Translate

piątek, 8 kwietnia 2022

BABUSZKA AGAFIA Peeling do ciała miód gryczany i rokitnik

Dzisiaj będzie u mnie bardzo naturalnie, a to za sprawą produktu, który zawiera naturalne syberyjskie składniki! Skoro mowa o Syberii, która jest jednym z najczystszych rejonów świata, gdzie panuje dzika przyroda i sprzyjająca temu niska temperatura, pewnie już się domyślacie, że będę dzisiaj pisać o produkcie Babuszki Agafii. Zatem nie przedłużając, zapraszam do czytania!


BABUSZKA AGAFIA Odżywczy peeling do ciała miód gryczany i rokitnik
Tym produktem jest Odżywczy peeling do ciała miód gryczany i rokitnik. Ja kupiłam go na Allegro za około 10 zł, ogólnie jest on łatwo dostępny, można go nabyć również w wielu drogeriach i aptekach internetowych w bardzo atrakcyjnych cenach. 

OPIS PRODUCENTA


BABUSZKA AGAFIA Odżywczy peeling do ciała miód gryczany i rokitnik
"Czy wiesz, że?

Ten peeling został stworzony w oparciu o tradycyjne receptury zielarki Babuszki Agafii w trosce o lepszą kondycję skóry ciała. Unikatowa siła ziół zawartych w formule to zasługa surowego klimatu dzikiej i nieskazitelnie czystej Syberii. Odżywczy peeling do ciała zawiera cenny miód gryczany, olej z rokitnika oraz sproszkowane łupiny cedrowe. Peeling regeneruje, odżywia i złuszcza martwy naskórek, dzięki czemu ciało staje się gładkie i odżywione."

Jak widzicie, za sprawą takich składników aktywnych jak gryczany miód, olej z rokitnika i sproszkowane łupiny cedrowe, odżywczy peeling do ciała miód gryczany i rokitnik ma za zadanie:
  • zregenerować i odżywić skórę,
  • złuszczyć martwe komórki naskórka,
  • sprawić, aby skóra była gładka i aksamitna.

BABUSZKA AGAFIA Odżywczy peeling do ciała miód gryczany i rokitnik

SKŁAD


Aqua, Glycerin, PEG-40 Hydrogenated Castor Oil, Pinus Sibirica Shell Powder, Polyethylene, Hippophae Rhamnoides Fruit Oil, Pinus Sibirica Seed Cake, Mel, Sodium Ascorbyl Phosphate, Acrylates/C10-30 Alkyl Acrylate Crosspolymer, Propylene Glycol, Sodium Hydroxide, Benzyl Alcohol, Methylisothiazolinone, Methylchloroisothiazolinone, Parfum, CI 15985

OPAKOWANIE


BABUSZKA AGAFIA Odżywczy peeling do ciała miód gryczany i rokitnik
Odżywczy peeling do ciała miód gryczany i rokitnik mieści się w przezroczystym słoiczku o pojemności 300 ml. Posiada odkręcaną zakrętkę, pod którą znajduje się dodatkowo zabezpieczający przezroczysty korek. 

ZAPACH


BABUSZKA AGAFIA Odżywczy peeling do ciała miód gryczany i rokitnik
Odżywczy peeling do ciała miód gryczany i rokitnik ma bardzo specyficzny zapach... Kiedy odkręciła zakrętkę i pierwszy raz go powąchałam, wydawał mi się bardzo ładny i naturalny, czuć w nim było miód i rokitnik. Z kolei kiedy pierwszy raz nałożyłam go na ciało, to bardzo się z nim nie polubiłam. Według mnie tak bardzo śmierdział, że ciężko mi było wytrzymać. Z każdą kolejną aplikacją coraz bardziej przyzwyczajałam się do tego zapachu, aż w końcu, kiedy już prawie minął miesiąc od kiedy używałam go dwa razy w tygodniu, mogę powiedzieć, że przestał mi już przeszkadzać.

KONSYSTENCJA


BABUSZKA AGAFIA Odżywczy peeling do ciała miód gryczany i rokitnik
Odżywczy peeling do ciała miód gryczany i rokitnik ma konsystencję galaretki koloru pomarańczowego, w której znajdują małe brązowe drobinki. Podczas aplikacji dobrze przylega ona ciała, nie spływa, a ze spłukaniem jej nie ma żadnych problemów. 

BABUSZKA AGAFIA Odżywczy peeling do ciała miód gryczany i rokitnik
Tak Odżywczy peeling do ciała miód gryczany i rokitnik wygląda na ręce. 

