Translate

sobota, 20 lutego 2021

Faberlic, Płynna, matowa pomadka Stay. True

Dzisiaj opowiem o moim kolejnym produkcie do makijażu, który już jakiś czas gości w mojej kosmetyczce i cierpliwie czeka na swoją recenzję. Dziś nadszedł ten dzień, tak więc nie przedłużam już i zapraszam Was na prezentację tego ciekawego produktu!:)


Faberlic, Płynna, matowa pomadka Stay. True

Tym ciekawym produktem jest Faberlic, Płynna, matowa pomadka Stay. True. Nie wiem gdzie i za ile została zakupiona, bo dostałam ją w prezencie od przyjaciółki. Mogę powiedzieć tylko tyle, że jej data ważności to 3 lata od daty produkcji umieszczonej na opakowaniu. Mogę również powiedzieć Wam, jaki ta pomadka ma skład. Jest on następujący:


Isododecane, Dimethicone, Trimethylsiloxysilicate, Polybutene, Isocetyl Stearate, Isohexadecane, Kaolin, Disteardimonium Hectorite, Cera Alba (Beeswax), Silica Dimethyl Silylate, Glyceryl Behenate/Eicosadioate, Propylene Carbonate, Aroma (Flavor), Hydrogenated Polyisobutene, Soybean Glycerides, Butyrospermum Parkii Butter Unsaponifiables (Butyrospermum Parkii (Shea) Butter Unsaponifiables), Ppg-15 Stearyl Ether, Glycine Soja Oil (Glycine Soja (Soybean) Oil), Capsicum Frutescens Fruit Extract, Zingiber Officinale Root Oil (Zingiber Officinale (Ginger) Root Oil), Methyl Nicotinate, Ascorbyl Palmitate, Citric Acid.



OPAKOWANIE



Faberlic, Płynna, matowa pomadka Stay. True

Faberlic, Płynna, matowa pomadka Stay. True mieści się w przezroczystym plastikowym opakowaniu o pojemności 4g. Posiada bordową zakrętkę, na której po odkręceniu znajduje się aplikator w kształcie żagla. 


KONSYSTENCJA



Na ręce, zaraz po nałożeniu:


Faberlic, Płynna, matowa pomadka Stay. True

Na ręce po kilku minutach:


Faberlic, Płynna, matowa pomadka Stay. True

Na ustach po kilku minach:



Faberlic, Płynna, matowa pomadka Stay. True

Konsystencja Faberlic, Płynna, matowa pomadka Stay. True jest lekka, kremowa i ma wyrazisty soczysty odcień delikatnie różowy (niestety nie byłam w stanie wyśledzić jego nazwy). Pomadka trwale i dokładnie pokrywa całe usta. 



MOJA OPINIA



Faberlic, Płynna, matowa pomadka Stay. True

Faberlic, Płynna, matowa pomadka Stay. True ma bardzo fajny aplikator, który ułatwia jej rozprowadzenie. Przy większej wprawie pomadkę można rozprowadzić nawet za pierwszym pociągnięciem. W trakcie malowania trzeba się bardzo skupić, aby kontur ust był równo obrysowany. Po pomalowaniu, usta, oprócz tego, że są piękne i matowe, wydają się także pełniejsze i nawet optycznie większe. Pomadka ta jest bardzo trwała, nawet picie różnych napojów jej nie narusza (nie polecam tylko pić barwiących napoi, takich jak czerwone wino, ponieważ wewnętrzna część warg barwi się na ciemniejszy kolor, przez co odznacza się na pomalowanych ustach). Po około godziny usta są suche, a po jeszcze dłuższym czasie pomadka trochę zaczyna pękać, ale to nic, bo po posmarowaniu ust bezbarwnym błyszczykiem lub pomadką ochronną, ust nadal są nawilżone i zachowują kolor tej pomadki, która już niestety albo stety nie jest już matowa. Ogólnie jestem zadowolona z Faberlic, Płynna, matowa pomadka Stay. True, bardzo podoba mi się jej odcień i chciałabym wypróbować też inne. Jednak myślę, że byłaby ona bardziej odpowiednia w cieplejsze dni, kiedy usta nie potrzebują tak dużo nawilżenia jak teraz w zimie.

 

A Wy znacie Faberlic, Płynna, matowa pomadka Stay. True?

