Translate

Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Joanna. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Joanna. Pokaż wszystkie posty

czwartek, 1 czerwca 2023

Denko Maj 2023

Mamy dziś 1 czerwca i w związku z tym świętujemy Dzień dziecka. W przerwie w świętowaniu mam dzisiaj dla Was wpis o moich majowych życiach kosmetycznych. Zatem zapraszam do czytania!


-13-


Isana Odżywka do włosów nadająca jedwabisty połysk
Isana Odżywka do włosów nadająca jedwabisty połysk. Była to w miarę dobra odżywka, która zbytnio połysku nie nadawała, ale wygładzała włosy i ułatwiała ich rozczesywanie. Recenzja tutaj.

-12-


Gift Of Nature wzmacniający szampon do włosów pięknych, choć cienkich i delikatnych
Gift Of Nature wzmacniający szampon do włosów pięknych, choć cienkich i delikatnych. Niestety nie spełnił on moich oczekiwań, moje włosy ciężko było po nim rozczesać i w dodatku miałam wrażenie, że im dłużej go używałam tym słabiej oczyszczał moje włosy i skórę głowy. Recenzja tutaj 

-11-


Eveline Maseczka do twarzy Głębokie nawilżenie z kwasem hialuronowym i Maseczka do twarzy Błyskawiczny lifting z kolagenem
Eveline Maseczka do twarzy Głębokie nawilżenie z kwasem hialuronowym i Maseczka do twarzy Błyskawiczny lifting z kolagenem. Były to świetne, dobrze nawilżające i liftingujace maski, które wystarczyło nałożyć na twarz, pozostawić na 15 minut, a następnie wklepać w twarz. Obie maseczki miały kremową konsystencję koloru białego, szczególnie ta pomarańczowa miała fajną puszystą formułę. Obie maseczki miały przyjemne zapachy i w tym przypadku zapach tej pomarańczowej również bardziej mi przypadł do gustu, ale niestety podczas aplikacji trochę mnie szczypały i piekły. Używałam ich na noc zamiast kremu i rano mogłam się cieszyć nawilżoną, odżywioną i zregenerowaną cerą. Maseczki te wystarczyły mi na dwa użycia. Być może jeszcze kiedyś do nich wrócę.

-10-


Joanna Sweet Care Kremy do rąk
Joanna Sweet Care Kremy do rąk. Były to pięknie i smakowicie pachnące kremy, które dobrze nawilżały skórę moich dłoni. Być może jeszcze kiedyś do nich wrócę. Recenzja tutaj.

-9-


Isana Żel pod prysznic
Isana Żel pod prysznic. Miał piękny orzeźwiający cytrusowy zapach, dobrze oczyszczał skórę i był tani. Z pewnością kupię go ponownie, ale raczej będę chciała poznać jeszcze inne wersje zapachowe.

-8-


Avon, Rewitalizujący eliksir do kąpieli z ekstraktami borówki i nasion sosny 250 ml
Avon, Rewitalizujący eliksir do kąpieli z ekstraktami borówki i nasion sosny. Był to bardzo fajny żel pod prysznic, który dobrze oczyszczał ciało i pięknie pachniał podczas aplikacji. Być może jeszcze kiedyś do niego wrócę. Recenzja tutaj.

-7-


Bella Emulsja do higieny intymnej Sensitive 300ml
Bella Emulsja do higieny intymnej Sensitive. Była to bardzo skuteczna, tania i pojemna emulsja (300 ml), która dobrze spełniała swoje zadanie i wystarczyła mi na bardzo długo. Być może jeszcze kiedyś ją kupię.

-6-


Skin79 Aurora odświeżająco-rewitalizująca maska peel off
Skin79 Aurora odświeżająco-rewitalizująca maska peel off. Była to bardzo fajna maseczka, która świetnie nawilżała moja cerę i sprawiała, że była ładna, gładka i promienna. Recenzja tutaj.

-5-


Facemed Hialuronowy Żel Do Mycia Twarzy 
Eveline Facemed Hialuronowy Żel Do Mycia Twarzy. To już moje któreś opakowanie tego żelu. Był on bardzo skuteczny, najbardziej podobało mi się w nim to, że dokładny domywał makijaż z mojej twarzy. Recenzja tutaj.

-4-


Hebe zmywacz do paznokci bezacetonowy
Hebe zmywacz do paznokci bezacetonowy. Był to bardzo skuteczny zmywacz, który dokładnie pozbywał się lakieru z moich paznokci. To było moje nie pierwsze i na pewno nie ostatnie opakowanie.

-3-


Green Pharmacy Olejek do masażu antycellulitowy
Green Pharmacy Olejek do masażu antycellulitowy. Był to bardzo fajny i skuteczny olejek, który idealnie nadawał się do masażu bańką antycellulitową. Recenzja tutaj.

