widoczność drobnych linii i zmarszczek. 

Sposób użycia: Należy nałożyć cienką warstwę maseczki na oczyszczoną skórę twarzy, unikając przy tym okolic oczu i ust. Następnie należy pozostawić ją na 10 minut, a po tym czasie spłukać ciepłą wodą.

SKŁAD


REVUELE HELP ME! Maska do twarzy

OPAKOWANIE


REVUELE HELP ME! Maska do twarzy
REVUELE HELP ME! Maska do twarzy mieści się w plastikowej zielono-białej tubce o pojemności 80 ml. Jak widać na zdjęciu, dzięki odkręcanej zakrętce, można ją postawić górą do dołu. Ogólnie, za sprawą tego opakowania maseczkę aplikuje się łatwo i sprawnie. 

KONSYSTENCJA I ZAPACH


REVUELE HELP ME! Maska do twarzy
REVUELE HELP ME! Maska do twarzy ma gęstą konsystencję koloru białego, która łatwo rozprowadza się po skórze. Zapach jest bardzo delikatny i neutralny. Ogólnie konsystencja i zapach bardzo przypominają mi najzwyklejszy uniwersalny krem Nivea. 

MOJA OPINIA


REVUELE HELP ME! Maska do twarzy
Przez około miesiąc regularnie i sumiennie stosuję REVUELE HELP ME! Maskę do twarzy. Zawsze nakładam ją na twarz, tak jak radzi producent, czyli na 10 minut, zawsze po wykonaniu peelingu. W pierwszych chwilach po nałożeniu maseczki zawsze szczypie mnie skóra, ale później już przestaje. Spłukuje się ją z twarzy w miarę łatwo, trzeba dużo ciepłej wody, aby dokładnie ją zmyć. Kiedy już umyję i osuszę twarz, moja cera jest lekko czerwona, ale za kilka minut już koloryt wraca do normy i nawet jest bardziej wyrównany, niedoskonałości są mniej widoczne, ale nie znikają na dobre, rzadko pojawiają się nowe. Skóra twarzy jest miękka, ale wygładzenia zmarszczek nie zauważyłam, bo nie mam ich na całej twarzy. Jakiegoś wielkiego nawilżenia nie zauważyłam, bo aby nie mieć uczucia ściągnięcia, zawsze i tak muszę posmarować się kremem. Maseczka ta ani nie podrażniła, ani nie uczuliła mojej skóry, ani też nie zdziałała na niej cudów. Myślę, że to w miarę dobry produkt, dzięki któremu można odżywić i oczyścić skórę, jednak do moich ulubieńców niestety jeszcze mu daleko.
 

A Wy miałyście REVUELE HELP ME! Maska do twarzy?
Która maseczka do twarzy sprawdziła się u Was najlepiej?
 

niedziela, 10 października 2021

Clou Serum antyoksydacyjne

Na co zwracacie największą uwagę podczas zakupu kosmetyku naturalnego? Ja zwracam uwagę na to, aby zastąpił mi on kilka kosmetyków w jednym. Uwielbiam wielofunkcyjne produkty, które mogą być dla mnie kremem lub serum do twarzy, odżywką do paznokci i do włosów w jednym. Używanie takich kosmetyków jest bardzo ekonomiczne i wygodne. Udzielając mniej więcej takiej odpowiedzi w jednym z konkursów na Instagramie, wygrałam pewien kosmetyk, który z powyższą odpowiedzią ma tyle wspólnego, że też jest kosmetykiem naturalnym. Przyjrzyjmy mu się bliżej!


Clou Serum antyoksydacyjne
Tym kosmetykiem jest Clou Serum antyoksydacyjne. Nie jest to zbyt tani kosmetyk, bo jego cena na stronie sklepu Clou wynosi 109 zł, dlatego pewnie, gdybym nie wygrała go w konkursie na Instagramie, pewnie nie pisałabym teraz o nim recenzji. Serum to wydało się idealne dla moje cery, więc stwierdziłam, że warto było o nie powalczyć. Zobaczmy zatem, czym Clou Serum antyoksydacyjne zachęciło mnie do wzięcia udziału w konkursie:


OPIS PRODUCENTA



Clou Serum antyoksydacyjne
Z opisu producenta wynika, że Clou Serum antyoksydacyjne zawiera:
  • ekstrakt z australijskiej śliwki kakadu,
  • zieloną herbatę,
  • prebiotyk,
  • kwas hialuronowy.

Te składniki aktywne mają za zadanie zregenerować, zabezpieczyć przed szkodliwym wpływem środowiska, ukoić i silnie nawilżyć skórę oraz rozjaśnić przebarwienia. Dzięki nim skóra ma być odświeżona i wyglądać młodziej.


