Translate

środa, 17 listopada 2021

SORAYA Kombucha delikatny peeling z kwasami AHA

Dzisiaj opowiem Wam o peelingu, który nie tylko ma za zadanie złuszczyć martwy naskórek, ale i dostarczyć skórze energii oraz ją nawilżyć. Peelingowanie skóry dwa razy w tygodniu weszło mi już w nawyk i dzięki temu moja cera jest w lepszej kondycji. Co jakiś czas poznaję coraz to inne peelingi, tak więc zapraszam na recenzję mojego najnowszego odkrycia!


SORAYA Kombucha delikatny peeling z kwasami AHA
SORAYA Kombucha delikatny peeling z kwasami AHA kupiłam w Rossmannie w promocji za trochę ponad 10 zł, normalnie kosztuje 19,99 zł. Jest to kosmetyk naturalny, zalecany dla każdego typu cery. Zobaczmy, co na jego temat ma nam do powiedzenia producent:

OPIS PRODUCENTA

Na opakowaniu SORAYA Kombucha delikatnym peelingu z kwasami AHA został zawarty sposób użycia produktu, a także jego składniki aktywne wraz z ich objaśnieniem oraz działaniem. Nie miałam wcześniej żadnego kosmetyku z kombuchą, więc fajnie było dowiedzieć się o tym produkcie czegoś więcej. 

SKŁAD


SORAYA Kombucha delikatny peeling z kwasami AHA
Na opakowaniu został także zawarty skład SORAYA Kombucha delikatnego peelingu z kwasami AHA.

OPAKOWANIE


SORAYA Kombucha delikatny peeling z kwasami AHA
SORAYA Kombucha delikatny peeling z kwasami AHA znajduje się w plastikowej tubce o pojemności 75 ml. Posiada odginaną zakrętkę na zatrzask, na której można go postawić. 

KONSYSYTENCJA I ZAPACH


SORAYA Kombucha delikatny peeling z kwasami AHA
SORAYA Kombucha delikatny peeling z kwasami AHA ma bardzo ładny orzeźwiający zapach, w którym czuć świeże warzywa i owoce cytrusowe. Zapach ten jest naturalny i delikatny. Konsystencja peelingu ma postać kremu, w którym znajdują się małe drobinki łupinek orzecha odpowiedzialnych za złuszczanie i wygładzanie. Drobinki te są małe, ale doskonale spełniają swoje zadanie. 

MOJA OPINIA    


SORAYA Kombucha delikatny peeling z kwasami AHA
SORAYA Kombucha delikatny peeling z kwasami AHA używam zawsze tak, jak zaleca producent, czyli nakładam na twarz na 10 minut, po tym czasie wykonuję delikatny masaż. Drobinki nie są za ostre ani za delikatne, więc w bezpieczny sposób można przy ich pomocy wygładzić naskórek. Ładny zapach tego peelingu bardzo umila aplikację. Efekty po jego użyciu są bardzo zadowalające. Kiedy zmywam i osuszam skórę, nie mam uczucia ściągnięcia. Czuję, że moja skóra jest dokładnie oczyszczona, gładka, a martwy naskórek odpowiednio złuszczony. Po aplikacji tego peelingu inne kosmetyki pielęgnacyjne, których używam, mają lepsze działanie, dzięki czemu moja cera ma wyrównany koloryt, nie pojawiają się nowe zmarszczki, a niedoskonałości rzadziej wyskakują. Ogólnie jestem bardzo zadowolona z tego peelingu i myślę, że zawarta w nim kombucha, jeszcze nie raz przewinie się na moim blogu, bo świetnie działa na moją skórę.


A Wy miałyście SORAYA Kombucha delikatny peeling z kwasami AHA?
Jakich peelingów używacie obecnie?

niedziela, 14 listopada 2021

Avon, Kremowe żele pod prysznic

Pewnego razu, oglądając katalog z Avonu, zauważyłam coś, co bardzo przykuło moją uwagę. Jako fanka smakowicie pachnących kosmetyków do pielęgnacji ciała, nie mogłam nie zamówić produktów, które dzisiaj Wam zaprezentuję. To nic, że akurat miałam w zapasach nadmiar kosmetyków z tej właśnie kategorii. Po prostu musiałam je użyć i już :) Zatem zapraszam do czytania!


Kremowy żel pod prysznic Mleczko Kokosowe i Maliny i Kremowy żel pod prysznic Maślanka i kakao
Tymi dwoma kosmetykami, w których zakochałam się już od pierwszego wejrzenia, oglądając katalog z Avonu, są: Kremowy żel pod prysznic Mleczko Kokosowe i Maliny oraz Kremowy żel pod prysznic Maślanka i kakao. Oba żele kosztowały mnie 5,99 zł. Dostępne są w mniejszym i większym wydaniu, czyli 400 ml i 250 ml. Z racji, że zdecydowałam się na dwa żele, wypróbowałam te w mniejszym opakowaniu.

