Translate

Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Zakupy. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Zakupy. Pokaż wszystkie posty

środa, 23 września 2020

Zakupy

No i znowu wybrałam się na zakupy do jednej z moich ulubionych drogerii... Oczywiście miałam w planach kupić tylko trzy najpotrzebniejsze rzeczy, których akurat mi brakowało, jednak kupiłam trzy razy tyle, ile miałam w zamiarze kupić i tym sposobem z trzech rzeczy zrobiło się dziewięć. Tak więc postanowiłam, że dzisiaj pochwalę się każdym z moich nowych nabytków.


EVELINE COSMETICS LIQUID PRECISION LINER 2000, eyeliner w płynie czarny, Hebe cosmetics, krem do rąk w piance, intensywna regeneracja, L'Oreal Paris Elseve, Magiczna moc glinki, SYOSS FRESH & UPLIFT suchy szampon w piance do włosów, AA, BĄBELKOWA oczyszczająca maska do twarzy, PUREDERM, kolagenowa maseczka pod oczy, PERFECTA, hydrożelowe płatki pod oczy z zieloną herbatą i aloesem, PERFECTA, gruboziarnisty peeling do twarzy, EVELINE, Utwardzająca odzywka do paznokci z diamentem

Z powyższego zdjęcia wynika, że zakupy te zrobiłam w Hebe, jednak prawda jest taka, że tylko 90% zakupów jest z tej drogerii. Miałam wielkie szczęście podczas zakupów, ponieważ trafiłam na wiele fajnych promocji i może akurat właśnie z tego powodu kupiłam trzy razy tyle rzeczy niż zamierzałam. W takim razie zobaczmy w końcu co i za ile udało mi się dorwać:


1. EVELINE COSMETICS LIQUID PRECISION LINER 2000, eyeliner w płynie czarny



EVELINE COSMETICS LIQUID PRECISION LINER 2000 eyeliner w płynie czarny

EVELINE COSMETICS LIQUID PRECISION LINER 2000, eyeliner w płynie czarny. Bardzo lubię podkreślać sobie górną powiekę eyelinerem. Z marki Eveline już od jakiegoś czasu kupuję sobie eyelinery, bo mają idealny, głęboki odcień czerni, nie rozmazują się i wytrzymują na powiece cały dzień. Pod koniec dnia, moje kreski na górnej powiece są w takim samym stanie jak rano, kiedy są świeżo nałożone. Nie kupiłam go rozrzutności, ponieważ akurat skończył mi się eyeliner (oczywiście też był on z Eveline). Wyrwałam go za 7,89 zł, bo akurat był w promocji.


2. Hebe cosmetics, krem do rąk w piance, intensywna regeneracja



Hebe cosmetics, krem do rąk w piance, intensywna regeneracja

Hebe cosmetics, krem do rąk w piance, intensywna regeneracja. Nie raz już pisałam, że uwielbiam kosmetyki o konsystencji pianki, dlatego zdecydowałam się na ten krem. Kupiłam go z rozrzutności, bo na ten czas nie brakuje mi kremów do rąk. Jakiś czas temu opisywałam jego wersję kokosową, która bardzo przypadła mi do gustu, stwierdziłam, że teraz wypróbuję tę wersję z olejkami awokado i makadamia oraz z gliceryną. Krem ten był w promocji i kosztował mnie 7,99 zł.  


3. SYOSS FRESH & UPLIFT suchy szampon w piance do włosów



SYOSS FRESH & UPLIFT suchy szampon w piance do włosów

SYOSS FRESH & UPLIFT suchy szampon w piance do włosów. Ten produkt nie był kupiony z rozrzutności, bo akurat używam takiego samego suchego szamponu, który jest już na wykończeniu. Dużo razy już o nim pisałam na moim blogu, między innymi tutaj. Bardzo lubię ten szampon, jak na tę chwilę nie spotkałam lepszego od niego. Niestety nie było na niego promocji i kupiłam go za 14,99 zł, ale na szczęście mój portfel na tym nie ucierpiał, bo ten szampon jest bardzo wydajny i będzie mi służył przez kilka najbliższych miesięcy. 


