Translate

środa, 16 września 2020

BIELENDA VEGE DETOX, maseczki do twarzy

Często się słyszy, że owoce i warzywa sprzyjają zdrowiu i urodzie. Jem zbyt mało owoców i warzyw, dlatego postanowiłam to zrekompensować to mojemu zdrowiu (psychicznemu, bo nie będzie to wpis o jedzeniu) i urodzie, stosując maseczki, które zawierają dużo składników aktywnych takich jak owoce i warzywa. O owocowych maseczkach już wiele pisałam, dlatego dzisiaj skupię się na dwóch maseczkach, które mają w swoim składzie bardzo ciekawe warzywa...


BIELENDA VEGE DETOX nawilżająca maseczka do twarzy z brokułem i dynią &BIELENDA VEGE DETOX normalizująca maseczka do twarzy z jarmużem i burakiem

Tymi maseczkami są oczywiście maseczki z Bielendy, z serii Vege Detox. Przyciągnęły moją uwagę podczas zakupów w Hebe swoimi pięknymi zielonymi saszetkami oraz ekstraktami z warzyw, jakie mają w składzie. Jak zobaczyłam, że są w promocji i kosztują tylko 2,39 zł, to moja ręka sama powędrowała w ich kierunku i tym sposobem znalazły się w moim koszyku na zakupy. Ich pojemność to 8 g. Tak więc przyjrzyjmy się bliżej tym maseczkom:



BIELENDA VEGE DETOX
nawilżająca maseczka do twarzy z brokułem i dynią



BIELENDA VEGE DETOX nawilżająca maseczka do twarzy z brokułem i dynią

BIELENDA VEGE DETOX nawilżająca maseczka do twarzy z brokułem i dynią jest przeznaczona do cery suchej, odwodnionej, szarej oraz z oznakami zmęczenia. Poprawia nawilżenie i regeneruje. Posiada ekstrakt z brokuła i nasion dyni.


Opis producenta



BIELENDA VEGE DETOX nawilżająca maseczka do twarzy z brokułem i dynią

Z opisu producenta wynika, że BIELENDA VEGE DETOX nawilżająca maseczka do twarzy z brokułem i dynią nie tylko posiada ekstrakt z brokuła i nasion dyni, ale i takie składniki aktywne takie jak kwas hialuronowy, trehalozę i prebiotyk, a także oleje z nasion chia i z awokado. Bardzo przypadły mi do gustu te składniki, wynika z nich, że nawilżają skórę, regenerują ją oraz poprawiają jej elastyczność. Teraz zobaczmy szczegółowy skład:


Skład



BIELENDA VEGE DETOX nawilżająca maseczka do twarzy z brokułem i dynią


Konsystencja


Konsystencja BIELENDA VEGE DETOX nawilżająca maseczka do twarzy z brokułem i dynią jest kremowa, koloru żółtego. Zapach jest bardzo delikatny, prawie niewyczuwalny.


BIELENDA VEGE DETOX nawilżająca maseczka do twarzy z brokułem i dynią



Moja opinia




BIELENDA VEGE DETOX nawilżająca maseczka do twarzy z brokułem i dynią wystarcza na dwie aplikacje. Łatwo się ją nakłada na twarz, zapach jest łagodny, prawie niewyczuwalny nie czuć zapachów opisanych wyżej warzyw, kojarzy mi się on ze zwykłym, uniwersalnym kremem do twarzy. Po kilku minutach maseczka zastyga na, ale łatwo ją zmyć. W trakcie aplikacji nic mnie nie szczypało. Miałam wrażenie, że moja skóra po tej maseczce była gładka i miękka, jednak nie czułam nawilżenia tylko wysuszenie...Tak więc już nie wrócę do tej maseczki.




BIELENDA VEGE DETOX
normalizująca maseczka do twarzy z jarmużem i burakiem



BIELENDA VEGE DETOX normalizująca maseczka do twarzy z jarmużem i burakiem

BIELENDA VEGE DETOX normalizująca maseczka do twarzy z jarmużem i burakiem przeznaczona jest do cery, zanieczyszczonej, mieszanej, z oznakami zmęczenia. Maseczka ta wspomaga redukcję niedoskonałości. Posiada ona ekstrakt z jarmużu oraz z korzenia buraka. Zobaczmy, co jeszcze oferuje nam producent.


Opis producenta



BIELENDA VEGE DETOX normalizująca maseczka do twarzy z jarmużem i burakiem

Jak widać, BIELENDA VEGE DETOX normalizująca maseczka do twarzy z jarmużem i burakiem, posiada takie składniki aktywne jak: ekstrakt z jarmużu, ekstrakt z korzenia brokuła, prebiotyk, pochodną kwasu azelainowego, olej konopny i olej awokado. Czy te składniki rzeczywiście idealnie nawilżają, odżywiają i regenerują skórę? Zobaczmy niżej.