Lubicie matowe pomadki do ust?


środa, 17 lutego 2021

Brazylijski botox

Dzisiaj opowiem Wam o kolejnym zabiegu na włosy, co prawda nie był on robiony na moich włosach, ale jestem naocznym świadkiem, tego jak piękne są po nim efekty! Mowa o brazylijskim botoxie, na który wybrała się moja siostra. Czy jego ciekawa nazwa również daje tak świetne efekty jak moje opisane niedawno keratynowe prostowanie włosów (o którym można poczytać TUTAJ)? Zapraszam do dalszego czytania!:)



BRAZYLIJSKI BOTOX 
-CO TO TAKIEGO?


Brazylijski botox to zabieg oparty jest na działaniu amazońskich orzeszków i orzechów makadamia, dzięki czemu daje efekt zdrowych, lśniących włosów i naturalnie piękny wygląd. Oprócz tego bogaty jest w kwasy omega-3, kwasy tłuszczowe, a także jest wzbogacony o uszczelnianie z naturalnych żywic. 

Brazylijski botox jest bardzo przydatny, kiedy włosy zniszczone są zabiegami mechanicznymi lub chemicznymi, ponieważ wykorzystuje technologię uzupełnienia lipidów, dzięki czemu przywraca im nawodnienie i blask. Ponadto przywraca też miękkość, sypkość i lekkość, a to za sprawą zawartym w nim tkanin, które odżywiają włosy. 

Efekty: włosy mocne, sprężyste, silnie odżywione, lśniące, a także proste i wygładzone. Efekt ten utrzymuje się dwa miesiące.




BRAZYLIJSKI BOTOX 

- KROK PO KROKU


1. Najpierw trzeba umyć głowy specjalnym szamponem, który otwiera łuski włosów, po to, aby lepiej wchłaniały preparat.

2. Później na włosy należy nałożyć specjalną maskę.

3. Następnie trzeba ją trzymać na włosach przez 20 minut.

4. Później znowu należy umyć włosy.

5. Po umyciu włosów należy wysuszyć je, a następnie wyprostować.

Teraz można się cieszyć zdrowymi, prostymi i pięknie wyglądającymi włosami!:)



BRAZYLIJSKI BOTOX 

- WRAŻENIA


Włosy przed brazylijskim botoxem bardzo puszyły się i były zniszczone ciągłym prostowaniem prostownicą. Teraz siostra bardzo jest zadowolona z tego zabiegu i cieszy się, że udało mi się ją na niego namówić (a było ciężko, bo namawiałam ją przez kilka dni). Zabieg ten kosztował 160 zł (z 20% zniżką). Po tym zabiegu tak, jak w przypadku keratynowego prostowania włosów, nie ma żadnych specjalnych wyrzeczeń, jedynie najlepiej używać naturalnych szamponów bez sls, dzięki którym efekt utrzyma się jak najdłużej. Mnie bardzo się podobają włosy mojej siostry po zabiegu. Są teraz bardzo lśniące, lekkie i gładkie. Mam nawet wrażenie, że zabieg ten wydobył piękny naturalny brązowy kolor włosów. Teraz sama się zastanawiam, czy sobie takiego zabiegu nie zrobić za kilka miesięcy, kiedy keratyna już wypłucze się z moich włosów. Brazylijski botox jest tańszy od keratynowego prostowania, ale jego efekty utrzymują się krócej. Bardziej je odżywia i regeneruje, więc naprawdę będę miała wielki dylemat, jakiemu zabiegowi się poddać następnym razem. Ale tym będę martwić się później, na razie cieszę się swoimi prostymi i lśniącymi włosami.



Objaśnienia:

1. Włosy przed brazylijskim botoxem

2. Włosy po brazylijskim botoxie.

3. Włosy po pierwszym umyciu

 

A Wy robiłyście już sobie botox na włosy?


niedziela, 14 lutego 2021

Zestaw Bielenda Exotic Paradise Pitaja

Dzisiaj Walentynki, więc powinien być post nawiązujący do tego święta, ale zamiast tego mam dla Was coś lepszego! W tych mroźnych dniach przygotowałam post o dwóch bardzo egzotycznych produktach, dzięki którym poczujecie się jak w ciepłych krajach. Sama, od kiedy je stosuję, czuję się jakbym była raju, a to za sprawą zawartej w nich takiego tropikalnego owocu, jak pitaja, zwanym też smoczym owocem lub truskawkową gruszką. Tak więc zapraszam do recenzji tych dwóch niezwykłych produktów!


