Translate

środa, 2 czerwca 2021

Denko Maj 2021

Mamy już nowy miesiąc, więc tradycyjnie mam dla Was prezentacje mojego denka. Jak co miesiąc "trochę" mi się tego uzbierało, chociaż staram się kupować kosmetyki rozsądnie, jednak różnie to bywa, kiedy zaczynam polowanie na promocje moich upatrzonych kosmetyków... Niektóre ze zużytych przeze mnie produktów powtarzają się, bo pisałam już o nich w poprzednich denkach, o niektórych pisałam już recenzję, do których Was przekierowuje, a jeszcze o niektórych wspominam pierwszy raz, więc nie przedłużając, zapraszam do czytania.


Be Beauty, Maseczka Węglowa peel-off, Perfecta Naturalny Aloes, ulracienkie płatki pod oczy, Eveline pore minimize, Lirene, Płyn micelarny 3 w 1 z żurawiną, Maska w płachcie z Action z wyciągiem z jagód i jogurtu, Diamentowy peeling do twarzy z Action, BIELENDA EXOTIC PARADISE odżywczy peeling cukrowy do ciała z ekstraktem z figi, 350 g, BIELENDA EXOTIC PARADISE Olejek do kąpieli i pod prysznic ujędrniający Pitaja, Nature Queen Suchy olejek z drobinkami złota, Ananasowy krem do rąk. Kupiła go w Action, Zmywacz do paznokci Poezja, Avon, Planet Spa, Rewitalizująca maska do włosów, Avon Woda Perfumowana Maxina


TWARZ


Be Beauty, Maseczka Węglowa peel-off, Perfecta Naturalny Aloes, ulracienkie płatki pod oczy, Eveline pore minimize, Lirene, Płyn micelarny 3 w 1 z żurawiną, Maska w płachcie z Action z wyciągiem z jagód i jogurtu, Diamentowy peeling do twarzy z Action.
Be Beauty, Maseczka Węglowa peel-off. Bardzo dobrze oczyszcza moją cerę, po jej zastosowaniu na mojej skórze rzadziej pojawiają się niedoskonałości. Nie mam problemu z jej ściągnięciem, w pełni wysycha dopiero po 40 minutach. Ta maseczka to mój obowiązkowy zakup zawsze, jak jestem w Biedronce.

Perfecta Naturalny Aloes, ulracienkie płatki pod oczy. Zbytnio nie czuć chłodzącego aloesu, jakiś tam efekt po nich jest, mają za zadanie usunąć oznaki zmęczenia i w jakimś stopniu je usuwają, ale to nie jest efekt wow. Raczej nie czuję potrzeby, aby do nich wracać.

Eveline pore minimize. Pisałam już o tym zabiegu w poprzednim denku, ale jeśli komuś to umknęło, a jest ciekawy to napiszę jeszcze raz. Jest to dwuetapowy zabieg, który ma na celu zminimalizować pory. Pierwszy etap to peeling z węglem bambusowym, kaolinem i 12 ziół. Ma bardzo ciężką konsystencję ciemnej barwy, w której występują małe drobinki. Podczas masowania czuć było na twarzy ciepło i drobinki peelingujące. Drugi etap, czyli Chłodząca krio-maska z glinką wulkaniczną i zieloną herbatą. Rzeczywiście maska bardzo chłodziła moją twarz, czułam nawet, że mnie lekko piecze. Po tym zabiegu zauważyłam bardziej wyrównany koloryt, pory były takiej wielkości jakiej były wcześniej, ale za to zauważyłam też mniejsze błyszczenie, więc uważam, że zabieg ten coś tam zdziałam, być może kupię go znowu. 

Lirene, Płyn micelarny 3 w 1 z żurawiną. Bardzo fajny płyn, który bardzo dobrze oczyszcza moją skórę z makijażu i innych zanieczyszczeń. Idealny dla mojej naczynkowej skóry, być może jeszcze kiedyś do niego wrócę. Recenzja TUTAJ.

Maska w płachcie z Action z wyciągiem z jagód i jogurtu. Działa rewitalizująco i zmiękcza skórę. Jest bardzo mocno nasączona esencją. Zapach ma bardzo ładny, delikatny, czuć w nim jagody. Przyjemnie chłodzi podczas aplikacji. Tkanina niezbyt była dopasowana do mojej twarzy, mimo to dobrze przylegała. Po tej maseczce moja skóra była gładka, przyjemna w dotyku, miękka, a zmarszczki stały się wygładzone. 