Skład



BIELENDA VEGE DETOX normalizująca maseczka do twarzy z jarmużem i burakiem
 

Konsystencja


Konsystencja BIELENDA VEGE DETOX normalizująca maseczka do twarzy z jarmużem i burakiem jest zielona kremowo-żelowa. Zapach łagodny i jednocześnie  orzeźwiający, czuć świeże warzywa.

BIELENDA VEGE DETOX normalizująca maseczka do twarzy z jarmużem i burakiem


Moja opinia


BIELENDA VEGE DETOX normalizująca maseczka do twarzy z jarmużem i burakiem tak, jak wyżej opisana maseczka, wystarcza na dwie aplikacje. Nie miałam trudności z nakładaniem jej. Zapach łagodny, przyjemny, czuć świeże warzywa, ale nie umiem określić jakie. Aby sprawdzić jej działanie, nałożyłam ją, kiedy moja skóra miała kryzys i było na niej trochę niedoskonałości. Po drugiej aplikacji miałam wrażenie, że moja cera jest złagodzona, niedoskonałości przestały się pojawiać, więc raczej się u mnie sprawdziła. Jakiegoś wielkiego nawilżenia, wygładzonej skóry nie było, ale stosując ją, chciałam, żeby głównie zredukowała moje niedoskonałości, no i się jej udało. Sięgnę po tę maseczkę znowu, jak moja skóra znowu będzie miała kryzys i zaskoczy mnie niedoskonałościami.


Podsumowanie


Obie maseczki wystarczyły mi na dwie aplikacje. Ogólnie ta seria jakoś nie urzekła mnie i raczej już nic z niej nie kupię, co najwyżej skuszę się może jeszcze na BIELENDA VEGE DETOX normalizująca maseczka do twarzy z jarmużem i burakiem, kiedy moją skórę znowu zaskoczą niedoskonałości. Do BIELENDA VEGE DETOX nawilżająca maseczka do twarzy z brokułem i dynią niestety już nie wrócę.


Znacie te maseczki?
Lubicie kosmetyki z serii Bielenda Vege Detox?

sobota, 12 września 2020

Garnier, Płyn micelarny 3 w 1

Będąc ostatnio w Rossmannie, nie mogłam wyjść z niego bez niczego, mimo że niczego konkretnego nie potrzebowałam (a może i potrzebowałam, tylko nie wiedziałam jeszcze co i tak chodziłam między rossmannowymi regałami, dopóki tego nie znajdę?). W każdym razie, czy tego potrzebowałam, czy nie, w końcu zdobyłam pewien produkt, który zamierzam Wam go dzisiaj zaprezentować.


Garnier, Płyn micelarny 3 w 1

Ostatnio pisałam, że mam już swój ulubiony kosmetyk do mycia twarzy, czyli EVELINE COSMETICS Facemed+ hialuronowy żel do mycia twarzy 3 w 1, co prawda jest to żel, ale w swojej kolekcji kosmetyków do oczyszczania twarzy nie miałam do tej pory płynu micelarnego, dlatego tym razem skusiłam się na Garnier, Płyn micelarny 3 w 1. Jak już wspomniałam na wstępie, kupiłam go w Rossmannie za około 10 zł, bo akurat był w promocji, więc pomyślałam, że warto go za taką cenę przetestować, normalnie kosztuje koło 14 zł.  


Garnier, Płyn micelarny 3 w 1

Garnier, Płyn micelarny 3 w 1 pełni trzy ważne funkcje, czyli usuwa makijaż, oczyszcza i koi. Przeznaczony jest do skóry wrażliwej, dlatego pomyślałam, że na pewno nie narobi mojej skórze szkód, mimo że nie jest nie wiadomo jak wrażliwa, ale lepiej pluć na zimne. Garnier, Płyn micelarny 3 w 1 jest testowany dermatologicznie, a co najważniejsze okulistycznie. Ma to dla mnie duże znaczenie, ponieważ noszę soczewki kontaktowe. Jestem bardzo ciekawa, czy tak jak obiecuje producent, Garnier, Płyn micelarny 3 w 1 wystarczy mi na 200 użyć, niestety chyba się o tym nie dowiem, bo raczej nie liczę moich zużytych wacików po płynach micelarnych.


Opis producenta



Garnier, Płyn micelarny 3 w 1 

Oprócz rozszerzonych informacji, o których pisałam wyżej, producent pisze również o tym, w jaki sposób poddać opakowanie recyklingowi (jest to nawet zobrazowane). 


Skład



Za bardzo nie znam się na szczegółowych składach, ale wydaje mi się, że skład Garnier, Płyn micelarny 3 w 1 faktycznie jest odpowiedni dla osób, które mają wrażliwą cerę.


Garnier, Płyn micelarny 3 w 1


Opakowanie

 


Garnier, Płyn micelarny 3 w 1 znajduje się plastikowej przezroczystej buteleczce o pojemności 400 ml. Buteleczka ta posiada różową plastikową zakrętkę, która jest odginana. Znajduje się na niej etykieta, którą można łatwo usunąć (tak jak jest to zilustrowane na zdjęciu wyżej).