Bielenda Exotic Paradise

Zestaw Bielenda Exotic Paradise Pitaja, który zawiera Olejek do kąpieli i pod prysznic ujędrniający Pitaja 400ml oraz Peeling do ciała cukrowy ujędrniający Pitaja 350g kupiłam w drogerii sklepu internetowego eButik.pl za 38,72 zł. Przyjrzyjmy się zatem dokładnie jednemu i drugiemu produktowi:



OLEJEK DO KĄPIELI I POD PRYSZNIC UJĘDRNIAJĄCY PITAJA



Bielenda Exotic Paradise. Olejek do kąpieli i pod prysznic ujędrniający Pitaja 400ml


OPIS PRODUCENTA



EXOTIC PARADISE Olejek do kąpieli i pod prysznic PITAJA 

Jeśli marzysz o orzeźwiającej, rajskiej pielęgnacji, to linia EXOTIC PARADISE została stworzona właśnie dla Ciebie! Zastosowana formuła zamienia się w lekką pianę, która zadba o Twoją skórę, pozostawiając ją optymalnie wypielęgnowaną, czystą i miękką w dotyku. Czarujący zapach olejku otuli Twoje ciało delikatną, energetyzującą, owocową nutą. 

Działanie:

Olejek zawiera bogaty w witaminę C ekstrakt z pitai. Wspiera ujędrnianie naskórka i utrzymanie odpowiedniego poziomu nawilżenia skóry.

Formuła została wzbogacona o działającą odprężająco wodę różaną i nawilżającą glicerynę, tworzące wyjątkowy duet pielęgnacyjny. 

Efekt:

Pielęgnuje i odświeża pozostawiając na skórze przyjemny owocowy zapach.




OPAKOWANIE


Olejek do kąpieli i pod prysznic ujędrniający Pitaja znajduje się w przezroczystej plastikowej butelce o pojemności 400 ml. Posiada złotą zakrętkę z białym czubkiem, który po naciśnięciu z jednej strony, ukazuje otwór,  przez który wydostaje się olejek. Można tę zakrętkę także odkręcić w celu wydostania się na zewnątrz większej ilości produktu. Wszystko zależy od sposobu aplikacji olejku. 


Bielenda Exotic Paradise. Olejek do kąpieli i pod prysznic ujędrniający Pitaja 400ml

 

KONSYSTENCJA

Konsystencja Olejku do kąpieli i pod prysznic ujędrniającego Pitaja ma kolor różowy i jest przezroczysta. Łatwo i szybko się pieni. Wytwarza się przy tym przyjemna lekka pianka, którą po umyciu z łatwością się spłukuje z ciała.


Bielenda Exotic Paradise. Olejek do kąpieli i pod prysznic ujędrniający Pitaja 400ml


MOJA OPINIA


Olejek do kąpieli i pod prysznic ujędrniający Pitaja posiada łatwą w aplikacji buteleczkę. Bardzo lubię przezroczyste opakowania, bo wtedy wiem, ile produktu jeszcze mi pozostało. Olejek ten ma egzotyczny słodki zapach, przypomina mi trochę szampon do mycia włosów dla dzieci. Mimo to bardzo mi się spodobał. Przyjemnie mi się myje nim ciało. Używam go tylko pod prysznic, gdyż nie posiadam wanny. Pieni się z łatwością i jednocześnie dobrze oczyszcza ciało. Po umyciu, zapachu na skórze już nie czuć, ale za to skóra jest po nim miękka i gładka.



PEELING DO CIAŁA CUKROWY UJĘDRNIAJĄCY PITAJA




Bielenda Exotic Paradise. Peeling do ciała cukrowy ujędrniający Pitaja 350g


OPIS PRODUCENTA


 

EXOTIC PARADISE Peeling cukrowy do ciała, ujędrniający, PITAJA

Jeśli marzysz o orzeźwiającej, rajskiej pielęgnacji to linia EXOTIC PARADISE została stworzona właśnie dla Ciebie!