MOJA OPINIA


BABUSZKA AGAFIA Odżywczy peeling do ciała miód gryczany i rokitnik
Odżywczy peeling do ciała miód gryczany i rokitnik ma bardzo wygodne opakowanie, zapach, do którego trzeba się przyzwyczaić i przyjemną konsystencję. Peeling ten nie jest zbyt mocnym zdzierakiem, powiedziałabym nawet, że jest delikatny. Niestety ja jestem fanką mocnych zdzieraków, więc jeśli chodzi o złuszczanie martwego naskórka, to nie sprawdza się u mnie zbyt dobrze. W jakimś stopniu moja skóra jest po nim gładka, odżywiona i zregenerowana, ale zmiany te nie są u mnie aż tak bardzo widoczne. Peeling ten nie podrażnia ani nie wysusza mojej skóry, co nie oznacza, że nie muszę po nim smarować się dodatkowo balsamem, bo nie pozostawia na skórze żadnej nawilżającej otoczki. Jak dla mnie produkt ten jest średniaczkiem, bo trochę zawiódł mnie tym, że nie jest mocniejszym zdzierakiem. Myślę, że na pewno przypadnie on do gustu fanom delikatnych zdzieraków, którym nie przeszkadza specyficzny zapach, do którego trzeba się przyzwyczaić, no chyba że akurat lubicie takie zapachy.


A Wy miałyście Odżywczy peeling do ciała miód gryczany i rokitnik?
Jaki jest Wasz ulubiony peeling do ciała?

niedziela, 3 kwietnia 2022

ANTONIO BANDERAS Her Secret Bloom woda toaletowa dla kobiet & BI-ES VICTORIA woda perfumowana damska

Dzisiaj będzie u mnie bardzo pachnąco! I to podwójnie, bo mam dla Was recenzję dwóch bardzo ciekawych i zupełnie innych perfum kupionych w dwóch różnych miejscach. Czym jeszcze różnią się od siebie? Jakie mają nuty zapachowe? Aby się tego dowiedzieć, zapraszam na recenzję!


ANTONIO BANDERAS Her Secret Bloom woda toaletowa dla kobiet & BI-ES VICTORIA woda perfumowana damska
Jednym z zapachów, o których będę dzisiaj pisać to ANTONIO BANDERAS Her Secret Bloom woda toaletowa dla kobiet, którą kupiłam w promocji Rossmannie za 103,99 zł, jej cena regularna to 139,99 zł. Drugie perfumy to BI-ES VICTORIA woda perfumowana damska, które kupiłam w Hebe za 22,99 , jest to ich cena regularna, w promocji można je nabyć jeszcze taniej. Przyjrzyjmy się jednemu i drugiemu zapachowi bliżej!

ANTONIO BANDERAS Her Secret Bloom 

woda toaletowa dla kobiet 


ANTONIO BANDERAS Her Secret Bloom woda toaletowa dla kobiet & BI-ES VICTORIA woda perfumowana damska
ANTONIO BANDERAS Her Secret Bloom woda toaletowa dla kobiet mieści się w szklanym flakoniku o pojemności 80 ml. Opakowanie bardzo ładnie się prezentuje, ma granatowy kolor ze złotymi motywami. Jest ono wyposażone w spray oraz posiada odkręcaną okrągłą zakrętkę.

Jest to kwiatowo-orientalna kompozycja zapachowa, wyróżniająca się następującymi nutami:
  • Nuta wysoka (głowy): bergamotka, mandarynka, szafran.
  • Nuta średnia (serca): akordy ozoniczne, tuberoza, akord wody kokosowej.
  • Nuta bazy: drzewo sandałowe, tonka, bursztyn, piżmo.

Skład: Alcohol Denat., Aqua (water), Parfum (fragrance), Benzyl Salicylate, Hydroxycitronellal, Limonene, Linalool, Butyl Methoxydibenzoylmethane, Coumarin, Citral, Benzyl Benzoate, Benzyl Alcohol, Ci 60730 (ext. Violet 2).

ANTONIO BANDERAS Her Secret Bloom woda toaletowa dla kobiet & BI-ES VICTORIA woda perfumowana damska
ANTONIO BANDERAS Her Secret Bloom woda toaletowa dla kobiet ma piękne opakowanie, które zdobi toaletkę i odzwierciedla piękny zapach tych perfum. Jest on delikatny, ale w miarę intensywny, czuję go na skórze przez około 8 godzin, a na włosach i ubraniach jeszcze dłużej. Woda ta ma świeży zapach, trochę słodki, ale nie przesłodzony nie jest on duszący, więc można go spokojnie używać w cieplejszych dniach. Myślę, że zapach ten będzie idealny również o każdej porze roku oraz dnia. Według mnie zapach ten pasuje dla kobiet w każdym wieku. Myślę, że najlepiej sprawdzi się podczas wieczornych wielkich wyjść np. na randkę lub ważną kolację. 

BI-ES VICTORIA 

woda perfumowana damska


ANTONIO BANDERAS Her Secret Bloom woda toaletowa dla kobiet & BI-ES VICTORIA woda perfumowana damska
BI-ES VICTORIA woda perfumowana damska mieści się w bardzo oryginalnym szklanym przezroczystym flakoniku o pojemności 100 ml. Opakowanie to jest bardzo ładne i ciekawe. Jest ono wyposażone w spray i posiada odkręcaną czarną zakrętkę w postaci graniastosłupa.