SKŁAD
 


Clou Serum antyoksydacyjne


OPAKOWANIE


Clou Serum antyoksydacyjne
Clou Serum antyoksydacyjne mieści się w czarnej szklanej buteleczce o pojemności 30 ml. Posiada ona czarną zakrętkę, do której przymocowana jest pipeta, służaca do nakładania produktu. Zakrętka ta posiada również przycisk na czubku, po  naciśnięciu którego więcej produktu wydobywa się z pipety. 
  


KONSYSTENCJA I ZAPACH



Clou Serum antyoksydacyjne
Clou Serum antyoksydacyjne ma rzadką konsystencję, ale nie wodnistą, po nałożeniu jej na twarz, lekko z niej spływa. Zapach jest prawie niewyczuwalny, może ktoś, kto ma mocny węch, coś w nim wyczuje.


MOJA OPINIA



Clou Serum antyoksydacyjne
Clou Serum antyoksydacyjne ma wygodne w użyciu opakowanie. Jest wydajne, używam go już ponad miesiąc i końca nie widać. Codziennie rano wklepuję kilka kropel w całą twarz, a przed pójściem spać tylko po jednej w pod oczami. Po ponadmiesięcznym stosowaniu zauważyłam poprawę w kondycji mojej cery. Ma ona bardziej wyrównany koloryt, niż miała przed użyciem tego serum, żadnych nowych zmarszczek nie ma, a te istniejące, czyli dwie pod oczami i jedna między brwiami stały się prawie niewidoczne. Zauważyłam, że cera mniej się świeci w ciągu dnia, pory są bardziej zwężone, a niedoskonałości prawie się nie pojawiają. Jednym słowem uważam, że Clou Serum antyoksydacyjne okazało się nagrodą, o którą warto było powalczyć i cieszę się, że mogłam poznać ten fajny kosmetyk!
 

A Wy znacie Clou Serum antyoksydacyjne?
Jakie jest Wasze ulubione serum do twarzy?

środa, 6 października 2021

Bielenda VEGAN MUESLI Kremowe mleczko do mycia twarzy nawilżające

Dzisiaj swojej recenzji doczekał się pewien produkt myjący do twarzy, który dostałam na urodziny od siostry. Trochę musiał poczekać w zapasach, bo dostałam go w lipcu, ale co się odwlecze to nie uciecze. Nie mogłam już się doczekać kiedy zacznę go używać, bo bardzo lubię linię kosmetyków, z której pochodzi. Tak więc nie przedłużając, zapraszam recenzję!


Bielenda VEGAN MUESLI Kremowe mleczko do mycia twarzy nawilżające
Bielenda Vegan Muesli Kremowe mleczko do mycia twarzy nawilżające jest łatwo dostępne, na pewno znajdziecie je w nie jednej drogerii, nie wiem, w której konkretnie było kupione i za ile, bo jak już wspomniałam wyżej, to mleczko było prezentem urodzinowym. Jest ono przeznaczone do każdego typu cery, nawet tej wrażliwej, tak więc spokojnie może go używać każdy.


OPIS



Bielenda VEGAN MUESLI Kremowe mleczko do mycia twarzy nawilżające
Bielenda Vegan Muesli Kremowe mleczko do mycia twarzy nawilżające ma za zadanie:
  • delikatnie i dokładnie oczyścić naskórek,
  • usunąć makijaż i inne zabrudzenia,
  • odświeżyć i wygładzić skórę,
  • przygotować skórę do dalszej pielęgnacji.
Pełniąc te wszystkie funkcje Bielenda Vegan Muesli Kremowe mleczko do mycia twarzy nie wysusza skóry ani nie narusza jej naturalnej bariery ochronnej.


Składniki aktywne:
  • mleczko kokosowe i mleczko ryżowe -dostarczają wielu witamin i minerałów, silnie nawilżają, odżywiają, mają działanie antyoksydacyjne i kondycjonujące,
  • olej z kiełków pszenicy -łatwo wnika w skórę, regeneruje ją i odżywia, a ponadto ma najwyższą zawartość witaminy E ze wszystkich olejów roślinnych,
  • ekstrakt z owsa -za sprawą występujących w nich substancji odżywczych, koi skórę, zmiękcza ją i nawilża.
 