Oba żele są bardzo podobne, zobaczcie sami:
  • ich buteleczki są plastikowe, białe i mają odginane zakrętki na zatrzask
  • są przeznaczone dla każdego rodzaju skóry
  • posiadają naturalne ekstrakty, które łagodnie oczyszczają skórę, chronią przed wysuszeniem i otulają apetycznym zapachem
  • pozostawiają skórę czystą, nawilżoną, miękką w dotyku oraz gotową do dalszych etapów pielęgnacji
  • ich sposób użycia jest następujący: należy nanieść odpowiednią ilość na gąbkę, myjkę lub na dłoń i rozprowadzić po ciele, aż przy pomocy wody zacznie się pienić, następnie należy go spłukać.

Zobaczmy teraz, czym różnią się te dwa smakowite żele!


 Kremowy żel pod prysznic Mleczko Kokosowe i Maliny


Kremowy żel pod prysznic Mleczko Kokosowe i Maliny
Kremowy żel pod prysznic Mleczko Kokosowe i Maliny posiada takie nuty zapachowe jak: soczyste maliny i mleczko kokosowe.

Poznaj nowy, kremowy żel pod prysznic Mleczko Kokosowe i Maliny z podwójną mocą nawilżenia*! Rozpieść swoje zmysły gładziutką, przyjemnie kremową pianą i poczuj nieodparcie kuszący aromat świeżych malin, skąpanych w kokosowym mleku. Nasz żel pod prysznic delikatnie oczyści twoją skórę i dobrze ochroni ją przed wysuszeniem, pozostawiając na niej apetyczny zapach.

Skład: AQUA, SODIUM LAURETH SULFATE, GLYCERIN, COCAMIDE MEA, COCAMIDOPROPYL BETAINE, SODIUM CHLORIDE, PARFUM, ACRYLATES COPOLYMER, SODIUM COCOYL ISETHIONATE, GLYCOL DISTEARATE, DISODIUM EDTA, GUAR HYDROXYPROPYLTRIMONIUM CHLORIDE, CITRIC ACID, COCONUT ACID, BENZOPHENONE-3, SODIUM HYDROXIDE, PANTHENOL, TOCOPHERYL ACETATE, ALCOHOL DENAT., RUBUS IDAEUS FRUIT EXTRACT, METHYLCHLOROISOTHIAZOLINONE, METHYLISOTHIAZOLINONE, CI 14700, CI 42090, LINALOOL

Kiedy pierwszy raz nałożyłam Kremowy żel pod prysznic Mleczko Kokosowe i Maliny na rękę, a następnie rozprowadziłam go po ciele, to po prostu zakochałam się w tym zapachu! Czuć w nim słodkie, ale nie przesłodzone maliny i lekkie mleczko kokosowe. Za sprawą tego zapachu, aplikacja tego żelu to dla mnie sama przyjemność!


Kremowy żel pod prysznic Maślanka i Kakao


Kremowy żel pod prysznic Maślanka i kakao
Kremowy żel pod prysznic Maślanka i Kakao posiada takie nuty zapachowe jak: kremowa maślanka i aromatyczne kakao.

Rozpieść swoje ciało podwójną mocą nawilżenia* z naszym nowym Kremowym żelem pod prysznic Maślanka i Kakao! Otul swoje zmysły gładziutką, cudownie gęstą, kremową pianą i poczuj kojący zapach aromatycznego kakao, skąpanego w delikatnej maślance. Nasz żel pod prysznic łagodnie oczyści twoją skórę i zapewni jej skuteczną ochronę przed wysuszeniem.

Skład: AQUA, SODIUM LAURETH SULFATE, GLYCERIN, COCAMIDE MEA, COCAMIDOPROPYL BETAINE, SODIUM CHLORIDE, PARFUM, ACRYLATES COPOLYMER, SODIUM COCOYL ISETHIONATE, GLYCOL DISTEARATE, DISODIUM EDTA, GUAR HYDROXYPROPYLTRIMONIUM CHLORIDE, CITRIC ACID, COCONUT ACID, SODIUM HYDROXIDE, PANTHENOL, TOCOPHERYL ACETATE, ALCOHOL DENAT., THEOBROMA CACAO EXTRACT, METHYLCHLOROISOTHIAZOLINONE, METHYLISOTHIAZOLINONE, CI 19140, CI 14700, CI 42090, BENZYL SALICYLATE, LINALOOL, COUMARIN.

Kremowy żel pod prysznic Maślanka i Kakao pięknie pachnie czekoladowym deserem, aż chce się go zjeść! Jest to bardzo delikatny zapach, szkoda, że nie jest mocniejszy. Trzeba trochę wytężyć węch, aby się nim nacieszyć, bo jego zapach jest naprawdę bardzo smakowity...