Jest to kwiatowo-owocowa kompozycja zapachowa, wyróżniająca się następującymi nutami:
  • Nuta wysoka (głowy): wanilia, karmel
  • Nuta średnia (serca): truskawka, jaśmin
  • Nuta bazowa: świeża lukrecja, bergamotka

Skład: ALCOHOL DENAT., PARFUM, AQUA, AMYLCINNAMYL ALCOHOL, CITRAL, COUMARIN, HEXYL CINNAMAL, HYDROXYCITRONELLAL, LIMONENE, LINALOOL, ALPHA-ISOMETHYL IONONE, CI 14700, CI 17200.

ANTONIO BANDERAS Her Secret Bloom woda toaletowa dla kobiet & BI-ES VICTORIA woda perfumowana damska
BI-ES VICTORIA woda perfumowana damska ma ładne opakowanie, ale z początku miałam trochę problem z zakrętką ze względu na jej oryginalny kształt, ale na szczęście szybko znalazłam sposób na jej bezproblemowe odkręcanie. Zapach tych perfum jest bardzo słodki, dla niektórych może być przesłodzony. Dla mnie jest w sam raz, bo uwielbiam takie pudrowo-cukierkowe zapachy. Jak na tak niską cenę to jest bardzo trwały, tak jak w przypadku opisanych wyżej perfum, utrzymuje się na skórze około 8 godzin (a jest prawie pięć razy tańszy od powyższych perfum), a na włosach czasami czuję go jeszcze na drugi dzień. Zapach ten jest mocny, w upalne dni może być za mocny i duszący, więc lepiej psikać się tymi perfumami w chłodniejszych dniach, według mnie idealnie pasują podczas porannych, jak i wieczornych wyjść. Myślę, że zapach ten pasuje bardziej dla młodszych kobiet ze względu na jego bardzo słodki owocowo-kwiatowy zapach.

ANTONIO BANDERAS Her Secret Bloom woda toaletowa dla kobiet & BI-ES VICTORIA woda perfumowana damska
ANTONIO BANDERAS Her Secret Bloom woda toaletowa dla kobiet, jak i BI-ES VICTORIA woda perfumowana damska, są jednocześnie pięknymi i bardzo różnymi zapachami. Nie wiem, który z nich podoba mi się bardziej, bliższy mi jest zapach BI-ES VICTORIA woda perfumowana damska i nim psikam się codziennie do pracy, z kolei ANTONIO BANDERAS Her Secret Bloom woda toaletowa dla kobiet używam rzadziej podczas wieczornych wyjść. 


Miałyście ANTONIO BANDERAS Her Secret Bloom woda toaletowa dla kobiet i/lub BI-ES VICTORIA woda perfumowana damska?
Jakich perfum obecnie używacie?

czwartek, 31 marca 2022

Denko marzec 2022

Marzec już minął, więc pora na "małe" podsumowanie moich zużyć z tego miesiąca. Wśród nich znalazły się kosmetyki do włosów, ciała, twarzy i nawet do paznokci. Tak więc, nie przedłużając, zapraszam do czytania, bo jest trochę tego...


Denko marzec 2022

WŁOSY


BABUSZKA AGAFIA Drożdżowa maska do włosów osłabionych, zniszczonych i ze skłonnością do puszenia się, BARWA odbudowujący szampon jajeczny do włosów, FARMONA JANTAR suchy szampon z wyciągiem z bursztynu do każdego rodzaju włosów
BABUSZKA AGAFIA Drożdżowa maska do włosów osłabionych, zniszczonych i ze skłonnością do puszenia się. Bardzo fajna maseczka, być może jeszcze kiedyś kupię kolejne opakowanie, ale póki co testuję teraz inną maskę, o której zamierzam napisać w najbliższej przyszłości. Recenzja TUTAJ.

BARWA odbudowujący szampon jajeczny do włosów. Bardzo fajny i tani szampon, raczej nie kupię go ponownie, bo mam w planach wypróbowanie wiele innych ciekawych szamponów. Recenzja TUTAJ.

FARMONA JANTAR suchy szampon z wyciągiem z bursztynu do każdego rodzaju włosów. W miarę dobry szampon, ale raczej nie planuję kupować kolejnego opakowania, bo jest wiele lepszych suchych szamponów, które miałam okazję używać. Recenzja jednego z nich już wkrótce, ale tego szamponu recenzja TUTAJ.

VENITA Strong – pielęgnacyjny spray do stylizacji włosów z efektem mega utrwalenia, VENITA Wzmacniająco-nawilżająca wcierka do włosów i skóry głowy.
VENITA Strong – pielęgnacyjny spray do stylizacji włosów z efektem mega utrwalenia. Bardzo fajny spray, dobrze utrwala fryzurę, ale nie jest to dla mnie obowiązkowy kosmetyk, więc raczej już nie kupię kolejnego opakowania.