Diamentowy peeling do twarzy z Action. Prawidłowo złuszczał martwy naskórek i wygładzał skórę. Wystarczył na około 5 aplikacji. Moja cera idealnie była przygotowana do dalszych zabiegów pielęgnacyjnych. Jedyne do czego mogę się przyczepić to zapach, który był dziwny i nie wiem do czego go porównać. Nie był to zły peeling, ale już raczej do niego nie wrócę.


CIAŁO



BIELENDA EXOTIC PARADISE odżywczy peeling cukrowy do ciała z ekstraktem z figi, 350 g, BIELENDA EXOTIC PARADISE Olejek do kąpieli i pod prysznic ujędrniający Pitaja, Nature Queen Suchy olejek z drobinkami złota
BIELENDA EXOTIC PARADISE odżywczy peeling cukrowy do ciała z ekstraktem z figi, 350 g. Świetny peeling, nie dosyć, że pięknie pachnie, to jeszcze bardzo dobrze działa na na skórę. Uwielbiam peelingi z tej serii i jestem w trakcie używania już trzeciej wersji zapachowej. Tej wersji nie recenzowałam, ale za to możecie sobie przeczytać o wersji z pitają TUTAJ i melonem TUTAJ. Każdy z tych peelingów ma identyczną konsystencję.

BIELENDA EXOTIC PARADISE Olejek do kąpieli i pod prysznic ujędrniający Pitaja. Bardzo dobrze się sprawdzał pod prysznicem w oczyszczaniu skóry. Konsystencja i zapach sprawiły, że używało mi się go bardzo przyjemnie. Z efektów też byłam zadowolona, jednak moimi ulubieńcami z tej serii pozostają peelingi. Recenzja TUTAJ.

Nature Queen Suchy olejek z drobinkami złota. Bardzo ładnie rozświetlał skórę, nawilżał ją i sprawiał, że była gładka. Idealny do stosowania latem. Recenzja TUTAJ.


DŁONIE I PAZNOKNIE 



Ananasowy krem do rąk. Kupiła go w Action, Zmywacz do paznokci Poezja.
Ananasowy krem do rąk. Kupiłam go w Action. Ma piękny owocowy zapach, konsystencja trochę ciężka, ale w miarę szybko się wchłania. Ręce są po nim gładkie do pierwszego ich umycia. Był tani, więc nie miałam jakiś wielkich wymagań wobec niego. Raczej już go nie kupię. 

Zmywacz do paznokci Poezja. Bardzo dobrze zmywał mój lakier z paznokci. Nie mam do niego zastrzeżeń. Zapach mocny, jak to zmywacz, ale czuć w nim było dodatkowo delikatne róże. Możliwe, że jeszcze go kupię, jak nie ten, to inny z tej marki, bo zmywacze te są bardzo fajne i tanie. 


POZOSTAŁE



Avon, Planet Spa, Rewitalizująca maska do włosów, Avon Woda Perfumowana Maxina
Avon, Planet Spa, Rewitalizująca maska do włosów. Bardzo wydajna fajna maseczka, która ułatwia rozczesywanie i układanie włosów. Niedawno pisałam recenzję więc nie będę się rozpisywać o niej zbytnio. Dodam tylko, ze ostatnio zaczęłam stosować metodę OMO podczas mycia włosów z udziałem tej maseczki. Efekty świetne. Recenzja TUTAJ

Avon Woda Perfumowana Maxina. Bardzo ładny zapach, ale na pachnącej stronie w katalogu podobał mi się bardziej. Nie jest zbyt trwały, nie czuć go już nie wiem od kiedy. Szybko mi się skończył, bo to tylko 10 ml. Przy psikaniu się co któryś dzień, perfumetka ta wystarczyła mi  na około miesiąc. Raczej nie zdecyduję się na większe opakowanie.


I to będzie na tyle...

Miałyście coś z mojego denka?
Który z kosmetyków zaciekawił Was najbardziej?




81 komentarzy:

  1. Great products! Thanks for sharing!
    xoxo

    marisasclosetblog.com

    OdpowiedzUsuń
  2. Podsumowując: czysta poezja z zapachem lasu. ;)
    Ciekawe jak będzie w czerwcu?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zapowiada się podobnie w czerwcu, miesiąc dopiero się zaczął, a mi już udało się trochę kosmetyków zużyć...😀

      Usuń
  3. Lots of empty jars. It turned out to be a fruitful month! I love the brand BIELENDA

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Yes this month was very fruitful. I also love Bielenda 😊

      Usuń
  4. Miałam maski bebeauty i zabieg eveline - obie słabe dla mnie, miałam wrażenie, że pogorszyły stan mojej cery tylko. Peeling Bielenda jest świetny, znam go z innych wersji :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mój stan polepszyły, ale każdy ma inną cerę 😊 ja już poznaje trzecią wersje tego peelingu 😀

      Usuń
  5. To już zleciało? Jak zwykle nazbierałaś ale chyba mniej niż zawsze xD

    OdpowiedzUsuń
  6. Pokaźne denko:D Ja nawet w 1/4 nie zużywam tylu produktów!:D

    OdpowiedzUsuń
  7. Gracias por la mención de tantos productos se ven geniales. Te mando un beso

    OdpowiedzUsuń
  8. A mnie szczególnie zainteresował ten suchy olejek z drobinkami złota.