PODSUMOWANIE


Kremowy żel pod prysznic Mleczko Kokosowe i Maliny i Kremowy żel pod prysznic Maślanka i kakao
Podczas aplikacji jednego i drugiego żelu doszłam do wniosku, że różnią się tylko jedną rzeczą, dlatego stwierdziłam, że podsumuję je wspólnie. Oba żele mają piękne i słodkie, ale zupełnie inne zapachy. To kremowy żel pod prysznic Mleczko Kokosowe i Maliny bardziej mnie urzekł, ale tylko dlatego, bo bardziej było go czuć, a ja ogólnie lubię mocne i zapachy. Maślanka i kakao też pięknie pachnie, ale jak dla mnie zapach ten był za mało wyczuwalny. Oba żele mają taką samą konsystencję, czyli lekką kremową, koloru białego, która nie jest za gęsta, ani nie za rzadka. Bez problemu się pienią i ładnie rozprowadzają na skórze, dokładnie oczyszczają i pozostawiają ją miękką, jednak zapach ten nie utrzymuje się już na skórze. Żele te nie podrażniły mnie ani nie wysuszyły mojej skóry. Po ich zastosowaniu nawet nie muszę smarować się balsamem, bo moja skóra jest po nich odpowiednio nawilżona i gładka.


A Wy znacie Kremowe żele pod prysznic Mleczko Kokosowe i Maliny i/lub Maślanka i kakao?
Lubicie takie smakowite żele pod prysznic?

środa, 10 listopada 2021

BEAUTY IN THE CITY DETOX węglowy tonik oczyszczający do twarzy

Od kilku lat toniki stały się dla mnie jednym z podstawowych kosmetyków, które stosuję w porannej i wieczornej pielęgnacji twarzy. Stosuję je tez czasem w ciągu dnia, kiedy moja cera tego potrzebuje. Tak, więc już się pewnie domyślacie, że dzisiaj przedstawię Wam mój najnowszy tonik, którego obecnie używam. Zatem zapraszam do czytania!


BEAUTY IN THE CITY DETOX węglowy tonik oczyszczający do twarzy
BEAUTY IN THE CITY DETOX węglowy tonik oczyszczający do twarzy kupiłam w Hebe w promocji za niecałe 8 zł. Zachęcił mnie on swoją niską ceną i działaniem oczyszczającym, nawilżającym i odświeżającym. Jest on przeznaczony dla skóry tłustej i mieszanej, a także jest on testowany dermatologicznie.

OPIS PRODUCENTA


BEAUTY IN THE CITY DETOX węglowy tonik oczyszczający do twarzy
Miasto nigdy nie śpi. A Ty nie możesz pozwolić sobie na odpoczynek od odpowiedniej pielęgnacji. Węglowy tonik do twarzy skutecznie tonizuje, odświeża i oczyszcza skórę. Odblokowuje i zwęża pory, widocznie poprawiając wygląd skóry. Szybko się wchłania, pozostawiając skórę nawilżoną i gotową do nałożenia kremu. Nie barwi skóry.
Składniki aktywne: Celloxyl, węgiel aktywny, D-panthenol, gliceryna

Sposób użycia: Należy za pomocą płatka kosmetycznego rozprowadzić tonik na całej twarzy, nie spłukiwać. Należy stosować go rano i wieczorem lub częściej w zależności od potrzeb. 

Skład: Aqua,Propylene Glycol,Glycerin,Polysorbate 20,Uapaca Bojeri Leaf Extract*,Charcoal Powder,Panthenol,Polyglyceryl-10 Stearate,Polyglyceryl-10 Myristate,Polyglycerin-10,Sodium Dehydroacetate,Acrylates/C10-30 Alkyl Acrylate Crosspolymer,Propanediol,Acacia Senegal Gum,Xanthan Gum,Disodium EDTA,Parfum,Sodium Hydroxide,Citric Acid,Potassium Phosphate,Phenoxyethanol,Caprylyl Glycol,*certyfikowany ekstrakt ekologiczny

OPAKOWANIE


BEAUTY IN THE CITY DETOX węglowy tonik oczyszczający do twarzy
BEAUTY IN THE CITY DETOX węglowy tonik oczyszczający do twarzy mieści się w przezroczystej plastikowej buteleczce o pojemności 200 ml. Posiada odginaną zakrętkę za zatrzask, po otwarciu której widać otwór. 

KONSYSTENCJA I ZAPACH


BEAUTY IN THE CITY DETOX węglowy tonik oczyszczający do twarzy
BEAUTY IN THE CITY DETOX węglowy tonik oczyszczający do twarzy ma konsystencję wody, która ma czarny kolor. Jego zapach jest bardzo łagodny prawie niewyczuwalny, który nie przypomina nic konkretnego.

MOJA OPINIA


BEAUTY IN THE CITY DETOX węglowy tonik oczyszczający do twarzy
BEAUTY IN THE CITY DETOX węglowy tonik oczyszczający stosuję po umyciu twarzy specjalnym środkiem do tego przeznaczonym. Aplikuję go rano i wieczorem, czasami w ciągu dnia, kiedy mój makijaż wymaga odświeżenia. Nie używam płatków kosmetycznych do jego nałożenia. Wlewam odpowiednią ilość na rękę i za pomocą dłoni nakładam go na całą twarz, następnie czekam, aż się wchłonie. Następnie nakładam na twarz serum, krem lub olejek. Stosuję ten tonik już koło miesiąca i w tym czasie zauważyłam, że w ciągu dnia moja skóra mniej się świeci, niedoskonałości też pojawiają się rzadziej. Kosmetyki, które nakładam po zastosowaniu tego toniku, lepiej się wchłaniają, nie wysusza on mojej skóry, ani nie podrażnia. Ogólnie jestem bardzo zadowolona z jego działania, uważam, że jak na tak niską cenę jest bardzo wydajny, bo po około miesięcznym codziennym stosowaniu tego produktu, jego końca jeszcze nie widać.

