Translate

środa, 23 września 2020

Zakupy

No i znowu wybrałam się na zakupy do jednej z moich ulubionych drogerii... Oczywiście miałam w planach kupić tylko trzy najpotrzebniejsze rzeczy, których akurat mi brakowało, jednak kupiłam trzy razy tyle, ile miałam w zamiarze kupić i tym sposobem z trzech rzeczy zrobiło się dziewięć. Tak więc postanowiłam, że dzisiaj pochwalę się każdym z moich nowych nabytków.


EVELINE COSMETICS LIQUID PRECISION LINER 2000, eyeliner w płynie czarny, Hebe cosmetics, krem do rąk w piance, intensywna regeneracja, L'Oreal Paris Elseve, Magiczna moc glinki, SYOSS FRESH & UPLIFT suchy szampon w piance do włosów, AA, BĄBELKOWA oczyszczająca maska do twarzy, PUREDERM, kolagenowa maseczka pod oczy, PERFECTA, hydrożelowe płatki pod oczy z zieloną herbatą i aloesem, PERFECTA, gruboziarnisty peeling do twarzy, EVELINE, Utwardzająca odzywka do paznokci z diamentem

Z powyższego zdjęcia wynika, że zakupy te zrobiłam w Hebe, jednak prawda jest taka, że tylko 90% zakupów jest z tej drogerii. Miałam wielkie szczęście podczas zakupów, ponieważ trafiłam na wiele fajnych promocji i może akurat właśnie z tego powodu kupiłam trzy razy tyle rzeczy niż zamierzałam. W takim razie zobaczmy w końcu co i za ile udało mi się dorwać:


1. EVELINE COSMETICS LIQUID PRECISION LINER 2000, eyeliner w płynie czarny



EVELINE COSMETICS LIQUID PRECISION LINER 2000 eyeliner w płynie czarny

EVELINE COSMETICS LIQUID PRECISION LINER 2000, eyeliner w płynie czarny. Bardzo lubię podkreślać sobie górną powiekę eyelinerem. Z marki Eveline już od jakiegoś czasu kupuję sobie eyelinery, bo mają idealny, głęboki odcień czerni, nie rozmazują się i wytrzymują na powiece cały dzień. Pod koniec dnia, moje kreski na górnej powiece są w takim samym stanie jak rano, kiedy są świeżo nałożone. Nie kupiłam go rozrzutności, ponieważ akurat skończył mi się eyeliner (oczywiście też był on z Eveline). Wyrwałam go za 7,89 zł, bo akurat był w promocji.


2. Hebe cosmetics, krem do rąk w piance, intensywna regeneracja



Hebe cosmetics, krem do rąk w piance, intensywna regeneracja

Hebe cosmetics, krem do rąk w piance, intensywna regeneracja. Nie raz już pisałam, że uwielbiam kosmetyki o konsystencji pianki, dlatego zdecydowałam się na ten krem. Kupiłam go z rozrzutności, bo na ten czas nie brakuje mi kremów do rąk. Jakiś czas temu opisywałam jego wersję kokosową, która bardzo przypadła mi do gustu, stwierdziłam, że teraz wypróbuję tę wersję z olejkami awokado i makadamia oraz z gliceryną. Krem ten był w promocji i kosztował mnie 7,99 zł.  


3. SYOSS FRESH & UPLIFT suchy szampon w piance do włosów



SYOSS FRESH & UPLIFT suchy szampon w piance do włosów

SYOSS FRESH & UPLIFT suchy szampon w piance do włosów. Ten produkt nie był kupiony z rozrzutności, bo akurat używam takiego samego suchego szamponu, który jest już na wykończeniu. Dużo razy już o nim pisałam na moim blogu, między innymi tutaj. Bardzo lubię ten szampon, jak na tę chwilę nie spotkałam lepszego od niego. Niestety nie było na niego promocji i kupiłam go za 14,99 zł, ale na szczęście mój portfel na tym nie ucierpiał, bo ten szampon jest bardzo wydajny i będzie mi służył przez kilka najbliższych miesięcy. 


4. PUREDERM, kolagenowa maseczka pod oczy



PUREDERM, kolagenowa maseczka pod oczy

PUREDERM, kolagenowa maseczka pod oczy. Akurat skończyły mi się płatki pod oczy, więc skusiłam się akurat na te, ponieważ w promocji kosztowały tylko 5,99 zł. Nie znałam wcześniej tej marki, więc nie wiem czego mam się po nich spodziewać, ale zaryzykowałam i nam nadzieję, że nie pożałuję, bo jest ich aż 30 sztuk w opakowaniu.



