Translate

Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Bielenda. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Bielenda. Pokaż wszystkie posty

czwartek, 5 maja 2022

BIELENDA MINTY FRESH zmiękczający krem-maska do stóp

Nie wiem jak Wy, ale ja już nie mogę się doczekać lata, kiedy już będzie można chodzić w letnich zwiewnych sukienkach i w sandałkach. Z tego właśnie powodu powinno się dbać o skórę stóp, na których lubi tworzyć się zrogowaciała i zgrubiała skóra. Tak więc dzisiaj, zamierzam zaprezentować Wam produkt, który pomaga mi przygotować skórę moich stóp na lato. Zatem zapraszam do czytania!


BIELENDA MINTY FRESH zmiękczający krem-maska do stóp
BIELENDA MINTY FRESH zmiękczający krem-maska do stóp kupiłam w Hebe w promocji za 6,99 zł. Jego regularna cena to 11,99 zł, więc warto upolować go w promocji. Zalecany jest dla silnie zrogowaciałej skóry stóp. Jest testowany dermatologicznie, a jego trwałość do 6 miesięcy od otwarcia. 

OPIS PRODUCENTA


BIELENDA MINTY FRESH zmiękczający krem-maska do stóp
Jak widać, BIELENDA MINTY FRESH zmiękczający krem-maska do stóp, posiada na swoim opakowaniu opis, który w bardzo fajny i czytelny sposób opisuje ten produkt, jego działanie, składniki aktywne oraz sposób użycia.

Skład: Aqua (Water),Urea,Caprylic/Capric Triglyceride,Isohexadecane,Parffinum Liqudium (Mineral Oil),Glycerin,Cera Alba (Beeswax),PEG-30 Dipolyhydroxystearate,Polyglyceryl-10 Diisostearate,Prunus Amygdalus Dulcis (Sweet Almond) Oil,Polyglyceryl-3 Diisostearate,Magnesium Sulfate,Mentha Piperita (Peppermint) Leaf Extract,Lanolin,Panthenol,Isostearic Acid,Allantoin,Lactic Acid,Propylene Glycol,Sodium Benzoate,Potassium Sorbate,Diazolidinyl Urea,Methylparaben,Propylparaben,Parfum (Fragrance),Eugenol,Limonene

OPAKOWANIE


BIELENDA MINTY FRESH zmiękczający krem-maska do stóp
BIELENDA MINTY FRESH zmiękczający krem-maska do stóp mieści się w plastikowej tubce o pojemności 100 ml. Posiada odginaną zakrętkę na zatrzask, na której może stać ten krem. Oprócz tego, jego opakowanie ma ładny miętowy kolor, nawiązujący do ekstraktu z mięty, który zawiera. 

KONSYSTENCJA I ZAPACH


BIELENDA MINTY FRESH zmiękczający krem-maska do stóp
BIELENDA MINTY FRESH zmiękczający krem-maska do stóp posiada:
  • gęstą konsystencję koloru białego,
  • ładny delikatny miętowy zapach.

MOJA OPINIA


BIELENDA MINTY FRESH zmiękczający krem-maska do stóp
BIELENDA MINTY FRESH zmiękczający krem-maska do stóp stosuję codziennie po każdej kąpieli od miesiąca. Już po pierwszym użyciu można zauważyć, że stopy są miękkie i gładkie. Nie wiem, jak ten krem sprawdziłby się na silnie zrogowaciałej skórze stóp, bo takiej nie posiadam, jedynie zgrubienia lubią robić mi się na dużych palcach, a szorstka skóra na piętach, jeśli nie posmaruję ich kremem. Po tym kremie mam ciągle gładkie pięty, a po zgrubiałej i zrogowaciałej skórze nie ma śladu. Ogólnie od kiedy stosuję ten krem, zauważyłam, że moje stopy są dobrze nawilżone i w lepszej kondycji. Gdyby tylko pogoda na to pozwoliła, mogłabym już teraz założyć sandałki i pochwalić się gładkimi i zadbanymi stopami!