Działanie:

Peeling doskonale ujędrnia, wygładza i odświeża ciało. Zastosowana formuła łączy działanie oczyszczających kryształków naturalnego cukru oraz pielęgnacyjnych składników aktywnych. Peeling delikatnie i skutecznie złuszcza martwy naskórek, eliminuje szorstkość i oczyszcza skórę pozostawiając ją miękką i gładką w dotyku.

Formuła wzbogacona została o ujędrniający ekstrakt z pitai i działającą odprężająco wodę różaną. Czarujący zapach otuli Twoje ciało relaksującą owocową nutą.

Efekt:

Regularnie stosowany peeling wspomaga jędrność i elastyczność skóry poprawiając jej kondycję i wygląd.



OPAKOWANIE



Peeling do ciała cukrowy ujędrniający Pitaja znajduje się w słoiczku o pojemności 350g. Jest on przezroczysty i posiada złotą zakrętkę. Słoiczek ten ma również sreberko, które zabezpiecza produkt przed pierwszym użyciem. 


Bielenda Exotic Paradise. Peeling do ciała cukrowy ujędrniający Pitaja 350g


KONSYSTENCJA


Peeling do ciała cukrowy ujędrniający Pitaja posiada konsystencję przypominająca galaretkę, jest ona koloru różowego. Kiedy nabierze się ją na palce czuć dosyć grube drobinki, które są przezroczyste. Zapach słodki, taki jak lubię, kojarzy mi się trochę z owocową gumą do żucia.


Bielenda Exotic Paradise. Peeling do ciała cukrowy ujędrniający Pitaja 350g


MOJA OPINIA


Peeling do ciała cukrowy ujędrniający Pitaja jest niezłym zdzierakiem, szczególnie, wtedy gdy stosuje się go na sucho. Posiada opakowanie jak dla mnie najłatwiejsze w użyciu ze wszystkich opakowań, ale najważniejsze jest to, że przyjemnie masuje mi się mim ciało. Skóra po nim jest miękka, pachnąca, gładka i jędrna. Dzięki przezroczystym drobinkom nie brudzi on zbytnio łazienki. 




PODSUMOWANIE



Olejek do kąpieli i pod prysznic ujędrniający Pitaja i Peeling do ciała cukrowy ujędrniający Pitaja mają piękne zapachy. Oba kosmetyki są fajne w użyciu, jednak bardziej przypadł mi do gustu Peeling do ciała cukrowy ujędrniający Pitaja. Efekty na mojej skórze też są lepsze po peelingu (najbardziej cieszę się z tego ujędrnienia). Olejku pod prysznic specjalnie nie już kupować, choć nie był zły, ale ten peeling na pewno nie jest moim ostatnim opakowaniem. Zamierzam wypróbować inne wersje zapachowe. 

 

 A Wy znacie serię Bielenda Exotic Paradise?

Jakie są Wasze ulubione kosmetyki do kąpieli?



podpięć linki pod zestaw i każdy produkt osobno

środa, 10 lutego 2021

Keratynowe prostowanie włosów INOAR

Dzisiaj opowiem Wam o moim pierwszym zrealizowanym postanowieniu noworocznym, które chodziło za mną już od dłuższego czasu aż w końcu udało mi się je zrealizować. Mowa oczywiście o keratynowym prostowaniu włosów! Ponieważ był to mój pierwszy raz, zamierzam podzielić się z Wami moimi wrażeniami oraz opowiedzieć jak przebiega taki zabieg, ale najpierw zapraszam trochę teorii:




KERATYNOWE PROSTOWANIE WŁOSÓW INOAR


          
źródło: https://image.ceneostatic.pl/data/products/55413403/i-inoar-moroccan-keratin-treatment-keratynowe-prostowanie-keratyna-250ml.jpg

Keratyna INOAR jest produktem, który ma na celu poprawić kondycje włosów i nadać im zdrowy wygląd. Ma świetny skład, który posiada białą glinkę i olejek kokosowy wzmacniający włosy. Po tym zabiegu włosy są odpowiednio nawilżone i sprężyste. Ogólnie zabieg ten daje aż 6 korzyści:

  • wygładza włosy i redukuje puszenie się
  • pozostawia włosy idealnie proste
  • pozostawia włosy odżywione i odbudowane
  • redukuje objętość włosów o około 50%
  • doskonale nawilża włosy
  • efekt ten utrzymuje się od 3 do 6 miesięcy.