5. PERFECTA, hydrożelowe płatki pod oczy z zieloną herbatą i aloesem



PERFECTA, hydrożelowe płatki pod oczy z zieloną herbatą i aloesem

PERFECTA, hydrożelowe płatki pod oczy z zieloną herbatą i aloesem. Płatki te kupiłam z tego samego powodu co płatki opisane wcześniej. Tym razem wiem czego się spodziewać po tej marce i jestem pewna, że płatki te świetnie się u mnie sprawdzą. Bardzo jestem ciekawa, jaki dają efekty schłodzone płatki i już nie mogę się doczekać, kiedy ich użyję. Kosztowały tylko w 2,39 zł, ponieważ były w promocji. 


6. AA, BĄBELKOWA oczyszczająca maska do twarzy



AA, BĄBELKOWA oczyszczająca maska do twarzy

AA, BĄBELKOWA oczyszczająca maska do twarzy. Nigdy jeszcze nie miałam bąbelkowej maseczki, więc bardzo byłam ciekawa, jak wygląda jej aplikacja. Szczególnie te samoistnie tworzące się bąbelki bardzo  mnie interesowały, więc nie mogłam postąpić inaczej i musiałam sobie kupić tę maseczkę, która kosztowała 4,79 zł (przeceniona z 7,99 zł). Już nie mogę się doczekać jej efektów!


7. PERFECTA, gruboziarnisty peeling do twarzy



PERFECTA, gruboziarnisty peeling do twarzy

PERFECTA, gruboziarnisty peeling do twarzy. Ostatnio bardzo polubiłam drobnoziarnisty peeling do twarzy z Perfecty, więc czemu by spróbować gruboziarnistego. Tak jak wyżej napisałam, bardzo lubię tę markę, więc nie mogłam przejść obojętnie obok tego peelingu, tym bardziej że kosztował mnie tylko 1,89 zł oczywiście w promocji.


8. EVELINE, Utwardzająca odzywka do paznokci z diamentem. 



EVELINE, Utwardzająca odzywka do paznokci z diamentem

EVELINE, Utwardzająca odzywka do paznokci z diamentem. Bardzo lubię tę odżywkę, ponieważ dzięki niej mam długie, ładnie, mocne paznokcie bez żadnych przebarwień. Akurat skończyła mi się poprzednia buteleczka, więc miałam duże szczęście, bo podczas zakupów trafiłam na dużą przecenę tej odżywki, która z 15,99 zł została przeceniona na 9,59 zł.


9. L'Oreal Paris Elseve, Magiczna moc glinki



L'Oreal Paris Elseve, Magiczna moc glinki

L'Oreal Paris Elseve, Magiczna moc glinki. Jest to jedyny produkt, który nie kupiłam w Hebe. Tę odżywkę dorwałam w Kauflandzie za niecałe 5 zł (była w dużej promocji). Bardzo zaciekawiła mnie moc glinki, a po przeczytaniu opisu producenta stwierdziłam, że ta odżywka jest idealna dla moich włosów (przy jej recenzji powiem Wam, o czym pisze producent). Akurat nie miałam tego tupu odzywki, a niestety moje włosy (szczególnie końcówki) nie tryskają zdrowiem, więc uważam, że nie kupiłam jej z rozrzutności. 


Który z moich nowych zdobyczy podoba Wam się najbardziej?
Miałyście któryś z tych kosmetyków?


sobota, 19 września 2020

Cukrowy peeling do ciała EVELINE COSMETICS I Love Vegan Food

Już jakiś czas chodziły za mną kosmetyki EVELINE COSMETICS I Love Vegan Food. Bardzo chciałam coś wypróbować z tej serii do pielęgnacji ciała, ponieważ czytałam wiele zachęcających recenzji o jej kosmetykach. Niestety jakoś zawsze zapominałam o nich, aż tu w końcu, podczas zakupów, rzucił mi się w oczy bardzo ciekawy produkt i to w atrakcyjnej cenie...


Cukrowy peeling do ciała EVELINE COSMETICS I Love Vegan Food wypatrzyłam podczas moich zakupów w Rossmannie, kupiłam go za 4,99 zł, jego cena regularna to 6,99, a pojemność to 75 ml. Kiedy zobaczyłam kokos na opakowaniu, bez zawahania się wrzuciłam go do koszyka z moimi zakupami.

Peeling do ciała cukrowy EVELINE COSMETICS I Love Vegan Food


Opakowanie


Cukrowy peeling do ciała EVELINE COSMETICS I Love Vegan Food znajduje się w tubce o pojemności 75 ml, która posiada plastikową zakrętkę. Opakowanie jest niebieskie, na którym oprócz nazwy znajdują się kokosy. Z tyłu znajduje się opis producenta i skład, które brzmią następująco: 


Opis producenta


"Aromatyczny, całkowicie wegański, kokosowy peeling do ciała z aktywnym węglem głęboko oczyszcza skórę ze zgromadzonych na jej powierzchni zanieczyszczeń i martwego naskórka. Naturalne drobinki cukru trzcinowego delikatnie masują i pobudzają mikrokrążenie. Olejek kokosowy uelastycznia skórę, chroni przed przesuszeniem oraz zapewnia optymalny poziom nawilżenia. Pachnący peeling-masaż działa jak detoksykujący zabieg, a skóra staje się aksamitnie gładka i jedwabiście miękka w dotyku.