A Wy miałyście BIELENDA MINTY FRESH zmiękczający krem-maska do stóp?
Jaki krem do stóp sprawdza się u Was najlepiej?
 

sobota, 16 kwietnia 2022

Wiosenny przegląd kremów do rąk

Dzisiaj przedstawię Wam trzy bardzo przydatne produkty do pielęgnacji dłoni, które zawsze mam przy sobie. Mowa o kremach do rąk, bez których nie wychodzę z domu. Zawsze w mojej torebce można znaleźć jeden z nich, a na mojej szafce nocnej zawsze stoją przynajmniej dwa. Jeśli jesteście ciekawi, jakie kremy ostatnio umilają mi czas, to zapraszam na recenzję!


Tołapa green, odmładzanie, ujędrniające serum wygładzające do rąk, Hello You!, Rączki Całuję, Krem do rąk "Lotos & Jaśmin", Bielenda, Japan Beauty, Krem do rąk "Nawilżenie"
Przed Wami trzy bardzo ciekawe kremy do rąk, które w ostatnim czasie wpadły w moje ręce. Każdy z nich jest z innej marki oraz każdy z nich został zakupiony w innym miejscu. Są to: Tołapa green, odmładzanie, ujędrniające serum wygładzające do rąk, Hello You!, Rączki Całuję, Krem do rąk "Lotos & Jaśmin", Bielenda, Japan Beauty, Krem do rąk "Nawilżenie". Zobaczmy co je wyróżnia!

niedziela, 6 marca 2022

Zakupy z Hebe

Poprzednio pisałam post o moich zużytych kosmetykach, dzisiaj zamierzam pochwalić się Wam moimi najnowszymi zakupami z Hebe. Miałam spore zapasy kosmetyczne, jednak promocja do -40% na moje ulubione marki zachęciła mnie do zrobienia sobie jeszcze większych zapasów. Zobaczmy zatem, co przybyło mi do testowania!


Zakupu z hebe
Moje ostatnie zakupy są bardzo zróżnicowane, są wśród nich produkty do włosów, do ciała, twarzy oraz do paznokci. Większość z nich będę wypróbowywać pierwszy raz i z pewnością w kolejnych postach podzielę się z Wami wrażeniami. Tak więc, nie przedłużając niepotrzebnie długim wstępem, zapraszam do czytania!


1. DERMOMASK NIGHT ACTIVE maseczka naprawcza do twarzy na noc, 12 ml


DERMOMASK NIGHT ACTIVE maseczka naprawcza do twarzy na noc, 12 ml
DERMOMASK NIGHT ACTIVE maseczka naprawcza do twarzy na noc, 12 ml. Kupiłam ją za 5,99 zł, obecnie jest na nią promocja i kosztuje 4,19 zł. To już moja druga saszetka, pierwszą kupiłam jakiś czas temu, teraz zdecydowałam się kupić kolejną, a to dlatego, że maseczkę tę należy stosować co trzy dni w serii 8 zabiegów. Ja jestem już w połowie całej serii, ale nie zdradzę Wam jeszcze moich wrażeń, bo wszystko opiszę w recenzji, która pojawi się w swoim czasie. 

2. BIELENDA MINTY FRESH zmiękczający krem-maska do stóp, 100 ml


BIELENDA MINTY FRESH zmiękczający krem-maska do stóp, 100 ml
BIELENDA MINTY FRESH zmiękczający krem-maska do stóp, 100 ml. Wyrwałam go w promocji za 7,19 zł, normalnie kosztuje 11,99 zł. Do tej pory używałam kremów do stóp tylko z Avonu, które sprawdzały się u mnie świetnie. Tym razem postanowiłam się przełamać i wypróbować krem z Bielendy. Czy bardziej polubię go od Avonowych kremów? Nie mam pojęcia i w najbliższym czasie się tego nie dowiem, bo krem ten jeszcze poleży sobie "trochę" czasu w zapasach. Na recenzję musicie jeszcze trochę poczekać.

3. BARWA wzmacniający szampon lniany do włosów 300 ml


BARWA wzmacniający szampon lniany do włosów 300 ml
BARWA wzmacniający szampon lniany do włosów 300 ml. Był on przeceniony aż o dwa zł, czyli kosztował 4,99 zł, więc kupiłam dwa warianty zapachowe. Do tej pory zużyłam szampon piwny, obecnie stosuję jajeczny. Na razie mam otwarte dwa inne szampony do włosów, ale jak już jeden z nich skończę, to zaraz biorę się za testowanie tego. Tak więc, recenzja wkrótce. 