Konsystencja



Konsystencja Garnier, Płyn micelarny 3 w 1 jest wodna i przezroczysta, a także trochę pieni, tak jak widać na zdjęciach, jednak kiedy nasączam nim wacik, z wyglądu nie różni się niczym od zwykłej wody. Jego zapach jest niewyczuwalny.


Garnier, Płyn micelarny 3 w 1


Moja opinia



Garnier, Płyn micelarny 3 w 1 jak dla mnie jest zwyczajnym płynem micelarnym, który w sposób właściwy oczyszcza moją twarz. Nie mam pewności czy w 100% usuwa makijaż oczu, ponieważ nie mam cierpliwości leżeć długie minuty z wacikami na powiekach, dlatego przykładam wacik nasączony płynem na kilka sekund, połowa makijażu na nim zostaje, resztę domywa mój żel do mycia twarzy. Jednak mogę powiedzieć, że płyn ten domywa dokładnie podkład i zanieczyszczenia z całego dnia. Nie podrażnił mojej skóry, nic mnie nie szczypie w czasie aplikacji ani po. Garnier, Płyn micelarny 3 w 1 nie wysusza mojej skóry, która, na razie co ma odpowiedni poziom nawilżenia. Zauważyłam, że od kiedy go stosuję, na mojej skórze pojawia się mniej niedoskonałości, naczynka nie powiększają się, ani nie tworzą się nowe. Polecam ten płyn micelarny osobom, które mają skórę wrażliwą lub naczynkową. Jego cena jak dla mnie jest zadowalająca, a opakowanie wygodne w użyciu. 


A Wy używacie płynów micelarnych?
Znacie Garnier, Płyn micelarny 3 w 1?

środa, 9 września 2020

EVELINE COSMETICS Facemed+ hialuronowy żel do mycia twarzy 3 w 1

Dzisiaj zamierzam zaprezentować jeden z moich ulubionych kosmetyków. Już dawno miał pojawić się ten wpis, ale jakoś nie miałam na niego weny, albo tak się składało, że zaczynałam pisać o czymś innym. Nie będę się dzisiaj bawiła w tajemniczość, więc już na wstępie zaznaczyłam, że będę dzisiaj pisać o czymś, co sprawdza się u mnie świetnie. Produkt ten odkryłam już dawno temu i zawsze do niego wracam, ponieważ, jeszcze żaden inny produkt z tej kategorii nie zdołał go przebić. Jeśli jesteście ciekawi więcej informacji o moim ulubieńcu, zapraszam do recenzji. 


Tym świetnym produktem jest EVELINE COSMETICS Facemed+ hialuronowy żel do mycia twarzy 3 w 1. Zakupiłam go w Rossmannie za 14,49 zł (tak go uwielbiam, że nie ma dla mnie znaczenia, czy jest w promocji, czy też nie). Jego pojemność to 150 ml, więc wystarcza mi na bardzo długo. 


EVELINE COSMETICS Facemed+ hialuronowy żel do mycia twarzy 3w1


Opis producenta


Kiedy pierwszy raz zobaczyłam EVELINE COSMETICS Facemed+ hialuronowy żel do mycia twarzy 3 w 1, czytając opis producenta, zwróciłam na to uwagę, że posiada on kwas hialuronowy, który świetnie działa na moją cerę. Ważne dla mnie jest również to, że jest przeznaczony między innymi do cery naczynkowej, ponieważ moja cera ma skłonności do pojawiania się naczynek. Duże znaczenie dla mnie ma to, żeby żel domywał makijaż, z czym nie radził sobie opisywany przeze mnie wcześniej żel AA Hydro Sorbet.


EVELINE COSMETICS Facemed+ hialuronowy żel do mycia twarzy 3w1



Skład 


"Aqua (Water), Sodium Laureth Sulfate, Cocoamide DEA, Cocamidopropyl Betaine, PEG-6 Caprylic/Capric Glycerides, Sodium Chloride, Lauroyl/Myristoyl Methyl Glucamide, Coco-Betaine, Glycereth-26, Parfum (Fragrance), Sodium Benzoate, Citric Acid, Polyquaternium-10, Potassium Sorbate, Allantoin, Disodium EDTA, Panthenol, Sodium Hyaluronate, Xylitylglucoside, Anhydroxylitol, Xylitol, Glucose, Propylene Glycol, Acacia Seyal Gum Extract, Phenoxyethanol, Ethylhexylglycerin, Methylparaben, Ethylparaben, Propylparaben, CI 16255, CI 17200."



Konsystencja


Konsystencja EVELINE COSMETICS Facemed+ hialuronowy żel do mycia twarzy 3 w 1, jak sama nazwa wskazuje, jest żelowa. Nie jest za rzadka ani za gęsta, taka w sam raz, ma kolor różowy, a zapach jest łagodny, ledwo wyczuwalny, nie wiem, do czego go przyrównać, ale jest nawet przyjemny.