-2-


Batiste Suchy Szampon do włosów
Batiste Suchy Szampon do włosów. Jak pewnie zauważyliście, regularnie pojawiają się u mnie suche szampony z tej marki i pojawiać się będą, bo sprawdzają się one u mnie świetnie. Tak więc pewnie jeszcze wrócę do tego szamponu, jednak pewnie wypróbuję inny wariant zapachowy.

-1-

 
Ziaja  próbki kremów do twarzy i ciała 
  • Ziaja Jeju biały mus do twarzy na dzień z nutą mięty, granatu i czarnej porzeczki nawilżająco-ochronny, upiększa i odświeża SPF 10,
  • Ziaja witamina C B3 niacynamid naturalnie nawilżany nocny krem-maska pielęgnacja multiwitamina,
  • Ziaja kuracja po zabiegach medycyny estetycznej i wysuszający skórę, Siemię Lniane, serum do ciała regenerujące nawilżające.
Wszystkie próbki z Ziaji sprawdziły się u mnie bardzo dobrze. Kremy do twarzy nie zaskoczyły mnie niespodziankami w postaci pryszczy, miałam po nich ładną i odżywioną skórę, w dodatku po próbce kremu na dzień moja skóra nie świeciła się zbytnio w ciągu dnia. Myślę, że warto oglądać się za standardowymi wydaniami tych kremów. Z kolei serum do ciała przeznaczone dla skóry po zabiegach medycyny estetycznej niestety nie mogę powiedzieć jak się sprawdza na skórze po takich zabiegach, bo żadnych nie miałam, ale jako zwykły balsam nawilżający był poprostu ok. Raczej nie będę oglądać się za standardowym opakowaniem tego serum.


I to będzie na tyle...



Miałyście coś z mojego denka? 
Który z kosmetyków zainteresował Was najbardziej?

niedziela, 29 stycznia 2023

Joanna Sweet Care

Na wstępie chciałam napisać, że to nie jest post kulinarny, który przedstawia produkty potrzebne do sporządzenia smacznych deserów! W ogóle miałam dzisiaj w planach prezentację innego produktu, ale jak zobaczyłam bardzo apetyczne szaty graficzne pewnych kremów do rąk, to przepadłam, a jak poczułam ich piękne słodkie zapachy, to nie mogłam ich nie kupić. Już od razu zaczęłam je stosować, więc zobaczymy co to za produkty!


 Krem do rąk o zapachu korzennych pierniczków, Krem do rąk o zapachu marcepanowych pralinek, Krem do rąk o zapachu sernika waniliowego
Ostatnio podczas zakupów (oczywiście spożywczych) w jednych z lokalnych marketów w mojej okolicy wypatrzyłam trzy bardzo ciekawe kremy do rąk, które mocno przykuły moją uwagę. Kosztują one 5,99 zł i pochodzą one z firmy Joanna z serii Sweet Care, która w swojej ofercie ma trzy bardzo apetyczne warianty zapachowe: 
  • krem do rąk o zapachu korzennych pierniczków, 
  • krem do rąk o zapachu marcepanowych pralinek, 
  • krem do rąk o zapachu sernika waniliowego.  

OPIS PRODUCENTA


 Krem do rąk o zapachu korzennych pierniczków, Krem do rąk o zapachu marcepanowych pralinek, Krem do rąk o zapachu sernika waniliowego
"BĄDŹ JAK NNIAM... CUKIERECZEK!
Poczuj jak krem do rąk o zniewalającym zapachu korzennych pierniczków/marcepanowych pralinek/ sernika waniliowego pielęgnuje Twoje dłonie i pieści zmysły. Poczuj, jak przyjemna konsystencja kremu otula je zmysłowym zapachem, który pozostanie z Tobą na długi czas.

Odpręż się , rozbudź zmysły i ciesz się tym uczuciem jeszcze... i jeszcze... i jeszcze..."

OPAKOWANIE I KONSYSTENCJA


 Krem do rąk o zapachu korzennych pierniczków, Krem do rąk o zapachu marcepanowych pralinek, Krem do rąk o zapachu sernika waniliowego
Kremy z serii Jonna Sweet Care mieszczą się w plastikowych tubkach o pojemności 50 ml. Ich szaty graficzne są przepiękne! Przedstawiają smaczne desery nawiązujące do ich nazw, na tubkach producent ostrzega, że produkty te nie są do spożycia. Producent ostrzega też przed tym, że są one z limitowanej edycji. Kremy te posiadają odginane zakrętki, na których można je postawić. Ich konsystencja jest lekka gęsta i kremowa, z łatwością rozprowadza się ona na dłoniach, każdy z kremów ma biały kolor. Ich trwałość to 12 miesięcy od otwarcia. 