PRZYGOTOWANIE I STOSOWANIE: Nanieś peeling na suchą lub wilgotną skórę ciała. Masuj okrężnymi ruchami przez min. 3 minuty, następnie spłucz wodą. Dla uzyskania najlepszych efektów stosuj 2 razy w tygodniu. Tylko do użytku zewnętrznego."


Skład


"Glycerin, Sucrose, Butylene Glycol, Propylene Glycol, Aqua (Water), PEG-40 Hydrogenated Castor Oil, Helianthus Annuus Seed Oil, Cocos Nucifera Oil, Linum Usitatissimum Seed Oil, Argania Spinosa Kernel Oil, Macadamia Ternifolia Seed Oil, Olea Europaea Fruit Oil, Persea Gratissima Oil, Rosmarinus Officinalis Leaf Extract, Parfum (Fragrance), Carbomer, Charcoal Powder, Phenoxyethanol, Ethylhexylglycerin, Triethanolamine, Coumarin."


Peeling do ciała cukrowy EVELINE COSMETICS I Love Vegan Food



Konsystencja



Konsystencja Cukrowego peelingu do ciała EVELINE COSMETICS I Love Vegan Food jest żelowa, ma czarny kolor, a te białe kropki, które wyglądają jak bąbelki, to są drobinki cukru trzcinowego. Peeling ten pachnie kokosem, ogólnie zapach jest bardzo słodki i mocny.


Peeling do ciała cukrowy EVELINE COSMETICS I Love Vegan Food



Moja opinia


Cena Cukrowego peelingu do ciała EVELINE COSMETICS I Love Vegan Food jest bardzo zadowalająca. Opakowanie jest łatwe w użyciu, można je przeciąć, kiedy peeling jest na wykończeniu i słabo się wyciska. Zwyglądu jest prawie takie samo jak te małe soczki do picia z Tymbarka. Zapach jest bardzo ładny, co prawda bardzo słodki, ale mi to nie przeszkadza. Czuć kokos, który uwielbiam w kosmetykach. Peeling ten jest wydajny, bo wystarcza aż na dwie aplikacje.

Przy pierwszej aplikacji:


Konsystencja niestety nie była do końca taka, jak się spodziewałam. Trzeba nabrać w rękę bardzo dużo tego peelingu, żeby w ogóle poczuć w nim drobinki. Przy nabraniu małej ilości myje się nim ciało tak jak zwykłym żelem pod prysznic. Nie ma żadnego porządnego zdzierania skóry. Skóra po nim jest gładka i nawilżona, ale nie na tyle, żebym nie musiała balsamu użyć. Zapach zbytnio nie utrzymuje się na skórze (może jak się wytęży węch, to się wyczuje trochę słodkiego kokosa).


Przy drugiej aplikacji:


Aby przy drugiej aplikacji łatwiej mi się wyciskało peeling, rozcięłam tubkę i bardzo mile się zaskoczyłam. Na spodzie znajdowało się sporo drobinek, których wystarczyło na całe ciało. Wtedy poczułam porządne zdzieranie i bardzo przyjemny masaż skóry, który ciężko mi było skończyć. Skóra była po nim jeszcze gładsza niż po pierwszej aplikacji i na tyle nawilżona, że nie miałam potrzeby używać żadnych balsamów. Przy tej aplikacji zapach na skórze utrzymywał się przez taki sam czas jak przy pierwszej. 


Peeling do ciała cukrowy EVELINE COSMETICS I Love Vegan Food


Podsumowanie


Mogę powiedzieć, że Cukrowy peeling do ciała EVELINE COSMETICS I Love Vegan Food nawet się u mnie sprawdził. Ma zdecydowanie więcej plusów niż minusów, za taką cenę (i to jeszcze w promocji) warto go wypróbować. Na pewno jeszcze do niego wrócę. 



A Wy stosowałyście Cukrowy peeling do ciała EVELINE COSMETICS I Love Vegan Food?

Jaki jest Wasz ulubiony kosmetyk z tej serii?

środa, 16 września 2020

BIELENDA VEGE DETOX, maseczki do twarzy

Często się słyszy, że owoce i warzywa sprzyjają zdrowiu i urodzie. Jem zbyt mało owoców i warzyw, dlatego postanowiłam to zrekompensować to mojemu zdrowiu (psychicznemu, bo nie będzie to wpis o jedzeniu) i urodzie, stosując maseczki, które zawierają dużo składników aktywnych takich jak owoce i warzywa. O owocowych maseczkach już wiele pisałam, dlatego dzisiaj skupię się na dwóch maseczkach, które mają w swoim składzie bardzo ciekawe warzywa...