Skład: Aqua (Water),Glycerin,Sodium Cocoyl Glycinate,Cetearyl Alcohol,Stearyl Alcohol,Oryza Sativa (Rice) Bran Oli,Triticum Vulgare (Wheat) Germ Oil,Cocos Nucifera (Coconut) Oil,Cocos Nucifera (Coconut) Water,Hydrolyzed Rice Bran Protein,Avena Sativa (Oat) Bran Extract,Trehalose,Tapiocha Starch,Xanthan Gum,Disodium EDTA,Citric Acid,Ethylhexylglycerin,Phenoxyethanol,Benzyl Alcohol,Potassium Sorbate,Sodium Benzoate,Parfum (Fragrance),Hexyl Cinnamal,Linalool

Sposób użyciaNależy nanieść mleczko bezpośrednio na suchą skórę twarzy i szyi albo na płatek kosmetyczny, następnie delikatnie i równomiernie masować kolistymi ruchami, a następnie zmyć letnią wodą. Można go również używać do demakijażu. Należy go stosować codziennie lub z zależności od potrzeb.


OPAKOWANIE



Bielenda VEGAN MUESLI Kremowe mleczko do mycia twarzy nawilżające
Bielenda Vegan Muesli Kremowe mleczko do mycia twarzy nawilżające znajduje się plastikowej buteleczce z pompką o pojemności 175 ml. Pompka ma blokadę, więc podczas użycia trzeba przekręcić główkę lekko w bok, aby mleczko wydostało się na zewnątrz. Buteleczka jest koloru białego z minimalistyczną szatą graficzną przedstawiającą owies i pszenicę oraz niezbędne informacje o produkcie. 
 


KONSYSTENCJA I ZAPACH




Bielenda VEGAN MUESLI Kremowe mleczko do mycia twarzy nawilżające
Bielenda Vegan Muesli Kremowe mleczko do mycia twarzy nawilżające ma rzadką lekką konsystencję oraz biały kolor, który pod światło wygląda jak perłowy. Zapach jest bardzo przyjemny i delikatny, czuć w nim naturalne zboża.


MOJA OPINIA



Bielenda VEGAN MUESLI Kremowe mleczko do mycia twarzy nawilżające
Bielenda Vegan Muesli Kremowe mleczko do mycia twarzy nawilżające ma według mnie bardzo wygodne w użyciu opakowanie, podoba mi się blokada pompki, która zapobiega niepotrzebnemu wydostaniu się produktu na zewnątrz. Zapach jest bardzo ładny! Opisałam go dokładnie wyżej, ze względu na jego piękną woń lubię tym mleczkiem myć twarz rano, ponieważ jego aplikacja bardziej mnie rozbudza niż poranna owsianka na śniadanie, której zresztą i tak nigdy nie jem. Chyba pierwszy raz w życiu mam mleczko o tak lekkiej i fajnej konsystencji, która dokładnie oczyszcza skórę mojej twarzy, nawet z makijażu. Po aplikacji tego mleczka nie mam uczucia ściągnięcia na twarzy ani suchości, nic mnie nie szczypie, nie swędzi, a niedoskonałości prawie wcale się nie pojawiają, ale jeśli już jakieś się pojawią, to myślę, że to raczej wina niewłaściwego jedzenia, którego zawsze ciężko omówić. Podsumowując, mleczko to jest jednym z fajniejszych środków myjących, jakie miałam w ostatnim czasie, bo nie tylko prawidłowo oczyszcza moją skórę, ale pozostawia ją miękką i gładką.


A Wy znacie Bielenda Vegan Muesli Kremowe mleczko do mycia twarzy nawilżające?
Jaki jest Wasz ulubiony produkt myjący do twarzy?

niedziela, 15 sierpnia 2021

SYLVECO arnikowe mleczko oczyszczające do twarzy

Dzisiaj zajmiemy się oczyszczaniem twarzy z udziałem naturalnego kosmetyku marki, z którą styczność mam po raz pierwszy. Miałam już wcześniej ochotę poznać tę markę, ale jakoś nie było mi z nią po drodze i pewnie jeszcze długo by tak było, gdyby kosmetyk ten nie trafił mi się przypadkowo wśród kosmetyków niespodziane w Chillboxie. Zobaczmy zatem, czy produkt ten był udaną niespodzianką!


SYLVECO arnikowe mleczko oczyszczające do twarzy
Tym produktem jest SYLVECO arnikowe mleczko oczyszczające do twarzy. Można go również zdobyć w wielu drogeriach. Jego cena wacha się w okolicach 20-25 zł. Mleczko to wyróżnia się tym, że:
  • należy do ziołowej pielęgnacji, w skład której wchodzi biała brzoza i arnika górska
  • ma działanie kojące,
  • jest przeznaczone do każdego rodzaju cery, w szczególności wrażliwej, cienkiej, przesuszonej lub naczynkowej,
  • usuwa zanieczyszczenia z twarzy, w tym makijaż, nawet ten wodoodporny
  • opóźnia procesy starzenia
  • posiada olej rycynowy, który wzmacnia brwi i rzęsy
  • jest to produkt bezzapachowy, o pH naturalnym dla skóry 
  • nie zawiera detergentów

Sposób użycia: Należy rozprowadzić mleczko na mokrej twarzy okrężnymi ruchami, następnie zmyć wodą lub przy pomocy wacika nasączonym tonikiem. 