MOJA OPINIA


Krem do rąk o zapachu marcepanowych pralinek

 Krem do rąk o zapachu korzennych pierniczków

 Krem do rąk o zapachu sernika waniliowego
Każdy z tych trzech kremów z serii Sweet Care różni się od siebie tylko zapachem. Krem do rąk o zapachu marcepanowych pralinek, posiada zapach marcepana, który uwielbiam, aż chciałoby się go wąchać i wąchać! Krem do rąk o zapachu korzennych pierniczków, pachnie korzennymi pierniczkami i z tego względu kojarzy mi się ze Świętami Bożego Narodzenia. Żałuję, że tego kremu nie odkryłam w grudniu, może wtedy lepiej bym się nastroiła na święta. Zapach Kremu do rąk o zapachu sernika waniliowego najmniej przypadł mi do gustu, ale nie dlatego, że jest brzydki, jak dla mnie jest bardzo słabo wyczuwalny i ledwo czuć jego piękny zapach apetycznego sernika. Zapachy te czuć głównie przy nakładaniu kremu, z czasem ich intensywność maleje, aż po jakimś czasie wcale ich nie czuć (chyba że się przyłoży nos do dłoni). Co do działania, to jest bardzo dobre, każdy z kremów odpowiednio nawilża dłonie i chroni je przed przesuszeniem. Moja skóra po nich jest w bardzo dobrym stanie, ale mimo to bardzo lubię kilka razy w ciągu dnia sięgać po któryś z tych kremów, aby poczuć ich piękne, apetyczne zapachy. Myślę, że ze względu na małą pojemność kremy te będą idealne do torebki.


A Wy znacie kremy z serii Joanna Sweet Care? Który z nich przypadł Wam najbardziej do gustu?

Lubicie kosmetyki przypominające słodkie desery? Który z nich możecie mi polecić?

środa, 2 lutego 2022

Denko Styczeń 2022

No i mamy pierwsze w tym roku denko. Pierwsze miesięczne zużycia za mną, wiec pora się nimi pochwalić. Jedne bardziej przypadły mi do gustu, drugie mniej, a trzecie pozostały neutralne. Zobaczcie sami!


Denko Styczeń 2022
Wiele zużytych przeze mnie produktów zostało już przeze mnie zrecenzowanych, i przy każdym z nich odsyłam Was do recenzji, jeśli Was one interesują. Są też takie produkty, o których nie pisałam tu wcześniej, dlatego starałam się napisać o nich więcej. Zatem zapraszam do czytania!

PIELĘGNACJA DŁONI I NIE TYLKO

 
Eveline Regeerujący krem do rąk z granatem, jagodami acai i masłem shea, Kremowy żel pod prysznic Mleczko Kokosowe i Maliny, Eveline rozgrzewający regenerujący krem 99% natural orange extract
Eveline Regeerujący krem do rąk z granatem, jagodami acai i masłem shea. Miał bardzo ładny zapach i świetnie nawilżał suchą skórę rąk. Jest idealny do torebki. Być może jeszcze go kiedyś kupię.

Kremowy żel pod prysznic Mleczko Kokosowe i Maliny. Bardzo przyjemna konsystencja i piękny zapach, jest to jeden z moich ulubionych żeli pod prysznic w ostatnim czasie. Recenzja TUTAJ

Eveline rozgrzewający regenerujący krem 99% natural orange extract. Bardzo fajny nawilżający krem, który dodatkowo rozgrzewa. Być może jeszcze kiedyś go kupię. Recenzja TUTAJ.

SZAMPONY DO WŁOSÓW


Biokap Bellezza Bio Szampon Ultra Delicate, Isana Dark Hair suchy szampon polecany dla brunetek
Biokap Bellezza Bio Szampon Ultra Delicate. Całkiem dobry szampon, jednak nie spełnił on moich wszystkich oczekiwać. Raczej już do niego nie wrócę. Recenzja TUTAJ

Isana Dark Hair suchy szampon polecany dla brunetek. Moje włosy mają kolor ciemny blond, ten szampon sprawdza się na moim kolorze idealnie, nie widać na włosach białego proszku, a kolor nie ulega zmianie. Ogólnie to dobry szampon, jednak włosy są po nim trochę sztywne, ale mimo to i tak często do niego wracam.

SPRAYE DO WŁOSÓW


Joanna JEDWAB Odżywka w spray'u ułatwiająca rozczesywanie, Venita Intensywnie regenerująca wcierka do włosów i skóry głowy
Joanna JEDWAB Odżywka w spray'u ułatwiająca rozczesywanie. Był to dla mnie bardzo przydatny kosmetyk w rozczesywaniu włosów. Poza tym nic już innego dobrego, ani niedobrego nie robił z włosami. Nie czuję potrzeby do niego wracać. Recenzja TUTAJ

Venita Intensywnie regenerująca wcierka do włosów i skóry głowy. Moje włosy są po niej w lepszej kondycji, są lśniące i wyglądają zdrowo. Obecnie stosuję bardzo podobną wcierkę z tej marki, nie wiem, czy do tej jeszcze wrócę. Recenzja TUTAJ

