Regularne wykonywanie peelingu jest bardzo ważne podczas pielęgnacji skóry twarzy oraz całego ciała. Poprzez złuszczanie martwego naskórka można zapobiec zatykaniu się porów, powstawaniu trądziku, a nawet zmarszczek. Peeling twarzy to nie tylko sposób na dokładne oczyszczanie skóry, można się przy tym również zrelaksować wykonując delikatny masaż twarzy.
|
Peeling do twarzy Lirene Make Me Fresh 75 ml zakupiony z Hebe za 16,99 zł |
Jakiś czas temu podczas zakupów w Hebe odkryłam drobnoziarnisty Peeling do twarzy Lirene Make Me Fresh. Kupiłam ten peeling, ponieważ byłam ciekawa działania jego egzotycznych składników takich jak Yuzu i pestek liczi. Yuzu jest rośliną cytrusową która, zawiera bardzo dużo witaminy C. Zazwyczaj staram się wybierać kosmetyki zawierające tę witaminę ze względu na to, że wyrównuje ona koloryt skóry. Z kolei pestki liczi delikatnie złuszczają martwy naskórek. Peeling Lirene jest prawie wegański, ponieważ 97% jego składników jest pochodzenia naturalnego.
|
Szczegółowy opis. |
|
Szczegółowy skład. |
Peeling do twarzy Lirene Make Me Fresh ma ładny orzeźwiający zapach. Jest idealny na letnie dni. Zalecany jest do skóry suchej i normalnej, więc nadaje się do oczyszczania mojej twarzy. Należy kolistymi ruchami masować nim twarz przez około 2-3 minuty (ja nigdy nie liczę minut, masuję jakiś czas, aż stwierdzę, że moja skóra jest już dokładnie oczyszczona). Trzeba delikatnie masować twarz, ponieważ bo zbyt mocnym masowaniu miałam czerwone plamy na skórze.
|
Peeling ma drobne ziarenka, które delikatnie złuszczają naskórek. |
Należy stosować ten peeling dwa razy w tygodniu. Niestety łatwo o tym zapomnieć... W związku z tym na skórze odkłada się dużo martwego naskórka oraz zatykają się pory, co z kolei powoduje niekorzystny wygląd skóry twarzy (dlatego często ustawiam sobie w telefonie przypomnienie o tym). Peeling należy stosować na skórę zdrową bez żadnych podrażnień. Nie powinno się stosować peelingu codziennie, ponieważ mogłoby to spowodować podrażnienia na skórze. Najlepiej zastosować peeling przed nałożeniem maseczki, ponieważ otwiera pory, dzięki czeku maseczka lepiej się wchłania. Lepiej jest również wykonywać peeling przed pójściem spać, ponieważ podczas snu kosmetyki bardziej się wchłaniają w skórę.
|
Wygodne opakowanie w postaci tubki ułatwia stosowanie peelingu.
|
Zakup Peelingu do twarzy Lirene Make Me Fresh uważam za udany i pewnie kupię go jeszcze (chyba, że moją uwagę przyciągnie inny peeling o równie ciekawym składzie). Mam po nim ładną i wygładzoną skórę oraz jest przyjemny w użyciu, bo ładnie pachnie.
|
A Wy stosowałyście już ten peeling? |
Och, tak, pamiętam, że użyłem mydła do kąpieli na bazie Yuzu, ale nie pochodziło od tej marki. Z niecierpliwością czekam na markę Lirene krążącą w moim kraju.
OdpowiedzUsuńWcześniej nie używałam kosmetyków z Yuzu :)
UsuńNie miałam okazji stosować tego peelingu. Na chwilę obecną używam z AVON'u i faktycznie często zapominam, by go użyć :)
OdpowiedzUsuńRozumiem, sama często zapominam :)
UsuńCiekawy produkt. Muszę wypróbować. Pozdrawiam serdecznie :)
OdpowiedzUsuńPolecam :)
UsuńTego peelingu nie miałam.