4. PUREDERM, kolagenowa maseczka pod oczy



PUREDERM, kolagenowa maseczka pod oczy

PUREDERM, kolagenowa maseczka pod oczy. Akurat skończyły mi się płatki pod oczy, więc skusiłam się akurat na te, ponieważ w promocji kosztowały tylko 5,99 zł. Nie znałam wcześniej tej marki, więc nie wiem czego mam się po nich spodziewać, ale zaryzykowałam i nam nadzieję, że nie pożałuję, bo jest ich aż 30 sztuk w opakowaniu.



5. PERFECTA, hydrożelowe płatki pod oczy z zieloną herbatą i aloesem



PERFECTA, hydrożelowe płatki pod oczy z zieloną herbatą i aloesem

PERFECTA, hydrożelowe płatki pod oczy z zieloną herbatą i aloesem. Płatki te kupiłam z tego samego powodu co płatki opisane wcześniej. Tym razem wiem czego się spodziewać po tej marce i jestem pewna, że płatki te świetnie się u mnie sprawdzą. Bardzo jestem ciekawa, jaki dają efekty schłodzone płatki i już nie mogę się doczekać, kiedy ich użyję. Kosztowały tylko w 2,39 zł, ponieważ były w promocji. 


6. AA, BĄBELKOWA oczyszczająca maska do twarzy



AA, BĄBELKOWA oczyszczająca maska do twarzy

AA, BĄBELKOWA oczyszczająca maska do twarzy. Nigdy jeszcze nie miałam bąbelkowej maseczki, więc bardzo byłam ciekawa, jak wygląda jej aplikacja. Szczególnie te samoistnie tworzące się bąbelki bardzo  mnie interesowały, więc nie mogłam postąpić inaczej i musiałam sobie kupić tę maseczkę, która kosztowała 4,79 zł (przeceniona z 7,99 zł). Już nie mogę się doczekać jej efektów!


7. PERFECTA, gruboziarnisty peeling do twarzy



PERFECTA, gruboziarnisty peeling do twarzy

PERFECTA, gruboziarnisty peeling do twarzy. Ostatnio bardzo polubiłam drobnoziarnisty peeling do twarzy z Perfecty, więc czemu by spróbować gruboziarnistego. Tak jak wyżej napisałam, bardzo lubię tę markę, więc nie mogłam przejść obojętnie obok tego peelingu, tym bardziej że kosztował mnie tylko 1,89 zł oczywiście w promocji.


8. EVELINE, Utwardzająca odzywka do paznokci z diamentem. 



EVELINE, Utwardzająca odzywka do paznokci z diamentem

EVELINE, Utwardzająca odzywka do paznokci z diamentem. Bardzo lubię tę odżywkę, ponieważ dzięki niej mam długie, ładnie, mocne paznokcie bez żadnych przebarwień. Akurat skończyła mi się poprzednia buteleczka, więc miałam duże szczęście, bo podczas zakupów trafiłam na dużą przecenę tej odżywki, która z 15,99 zł została przeceniona na 9,59 zł.


9. L'Oreal Paris Elseve, Magiczna moc glinki



L'Oreal Paris Elseve, Magiczna moc glinki

L'Oreal Paris Elseve, Magiczna moc glinki. Jest to jedyny produkt, który nie kupiłam w Hebe. Tę odżywkę dorwałam w Kauflandzie za niecałe 5 zł (była w dużej promocji). Bardzo zaciekawiła mnie moc glinki, a po przeczytaniu opisu producenta stwierdziłam, że ta odżywka jest idealna dla moich włosów (przy jej recenzji powiem Wam, o czym pisze producent). Akurat nie miałam tego tupu odzywki, a niestety moje włosy (szczególnie końcówki) nie tryskają zdrowiem, więc uważam, że nie kupiłam jej z rozrzutności. 


Który z moich nowych zdobyczy podoba Wam się najbardziej?
Miałyście któryś z tych kosmetyków?


sobota, 25 lipca 2020

Zakupy z Biedronki

Pewnie wiele osób robi w Biedronce zakupy spożywcze, jednak mnie, jak jestem w tym markecie, zawsze ciągnie w pierwszej kolejności do książek i do kosmetyków. Wiecie, że przez Biedronkę zaczęło się moje nałogowe kupowanie książek? Czasami można wyszukać wiele fajnych kieszonkowych wydań  za niecałe 10 zł lub nieco droższych książek w ładnych standardowych okładkach. Do kosmetyków z Biedronki przekonałam się niedawno. W niskich cenach można wyszukać wiele fajnych kosmetyków z różnych znanych marek.