PIELĘGNACJA TWARZY


REVOX JUST serum witamina C 20%, Bielenda Vegan Muesli matujący krem na dzień i na noc
REVOX JUST serum witamina C 20%. W miarę dobre serum, ale obecnie stosuję lepsze z witaminą C, o którym już niebawem opowiem. Tak więc, nie czuję takiej potrzeby, aby do niego wracać. Recenzja TUTAJ

Bielenda Vegan Muesli matujący krem na dzień i na noc. Bardzo fajny krem, idealnie nadaje się na noc, po nim zawsze rano moja skóra była odpowiednio nawilżona i odżywiona. Jako krem na dzień tez się świetnie spisywał, tylko ma jeden mały minus -nie posiada filtra UV. Ogólnie uwielbiam kosmetyki z tej serii i na pewno jeszcze do któregoś produktu z niej wrócę, nawet być może do tego kremu.

MAKIJAŻ I PAZNOKCIE


Perfecta Pure Nature Fluid matujący Natural, Hebe zmywacz do paznokci
Perfecta Pure Nature Fluid matujący Natural. Trochę mało ma z matem wspólnego, bo strasznie się po nim świeci skóra i w dodatku ma średnie krycie. Nie kupię go ponownie. Recenzja TUTAJ

Hebe zmywacz do paznokci. Bardzo dobrze spełniał swoje zadanie w zmywaniu zwykłego lakieru do paznokci. Jest tani w porównaniu z innymi zmywaczami, z pewnością jeszcze kiedyś go kupię.

JEDNORAZOWE OPAKOWANIA

 
Perfecta peeling drobnoziarnisty, Bielenda Amethyst kryształowy peeling gruboziarnisty
Perfecta peeling drobnoziarnisty. Jeden z moich ulubionych jednorazowych peelingów. Z pewnością jeszcze go kupię. Recenzja TUTAJ

Bielenda Amethyst kryształowy peeling gruboziarnisty. Również jeden z moich ulubionych peelingów jednorazowych. Uwielbiam jego brokatową bajkową konsystencję, piękny zapach i świetne działanie. Z pewnością jeszcze go kupię.


I to będzie na tyle...


Który z powyższych produktów najbardziej Was zaciekawił?
Miałyście coś z mojego denka?

środa, 1 września 2021

Denko sierpień 2021

I mamy pierwszy września, czyli niestety albo i stety rozpoczyna się nauka w szkołach. Jednak na większości blogów kosmetycznych początek nowego miesiąca oznacza zupełnie co innego... Nadszedł czas, aby pożegnać się ze zużytymi opakowaniami kosmetyków i pochwalić się nimi, jak co miesiąc. Zobaczmy zatem, z czym pożegnałam się w tym roku!


Żel pod prysznic Isana beach day, Żel pod prysznic Isana mango jungle, Kremowy żel pod prysznic Isana yoghurt & fruit


ŻELE POD PRYSZNIC


Żel pod prysznic Isana beach day, Żel pod prysznic Isana mango jungle, Kremowy żel pod prysznic Isana yoghurt & fruit
Żel pod prysznic Isana beach day, Żel pod prysznic Isana mango jungle, Kremowy żel pod prysznic Isana yoghurt & fruit. Ostatnimi czasy żele z Isany stały się jednymi z moich ulubieńców wśród żelów pod prysznic. W tym miesiącu zużyłam te trzy warianty. Każdy z nich pięknie pachnie, a za tak niską cenę, czyli 2,99 zł za 200 ml aż żal ich nie kupić, kiedy jest się w Rossmannie. W moich zapasach kosmetycznych czeka już słodka wersja tego żelu z pandą (kto tak samo lubi je jak ja, ten na pewno kojarzy tę wersję). Recenzja TUTAJ


PIELĘGNACJA CIAŁA


BIELENDA EXOTIC PARADISE nawilżający balsam do ciała z sokiem z melona, LIRENE antycellulitowy peeling do ciała, Venita BIO Intensywnie regenerujący krem do rąk

BIELENDA EXOTIC PARADISE nawilżający balsam do ciała z sokiem z melona. Ma piękny melonowy zapach i dobrze nawilża skórę. Jednak z czasem ten zapach stał się już dla mnie za ciężki, może dlatego, że jest zbyt mocny w upalne dni, kiedy zapachy odczuwalne są bardziej. Na razie nie planuję do niego wracać. Recenzja TUTAJ

LIRENE antycellulitowy peeling do ciała. Jeden z moich peelingowych ulubieńców. Kocham kawowe kosmetyki, które pachną prawdziwą kawą, jak ten. Być może jeszcze do niego wrócę, ale póki co planuję poznać inne pięknie pachnące i dobrze złuszczające peelingi. Recenzja TUTAJ

Venita BIO Intensywnie regenerujący krem do rąk. Jeden z moich ulubieńców wśród kremów do rąk. Bardzo fajna lekka konsystencja, ładny naturalny zapach i świetne nawilżenie. Jedynie muszę się trochę doczepić do opakowania, ponieważ miałam problem wyciśnięciem resztek, kiedy krem ten już mi się kończył,  ale jakoś udało mi się go zużyć do końca. Recenzja TUTAJ