BIELENDA VEGE DETOX nawilżająca maseczka do twarzy z brokułem i dynią &BIELENDA VEGE DETOX normalizująca maseczka do twarzy z jarmużem i burakiem

Tymi maseczkami są oczywiście maseczki z Bielendy, z serii Vege Detox. Przyciągnęły moją uwagę podczas zakupów w Hebe swoimi pięknymi zielonymi saszetkami oraz ekstraktami z warzyw, jakie mają w składzie. Jak zobaczyłam, że są w promocji i kosztują tylko 2,39 zł, to moja ręka sama powędrowała w ich kierunku i tym sposobem znalazły się w moim koszyku na zakupy. Ich pojemność to 8 g. Tak więc przyjrzyjmy się bliżej tym maseczkom:



BIELENDA VEGE DETOX
nawilżająca maseczka do twarzy z brokułem i dynią



BIELENDA VEGE DETOX nawilżająca maseczka do twarzy z brokułem i dynią

BIELENDA VEGE DETOX nawilżająca maseczka do twarzy z brokułem i dynią jest przeznaczona do cery suchej, odwodnionej, szarej oraz z oznakami zmęczenia. Poprawia nawilżenie i regeneruje. Posiada ekstrakt z brokuła i nasion dyni.


Opis producenta



BIELENDA VEGE DETOX nawilżająca maseczka do twarzy z brokułem i dynią

Z opisu producenta wynika, że BIELENDA VEGE DETOX nawilżająca maseczka do twarzy z brokułem i dynią nie tylko posiada ekstrakt z brokuła i nasion dyni, ale i takie składniki aktywne takie jak kwas hialuronowy, trehalozę i prebiotyk, a także oleje z nasion chia i z awokado. Bardzo przypadły mi do gustu te składniki, wynika z nich, że nawilżają skórę, regenerują ją oraz poprawiają jej elastyczność. Teraz zobaczmy szczegółowy skład:


Skład



BIELENDA VEGE DETOX nawilżająca maseczka do twarzy z brokułem i dynią


Konsystencja


Konsystencja BIELENDA VEGE DETOX nawilżająca maseczka do twarzy z brokułem i dynią jest kremowa, koloru żółtego. Zapach jest bardzo delikatny, prawie niewyczuwalny.


BIELENDA VEGE DETOX nawilżająca maseczka do twarzy z brokułem i dynią



Moja opinia




BIELENDA VEGE DETOX nawilżająca maseczka do twarzy z brokułem i dynią wystarcza na dwie aplikacje. Łatwo się ją nakłada na twarz, zapach jest łagodny, prawie niewyczuwalny nie czuć zapachów opisanych wyżej warzyw, kojarzy mi się on ze zwykłym, uniwersalnym kremem do twarzy. Po kilku minutach maseczka zastyga na, ale łatwo ją zmyć. W trakcie aplikacji nic mnie nie szczypało. Miałam wrażenie, że moja skóra po tej maseczce była gładka i miękka, jednak nie czułam nawilżenia tylko wysuszenie...Tak więc już nie wrócę do tej maseczki.




BIELENDA VEGE DETOX
normalizująca maseczka do twarzy z jarmużem i burakiem



BIELENDA VEGE DETOX normalizująca maseczka do twarzy z jarmużem i burakiem

BIELENDA VEGE DETOX normalizująca maseczka do twarzy z jarmużem i burakiem przeznaczona jest do cery, zanieczyszczonej, mieszanej, z oznakami zmęczenia. Maseczka ta wspomaga redukcję niedoskonałości. Posiada ona ekstrakt z jarmużu oraz z korzenia buraka. Zobaczmy, co jeszcze oferuje nam producent.


Opis producenta



BIELENDA VEGE DETOX normalizująca maseczka do twarzy z jarmużem i burakiem

Jak widać, BIELENDA VEGE DETOX normalizująca maseczka do twarzy z jarmużem i burakiem, posiada takie składniki aktywne jak: ekstrakt z jarmużu, ekstrakt z korzenia brokuła, prebiotyk, pochodną kwasu azelainowego, olej konopny i olej awokado. Czy te składniki rzeczywiście idealnie nawilżają, odżywiają i regenerują skórę? Zobaczmy niżej.


Skład



BIELENDA VEGE DETOX normalizująca maseczka do twarzy z jarmużem i burakiem
 

Konsystencja


Konsystencja BIELENDA VEGE DETOX normalizująca maseczka do twarzy z jarmużem i burakiem jest zielona kremowo-żelowa. Zapach łagodny i jednocześnie  orzeźwiający, czuć świeże warzywa.

