Translate

Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Szampon do włosów. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Szampon do włosów. Pokaż wszystkie posty

środa, 20 kwietnia 2022

BARWA oczyszczający szampon octowy do włosów

Dzisiaj zajmiemy się pielęgnacją włosów z udziałem produktu marki, którą już nie raz u mnie widzieliście. Jest to oczywiście Barwa, posiadająca wiele tanich i bardzo ciekawych szamponów, które świetnie działają na moje włosy. Czy tak było również w przypadku szamponu, którym mam dzisiaj do zaprezentowania? Zapraszam na recenzję!


BARWA oczyszczający szampon octowy do włosów
BARWA oczyszczający szampon octowy do włosów kupiłam w Hebe za 6,99 zł. Nie kosztuje zbyt dużo, dlatego stwierdziłam, że nie ma sensu czekać na promocję, więc kupiłam go w jego regularnej cenie. Ma on działanie oczyszczające, jest przeznaczony do mycia włosów i skóry głowy. Zalecany jest szczególnie dla włosów naturalnych, matowych i takich, które szybko się przetłuszczają. Jest on przebadany dermatologicznie, więc można go stosować bezpiecznie. 

OPIS PRODUCENTA


BARWA oczyszczający szampon octowy do włosów
BARWA oczyszczający szampon octowy do włosów zawiera:
  • naturalny wyciąg z octu jabłkowego, który skutecznie oczyszcza włosy oraz skórę głowy z kosmetyków do stylizacji włosów, dzięki niemu włosy są oczyszczone przy jednoczesnym zachowaniu ich naturalnej warstwy ochronnej,
  • odżywczy kompleks witamin i kondycjonującej biotyny, które poprawiają kondycję skóry głowy i  włosów bez ich obciążania.

Ponadto BARWA oczyszczający szampon octowy do włosów zapewnia włosom blask i sprężystość, a na skórę głowy działa jak peeling. Oprócz tego, w swoim skłądzie nie posiada żadnych barwników.

Sposób użycia: Należy BARWA oczyszczający szampon octowy do włosów nanieść na włosy i na skórę głowy, delikatnie masować aż wytworzy się piana, a następnie spłukać. 

Skład: Aqua, Sodium Laureth Sulfate, Cocamidopropyl Betaine, Cocamide DEA, PEG-75 Lanolin, Sodium Chloride, Cocamidopropylamine Oxide, Acetum, Prunus Armeniaca Fruit Extract, Prunus Persica Fruit Extract, Pyrus Malus Fruit Extract, Biotin, Panthenol, Linoleic Acid, Linolenic Acid, Tocopheryl Acetate, Retinyl Palmitate, Bioflavonoids, Pyridoxine HCL, Propylene Glycol, Polysorbate 20, Polysorbate 80, Citric Acid, Parfum, Methylchloroisothiazolinone, Methylisothiazolinone.


OPAKOWANIE


BARWA oczyszczający szampon octowy do włosów
BARWA oczyszczający szampon octowy do włosów mieści się w przezroczystej plastikowej buteleczce o pojemności 300 ml. Posiada czarną nakrętkę flip top. 

ZAPACH I KONSYSTENCJA


BARWA oczyszczający szampon octowy do włosów
BARWA oczyszczający szampon octowy do włosów posiada:
  • rzadką przezroczystą konsystencję, ale nie za rzadką, nie spływa z ręki, więc bez problemu można ją nanieść na włosy i skórę głowy. 
  • piękny zapach, czuć w nim naturalny ocet jabłkowy, który bardzo umila czas podczas aplikacji

MOJA OPINIA


BARWA oczyszczający szampon octowy do włosów
BARWA oczyszczający szampon octowy do włosów ma wygodne opakowanie, zadowalającą cenę, przyjemną konsystencję i piękny zapach. W miarę szybko się pieni i bez problemu rozprowadza na włosach. Zawsze po jego umyciu mam pewność, że skóra mojej głowy jest dokładnie oczyszczona. Po kilku pierwszych użyciach tego szamponu moje włosy były po nim lekkie, dobrze się układały i nawet bez problemu mogłam je rozczesać, jednak z każdym kolejnym myciem, moje włosy zaczynały się coraz bardziej puszyć, miałam problem z ich ułożeniem i rozczesaniem, tak więc teraz po każdym umyciu włosów nie obejdzie się bez odżywki lub maski, która opanuje moje włosy. Mam wrażenie, że moje włosy wolniej się po nim przetłuszczają, bo muszę przyznać, że skórę moje głowy dobrze oczyszcza, jednak szampon ten niestety nie należy do moich ulubionych, przed mianem Bubla ratuje go piękny zapach i dobre oczyszczanie skóry mojej głowy.


Kolejny wariant zapachowy szamponu marki Barwa już za mną. Mam jeszcze w planach przetestować lnianą wersję (którą mam w zapasach) oraz ryżową i kaktusową. Do tej pory wypróbowałam wersję jajeczną (możecie o niej przeczytać tutaj) i wersję piwną, czyli moją ulubioną (możecie o niej przeczytać tutaj).


A Wy miałyście BARWA oczyszczający szampon octowy do włosów?
Lubicie ocet jabłkowy w pielęgnacji swoich włosów?

niedziela, 6 marca 2022

Zakupy z Hebe

Poprzednio pisałam post o moich zużytych kosmetykach, dzisiaj zamierzam pochwalić się Wam moimi najnowszymi zakupami z Hebe. Miałam spore zapasy kosmetyczne, jednak promocja do -40% na moje ulubione marki zachęciła mnie do zrobienia sobie jeszcze większych zapasów. Zobaczmy zatem, co przybyło mi do testowania!


Zakupu z hebe
Moje ostatnie zakupy są bardzo zróżnicowane, są wśród nich produkty do włosów, do ciała, twarzy oraz do paznokci. Większość z nich będę wypróbowywać pierwszy raz i z pewnością w kolejnych postach podzielę się z Wami wrażeniami. Tak więc, nie przedłużając niepotrzebnie długim wstępem, zapraszam do czytania!