PIELĘGNACJA TWARZY


Ava Aktywator Młodości, Hydranow, Epidermalny kwas hialuronowy, Lirene, Nawilżający krem wzmacniający naczynka na dzień
Ava Aktywator Młodości, Hydranow, Epidermalny kwas hialuronowy. Jest to jeden z lepszych kosmetyków, które pomagają mi oszukać czas. Moja skóra wygląda po nim młodo, a zmarszczki pod oczami są prawie niewidoczne. Nie jest to moje pierwsze opakowanie i na pewno nie ostatnie. Recenzja TUTAJ

Lirene, Nawilżający krem wzmacniający naczynka na dzień. Jeden  z lepszych kremów na dzień, jakie miałam. Dobrze nawilża, posiada filtr UV i dzięki niemu nie rozrastają się moje naczynka na twarzy. Nie jest to moje pierwsze opakowanie i na pewno nie ostatnie. Recenzja TUTAJ


PIELĘGNACJA WŁOSÓW


SYOSS FRESH & UPLIFT suchy szampon w piance do włosów, Joanna szampon koloryzujący Aromatyczne Cappucino, Babassu Oil Energizing Effect.
SYOSS FRESH & UPLIFT suchy szampon w piance do włosów. Jeden z lepszych suchych szamponów, jakie miałam, to już moje któreś opakowanie i nie  raz ten szampon przewijał się już na moim blogu i pewnie jeszcze o nim u mnie usłyszycie. Recenzja TUTAJ

Joanna szampon koloryzujący Aromatyczne Cappucino. Lubię co jakiś czas odświeżyć sobie kolor szamponem farbującym. Jednym z lepszych według mnie jest właśnie ten szampon. Zawsze mam po nim nie tylko ładny błyszczący odcień ciemnego blondu, ale  i moje moje włosy przez kilka dni po koloryzacji wyglądają na piękne i zdrowe. Nie jest to moje pierwsze opakowanie ani nie ostatnie. 

Babassu Oil Energizing Effect. Pierwszy raz miałam styczność z tym olejkiem do włosów i mogę powiedzieć, że świetnie odżywiał moje włosy, które były po nim, lekkie, miękkie, nawilżone i ogólnie były w lepszej kondycji. Być może jeszcze kiedyś do tego olejku wrócę. 

I to będzie na tyle moich zużyć. Zauważyliście, że nie było wśród nich żadnych maseczek do twarzy? Az dziwne, bo miesiąc o nich piszę. 

Jeśli jesteście ciekawi, jak prezentują się moje zeszłoroczne zużycia, to zapraszam TUTAJ


Miałyście któryś z tych kosmetyków?
Który z nich zainteresował Was najbardziej?

sobota, 10 lipca 2021

29 kosmetyków z 29 różnych marek

Dzisiaj nie będzie żadnej recenzji, żeby przypadkiem Wam się nie przejadły moje wpisy, ponieważ dzisiaj nie jest normalny dzień, dlatego postanowiłam dodać coś innego, więc napisałam o moich ulubionych 29 kosmetykach, które pochodzą z 29 różnych marek. Każda z nich jest inna, kosmetyki też są przeróżne, a kolejność jest alfabetyczna, bo ciężko mi powiedzieć, który z produktów lubię najbardziej. Zatem zapraszam do czytania!


Zdjęcie pochodzi ze strony: https://pixabay.com/pl/vectors/kosmetyki-makija%c5%bc-kobieta-szminka-2611803/


-A-


1. AVA Aktywator Młodości, Hydranow, Epidermalny kwas hialuronowy. Bardzo fajne serum, wygładza moje zmarszczki pod oczami, które już powoli zaczynają mi się tworzyć, na szczęście to serum hamuje je, a moja skóra pod oczami wygląda ciągle jak u nastolatki.

2. AVON Mark Gel Shine Top Coat. Uwielbiam ten lakier, przedłuża trwałość zwykłego lakieru. Paznokcie po pomalowaniu nim wyglądają tak, jak po manicure hybrydowym, czyli mają wysoki połysk, a wszystkie nierówności są wygładzone.

-B-


3. BE BEAUTY Węglowa maseczka do twarzy. Bardzo dobrze oczyszcza moją skórę, jest to maseczka peel-off i nie mam najmniejszego problemu z jej ściągnięciem. Nigdy nie podrażniła, ani nie uczuliła mojej skóry twarzy. Ta maseczka to mój obowiązkowy zakup zawsze jak jestem w Biedronce.

4. BELL HYPOAllergenic Eyeshadow Set paletka cieni do powiek. Ładne ciepłe odcienie brązów, które pięknie i naturalnie podkreślają oczy. Idealnie pasują do codziennego makijażu.