VENITA Wzmacniająco-nawilżająca wcierka do włosów i skóry głowy. Dobrze działała ta moją skórę głowy, ale tak jak, w przypadku wyżej opisanego sprayu nie mam potrzeby kupowania kolejnego opakowania.


Recenzja obu produktów TUTAJ


PIELĘGNACJA CIAŁA



NACOMI Peeling Cukrowy o zapachu kawy -wyszczuplający, ISANA, Find Your Balance Cremedusche 
NACOMI Peeling Cukrowy o zapachu kawy -wyszczuplający. Jeden z fajniejszych peelingów jaki miałam, być może jeszcze kiedyś go kupię, ale póki co mam w planach testowanie innych peelingów, większość z nich jest również z Nacomi. Recenzja TUTAJ.

ISANA, Find Your Balance Cremedusche. Bardzo przyjemny żel pod prysznic, kupiłabym kolejne opakowanie, ale mam w planach wypróbowanie tyle fajnych żeli pod prysznic, że chyba do tego już nie wrócę. Recenzja TUTAJ

FLUFF SUPERFOOD Jogurt do ciała Mleczna Czekolada, AVON Rewitalizujący krem do stóp „Czekolada z orzechami”
FLUFF SUPERFOOD Jogurt do ciała Mleczna Czekolada. Pięknie pachnący i dobrze działający produkt, ma małą pojemność ale mimo to jest bardzo wydajny. Recenzja TUTAJ.

AVON Rewitalizujący krem do stóp „Czekolada z orzechami”. Pięknie pachnący produkt, być może jeszcze do niego wrócę, ale ze względu na jego intensywny zapach wolę go stosować w chłodniejszych miesiącach. Recenzja TUTAJ.


PIELĘGNACJA TWARZY I NIE TYLKO



NACOMI NEXT LEVEL kwas glikolowy 10%, NACOMI NEXT LEVEL kwas hialuronowy 10%
NACOMI NEXT LEVEL kwas glikolowy 10%. Był całkiem ok, uwielbiałam efekt wygładzenia na twarzy po nim. Recenzja TUTAJ.

NACOMI NEXT LEVEL kwas hialuronowy 10%. Bardzo fajny produkt, ale póki co testuję inny kwas hialuronowy, więc w najbliższym szasie nie planuję powrotów. Recenzja TUTAJ. 

L'BIOTICA Dermomask Night Active eksfoliacja, AVON Anew Skin Reset Plumping Shot, EVELINE Odżywka "Paznokcie mocne i lśniące jak diament"  
L'BIOTICA Dermomask Night Active eksfoliacja. Fajny i skuteczny 8 dniowy zabieg, ale nie wiem czemu po kilku dniach na mojej twarzy pojawiło się sporo pryszczy...  Recenzja TUTAJ.

AVON Anew Skin Reset Plumping Shot. Fajne serum, myślę że lepiej by podziałało na moją skórę gdybym zużyła jego standardowe opakowanie, a nie dwie próbki.

EVELINE Odżywka "Paznokcie mocne i lśniące jak diament". Bardzo skuteczna odżywka, paznokcie rzeczywiście są po niej mocniejsze, ale z tym diamentem to bym nie przesadzała. Kupiłam już kolejną buteleczkę tej odzywki i ciągle jestem z niej zadowolona. 


I to będzie na tyle.

Jeśli miałyście coś z mojego denka to koniecznie pochwalcie się w komentarzu:)
Który z powyższych kosmetyków zainteresował Was najbardziej?

niedziela, 27 marca 2022

NACOMI balsam w świecy do ciała o zapachu pomarańczowo-waniliowym

Uwielbiam testować nietypowe kosmetyki, które swoim wyglądem i konsystencją w ogóle nie przypominają zwyczajnych produktów kosmetycznych. Jaką rolę w mojej pielęgnacji ostatnimi czasy odgrywa świeca? Aby się tego dowiedzieć, zapraszam na recenzję!


Nacomi balsam w świecy do ciała o zapachu pomarańczowo-waniliowym
Nacomi balsam w świecy do ciała o zapachu pomarańczowo-waniliowym kupiłam w Hebe, gdzie kosztuje 24,99 zł. Ja oczywiście jakiś czas temu upolowałam ten produkt w bardzo atrakcyjnej promocji za 14,99 zł. Jest on naturalnym kosmetykiem testowanym dermatologicznie, więc można go bezpiecznie stosować. Jego trwałość to 6 miesięcy od otwarcia. Zobaczmy, co na jego temat ma nam do powiedzenia producent! 

OPIS PRODUCENTA


Nacomi balsam w świecy do ciała o zapachu pomarańczowo-waniliowym
Naturalny balsam w świecy Nacomi jest oryginalnym kosmetykiem doskonale nadającym się do wieczornego rytuału odprężającego. Kąpiel przy blasku świecy, intensywny aromat apetycznej pomarańczy i wanilii oraz nawilżające właściwości masła Shea i oleju kokosowego to przepis na kompleksowy, relaksujący zabieg pielęgnacyjny.