EVELINE COSMETICS Facemed+ hialuronowy żel do mycia twarzy 3w1


Opakowanie 


EVELINE COSMETICS Facemed+ hialuronowy żel do mycia twarzy 3 w 1 mieści się w plastikowej tubce o pojemności 150 ml. Jest ona przezroczysta, zakończona białą odginaną zakrętką. 


EVELINE COSMETICS Facemed+ hialuronowy żel do mycia twarzy 3w1


Moja opinia



Moja opinia na temat EVELINE COSMETICS Facemed+ hialuronowy żel do mycia twarzy 3 w 1 jest zbędna, bo już na początku, wychwaliłam ten żel, ale tak dla formalności napiszę coś w tym akapicie. Cena produktu mi odpowiada i nawet jeśli ten żel byłby droższy, nie żałowałabym na niego pieniędzy. Opakowanie jest bardzo fajne, żel łatwo się wyciska, zawsze tyle ile się chce. Podoba mi się to, że tubka jest przezroczysta, dzięki temu widać ile jeszcze żelu pozostało. Jest ona cienka i łatwo ją przeciąć, kiedy żel jest już na wykończeniu i z trudem się go wyciska. Na konsystencję i zapach nie narzekam, ponieważ są w sam raz. Od kiedy używam tego żelu, stosuję rzadziej kosmetyki do demakijażu, ponieważ żel ten sam w 100% usuwa cały makijaż, nawet wodoodporny! Nawet kiedy tony makijażu mam na powiekach, żel ten radzi z nim sobie lepiej niż nie jeden płyn do demakijażu. Oprócz tego po umyciu moja skóra nie jest ściągnięta ani wysuszona, czyli odpowiednio ją nawilża. Na mojej skórze pojawia się mniej niedoskonałości, a naczynka nie powiększają się, ani nie tworzą się nowe. Tak jak już wspomniałam na początku, EVELINE COSMETICS Facemed+ hialuronowy żel do mycia twarzy 3 w 1 to najlepszy żel do mycia twarzy, jaki kiedykolwiek miałam. 

A Wy znacie EVELINE COSMETICS Facemed+ hialuronowy żel do mycia twarzy 3 w 1?
Jaki jest wasz ulubiony żel do mycia twarzy?

poniedziałek, 7 września 2020

Woda toaletowa, Davidoff Cool Water Woman

Ostatnio tak zatraciłam się w pielęgnacji, testując nowe kremy, balsamy i maseczki, że zapomniałam o moich całkiem nowych perfumach, których używam już jakiś czas. Dawno u mnie na blogu nie było wpisu o zapachach, dlatego dzisiaj postanowiłam to nadrobić i zaprezentować Wam mój nowy nabytek. 


Jakiś czas temu zaopatrzyłam się w nowe perfumy, a właściwie w wodę toaletową, Davidoff Cool Water Woman, którą kupiłam na stronie sklepu Notino.pl za 105,50 zł. Zobaczmy, do jakiej grupy zapachowej klasyfikuje się ten zapach i czym kusi nas producent:

Woda toaletowa, Davidoff Cool Water Woman


Opis 


"Chłodząca, nieskrępowana, intensywnie orzeźwiająca – taka jest woda toaletowa Cool Water Woman marki Davidoff. Zanurz się i Ty w oceanie niekończącej się świeżości i naturalnego piękna."

Jest to świeży wodny zapach, który zawiera kwiatowe nuty. Przeznaczony dla niezależnych i nowoczesnych kobiet. Idealnie pasuje na dzień, szczególnie w ciepłe dni.


Skład 


Nuta głowy: calon, czarna porzeczka, cytryna, lilia, lotos, melon, ananas
Nuta serca: głóg, róża, konwalia, lotos, grzybień północny, jaśmin, miód
Nuta podstawy: piżmo, wanilia, wetiweria, jeżyny, brzoskwinia, drzewo sandałowe, fiołek, malina


Woda toaletowa, Davidoff Cool Water Woman


Opakowanie 


Woda toaletowa, Davidoff Cool Water Woman znajduje się w szklanym przezroczystym flakoniku koloru niebieskiego, który jest wyposażony w spray. Pojemność tej wody to 100 ml. Flakonik ten ma również w niebieską plastikową zakrętkę ze srebrnymi akcentami.


