Czerwiec dobieg już końca i nawet nie wiem kiedy zaczął się lipiec. Zawsze bardzo lubiłam czerwiec, bo w tym miesiącu zaczynały się długo wyczekiwane wakacje. Teraz kiedy moja edukacja już dobiegła końca nadal lubię ten miesiąc, który zazwyczaj jest ciepły (jednak w tym roku za bardzo deszczowy), a wieczory są długie.
W czerwcu miałam co robić, ten kto pamięta mój post o zakupach, który zamieściłam jakiś czas temu wie, że mam duży zapas maseczek. dzisiaj chciałam przedstawić Wam recenzje każdej z nich. Jest ich sporo więc będą one krótkie. Opakowania większości maseczek wyręczyły mnie w informacji odnośnie najważniejszych składników oraz typów skóry dla której przeznaczona jest dana maseczka, dlatego przejdę od razu do moich opinii.
1. ISANA Maseczka PEEL OFF
|
Maseczka Peel Off Isana
|
Maseczka ma konsystencję przezroczystego żelu, który po około 15 minutach zasycha na twarzy. Aloes przyjemnie chłodził moją skórę. Kiedy maseczka wyschła, moja skóra była usztywniona, przez co ciężko było ruszać ustami przy mówieniu. Należy nałożyć cienką warstwę maseczki, w przeciwnym razie nie zaschnie i trudno będzie ją zmyć z twarzy. Ważne jest żeby ominąć brwi i odgarnąć z twarzy wszelkie kosmyki, żeby uniknąć bólu przy ściąganiu maseczki. Najlepiej stosować ją na noc, ponieważ trudno za jednym zamachem dokładnie zmyć ją z twarzy. Po tej maseczce moja skóra była wygładzona i nawilżona, jestem z niej zadowolona i na pewno użyję ją znowu.
2. Bielenda CBN CANNABIDIOL
|
Maseczka CBN CANNABIDIOL Bielenda |
Jest to wegańska maseczka, która ma kremową konsystencje Można ją stosować rano lub wieczorem, w zależności od potrzeb. Maseczkę łatwo się zmywa. Skóra po niej jest nawilżona i wygładzona. Zmniejszyły się moje zaczerwienienia na skórze spowodowane nadmiernym opalaniem się, szybciej wchłonął się krem do twarzy. Maseczka dobrze się spisała, użyję ją znowu.
3. Perfecta EXPRESS MASK
|
Express Mask Nawilżenie Parfecta
|
Jest to maska zalecana do każdego typu skóry, w szczególności przesuszonej i zmęczonej. Zawiera Aloe Vera, czyli połączenie soku aloesowego z kwasem hialuronowym, masło shea i hydroprotektor. Można ją stosować rano lub wieczorem 2-3 razy w tygodniu. Ma kremową konsystencję. Mając tą maseczkę na twarzy skóra mnie lekko piekła. Po zmyciu nie zauważyłam żadnych pozytywnych zmian na mojej skórze, jedynie lekkie uczucie chłodu. Skóra bardziej się świeciła, więc chyba lepiej użyć jej na noc. Nie jestem zbytnio zadowolona z tej maseczki i nie użyję jej znowu.
4. Ziaja Mleczny Kompres
|
Maska Mleczny Kompres Ziaja
|
Można stosować tę maskę 1-2 razy w tygodniu. Ma kremową, białą konsystencję o delikatnym, przyjemnym zapachu. Maseczkę łatwo się zmywa. Po zmyciu moja skóra była taka sama jak przed użyciem maseczki, więc maseczki już nie użyję znowu, bo nie ma sensu.
5. Be Beauty Kokosowa Hydro-Esencja
|
Kokosowa hydro-esencja Be Beauty |
Maseczka
przeznaczona jest dla każdego typu skóry (a przynajmniej tak mi się wydaje, bo
na opakowaniu nie ma żadnej informacji). Można ją stosować w zależności od
potrzeb. Ma kremową konsystencję i piękny kokosowy zapach, mając ją na twarzy
czuć przyjemne chłodzenie. Po zalecanym czasie należy usunąć nadmiar maseczki
chusteczką, a pozostałość wklepać. Po wklepaniu maseczki skóra bardzo świeci
się, więc najlepiej stosować ją na noc, zamiast kremu. Miałam wrażenie,
że moja skóra jest po niej odświeżona i nawilżona. Ze względu na jej piękny
zapach użyję ją znowu.