Zakupy z Biedronki

Dzisiaj odpoczniemy trochę od moich recenzji kosmetyków,  które ostatnio piszę jak szalona. Pochwalę się zatem moimi zakupami z Biedronki, które zrobiłam w ostatnim czasie. Znalazło się w nich kilka kosmetyków do pielęgnacji ciała, twarzy oraz włosów. Nie czekajmy dłużej i zajrzyjmy w końcu do mojej różowej torebki z zakupami!

1. Be Beaty, Żel pod prysznic Tropical Green


Be Beaty, Żel pod prysznic Tropical Green

Żel pod prysznic Tropical Green z firmy Be Beauty zachęcił mnie do kupna swoimi orzeźwiającymi składnikami aktywnymi, jakimi są: kiwi i liczi. Dzięki przezroczystej buteleczce widać jego ciekawą konsystencję. Nie mogłam się powstrzymać już w sklepie i musiałam powąchać ten żel, który ma piękny zapach świeżych owoców, pobudzający zmysły. Jest to produkt wegański oraz jest testowany dermatologicznie. Kosztował 4,99 zł, jego pojemność to 300 ml. Mam przeczucie, że ten żel sprawdzi się u mnie idealnie.

2. Be Beaty, Szampon Fiber Intensity


Be Beauty, Szampon Fiber Intensity

Szampon do włosów Fiber Intensity z marki Be Beauty zachęcił mnie opisem z tyłu opakowania, a właściwie tą informacją, że ułatwia rozczesywanie włosów. Producent zapewnia efekt naturalnie gęstych włosów, bez puszenia się, które po umyciu są elastyczne, czyste i miękkie u dotyku. Szampon zawiera proteiny z soi i pszenicy, jego formuła wzbogacona jest w hydrolizat z nasion Karobu. Jest on testowany dermatologicznie. Kiedyś miałam inny szampon z tej marki, którego efekt nie zrobił na mnie zbyt wielkiego, ale myślę, że za tak niską cenę wypróbuję też ten szampon, który kosztował mnie 4,99 zł za pojemność 250 ml. Jestem ciekawa, czy będę z niego zadowolona.


3. NIUQI Korean Energy, Rytuał oczyszczenia, peeling wygładzający i maseczka oczyszczająca


NIUQI Korean Energy, Rytuał oczyszczenia, peeling wygładzający i maseczka oczyszczająca

Maseczka i peeling z marki NIUQI kupiłam, bo bardzo zachęciły mnie recenzje, które czytałam na innych blogach. Początkowo chciałam kupić większą maseczkę w tubce, ale jednak stwierdziłam, że na wypróbowanie tej maseczki idealne będzie jednorazowe opakowanie, które w sam raz nadaje się na wyjazdy, dlatego niedługo wezmę je ze sobą na moje wakacje nad morze. Peeling wygładzający zawiera enzym papai, który złuszcza skórę i ekstrakt z ananasa, który poprawia gładkość i miękkość skóry twarzy. Maseczka oczyszczająca zawiera węgiel aktywny absorbujący zanieczyszczenia i glinkę wulkaniczną, która oczyszcza i regeneruje. Ten rytuał oczyszczania kosztował mnie 2,99 zł. Miałam już jedną maseczkę z tej marki, która niezbyt się u mnie sprawdziła, jednak mam nadzieję, że z tą maseczką i peelingiem będzie inaczej i następnym razem zakupię tę maseczkę w tubce, która będzie mi służyć na więcej aplikacji. 

4. Be Beaty, Maseczka peel-off Węgiel


Be Beauty, Maseczka peel-off Węgiel

Bardzo lubię maseczki z Be Beauty. Są tanie, dobrze działają na moją skórę i starczają na dwie aplikacje. Zdecydowałam się na maseczkę peel off Węgiel, która przeznaczona jest do skóry problematycznej i mieszanej, a moja skóra podchodzi pod cerę mieszaną, bo ma tendencję do nadmiernego świecenia się. Maseczka zawiera wyciąg z lukrecji gładkiej i 100% naturalny węgiel aktywny z drzewa Ubame. Maseczka reguluje proces wydzielania sebum, łagodzi stany zapalne i głęboko oczyszcza. Maseczka kosztuje 1,69 zł. Myślę, że będę z tej maseczki zadowolona, tak jak z każdej maseczki z tej marki, które miałam okazje używać.