Woda toaletowa, Davidoff Cool Water Woman


Moja opinia


Woda toaletowa, Davidoff Cool Water Woman znajduje w pięknym, gustownym flakoniku, który kształtem przypomina mi trochę butelkę od szampana w mniejszym wydaniu. Ten piękny flakonik odzwierciedla zapach tej wody, który kojarzy mi się ze świeżością, ponieważ doskonale orzeźwia. Uwielbiam grupy zapachowe kwiatowo-owocowe, do których należy ta woda. Jej zapach jest słodki, ale nie za bardzo. Nie jest on duszący, dlatego pasuje na ciepłe dni (chociaż jest tak piękny, że chyba będę się nim psikać nawet w chłodniejsze dni). Ze względu na to orzeźwienie, jakie czuć w tej wodzie, lepiej używać jej w ciągu dnień, szczególnie rano. Czuć w tym zapachu taką świeżość, że pasuje on do jasnych, pastelowych stylizacji. Myślę, że jest on odpowiedni dla kobiet w każdym wieku. Zapach ten bardzo mi się podoba, a najbardziej podoba mi się w nim to, że utrzymuje się na skórze przez wiele godzin. 



Woda toaletowa, Davidoff Cool Water Woman


A Wy znacie Wodę toaletową Davidoff Cool Water Woman?
Jakich perfum obecnie używacie?

piątek, 4 września 2020

COSMEPICK STRAWBERRY&BASIL

Upały już minęły i czuć już w powietrzu jesień, niestety nie do wszystkich to dociera, szczególnie do mnie. Aby jak najdłużej poczuć klimat ciepłego lata, podczas moich zakupów w Hebe zaczęło mnie ciągnąć do owocowych kosmetyków, szczególnie takich, w których czuć zapach świeżych, smacznych i czerwonych truskawek. 


Tym sposobem mam dzisiaj do zaprezentowania COSMEPICK STRAWBERRY&BASIL nawilżające masło do ciała z truskawką i bazyliąktóre przyciągnęło moją uwagę swoim pięknym truskawkowym opakowaniem. Nie mogłam nie wypróbować tego masła, miałam nadzieję, że dzięki niemu jeszcze przez wiele dni poczuje zapach smacznych truskawek, które będą przypominać mi o lecie w tych zimnych i deszczowych dniach. Czy tak rzeczywiście tak było? Zapraszam do recenzji.

COSMEPICK STRAWBERRY&BASIL nawilżające masło do ciała z truskawką i bazylią

COSMEPICK STRAWBERRY&BASIL nawilżające masło do ciała z truskawką i bazylią mieści się w plastikowym słoiczku o pojemności 200 ml. Jego trwałość to 6 miesięcy od otwarcia. Kupiłam go w Hebe za niecałe 10 zł, ponieważ był w promocji, jego regularna cena to 14,99 zł. 



Opis producenta


"Aksamitne masło do ciała o apetycznym zapachu soczystych truskawek z bazylią. Masło o zapachu truskawki z bazylią pieści ciało i koi zmysły wspaniałymi nutami zapachowymi truskawek i bazylii. Chroni skórę przed działaniem wolnych rodników, nawilża, odżywia skórę przedwcześnie starzejącą się i regeneruje, likwidując natychmiast uczucie ściągania i przesuszenia. Przyspiesza gojenie się ran, a także poprawia ukrwienie i koloryt skóry."


Skład



COSMEPICK STRAWBERRY&BASIL nawilżające masło do ciała z truskawką i bazylią


Konsystencja



COSMEPICK STRAWBERRY&BASIL nawilżające masło do ciała z truskawką i bazylią

Konsystencja COSMEPICK STRAWBERRY & BASIL nawilżające masło do ciała z truskawką i bazylią jest kremowa, koloru bardzo jasnego różowego o słodkim i bardzo intensywnym zapachu. 


Moja opinia


COSMEPICK STRAWBERRY&BASIL nawilżające masło do ciała z truskawką i bazylią


COSMEPICK STRAWBERRY & BASIL nawilżające masło do ciała z truskawką i bazylią przyciągnęło moją uwagę głównie piękną szatą graficzną, na której jest pełno pysznych truskawek. Wiele razy już pisałam, że uwielbiam kosmetyki znajdujące się w wygodnych w użyciu słoiczkach, takich jak to masło. Jak na opakowanie 200 ml, myślę, że 10 zł to bardzo niska cena, dlatego nie mogłam go nie wypróbować. Konsystencja nawet fajna, łatwo się rozprowadza na ciele, jednak bardzo wolno się wchłania i skóra się po nim lepi i świeci. Przy skórze normalnej, takiej jak moja, najlepiej stosować ten balsam na noc i pod żadnym pozorem w upalny dzień, ponieważ skóra jeszcze bardziej się po nim lepi. Mimo wszystko masło to dobrze nawilża skórę. Zapach jest bardzo intensywny, niestety nie ma on nic wspólnego z tymi pięknymi truskawkami na opakowaniu... Jest sztuczny i bardzo słodki, w dodatku mnie męczy. Ze względu na ten bardzo intensywny zapach, nie polecam smarować się nim na upały. Raz się nim posmarowałam w upalny dzień i myślałam, że się uduszę od tego zapachu, czuć go było z dużej odległości, porównano go nawet do zapachu budyniu. Może, teraz kiedy upały już minęły, zapach ten jest bardziej znośny. Niestety ze względu na tę sztuczność, którą czuć w tym maśle, nie kupię już go. Nie jest takie tragiczne, żebym od razu wyrzucała je do kosza, ale będę się starała je jak najszybciej zużyć, tylko przy pojemności 200 ml będzie to trochę trudne...