A Wy miałyście BEAUTY IN THE CITY DETOX węglowy tonik oczyszczający do twarzy?
Jakie toniki do twarzy lubicie najbardziej?

sobota, 6 listopada 2021

Face Boom Gumowa maska algowa peel-off

Dzisiaj będzie o moim kolejnym upolowanym produkcie, który już długi czas widniał na mojej liście ulubionych w internetowym sklepie Hebe. Jednak jakoś tak wyszło, że podczas pewnych moich błyskawicznych zakupów kupiłam ten produkt w zupełnie innym miejscu, bo zobaczyłam go tam w jeszcze niższej cenie niż w promocyjnej w Hebe! Przyjrzyjmy się mu bliżej i zobaczmy, jak się u mnie sprawdził.


Face Boom Gumowa maska algowa peel-off
Tym produktem jest Face Boom Gumowa maska algowa peel-off, kupiłam ją w drogerii Super-pharm (mój pierwszy zakup z tego sklepu) w promocji za 7,99 zł. Od dłuższego czasu zamierzałam ją przetestować, bo ostatnimi czasy bardzo polubiłam naturalne kosmetyki. Chciałam dodatkowo poznać tę markę, bo nie miałam z niej jeszcze żadnego kosmetyku. Face Boom ta zawsze bardzo zachęcała mnie swoimi produktami, znajdującymi się w fajnych, w większości przypadków słoiczkowych opakowaniach, które mają piękne pastelowe kolory. Zobaczmy teraz, czym zachęcił mnie producent do wypróbowania tej maseczki:

OPIS PRODUCENTA


Face Boom Gumowa maska algowa peel-off
Nigdy nie używałam gumowych maseczek, a Face Boom Gumowa maska algowa peel-off zalecana jest do każdego typu skóry, więc stwierdziłam, że będzie idealna dla mojej mieszanej cery, która ma skłonności do niedoskonałości i do pękających naczynek.

Face Boom Gumowa maska algowa peel-off ma za zadanie:
  • przywrócić skórze blask i zdrowy wygląd
  • dotlenić i nawilżyć skórę
  • ukoić i złagodzić podrażnienia
  • zwiększyć elastyczność i sprężystość skóry.

Face Boom Gumowa maska algowa peel-off zawiera następujące składniki aktywne:
  • sok aloesowy, który nawilża i stymuluje komórki do regeneracji, łagodzi stany zapalne i podrażnienia oraz tonizuje i przywraca równowagę kwasowo-zasadową
  • różową glinkę, która działa kojąco, a także odprężająco, obkurcza i uszczelnia naczynka krwionośne oraz detoksykuje, oczyszcza pory i absorbuje nadmiar sebum
  • borówkę amerykańską, która za sprawą zawartej w niej witaminy C wzmacnia naczynka krwionośne, dostarcza energii zmęczonej i pozbawionej blasku cerze.

SKŁAD


Face Boom Gumowa maska algowa peel-off
Face Boom Gumowa maska algowa peel-off posiada w 95% naturalny skład.

OPAKOWANIE


Face Boom Gumowa maska algowa peel-off
Face Boom Gumowa maska algowa peel-off znajduje się w słoiczku z zakrętką wykonanym z bio plastiku o pojemności 12g. Ma kolor pastelowo-różowy. Jest to pudełeczko wielokrotnego użytku. 

ZAPACH


Face Boom Gumowa maska algowa peel-off
Face Boom Gumowa maska algowa peel-off ma piękny słodki cukierkowy zapach, który kojarzy mi się z cukierkami pudrowymi. Zapach ten bardzo umila aplikację.

KONSYSTENCJA


Face Boom Gumowa maska algowa peel-off
Face Boom Gumowa maska algowa peel-off ma sypka konsystencję przypominająca trochę mąkę domową lub tortową. Ma ona bardzo jasny różowy kolor.

MOJA OPINIA


Face Boom Gumowa maska algowa peel-off
Face Boom Gumowa maska algowa peel-off przygotowałam zgodnie z opisem producenta, czyli odmierzyłam w specjalnym kubku 30 ml zimnej wody i wlałam do tego pojemniczka. Następnie energicznie mieszając, uzyskałam konsystencję gęstej śmietanki. Nałożyłam grubą warstwę na twarz, chyba wlałam za dużo wody, bo w pierwszych chwilach maseczka ta zaczęła kapać mi z twarzy i brudzić wszystko dookoła, ale jak zaczęła zasychać, to było już dobrze. Trzymałam ją na twarzy około 15 minut. Nic w tym czasie mnie nie piekło ani nie szczypało, czułam tylko lekki chłód. Jak zaschła przypominała gumę. Nie miałam problemu, żeby ją ściągnąć, odkleiła się od twarzy prawie jednym ruchem, nic mnie nie bolało przy odrywaniu (nawet na brwiach). Zostały tylko na twarzy małe pozostałości po niej, które musiałam usunąć tonikiem. Moja twarz po tej maseczce była gładka, miękka i odpowiednio nawilżona, niedoskonałości i pęknięte naczynka stały się mniej widoczne, a koloryt wyrównany. Z efektów jestem zadowolona, ale nie na tyle, żeby znowu ją kupić, gdyż jej sporządzanie było dla mnie trochę męczące, w dodatku takie opakowanie starcza tylko na jedno użycie.