1. DERMOMASK NIGHT ACTIVE maseczka naprawcza do twarzy na noc, 12 ml


DERMOMASK NIGHT ACTIVE maseczka naprawcza do twarzy na noc, 12 ml
DERMOMASK NIGHT ACTIVE maseczka naprawcza do twarzy na noc, 12 ml. Kupiłam ją za 5,99 zł, obecnie jest na nią promocja i kosztuje 4,19 zł. To już moja druga saszetka, pierwszą kupiłam jakiś czas temu, teraz zdecydowałam się kupić kolejną, a to dlatego, że maseczkę tę należy stosować co trzy dni w serii 8 zabiegów. Ja jestem już w połowie całej serii, ale nie zdradzę Wam jeszcze moich wrażeń, bo wszystko opiszę w recenzji, która pojawi się w swoim czasie. 

2. BIELENDA MINTY FRESH zmiękczający krem-maska do stóp, 100 ml


BIELENDA MINTY FRESH zmiękczający krem-maska do stóp, 100 ml
BIELENDA MINTY FRESH zmiękczający krem-maska do stóp, 100 ml. Wyrwałam go w promocji za 7,19 zł, normalnie kosztuje 11,99 zł. Do tej pory używałam kremów do stóp tylko z Avonu, które sprawdzały się u mnie świetnie. Tym razem postanowiłam się przełamać i wypróbować krem z Bielendy. Czy bardziej polubię go od Avonowych kremów? Nie mam pojęcia i w najbliższym czasie się tego nie dowiem, bo krem ten jeszcze poleży sobie "trochę" czasu w zapasach. Na recenzję musicie jeszcze trochę poczekać.

3. BARWA wzmacniający szampon lniany do włosów 300 ml


BARWA wzmacniający szampon lniany do włosów 300 ml
BARWA wzmacniający szampon lniany do włosów 300 ml. Był on przeceniony aż o dwa zł, czyli kosztował 4,99 zł, więc kupiłam dwa warianty zapachowe. Do tej pory zużyłam szampon piwny, obecnie stosuję jajeczny. Na razie mam otwarte dwa inne szampony do włosów, ale jak już jeden z nich skończę, to zaraz biorę się za testowanie tego. Tak więc, recenzja wkrótce. 

4. BARWA oczyszczający szampon octowy do włosów, 300 ml


BARWA oczyszczający szampon octowy do włosów, 300 ml
BARWA oczyszczający szampon octowy do włosów, 300 ml. Jak napisałam wyżej, kupiłam go za 4,99 zł. To jeż będzie czwarty wariant zapachowy z tej marki, zostanie mi jeszcze do wypróbowania ryżowy. Póki co na recenzję sobie jeszcze poczekacie, bo w kolejce na wypróbowanie czeka szampon opisany wyżej, no chyba, że jeszcze mi się coś odmieni... 


6. EVELINE COSMETICS NAIL THERAPY PROFESSIONAL 8W1 odżywka do paznokci 8w1, 12 ml


EVELINE COSMETICS NAIL THERAPY PROFESSIONAL 8W1 odżywka do paznokci 8w1, 12 ml
EVELINE COSMETICS NAIL THERAPY PROFESSIONAL 8W1 odżywka do paznokci 8w1, 12 ml. Jest w tej chwili bardzo atrakcyjna promocja na lakiery do paznokci. Nie dosyć, że odżywkę tę kupiłam za 9,59 zł (normalnie kosztuje 15,99 zł), to jeszcze przy zakupie drugiego tańszego lakieru, drugi mam za 1 grasz, więc aż szkoda nie skorzystać, tym bardziej, że odżywki z tej marki bardzo dobrze działają na moje paznokcie. 


7. EVELINE COSMETICS GEL LAQUE lakier do paznokci 108, 8 ml


EVELINE COSMETICS GEL LAQUE lakier do paznokci 108, 8 ml
EVELINE COSMETICS GEL LAQUE lakier do paznokci 108, 8 ml. Korzystając z  promocji 1+1, dobrałam sobie drugi lakier za 1 grosz, który normalnie kosztuje 13, 99 zł, a w promocji jako pojedynczy produkt 8,39 zł, Kolorowych lakierów z Eveline jeszcze nie miałam, zawsze używałam od nich odzywki, więc jestem ciekawa, jak sprawdzi się u mnie ten lakier. Być może pojawi się recenzja, bo wieki temu nie pisałam tutaj nic paznokciach.

8. NACOMI balsam w świecy do ciała o zapachu pomarańczowo-waniliowym, 150 G


NACOMI balsam w świecy do ciała o zapachu pomarańczowo-waniliowym, 150 G
NACOMI balsam w świecy do ciała o zapachu pomarańczowo-waniliowym, 150g. To zupełna nowość u mnie! Nigdy nie miałam balsamu w świecy, więc upolowałam na promocji ten i zapłaciłam za niego 14,99 zł, jego regularna cena to 24,99 zł. Jestem bardzo ciekawa tego produktu. Jego recenzja pojawi się wkrótce. 

9. NACOMI ALOE SAVON NOIR mydło czarne z sokiem z aloesu, 125g


NACOMI ALOE SAVON NOIR mydło czarne z sokiem z aloesu, 125 g
NACOMI ALOE SAVON NOIR mydło czarne z sokiem z aloesu, 125 g. Polowałam na prawie takie samo mydło tylko z marki Babuszka Agafia, jednak tak jakoś wyszło, że upolowałam je z Nacomi. Kosztowało mnie 11,99 zł, a jego regularna cena to 19,99 zł, więc aż się prosiło, żeby je kupić. Zaczęłam je już używać, ale nie powiem jak się u mnie sprawdza, wszystko opiszę w recenzji, która zbliża się już wielkimi krokami...


I to będzie na tyle moich nowości z Hebe, mam nadzieję, że dotrwaliście do końca.