5. Be Beaty, Maseczka Opuncja


Be Beauty, Maseczka,Opuncja

Wyżej dokładnie już napisałam, dlaczego bardzo lubię maseczki z Be Beauty. Zdecydowałam się na maseczkę Opunicja, bo bardzo zaciekawiła mnie ta roślina i chyba nie miałam jeszcze żadnego kosmetyku zawierającego ją. Nie doczytałam na opakowaniu, że maseczka przeznaczona jest do skóry dojrzałej i wrażliwej. Mam ponad 20 lat, więc nie gustuję  jeszcze w kosmetykach do skóry dojrzałej. Moja mieszana cera bywa też wrażliwa, więc jest nadzieja, że ta maseczka sprawdzi się u mnie dobrze. Zawiera ona olej z opuncji i kompleks witamin, które nawilżają skórę i dają efekt jedwabistej gładkości oraz regenerują i poprawiają kondycję skóry twarzy. Ta maseczka, tak samo, jak maseczka Węgiel kosztowała mnie jedynie 1,69 zł (gdyby nie to, że te maseczki były już poprzebierane i nie miałam dużego wyboru, pewnie nabrałabym ich więcej).

To będzie na tyle moich zakupów. Miałam jeszcze kupić balsam w pudełeczku z Be Beauty, ale się powstrzymałam, bo mam już dwa balsamy do ciała w domu, których szybko nie zużyję. 

Który z kosmetyków zaciekawił Was najbardziej?
Miałyście któryś z nich?

sobota, 20 czerwca 2020

Zakupy w moich ulubionych drogeriach

Czym najlepiej poprawić sobie humor kiedy w ostatnich dniach za oknem ciągle pochmurno i pada deszcz? W dodatku nic się nie chce i wszystko wydaje się bezsensu... Ta pogoda bardzo przybija, dlatego postanowiłam poprawić sobie humor udając się do moich dwóch pobliskich drogerii, czyli Hebe i Rossmanna, w których zazwyczaj kupuję kosmetyki. 

Zawsze można na takich zakupach wyrwać sporo fajnych kosmetyków, które są akurat w atrakcyjnych promocjach. Zazwyczaj kupuję wiele takich kosmetyków, które mało kosztują, jednak po zsumowaniu tego wszystkiego nie wychodzi już tak mało... Wtedy moje przerażenie przy kasie wzrasta, kiedy pani ekspedientka podaje mi cenę moich produktów. Na szczęście szybko akceptuję moją "małą" stratę pieniężną, kiedy zaczynam cieszyć się testowaniem moich nowych zakupów.


Moje małe, wielkie zakupy

Przyjrzyjmy się bliżej moim zakupom podzielonym według kategorii:


1. Maseczki do twarzy


  • Eveline Galaxity Glitter Mask, czyli aktywnie oczyszczająca żelowa maseczka do twarzy z połyskującymi drobinkami, zalecana do każdego typu cery. Zawiera: matcha tea, aktywny węgiel i kompleks evermat. Jak działa: detoksykuje i przywraca równowagę cerze, odblokowuje pory i zmniejsza ich widoczność, zapobiega nieestetycznemu błyszczeniu się skóry.
  • Soraya Just Glow, czyli opalizująca maseczka do twarzy peel off z efektem glow, zalecana do każdego typu ceryZawiera: złote drobinki, ekstrakt z pomelo, witaminę C, niacynamid. Jak działa: rozświetla, dostarcza energii, odświeża skórę, rozjaśnia, upiększa,matuje i zwęża pory.
  • Skin in te city, czyli maska-serum, wielozadaniowa (7w1), zalecana do każdego typu cery. Zawiera: celloxyl, roślinną alternatywę kwasu hialuronowego, masło shea, kaolin. Jak działa: nawilża, niweluje oznaki zmęczenia, rozświetla, wygładza, liftinguje, oczyszcza i odświeża.
  • Dermika, Oczarowanie, maseczka przed randką, przeznaczona do każdego typu cery. Zawiera: glinki żółtą i białą oraz wzbogacone masło shea. Jak działa: przywraca promienność cery, poprawia koloryt skóry, usuwa oznaki zmęczenia i stresu, wygładza.
  • Be Beauty kremowa maseczka do twarzy przeznaczona do cery problematycznej. Zawiera: olej z nasion konopi, który koi i regeneruje oraz proteiny owsa. Jak działa: odżywia.
  • Ziaja, czyli antyoksydacyjna maseczka na noc, przeznaczona do skóry wiotkiej, pozbawionej blasku i wrażliwej. Zawiera: jagody acai, pochodną hesperdyny, beta-glukan, witaminę E,prowitaminę B5 i kwas hialuronowy. Jak działa: wygładza, ujędrnia, zmiękcza skórę, długotrwale nawilża i koi podrażnioną skórę.
  • Isana maseczka przeciwzmarszczkowa Q10, przeznaczona do skóry skłonnej do zmarszczek. Zawiera: Q10 i witaminę E. Jak działa: ujędrnia i pielęgnuje.
  • Tołpa, maseczka nawilżająca maska-kompres, przeznaczona do skóry wrażliwej, alergicznej, odwodnionej i podrażnionej. Zawiera: kiełki pszenicy, drożdży ,hialuronianu sodu, kompleks naturalnych węglowodanów, fucogel, olej macadamia, olej jojoba, masło shea. Jak działa: Intensywnie nawilża przez 24 godziny, łagodzi podrażnienia i przywraca skórze uczucie komfortu, wspomaga odbudowę bariery ochronnej. 
  • Bielenda CBD Cannabidiol, maseczka nawilżająco-detoksykująca, przeznaczona do cery tłustej i mieszanej. Zawiera: olej z nasion konopi, olejek z drzewa herbacianego, witaminę B3. Jak działa: zwęża pory, nawilża, redukuje niedoskonałości, działa detoksykująco, oczyszcza i nadaje matowy wygląd.
  • Bielenda Smoothie Mask, przeznaczona do cery szarej i zmęczonej. Zawiera: ekstrakt z banana, ekstrakt z melona, prebiotyk. Jak działa: nawilża, odżywia naskórek, dodaje blasku i promienności, poprawia odporność skóry na działanie niekorzystnych czynników, wspomaga regenerację naskórka, przywraca mu właściwy odczyn pH.

Poniosło mnie trochę z tymi maseczkami. Spodziewajcie się niebawem recenzji niektórych z nich. Jest tych maseczek tyle, że nie jestem w stanie powiedzieć, którą maseczkę kupiłam w której drogerii (wiem tylko, że maseczka Be Beauty była kupiona w Biedronce). Nie jestem w stanie powiedzieć ile te maseczki kosztowały, mogę tylko tyle powiedzieć, że w porównaniu z innymi drogeryjnymi maseczkami były tanie.

2. Pielęgnacja włosów


  • Bioelixire jedwab do włosów z witaminą A, filtrem UV, Q10. Wzmacnia włosy, poprawia ich elastyczność, nawilża i dodaje sprężystości, nadaje połysk i zdrowy wygląd. Poprawia kondycję włosów suchych, łamliwych, zniszczonych i delikatnych. Jego pojemność to 20 ml. Zakupiony w Hebe za 5,99 zł
  • Pure 97 Wild Rose & Baobab, balsam do ochrony i stylizacji włosów. Zapewnia ochronę termiczną, ułatwia stylizację. Jego składniki są w 97% pochodzenia naturalnego i 100% wegańskie. Przeznaczona do cienkich włosów, pozbawionych objętości. Jego pojemność to 12 ml. Zakupiony w Hebe za 3,99 zł
Zdecydowałam się te odżywki, szczególnie z tego względu, że zawierają ochronę UV. Bardzo lubię odżywki do włosów w postaci jedwabiu, a także zaciekawiła mnie odżywka pure 97, której nigdy nie miałam, dlatego kupiłam ją w opakowaniu jednorazowego użytku (jeśli mi się spodoba kupię ją w większym wydaniu).