4. BARWA oczyszczający szampon octowy do włosów, 300 ml


BARWA oczyszczający szampon octowy do włosów, 300 ml
BARWA oczyszczający szampon octowy do włosów, 300 ml. Jak napisałam wyżej, kupiłam go za 4,99 zł. To jeż będzie czwarty wariant zapachowy z tej marki, zostanie mi jeszcze do wypróbowania ryżowy. Póki co na recenzję sobie jeszcze poczekacie, bo w kolejce na wypróbowanie czeka szampon opisany wyżej, no chyba, że jeszcze mi się coś odmieni... 


6. EVELINE COSMETICS NAIL THERAPY PROFESSIONAL 8W1 odżywka do paznokci 8w1, 12 ml


EVELINE COSMETICS NAIL THERAPY PROFESSIONAL 8W1 odżywka do paznokci 8w1, 12 ml
EVELINE COSMETICS NAIL THERAPY PROFESSIONAL 8W1 odżywka do paznokci 8w1, 12 ml. Jest w tej chwili bardzo atrakcyjna promocja na lakiery do paznokci. Nie dosyć, że odżywkę tę kupiłam za 9,59 zł (normalnie kosztuje 15,99 zł), to jeszcze przy zakupie drugiego tańszego lakieru, drugi mam za 1 grasz, więc aż szkoda nie skorzystać, tym bardziej, że odżywki z tej marki bardzo dobrze działają na moje paznokcie. 


7. EVELINE COSMETICS GEL LAQUE lakier do paznokci 108, 8 ml


EVELINE COSMETICS GEL LAQUE lakier do paznokci 108, 8 ml
EVELINE COSMETICS GEL LAQUE lakier do paznokci 108, 8 ml. Korzystając z  promocji 1+1, dobrałam sobie drugi lakier za 1 grosz, który normalnie kosztuje 13, 99 zł, a w promocji jako pojedynczy produkt 8,39 zł, Kolorowych lakierów z Eveline jeszcze nie miałam, zawsze używałam od nich odzywki, więc jestem ciekawa, jak sprawdzi się u mnie ten lakier. Być może pojawi się recenzja, bo wieki temu nie pisałam tutaj nic paznokciach.

8. NACOMI balsam w świecy do ciała o zapachu pomarańczowo-waniliowym, 150 G


NACOMI balsam w świecy do ciała o zapachu pomarańczowo-waniliowym, 150 G
NACOMI balsam w świecy do ciała o zapachu pomarańczowo-waniliowym, 150g. To zupełna nowość u mnie! Nigdy nie miałam balsamu w świecy, więc upolowałam na promocji ten i zapłaciłam za niego 14,99 zł, jego regularna cena to 24,99 zł. Jestem bardzo ciekawa tego produktu. Jego recenzja pojawi się wkrótce. 

9. NACOMI ALOE SAVON NOIR mydło czarne z sokiem z aloesu, 125g


NACOMI ALOE SAVON NOIR mydło czarne z sokiem z aloesu, 125 g
NACOMI ALOE SAVON NOIR mydło czarne z sokiem z aloesu, 125 g. Polowałam na prawie takie samo mydło tylko z marki Babuszka Agafia, jednak tak jakoś wyszło, że upolowałam je z Nacomi. Kosztowało mnie 11,99 zł, a jego regularna cena to 19,99 zł, więc aż się prosiło, żeby je kupić. Zaczęłam je już używać, ale nie powiem jak się u mnie sprawdza, wszystko opiszę w recenzji, która zbliża się już wielkimi krokami...


I to będzie na tyle moich nowości z Hebe, mam nadzieję, że dotrwaliście do końca.

Na recenzję którego produktu czekacie najbardziej?
Miałyście któryś z tych produktów? Jak się u Was sprawdził?
 

czwartek, 3 marca 2022

Denko luty 2022

Już od trzech dni mamy marzec, czyli długi miesiąc, w którym zamierzam nie tylko odliczać dni do wiosny, ale i testować wiele ciekawych kosmetyków, których jeszcze u mnie nie wiedzieliście! Zanim Wam o nich opowiem, zapraszam Was na prezentację moich lutowych zużyć. Tak więc, nie przedłużając, zapraszam do czytania!