6. NIUQI Korean Energy
|
Korean Energy NIUQI
|
Maseczka przeznaczona jest do każdego typu skóry. Jej wody oczarowe
mają właściwości kojaco- nawilżające, a alantoiny wspomagają wygładzenie
i regenerację skóry. Można ją stosować rano lub wieczorem, nie ma żadnej
informacji ile razy w tygodniu ale nie ma to znaczenia, bo już tej maseczki nie
użyję. Kiedy miałam nałożoną maseczkę na twarz skóra mnie lekko piekła, a
tkanina odklejała się z twarzy. Nie zauważyłam żadnych pozytywnych zmian na
mojej skórze, która tylko świeciła mi się bardziej.
7.Skin on the city
|
Skin on the city Insta Glow
|
Maska-serum przeznaczona dla każdego typu skóry, nawet
wrażliwej, która jest narażona na niekorzystny wpływ czynników zewnętrznych. Zawiera: Celloxyl, roślinną alternatywę kwasu hialuronowego,
masło shea, kaolin. Maskę można stosować 2 razy w tygodniu, szczególnie przed
wielkim wyjściem. Ma kremową, żółtą konsystencję. Moja skóra po niej była wygładzona, matowa i
jednocześnie nawilżona, nie było widać na niej oznak zmęczenia (albo nie byłam
zmęczona tego dnia) i czułam, że moja skóra była po niej odświeżona. Na
pewno jeszcze użyję tę maseczkę.
8. Dermika Oczarowanie
|
Dermika Oczarowanie
|
Maseczka ma kremową konsystencję, jedno opakowanie starcza na dwie
aplikacje. Maseczkę można użyć przed ważnym lub wielkim wyjściem takim jak randka. Po maseczce moja skóra była taka sama jak przed nałożeniem jej więc
nie użyję już tej maseczki ani przed randką ani wcale.
9. Soraya Just Glow
|
Just Glow Soraya
|
Maseczka przeznaczona jest do każdego typu skóry (a przynajmniej mi
się tak wydaje, bo nie ma takiej informacji na opakowaniu). Maseczka rozświetla
skórę, dodaje energii, odświeża, rozjaśnia, upiększa, matuje i zwęża pory. Oprócz witaminy C zawiera złote drobinki, ekstrakt z pomelo, niacynamid. W trakcie
nakładania maseczki czułam piękny cytrusowy zapach. Maseczka ma konsystencję
przezroczystego żelu, który zawiera złote drobinki. Twarz lekko mnie piekła
kiedy miałam ją na twarzy (ale dało się wytrzymać). Miałam problem ze
ściągnięciem maseczki, bo po zalecanym czasie nie wyschła mi dobrze (mimo to,
że nałożyłam cienką warstwę), miałam z nią większy problem niż z opisaną wyżej
maseczką peel off z Isany. Moja skóra po maseczce była bardziej rozświetlona,
odświeżona, jednak nie zwęziła moich porów. Może jeszcze wypróbuję jakąś
maseczkę z tej firmy ale już nigdy więcej peel off, więc tej maseczki już nie użyję.
Maseczek zostało jeszcze bardzo dużo w moich zapasach więc na pewno będzie ciąg dalszy moich maseczkowych recenzji. Nie tracę już czasu i biorę się za testowanie kolejnych maseczek. Z kolejną zbiorczą recenzją reszty moich maseczek wrócę wrócę za miesiąc.
A Wy używałyście którąś z tych maseczek?