Skład: Aqua,Glycine Soja (Soybean) Oil,Ricinus Communis Seed Oil,Glycerin,Sorbitan Stearate,Sucrose Cocoate,Panthenol,Arnica Montana Flower Extract,Tocopheryl Acetate,Betulin,Cetearyl Alcohol,Benzyl Alcohol,Dehydroacetic Acid

Składniki aktywne:    

  • Brzoza  biała, która posiada betulinę, czyli substancję o działaniu dobroczynnymi i wielokierunkowym. Nadaje ona kolor temu mleczku. Brzoza biała jest rośliną leczniczą, w której sok z brzozy ma właściwości odżywcze i oczyszczające, napary z liści są wykorzystywane przy schorzeniach nerek, a z drzewa i kory uzyskuje się dziegieć, czyli naturalny preparat, który działa skutecznie w przypadku problemów skórnych.
  • Arnika górska, która posiada charakterystyczne żółte i pomarańczowe kwiaty działające kojąco, wzmacniająco i ściągająco. Są bardzo przydatne w pielęgnacji skóry problemowej i skłonnej do podrażnień. Ekstrakt z kwiatów jest chętnie wykorzystywany w preparatach do pielęgnacji oczu oraz cery naczynkowej i zaczerwienionej. 

OPAKOWANIE    


SYLVECO arnikowe mleczko oczyszczające do twarzy
SYLVECO arnikowe mleczko oczyszczające do twarzy znajduje się w plastikowej, nadającej się do recyklingu, buteleczce o pojemności 150 ml. Jest ona koloru ciemnobrązowego, jak się przyjrzeć, jest przezroczysta. Posiada ona pompkę, którą należy nacisnąć, aby produkt wydostał się na zewnątrz.

KONSYSTENCJA


SYLVECO arnikowe mleczko oczyszczające do twarzy
SYLVECO arnikowe mleczko oczyszczające do twarzy ma białą kremową konsystencję. Jest ona gęsta ale lekka, zapach ma prawie niewyczuwalny. 

MOJA OPINIA


SYLVECO arnikowe mleczko oczyszczające do twarzy
SYLVECO arnikowe mleczko oczyszczające do twarzy jest produktem wprost stworzonym dla mojej naczynkowej skóry, na której lubią się pojawiać niedoskonałości. Jego konsystencja bardziej przypomina krem niż mleczko, ale mimo to, bardzo dobrze rozprowadza się na twarzy. Jest to produkt niby bezzapachowy, ale ja i tak czuję w nim delikatną naturalną woń, przypominającą mi zapach kwitnących żółtych lub pomarańczowych kwiatków, która bardzo mi się podoba. W trakcie aplikacji nic mnie nie piecze ani nie szczypie. Produkt ten bardzo dobrze sobie radzi z oczyszczaniem skóry ze wszelkich zanieczyszczeń, w tym makijażu (nie wiem jak radzi sobie z wodoodpornym, bo ostatnimi czasy maluję się tylko produktami nieodpornymi na wodę). Zawsze wieczorem myję twarz dwa razy, dla lepszego i dokładniejszego oczyszczenia, więc po zastosowaniu tego mleczka myję jeszcze twarz żelem. Po tym oczyszczeniu na mojej twarzy nie ma śladu makijażu, skóra jest odpowiednio nawilżona i wypielęgnowana. O wiele rzadziej pojawiają się na niej niedoskonałości. SYLVECO arnikowe mleczko oczyszczające do twarzy jest produktem niespodzianą, który trafił do mnie przez przypadek, a okazało się, że idealnie nadaje się do mojej cery. Cieszę się, że mój pierwszy raz z tą markę był tak udany, dlatego zamierzam zaopatrzyć się w inne jej kosmetyki.


A Wy znacie SYLVECO arnikowe mleczko oczyszczające do twarzy?
Co najlepiej sprawdza się u Was w oczyszczaniu twarzy?

niedziela, 8 sierpnia 2021

NACOMI CZERWONA GLINKA maska do twarzy zmniejszająca zaczerwienienie skóry

Dawno nie było u mnie żadnej recenzji maseczki do twarzy, więc czas najwyższy to nadrobić. Zaprezentuję dzisiaj maskę o konsystencji, jakiej jeszcze u mnie nie wiedzieliście (ogólnie pierwszy raz skusiłam się na takiego typu maskę). Używam jej już ponad miesiąc, więc o wrażeniach mogę Wam już śmiało opowiedzieć. Tak więc zapraszam na recenzję!