BIELENDA VEGE DETOX normalizująca maseczka do twarzy z jarmużem i burakiem


Moja opinia


BIELENDA VEGE DETOX normalizująca maseczka do twarzy z jarmużem i burakiem tak, jak wyżej opisana maseczka, wystarcza na dwie aplikacje. Nie miałam trudności z nakładaniem jej. Zapach łagodny, przyjemny, czuć świeże warzywa, ale nie umiem określić jakie. Aby sprawdzić jej działanie, nałożyłam ją, kiedy moja skóra miała kryzys i było na niej trochę niedoskonałości. Po drugiej aplikacji miałam wrażenie, że moja cera jest złagodzona, niedoskonałości przestały się pojawiać, więc raczej się u mnie sprawdziła. Jakiegoś wielkiego nawilżenia, wygładzonej skóry nie było, ale stosując ją, chciałam, żeby głównie zredukowała moje niedoskonałości, no i się jej udało. Sięgnę po tę maseczkę znowu, jak moja skóra znowu będzie miała kryzys i zaskoczy mnie niedoskonałościami.


Podsumowanie


Obie maseczki wystarczyły mi na dwie aplikacje. Ogólnie ta seria jakoś nie urzekła mnie i raczej już nic z niej nie kupię, co najwyżej skuszę się może jeszcze na BIELENDA VEGE DETOX normalizująca maseczka do twarzy z jarmużem i burakiem, kiedy moją skórę znowu zaskoczą niedoskonałości. Do BIELENDA VEGE DETOX nawilżająca maseczka do twarzy z brokułem i dynią niestety już nie wrócę.


Znacie te maseczki?
Lubicie kosmetyki z serii Bielenda Vege Detox?

sobota, 12 września 2020

Garnier, Płyn micelarny 3 w 1

Będąc ostatnio w Rossmannie, nie mogłam wyjść z niego bez niczego, mimo że niczego konkretnego nie potrzebowałam (a może i potrzebowałam, tylko nie wiedziałam jeszcze co i tak chodziłam między rossmannowymi regałami, dopóki tego nie znajdę?). W każdym razie, czy tego potrzebowałam, czy nie, w końcu zdobyłam pewien produkt, który zamierzam Wam go dzisiaj zaprezentować.


Garnier, Płyn micelarny 3 w 1

Ostatnio pisałam, że mam już swój ulubiony kosmetyk do mycia twarzy, czyli EVELINE COSMETICS Facemed+ hialuronowy żel do mycia twarzy 3 w 1, co prawda jest to żel, ale w swojej kolekcji kosmetyków do oczyszczania twarzy nie miałam do tej pory płynu micelarnego, dlatego tym razem skusiłam się na Garnier, Płyn micelarny 3 w 1. Jak już wspomniałam na wstępie, kupiłam go w Rossmannie za około 10 zł, bo akurat był w promocji, więc pomyślałam, że warto go za taką cenę przetestować, normalnie kosztuje koło 14 zł.  


Garnier, Płyn micelarny 3 w 1

Garnier, Płyn micelarny 3 w 1 pełni trzy ważne funkcje, czyli usuwa makijaż, oczyszcza i koi. Przeznaczony jest do skóry wrażliwej, dlatego pomyślałam, że na pewno nie narobi mojej skórze szkód, mimo że nie jest nie wiadomo jak wrażliwa, ale lepiej pluć na zimne. Garnier, Płyn micelarny 3 w 1 jest testowany dermatologicznie, a co najważniejsze okulistycznie. Ma to dla mnie duże znaczenie, ponieważ noszę soczewki kontaktowe. Jestem bardzo ciekawa, czy tak jak obiecuje producent, Garnier, Płyn micelarny 3 w 1 wystarczy mi na 200 użyć, niestety chyba się o tym nie dowiem, bo raczej nie liczę moich zużytych wacików po płynach micelarnych.


Opis producenta



Garnier, Płyn micelarny 3 w 1 

Oprócz rozszerzonych informacji, o których pisałam wyżej, producent pisze również o tym, w jaki sposób poddać opakowanie recyklingowi (jest to nawet zobrazowane). 


Skład



Za bardzo nie znam się na szczegółowych składach, ale wydaje mi się, że skład Garnier, Płyn micelarny 3 w 1 faktycznie jest odpowiedni dla osób, które mają wrażliwą cerę.


Garnier, Płyn micelarny 3 w 1


Opakowanie

 


Garnier, Płyn micelarny 3 w 1 znajduje się plastikowej przezroczystej buteleczce o pojemności 400 ml. Buteleczka ta posiada różową plastikową zakrętkę, która jest odginana. Znajduje się na niej etykieta, którą można łatwo usunąć (tak jak jest to zilustrowane na zdjęciu wyżej).



Konsystencja



Konsystencja Garnier, Płyn micelarny 3 w 1 jest wodna i przezroczysta, a także trochę pieni, tak jak widać na zdjęciach, jednak kiedy nasączam nim wacik, z wyglądu nie różni się niczym od zwykłej wody. Jego zapach jest niewyczuwalny.