Która z nich najbardziej Was zaciekawiła?
ha uwielbiam te maseczki z Biedronki:D
OdpowiedzUsuńJa też. Są fajne i tanie 😊
Usuńoj tak i naprawdę działają:)
UsuńMiałam biedronkową kokosową dla mnie bez szału, za to fajna była w płachcie, wiec całkiem na odwrót niż u Ciebie :P Bielenda też była super, więc się zgadzamy :)
OdpowiedzUsuńW tej kokosowej maseczce najbardziej mi się zapach spodobał. Ta z Bielendy jest świetna 😊
UsuńJa ostatnio przerzuciłam się na glinki, ale zainteresowała mnie ta maska na tkaninie NIUQi :)
OdpowiedzUsuńGlinek też czasem używam 😊
UsuńJa również zakupiłam ostatnio sporo maseczek z biedronki, sporo testu. świetny post ;)
OdpowiedzUsuńJa mam tylko dwie maseczki z biedronki, bo w moich biedronkach nie ma zbyt dużego wyboru. Dzięki 😊
Usuńta kokosowa, mimo świecenia skóry, na pewno by mnie skusiła:)
OdpowiedzUsuńFajna jest, że względu na to świecenie lepiej nadaje się na noc😊
UsuńTa kokosowa z be beauty to moje ostatnie odkrycie!
OdpowiedzUsuń😊
UsuńMam w domu ta maseczkę Perfectu express mask i czeka na swoją kolej. Słabo ze u Ciebie się nie sprawdziła i ciekawe czy u mnie da jakie efekt
OdpowiedzUsuńLiczyłam na to, że się u mnie sprawdzi, bo bardzo lubię kosmetyki z tej firmy. Może akurat u Ciebie się sprawdzi 😊
UsuńMoja siostra stale używa masek z Biedronki. Ja żadnej nie miałam. Z reguły mieszam sobie glinki, więc nie kupuję takich wersji w saszetkach :)
OdpowiedzUsuńFajne są te maseczki z biedronki 😊 ja bardzo lubię kupować sobie takie maseczki w saszetkach 😊
Usuńmiałam Bielendę i Sorayę. Obie mi pasowały;)
OdpowiedzUsuńBielenda bardzo mi podoasowała, a Soraya nie do końca...
UsuńŚwietne, ale ja najbardziej lubię domowe maseczki ☺
OdpowiedzUsuńDomowe maseczki też są fajne 😊
UsuńZaskoczyła mnie pozytywna opinia maseczki Isana. Kiedyś zawiodłam się na jakimś produkcie z Rossmanna (i to nie jeden raz), dlatego ich firmowe kosmetyki omijam szerokim łukiem. A tu proszę! Zachwalasz. :) be beauty brzmi ciekawie, gdy będę w biedronce, to na pewno się jej przyjrzę. :)
OdpowiedzUsuńNiektóre produkty z Isany są fajne, pewnie akurat miałaś pecha i trafiałaś na te gorsze :) Maseczki Be Beauty są fajne i tanie więc nie zaszkodzi przetestować :D
UsuńNazbierało się tego :)
OdpowiedzUsuńTo tylko połowa moich wszystkich maseczek, które mi się uzbierały w ostatnim czasie... :)
UsuńNie przepadam za takimi maseczkami jednorazowymi. Mało kiedy sięgam po nie. Wolałabym aby firmy robiły maseczki tez w tubie :)
OdpowiedzUsuńAle jesli miałabym wybierać to w płachcie mogłabym przygarnąć :)
Ja bardo lubię takie maseczki, maseczek w tubie też jest wiele :)
UsuńWiem, tylko chodzi mi o opcje taka sama maseczka jednorazowa albo w tubie. :)
UsuńAha :) takie małe jednorazowe maseczki są dobre na testowanie :)
Usuńzaciekawiła mnie konopna maseczka z Bielendy i widzę, że jest dla wegan, więc chętni wypróbuję :)
OdpowiedzUsuńBLOG
YOUTUBE
Bardzo ją polecam, chyba jak dla mnie najlepsza maseczka z powyższych:)
UsuńCiekawy post.Już wiem czego nie powinnam kupować :-)
OdpowiedzUsuńHow many interesting masks! Thanks for review
OdpowiedzUsuńThe World Of A Vet
Bloglovin
Instagram
Interesting facial masks. I only tried Ziaja´s mask. Thanks for sharing. Have a nice day!