A Wy znacie Face Boom Gumowa maskę algową peel-off?
Używałyście już gumowych maseczek?

wtorek, 2 listopada 2021

DENKO PAŹDZIERNIK 2021

Ten czas tak szybko leci, że doczekaliście się na moim blogu kolejnego denka! Jak co miesiąc żegnam się ze zużytymi produktami, jednych wspominam lepiej, drugich gorzej, do jednych jeszcze wrócę, do drugich już nie, a do jeszcze innych nie wiem, czy wrócę, mimo że też je polubiłam. Przede mną jeszcze wiele ciekawych kosmetyków do przetestowania, więc na pewno w kolejnych dniach będę miała o czym pisać, ale zanim to nastąpi, zapraszam na prezentację każdego ze zużytych październikowych produktów.


AVON Mark Gel Shine Top Coat, AVON Mark Gel Shine Top CoatAVON Mark Gel Shine Top Coat, EVELINE Mega Size Lashes Mascara, AVOM True Color Konturówka do oczu, VENITA Henna Color Orzech Laskowy, NACOMI CZERWONA GLINKA maska do twarzy zmniejszająca zaczerwienienie skóry, SORAYA JUST GLOW oczyszczająca galaretka do mycia twarzy z efektem glow, TOŁPA URBAN GARDEN. krem do rąk przeciw starzeniu, AVON płyn do kąpieli Czarna Orchidea i Maliny, ADIDAS antyperspirant w kulce Climacool, AVON ENCANTO IRRESISTIBLE nawilżający balsam do ciała, GLAMFOX Detoksykująca maska probiotyczna, AA WINGS OF COLOR sypki puder matujący nr 20 Transparent 10g, SORAYA hialuronowy zastrzyk, BIELENDA ECO SORBET, nawilżająco-kojący krem do twarzy, AA WINGS OF COLOR Serum powiększające usta Lip Push Up Serum, AVON Imari Corset Woda Toaletowa


PRODUKTY, DO KTÓRYCH CIĄGLE WRACAM


AVON Mark Gel Shine Top Coat, AVON Mark Gel Shine Top CoatAVON Mark Gel Shine Top Coat, EVELINE Mega Size Lashes Mascara, AVOM True Color Konturówka do oczu, VENITA Henna Color Orzech Laskowy
AVON Mark Gel Shine Top Coat. Kolejne moje zużyte opakowanie. Czasami wspominam o nim na moim blogu i wspomnę jeszcze raz, że dzięki niemu lakier na moich paznokciach trzyma się aż tydzień. Tradycyjny manicure jest trwały i pięknie odbija światło. Po prostu go uwielbiam!

PERFECTA, hydrożelowe płatki pod oczy z zieloną herbatą i aloesem. Jedne z moich ulubionych płatków, do których ciągle wracam, bo świetnie działają na moją skórę pod oczami. Na pewno jeszcze przewiną się u mnie w niejednym denku.

EVELINE Mega Size Lashes Mascara. Mój ulubiony tusz ostatnimi czasy, do którego zawsze wracam. To już moje nie pierwsze i nie ostatnie opakowanie. Recenzja TUTAJ

AVOM True Color Konturówka do oczu. Oczywiście wybrałam czarny kolor, uwielbiam konturówki do oczu z tej marki, bo nie rozmazują się, nie kruszą i wyglądają ładnie przez cały dzień. Już od lat ją kupuję i zamierzam kupować nadal. 

VENITA Henna Color Orzech Laskowy. Bardzo ładnie odżywia kolor włosów, który po jej zastosowaniu, wygląda naturalnie. Włosy mają po tej farbie duży połysk i dodatkowo są odżywione, gładkie i grube. Co jakiś czas wracam do tej farby aby odświeżyć swój kolor. Być może doczeka się ona na moim blogu recenzji, w której dokładniej podzielę się z Wami wrażeniami po jej użyciu. 


FAJNE BYŁY ALE...