Naturalne składniki balsamu intensywnie nawilżają skórę całego ciała, a podgrzanie kosmetyku powoduje, że wzmacnia się jego działanie. Balsam w świecy Nacomi produkowany jest bez sztucznych konserwantów i szkodliwych parabenów, dlatego poleca się go tym wszystkim, dla których jakość kosmetyków nie jest obojętna.

Nacomi balsam w świecy do ciała o zapachu pomarańczowo-waniliowym ma wiele cennych właściwości, za które odpowiadają następujące składniki aktywne:
  • Masło shea, które nawilża skórę, regeneruje ją i poprawia koloryt. Posiada wysoką zawartość witaminy A, E i F, która ma intensywne działanie przeciwzapalne, nawilżające oraz wzmaga naturalne procesy odnowy skóry. W bardzo łatwy sposób przenika do głębokich warstw skóry i ujędrnia ją. Tak więc idealnie się nadaje w masażu antycellulitowym. Masło nie zatyka porów, więc mogą go stosować osoby zmagające się z trądzikiem i tendencją do zaskórników.
  • Olej kokosowy, który jest używany przy produkcji naturalnych kosmetyków Nacomi jest składnikiem intensywnie nawilżającym i regenerującym. Dzięki temu, że jest stworzony na bazie oleju kokosowego, wykazuje działanie silnie ujędrniające oraz stymuluje szybką odnowę mikrouszkodzeń skóry.

Sposób użycia: Należy Nacomi balsam w świecy do ciała o zapachu pomarańczowo-waniliowym nakładać po uprzednim roztopieniu. Tak więc trzeba zapalić knot i pozostawić palącą się świecę na około 15 minut. Kiedy składniki kosmetyku częściowo się rozpuszczą pod wpływem ciepła, należy zgasić płomień, a następnie ostrożnie nanieść roztopioną substancję na skórę, wmasowując okrężnymi ruchami. Nacomi balsam w świecy do ciała o zapachu pomarańczowo-waniliowym można używać również "na zimno", czyli bez zapalania knota, jedynie ogrzewając niewielką ilość w dłoniach.

OPAKOWANIE


Nacomi balsam w świecy do ciała o zapachu pomarańczowo-waniliowym
Nacomi balsam w świecy do ciała o zapachu pomarańczowo-waniliowym mieści się w srebrnym aluminiowym opakowaniu w postaci słoiczka o pojemności 150 ml, który posiada odkręcaną zakrętką. 

KONSYSYTENCJA I ZAPACH


Nacomi balsam w świecy do ciała o zapachu pomarańczowo-waniliowym
Nacomi balsam w świecy do ciała o zapachu pomarańczowo-waniliowym, jak widać na zdjęciu, wygląda jak zwykła świeczka. Konsystencja jest twarda koloru białego, ale po około 10 minutach od zapalenia knota, balsam jest już na tyle roztopiony, że można go z łatwością nakładać na ciało. Roztopiona konsystencja jest lepka i tłusta jak olejek nadający się idealnie do masażu. Jest ona przezroczysta i mało widoczna, dlatego nie było sensu robić jej zdjęcia, bo i tak nic byście nie zobaczyli. Kiedy świeczka jest zapalona w ogóle nie czuć zapachu, jednak kiedy nakłada się go na skórę, czuć głównie zapach pomarańczy, który jest naturalny i przyjemny. Za sprawą wanilii, zapach ten jest też trochę słodki, ale nie przesłodzony. 

MOJA OPINIA


Nacomi balsam w świecy do ciała o zapachu pomarańczowo-waniliowym
Nacomi balsam w świecy do ciała o zapachu pomarańczowo-waniliowym jest pierwszym takim typem kosmetyku, jaki miałam okazje używać. Zapach ma bardzo ładny, który jakiś czas utrzymuje się na skórze. Czuć w nim pomarańcze i lekką woń wanilii. Konsystencja, czy jest roztopiona, przez płomień, czy ogrzana w dłoni, jest bardzo tłusta, ale uważam, że to dobrze, bo dzięki temu może bardzo dobrze nawilżyć skórę. Dzięki tej konsystencji i zapachu myślę, że jest on idealny zimą lub jesienią, lub ogólnie w chłodniejszych dniach. Bardzo się lepi na skórze, ale mi to zbytnio nie przeszkadza, bo smaruję się tym nim na noc po kąpieli. Rano skóra już nie jest taka tłusta, ale odpowiednio nawilżona. Ogólnie jestem zadowolona z działania tego balsamu, dobrze nawilża skórę, ujędrnia ją oraz pozostawia miękką i gładką. Jeśli nie przeszkadza Wam tłusta konsystencja i takie nuty zapachowe to z pewnością polubicie ten balsam!