NACOMI CZERWONA GLINKA maska do twarzy zmniejszająca zaczerwienienie skóry
Niestety mam tego pecha, że moją skórę lubią nawiedzać małe czerwone "niteczki" w postaci pękniętych naczyń krwionośnych, mam ich kilka w okolicach nosa. Ich powstawaniu sprzyja mróz, uwarunkowania genetyczne oraz promienie słoneczne (a niestety bardzo lubię się opalać). Dlatego, więc postanowiłam sięgnąć po kosmetyk, który wzmocni moją skórę i zapobiegnie powstawaniu nowych naczynek, będę też bardzo szczęśliwa, jeśli zlikwiduje już te powstałe. Tym kosmetykiem jest NACOMI CZERWONA GLINKA maska do twarzy zmniejszająca zaczerwienienie skóry, którą kupiłam w Hebe za 9,99 zł (oczywiście w promocji). Wyróżnia się ona tym, że:
  • jest przeznaczona dla skóry w każdym wieku, szczególnie dla cery normalnej i mieszanej,
  • jest testowana dermatologicznie
  • ma działanie kojące
  • posiada czerwoną glinkę, która ma za zadanie oczyścić skórę i zapobiec pękaniu naczynek oraz trądziku różowatego.


OPIS PRODUCENTA 



NACOMI CZERWONA GLINKA maska do twarzy zmniejszająca zaczerwienienie skóry
NACOMI CZERWONA GLINKA maska do twarzy zmniejszająca zaczerwienienie skóry, oprócz tego, że wzmacnia skórę i zapobiega powstawaniu naczynek, jest bogata w minerały i aktywne substancje, które mają wpływ na regenerację, poprawę stanu skóry, a także jej odpowiednie nawilżenie. Należy ją stosować regularnie, czyli 2-3 razy w tygodniu, aby widzieć efekty, takie jak wygładzenie, lepsze dotlenienie oraz młody wygląd. 


OPAKOWANIE    



NACOMI CZERWONA GLINKA maska do twarzy zmniejszająca zaczerwienienie skóry
NACOMI CZERWONA GLINKA maska do twarzy zmniejszająca zaczerwienienie skóry znajduje się w plastikowym słoiczku w pastelowych kolorach o pojemności 100 g. Posiada odkręcaną zakrętkę, po której odkręceniu znajduje się folia zabezpieczająca przed pierwszym użyciem.



KONSYSTENCJA

     

NACOMI CZERWONA GLINKA maska do twarzy zmniejszająca zaczerwienienie skóry
NACOMI CZERWONA GLINKA maska do twarzy zmniejszająca zaczerwienienie skóry ma sypką konsystencję w odcieniu jasno-brązowo-czerwonym. Po zmieszaniu jej z odpowiednią ilością wody powstaje błoto, które należy nanieść na twarz. Jej zapach jest bardzo łagodny, prawie niewyczuwalny, ani nie pachnie, ani nie śmierdzi. 


MOJA OPINIA  

  

NACOMI CZERWONA GLINKA maska do twarzy zmniejszająca zaczerwienienie skóry
NACOMI CZERWONA GLINKA maska do twarzy zmniejszająca zaczerwienienie skóry ma wygodne w użyciu opakowanie, szeroki słoiczek, bardzo ułatwia aplikacje. Z początku miałam trochę problem z jej sypką konsystencją, którą należy rozpuścić w odpowiedniej ilości wody (można też dodać jakiś olejek) i nałożyć na twarz, kiedy już powstanie jednolita, błotna konsystencja. Czasami dodawałam zbyt dużą ilość wody, czasami zbyt małą i trudno mi było uzyskać odpowiednią formułę, która będzie się trzymać na twarzy. Niby ten szeroki słoiczek ułatwia aplikację, ale jednak też miałam problem z tym, aby wysypać odpowiednią ilość maski, bo zawsze wysypywało mi się za dużo. Aż w końcu po którymś razie opracowałam sobie własny sposób aplikacji...

Mój sposób użycia: na otwartą dłoń lewej ręki wsypuję 2-3 łyżeczki maski (łyżeczka ta jest mała i plastikowa, była dołączona do lodów koktajlowych w kubku, zamiast jeść nią lody, postanowiłam wykorzystać ją do aplikacji tej maski). Na tę dłoń wlewam dodatkowo kilka kropel wody, 1/3 mniej niż maseczki znajdującej się na dłoni. Mieszam delikatnie palcem prawej ręki, aż maska swoją konsystencją zacznie przypominać błoto i nakładam na twarz. Po około 10-15 minutach (czyli jak już w pełni zaschnie) spłukuję ją z twarzy.