NACOMI CZERWONA GLINKA maska do twarzy zmniejszająca zaczerwienienie skóry, SORAYA JUST GLOW oczyszczająca galaretka do mycia twarzy z efektem glow, TOŁPA URBAN GARDEN. krem do rąk przeciw starzeniu, AVON płyn do kąpieli Czarna Orchidea i Maliny
NACOMI CZERWONA GLINKA maska do twarzy zmniejszająca zaczerwienienie skóry. Bardzo fajna maseczka, efekty były po niej widoczne, ale jej użycie trochę już mnie zaczęło męczyć... Glinka bardzo szybko zasychała, więc co trochę musiałam ją nawilżać tonikiem, w dodatku męczyło mnie też sporządzanie tej maski, zdecydowanie wolę gotowe maseczki, które od razu nakładam na twarz. Nie kupę jej ponownie. Recenzja TUTAJ

SORAYA JUST GLOW oczyszczająca galaretka do mycia twarzy z efektem glow. Jeden z fajniejszych żeli do mycia twarzy jakie miałam, bardzo dobrze oczyszczał skórę i przy tym pięknie pachniał. Być może jeszcze do niego wrócę, ale póki co planuję poznać inne fajne produkty do mycia twarzy, które mam na oku. Recenzja TUTAJ

TOŁPA URBAN GARDEN. krem do rąk przeciw starzeniu. Bardzo fajny krem, ładnie pachniał i dobrze nawilżał i odżywiał ręce. Być może jeszcze kiedyś go kupię, ale póki chcę wypróbować masę innych kremów, które mam na oku. Recenzja TUTAJ

AVON płyn do kąpieli Czarna Orchidea i Maliny. Miał śliczny słodki zapach, taki jak lubię! Przez bardzo długi czas używałam tego płynu ze względu na dużo pojemność. Jest to jeden z fajniejszych produktów do kąpieli, jakie miałam. Być może jeszcze kiedyś do niego wrócę, ale póki co muszę wypróbować inne żele pod prysznic, które mam w zapasach. Recenzja TUTAJ.


BYĆ MOŻE JESZCZE DO NICH WRÓCĘ


ADIDAS antyperspirant w kulce Climacool, AVON ENCANTO IRRESISTIBLE nawilżający balsam do ciała, GLAMFOX Detoksykująca maska probiotyczna, AA WINGS OF COLOR sypki puder matujący nr 20 Transparent 10g, SORAYA hialuronowy zastrzyk
ADIDAS antyperspirant w kulce Climacool. Spełniał swoje zadanie w ochronie przed potem i nieprzyjemnym zapachem. Możliwe, że jeszcze kiedyś go kupię. 

AVON ENCANTO IRRESISTIBLE nawilżający balsam do ciała. Encanto to według mnie świetna linia z Avonu. Balsam ten świetnie nawilża moją skórę, która ślicznie pachnie. Być może zdecyduję się na balsam albo inny kosmetyk z Encato w większym rozmiarze. 

GLAMFOX Detoksykująca maska probiotyczna. Bardzo fajna maska, idealnie odżywiła i nawilżyła moją cerę. Może trochę płachta nie przylegała idealnie (żadna chyba tak nie leży na moje twarzy), ale można na to przymknąć oko. Być może jeszcze ją kupię. 

AA WINGS OF COLOR sypki puder matujący nr 20 Transparent 10g. Bardzo fajny puder, moja skóra była po nim matowa przez wiele godzin. Być może jeszcze do niego kiedyś wrócę. Recenzja TUTAJ

SORAYA hialuronowy zastrzyk. bardzo fajna maseczka, dobrze nawilża i ładnie wygładza cerę, jednak po zastosowaniu jej pojawiło się na mojej twarzy trochę pryszczy, więc nie wiem jeszcze, czy do niej jeszcze wrócę. 


JUŻ DO NICH NIE WRÓCĘ


BIELENDA ECO SORBET, nawilżająco-kojący krem do twarzy, AA WINGS OF COLOR Serum powiększające usta Lip Push Up Serum, AVON Imari Corset Woda Toaletowa 
BIELENDA ECO SORBET, nawilżająco-kojący krem do twarzy. Dobrze nawilżał skórę mojej twarzy, ale w chłodniejszych miesiącach jakoś średnio podchodzą mi takie owocowe zapachy, więc póki co nie planuję kupować większego opakowania.

AA WINGS OF COLOR Serum powiększające usta Lip Push Up Serum. Niby miał powiększać usta, ale poza w miarę dobrym nawilżeniem i ładnym zapachem niczego w nim nie zauważyłam. Nie mam potrzeby aby kupić go znowu.

AVON Imari Corset Woda Toaletowa. Bardzo ładny zapach, w którym się zakochałam, kiedy powąchałam go na pachnącej stronie w katalogu z Avonu. Nie jest zbyt trwały, a jego zapach mimo, że jest piękny, już trochę zaczął mi się nudzić pod koniec używania tych perfum, więc stwierdziłam, że na razie nie będę do nich wracać. Recenzja TUTAJ


Miałyście coś z mojego denka?

Który z kosmetyków zainteresował Was najbardziej?



czwartek, 28 października 2021

EVELINE COSMETICS BIG VOLUME tusz do rzęs eksplozja objętości

Dzisiaj będzie o trochę o makijażu, a dokładniej o makijażu oczu. Rzadko u mnie takie posty się pojawiają, ale za to często przewija się na moim blogu marka Eveline. To z niej między innymi mam swój ulubiony puder, eyeliner, błyszczyk do ust i tusz do rzęs, bez których nie wyobrażam sobie mojego makijażu. Jakiś czas temu wśród zakupów w Hebe przyciągnął moją uwagę wyglądający bardzo zachęcająco tusz do rzęs. Przyjrzyjmy mu się bliżej!