OdpowiedzUsuńJa mam go od niedawna :)
Usuńlubię mazidła z Lirene:) zawsze mi się sprawdzają:)
OdpowiedzUsuńTeż je lubię :)
UsuńNie spotkałam się z tym peelingiem, ale z ciekawości może bym go kupiła :D Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńTeż go kupiłam z ciekawości i jestem zadowolona :)
UsuńNie znam tego produktu, ale z chęcią wypróbuję na swojej skórze.
OdpowiedzUsuńPolecam 😊
UsuńNie znam, ale chętnie bym go przetestowała bo wydaje się bardzo fajny, tylko szkoda, że trzeba delikatnie masować, bo ja mam sklonności do mocnego szorowania xD
OdpowiedzUsuńTeż mam takie skłonności, dlatego miałam czerwone ślady na skórze, które na szczęście szybko znikają 😊
UsuńTego nie miałam ale miałam inne peelingi od Lirene i bardzo je lubiłam
OdpowiedzUsuńTeż muszę innych wypróbować 😊
UsuńNie znam tego produktu, ale peeling twarzy raz na jakiś czas wykonuję. ;)
OdpowiedzUsuńJa staram się dwa razy w tygodniu wykonywać 😊
UsuńWłaśnie ostatnio gdzieś go widziałam, też zwrócił moją uwagę.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie i życzę dużo zdrówka
Jelonkowa
Zwraca uwagę ten peeling 😊 dziękuję też pozdrawiam 😊
UsuńPo tym co przeczytałam myśle, ze warto go spróbować.
OdpowiedzUsuńBardzo go polecam 😊
UsuńTego peelingu nie stosowałam, ale ogólnie peelingi bardzo lubię, więc zapewne niedługo i ten sprawdzę :-)
OdpowiedzUsuńFajny jest, na pewno polubisz ten peeling 😊
UsuńTego peelingu nie miałam, ale lubię te drobinki więc może się kiedyś na niego skuszę 🙂
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Lili
Polecam 😊
UsuńJa lubię domowe peelingi☺
OdpowiedzUsuńDomowe też fajne 😊
UsuńUżywam tylko enzymatycznych :)
OdpowiedzUsuńTeż używam enzymatycznych przemiennie z drobnoziarnistymi :)
UsuńGreat post, Thanks for sharing, x
OdpowiedzUsuńThank you :)
UsuńIt sounds nice :-)
OdpowiedzUsuńYes :)
UsuńSuper, że napisałaś o tym peelingu, bo właśnie mam go na liście do kupienia :) Dzięki!
OdpowiedzUsuńTo fajnie :) Jestem pewna, że będziesz z niego zadowolona tak samo jak ja :)
UsuńJa się przekonałam od jakiegoś czasu do enzymatycznych peelingów, więc na ten się pewnie nie skuszę.
OdpowiedzUsuńRozumiem :)
UsuńNie znam tego produktu ale witamina C w składzie bardzo mnie przekonuje do jego wypróbowania ;) peeling jest bardzo ważny w pielęgnacji twarzy i całego ciała :)
OdpowiedzUsuńMnie też przekonała witamina C😊 jest bardzo ważny, dlatego staram się o nim pamiętać 😊
UsuńLubię takie naturalne peelingi :) Chętnie wypróbuję!
OdpowiedzUsuńPolecam 😊
UsuńJa jakiś czas temu odkryłam peeling owsiany z Miodowej Mydlarni i na razie przy nim zostanę :)
OdpowiedzUsuńRozumiem 😊 Nie próbowałam jeszcze peelingu owsianego ale muszę wypróbować bo brzmi interesująco 😊
UsuńBardzo fajny peeling! :) Musi cudownie pachnieć!
OdpowiedzUsuńhttp://redamancyy.blogspot.com/
Tak, ma bardzo orzeźwiający zapach 😊
Usuń