Działanie i efekty: Kiedy mam maseczkę na twarzy nic mnie nie szczypie, ani nie nie piecze, jedynie, kiedy już zaczyna zasychać, to ciężko mi ruszać ustami, bo całą twarz mam sztywną. Łatwo ją się spłukuje z twarzy, ale niestety bardzo brudzi umywalkę przy tym. Używam jej ponad miesiąc i zauważyłam, że mam bardziej wyrównany koloryt, jednak niestety moje pęknięte naczynka nie zniknęły... Na szczęście nie utworzyły się nowe. Zaraz po użyciu moja twarz jest gładka i odpowiednio nawilżona, tak więc z efektów jestem w miarę zadowolona, bo wydaje mi się, że moja twarz stała się tak jakby bardziej odporna na niekorzystne działanie warunków klimatycznych, przez co nie pękają mi nowe naczynka krwionośne.




A Wy znacie NACOMI CZERWONA GLINKA maskę do twarzy zmniejszającą zaczerwienienie skóry?
Znacie inne skuteczne maseczki, które zapobiegają powstawaniu naczynek krwionośnych?

środa, 21 lipca 2021

ZIAJA JAGODY ACAI

Dzisiaj będzie wpis o kosmetykach zawierających tajemnicze owoce, jakimi są jagody acai. Nie wiem, jak smakują, ale za to mogę powiedzieć, jak działają na skórę. Są one bardzo ciekawe, więc nie przedłużając, zapraszam do czytania!


ZIAJA JAGODY ACAI maseczka na twarz i szyję na noc, aktywnie wygładzająca i łagodząca podrażnienia, ZIAJA JAGODY ACAI tonik do twarzy z kwasem hialuronowym
Tak więc dzisiaj zaprezentuję Wam serię Zaja Jagody Acai, w której skład wchodzi tonik do twarzy z kwasem hialuronowym i maseczka na twarz i szyję na noc, aktywnie wygładzająca i łagodząca podrażnienia. Oba kosmetyki kupiłam w Hebe, w promocji można je wyrwać naprawdę tanio. W dodatku są bardzo skuteczne. Tak więc przyjrzyjmy się jednemu i drugiemu produktowi bliżej:


ZIAJA JAGODY ACAI 

tonik do twarzy z kwasem hialuronowym


ZIAJA JAGODY ACAI tonik do twarzy z kwasem hialuronowym
ZIAJA JAGODY ACAI tonik do twarzy z kwasem hialuronowym kupiłam w Hebe w promocji za niecałe 8 zł. Ma on działanie nawilżające oraz jest testowany dermatologicznie.

Składniki aktywne: jagody acai, glukonian wapnia, witamina C, prowitamina B5 i kwas hialuronowy.

Ma na celu: łagodnie oczyścić skórę twarzy, usunąć makijaż i przygotować skórę do dalszych zabiegów pielęgnacyjnych, przywrócić cerze zdrowy promienny wygląd, delikatnie nawilżyć, tonizować naskórek, zapewnić efekt odświeżonej i wypoczętej skóry. 

Skład: Aqua (Water), Propylene Glycol, Glycerin, Polysorbate 20, Panthenol, Euterpe Oleracea Fruit Extract, Ascorbyl Glucoside, Calcium Gluconate, Sodium Hyaluronate, Sodium Cocoamphoacetate, Phenoxyethanol, Ethylhexylglycerin, Parfum (Fragrance), Limonene, Linalool, Citronellol, Citric Acid.


MOJA OPINIA  

  

ZIAJA JAGODY ACAI tonik do twarzy z kwasem hialuronowym ma wygodne w użyciu opakowanie, mieści się on w plastikowej przezroczystej buteleczce o pojemności 100 ml. Jest ona wyposażona w spray, którym pryskam całą twarz zaraz po umyciu i osuszeniu. Dzięki temu nigdy nie mam uczucia ściągnięcia. Zapach ma on bardzo delikatny (prawie niewyczuwalny) oraz wodnistą konsystencję. W trakcie pryskania robi się na twarzy lekka pianka, która szybko się wchłania. Trzeba uważać, żeby produkt nie dostał się do oczu, bo strasznie szczypie. Kiedy tonik już się wchłonie, nakładam krem. Używam go rano i wieczorem już od ponad miesiąca i zauważyłam, że moja twarz jest lepiej nawilżone, nie tworzą się żadne nowe zmarszczki, a kremy się dobrze po nim wchłaniają. Ten tonik, tak jak inne toniki z tej marki, jest bardzo wydajny, do tej pory zużyłam tylko 1/3 opakowanie, a jak już wspomniałam wcześniej, używam go ponad miesiąc. Jak dla mnie jest to najlepszy tonik do twarzy spośród innych toników, jakie używałam w ostatnim czasie.