JAK WYGLĄDA KERATYNOWE PROSTOWANIE WŁOSÓW INOAR:


1. Cały zabieg rozpoczął się umyciem włosów specjalnym szamponem otwierającym łuskę włosa, które trwało 3 minuty. Po umyciu cały szampon został dokładnie spłukany z moich włosów.

2.    Następnie nastąpiło suszenie włosów, tak aby były suche w 100%.

3. Gdy włosy były już w pełni suche, pani fryzjerka podzieliła je na kilka pasm i zaczęła nakładać keratynę od tyłu głowy, tak aby produkt nie dotknął skóry głowy. Aby włosy nie były nadmiernie przeciążone keratyną, pani fryzjerka usunęła nadmiar keratyny grzebieniem.

4.  Kiedy produkt miałam już nałożony prawidłowo na włosach, musiałam odczekać 20 minut.

5.  Po 20 minutach znowu nastąpiło suszenie włosów za pomocą płaskiej szczotki.

6.  Kiedy włosy były już idealnie suche, pani fryzjerka zaczęła prostować moje włosy prostownicą nastawioną na odpowiednią temperaturę. Podzieliła moje włosy na kilka pasm i każde pasmo przeciągnęła prostownica kilka razy.

 








KERATYNOWE PROSTOWANIE WŁOSÓW -I CO POTEM?   


Keratynowe prostowanie włosów wiąże się z kilkoma wyrzeczeniami... Najważniejsze jest, aby nie myć głowy w ciągu 24 godzin i unikać wszelkiej wilgoci, tak, że baseny i sauny też odpadają. Jeśli jakimś dziwnym sposobem włosy zetkną się z wodą, należy je szybko wysuszyć i przeciągnąć prostownicą. Nie można wiązać włosów ani zakładać ich za ucho, żeby nie spowodowało to trwałych zagnieceń. Kiedy miną 24 godziny, można (a raczej trzeba) już umyć włosy szamponem oczywiście bez sls, soli i alkoholu w składzie. Po kolejnych myciach włosów zawsze należy suszyć włosy najlepiej z pomocą płaskiej szczotki, aby efekt utrzymywał się jak najdłużej.






    Postanowiłam zaopatrzyć się w kilka produktów, które będą mi towarzyszyć w tych chwilach, od kiedy mam keratynę na włosach:

     

    • KATIVA Szampon i odżywka po keratynowym prostowaniu włosów, które przedłużają efekt zabiegu. Produkty te mają w 100% naturalne składniki, dzięki którym mam nadzieję, że moje moje włosy będą gładkie, proste i nawilżone dłużej niż 3 miesiące. Produkty kupiłam na Allegro, gdyż w drogeriach ciężko na takie trafić. 
    • Szczotka uniwersalna przelotowa, która jest płaska (podpatrzyłam u fryzjerki, że podczas zabiegu czesała mi włosy podobną). Kupiłam ją w Hebe za około 25 zł. Z racji, że po każdym umyciu będę musiała teraz suszyć włosy, będzie ona bardzo przydatna, bo jej otwory w konstrukcji ułatwiają przepływ powietrza, co skraca czas suszenia. 
    • Syoss Suchy szampon do włosów szybko przetłuszczających się kupiłam w Hebe za około 10 zł. Z racji, że nie można myć włosów mokrym szamponem przez pierwsze 24 godziny, zaopatrzyłam się w suchy szampon w sprayu, który na pewno nie zrobi szkód mojemu zabiegowi. 
    • Lirene, Płyn micelarny 3 w 1 przeznaczony do cery naczynkowej. O tym jak dział na moją skórę napiszę w recenzji o nim, ale teraz napiszę tylko, że przez te ciężkie 24 godziny po zabiegu zamierzam odstawić moje żele (i inne produkty) do mycia twarzy i myć twarz tylko tym płynem w celu zmniejszenia ryzyka zamoczenia włosów. Nie wiem, gdzie i za ile został nabyty, bo dostałam go w prezencie imieninowym.