5. BIELENDA Exotic Paradise Peeling do ciała cukrowy ujędrniającyJeden z niewielu peelingów, który sprawia, że moja skóra jest gładka i jędrna, oprócz tego dobrze peelinguje ciało, kiedy chce to jest mocnym zdzierakiem, a kiedy chcę to łagodnie i delikatnie myje ciało.

6. BIOTANIQE Węglowy żel myjący. Bardzo fajnie się u mnie sprawdza w podczas wieczornego oczyszczania skóry twarzy. Dokładnie zmywa wszystkie zanieczyszczenia wraz z makijażem. Od kiedy go stosuję, na mojej skórze pojawia się mniej niedoskonałości.

-C-


7. CALVIN KLEIN  Eternity moment. Piękny świeży zapach, który nie wiem do czego porównać, musicie go po prostu poczuć, bo zapach jest niedopisania (może dlatego nie pisałam o nim żadnej recenzji). Dodatkowo jest bardzo trwały, jego trwałość chyba nie ma żadnego limitu, jak już się nim popsikam, to czuć go czuć.

-D-


8. DOVE mydła. Każde nich jest fajny, nie mam ulubionego wariantu zapachowego. Każde dobrze się pieni i oczyszcza skórę rąk, a nawet też całego  ciała.

-E-


9. ESSENCE baza do rozdwajających się paznokci. Ostatnimi czasy ten lakier to moje małe odkrycie wśród lakierów, które służą jako podkład. Przedłuża on trwałość tradycyjnego lakieru i zabezpiecza paznokcie przed przebarwieniami. Dzięki niemu lakier trzyma mi się na paznokciach i wygląda ładnie przez prawie tydzień.

10. EVELINE Cosmetics Celebrities ultraprecyzyjny eyeliner czarny. Już od kilku lat używam tego eyelinera, jest to mój numer jeden wśród kosmetyków tego typu, bo moje kreski na powiekach od rana do wieczora są w nienaruszonym stanie, bez żadnego rozmazania, kruszenia ani odklejania.

-G-


11. GARNIER Olia farba do włosów blond. Co prawda już od kilku lat nie farbuję włosów, bo zaakceptowałam swój naturalny kolor, ale kiedy farbowałam, właśnie tę farbę lubiłam najbardziej za jej piękne odcienie i to jak dobrze odżywiała włosy. Być może na starość, jak już zaczną mi siwieć włosy, to znowu do niej wrócę.

-H-


12. HAIR IN BALANCE BY ONLY BIO peeling do skóry głowy. Bardzo fajny kosmetyk do skóry głowy, który poznałam ostatnimi czasy. Uwielbiam czuć na skórze głowy tę świeżość zaraz po użyciu, w dodatku włosy po nim są ładnie odbite od nasady i w wolniejszym tempie się przetłuszczają.

13. HEAN pomada do brwi. Ostatnimi czasy mój ulubiony kosmetyk do stylizacji brwi. Ładnie podkreśla ich kształt, nie rozmazuje się, dzięki niej moje brwi ładne są przez cały dzień.

-I-


14. INGRID Vegan korektor pod oczy. Moje ciemne cienie i sińce pod oczami go pokochały. Wszystko umie zamaskować wraz z miejscowymi niedoskonałościami.

15. ISANA żele pod prysznic. Nie ma lepszych żeli za tak niską cenę jak te z Isany, nawet są lepsze od nie jednych droższych. Mój ulubiony wariant zapachowy to ten o zapachu babeczek z borówkami, uwielbiam takie smakowite zapachy, żelów do mycia, które dodatkowo dobrze oczyszczają skórę .


-J-


16. JOANNA szamponetka koloryzująca Instant Color Shampoo, kolor Aromatyczne Cappuccino. Jest to zmywalny kolor, który wygląda na włosach, jak ciemny blond, włosy po tej szamponetce są błyszczące i odżywione oraz wyglądają naturalnie. Nie niszczy też włosów.

-K-


17. KOLASTYNA Sun olejek do opalania SPF 10. Zawsze mam po nim piękną brązową opaleniźnie. Przy okazji chroni moją skórę przed szkodliwym promieniowaniem UV (co prawda w niewielkim stopniu, bo używam tylko filtra SPF 10, ale mojej skórze to wystarcza.

-L-


18. LAQ naturalny peelingujący mus do mycia twarzy. Kiedy masuję nim twarz to nie mogę przestać. Ma piękny ananasowy zapach i dokładnie i delikatnie usuwa marty naskórek, zreszę niedługo będzie o nim recenzję, więc przeczytacie o nim więcej. 

19. LIRENE Nawilżający krem wzmacniający naczynka na dzień. Idealny krem dla mojej naczynkowo-miesznej i trudno do określenia typu cery. Kupiłam już jego kilka opakowań i na pewno kupię kolejne.

20. L'OREAL Paris Unlimited Mascara. Jest to tusz, który używam na specjalne okazje, bo moje rzęsy zawsze są po nim bardzo wydłużone, pogrubione i ogólnie pięknie podkreślają rzęsy.

