Translate

czwartek, 14 maja 2020

Paznokcie jak z salonu

Uwielbiam dbać o swoje paznokcie. Już od podstawówki zapuszczam je i robię wszystko, żeby były ładne i mocne. W szkole oraz w każdej mojej pracy byłam i jestem znana z długich i zadbanych paznokci. Kiedy mam długie paznokcie wygodniej mi przekładać papiery w biurze lub pisać na klawiaturze. Przy dłuższych paznokciach większe jest czucie, co pomaga w pisaniu na komputerze nie patrząc na klawiaturę.

Malowanie paznokci

Od dawien dawna maluję swoje paznokcie na różne kolory. Lubię odcienie różowe, czerwone, fioletowe,  wszystkie pastelowe oraz czarne. Latem, kiedy moja skóra jest opalona zazwyczaj wybieram odcienie jasne i pastelowe. Na imprezy lub większe wyjścia lubię czerwienie, róże, dodatki brokatowe, cyrkonie i inne świecidełka przyklejone do paznokci (niestety zazwyczaj szybko mi odpadają). Jesienią, zimą  lub w inne pochmurne dni wybieram kolory ciemne, np. w kolorze ciemnego czerwonego wina, głębokiego fioletu lub po prostu maluję na czarno. Kiedy nie mam czasu maluję paznokcie zwykłą odżywką w postaci lakieru, która wygląda na paznokciach estetycznie nawet wtedy jak zacznie odpryskiwać. Dzięki malowaniu, paznokcie są mniej podatne na złamania, dlatego zawsze wolę je mieć pomalowane.

Co zrobić, żeby paznokcie pomalowane zwykłym lakierem trzymały się tydzień?

Kiedyś lakier na paznokciach trzymał mi się z jeden lub dwa dni. W końcu stał się modny manicure hybrydowy. Niestety nie było to dla mnie dobre rozwiązanie, ponieważ nie wytrzymał nawet tygodnia, w dodatku osłabiał moje paznokcie, przez co częściej mi się łamały. Jednak nie poddawałam się i opracowałam sposób, dzięki któremu manicure trzyma mi się około tydzień czasu (oczywiście takie prace domowe jak zmywanie i inne czynności, przy których moje paznokcie stykają się z różnymi detergentami, wykonuję w rękawiczkach gumowych).


Krok po kroku jak robię trwały manicure:

1. Nadaję paznokciom kształt pilniczkiem, a jeśli to koniecznie skracam je (zazwyczaj zawsze staram się zachować jak najdłuższą długość) i zmywam wszelkie pozostałości starego lakieru z paznokci. 


2. Poleruję paznokcie polerką tak, żeby były całe matowe.

.
3. Odtłuszczam paznokcie cleanerem (można również umyć paznokcie w płynie do mycia naczyń lub pozmywać bez rękawiczek ochronnych, jeśli nie posiada się cleanera).

Polecam jednak kupić cleaner, ja swój kupiłam w Rossmannie z Delii za 3,99 zł.

4. Maluję paznokcie przezroczystym lakierem, który spełnia funkcję podkładu.

Ja zazwyczaj używam do tego odżywki utwardzającej paznokcie z diamentami z firmy Eveline. Kupiłam ją w Rossmannie za 12,79 zł (można ją również kupić w innej drogerii). Odżywka ta nie tylko sprawia, że lakier na paznokciach dłużej się trzyma, ale i zapobiega łamaniu i rozdwajaniu się. Stosuję ją także jako dwutygodniową kurację, kiedy mam osłabione paznokcie.

5. Dopiero w piątym punkcie przechodzę do nakładania koloru. Kiedy podkład wyschnie, maluję pierwszą cienką warstwę lakieru kolorowego (obojętnie jakiego, może być nawet z targu za 1zł, jeśli poprzednie punkty będą wykonane poprawnie manicure i tak będzie się trzymał). 

Ja wybrałam lakier do paznokci "Żelowy manicure"z Avonu, jego cena bez promocji to 25,00zł
.
6Kiedy pierwsza warstwa wyschnie maluję drugą cienką warstwę, tak żeby dokładnie pokryć cały paznokieć.

7
Kiedy druga warstwa wyschnie maluję trzecią cienką warstwę. Kiedy cały paznokieć dokładnie pokryje się  za drugim razem (tak jak w tym przypadku) pomijam ten punkt.


8. Na końcu, kiedy ostatnia warstwa kolorowego lakieru wyschnie, maluję warstwę ochronną lakierem nawierzchniowym. 

Ja zawsze jako lakier nawierzchniowy stosuję również lakier z Avonu "Żelowy manicure" za 25,00zł bez promocji. Bardzo nabłyszcza paznokcie, dzięki temu wyglądają jak po manicure hybrydowym, wyrównuje wszystkie nierówności, wygładza i przyśpiesza wyschnięcie lakieru. Od kiedy go stosuję, dużo osób już nabrało się na to, że mam paznokcie hybrydowe:)
                                                                                                                                                                      

Na koniec moja armia :)


Ten manicure jednak zatrzymam na paznokciach krócej niż tydzień.



6 komentarzy:

  1. Ale piękny kolor na paznokciach. Ja juz dawno nie miałam zwykłego lakieru. Mam hybrydy ale i ich rzadko używam ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję, mi też się podoba ten kolor :) Hybrydy też są dobrym rozwiązaniem ale niestety nie na każdy typ paznokcia.

      Usuń
  2. Od zawsze wykonuję manicure w taki sposób, ale przy mojej bardzo tłustej i słabej płytce i tak lakiery wytrzymują góra dwa dni. Nawet hybrydy.

    OdpowiedzUsuń
  3. Kurczę! Nie sądziłam, że do zwykłego malowania są tak podobne kroki jak do hybrydowego! Z pewnością wypróbuję twój sposób!

    OdpowiedzUsuń
  4. Właśnie odkryłam to kiedy uczyłam się robic manicure hybrydowy. Manicure hybrydowy się u mnie nie sprawdził więc zrobiłam te same kroki przy zwykłym manicure i wtedy odkryłam, że zwykły lakier może się trzymać aż tydzień 😀

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za odwiedziny na moim blogu, będzie mi miło jeśli zostawisz po sobie komentarz :)

Your Natural Side Olej z pestek moreli

Dzisiaj przedstawię Wam kolejny ciekawy naturalny olejek z pestek smacznych owoców, z którym nie miałam wcześniej styczności. Jego marka jes...

Popular Posts