    OdpowiedzUsuń
  9. Suchy olejek z odrobiną złota oraz peeling z ekstraktem z fig zainteresowały mnie najbardziej.

    OdpowiedzUsuń
  10. Lots of lovely products, I have some of the Bielenda ones. Have a great da, Valerie

    OdpowiedzUsuń
  11. I like BIELENDA and AVON ain't bad either.

    OdpowiedzUsuń
  12. Sporo jak na jeden miesiąc, nie miałam nic z twojego denka;)

    OdpowiedzUsuń
  13. interesting collections... great review.

    OdpowiedzUsuń
  14. Produkty wyglądają bardzo ciekawie. Uwielbiam Avon, ale nie próbowałam maski do włosów Revitalizing, interesuje mnie też Peel-off Carbon Mask.
    Dzięki za recenzję!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bardzo polecam tę maskę, ta maska peel-off też jest fajna 😊

      Usuń
  15. Kurde, nie miałąm żadnego z tych kosmetyków, to skandal! :)) Ananasowy krem do rąk mnie kusi, musi pachnieć obłędnie, a ananasa bardzo lubię i jego zapach również :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. W takim razie na pewno polubisz ten krem, nie jest zbyt trwały jeśli chodzi o nawilżenie, ale zapach ma piękny 😊

      Usuń
  16. Great products! Thanks for sharing!

    OdpowiedzUsuń
  17. Lovely products!
    Diamond facial scrub sounds great!

    OdpowiedzUsuń
  18. Bardzo lubię ten suchy olejek z drobinkami złota :) Pięknie się prezentuje na ciele w blasku słońca :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Też go lubię, szkoda, że już mi się skończył teraz jak, codziennie świeci słońce 😊

      Usuń
  19. Trochę się nazbierało :D Muszę w końcu wypróbować jakąś maskę w płachcie :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dużo jest fajnych masek w płachcie, więc na pewno znajdziesz coś odpowiedniego dla siebie 😊

      Usuń
  20. Peeling cukrowy z Bielendy mnie zaciekawił :D
    Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bardzo fajny jest 😊 polecam 😊 pozdrawiam 😊

      Usuń
  21. Boa tarde Martyna, obrigado pela matéria e produtos maravilhosos.

    OdpowiedzUsuń
  22. Miałam z Bielendy z tej serii balsam do ciała z figą i był świetny :)

    OdpowiedzUsuń
  23. Great post! tnks for sharing! x

    OdpowiedzUsuń
  24. Sporo różności :) peeling cukrowy Bielendy mnie ciekawi :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bardzo fajny jest ten peeling 😊 polecam 😊

      Usuń
  25. Ja lubię perfumetki z Avon, chociaż decyduje się na Little Black Dress. Kilka rzeczy już miałam, a maseczki z biedry to sztos!
    Pozdrawiam Kolorowo!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Też miałam kiedyś Little Black Dress, bardzo ładny zapach, świetne są maseczki z Biedry:D Pozdrawiam;)

      Usuń
  26. Nie znam nic z tego denka. Kiedyś za dzieciaka zbierałam takie perfumetki :D

    OdpowiedzUsuń
  27. Nie miałam niczego z Twojego denka. Perfumetki muszę sobie kupić :-)

    OdpowiedzUsuń
  28. ja kiedyś z Avonu miałam mnóstwo perfum, teraz to już się zmienia i wybieram nieco wyższe półki cenowe;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Te z wyższej półki zazwyczaj bywają trwalsze, ale ja ciągle mam słabość do perfum z Avonu i głównie je kupuje ;)

      Usuń
  29. Mam w zapasie jeden z peelingów Bielendy z serii Exotic Paradise :) Choć obecnie moje serce zdobyła rękawica peelingująca z węglem aktywnym For Your Beauty ;)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za odwiedziny na moim blogu, będzie mi miło jeśli zostawisz po sobie komentarz :)

Your Natural Side Olej z pestek moreli

Dzisiaj przedstawię Wam kolejny ciekawy naturalny olejek z pestek smacznych owoców, z którym nie miałam wcześniej styczności. Jego marka jes...

Popular Posts