Garnier, Płyn micelarny 3 w 1


Moja opinia



Garnier, Płyn micelarny 3 w 1 jak dla mnie jest zwyczajnym płynem micelarnym, który w sposób właściwy oczyszcza moją twarz. Nie mam pewności czy w 100% usuwa makijaż oczu, ponieważ nie mam cierpliwości leżeć długie minuty z wacikami na powiekach, dlatego przykładam wacik nasączony płynem na kilka sekund, połowa makijażu na nim zostaje, resztę domywa mój żel do mycia twarzy. Jednak mogę powiedzieć, że płyn ten domywa dokładnie podkład i zanieczyszczenia z całego dnia. Nie podrażnił mojej skóry, nic mnie nie szczypie w czasie aplikacji ani po. Garnier, Płyn micelarny 3 w 1 nie wysusza mojej skóry, która, na razie co ma odpowiedni poziom nawilżenia. Zauważyłam, że od kiedy go stosuję, na mojej skórze pojawia się mniej niedoskonałości, naczynka nie powiększają się, ani nie tworzą się nowe. Polecam ten płyn micelarny osobom, które mają skórę wrażliwą lub naczynkową. Jego cena jak dla mnie jest zadowalająca, a opakowanie wygodne w użyciu. 


A Wy używacie płynów micelarnych?
Znacie Garnier, Płyn micelarny 3 w 1?

środa, 9 września 2020

EVELINE COSMETICS Facemed+ hialuronowy żel do mycia twarzy 3 w 1

Dzisiaj zamierzam zaprezentować jeden z moich ulubionych kosmetyków. Już dawno miał pojawić się ten wpis, ale jakoś nie miałam na niego weny, albo tak się składało, że zaczynałam pisać o czymś innym. Nie będę się dzisiaj bawiła w tajemniczość, więc już na wstępie zaznaczyłam, że będę dzisiaj pisać o czymś, co sprawdza się u mnie świetnie. Produkt ten odkryłam już dawno temu i zawsze do niego wracam, ponieważ, jeszcze żaden inny produkt z tej kategorii nie zdołał go przebić. Jeśli jesteście ciekawi więcej informacji o moim ulubieńcu, zapraszam do recenzji. 


Tym świetnym produktem jest EVELINE COSMETICS Facemed+ hialuronowy żel do mycia twarzy 3 w 1. Zakupiłam go w Rossmannie za 14,49 zł (tak go uwielbiam, że nie ma dla mnie znaczenia, czy jest w promocji, czy też nie). Jego pojemność to 150 ml, więc wystarcza mi na bardzo długo. 


EVELINE COSMETICS Facemed+ hialuronowy żel do mycia twarzy 3w1


Opis producenta


Kiedy pierwszy raz zobaczyłam EVELINE COSMETICS Facemed+ hialuronowy żel do mycia twarzy 3 w 1, czytając opis producenta, zwróciłam na to uwagę, że posiada on kwas hialuronowy, który świetnie działa na moją cerę. Ważne dla mnie jest również to, że jest przeznaczony między innymi do cery naczynkowej, ponieważ moja cera ma skłonności do pojawiania się naczynek. Duże znaczenie dla mnie ma to, żeby żel domywał makijaż, z czym nie radził sobie opisywany przeze mnie wcześniej żel AA Hydro Sorbet.


EVELINE COSMETICS Facemed+ hialuronowy żel do mycia twarzy 3w1



Skład 


"Aqua (Water), Sodium Laureth Sulfate, Cocoamide DEA, Cocamidopropyl Betaine, PEG-6 Caprylic/Capric Glycerides, Sodium Chloride, Lauroyl/Myristoyl Methyl Glucamide, Coco-Betaine, Glycereth-26, Parfum (Fragrance), Sodium Benzoate, Citric Acid, Polyquaternium-10, Potassium Sorbate, Allantoin, Disodium EDTA, Panthenol, Sodium Hyaluronate, Xylitylglucoside, Anhydroxylitol, Xylitol, Glucose, Propylene Glycol, Acacia Seyal Gum Extract, Phenoxyethanol, Ethylhexylglycerin, Methylparaben, Ethylparaben, Propylparaben, CI 16255, CI 17200."



Konsystencja


Konsystencja EVELINE COSMETICS Facemed+ hialuronowy żel do mycia twarzy 3 w 1, jak sama nazwa wskazuje, jest żelowa. Nie jest za rzadka ani za gęsta, taka w sam raz, ma kolor różowy, a zapach jest łagodny, ledwo wyczuwalny, nie wiem, do czego go przyrównać, ale jest nawet przyjemny.


EVELINE COSMETICS Facemed+ hialuronowy żel do mycia twarzy 3w1


Opakowanie 


EVELINE COSMETICS Facemed+ hialuronowy żel do mycia twarzy 3 w 1 mieści się w plastikowej tubce o pojemności 150 ml. Jest ona przezroczysta, zakończona białą odginaną zakrętką. 