KERATYNOWE PROSTOWANIE WŁÓSÓW -MOJE WRAŻENIA



Z natury mam włosy proste, jednak często mi się puszą i falują przy odrobinie wilgoci. Tak jak napisałam na wstępie, od dłuższego czasu chodził za mną ten zabieg, aż w końcu zdecydowałam się na niego! Zachęciła mnie do tego promocja -20%, która dotyczyła zapiania się dwóch osób na wybrany zabieg. Tak więc namówiłam siostrę i skorzystałyśmy z promocji. Ja na wybrałam keratynę, a siostra brazylijski botox (o którym również zamierzam napisać oddzielny post). Za ten zabieg na moich długich, średniej grubości włosach zapłaciłam 350 zł. Proces prostowania włosów przebiegł sprawnie i w mirę szybko (trwało to około 2 godzin). Jedynie przy nakładaniu keratyny, jej zapach był trochę zbyt intensywny, ponieważ czułam go w nosie, a także w gardle. Podobno może szczypać oczy (szczególnie przy suszeniu), ale mnie na szczęście nie szczypały, być może dlatego, że miałam w nich soczewki. Pierwszego dnia bardzo się bałam tego, że na moich włosach zrobią się, choć małe zagniecenia, dlatego wracając autem do domu z zabiegu, odsunęłam fotel kierowcy maksymalnie do tyłu i siedziałam na skrawku, tak żeby moje włosy nie stykały się z oparciem (musiałam komicznie wyglądać). W domu też starałam się tak siedzieć, aby nie gnieść włosów. Podczas spania też musiałam obrać odpowiednią pozycję z tego samego powodu. Ogólnie cały dzień chodziłam tak, jakbym kij połknęła, a na drugi dzień bardzo bolały mnie od tego mięśnie szyjne, ale było warto, bo z efektów jestem bardzo zadowolona. Nie mogę napatrzeć się w lustrze, jakie mam teraz piękne proste włosy (chociaż pierwszego dnia wyglądały trochę na tłuste). Po pierwszym umyciu były jeszcze ładniejsze, takie lekkie, gładkie i nawilżone. W ogóle nie widać żadnych zniszczeń ani rozdwojonych końcówek na włosach, których wcześniej było sporo. Boli mnie tylko to, że po każdym umyciu będę musiała suszyć włosy, czego nienawidzę robić.... Podsumowując, bardzo jestem zadowolona z tego zabiegu i mam nadzieję, że utrzyma się jak najdłużej.




Objaśnienia:

1. Włosy przed zabiegiem
2. Włosy zaraz po zabiegu
3. Włosy po pierwszym umyciu


A Wy macie keratynę na włosach, czy może macie naturalnie proste włosy? 

Czy może lubicie swoje fale i skręty i niepotrzebny Wam tego typu zabieg?


niedziela, 7 lutego 2021

Soraya Just Glow Upiększające serum z efektem glow

Ostatnio zdałam sobie sprawę, że wśród tylu moich recenzji kosmetycznych nie pisałam jeszcze o żadnym serum! Tak więc dzisiaj zamierzam to nadrobić i zaprezentować Wam ten niezwykły kosmetyk, który używam już jakiś czas. Tak więc zapraszam do recenzji!


Soraya Just Glow Upiększające serum z efektem glow

Soraya Just Glow Upiększające serum z efektem glow dostałam jako kolejny gwiazdkowy prezent, więc nie wiem, gdzie został nabyty. Zaczęłam go używać tego samego dnia, którego rozpakowałam go. Tak więc można się domyśleć, że używam go od 24 grudnia, dlatego właśnie uznałam, że to już odpowiedni czas, aby napisać o nim rzetelną recenzję.


OPIS PRODUCENTA



Soraya Just Glow Upiększające serum z efektem glow

Z opisu producenta można zauważyć, że Soraya Just Glow Upiększające serum z efektem glow składa się z naturalnych składników, które zapewniają efekt świeżej, matowej i pełnej energii skóry (ta ostatnia cecha przydaje mi się najbardziej w tych zimnych, ponurych dniach). Został także wyszczególniony sposób użycia, który opisuje, w jak prosty sposób można użyć tego serum. Jego trwałość to 6 miesięcy od otwarcia. Przeznaczone jest dla każdego rodzaju skóry i w każdym wieku. Jest to produkt testowany dermatologicznie.