Na recenzję którego produktu czekacie najbardziej?
Miałyście któryś z tych produktów? Jak się u Was sprawdził?
 

czwartek, 24 lutego 2022

SESSIO PREBIOTIC SHOT SHAKE MYJĄCY MIGDAŁOWY

Przyszedł czas na pielęgnację włosów. Nie lubię długie minuty czekać z odżywką na włosach tylko po to, żebym mogła bez problemu je rozczesać i żeby wyglądały zdrowo oraz dobrze się układały. Dlatego zawsze szukam szamponów, dzięki którym taki stan moich włosów będzie możliwy bez dodatkowego wspomagania się środkami do pielęgnacji włosów. Czy tym razem udało mi się na taki produkt trafić? Zapraszam na recenzję!


SESSIO PREBIOTIC SHOT SHAKE MYJĄCY MIGDAŁOWY 
Sessio Prebiotyk Shot Shake Myjący Migdałowy kupiłam w Hebe w super promocji za około 10 zł, normalnie kosztuje koło 20 zł. Jest on przeznaczony dla włosów średnioporowatych, jest testowany dermatologicznie, a jego trwałość to 12 miesięcy od otwarcia. 


OPIS PRODUCENTA



SESSIO PREBIOTIC SHOT SHAKE MYJĄCY MIGDAŁOWY 

SESSIO PREBIOTIC SHOT SHAKE MYJĄCY MIGDAŁOWY 
Jak widać, Sessio Prebiotyk Shot Shake Myjący Migdałowy nie zawiera mocnych detergentów, ale za to ma w swoim składzie inulinę, mleko migdałowe i prebiotyki, dzięki nim włosy są: gładkie, lśniące i świeże. 


SKŁAD



SESSIO PREBIOTIC SHOT SHAKE MYJĄCY MIGDAŁOWY 


OPAKOWANIE



SESSIO PREBIOTIC SHOT SHAKE MYJĄCY MIGDAŁOWY 
Sessio Prebiotyk Shot Shake Myjący Migdałowy znajduje się białej plastikowej buteleczce o pojemności 350 ml. Ma mały otwór, przez który wyciska się szampon,  posiada zakrętkę zamykaną na zatrzask.  


KONSYSTENCJA I ZAPACH



SESSIO PREBIOTIC SHOT SHAKE MYJĄCY MIGDAŁOWY 
Sessio Prebiotyk Shot Shake Myjący Migdałowy ma rzadką białą konsystencję, która wygląda jak zwykłe mleczko. Zapach jest delikatny, naturalny i bardzo przyjemny, czuć w nim mleko migdałowe.


MOJA OPINIA



SESSIO PREBIOTIC SHOT SHAKE MYJĄCY MIGDAŁOWY 
Sessio Prebiotyk Shot Shake Myjący Migdałowy znajduje się w buteleczce, która bardzo przypomina pitny produkt spożywczy, nie bez powodu umieszczono na niej napis: "produkt kosmetyczny -nie do spożycia". Bardzo lubię zapach tego szamponu, w którym czuć naturalne mleczko migdałowe. Z łatwością się pieni i rozprowadza po całej skórze głowy oraz włosach, dzięki czemu mam pewność, że dokładnie oczyszcza wszystkie zabrudzenia. Po tym szamponie z łatwością rozczesuję moje długie do pasa włosy, oprócz tego sprawia, że wyglądają one zdrowo i pienie lśnią. Dobrze on działa na skórę mojej głowy, nie podrażnił jej, ani nie wyrządził żadnych szkód. Co do świeżości moich włosów, to szampon ten niestety nie okazał się przełomowy, bo myjąc głowę wieczorem, pod koniec następnego dnia moje włosy przestają być już świeże, powoli robią się strączkowate i zaczynają się przetłuszczać. Niestety nie znalazłam jeszcze takiego szamponu, po którym miałabym włosy świeże przez dłuższy czas. Podsumowując, ogólnie jestem zadowolona z Sessio Prebiotyk Shot Shake'a Myjącego Migdałowego, podoba mi się to, że włosy po nim ładnie lśnią, dobrze się układają i nie mam problemów z rozczesywaniem ich. Jeśli nie macie problemów z szybkim przetłuszczaniem się włosów, to bardzo go polecam.


A Wy znacie Sessio Prebiotyk Shot Shake Myjący Migdałowy?
Jaki jest Wasz ulubiony szampon do włosów?

niedziela, 12 grudnia 2021

BARWA przywracający blask szampon piwny do włosów

Dzisiejszy post będzie o piwie, a dokładnie o kosmetyku, w którego skład wchodzą naturalne drożdże piwne. Mają one duży wpływ na nasze zdrowie oraz urodę. W dzisiejszym wpisie przedstawię Wam działanie tych drożdży na nasz wygląd, a w zasadzie na wygląd włosów. Zatem zapraszam do czytania!


BARWA przywracający blask szampon piwny do włosów
BARWA przywracający blask szampon piwny do włosów kupiłam w Hebe. Kosztuje on bardzo niewiele, czyli 6,99 zł, tak mnie zaciekawił, że już nawet nie chciało mi się czekać, aż będzie w promocji, więc kupiłam go w cenie regularnej. Produkt marki Barwa stosuję pierwszy raz, co jeszcze bardziej wzbudziło moje zainteresowanie tym szamponem. Marka ta w swojej ofercie ma wiele ciekawych wariantów szamponów, więc miałam wielki dylemat, który z nich wybrać. Ostatecznie zdecydowałam się na piwny, ale za jakiś czas kupiłam też jajeczny, który na razie czeka w moich zapasach i na pewno przyjdzie jeszcze na niego czas, aż opowiem o nim na moim blogu, teraz skupmy się na piwnym.


OPIS PRODUCENTA


BARWA przywracający blask szampon piwny do włosów
BARWA przywracający blask szampon piwny ma działanie rozświetlające, więc przeznaczony jest do włosów matowych i cienkich. Należy nim myć włosy oraz skórę głowy. 