EVELINE COSMETICS Facemed+ hialuronowy żel do mycia twarzy 3w1


Moja opinia



Moja opinia na temat EVELINE COSMETICS Facemed+ hialuronowy żel do mycia twarzy 3 w 1 jest zbędna, bo już na początku, wychwaliłam ten żel, ale tak dla formalności napiszę coś w tym akapicie. Cena produktu mi odpowiada i nawet jeśli ten żel byłby droższy, nie żałowałabym na niego pieniędzy. Opakowanie jest bardzo fajne, żel łatwo się wyciska, zawsze tyle ile się chce. Podoba mi się to, że tubka jest przezroczysta, dzięki temu widać ile jeszcze żelu pozostało. Jest ona cienka i łatwo ją przeciąć, kiedy żel jest już na wykończeniu i z trudem się go wyciska. Na konsystencję i zapach nie narzekam, ponieważ są w sam raz. Od kiedy używam tego żelu, stosuję rzadziej kosmetyki do demakijażu, ponieważ żel ten sam w 100% usuwa cały makijaż, nawet wodoodporny! Nawet kiedy tony makijażu mam na powiekach, żel ten radzi z nim sobie lepiej niż nie jeden płyn do demakijażu. Oprócz tego po umyciu moja skóra nie jest ściągnięta ani wysuszona, czyli odpowiednio ją nawilża. Na mojej skórze pojawia się mniej niedoskonałości, a naczynka nie powiększają się, ani nie tworzą się nowe. Tak jak już wspomniałam na początku, EVELINE COSMETICS Facemed+ hialuronowy żel do mycia twarzy 3 w 1 to najlepszy żel do mycia twarzy, jaki kiedykolwiek miałam. 

A Wy znacie EVELINE COSMETICS Facemed+ hialuronowy żel do mycia twarzy 3 w 1?
Jaki jest wasz ulubiony żel do mycia twarzy?

poniedziałek, 7 września 2020

Woda toaletowa, Davidoff Cool Water Woman

Ostatnio tak zatraciłam się w pielęgnacji, testując nowe kremy, balsamy i maseczki, że zapomniałam o moich całkiem nowych perfumach, których używam już jakiś czas. Dawno u mnie na blogu nie było wpisu o zapachach, dlatego dzisiaj postanowiłam to nadrobić i zaprezentować Wam mój nowy nabytek. 


Jakiś czas temu zaopatrzyłam się w nowe perfumy, a właściwie w wodę toaletową, Davidoff Cool Water Woman, którą kupiłam na stronie sklepu Notino.pl za 105,50 zł. Zobaczmy, do jakiej grupy zapachowej klasyfikuje się ten zapach i czym kusi nas producent:

Woda toaletowa, Davidoff Cool Water Woman


Opis 


"Chłodząca, nieskrępowana, intensywnie orzeźwiająca – taka jest woda toaletowa Cool Water Woman marki Davidoff. Zanurz się i Ty w oceanie niekończącej się świeżości i naturalnego piękna."

Jest to świeży wodny zapach, który zawiera kwiatowe nuty. Przeznaczony dla niezależnych i nowoczesnych kobiet. Idealnie pasuje na dzień, szczególnie w ciepłe dni.


Skład 


Nuta głowy: calon, czarna porzeczka, cytryna, lilia, lotos, melon, ananas
Nuta serca: głóg, róża, konwalia, lotos, grzybień północny, jaśmin, miód
Nuta podstawy: piżmo, wanilia, wetiweria, jeżyny, brzoskwinia, drzewo sandałowe, fiołek, malina


Woda toaletowa, Davidoff Cool Water Woman


Opakowanie 


Woda toaletowa, Davidoff Cool Water Woman znajduje się w szklanym przezroczystym flakoniku koloru niebieskiego, który jest wyposażony w spray. Pojemność tej wody to 100 ml. Flakonik ten ma również w niebieską plastikową zakrętkę ze srebrnymi akcentami.


Woda toaletowa, Davidoff Cool Water Woman


Moja opinia


Woda toaletowa, Davidoff Cool Water Woman znajduje w pięknym, gustownym flakoniku, który kształtem przypomina mi trochę butelkę od szampana w mniejszym wydaniu. Ten piękny flakonik odzwierciedla zapach tej wody, który kojarzy mi się ze świeżością, ponieważ doskonale orzeźwia. Uwielbiam grupy zapachowe kwiatowo-owocowe, do których należy ta woda. Jej zapach jest słodki, ale nie za bardzo. Nie jest on duszący, dlatego pasuje na ciepłe dni (chociaż jest tak piękny, że chyba będę się nim psikać nawet w chłodniejsze dni). Ze względu na to orzeźwienie, jakie czuć w tej wodzie, lepiej używać jej w ciągu dnień, szczególnie rano. Czuć w tym zapachu taką świeżość, że pasuje on do jasnych, pastelowych stylizacji. Myślę, że jest on odpowiedni dla kobiet w każdym wieku. Zapach ten bardzo mi się podoba, a najbardziej podoba mi się w nim to, że utrzymuje się na skórze przez wiele godzin. 