Bielenda VEGAN MUESLI Kremowe mleczko do mycia twarzy nawilżające, BIELENDA BLUEBERRY C-TOX nawilżająco-rozświetlający mus do mycia twarzy, VIANEK ujędrniająco-wygładzający peeling do ciała, Avon, Płyn do kąpieli Wanilia i fig,Ziaja płyn do higieny intymnej konwalia , Garnier mineral invisible antyperspirant roll-on, Niuqi, Young Fantasy Mask, Maska na tkaninie seboregulująca "Słodka pandziula", Venita Fresh Hair Dark & Brown 175 ml suchy szampon, EVELINE COSMETICS CELEBRITIES ultraprecyzyjny eyeliner czarny


PILĘGNACJA TWARZY



Bielenda VEGAN MUESLI Kremowe mleczko do mycia twarzy nawilżające, BIELENDA BLUEBERRY C-TOX nawilżająco-rozświetlający mus do mycia twarzy
Bielenda VEGAN MUESLI Kremowe mleczko do mycia twarzy nawilżające. Był to jeden z fajniejszych kosmetyków do mycia twarzy, jaki miałam w ostatnim czasie. Posiadał piękny zapach i bardzo dobre działanie, czyli w pełni się u mnie sprawdził. Kupiłabym go ponownie, ale moja lista życzeń produktów do mycia twarzy jest tak duża, że nie wiem, czy go jeszcze kupię. Recenzja TUTAJ

BIELENDA BLUEBERRY C-TOX nawilżająco-rozświetlający mus do mycia twarzy. Całkiem fajny środek myjący, ale opisane wyżej mleczko wspominam milej. Również miał dobre działanie i przyjemny zapach, ale spodziewałam się po nim czegoś więcej. Recenzja TUTAJ


PILĘGNACJA CIAŁA



VIANEK ujędrniająco-wygładzający peeling do ciała, Avon, Płyn do kąpieli Wanilia i fig
VIANEK ujędrniająco-wygładzający peeling do ciała. Jeden z fajniejszych peelingów do ciała jakie miałam w ostatnim czasie. W pełni naturalny, pięknie pachnący dobry zdzierak. Muszę koniecznie poznać jego inne warianty zapachowe! Recenzja TUTAJ

Avon, Płyn do kąpieli Wanilia i figa. Chyba nie ma z Avonu żelu pod prysznic, którego bym nie lubiła, jedne żele lubię bardziej, drugie mniej. Ten żel polubiłam zdecydowanie bardziej i będę go miło wspominać, zarówno jego piękny zapach i działanie, jak i oryginalne opakowanie. Recenzja TUTAJ


HIGIENA



Ziaja płyn do higieny intymnej konwalia , Garnier mineral invisible antyperspirant roll-on
Ziaja płyn do higieny intymnej konwalia. Bardzo wydajny płyn, którzy wystarczył mi na kilka miesięcy. Ma delikatny zapach i dobre działanie. Bardzo polecam. 

Garnier mineral invisible antyperspirant roll-on. Bardzo skuteczny antyperspirant, nie brudzi ubrań i chroni przed potem, nie bieli pach i ogólnie bardzo dobrze spełnia swoje zadanie. To już moje któreś opakowanie i nie ostatnie. 


INNE



Niuqi, Young Fantasy Mask, Maska na tkaninie seboregulująca "Słodka pandziula", Venita Fresh Hair Dark & Brown 175 ml suchy szampon, EVELINE COSMETICS CELEBRITIES ultraprecyzyjny eyeliner czarny
Niuqi, Young Fantasy Mask, Maska na tkaninie seboregulująca "Słodka pandziula". Fajna maseczka, ale nie było efektu wow. Recenzja TUTAJ

Venita Fresh Hair Dark & Brown 175 ml suchy szampon. Z początku bardzo go polubiłam, nie zostawiał białego proszku na moich włosach, idealnie pasował do mojego ciemnego blondu. Moje włosy wyglądały po nim świeżo i były w dobrym stanie. Niestety bardzo zawiodłam się na jego wydajności, wystarczył mi na około dwa tygodnie (pryskałam nim skórę głowy i włosy co drugi dzień). Jest to najmniej wydajny suchy szampon jaki kiedykolwiek miałam. Nie wiem, czy go ponownie kupię.