BARWA przywracający blask szampon piwny posiada naturalny wyciąg z drożdży piwnych, którego receptura czerpie podobieństwa zachodzące w komórkach drożdży do tych zachodzących w ludzkiej skórze. W domowej pielęgnacji od pokoleń stosowano drożdże piwne, które:
  • odbudowują niewidzialną warstwę ochronną włókien włosów
  • łagodzą podrażnienia skóry głowy
  • głęboko wnikają w skórę, dzięki czemu regeneracja i odbudowa włosów następuje od wewnątrz i na zewnątrz.

Efekt: lśniące i zdrowe włosy

Oprócz drożdży piwnych BARWA przywracający blask szampon piwny posiada biotynę oraz pH neutralne dla skóry głowy. W swoim składzie nie posiada silikonów ani parabenów.

Skład: Aqua,Sodium Laureth Sulfate,Cocamidopropyl Betaine,Cocamide DEA,PEG-75 Lanolin,Sodium Chloride,Cocamidopropylamine Oxide,Faex Extract,Panthenol,Linoleic Acid,Linolenic Acid,Tocopheryl Acetate,Retinyl Palmitate,Bioflavonoids,Biotin,Pyridoxine HCL,Polysorbate 20,Propylene Glycol,Alcohol denat.,Citric Acid,Parfum,Methylchloroisothiazolinone,Methylisothiazolinone,Hexyl Cinnamal,CI 15985,CI 42090


OPAKOWANIE


BARWA przywracający blask szampon piwny do włosów
BARWA przywracający blask szampon piwny mieści się w plastikowej przezroczystej buteleczce o pojemności 300 ml. Posiada ona czarną odginaną zakrętkę na zatrzask, po otwarciu, której widać otwór, przez który wyciska się szampon. 


KONSYSTENCJA I ZAPACH    


BARWA przywracający blask szampon piwny do włosów
BARWA przywracający blask szampon piwny jest żółty, dokładnie taki jak na zdjęciu. Konsystencja jest rzadka, ale nie za bardzo, przypomina mi ona trochę miód, bo podobnie się ciągnie po dotknięciu jej palcem (chciałam to uchwycić na zdjęciu, ale niestety się nie udało). Konsystencja ta różni się tylko tym, od miodu, że się nie lepi, tylko w połączeniu z wodą wytwarza się lekka pianka. Zapach jest delikatny i przyjemny, nie wiem, do czego go porównać, mogę tylko powiedzieć, że jest on naturalny, mimo że nie czuć w nim piwa, które się pije. 


MOJA OPINIA


BARWA przywracający blask szampon piwny do włosów
BARWA przywracający blask szampon piwny ma bardzo zadowalającą cenę, dzięki temu, z łatwością będę mogła wypróbować inne warianty zapachowe. Opakowanie jest wygodne w użyciu, fajnie, że jest przezroczyste, bo dzięki temu widzę, ile jeszcze produktu jest w środku. Zapach jest ładny, konsystencja fajna, nie spływa z ręki ani z włosów, kiedy go stosuję. Słabo się pieni i muszę nabrać na rękę na prawdę dużą ilość szamponu, aby mieć pewność, że skóra głowy, jak i włosy będą dokładnie oczyszczone. Moje włosy po umyciu pięknie się błyszczą, wyglądają zdrowo, są gładkie i nie puszą się. Z łatwością się rozczesują, nie potrzebuję do tego żadnych odzywek. Włosy nie plączą się, ładnie pachną. Jedynie już na drugi dzień zaczynają mi się przetłuszczać, więc muszę się wspomagać suchym szamponem, aby wyglądały świeżo, ale ten problem mam z większością szamponów, więc nie jest to dla mnie jakimś wielkim minusem, bo przyzwyczaiłam już się do mycia włosów co drugi dzień. Ogólnie z BARWA przywracającego blask szamponu piwnego jestem bardzo zadowolona i tak, jak napisałam wcześniej, będę testować jego inne warianty, tak więc spodziewajcie się za jakiś czas recenzji o szamponie jajecznym z tej marki.


A Wy miałyście BARWA przywracający blask szampon piwny?
Jaki jest Wasz ulubiony szampon do włosów?
 

czwartek, 21 października 2021

Kosmetyki z olejem z konopi

Ostatnimi czasy bardzo polubiłam kosmetyki, które zawierają olej z konopi i z tego powodu przybywa mi ich coraz więcej. Tak więc mam dzisiaj dla Was do zaprezentowania dwa bardzo ciekawe kosmetyki. Oba są 99% naturalne, ale pochodzą z dwóch różnych marek i mają zupełnie inne zastosowania... Zobaczcie sami!


Perfecta Pure Nature Fluid matujący Natural, Tołpa Garden wzmacniający szampon do włosów
Tymi kosmetykami są: Perfecta Pure Nature Fluid matujący Natural i  Tołpa Garden wzmacniający szampon do włosów. Jak, widzicie jeden jest przez przeznaczony do twarzy, a drugi do włosów. Oba kosmetyki łączy to, że zawierają olej z konopi i ogólnie są naturalne. Przyjmy się jednemu i drugiemu produktowi bliżej:


Perfecta Pure Nature Fluid matujący Natural



Perfecta Pure Nature Fluid matujący Natural
Perfecta Pure Nature Fluid matujący Natural kupiłam w Rossmannie, był akurat w promocji, więc zapłaciłam za niego mniej 10 zł (nie pamiętam dokładnie, ile kosztował, bo kupiłam go kilka miesięcy temu). Jest on przeznaczony do każdego rodzaju cery. Znajduje się on w plastikowej tubce o pojemności 30 ml. Ma odkręcaną zakrętkę, więc z aplikacją tego podkładu nie ma żadnego problemu. Można go nakładać palcami, gąbeczką lub pędzelkiem, jak komu wygodnie. Ja akurat nakładam go opuszkami palców.