SKŁAD



Soraya Just Glow Upiększające serum z efektem glow


OPAKOWANIE



Soraya Just Glow Upiększające serum z efektem glow

Soraya Just Glow Upiększające serum z efektem glow znajduje się w plastikowe buteleczce o pojemności 30 ml. Jest ona przezroczysta. Posiada białą plastikową zakrętkę, do której dołączona jest pipeta, za pomocą której możliwa jest aplikacja tego serum. 



KONSTYSTENCJA



Soraya Just Glow Upiększające serum z efektem glow

Konsystencja Soraya Just Glow Upiększającego serum z efektem glow jest przezroczysta, znajdują się w niej złote drobinki. Nie jest za rzadka ani za gęsta, jest lekka, z łatwością rozprowadza się po skórze i szybko się wchłania. Czuć w niej świeży zapach cytrusów, ogólnie zapach jest bardzo delikatny i łagodny. 




MOJA OPINIA



Soraya Just Glow Upiększające serum z efektem glow


Moja skóra po posmarowaniu Soraya Just Glow Upiększające serum z efektem glow jest rozświetlona, rano wygląda na odświeżoną i wypoczętą (mimo że nie zawsze się wysypiam). Tak jak napisałam wyżej, serum to łatwo się nakłada, konsystencja szybko się wchłania i ma przyjemny zapach. Złote drobinki delikatnie rozświetlają skórę. Stosuję to serum głównie rano, ponieważ w nocy nie jest mi potrzebny efekt "glow". Na noc rozprowadzam tylko niewielką ilość na moich rozszerzonych naczynkach, ponieważ zauważyłam, że przy regularnym stosowaniu zmniejszyła się widoczność moich zaczerwienień i naczynek krwionośnych. Bardzo jestem zadowolona z tego serum i polecam je każdemu, komu zależy na efekcie pięknej rozświetlonej i upiększonej skóry 

 

A Wy znacie Soraya Just Glow Upiększające serum z efektem glow?

Stosujecie rozświetlające sera do twarzy?


czwartek, 4 lutego 2021

Denko styczeń 2021

Minął pierwszy miesiąc w tym roku, który zleciał nie wiadomo kiedy (luty zleci jeszcze szybciej, bo jest krótszy). Trochę się u mnie działo pod koniec stycznia,  dlatego denkowy wpis pojawia się z małym opóźnieniem... Tak więc nie przedłużając, zapraszam do czytania.


Na grupowym zdjęciu widać, że, nie zużyłam w tym miesiącu dużo kosmetyków, znając moje możliwości, jednak myślę, że może akurat wpadnie coś komu w oko. Przyjrzyjmy się zatem bliżej każdemu z nich (nie rozpisywałam się zbytnio o produktach, do których wcześniej publikowałam recenzje):



Kremy do twarzy


BIELENDA CBD CANNABIDIOL nawilżająco-detoksykujący krem do twarzy, Bielenda Vegan Muesli, nawilżający krem na dzień i na noc.

BIELENDA CBD CANNABIDIOL nawilżająco-detoksykujący kre­­m do twarzy. W miarę dobrze radził sobie z niedoskonałościami na mojej twarzy, jednak nie ze wszystkimi. Nie jest to najgorszy krem jaki miałam, jednak nie kupię go już ponownie. Recenzja TUTAJ.

Bielenda Vegan Muesli, nawilżający krem na dzień i na noc. Jeden z fajniejszych kremów z tej marki na noc jakie kiedykolwiek miałam.  Na dzień też byłby idealny gdyby posiadał filtr UV. Twarz po nim jest ładna, gładka, nawilżona i rozjaśniona. Możliwe, że jeszcze kiedyś go kupię. Recenzja TUTAJ.

Jestem w trakcie testowania kolejnego kremu z Bielendy z kolejnej serii, która wpadła w moje ręce, więc czekajcie cierpliwie na recenzję:)



MASECZKI DO TWARZY


Eveline Hialuronowa maska w płachcie z kwasem hialuronowym 8 w 1, Bielenda ECO NATURE.


Eveline Hialuronowa maska w płachcie z kwasem hialuronowym 8 w 1. W poprzednim poście pisałam o tej maseczce, ale jeśli komuś on umknął napiszę jeszcze raz, że bardzo jestem zadowolona z aplikacji i efektów tej maseczki. Na pewno kupię ją ponownie, z tym, że przed jej użyciem schłodzę ją w lodówce. Recenzja TUTAJ.

