Co zrobić żeby mięć piękną skórę, włosy i paznokcie?
Jak wiadomo, każda z nas chciałaby mieć piękną skórę, włosy i paznokcie (a przynajmniej te, które lubią dbać o swój wygląd). Najlepszym rozwiązaniem byłaby zdrowa dieta i mniej śmieciowego jedzenia, jednak czasem ciężko jest ją stosować i trudno odmówić sobie pysznego kebaba. Niestety to co jemy może odbić się na naszym wyglądzie zewnętrznym i wtedy właśnie szukamy ratunku w kosmetykach. Może się wydawać, że trudno znaleźć taki kosmetyk, który równocześnie przywróci piękny i młody wygląd skórze, spowolni proces starzenia się, sprawi że włosy będą mocne, długie i błyszczące, a skórka wokół paznokci będzie wyglądać ładnie, przez co nie będzie trzeba co trochę używać kremu do rąk.
Po wielu godzinach spędzonych w drogeriach w poszukiwaniu takiego magicznego kosmetyku, a
także po wielu dniach spędzonych, na różnych blogach i forach o pielęgnacji,
znalazłam w końcu coś co w dużym stopniu sprawiło, że mogę się teraz cieszyć
piękną skórą, włosami, a nawet paznokciami! Jednym z wypróbowanych przeze mnie olejków jest olejek rycynowy. Ma on
przezroczysty kolor i łagodny zapach (raczej nie zalicza się do perfum). Można go kupić naprawdę tanio. Od kiedy go stosuję widzę wyraźną poprawę w nawilżeniu mojej skóry i w kondycji moich włosów.
Olej rycynowy ma wiele zastosowań:
- działa na skórę przeciwstarzeniowo, wygładza ją oraz nawilża
- łagodzi wszystkie podrażnienia spowodowane czynnikami zewnętrznymi
- wspomaga porost brwi i rzęs, a także wzmacnia je i pogrubia
- nawilża i wzmacnia skórki paznokci oraz same paznokcie, dzięki czemu rzadziej się łamią
- wzmacnia włosy, przyspiesza ich porost oraz wygładza suche i rozdwojone końcówki
- zmiękcza zrogowaciały naskórek stóp.
Jak mi pomógł olejek rycynowy?
Olejek rycynowy bardzo
mi pomógł na moje zniszczone końcówki włosów. Mam długie włosy, które niestety
łamią się, rozdwajają, przesuszają itd. Niestety zapominam o regularnym podcinaniu końcówek. Żeby zmniejszyć
widoczność zniszczonych włosów, raz w tygodniu, przed ich umyciem, wsmarowuje kilka kropel olejku na końcówki
włosów (biorę pasmo włosów i zwijam posmarowany koniec pasma w rulonik). Po
około pół godziny myję głowę. Moje
końcówki są dzięki temu wygładzone, nawilżone oraz nie widać rozdwojonych
końcówek.
Jeśli chodzi o ciało używam olejku rycynowego także na
twarz. Podobnie jak z włosami, przed umyciem twarzy smaruję ją całą olejkiem, następnie
myję zwykłym żelem do mycia twarzy. Po tym zabiegu moja skóra jest bardziej
promienna, a zaczerwienienia stają się mniej widoczne (bo mam cerę naczynkową).
Kiedy skończy mi się krem pod oczy, a nie zdążę kupić nowego, wklepuję kilka
kropelek oleju rycynowego pod oczy.
Jako
nastolatka regularnie sama skubałam swoje brwi, żeby je wyregulować, przez co były bardzo cienkie (czasem nawet
składały się z jednego włoska!). Jednak w końcu nastała moda na grube brwi, więc
zależało mi na ich szybszym wzroście, przez
co na wiadome miejsce
stosowałam olejek rycynowy. Dzięki temu szybko mogłam się cieszyć grubszymi i modnymi brwiami.
Z czasem moje rzęsy
się osłabiły, gdyż niestety nie jestem tym typem kobiety, która wychodzi do
ludzi z niepomalowanymi rzęsami, przez co rzęsy stają się słabsze i wypadają. W
tym przypadku przed pójściem spać przeczesywałam rzęsy szczoteczką (dokładnie
wyczyszczona) po zużytym tuszu do rzęs, nasączoną olejkiem rycynowym. Po tym zabiegu rzęsy stały się bardziej gęste
i nabrały ciemniejszego koloru. Nie jest to jednak wygodne rozwiązanie dla
kogoś kto lubi sobie poczytać przed snem lub siedzieć w telefonie (to chyba
jedyna wada używania olejku rycynowego).
Wiosna
już w pełni i zbliża się sezon na sandałki więc od niedawna zaczęłam stosować
olejek rycynowy na zrogowaciały naskórek stóp. Nie mam jeszcze w pełni gładkich
stóp jak skóra niemowlęcia ale już widzę poprawę.
Według
mnie najprościej stosuje się olejek rycynowy na skórki wokół paznokci. Jako, że
lubię sobie ułatwiać życie, po każdym smarowaniu olejkiem włosów lub ciała,
zawsze zostaje go trochę na ręce, więc wsmarowuję pozostałości olejku w paznokcie oraz skórki. Moje paznokcie są
wtedy błyszczące, nawilżone przez co rzadziej się łamią i przy okazji skórki są
gładkie i miękkie.
Ciekawostka z mojego życia
Kiedy zdecydowałam się kupić pierwszy olejek rycynowy,
stwierdziłam, że najlepiej będzie jeśli kupię go w aptece. Zachęciły mnie do
tego rożne fora i blogi o pielęgnacji (nie pamiętam już ich nazw). Kierowałam
się głownie ceną, bo chciałam go tylko przetestować. Nie znałam się jego
właściwościach leczniczych więc doznałam szoku kiedy zobaczyłam na
przyniesionej przez panią farmaceutkę buteleczce napis: „Środek na
przeczyszczenie”. Dobrze, że zakupu
dokonałam w obcym mieście, gdzie mnie nikt nie zna.
Olejek rycynowy |
Używałam kiedyś olejku rycynowego na rzęsy oraz brwi i efekty były świetne:)
OdpowiedzUsuń