OPIS PRODUCENTA I SKŁAD


Perfecta Pure Nature Fluid matujący Natural

JAK WYGLĄDA NA RĘCE


Perfecta Pure Nature Fluid matujący Natural

MOJA OPINIA


Po prawie dwóch miesiącach prawie dziennego stosowania Perfecta Pure Nature Fluidu matującego o odcieniu Natural mogę powiedzieć, że:
  • ma kremową konsystencję, która łatwo rozprowadza się na twarzy, a jej naturalny odcień ładnie wtapia się w skórę, więc nie tworzy się efekt maski,
  • ma bardzo mocny zapach, który kojarzy mi się z pastą do zębów Colgate z ziołami, nie jest to brzydki, ani ładny, ale jest bardzo specyficzny, ale można się do niego przyzwyczaić,
  • nie ma nic wspólnego z matem, zaraz po nałożeniu go, moja twarz strasznie się świeci, jak po tłustym kremie, więc po posmarowaniu się nim, osypuję moją twarz sypkim pudrem i wtedy dopiero moja cera wygląda idealnie,
  • mimo to, że ani trochę nie matuje on mojej skóry, smaruję się nim, bo zauważyłam, że kryje drobne niedoskonałości i przebarwienia, a moja skóra ma ładny naturalny i zdrowo wyglądający odcień,
  • od tego czasu, jak go używam, na mojej twarzy nie pojawiają się nowe niedoskonałości, więc jego skład mi nie szkodzi mojej skórze, bo też nie uczulił mnie, ani nie podrażnił,
  • po kilku godzinach mając na twarzy ten podkład, zauważyłam, że moja skóra nie świeci się aż tak strasznie jak potrafiła się świecić po innych podkładach, jakie zdarzało mi się używać (oczywiście, jeśli przypudruję ją dodatkowo).

Perfecta Pure Nature Fluid matujący Natural okazał się, jak dla mnie nie najlepszym podkładem, bo bez użycia pudru moja twarz strasznie się świeci, a w podkładach oprócz dobrego składu i krycia najważniejsze jest dla mnie matowe wykończenie. Tak więc, po zużyciu tego opakowania, nie kupię już kolejnego.


Tołpa Garden wzmacniający szampon do włosów



Tołpa Garden wzmacniający szampon do włosów
Tołpa Garden wzmacniający szampon do włosów kupiłam w Hebe, upolowałam go w bardzo fajnej promocji, bo kosztował mnie około 10 zł (taniej go chyba nigdy nie widziałam). Jest on przeznaczony do włosów słabych, zniszczonych i pozbawionych witalności. Znajduje się on w przezroczystej plastikowej buteleczce o pojemności 300 ml, która posiada zakrętkę. Można ją odkręcić, lub też nacisnąć z brzegu, aby ukazał się otwór, przez który należy wycisnąć szampon. Podczas mycia włosów, wybieram zawsze tę drugą opcję aplikowania go. Najpierw wyciskam go trochę na dłoń, a następnie nakładam na mokre włosy i masuję je jakiś czas.

OPIS PRODUCENTA


Tołpa Garden wzmacniający szampon do włosów
Tołpa Garden wzmacniający szampon do włosów

SKŁAD


Tołpa Garden wzmacniający szampon do włosów

MOJA OPINIA


Po prawie dwóch miesiącach stosowania Tołpa Garden wzmacniający szampon do włosów co drugi dzień mogę powiedzieć, że:
  • ma gęstą konsystencję, która jest przezroczysta, więc nie było sensu nawet jej robić zdjęcia, bo i tak nic byście nie zobaczyli,
  • ma bardzo delikatny, ale ładny naturalny zapach, który umila aplikację,
  • z łatwością się pieni i rozprowadza na skórze głowy oraz włosach,
  • nie podrażnił ani nie uczulił skóry mojej głowy, włosy przetłuszczają się w takim samym tempie, jak po użyciu innych szamponów, które używałam wcześniej, 
  • ułatwia rozczesywanie włosów, które rozczesuję po umyciu, dopiero jak już wyschną, bo kiedy są mokre, to łatwo je wtedy zniszczyć podczas czesania, 
  • po zastosowaniu tego szamponu moje włosy są zawsze prawidłowo umyte, są miękkie, nie puszą się, ani nie plączą, mogłyby się bardziej błyszczeć, ale nie narzekam.

Tołpa Garden wzmacniający szampon do włosów jest jednym z lepszych szamponów, jakie ostatnio testowałam. Najbardziej podoba mi się w nim to, że nie potrzebuję żadnej odzywki ułatwiającej rozczesywanie, bo po umyciu ich tym szamponem w ogóle nie mam z tym problemu, a włosy mam aż do pasa. Moje włosy, od kiedy go używam, są w bardzo dobrym stanie, nie widać żadnych zniszczeń, mimo że prawie nie używam odżywek wzmacniających, jedynie kilka kropel olejku zabezpieczającego końcówki przed rozdwajaniem.


A Wy miałyście któryś z tych produktów?
Lubicie kosmetyki z olejek z konopi?

niedziela, 3 października 2021

Denko wrzesień 2021

Październik się już zacząć, więc pora na denko! W poprzednim miesiącu trochę mało byłam aktywna na blogu, ale myślę, że w tym uda mi się to nadrobić, bo mam w planach kilka ciekawych recenzji, między innymi "małej" wygranej w Instagramowym konkursie... Ale zanim się tym pochwalę, zamierzam pożegnać się ze zużytymi kosmetykami. Tak więc zapraszam do czytania!


Botanique węglowy żel myjący, Clou organiczny olej jojoba, Nacomi peeling do ciała lekki kokosowy tort, Venita, Bio Natural Care Detox, szampon do włosów Pszenica & Jęczmień, Dermaglin maseczki glinkowe do twarzy, Perfekta miodowa maska głęboko odżywcza do twarzy, Botanique regenerująca maska ze śluzem ślimaka, Niuqi cooling nawilżająca chłodząca maska na tkaninie, EVELINE COSMETICS Satin Matt matująco-kryjący podkład do twarzy, Bielenda Eco Sorbet, nawilżająco-kojący krem do twarzy, Perfecta Spa domowy zabieg szafirowy peeling do rąk+maska, Delia odtłuszczacz do paznokci

We wrześniu w mojej pielęgnacji nie mogło zabraknąć jednorazowych maseczek (zużyłam ich aż sześć), czegoś do twarzy, czegoś do ciała oraz czegoś do włosów. Są też rzeczy do manicure, niestety już po zrobieniu tych wszystkich zdjęć zorientowałam się, że nie zrobiłam remanentu w moich lakierach do paznokci, a znalazłoby się kilka odstrzału... No trudno, może w październikowym denku się nimi pochwalę (chyba że znowu zapomnę). Już nie przedłużając, zapraszam do małej prezentacji każdego z moich zużyć!