A Wy znacie lub stosowałyście COSMEPICK STRAWBERRY & BASIL nawilżające masło do ciała z truskawką i bazylią?

Czy też tak, jak ja, przy zakupie kosmetyków, zwracacie uwagę na ich szatę graficzną?

środa, 2 września 2020

Soraya, AQUA SHOT, Kremowy Mineralny Hydrożel

Picie wody daje wiele korzyści. Między innymi skóra nabiera zdrowego wyglądu, ponieważ jest nawilżona, a zmarszczki spłycają się. Od kiedy piję 2 litry dziennie, sama zauważyłam pozytywne zmiany w kondycji mojej skóry. Wiadomo, że samo picie wody nie zapewni odpowiedniego nawilżenia, dlatego potrzebne są też kremy. Mając na uwadze pozytywne działanie wody na skórę, podczas zakupów zwrócił moją uwagę krem do twarzy z marki Soraya AQUA SHOT. 


Soraya, AQUA SHOT, Kremowy Mineralny Hydrożel

Krem ten, a właściwie Kremowy Mineralny Hydrożel z marki Soraya, AQUA SHOT  o pojemności 50 ml, kupiłam w drogerii, do której bardzo lubię zaglądać, czyli w Hebe. Kosztuje on 16,99 zł, ale kupiłam w okolicach 10 zł, bo akurat był w promocji. Można go stosować na dzień, jak i na noc. Ten Kremowy Mineralny Hydrożel przeznaczony jest do skóry normalnej.

Opis producenta


Producent sam wspomina o tym, że odpowiednie nawodnienie pozytywnie wpływa na kondycję skóry. Podkreśla również, że woda w serii Aqua Shot jest wyjątkowa. Sami zobaczcie: 

Soraya, AQUA SHOT, Kremowy Mineralny Hydrożel

Producent nie pominął w swoim opisie aktywnych składników, które przyczyniają się do odpowiedniego nawodnienia skóry.


Soraya, AQUA SHOT, Kremowy Mineralny Hydrożel

Soraya, AQUA SHOT, Kremowy Mineralny Hydrożel jest produktem przyjaznym dla wegan. Na opakowaniu kusi swoim świeżym zapachem, szybkim wchłanianiem, lekką konsystencją oraz zachęcającymi składnikami.


Soraya, AQUA SHOT, Kremowy Mineralny Hydrożel


Skład


Tak oto prezentuje się skład Soraya, AQUA SHOT, Kremowego Mineralnego Hydrożelu:

Soraya, AQUA SHOT, Kremowy Mineralny Hydrożel


Konsystencja


Konsystencja Soraya, AQUA SHOT, Kremowego Mineralnego Hydrożelu jest lekka, jak sama nazwa wskazuje żelowa. Ma kolor bardzo jasny niebieski. Zapach jest świeży, ale bardzo słaby, prawie niewyczuwalny.


Soraya, AQUA SHOT, Kremowy Mineralny Hydrożel


Opakowanie


Soraya, AQUA SHOT, Kremowy Mineralny Hydrożel znajduje się w plastikowym słoiczku, koloru niebieskiego, o pojemności 50 ml.


Soraya, AQUA SHOT, Kremowy Mineralny Hydrożel


Moja opinia


Soraya, AQUA SHOT, Kremowy Mineralny Hydrożel kusi swoją niską ceną. Opis producenta bardzo mnie zachęcił do wypróbowania tego hydrożelu. Ma on piękną szatę graficzną i wygodne w użyciu opakowanie. Ma w składzie kwas hialuronowy, który bardzo lubię, ale byłam również bardzo ciekawa działania wulkanicznej wody termalnej i peruwiańskiego drzewa tara. Konsystencja jest lekka i łatwo się rozprowadza na skórze, zapach łagodny i jednocześnie świeży i przyjemny. Jednak co do szybkiego wchłaniania się nie mogę się zgodzić z producentem... Ten Hydrożel wolno się wchłania, skóra się po nim błyszczy, dlatego stosuję go tylko na noc, w dodatku nie posiada on filtra UV. Ogólnie Hydrożel dobrze nawilża moją skórę, która jest w dobrej kondycji, od kiedy go stosuję. Krem jest lekki i nie zatyka porów, dlatego jest idealnym kosmetykiem na lato. Jestem z niego zadowolona i jako krem tylko na noc świetnie się sprawdza.