-N-


21. NACOMI Intensywna pielęgnacja młodej skóry, normalizujący krem do twarzy 20+. Bardzo fajny krem marki, którą zaczynam poznawać. Skóra nim jest gładka. Poza tym fajnie jest się smarować kremami 20 + i ciągle widzieć po nich efekty.

22. NEESS lakier do paznokci, kolor kwiat lotosu. Ma piękny wyrazisty odcień różu. Lakier za drugim pociągnięciem pokrywa cały paznokieć, bez prześwitów. Ogólnie w łatwy i prosty sposób można pomalować nim paznokcie, które długo wyglądają ładnie.

23. NIQU zestaw do pielęgnacji dłoni. Idealny zestaw do pielęgnacji dłoni na zimę. Ręce po nim są zregenerowane, przez długi czas nawilżone i nie trzeba ich kremować co trochę. Moim ulubionym kosmetykiem z tego zestawu jest kawowy peeling, ponieważ  uwielbiam zapach i kawy!

-P-


24. PERFECTA hydrożelowe płatki pod oczy. Bardzo fajnie chłodzącego i odświeżają skórę pod oczami. Idealne są przed wielkimi wyjściami lub po nieprzespanej nocy. 

-S-


25. SORAYA Just Glow oczyszczająca galaretka do mycia twarzy z efektem glow. Uwielbiam ją! Ma piękny cytrusowy zapach, dokładnie oczyszcza twarz, nawet z makijażu. Idealna do porannego stosowania.

26. SYOSS Fresh& Uplift suchy szampon do włosów w piance. Nie zastawia na moich włosach białego proszku, moje włosy nie wyglądają po nich jak siwe. Dodatkowo wyglądają tak, jakby były umyte mokrym szamponem. Już od miesięcy kupuję go  niezmiennie.

-V-


27. VENITA BIO krem do rąk intensywnie regenerujący. Piękny naturalny zapach, moje dłonie są po nim nawilżone, a najbardziej lubię go za to, że ręce się po nim nie lepią, ani nie są tłuste. 

-Y-


28. YOPE Orientalny ogród naturalny szampon do włosów suchych i zniszczonych. Ostatnimi czasy odkryłam idealny dla mnie szampon do włosów. Włosy po nim są takie, jakbym zaraz nałożyła na nie odżywkę, bo po umyciu nie mam problemu z rozszerzeniem moich długich włosów do pasa, które są gładkie i lśniące i nie widać na nich zniszczeń.

-Z-


29. ZIAJA Jagody Acai tonik do twarzy z kwasem hialuronowym. Uwielbiam toniki z tej marki, są w miarę tanie i dają dobre efekty. Póki co moim ulubieńcem jest właśnie ten tonik, którego recenzja wkrótce.


Jeszcze dużo punktów i liter mogłabym tu dodać, bo moich ulubionych kosmetyków jest znacznie więcej. Starałam się wypisać te, które jako pierwsze przyszły mi do głowy. Chciałam, żeby tych punktów było 29. A wiecie czemu akurat tyle? Bo dzisiaj są moje 29 urodziny i kiedy ten wpis będzie opublikowany, to ja już będę świętować.


Miałyście któryś z tych kosmetyków?

czwartek, 4 lutego 2021

Denko styczeń 2021

Minął pierwszy miesiąc w tym roku, który zleciał nie wiadomo kiedy (luty zleci jeszcze szybciej, bo jest krótszy). Trochę się u mnie działo pod koniec stycznia,  dlatego denkowy wpis pojawia się z małym opóźnieniem... Tak więc nie przedłużając, zapraszam do czytania.


Na grupowym zdjęciu widać, że, nie zużyłam w tym miesiącu dużo kosmetyków, znając moje możliwości, jednak myślę, że może akurat wpadnie coś komu w oko. Przyjrzyjmy się zatem bliżej każdemu z nich (nie rozpisywałam się zbytnio o produktach, do których wcześniej publikowałam recenzje):



Kremy do twarzy


BIELENDA CBD CANNABIDIOL nawilżająco-detoksykujący krem do twarzy, Bielenda Vegan Muesli, nawilżający krem na dzień i na noc.

BIELENDA CBD CANNABIDIOL nawilżająco-detoksykujący kre­­m do twarzy. W miarę dobrze radził sobie z niedoskonałościami na mojej twarzy, jednak nie ze wszystkimi. Nie jest to najgorszy krem jaki miałam, jednak nie kupię go już ponownie. Recenzja TUTAJ.

Bielenda Vegan Muesli, nawilżający krem na dzień i na noc. Jeden z fajniejszych kremów z tej marki na noc jakie kiedykolwiek miałam.  Na dzień też byłby idealny gdyby posiadał filtr UV. Twarz po nim jest ładna, gładka, nawilżona i rozjaśniona. Możliwe, że jeszcze kiedyś go kupię. Recenzja TUTAJ.

