Dzisiaj będzie post dla tych, którzy lubią spać, a ci, którzy nie lubią, to na pewno polubią za sprawą dwóch świetnych kosmetyków, które mam Wam dzisiaj do zaprezentowania. Kosmetyki te nie tylko sprawią, że będzie nam się lepiej spało, ale i umilą wieczorną pielęgnację i pomogą się odprężyć po ciężkim dniu, zobaczcie sami!
 |
AVON, Planet Spa Aromaterapia z lawendą i rumiankiem |
Jak widać na zdjęciu, dzisiaj będę mówić o mojej ulubionej serii z Avonu, czyli o Planet Spa, a dokładniej o produktach Aromatherapy Beauty Speep, czyli o Maseczce do twarzy Aromaterapia z lawendą i rumiankiem i o Mgiełce do pościeli Aromaterapia z lawendą i rumiankiem. Oba te produkty zamówiłam z Avonu u zaprzyjaźnionej konsultantki. Każdego z nich regularna cena waha się w okolicach 20 zł, ale prawie zawsze są w promocji, czyli kosztują około 10 zł i w takiej właśnie niskiej cenie je upolowałam. Przyjrzyjmy się zatem dokładniej maseczce i mgiełce:
Mgiełka do pościeli Aromaterapia z lawendą i rumiankiem
 |
Mgiełka do pościeli Aromaterapia z lawendą i rumiankiem |
Mgiełka do pościeli Aromaterapia z lawendą i rumiankiem jest idealna na wieczór (co nie oznacza, że nie można jej stosować w ciągu dnia). Można ją rozpylić na pościel (nie pozostawiając przy tym żadnych plam) lub w pomieszczeniu. Ma aromatyczny zapach, który działa kojąco, ponieważ towarzyszą nuty zapachowe, takie jak lawenda i rumianek.
Sposób użycia: Należy rozpylić mgiełkę w odległości 15 cm od poduszki, kołdry lub prześcieradła. Można też rozpylić ją w pomieszczeniu (producent zapewnia, że aromat utrzyma się przez kilka godzin).
MOJA OPINIA
 |
Mgiełka do pościeli Aromaterapia z lawendą i rumiankiem |
Mgiełka do pościeli Aromaterapia z lawendą i rumiankiem mieści się w brązowej, przezroczystej plastikowej buteleczce o pojemności 100 ml. Posiada ona spray i plastikową przezroczystą zakrętkę. Jej zapach jest piękny, czuć w nim lawendę i faktycznie koi, odpręża i umila ostatnie chwile przed zaśnięciem. Kiedy pryskam nią pomieszczenie w ciągu dnia, niestety zapach ten nie utrzymuje się nawet przez godzinę, dlatego lepiej stosować ją od razu przed pójściem spać. Ze względu na ten piękny, choć krótkotrwały zapach, uważam, że ta mgiełka idealnie sprawdza się jako kosmetyk odprężający po ciężkim dniu.
Maseczka do twarzy Aromaterapia z lawendą i rumiankiem
 |
Maseczce do twarzy Aromaterapia z lawendą i rumiankiem |
Maseczce do twarzy Aromaterapia z lawendą i rumiankiem jest idealna dla każdego rodzaju skóry, szczególnie tej suchej. Jej aktywne składniki, czyli lawenda i rumianek nawilżają i łagodzą objawy suchej skóry, nawet do 24 godzin, a także działają odprężająco na zmysły. Producent zapewnia, że dzięki tej maseczce sen będzie spokojny i głęboki, a rano skóra będzie wyglądać na wypoczętą i zdrową.
Sposób użycia: Należy maseczkę stosować 2-3 razy w tygodniu na oczyszczoną skórę twarzy i pozostawić ją na noc zamiast kremu do twarzy.
Skład: AQUA, GLYCERIN, BUTYLENE GLYCOL, TRIETHANOLAMINE, ZEA MAYS (CORN) STARCH, CARBOMER, METHYL GLUCETH-20, PARFUM, DISODIUM EDTA, HYDROXYETHYLCELLULOSE, DIMETHICONE, PHOSPHORIC ACID, IMIDAZOLIDINYL UREA, METHYLPARABEN, HEXYL CINNAMAL, LINALOOL, COUMARIN, GERANIOL, HYDROXYCITRONELLAL, LIMONENE.
MOJA OPINIA
 |
Maseczce do twarzy Aromaterapia z lawendą i rumiankiem |
Maseczce do twarzy Aromaterapia z lawendą i rumiankiem znajduje się w brązowo-fioletowej plastikowej tubce o pojemności 50 ml. Posiada ona odginaną zakrętkę. Opakowanie to jest w miarę wygodne w użyciu, nie mam do niego zastrzeżeń. Konsystencja jest przezroczysta, gęsta, z łatwością można nałożyć ją na twarz. Po nałożeniu lekko zasycha, ale nie całkiem. Zapach jej jest przyjemny, czuć w nim lawendę i rumianek. Stosuję tę maseczkę dwa razy w tygodniu, czasami po peelingu, a czasami nie. Tak jak radzi producent, stosuję ją na noc zamiast kremu do twarzy. Nie zauważyłam, żeby ułatwiała sen, bo aktualnie nie mam problemów z zaśnięciem, ale dzięki przyjemnemu zapachowi można się odprężyć i zrelaksować. Maseczka ta nie uczuliła mnie, ani nie podrażniła. Rano twarz jest lepka tak jak przed pójściem spać. Raczej nie mam problemów, żeby ją zmyć z twarzy, ale miałam wiele innych maseczek, które zmywało się łatwiej. Stosuję już ją około miesiąca (może i dłużej) i na mojej skórze zauważyłam jedynie odpowiednie nawilżenie i dzięki przyjemnemu zapachowi, odprężania przed snem. Maska ta działa tak samo, jak zwykły, dobry krem nawilżający na noc. Będę ją stosować do końca, bo nie podrażniła mnie, ani nie uczuliła, nie jest zła, ale jakoś szczególnie nie jestem nią zachwycona.
PODSUMONAWIANIE
W Maseczce do twarzy Aromaterapia z lawendą i rumiankiem, jak w i o Mgiełce do pościeli Aromaterapia z lawendą i rumiankiem urzekł mnie zapach, który koi i odpręża. Bardziej jestem zadowolona z mgiełki, bo to ona ma głównie za zadanie zapewnić piękny zapach, dzięki któremu sen stanie się lepszy i myślę, że to opakowanie nie będzie moim ostatnim. Z kolei maseczka nie należy do moich ulubionych z serii Planet Spa Aromatherapy Beauty Speep, więc już raczej do niej nie wrócę, bo działa tyle samo co zwykły krem do twarzy.
A Wy znacie serię Planet Spa Aromatherapy Beauty Speep?
Lubicie kosmetyki stosowane na noc, które umilają sen?