3. Makijaż


  • Eveline pogrubiająco-wydłużający tusz do rzęs z silikonową szczoteczką Jego pojemność to 10 ml. Zakupiony w Hebe za 9,59 zł.
  • Thretric Professional, bibułki matujące 50 sztuk. Wchłaniają nadmiar serum, matują skórę nie psując przy tym makijażu. Zakupione w Hebe za 9,99 zł
Dobrze, że trafiłam na promocję tuszy do rzęs z firmy Eveline (wszystkie tusze -40%), akurat mam swój tusz na wykończeniu, a o tuszach z Eveline słyszałam same pozytywne opinie. Kupiłam też bibułki matujące, które są dla mnie bardzo przydatne, ponieważ nie trafiłam jeszcze na taki podkład do twarzy ani puder, po którym moja skóra na długo pozostałaby matowa.

4. Plastry pod oczy


  • L'biotica hialuronowe płatki pod oczy. Płatki te intensywnie nawilżają, poprawiają napięcie skóry, redukują opuchlizny i oznaki zmęczenia. W opakowaniu znajdują się trzy pary płatków. Kupione w Hebe za 7,99 zł
Ostatnim moim zakupem są płatki pod oczy, nie jest to kosmetyk, który dopiero co testuję. Używam tych płatków już od długiego czasu, raz w tygodniu i jestem z nich bardzo zadowolona. Spłycają moje zmarszczki pod oczami, rozjaśniają cienie i pozbywają się wszelkich oznak zmęczenia. Akurat trafiłam na promocję tych płatków, dlatego kupiłam dwa opakowania.

Ciekawe ile z powyższych kosmetyków, których wcześniej nie miałam będą dla mnie odpowiednie, a które okażą się bublem.

A Wy miałyście któryś z powyższych kosmetyków? 
Który z nich zaciekawił Was najbardziej?

poniedziałek, 1 czerwca 2020

Prezent z okazji Dnia Dziecka i nie tylko...

No i zaczął się kolejny piękny miesiąc, a co za tym idzie? Dzisiaj jest Dzień Dziecka. Wszystkim dzieciom małym i dużym życzę wszystkiego najlepszego :) Każdy z nas jest dzieckiem swoich rodziców więc myślę, że każdy powinien zrobić sobie dzisiaj jakąś przyjemność. Nawet jeśli jesteśmy dorośli i nie mamy jeszcze swoich dzieci, powinniśmy świętować ten dzień, a jeśli mamy już swoje dzieci powinniśmy świętować razem z nimi. Z racji tego, że nie mam dzieci, zrobiłam sobie prezent w postaci kosmetyków z AVONu.

Moje skromne zakupy.

Skusiłam się dwa zestawy. Jeden to zestaw na lato składający się z żelu pod prysznic i wody toaletowej. Drugi to zestaw z Planet Spa składający się z balsamu i peelingu do ciała. Kosmetyki zamówiłam z katalogu 8, z którego można jeszcze zamawiać do 10 czerwca.

Kremowy żel pod prysznic Miód i Gardenia 250 ml 
Woda toaletowa Scent mix velvet Amber 30 ml
Zestaw za 19,99 zł


Często zamawiam sobie żele pod prysznic z linii Senses. Tym razem zdecydowałam się na Kremowy żel z miodem, gardenią i z dodatkiem olejku sandałowego. Żel ma bardzo ładny i słodki zapach, więc myślę, że będzie mi się nim miło i przyjemnie myło, tym bardziej, że lubię słodkie zapachy. Wodę toaletową Scent mix velet Amber zdążyłam już przetestować. Bardzo spodobał mi się zapach, który zawiera tropikalny kwiat lei, wanilię i kaszmir. Jest on intensywny i słodki, szkoda, że ma tylko 30 ml. Dawno nie zamawiałam perfum z AVONu, ponieważ zawsze trafiałam na krótkotrwałe zapachy, jednak ta woda toaletowa zaskoczyła mnie miło, ponieważ utrzymuje się skórze przez wiele godzin.