ZIAJA JAGODY ACAI
maseczka na twarz i szyję na noc, aktywnie wygładzająca i łagodząca podrażnienia


ZIAJA JAGODY ACAI maseczka na twarz i szyję na noc, aktywnie wygładzająca i łagodząca podrażnienia
ZIAJA JAGODY ACAI maseczka na twarz i szyję na noc, aktywnie wygładzająca i łagodząca podrażnienia kosztuje około 2 zł, więc nawet nie zwracam na to uwagi, czy jest w promocji, czy nie. Tak jak wyżej opisany tonik kupiłam ją w Hebe. Jak jej nawa wskazuje, należy ją stosować na noc, aby składniki aktywne mogły zdziałać cuda podczas snu.

Składniki aktywne: jagody acai, pochodna hesperydyny, beta-glukan, witaminę E, prowitaminę B5, kwas hialuronowy

Ma na celu: zneutralizować wodne rodniki, zapobiec powstawaniu zmarszczek na twarzy oraz na szyi, powstałe w wyniku częstego pochylania głowy podczas korzystania ze smartphona, ujędrnić i wzmocnić skórę, nawilżyć, złagodzić podrażnienia, zapewnić promienny i zdrowy wygląd

Skład: Aqua (Water),Paraffinum Liquidum (Mineral Oil),Cera Microcrystallina (Microcrystalline Wax),Paraffin,Octyldodecanol,Glyceryl Stearate,PEG-100 Stearate,Elaeis Guineensis (Palm) Oil,Glycerin,Cetearyl Alcohol,Myristyl Myristate,Panthenol,Dimethicone,Propylene Glycol,Sodium Acrylate/Sodium Acryloyldimethyl Taurate Copolymer,Isohexadecane,Polysorbate 80,Beta-Glucan,Euterpe Oleracea Fruit Extract,Tocopheryl Acetate,Hesperidin Methyl Chalcone,Steareth-20,Dipeptide-2,Palmitoyl Tetrapeptide-7,Sodium Hyaluronate,Ethylparaben,Diazolidinyl Urea,Methylparaben,Parfum (Fragrance),Limonene,Linalool,Citronellol,Citric Acid


MOJA OPINIA


ZIAJA JAGODY ACAI maseczka na twarz i szyję na noc, aktywnie wygładzająca i łagodząca znajduje się w saszetce o pojemności 7 ml. Wystarcza na jedną aplikację (używam jej tylko na twarz, mimo że można ją też stosować na szyję). Konsystencja maseczki jest gęsta, kremowa koloru białego, zapach ma bardzo łagodny, prawie niewyczuwalny. Użyłam jej przed pójściem spać, oczywiście po umyciu, osuszeniu i spryskaniu tonikiem twarzy, który już się wchłonął. W trakcie aplikacji z początku trochę piekła mnie skóra później już było ok. Po upływie niecałych 15 minut wmasowałam ją w twarz zamiast kremu. Rano moja cera była odpowiednio nawilżona, gładka miękka i ogólnie była w lepszej kondycji niż przed. Nie pojawiły się też żadne niedoskonałości. Myślę, że ta maseczka to świetna kuracja na noc, idealna do odżywienia zmęczonej skóry, która w ciągu dnia narażona jest na wiele niekorzystnych czynników zewnętrznych.


A Wy znacie serię ZIAJA JAGODY ACAI?
Miałyście któryś z tych kosmetyków?

niedziela, 18 lipca 2021

LAQ NATURALNY peelingujący mus do mycia twarzy

Dzisiaj na moim blogu znowu będzie naturalnie... Żeby nie było nudno, będę pisać o produkcie marki, z którą mam styczność po raz pierwszy. Kiedy zobaczyłam w nazwie mus i peeling, uznałam, że ten kosmetyk jest po prostu stworzony dla mnie! Od dawna na niego polowałam aż będzie w promocji. Na szczęście szybko ona nadeszła, tak więc teraz zapraszam Was na recenzję mojego upolowanego produktu!


LAQ NATURALNY peelingujący mus do mycia twarzy
LAQ NATURALNY peelingujący mus do mycia twarzy kupiłam w Hebe za 13,99 zł. Ma on na celu oczyścić skórę twarzy i przygotować ją do dalszych zabiegów pielęgnacyjnych. Jest testowany dermatologicznie, a jego trwałość to 6 miesięcy od otwarcia. 