PIELĘGNACJA TWARZY, CIAŁA I WŁOSÓW


Botanique węglowy żel myjący, Clou organiczny olej jojoba, Nacomi peeling do ciała lekki kokosowy tort, Venita, Bio Natural Care Detox, szampon do włosów Pszenica & Jęczmień.  
Venita, Bio Natural Care Detox, szampon do włosów Pszenica & Jęczmień.. Jeden z lepszych szamponów, jakie miałam w ostatnim czasie. Prawie wcale nie musiałam używać po nim odżywki, moje włosy były po nim miękkie, gładkie i co najważniejsze w ogóle nie miałam problemu z rozczesywaniem ich. Na pewno kupię go ponownie, ale póki co, zamierzam poznać inne naturalne szampony. Recenzja TUTAJ.

Nacomi peeling do ciała lekki kokosowy tort. Zapach przepiękny! Działanie świetne! Produkt bardzo ekonomiczny, bo nie tylko bardzo dobrze peelinguje ciało, ale i nie muszę po nim używać żadnych balsamów. Być może jeszcze go kupię, ale zamierzam upolować kawowy peeling z tej marki. Recenzja TUTAJ.

Clou organiczny olej jojoba. O tym kosmetyku mogłabym pisać i pisać, bo świetnie sprawdza się jako krem do twarzy na noc, odżywka do paznokci, krem pod oczy, olejek do włosów. Na pewno jeszcze kupię olej jojobę, jak nie z tej to z innej marki. Recenzja TUTAJ.

Botanique węglowy żel myjący. Bardzo fajny żel, świetnie oczyszczał moją twarz nawet z półtonowego makijażu, oprócz tego miałam po nim znacznie mniej niedoskonałości. Jest on bardzo wydajny, bo używałam go i używałam kilka długich miesięcy i nawet mi się nie znudził! Być może kupę ponownie, ale póki co zamierzam poznać inne kosmetyki tego typu. Recenzja TUTAJ.

Mogę powiedzieć, że każdy z tych czterech kosmetyków stał się moim ulubieńcem w pielęgnacji włosów, ciała, twarzy i wszystkiego na raz.


JEDNORAZOWE MASECZKI


Dermaglin maseczki glinkowe do twarzy, Perfekta miodowa maska głęboko odżywcza do twarzy, Botanique regenerująca maska ze śluzem ślimaka, Niuqi cooling nawilżająca chłodząca maska na tkaninie.
Dermaglin maseczki glinkowe do twarzy. Bardzo fajne maseczki, moja twarz była po nich gładka, miękka i miała wyrównany koloryt. Co prawda, zużyłam trzy rodzaje, ale według mnie każda działała tak samo, ale mimo to i tak były fajnie. Recenzja TUTAJ.

Perfekta miodowa maska głęboko odżywcza do twarzy. Fajna maska, coś tam zdziałała, ale nie był to efekt wow. Recenzja TUTAJ.

Botanique regenerująca maska ze śluzem ślimaka. Bardzo fajnie nawilża, wygładza zmarszczki i ogólnie cera wygląda po niej lepiej.

Niuqi cooling nawilżająca chłodząca maska na tkaninie. Jakiś wielkich efektów nie zauważyłam. Jedynie chłodziła moją skórę w trakcie aplikacji, więc była odpowiednia na upały.

Trochę działo się w tym miesiącu jeśli chodzi o jednorazowe maseczki, jak widać, jedne sprawdziły się lepiej, drugie gorzej.


MAZIDŁA DO TWARZY


EVELINE COSMETICS Satin Matt matująco-kryjący podkład do twarzy, Bielenda Eco Sorbet, nawilżająco-kojący krem do twarzy
EVELINE COSMETICS Satin Matt matująco-kryjący podkład do twarzy. Jeden z lepszych podkładów, jakich używałam w ostatnim czasie. Dobrze matuje i kryje. Być może jeszcze kiedyś go kupię. Recenzja TUTAJ.

Bielenda Eco Sorbet, nawilżająco-kojący krem do twarzy. Bardzo lubię takie owocowe zapachy, ale niestety ten nie podbił mojego serca, może dlatego, że idzie jesień, a ja wolę takie zapachy wąchać wiosną. Trochę za słabo nawilżał moją skórę, więc twierdziłam, że nie kupię większego opakowania.

Już w tym miesiącu przewiduję recenzję kolejnego ciekawego podkładu do twarzy, czy będzie lepszy od tego wyżej opisanego? Jakie jeszcze inne próbki kremów wpadną w moje ręce w październiku?


MANICURE



Perfecta Spa domowy zabieg szafirowy peeling do rąk+maska, Delia odtłuszczacz do paznokci
Perfecta Spa domowy zabieg szafirowy peeling do rąk+maska. Bardzo fajny zabieg, ręce po nim są gładkie i miękkie. Peeling, jak i maska naprawdę świetnie działa na skórę. Być może jeszcze kiedyś skuszę się na niego. Recenzja TUTAJ.

Delia odtłuszczacz do paznokci. Prawidłowo odtłuszczał paznokcie, ale według mnie jest to zbędny kosmetyk, bo tak samo odtłuszcza i przygotowuje paznokcie do nakładania lakieru jak zwykły zmywacz, więc nie kupię już go ponownie.

Mam nadzieję, że w następnym miesiącu zmuszę się do tego, żeby zrobić porządek w moich lakierach do paznokci oraz w kolorówce. Tak więc myślę, że październikowe denko (jak dobrze pójdzie) będzie znacznie większe od tego wrześniowego.