Peeling do ciała głęboko oczyszczający z minerałami z Morza Martwego 200 ml
Masło do ciała ujędrniające z ekstraktem kolumbijskiej kawy 200 ml
Zestaw za 29,98 zł

Bardzo lubię kosmetyki z Planet Spa, dlatego skusiłam się na ten zestaw. Ostatnio polubiłam masła do ciała, a to Masło z ekstraktem z kolumbijskiej kawy chodziło za mną już jakiś czas. Lubię kosmetyki zawierające kawę, więc stwierdziłam, że będzie dla mnie idealne. Masło dobrze się wchłania i pozostawia skórę miękką i nawilżoną. Miałam jedynie nadzieję, że zapach będzie bardziej intensywny. Peelingu do ciała z minerałami z Morza Martwego jeszcze nie stosowałam. Zdecydowałam się na niego, bo jestem ciekawa działania tych minerałów. Już sam zapach jest orzeźwiający i intensywny więc mam nadzieję, że dobrze odżywi i wygładzi moje ciało .

Jeśli któryś z tych kosmetyków będzie tego wart (a czuję, że będzie) to zrobię dla niego oddzielny post, w którym dokładniej opiszę jego działanie.

A Wy używałyście któryś z tych kosmetyków?
Jak dzisiaj świętujecie Dzień Dziecka? 
Zrobiłyście sobie jakiś prezent?

Odbiegając od tematu...

Dzisiaj mam jeszcze jeden powód do świętowania. Można powiedzieć, że dzisiaj minął miesiąc od kiedy prowadzę swojego bloga. Utworzyłam go już w kwietniu, jednak zaraz miałam się już poddawać i kasować go, bo moja wena do pisania mnie opuściła. Na szczęście nie skasowałam bloga i na początku maja zaczęłam publikować posty. Polubiłam bardzo dzielić się z Wami opiniami o różnych kosmetykach oraz o przeczytanych przeze mnie książkach, o których piszę na moim drugim blogu. Mam wiele pomysłów odnoście czerwcowych postów, więc mam nadzieję, że tym razem wena mnie nie opuści. Lubię też czytać Wasze blogi o kosmetykach, ubraniach, książkach, gotowaniu i o innych ciekawych rzeczach, dlatego miło mi jeśli zostawiacie po sobie ślad w postaci komentarza, dzięki czemu mogę złożyć Wam rewizytę:)

Z okazji miesięcznicy zrobiłam sobie  kolejny prezent.

piątek, 22 maja 2020

Rossmannowe promocje

W końcu nadszedł dzień moich "wielkich" zakupów w Rossmannie. Jak na moje możliwości były to zakupy bardzo oszczędne ale to dlatego, że było tyle tych promocji, że ciężko mi się było zdecydować na cokolwiek. Stałam tak dłuższy czas pod półkami z kosmetykami i myślałam nad tym co mi się przyda najbardziej z przecenionych produktów. 




Bardzo mnie ucieszyła promocja -55% na produkty do makijażu, bo właśnie skończył mi się rozświetlacz do twarzy i przydałby mi się nowy korektor pod oczy. Dużo czasu spędziłam oglądając przeróżne rozświetlacze i korektory z różnych firm. W końcu kupiłam sobie serum do ust, które upatrzyłam sobie wcześniej w aplikacji Rossmann, ale jakoś nie miałam okazji wcześniej kupić. Skusiłam się też na hydrożelowe płatki pod oczy. 

Oto moje zakupy:


WIBO Diamond Illumination

Rozświetlacz prasowany za 11,99zł,
cena po promocji to 5,39zł

Opis:

"Nadaje wyjątkowy połysk i blask. Zapewnia świetlisty makijaż, usuwa oznaki zmęczenia."

Wybrałam rozświetlacz z Wibo, ponieważ używałam wcześniej bibułki matujące z tej firmy, które sprawdziły się świetnie. 
Mam nadzieje, że ten wyświetlacz idealnie idealnie podkreśli moje łuki brwiowe i kości policzkowe. Mam zamiar stosować go również jako cień do powiek, kiedy zdecyduję się na delikatny makijaż.
Liczę na to, że zamaskuje moje wszystkie oznaki zmęczenia i niewyspania.



Alterra 

Korektor pod oczy 5ml, za 10,99 zł
cena po promocji to 4,94 zł

Bardzo tajemniczy zakup, ponieważ producent nie rozpisuje się zbytnio o jego działaniu.Kupiłam ten korektor, ponieważ nie znałam wcześniej tej marki więc chciałam ją poznać. Zachęciła mnie do tego niska cena i mała pojemność, która jest idealna przy zakupie kosmetyku przeznaczonego tylko na wypróbowanie. 
Mam nadzieję, że ten korektor zamaskuje moje cienie pod oczami, które z natury mam duże.Ze względu na niską cenę, chciałabym żeby się sprawdził, bo chciałabym go kupić znowu.