Bielenda ECO NATURE. Maska ta ma piękny naturalny świeży cytrusowy zapach. Jej kolor jasno zielony, konsystencja kremowa. Maska ta posiada fajne składniki aktywne jakimi są: woda kokosowa, zielona herbata i trawa cytrynowa. W trakcie aplikacji nic mnie nie piekło ani nie szczypało. Moja skóra była po niej piękna gładka skóra, koloryt wyrównany. Na pewno jeszcze kiedyś do niej wrócę!

Nie za mało tych maseczek jak na mnie?



KREMY DO RĄK




Avon Care, Wygładzający krem do rąk o zapachu jaśminu, Intensywnie regenerujący krem do ciała, twarzy i rąk olejkiem kakaowym


Avon Care, Wygładzający krem do rąk o zapachu jaśminu. Bardzo fajny krem, idealnie nawilża ręce na długi czas. Ma piękny delikatny zapach. Może jeszcze kiedyś do niego wrócę. Recenzja TUTAJ.

Intensywnie regenerujący krem do ciała, twarzy i rąk olejkiem kakaowym. Używałam go tylko do rąk, dlatego wystarczył mi na na bardzo długo. Miał fajną lekką, kremową konsystencję koloru białego. Nawilżał prawidłowo moje ręce, które po jego aplikacji zawsze były miękkie i miłe w dotyku. Co prawda, ten efekt utrzymywał się tylko do kolejnego umycia rąk, jednak nie narzekam, bo dzięki temu pięknemu zapachowi, aplikacja tego kremu to sama przyjemność.

Ostatnio zdałam sobie sprawę, że obecnie wszystkie moje kremy do rąk są z Avonu.



PRODUKTY MYJĄCE




ZIAJA, czekoladowy peeling myjący do ciała gruboziarnisty z masłem kakaowym, Perfumowany kremowy żel pod prysznic Romantic Lamour, 250 ml.


ZIAJA, czekoladowy peeling myjący do ciała gruboziarnisty z masłem kakaowym. Skóra po nim była gładka i miękka, jedynie zapach mógłby być bardziej czekoladowy. Nie był to zły peeling ani nie urzekł mnie aż tak żebym miała kupić kolejne opakowanie. Recenzja TUTAJ. 

Perfumowany kremowy żel pod prysznic Romantic Lamour, 250 ml. Bardzo lubię żele pod prysznic z Avon Senses. Ten żel, jak i inne żele z tej serii świetnie się pienią, prawidłowo myją moje ciało, pozostawiają skórę miękką i miłą w dotyku. Większość z nich pięknie pachnie, jednak Perfumowany kremowy żel pod prysznic Romantic Lamour nie zachwycił mnie swoim zapachem, może dlatego, że nie przepadam za perfumowanymi żelami pod prysznic. Żele z tej serii jeszcze kupię i to nie raz, tyko raczej wybiorę już inny wariant zapachowy.

Trochę takie niewypałowe te produkty myjące... 



POZOSTAŁE KOSMETYKI    




Joanna KERATYNA Szampon, Perfumetka AVON Attraction for her


Joanna KERATYNA Szampon. Moje włosy były po nim czyste, świeże i to wszystko... Niestety potrzeba było duuużo sprayu ułatwiającego rozczesywanie, abym mogła je rozczesać. Nie kupię już go. Recenzja TUTAJ.

Perfumetka AVON Attraction for her. Piękny słodki zapach, który utrzymuje się długo, niestety, gorzej z jego wydajnością, bo zużyłam tę perfurmerkę w niecały miesiąc (nie ma się co dziwić przy pojemności 10 ml). Recenzja TUTAJ.

Tymi dwoma niepasującymi do siebie kosmetykami kończę dzisiejszy wpis. Mam nadzieję, Wam go czytało czytało:)


Miałyście któryś z tych kosmetyków?

Który  z nich zainteresował Was najbardziej?









Your Natural Side Olej z pestek moreli

Dzisiaj przedstawię Wam kolejny ciekawy naturalny olejek z pestek smacznych owoców, z którym nie miałam wcześniej styczności. Jego marka jes...

Popular Posts