A Wy miałyście Kremowy Mineralny Hydrożel Soraya, AQUA SHOT?
Znacie serię Soraya, AQUA SHOT?

poniedziałek, 31 sierpnia 2020

Projekt Denko Sierpień 2020

Zawsze na koniec miesiąca robiłam podsumowanie przetestowanych przeze mnie maseczek z danego miesiąca, jednak w tym miesiącu zbyt mało nowości testowałam. W sierpniu użyłam parę maseczek, które już opisywałam w innych postach, dlatego nie ma sensu robić osobnego wpisu o nich. Z tego właśnie powodu wpadłam na pomysł, żeby pierwszy raz w historii mojego bloga zrobić projekt denko, czyli krótki opis moich zużytych kosmetyków. Jeśli jesteście ciekawi, co sprawdziło się u mnie najlepiej, a co okazało się bublem, to zapraszam do dalszego czytania.


Gliss Kur Szampon do włosów, wygładzenie i miękkość, AVON, Luksusowy odżywczy spray do włosów Nutri 5, Eveline FOOD FOR HAIR maski do włosów EVELINE MAGIC SKIN CC nawilżający krem na zaczerwienienia, Ziaja, De-makijaż, dwufazowy płyn do demakijażu oczu, L'biotica hialuronowe płatki pod oczy, Bielenda, maseczka CBN CANNABIDIOL, Bielenda, Japan Peel-Off Mask, Be Beaty, Maseczka peel-off Węgiel, Be Beauty, Maseczka  Konopie, Hebe Cosmetics Intensywne Nawilżanie krem do rąk w piance, BIELENDA Bikini nawilżająco-łagodzący żel aloesowy po opalaniu, AVON, Mgiełka do ciała Encanto Irresistible, Wibo, kredka rozświetlająca łuki brwiowe, Eveline, Hialuronowy wypełniacz do ust, Kredka do oczu nieznanego pochodzenia, Miss Sporty, korektor do twarzy, Dr. Martin Schwarz, Żel antybakteryjny Bioscaling, Be Beauty, Płatki kosmetyczne



Włosy


Gliss Kur Szampon do włosów, wygładzenie i miękkość, AVON, Luksusowy odżywczy spray do włosów Nutri 5, Eveline FOOD FOR HAIR maski do włosów.


Gliss Kur, Szampon do włosów, wygładzenie i miękkość, przeznaczony do włosów matowych i łamliwych. Sprawdził się u mnie dobrze, ale nie jestem nim jakość szczególnie bardzo zachwycona. Zapach może być, kolor ładny, opakowanie wygodne w użyciu i ze względu na dużą pojemność służył mi bardzo długo. Moje włosy były po nim w miarę w dobrej kondycji, jednak potrzebowałam dodatkowo odzywki, żeby ułatwiły mi rozczesywanie. Szampon ten może jeszcze kupię, pod warunkiem, że będzie w promocji. Nie pisałam o nim recenzji, bo nie było sensu.

AVON, Luksusowy odżywczy spray do włosów Nutri 5. Bardzo ułatwia rozczesywanie włosów, nabłyszcza je i wygładza. Jestem bardzo zadowolona z niego i na pewno jeszcze kiedyś do niego wrócę.  Recenzja  TUTAJ.

Eveline FOOD FOR HAIR maski do włosów. Mają piękne zapachy i ułatwiają rozczesywanie włosów. Ogólnie nie różnią się za bardzo między sobą. Maski Aroma Coffee Maska i Banana Care Maska użyję, pod warunkiem, że będą w promocji przynajmniej -50%, Maskę Sweet Coconut Maska użyję niezależnie od promocji, bo najlepiej się u mnie sprawdziła. Recenzja TUTAJ.


Twarz


EVELINE MAGIC SKIN CC nawilżający krem na zaczerwienienia, Ziaja, De-makijaż, dwufazowy płyn do demakijażu oczu, L'biotica hialuronowe płatki pod oczy, Bielenda, maseczka CBN CANNABIDIOL, Bielenda, Japan Peel-Off Mask, Be Beaty, Maseczka peel-off Węgiel, Be Beauty, Maseczka  Konopie,

EVELINE MAGIC SKIN CC nawilżający krem na zaczerwienienia. Krem bardzo dobrze się u mnie sprawdzał, jedynie w upalne dni, skóra bardziej się po nim świeciła, dlatego czasami musiałam wspomagać się pudrem, ale ogólnie był w sam raz i może jeszcze do niego wrócę. Recenzja TUTAJ.

Ziaja, De-makijaż, dwufazowy płyn do demakijażu oczu. przeznaczony do zmywania makijażu zwykłego, jak i wodoodpornego. W 100% nie domywał on mojego makijażu, po którym pozostałości zawsze domywał mi żel do mycia twarzy. Nie wiem czy jeszcze kiedyś wrócę do niego.

L'biotica hialuronowe płatki pod oczy. Moje ulubione płatki pod oczy, które od jakiegoś czasu używam co tydzień i bardzo je lubię, bo widać po nich efekty. Nie robiłam recenzji o nich, ale jest mały opis TUTAJ.

Bielenda, maseczka CBN CANNABIDIOL. Uwielbiam i użyję znowu. Recenzja TUTAJ.