A Wy miałyście Nacomi balsam w świecy do ciała o zapachu pomarańczowo-waniliowym?
Używałyście balsamów w świecy w swojej pielęgnacji?

czwartek, 24 marca 2022

NACOMI ALOE SAVON NOIR mydło czarne z sokiem z aloesu

Dzisiaj na moim będzie nowość! Przedstawię Wam kolejny ciekawy kosmetyk z marki Nacomi, który już od jakiegoś czasu jest obecny podczas mojej porannej pielęgnacji twarzy. Jeśli jesteście ciekawi co to za kosmetyk i jak się u mnie sprawdza, to zapraszam na recenzję!


Nacomi Aloe Savon Noir mydło czarne z sokiem z aloesu
Nacomi Aloe Savon Noir mydło czarne z sokiem z aloesu kupiłam w Hebe w promocji za około 10 zł. Jego regularna cena to 19,99 zł. Należy to mydło aplikować na ciało lub na twarz, szczególnie jest ono zalecane dla skóry trądzikowej oraz takiej z problemami skórnymi, jest ono również testowane dermatologicznie, a jego trwałość to 6 miesięcy od otwarcia. Zobaczmy, co na jego temat ma nam do powiedzenia producent!

OPIS PRODUCENTA 


Nacomi Aloe Savon Noir mydło czarne z sokiem z aloesu
Nacomi Aloe Savon Noir mydło czarne z sokiem z aloesu wyróżnia się tym, że:
  • działa podobnie jak peeling enzymatyczny, w delikatny sposób złuszcza martwy naskórek i głęboko oczyszcza skórę, 
  • intensywnie dotlenia skórę, 
  • stanowi podstawę wszelkich zabiegów pielęgnacyjnych. 

Nacomi Aloe Savon Noir mydło czarne z sokiem z aloesu  zawiera sok z aloesu, który:
  • działa przeciwgrzybicznie i przeciwbakteryjnie,
  • łagodzi stany zapalne oraz podrażnienia, 
  • przynosi ulgę i ukojenie. 

SPOSÓB UŻYCIA


1 sposób: w celu oczyszczenia ciała należy Nacomi Aloe Savon Noir mydło czarne z sokiem z aloesu stosować po gorącej kąpieli. Na wilgotną skórę ciała trzeba nanieść cienką warstwę mydła, po 10 minutach zmyć za pomocą wody, a następnie masować ciało rękawicą Kessa. 

2 sposób: w celu oczyszczenia skóry twarzy należy zwilżyć skórę ciepłą wodą, a następnie myć twarz Nacomi Aloe Savon Noir mydłem czarnym z sokiem z aloesu, omijając okolice oczu. Na końcu trzeba zmyć twarz za pomocą wody. 

Po zastosowaniu Nacomi Aloe Savon Noir mydło czarne z sokiem z aloesu, dla uzyskania jeszcze lepszego efektu, warto zadbać o dodatkowe nawilżenie skóry.

SKŁAD


Aqua, Potassium Olivate, Glycerin, Aloe Barbadensis Leaf Juice, Parfum, Tocopheryl Acetate, CI 47005, CI 42090, CI 73015

OPAKOWANIE


Nacomi Aloe Savon Noir mydło czarne z sokiem z aloesu
Nacomi Aloe Savon Noir mydło czarne z sokiem z aloesu mieści się w plastikowym słoiczku o pojemności 125 ml. Posiada odkręcaną zakrętkę, pod którą dodatkowo znajduje się korek.

ZAPACH


Nacomi Aloe Savon Noir mydło czarne z sokiem z aloesu
Nacomi Aloe Savon Noir mydło czarne z sokiem z aloesu ma przyjemny naturalny zapach, który nie jest ani za słaby, ani za mocny. 

KONSYSTENCJA


Nacomi Aloe Savon Noir mydło czarne z sokiem z aloesu
Nacomi Aloe Savon Noir mydło czarne z sokiem z aloesu posiada lepką gęsta konsystencją koloru zielonego, która w kontakcie z wodą zamienia się w lekką białą pianę.

MOJA OPINIA


Nacomi Aloe Savon Noir mydło czarne z sokiem z aloesu
Nacomi Aloe Savon Noir mydło czarne z sokiem z aloesu niby znajduje w wygodnym opakowaniu w postaci słoiczka, które należy do mojego ulubionego typu opakowań, jednak niestety, aby je otworzyć, muszę bardzo namęczyć, bo zakrętka lubi się zassać i potrzeba dużo siły, żeby ją odkręcić. Na szczęście zawsze jakoś daję radę. Stosuję to mydło tylko w celu umycia twarzy, jako peeling ciała trochę nie widzi mi się go stosować, bo nie posiadam rękawicy Kessa. Łatwo się ono rozprowadza się na skórze oraz nie mam problemu ze spłukaniem go, jednak jeśli dostanie się do oczu, to bardzo szczypie, dlatego używam go tylko podczas porannej pielęgnacji, bo wtedy na moich powiekach i rzęsach nie ma śladu makijażu, do którego dokładnego domycia zawsze potrzebny mi jest środek myjący do twarzy. Po umyciu czuję, że moja skóra jest dokładnie oczyszczona, mydło to nie wysusza skóry, ani nie ma efektu ściągnięcia, jeśli nie posmaruję się kremem. Od kiedy go stosuję, praktycznie nie mam żadnych problemów z cerą, niedoskonałości nie pojawiają się tak często. Ogólnie uważam, że to bardzo przyjemny produkt, który świetnie się sprawdza jako środek myjący, gdyby nie irytująca zakrętka i to, że szczypie w oczy, to byłby idealny.