AA WINGS OF COLOR

Serum powiększające usta Lip Push Up Serum
10 ml, za 23,49 zł
cena po promocji to 10,57 zł

Opis:

"Rozkosznie słodkie i pachnące serum do ust. Połączenie mikrocząsteczek kolagenowych i hialuronowych o właściwościach wypełniających - nawilża, wygładza, wypełnia usta dodając im objętości. Dzięki natychmiastowemu optycznemu uwypukleniu usta wyglądają na jędrne i większe. Serum przynosi natychmiastową ulgę suchej skórze, regeneruje i zapobiega pęknięciom ust. Formuła wzbogacona o ekstrakt różany zapewnia długotrwałe nawilżenie, ochronę i piękny wygląd ust. Przy regularnym stosowaniu, działanie wypełniające serum, sprawi, że usta staną się jędrne na długo. Produkt hipoalergiczny testowany klinicznie u alergików, polecany szczególnie cerze wrażliwej. Produkt certyfikowany, odpowiedni również dla wegan i wegetarian."

Jak już pisałam na początku, upatrzyłam sobie to serum wcześniej w aplikacji Rossmann. Do zakupu zachęcił mnie kwas hialuronowy w składzie, który zwiększa objętość ust. Byłam ciekawa jak sprawdzi się ten produkt, ponieważ do tej pory używałam serum do ust z firmy Eveline o podobnym działaniu. który sprawdzał się bardzo dobrze.
  Jednak zawiodłam się trochę, ponieważ zaraz po wyjściu ze sklepu posmarowałam sobie nim usta. Nie czuć było nawet chłodzenia, mrowienia ani pieczenia, które zawsze towarzyszą wszelkim kosmetykom powiększającym usta., a moje usta były małe i wąskie jak przed nałożeniem serum.
Trzeba jednak przyznać, że serum trzyma się długo na ustach i dobrze nawilża oraz ma piękny słodki zapach.


EFECTIMA

Hydrożelowe płatki na zmarszczki i "worki" pod oczami
jedna para na 5,49 zł
promocja -50% przy zakupie dwóch par: 5,49+2,74 zł = 8,23 zł 

Opis:

"By przywrócić blask skórze, nałóż schłodzone płatki i poczuj jak Twoja skóra pod oczami zaczyna się regenerować. Olej z róży oraz kwas hialuronowy znane są ze swych właściwości przeciwzmarszczkowych  oraz przeciwstarzeniowych, pomagają przywrócić blask i młodszy wygląd Twojej skórze. Natychmiast po zabiegu cienie stają się mniej widoczne, a skóra wygląda na wypoczętą i bardziej promienną."

Do zakupu tych płatków zachęcił mnie mój ulubiony składnik, czyli kwas hialuronowy oraz atrakcyjna promocja. Płatki te zawierają również olej z kwiatów róży, witaminy: B3, C, E, D-panthenol i wyciąg z nasion winogron. Takie płatki mogę być idealne przed wielkim wyjściem lub spotkaniem. Ja jednak nie zamierzam czekać więc zastosuję te płatki wcześniej bez okazji, bo jestem bardzo ciekawa ich działania. Musze tylko pamiętać żeby włożyć płatki do lodówki.


Tym sposobem za moje zakupy zapłaciłam 29,13 zł, zamiast 57,45 zł. Zaoszczędziłam 28,32 zł, które z pewnością też wydam na kosmetyki. Przez te promocję trochę matematyką zawiało na moim blogu. Dobrze, że mam na tyle ścisły umysł żeby ogarnąć ceny przecenionych produktów. Już nie tracę więcej czasu i zabieram się za malowanie moimi nowymi zabawkami.

I jak Wam się podobają moje skromne zakupy? Który produkt według was jest najlepszy?

Your Natural Side Olej z pestek moreli

Dzisiaj przedstawię Wam kolejny ciekawy naturalny olejek z pestek smacznych owoców, z którym nie miałam wcześniej styczności. Jego marka jes...

Popular Posts