OPIS PRODUCENTA


LAQ NATURALNY peelingujący mus do mycia twarzy
Z opisu producenta wynika, że LAQ NATURALNY peelingujący mus do mycia twarzy złuszcza martwy naskórek, a jego systematyczne stosowanie wyrównuje  koloryt, dotlenia, pobudza mikrokrążenie. Cera po nim jest gładka, nawilżona i oczyszczona. 

SKŁAD


LAQ NATURALNY peelingujący mus do mycia twarzy


OPAKOWANIE


LAQ NATURALNY peelingujący mus do mycia twarzy
LAQ NATURALNY peelingujący mus do mycia twarzy znajduje się w plastikowym słoiczku o pojemności 100 ml. Ma bardzo fajną szatę graficzną, w wyrazistym żółtym kolorze, znajduje się na nim rysunek tajemniczej damy Pani Jeż (nie wiem, do czego nawiązuje ten rysunek, ale nie będę wnikać, bo nie to jest najważniejsze w dzisiejszej recenzji).

LAQ NATURALNY peelingujący mus do mycia twarzy
LAQ NATURALNY peelingujący mus do mycia twarzy posiada odkręcaną zakrętkę (to na niej jest umieszczone popiersie Pani Jeż). Kiedy ją się odkręci, widać przezroczysty plastikowy korek, który zabezpiecza produkt i przedłuża jego trwałość. Posiada on mały uchwyt, za który trzeba złapać i lekko pociągnąć, aby dostać się do peelingu. Kiedy już zdejmie się ten korek, sami zobaczcie, co się ukaże!


ZAPACH I KONSYSTENCJA


LAQ NATURALNY peelingujący mus do mycia twarzy
Szkoda, że nie możecie tego poczuć! LAQ NATURALNY peelingujący mus do mycia twarzy ma piękny ananasowy zapach, który umila aplikację i pobudza zmysły. Ma gęstą konsystencję w postaci musu koloru żółtego, która łatwo rozprowadza się po twarzy. Jej drobinki są takie małe, że trudno je dojrzeć gołym okiem. Ta konsystencja jest tak ciekawa, że aż musicie zobaczyć ją z bliska!


KONSYSTENCJA Z BLISKA 


LAQ NATURALNY peelingujący mus do mycia twarzy
I jak wam się podoba konsystencja LAQ NATURALNY peelingującego musu do mycia twarzy?


MOJA OPINIA


LAQ NATURALNY peelingujący mus do mycia twarzy
LAQ NATURALNY peelingujący mus do mycia twarzy jest peelingiem, w którym wszystko mi się podoba. W promocji można go kupić w miarę tanio, ma bardzo fajną szatę graficzną oraz ma wygodne w użyciu opakowanie. Ma też bardzo fajną konsystencję musu, która przypomina mi bardziej pastę peelingującą. Kiedy potrzebuję mocnego złuszczenia, nawilżam twarz małą ilością wody, a że ze skórą twarzy trzeba obchodzić się delikatnie, wolę bardziej nawilżyć twarz i delikatnie ją masować. Podczas masowania czuć małe drobinki. Wytwarza się szybko przyjemna pianka, a całemu procesowi mycia twarzy towarzyszy piękny ananasowy zapach, że aż nie chce mi się przestać myć twarzy. Tak więc cała aplikacja jest przyjemna, teraz czas na efekty.

Po około miesiącu stosowania LAQ NATURALNY peelingującego musu do mycia twarzy zauważyłam, że na mojej skórze pojawia się mniej niedoskonałości, są dni, że nie mam ich wcale. Nic mnie nie uczuliło, ani nie podrażniło. Stosuję go dwa razy w tygodniu, po każdym użyciu mam uczucie oczyszczonej skóry twarzy, która jest zrelaksowana po przyjemnym masażu peelingującym. Kiedy osuszę twarz, nie mam uczucia ściągnięcia, zanim spryskam twarz tonikiem. Moja skóra ogólnie jest w lepszej kondycji, więc bardzo możliwe, że po jego użyciu, lepiej wchłaniają się maseczki i kremy. Stosuję go systematycznie i niestety nie zauważyłam wyrównanego kolorytu, ani też na mojej twarzy nie pogłębiły się zaczerwienienia, tak więc nie wiem, czy peeling zdziałał coś w tej sprawie. Mimo to jestem bardzo zadowolona z efektów, a jego aplikacja to sama przyjemność!.

A Wy miałyście LAQ NATURALNY peelingujący mus do mycia twarzy?
Jaki jest Wasz ulubiony peeling do twarzy?

Your Natural Side Olej z pestek moreli

Dzisiaj przedstawię Wam kolejny ciekawy naturalny olejek z pestek smacznych owoców, z którym nie miałam wcześniej styczności. Jego marka jes...

Popular Posts