OdpowiedzUsuńThank you :)
UsuńSzkoda, że maseczka nr. 6 trochę Cię rozczarowała :/
OdpowiedzUsuńZ zaprezentowanych najchętniej przetestowałabym maseczkę nr. 7 :D
Pozdrawiam!
Spodziewałam się po 6 czegoś lepszego :/ 7 bardzo fajna :)
Usuńwidzę kilka mi znanych maseczek ;)
OdpowiedzUsuń😊
Usuń❤️
OdpowiedzUsuń😊
UsuńParę z nich znam, parę jeszcze przede mną :) Uwielbiam maseczki! :) Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńTeż uwielbiam takie maseczki, przede mną też jest jeszcze dużo maseczek 😊 pozdrawiam 😊
UsuńSo many wonderful masks. I would love to try the cbd one!
OdpowiedzUsuńThis cbd mask od very good 😊
UsuńLubię maseczki ale ostatnio opuściłam sie w ich używaniu ;(
OdpowiedzUsuńŁatwo jest o nich zapomnieć 😊
UsuńNajbardziej zaciekawiły mnie Skin on the city i Bielenda CBD:)
OdpowiedzUsuńDobrze się u mnie sprawdziły te maseczki 😊
UsuńNajbardziej lubię maseczki w płachcie, ale może się skuszę na Bielendę :)
OdpowiedzUsuńFajne są maseczki w płachcie 😊 bardzo polecam maseczkę z Bielendy 😊
UsuńSzkoda, że ta maseczka kozie mleko nic nie dała, bo najbardziej mnie ciekawiła. Co do reszty, to żadnej nie miałam
OdpowiedzUsuńCzasem bywa, że ciekawie wyglądające maseczki nie działają, ale co zrobić... To masz co nadrabiać 😊
UsuńIdę sobie zaraz zrobić maseczki, tyle ich mam, a tak rzadko z nich korzystam ;)
OdpowiedzUsuńDobrze, że Ci o nich przypomniałam 😀
Usuńwow so many mask, I have to try some of them!
OdpowiedzUsuńxoxo
marisasclosetblog.com
These mask are very good 😊
UsuńNie używałam jeszcze żadnej z nich :D
OdpowiedzUsuń😊
UsuńCBD może być ciekawa :)
OdpowiedzUsuńJest bardzo ciekawa :)
UsuńMuszę się zmobilizować do częstszego ich używania :)
OdpowiedzUsuńNiektóre już miałam, a niektórych niestety nie. Lubię maseczki, domowe spa. :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie i życzę dużo zdrówka
Jelonkowa
Też lubię domowe spa, dlatego mam tak dużo maseczek :D Pozdrawiam i również dużo zdrowia życzę :)
UsuńWow, muszę przyznać, że nie znam żadnej z tych maseczek :D Ale jakbym miała wybierać to padło by na Isanę :D Lubię kosmetyki z tej marki :)
OdpowiedzUsuńBardzo fajna jest ta maseczka z Isany, też lubię kosmetyki z tej marki :)
UsuńA ja lubię maskę Niuqi Korean Energy. Mnie na szczęście niczego złego nie zrobiła. Mam ją nawet w zapasach. :D
OdpowiedzUsuńWiele osób ją chwali 😀 ja już jej nie kupię😊
Usuńbardzo lubie maseczki
OdpowiedzUsuńJa też 😊
UsuńZ PERFECTA polecam maseczkę rozświetlającą. Jest świetną alternatywą na bazę pod makijaż. Cera jest nawilżona i rozświetlona, przez co makijaż wygląda naprawdę przepięknie ;)
OdpowiedzUsuńBuziaki ;*
Zapraszam do siebie, nowa stylizacja czeka na blogu ;)
Więc muszę sobie kupić tą maseczkę przy najbliższej okazji 😊 pozdrawiam 😊
UsuńNot tried these :-)
OdpowiedzUsuń😊
UsuńUwielbiam Dermikę Oczarowanie :-)
OdpowiedzUsuń:)
UsuńGood products!
OdpowiedzUsuńYes 😊
Usuń