I to będzie na tyle, jak widać, nie do każdego kosmetyku z wyżej opisanych wrócę. Znalazły się też moi ulubieńcy, których jeszcze na pewno tu zobaczycie.


Miałyście któryś z tych kosmetyków?
Który z nich zaciekawił Was najbardziej?


poniedziałek, 23 sierpnia 2021

Venita, Bio Natural Care Detox, szampon do włosów Pszenica & Jęczmień

Przyszła pora na podzielenie się z Wami moją opinią na temat kolejnego naturalnego szamponu do włosów. Znałam wcześniej kilka kosmetyków z marki, o której będę dzisiaj pisać, wszystkie z nich świetnie się u mnie sprawdziły (tak jak farba do włosów i krem do rąk). Czy było tak również w przypadku tego szamponu? Zapraszam na recenzję. 


Venita, Bio Natural Care Detox, szampon do włosów Pszenica & Jęczmień
Tym szamponem jest Venita, Bio Natural Care Detox, szampon do włosów Pszenica & Jęczmień. Jest on łatwo dostępny, można go zdobyć w większości drogeriach i atrakcyjnych cenach poniżej 20 zł. Charakteryzuje się on tym, że:
  • jest on przeznaczony do każdego typu włosów,
  • oczyszcza, nawilża, odżywia i wzmacnia włosy,
  • posiada łagodną dla skóry bazę myjącą, która zawiera 95 % składników pochodzenia naturalnego,
  • nie zawiera siarczanów, SLS, SLES silikonów, ani nienaturalnych barwników,
  • chroni włosy przed zanieczyszczeniami
  • zawiera ekstrakty z pszenicy i jęczmienia, które zabezpieczają skórę głowy przed niekorzystnym działaniem substancji toksycznych.

SKŁAD


Venita, Bio Natural Care Detox, szampon do włosów Pszenica & Jęczmień


OPAKOWANIE


Venita, Bio Natural Care Detox, szampon do włosów Pszenica & Jęczmień
Venita, Bio Natural Care Detox, szampon do włosów Pszenica & Jęczmień znajduje się w plastikowej (jak się przyjrzeć, przezroczystej) buteleczce o pojemności 400 ml. Posiada pompkę, którą należy nacisnąć, aby produkt wydostał się na zewnątrz. 


KONSYSTENCJA I ZAPACH


Venita, Bio Natural Care Detox, szampon do włosów Pszenica & Jęczmień
Venita, Bio Natural Care Detox, szampon do włosów Pszenica & Jęczmień ma przezroczystą gęsta konsystencję. Jego zapach jest przyjemny i naturalny, nie wiem do czego porównać, kojarzy się z naturalnymi zbożami. 


MOJA OPINIA


Venita, Bio Natural Care Detox, szampon do włosów Pszenica & Jęczmień
Venita, Bio Natural Care Detox, szampon do włosów Pszenica & Jęczmień jest kolejnym świetnym kosmetykiem z tej marki, jaki miałam okazję poznać. Podoba mi się to, że ma aż 400 ml, więc starcza na bardzo długo (już ponad miesiąc go używam, a końca jeszcze nie widać). Zapach ma delikatny, naturalny i bardzo przyjemny. Dzięki gęstej konsystencji nakłada się go łatwo na włosy oraz skórę głowy. Łatwo się pieni, dzięki czemu mam pewność, że moje włosy są dokładnie oczyszczone. Skóra głowy mnie po nim nie szczypie, ani nic złego się na niej nie dzieje. Włosy po nim są mocne tak jakby bardziej gęste i dłużej są świeże. Mogłyby być bardziej lśniące, ale nie narzekam. Po umyciu mam mały problem z ich ułożeniem, trochę się puszą, i ogólnie tak trochę żyją swoim życiem, ale od czego są odżywki do włosów, które umieją świetnie temu zaradzić? Najbardziej podoba mi się w nim to, że włosy z łatwością się po nim rozczesują, po żadnym szamponie, który wcześniej używałam, nie rozczesywały się tak łatwo. Z tego powodu, kiedy nie mam jakiegoś wielkiego wyjścia, nie mam potrzeby używania żadnych odżywek do włosów, jedynie zawsze smaruje końcówki olejkiem zabezpieczającymi końcówki. Podsumowując, szampon ten jest jednym z lepszych szamponów, jakie miałam okazje użyć w ostatnim czasie. Z efektów jestem bardzo zadowolona i na pewno nie jest to moje ostatnie opakowanie.


A Wy miałyście Venita, Bio Natural Care Detox, szampon do włosów Pszenica & Jęczmień?
Jakiego obecnie używacie szamponu do włosów?

niedziela, 27 czerwca 2021

YOPE ORIENTALNY OGRÓD szampon i odżywka do włosów suchych i zniszczonych

Dzisiaj zajmiemy się naturalną pielęgnacją włosów. Zaprezentuję Wam dwa produkty marki, z którą mam styczność pierwszy raz. Na szczęście, za sprawą atrakcyjnej promocji w Hebe, zdecydowałam się w końcu poznać jej produkty, których używam ich już około miesiąca. Tradycyjnie postanowiłam się z Wami podzielić wrażeniami, zatem zapraszam do czytania!