Woda toaletowa, Davidoff Cool Water Woman


A Wy znacie Wodę toaletową Davidoff Cool Water Woman?
Jakich perfum obecnie używacie?

piątek, 4 września 2020

COSMEPICK STRAWBERRY&BASIL

Upały już minęły i czuć już w powietrzu jesień, niestety nie do wszystkich to dociera, szczególnie do mnie. Aby jak najdłużej poczuć klimat ciepłego lata, podczas moich zakupów w Hebe zaczęło mnie ciągnąć do owocowych kosmetyków, szczególnie takich, w których czuć zapach świeżych, smacznych i czerwonych truskawek. 


Tym sposobem mam dzisiaj do zaprezentowania COSMEPICK STRAWBERRY&BASIL nawilżające masło do ciała z truskawką i bazyliąktóre przyciągnęło moją uwagę swoim pięknym truskawkowym opakowaniem. Nie mogłam nie wypróbować tego masła, miałam nadzieję, że dzięki niemu jeszcze przez wiele dni poczuje zapach smacznych truskawek, które będą przypominać mi o lecie w tych zimnych i deszczowych dniach. Czy tak rzeczywiście tak było? Zapraszam do recenzji.

COSMEPICK STRAWBERRY&BASIL nawilżające masło do ciała z truskawką i bazylią

COSMEPICK STRAWBERRY&BASIL nawilżające masło do ciała z truskawką i bazylią mieści się w plastikowym słoiczku o pojemności 200 ml. Jego trwałość to 6 miesięcy od otwarcia. Kupiłam go w Hebe za niecałe 10 zł, ponieważ był w promocji, jego regularna cena to 14,99 zł. 



Opis producenta


"Aksamitne masło do ciała o apetycznym zapachu soczystych truskawek z bazylią. Masło o zapachu truskawki z bazylią pieści ciało i koi zmysły wspaniałymi nutami zapachowymi truskawek i bazylii. Chroni skórę przed działaniem wolnych rodników, nawilża, odżywia skórę przedwcześnie starzejącą się i regeneruje, likwidując natychmiast uczucie ściągania i przesuszenia. Przyspiesza gojenie się ran, a także poprawia ukrwienie i koloryt skóry."


Skład



COSMEPICK STRAWBERRY&BASIL nawilżające masło do ciała z truskawką i bazylią


Konsystencja



COSMEPICK STRAWBERRY&BASIL nawilżające masło do ciała z truskawką i bazylią

Konsystencja COSMEPICK STRAWBERRY & BASIL nawilżające masło do ciała z truskawką i bazylią jest kremowa, koloru bardzo jasnego różowego o słodkim i bardzo intensywnym zapachu. 


Moja opinia


COSMEPICK STRAWBERRY&BASIL nawilżające masło do ciała z truskawką i bazylią


COSMEPICK STRAWBERRY & BASIL nawilżające masło do ciała z truskawką i bazylią przyciągnęło moją uwagę głównie piękną szatą graficzną, na której jest pełno pysznych truskawek. Wiele razy już pisałam, że uwielbiam kosmetyki znajdujące się w wygodnych w użyciu słoiczkach, takich jak to masło. Jak na opakowanie 200 ml, myślę, że 10 zł to bardzo niska cena, dlatego nie mogłam go nie wypróbować. Konsystencja nawet fajna, łatwo się rozprowadza na ciele, jednak bardzo wolno się wchłania i skóra się po nim lepi i świeci. Przy skórze normalnej, takiej jak moja, najlepiej stosować ten balsam na noc i pod żadnym pozorem w upalny dzień, ponieważ skóra jeszcze bardziej się po nim lepi. Mimo wszystko masło to dobrze nawilża skórę. Zapach jest bardzo intensywny, niestety nie ma on nic wspólnego z tymi pięknymi truskawkami na opakowaniu... Jest sztuczny i bardzo słodki, w dodatku mnie męczy. Ze względu na ten bardzo intensywny zapach, nie polecam smarować się nim na upały. Raz się nim posmarowałam w upalny dzień i myślałam, że się uduszę od tego zapachu, czuć go było z dużej odległości, porównano go nawet do zapachu budyniu. Może, teraz kiedy upały już minęły, zapach ten jest bardziej znośny. Niestety ze względu na tę sztuczność, którą czuć w tym maśle, nie kupię już go. Nie jest takie tragiczne, żebym od razu wyrzucała je do kosza, ale będę się starała je jak najszybciej zużyć, tylko przy pojemności 200 ml będzie to trochę trudne...



A Wy znacie lub stosowałyście COSMEPICK STRAWBERRY & BASIL nawilżające masło do ciała z truskawką i bazylią?

Czy też tak, jak ja, przy zakupie kosmetyków, zwracacie uwagę na ich szatę graficzną?

Your Natural Side Olej z pestek moreli

Dzisiaj przedstawię Wam kolejny ciekawy naturalny olejek z pestek smacznych owoców, z którym nie miałam wcześniej styczności. Jego marka jes...

Popular Posts