Jestem w trakcie testowania kolejnego kremu z Bielendy z kolejnej serii, która wpadła w moje ręce, więc czekajcie cierpliwie na recenzję:)



MASECZKI DO TWARZY


Eveline Hialuronowa maska w płachcie z kwasem hialuronowym 8 w 1, Bielenda ECO NATURE.


Eveline Hialuronowa maska w płachcie z kwasem hialuronowym 8 w 1. W poprzednim poście pisałam o tej maseczce, ale jeśli komuś on umknął napiszę jeszcze raz, że bardzo jestem zadowolona z aplikacji i efektów tej maseczki. Na pewno kupię ją ponownie, z tym, że przed jej użyciem schłodzę ją w lodówce. Recenzja TUTAJ.

Bielenda ECO NATURE. Maska ta ma piękny naturalny świeży cytrusowy zapach. Jej kolor jasno zielony, konsystencja kremowa. Maska ta posiada fajne składniki aktywne jakimi są: woda kokosowa, zielona herbata i trawa cytrynowa. W trakcie aplikacji nic mnie nie piekło ani nie szczypało. Moja skóra była po niej piękna gładka skóra, koloryt wyrównany. Na pewno jeszcze kiedyś do niej wrócę!

Nie za mało tych maseczek jak na mnie?



KREMY DO RĄK




Avon Care, Wygładzający krem do rąk o zapachu jaśminu, Intensywnie regenerujący krem do ciała, twarzy i rąk olejkiem kakaowym


Avon Care, Wygładzający krem do rąk o zapachu jaśminu. Bardzo fajny krem, idealnie nawilża ręce na długi czas. Ma piękny delikatny zapach. Może jeszcze kiedyś do niego wrócę. Recenzja TUTAJ.

Intensywnie regenerujący krem do ciała, twarzy i rąk olejkiem kakaowym. Używałam go tylko do rąk, dlatego wystarczył mi na na bardzo długo. Miał fajną lekką, kremową konsystencję koloru białego. Nawilżał prawidłowo moje ręce, które po jego aplikacji zawsze były miękkie i miłe w dotyku. Co prawda, ten efekt utrzymywał się tylko do kolejnego umycia rąk, jednak nie narzekam, bo dzięki temu pięknemu zapachowi, aplikacja tego kremu to sama przyjemność.

Ostatnio zdałam sobie sprawę, że obecnie wszystkie moje kremy do rąk są z Avonu.



PRODUKTY MYJĄCE




ZIAJA, czekoladowy peeling myjący do ciała gruboziarnisty z masłem kakaowym, Perfumowany kremowy żel pod prysznic Romantic Lamour, 250 ml.


ZIAJA, czekoladowy peeling myjący do ciała gruboziarnisty z masłem kakaowym. Skóra po nim była gładka i miękka, jedynie zapach mógłby być bardziej czekoladowy. Nie był to zły peeling ani nie urzekł mnie aż tak żebym miała kupić kolejne opakowanie. Recenzja TUTAJ. 

Perfumowany kremowy żel pod prysznic Romantic Lamour, 250 ml. Bardzo lubię żele pod prysznic z Avon Senses. Ten żel, jak i inne żele z tej serii świetnie się pienią, prawidłowo myją moje ciało, pozostawiają skórę miękką i miłą w dotyku. Większość z nich pięknie pachnie, jednak Perfumowany kremowy żel pod prysznic Romantic Lamour nie zachwycił mnie swoim zapachem, może dlatego, że nie przepadam za perfumowanymi żelami pod prysznic. Żele z tej serii jeszcze kupię i to nie raz, tyko raczej wybiorę już inny wariant zapachowy.

Trochę takie niewypałowe te produkty myjące... 



POZOSTAŁE KOSMETYKI    




Joanna KERATYNA Szampon, Perfumetka AVON Attraction for her


Joanna KERATYNA Szampon. Moje włosy były po nim czyste, świeże i to wszystko... Niestety potrzeba było duuużo sprayu ułatwiającego rozczesywanie, abym mogła je rozczesać. Nie kupię już go. Recenzja TUTAJ.

Perfumetka AVON Attraction for her. Piękny słodki zapach, który utrzymuje się długo, niestety, gorzej z jego wydajnością, bo zużyłam tę perfurmerkę w niecały miesiąc (nie ma się co dziwić przy pojemności 10 ml). Recenzja TUTAJ.

Tymi dwoma niepasującymi do siebie kosmetykami kończę dzisiejszy wpis. Mam nadzieję, Wam go czytało czytało:)


Miałyście któryś z tych kosmetyków?

Który  z nich zainteresował Was najbardziej?









Your Natural Side Olej z pestek moreli

Dzisiaj przedstawię Wam kolejny ciekawy naturalny olejek z pestek smacznych owoców, z którym nie miałam wcześniej styczności. Jego marka jes...

Popular Posts