EVELINE COSMETICS BIG VOLUME tusz do rzęs eksplozja objętości
Tym zakupem jest widoczny na zdjęciu EVELINE COSMETICS BIG VOLUME tusz do rzęs eksplozja objętości. Tradycyjnie wybrałam kolor czarny (nie wyobrażam sobie innego na moich rzęsach). Ten tusz ma bardzo ładne złote grube opakowanie o pojemności 11 ml. Jego cena wacha się w okolicach 20 zł, ja kupiłam go w promocji za trochę ponad 10 zł. Do zakupu tego tuszu zachęcił mnie  opis producenta znajdujący się na stronie sklepu internetowego Hebe:
Innowacyjna szczoteczka do zadań specjalnych Big Brush idealnie pokrywa grubą warstwą tuszu każdą rzęsę, zapewniając spektakularny efekt i wyjątkowe podkreślenie spojrzenia._20 rzędów elastycznych włosków ułożonych w różnych kierunkach ułatwia nałożenie tuszu i skrupulatne rozdzielenie, każda rzęsa zostaje idealnie pokryta warstwą głębokiej czerni, bez sklejania i bez grudek. Zaawansowane składniki aktywne zapobiegające wypadaniu i łamaniu rzęs.

SKŁAD


Aqua,Synthetic Beeswax,Paraffin,Acacia Senegal Gum,Stearic Acid,Triethanolamine,Palmitic Acid,Butylene Glycol,Copernicia Cerifera Cera,Glyceryl Stearate,Polybutene,VP/Eicosene Copolymer,Oryza Sativa Cera,Hydroxyethylcellulose,Myristic Acid,Arachidic Acid,Behenic Acid,Oleic Acid,Phenoxyethanol,Methylparaben,Propylparaben,CI 77499. '

SZCZOTECZKA



EVELINE COSMETICS BIG VOLUME tusz do rzęs eksplozja objętości
EVELINE COSMETICS BIG VOLUME tusz do rzęs eksplozja objętości ma grubą okrągłą szczoteczkę, która posiada elastyczne włoski ułożone w różnych kierunkach.


NA RZĘSACH



EVELINE COSMETICS BIG VOLUME tusz do rzęs eksplozja objętości


MOJA OPINIA


EVELINE COSMETICS BIG VOLUME tusz do rzęs eksplozja objętości
Zanim użyłam EVELINE COSMETICS BIG VOLUME tusz do rzęs eksplozja objętości spodziewałam się efektu wow. Widząc tę szczoteczkę, myślałam, że po nałożeniu tuszu moje rzęsy będą wyglądały jak sztuczne. Niestety, za każdym razem, kiedy jej używam, mam problem, aby dotrzeć nią do tych najmniejszych rzęs znajdujących się w kącikach oczu, ponieważ jest ona za duża jak dla mnie... Nie zauważyłam pogrubienia tych większych rzęs, jedynie mogę powiedzieć, że jej silikonowe włoski dobrze rozdzielają, nie tworzą się grudki, rzęsy się nie kleją, tusz się nie rozmazuje ani nie kruszy. Niestety słabo on podkreśla, za to lekko unosi rzęsy, więc jest on idealny dla lekkiego, naturalnego makijażu oczu. Dla mnie ten efekt niestety jest niewystarczający, bo nie tylko lubię lekkie uniesienie, ale i wydłużenie, pogrubienie i ładne widoczne podkreślenie, więc niestety ten produkt nie spełnił moich oczekiwań. Na szczęście wśród tuszy do rzęs mam już swojego ulubieńca (pisałam o nim TUTAJ), więc na tę chwilę wolę już nie testować wyglądających zachęcająco nowości wśród tego typu kosmetyków.


A Wy znacie EVELINE COSMETICS BIG VOLUME tusz do rzęs eksplozja objętości?
Jaki jest Wasz ulubiony tusz do rzęs?

niedziela, 24 października 2021

BIELENDA BOTANIC FORMULA Imbir + Dzięgiel Peeling do ciała

Dzisiaj opowiem o moim bardzo fajnym zakupie, którego dokonałam na pewnej stronie internetowej. Wcześniej służyła mi ona głównie do przeglądania ofert pracy lub wystawiania na sprzedaż niepotrzebnych rzeczy, aż w końcu coś mnie skłoniło do tego, żeby poszukać tam kosmetyków. Bardzo miło się zaskoczyłam, kiedy trafiłam na produkt, o którym Wam dzisiaj opowiem. Zatem zapraszam do czytania!


BIELENDA BOTANIC FORMULA Imbir + Dzięgiel Peeling do ciała
Tym produktem jest BOTANIC FORMULA Imbir + Dzięgiel Peeling do ciała z Bielendy. Kupiłam go na olx.pl, kiedy zobaczyłam, że jest wystawiony za 10 zł, stwierdziłam, że muszę go mieć (w różnych sklepach można kupić za około 20 zł). W dodatku jak zobaczyłam, że dostawa wynosi tylko złotówkę, pomyślałam, sobie, że już w ogóle robię świetny interes! 