Bielenda, Japan Peel-Off Mask. Obie maseczki były w miarę dobre, ale nie zrobiły na mnie większego wrażenia. Użyję, pod warunkiem, że będą w promocji. Recenzja TUTAJ.

Be Beaty, Maseczka peel-off Węgiel. Świetna maseczka, łatwo się ściąga i idealnie oczyszcza skórę. Użyję jej znowu. Nie pisałam o niej recenzji, ale jest mały opis TUTAJ.

Be Beauty, Maseczka  Konopie. Świetna maseczka. Użyję znowu. Recenzja TUTAJ.

Tołpa, nawilżająca maska-kompres na twarz, szyje i pod oczy. Bardzo ją lubię i użyję znowu. Recenzja TUTAJ.

NIUQI Korean Energy, Rytuał oczyszczenia, peeling wygładzający i maseczka oczyszczająca. Świetny rytuał. Użyję znowu. Nie ma recenzji ani zdjęcia pożegnalnego, jedynie mały opis TUTAJ.



Ciało



Hebe Cosmetics Intensywne Nawilżanie krem do rąk w piance, BIELENDA Bikini nawilżająco-łagodzący żel aloesowy po opalaniu, AVON, Mgiełka do ciała Encanto Irresistible




Hebe Cosmetics Intensywne Nawilżanie krem do rąk w piance. Najlepszy krem do rąk, jaki miałam w ostatnim czasie, pewnie dlatego, że ma konsystencję pianki, jest wydajny, wystarczył na kilka miesięcy. Na pewno jeszcze kiedyś do niego wrócę. Recenzja TUTAJ.

BIELENDA Bikini nawilżająco-łagodzący żel aloesowy po opalaniu. Mimo małej pojemności bardzo wydajny żel. Stosowałam go po opalaniu i po zwykłej kąpieli. Idealnie nawilża, łagodzi, pozostawia gładką skórę. Może jeszcze kiedyś go użyję. Nie pisałam recenzji o nim, ale jest  mały opis  TUTAJ.

AVON, Mgiełka do ciała Encanto Irresistible. Chyba najpiękniejszy zapach mgiełki, jaki kiedykolwiek miałam, na pewno jeszcze do niego wrócę. Recenzja TUTAJ.

ISANA Coffee & Coconut, Peeling o zmysłowym zapachu kawy i kokosa z olejkiem jojoba. Mimo wielu negatywnych opinii na jego temat bardzo go polubiłam i użyję go znowu. Nie ma zdjęcia pożegnalnego, ale jest recenzja TUTAJ


Makijaż


Wibo, kredka rozświetlająca łuki brwiowe, Eveline, Hialuronowy wypełniacz do ust, Kredka do oczu nieznanego pochodzenia, Miss Sporty, korektor do twarzy.

Wibo, kredka rozświetlająca łuki brwiowe. Swego czasu często podkreślałam sobie tą kredką łuki brwiowe, jednak szybko się zużyła. Nie kupię już jej, bo jak dla mnie, o wiele lepszy efekt jest po sypkim rozświetlaczu. 

Eveline, Hialuronowy wypełniacz do ust. Kupiłam go w komplecie z peelingiem do ust, jednak peelingu używam rzadziej, więc jeszcze nie zdążył mi się zużyć, w przeciwieństwie do tego wypełniacza. Nie kupię już go, bo wolno  się wchłania i minimalnie wypełnia usta, wolę jego kolorową wersję, której obecnie używam.

Kredka do oczu nieznanego pochodzenia z gąbeczką do rozcierania kresek, której już nie kupię, choćbym znała jej pochodzenie, ponieważ rozmazywała mi się pod dolnymi powiekami. 

Miss Sporty, korektor do twarzy. Nie wiem, czemu go kupiłam, bo jego odcień w ogóle nie pasuje do mojej twarzy i odznacza się na niej, dlatego prawie wcale go nie używałam, aż się przeterminował i dzisiaj postanowiłam się z nim pożegnać.


Inne


Dr. Martin Schwarz, Żel antybakteryjny Bioscaling, Be Beauty, Płatki kosmetyczne

Dr. Martin Schwarz, Żel antybakteryjny Bioscaling. Żel antybakteryjny do zębów przeznaczony do samodzielnego usuwania płytki nazębnej, który stosowałam przed wybielaniem zębów. Bardzo go polubiłam, nawet kiedy już przestałam wybielać zęby, nadal go stosowałam. Dzięki niemu miałam wrażenie, że moje zęby są dokładniej wyczyszczone.  Więcej pisałam o nim TUTAJ.

Be Beauty, Płatki kosmetyczne. Płatki jak to płatki, tanie, wydajne i dobrze się sprawdzają. Użyję ich jeszcze.


The end



Miałyście któryś z tych produktów?
Który z nich zainteresował Was najbardziej?

Your Natural Side Olej z pestek moreli

Dzisiaj przedstawię Wam kolejny ciekawy naturalny olejek z pestek smacznych owoców, z którym nie miałam wcześniej styczności. Jego marka jes...

Popular Posts