A Wy miałyście Nacomi Aloe Savon Noir mydło czarne z sokiem z aloesu?
Używacie czarnych mydeł w swojej pielęgnacji?

niedziela, 20 marca 2022

BEAUTY SHOT BOTANIC delikatny mus do mycia twarzy

Dzisiaj przedstawię Wam pewien ciekawy botaniczny produkt do mycia twarzy. Używam go już dosyć długo, towarzyszy mi on codziennie podczas wieczornej pielęgnacji twarzy. Czemu akurat w wieczornej, a nie porannej? Aby się tego dowiedzieć, zapraszam do dalszego czytania!


BEAUTY SHOT BOTANIC delikatny mus do mycia twarzy

BEAUTY SHOT BOTANIC delikatny mus do mycia twarzy kupiłam w Hebe, regularna cena tego produktu to 11,99 zł. Ja oczywiście upolowałam go taniej w promocji, czyli za niecałe 10 zł. Jest to produkt testowany dermatologicznie, zalecany dla cery suchej (mimo to, myślę, że dla każdego typu cery będzie odpowiedni). Ma działanie nawilżające i oczyszczające.

OPIS PRODUCENTA 


BEAUTY SHOT BOTANIC delikatny mus do mycia twarzy

SPOSÓB UŻYCIA I SKŁAD


BEAUTY SHOT BOTANIC delikatny mus do mycia twarzy

OPAKOWANIE


BEAUTY SHOT BOTANIC delikatny mus do mycia twarzy
BEAUTY SHOT BOTANIC delikatny mus do mycia twarzy mieści się w plastikowej tubce o pojemności 150 ml. Posiada odkręcaną zakrętkę, na której można go postawić. Opakowanie ma ładną szatę graficzną nawiązującą do składników aktywnych tego produktu, czyli borówki i bławatka. Z tyłu opakowania, jak sami widzicie, na powyższych zdjęciach, zostało w krótki, ale bardzo treściwy sposób przedstawione działanie tego musu. Nie zabrakło również na opakowaniu składu i sposobu użycia. 

KONSYSTENCJA I ZAPACH


BEAUTY SHOT BOTANIC delikatny mus do mycia twarzy
Jak sama nazwa wskazuje, BEAUTY SHOT BOTANIC delikatny mus do mycia twarzy ma nie za rzadką konsystencję musu koloru bardzo jasnego niebieskiego. Zapach jest piękny, słodki, czuć w nim borówki i samą naturalność oraz świeżość. 

MOJA OPINIA


BEAUTY SHOT BOTANIC delikatny mus do mycia twarzy
BEAUTY SHOT BOTANIC delikatny mus do mycia twarzy używam podczas wieczornej pielęgnacji twarzy, dlatego, że dokładnie oczyszcza resztki makijażu, z oczu i z całej twarzy, z którymi produkt do tego przeznaczony sobie nie poradził. Podczas porannej pielęgnacji twarzy używam innego produktu, o którym opowiem w kolejnej recenzji. Mus ten nie tylko oczyszcza pozostałości po makijażu, ale i dokładnie pozbywa się wszystkich innych zabrudzeń, na które skóra twarzy jest narażona w ciągu dnia. Podczas aplikacji, czuć piękny słodki zapach, który nie ma nic wspólnego z tanią sztucznością (a nie jest to produkt drogi). Wielbiciele słodkich zapachów na pewno go pokochają! Konsystencja jest bardzo przyjemna, chociaż nie pieni się zbyt dobrze, ale jest ona tak lekka i przyjemna, że bardzo fajnie czyści się nią twarz. Produkt ten nie wysusza mojej skóry, nie ma żadnego efektu ściągnięcia, jeśli od razu nie posmaruję się kremem. Mus ten również nie podrażnił, ani nie uczulił mnie. Jest to jeden z fajniejszych produktów myjących, jaki miałam w ostatnim czasie. Fajnie, że jest taki tani, bo mam ochotę wypróbować też inne warianty zapachowe, a jest w czym wybierać....


A Wy miałyście BEAUTY SHOT BOTANIC delikatny mus do mycia twarzy?
Jaki jest Wasz ulubiony produkt do mycia twarzy?

czwartek, 17 marca 2022

L'biotica Dermomask Night Active eksfoliacja

Dawno nie pisałam o maseczkach do twarzy, dlatego dzisiaj zamierzam to nadrobić i zaprezentować Wam pewną maskę, która towarzyszyła mi w ostatnich dniach przez całe 8 zabiegów. Jeśli jesteście ciekawi więcej na jej temat, to zapraszam na recenzję!