BIELENDA BOTANIC FORMULA Imbir + Dzięgiel Peeling do ciała
Bardzo lubię kosmetyki, w szczególności peelingi z Bielendy, jednak z linią Botanic Formula mam styczność pierwszy raz. Jej składniki są głównie pochodzenia naturalnego, nie zawierają silikonów, parabenów, ani sztucznych barwników. Kosmetyki z tej linii są wysokiej jakości, mają bogatą konsystencję, piękny zapach, skuteczne działanie i są przeznaczone dla każdego rodzaju skóry.


OPIS PRODUCENTA



BIELENDA BOTANIC FORMULA Imbir + Dzięgiel Peeling do ciała
BOTANIC FORMULA Imbir + Dzięgiel Peeling do ciała, za sprawą takiej rośliny jak dzięgiel, ma za zadanie, nie tylko złuszczyć martwy i zgrubiały naskórek, ale i wygładzić i ukoić skórę. Przy pomocy imbiru ma nie tylko, poprawia jędrność i koloryt skóry, ale i przyśpiesza spalanie tłuszczu. Spójrzmy teraz na jego szczegółowy skład:


SKŁAD



BIELENDA BOTANIC FORMULA Imbir + Dzięgiel Peeling do ciała
Producent wspomina również o tym, że składniki BOTANIC FORMULA Imbir + Dzięgiel Peeling do ciała są w 99% naturalne.


OPAKOWANIE



BIELENDA BOTANIC FORMULA Imbir + Dzięgiel Peeling do ciała
BOTANIC FORMULA Imbir + Dzięgiel Peeling do ciała mieści się w ciemnym plastikowym słoiczku o pojemności 350 ml, posiada zakrętkę, po odkręceniu której znajduje się srebrna folijka zabezpieczająca produkt przed pierwszym użyciem. 


ZAPACH



BIELENDA BOTANIC FORMULA Imbir + Dzięgiel Peeling do ciała
BOTANIC FORMULA Imbir + Dzięgiel Peeling do ciała przypomina mi trochę zapachem męskie kosmetyki do pielęgnacji ciała. Zapach nie jest za ostry ani za słaby, nie jest zbyt piękny ani brzydki, podczas peelingowania ciała można się do niego przyzwyczaić. Czuć w nim naturalne składniki aktywne.


KONSYSTENCJA



BIELENDA BOTANIC FORMULA Imbir + Dzięgiel Peeling do ciała
BOTANIC FORMULA Imbir + Dzięgiel Peeling do ciała ma konsystencję, która swoim wyglądem przypomina bardzo cukrowe peelingi do ciała, jest ona koloru brązowego, ma formułę żelową, w której znajdują się średniej wielkości przezroczyste drobinki, dzięki który możliwe jest złuszczanie naskórka. 


MOJA OPINIA



BIELENDA BOTANIC FORMULA Imbir + Dzięgiel Peeling do ciała
BOTANIC FORMULA Imbir + Dzięgiel Peeling do ciała nabyłam w bardzo atrakcyjnej cenie. Jego opakowanie jest jednym z moich ulubionych. Zapach nie koniecznie jest w moim typie, ale idzie się do niego przyzwyczaić. Konsystencja jest bardzo fajna, stosując go na suche ciało, potrafi być niezłym zdzierakiem, a masując nim wilgotną skórę, lekko złuszcza martwy naskórek. W obu przypadkach stosowanie tego peelingu jest przyjemne. Na sucho masuję nim miejsca, gdzie skóra jest grubsza, czyli nogi, stopy, ręce, a na mokro zawsze delikatnie myję nim dekolt. Stosuję go jeden lub dwa razy w tygodniu. Zawsze po jego użyciu moja skóra jest gładka, miękka, bez żadnego zrogowaciałego naskórka ani szorstkich miejsc. Jest też idealnie wyczyszczona, i odżywiona, nie muszę jej dodatkowo smarować balsamem, bo peeling ten nie wysusza ani nie podrażnia. Niestety efektu wyszczuplania nie zauważyłam, ale nie jestem zawiedziona, bo tego efektu akurat się nie spodziewałam. Za to czuję, że od kiedy go używam, moja skóra jest jędrna, bez żadnego cellulitu i nierówności. Ogólnie jestem bardzo zadowolona z tego produktu, tak jak inne peelingi z Bielendy nie zawiódł mnie i zamierzam też poznać wersję z cytrynowcem i miętą, która pochodzi również z serii Botanic Formula.


A Wy znacie BOTANIC FORMULA Imbir + Dzięgiel Peeling do ciała?
Jakie inne fajne peelingi z Bielendy możecie mi polecić?
 

Your Natural Side Olej z pestek moreli

Dzisiaj przedstawię Wam kolejny ciekawy naturalny olejek z pestek smacznych owoców, z którym nie miałam wcześniej styczności. Jego marka jes...

Popular Posts