YOPE ORIENTALNY OGRÓD naturalny szampon do włosów suchych i zniszczonych, YOPE ORIENTALNY OGRÓD naturalna odżywka do włosów suchych i zniszczonych
Tą marką, którą koniecznie chciałam poznać i w końcu mi się to udało, jest Yope. Ma ona wiele naturalnych kosmetyków, między innymi do włosów. Po moim keratynowym prostowaniu (które już się pewnie wypłukało) sięgam głównie po naturalne szampony i odżywki do włosów bez silikonów. Wybrałam serię Yope Orientalny ogród, ponieważ jest ona przeznaczona do włosów suchych i zniszczonych, niestety moje włosy często bywają suche i mają gdzieniegdzie zniszczenia. W skład tej serii wchodzi naturalny szampon do włosów suchych i zniszczonych oraz naturalna odżywka do włosów suchych i zniszczonych. Oba kosmetyki kupiłam w Hebe w promocji za 14,99 zł. Przyjrzyjmy się im bliżej:


YOPE ORIENTALNY OGRÓD 

naturalny szampon do włosów suchych i zniszczonych



YOPE ORIENTALNY OGRÓD naturalny szampon do włosów suchych i zniszczonych

YOPE ORIENTALNY OGRÓD naturalny szampon do włosów suchych i zniszczonych

YOPE ORIENTALNY OGRÓD naturalny szampon do włosów suchych i zniszczonych

OPAKOWANIE


YOPE ORIENTALNY OGRÓD naturalny szampon do włosów suchych i zniszczonych znajduje się w plastikowej buteleczce, z bardzo ciekawą szatą graficzną, o pojemności 300 ml. Posiada ona pompkę, aby wydostał się szampon na zewnątrz, należy przekręcić główkę, aż kliknie i się wydłuży. Główka żadnej blokady nie ma, więc trzeba uważać, żeby przypadkiem nie wycisnąć niepotrzebnie szamponu, bo bardzo łatwo wydobywa się na zewnątrz. Oczywiście można aplikować go o wiele prościej, czyli odkręcając zakrętkę znajdująca się pod główką, przechylić buteleczkę i wylać odpowiednią ilość szamponu na ręce. Ja, z racji, że lubię sobie utrudniać życie, korzystam z tej pierwszej opcji.


KONSYSTENCJA


YOPE ORIENTALNY OGRÓD naturalny szampon do włosów suchych i zniszczonych ma rzadką, konsystencję i jest przezroczysty. Słabo się pieni, muszę wyciskać dużą ilość, żeby mieć pewność, że dokładnie myję włosy i skórę głowy.


ZAPACH


YOPE ORIENTALNY OGRÓD naturalny szampon do włosów suchych i zniszczonych ma bardzo specyficzny zapach. Nie jest ani ładny, ani brzydki. Może i czuć w nim naturalność, ale bardziej przypomina mi zapach jakiejś maści z apteki przeznaczonej na dolegliwości stawowe. Na szczęście nie utrzymuje się na włosach, czuć jedynie naturalną świeżość, która utrzymuje się do następnego umycia włosów.


EFEKT


Z efektów po zastosowaniu YOPE ORIENTALNY OGRÓD naturalnego szamponu do włosów suchych i zniszczonych jestem bardzo zadowolona. Włosy z łatwością się rozczesują bez pomocy żadnych odżywek. Nie potrzebują ich także do tego, aby były lśniące, gładkie i nie puszyły się. Od kiedy stosuję ten szampon, odżywka do włosów po umyciu nie jest moim must have, tak jak było w przypadku poprzednich szamponów, po których puszyły mi się włosy i ciężko je było rozczesać, były one również suche jak siano i ogólnie dziwne. Szampon nie podrażnił mojej skóry głowy. Jeśli chodzi o świeżość, to przetłuszczają się w takim samym tempie, jak po zastosowaniu innych szamponów, których wcześniej używałam. Jak dla mnie to do tej pory chyba najlepszy szampon, jaki miałam w ostatnim czasie i to na niego teraz będę polować na promocjach w Hebe lub w innych sklepach.


YOPE ORIENTALNY OGRÓD 
naturalna odżywka do włosów suchych i zniszczonych



YOPE ORIENTALNY OGRÓD naturalna odżywka do włosów suchych i zniszczonych

YOPE ORIENTALNY OGRÓD naturalna odżywka do włosów suchych i zniszczonych

YOPE ORIENTALNY OGRÓD naturalna odżywka do włosów suchych i zniszczonych

 OPAKOWANIE


YOPE ORIENTALNY OGRÓD naturalna odżywka do włosów suchych i zniszczonych mieści się w plastikowej tubce o pojemności 170 ml. Łatwo się ją naciska, posiada czarną odginaną zakrętkę. Myślę, że jak już będzie na wykończeniu, to łatwo będzie można ją przeciąć po to, aby pozostałości kremu odżywiającego włosy wydostała się na zewnątrz i żeby nic się nie zmarnowało. Jak widać na zdjęciach, odżywka ta ma równie ciekawą szatę graficzną jak wyżej opisany szampon.

KONSYSTENCJA


YOPE ORIENTALNY OGRÓD naturalna odżywka do włosów suchych i zniszczonych ma kremową gęstą konsystencję koloru białego. Jest ona lekka, z łatwością rozprowadza się na włosach. Spłukuje się ją bez problemu. 

ZAPACH


Zapach YOPE ORIENTALNY OGRÓD naturalnej odżywki do włosów suchych i zniszczonych jest taki sam jak w przypadku wyżej opisanego szamponu, więc odsyłam Was do niego. 

EFEKT


Moje włosy po YOPE ORIENTALNY OGRÓD naturalnej odżywce do włosów suchych i zniszczonych są bardzo lśniące, nie plączą się, bardzo łatwo się je rozczesuje, oprócz tego są gładkie, lepiej się układają i ogólnie wyglądają na zdrowsze. Bardzo jestem zadowolona z tej odżywki, bo tak, jak szampon z tej serii spełniła moje oczekiwania. Pomimo dziwnego zapachu, niby kwiatowo-drzewnego, odżywka ta sprawdza się u mnie świetnie. 



I o oto koniec historii o tym, jak kosmetyki z marki YOPE ORIENTALNY OGRÓD stały się jednymi z moich ulubionych kosmetyków do włosów.


A Wy znacie YOPE ORIENTALNY OGRÓD szampon i odżywkę do włosów suchych i zniszczonych?
Jakie są Wasze ulubione kosmetyki do włosów?

Your Natural Side Olej z pestek moreli

Dzisiaj przedstawię Wam kolejny ciekawy naturalny olejek z pestek smacznych owoców, z którym nie miałam wcześniej styczności. Jego marka jes...

Popular Posts