L'biotica Dermomask Night Active eksfoliacja
Tą maseczką jest L'biotica Dermomask Night Active eksfoliacja. Kupiłam ją w Hebe za 5,99 zł. Nie jest ona zbyt droga, bo znajduje się w saszetce o pojemności 12 ml. Jest ona testowana dermatologicznie i można ją stosować niezależnie od wieku. 

Jest to naprawcza maseczka stymulująca cykl nocnej odnowy komórek, a jej cel to:
  • zredukowanie blizn potrądzikowych, 
  • wygładzenie,
  • zmniejszenie porów,
  • widoczne rozświetlenie skóry. 


OPIS PRODUCENTA 


L'biotica Dermomask Night Active eksfoliacja
Oprócz sposobu użycia, na saszetce można zauważyć składniki aktywne, jakie posiada maseczka L'biotica Dermomask Night Active eksfoliacja. Są to:
  • 3% kwasu migdałowego
  • 2% ellagi-C
  • esencja z trufli białej

Składniki te mają na celu wygładzić skórę, poprawić jej jędrność, zapobiec starzeniu się, zminimalizować pory, zmiany potrądzikowe oraz rozświetlić skórę. 

Stosując tę maseczkę, należy zachować zasady dotyczące bezpieczeństwa, czyli: 
  • omijać okolice oczu, 
  • po zabiegu unikać opalania oraz stosować kremy z filtrem UV, 
  • przed użyciem zaleca się wykonanie próby tolerancji na skórze przedramienia,
  • w trakcie zabiegu może występować delikatne mrowienie lub zaróżowiony  albo łuszczący się naskórek (jest to reakcja normalną),
  • gdy pojawi się narastające ciepło lub pieczenie należy natychmiast zmyć letnią wodą, 
  • nie używać na uszkodzony naskórek, procesy zapalne skóry, łuszczycę, atopowe zapalenie skóry, infekcje wirusowe, grzybicę w obrębie miejsc aplikacji, trądzik w aktywnej fazie, świeże blizny, nowotwory skórne, terapię retinoidami, skłonność do przebarwień, okres ciąży i laktacji.

SKŁAD


Aqua, Hydrogenated Polydecene, Glyceryl Stearate, Glycerin, Mandelic Acid, PPG-3 Benzyl Ether Myristate, Isononyl Isononanoate, PEG-100 Stearate, Cetearyl Alcohol, Persea Gratissima (Avocado) Oil, Stearic Acid, Propanediol, Dimethicone, Polyquaternium-37, Anogeissus Leiocarpus Bark Extract, Tuber Magnatum Extract, Sodium Lactate, Lactic Acid, Phenoxyethanol, Parfum, Citric Acid, Sodium Hydroxide, Sodium Benzoate, Potassium Sorbate, Ethylhexylglycerin, C.I. 42090, C.I. 19140

MOJA OPINIA


L'biotica Dermomask Night Active eksfoliacja
Zgodnie z zaleceniami producenta, nakładałam maseczkę L'biotica Dermomask Night Active eksfoliacja sumiennie co 3 dni w serii 8 zabiegów. Nakładałam ją tylko na twarz, więc podzieliłam sobie jedną saszetkę na 4 zabiegi, łącznie wykorzystałam dwie saszetki, co wyniosło mnie niecałe 12 zł. Konsystencja maseczki jest lekka kremowa koloru białego, a jej zapach jest delikatny, prawie niewyczuwalny. W trakcie aplikacji na początku czuć lekkie pieczenie, ale po jakimś czasie ono ustaje. Maseczkę spłukuję się z łatwością, zawsze po jej aplikacji skóra jest gładka, miękka i przyjemna w dotyku, nie tworzą się nowe zmarszczki, a zaczerwienia, pory i blizny potrądzikowe są złagodzone i mniej widoczne. Maseczka ta nie podrażniła mojej skóry, ani nie uczuliła. Po serii 8 zabiegów zauważyłam, że moja twarz mniej się świeci w ciągu dnia, niedoskonałości raz na jakiś czas się pojawiają, ale myślę, że to raczej wina niewłaściwego jedzenia lub hormonów niż złej pielęgnacji. Ogólnie jestem bardzo zadowolona z działania tej maseczki, po każdym użyciu, jak i po całej serii moja cera jest w lepszej kondycji. Być może jeszcze skuszę się na ten zabieg, kiedy moja cera będzie miała kryzys i znowu zasypie mnie niedoskonałościami.


A Wy znacie  L'biotica Dermomask Night Active eksfoliacja?
Lubicie stosować tego typu kosmetyki na noc?

Your Natural Side Olej z pestek moreli

Dzisiaj przedstawię Wam kolejny ciekawy naturalny olejek z pestek smacznych owoców, z którym nie miałam wcześniej styczności. Jego marka jes...

Popular Posts