EVELINE COSMETICS CELEBRITIES ultraprecyzyjny eyeliner czarny. Bardzo fajny i wydajny eyeliner. Ma fajny cienki pędzelek, którym zawsze udawało mi się namalować proste, czarne i trwałe kreski. Recenzja TUTAJ.


I to będzie na tyle...

Miałyście coś z mojego Denka?
Który produkt zainteresował Was najbardziej?

środa, 2 lutego 2022

Denko Styczeń 2022

No i mamy pierwsze w tym roku denko. Pierwsze miesięczne zużycia za mną, wiec pora się nimi pochwalić. Jedne bardziej przypadły mi do gustu, drugie mniej, a trzecie pozostały neutralne. Zobaczcie sami!


Denko Styczeń 2022
Wiele zużytych przeze mnie produktów zostało już przeze mnie zrecenzowanych, i przy każdym z nich odsyłam Was do recenzji, jeśli Was one interesują. Są też takie produkty, o których nie pisałam tu wcześniej, dlatego starałam się napisać o nich więcej. Zatem zapraszam do czytania!

PIELĘGNACJA DŁONI I NIE TYLKO

 
Eveline Regeerujący krem do rąk z granatem, jagodami acai i masłem shea, Kremowy żel pod prysznic Mleczko Kokosowe i Maliny, Eveline rozgrzewający regenerujący krem 99% natural orange extract
Eveline Regeerujący krem do rąk z granatem, jagodami acai i masłem shea. Miał bardzo ładny zapach i świetnie nawilżał suchą skórę rąk. Jest idealny do torebki. Być może jeszcze go kiedyś kupię.

Kremowy żel pod prysznic Mleczko Kokosowe i Maliny. Bardzo przyjemna konsystencja i piękny zapach, jest to jeden z moich ulubionych żeli pod prysznic w ostatnim czasie. Recenzja TUTAJ

Eveline rozgrzewający regenerujący krem 99% natural orange extract. Bardzo fajny nawilżający krem, który dodatkowo rozgrzewa. Być może jeszcze kiedyś go kupię. Recenzja TUTAJ.

SZAMPONY DO WŁOSÓW


Biokap Bellezza Bio Szampon Ultra Delicate, Isana Dark Hair suchy szampon polecany dla brunetek
Biokap Bellezza Bio Szampon Ultra Delicate. Całkiem dobry szampon, jednak nie spełnił on moich wszystkich oczekiwać. Raczej już do niego nie wrócę. Recenzja TUTAJ

Isana Dark Hair suchy szampon polecany dla brunetek. Moje włosy mają kolor ciemny blond, ten szampon sprawdza się na moim kolorze idealnie, nie widać na włosach białego proszku, a kolor nie ulega zmianie. Ogólnie to dobry szampon, jednak włosy są po nim trochę sztywne, ale mimo to i tak często do niego wracam.

SPRAYE DO WŁOSÓW


Joanna JEDWAB Odżywka w spray'u ułatwiająca rozczesywanie, Venita Intensywnie regenerująca wcierka do włosów i skóry głowy
Joanna JEDWAB Odżywka w spray'u ułatwiająca rozczesywanie. Był to dla mnie bardzo przydatny kosmetyk w rozczesywaniu włosów. Poza tym nic już innego dobrego, ani niedobrego nie robił z włosami. Nie czuję potrzeby do niego wracać. Recenzja TUTAJ

Venita Intensywnie regenerująca wcierka do włosów i skóry głowy. Moje włosy są po niej w lepszej kondycji, są lśniące i wyglądają zdrowo. Obecnie stosuję bardzo podobną wcierkę z tej marki, nie wiem, czy do tej jeszcze wrócę. Recenzja TUTAJ

PIELĘGNACJA TWARZY


REVOX JUST serum witamina C 20%, Bielenda Vegan Muesli matujący krem na dzień i na noc
REVOX JUST serum witamina C 20%. W miarę dobre serum, ale obecnie stosuję lepsze z witaminą C, o którym już niebawem opowiem. Tak więc, nie czuję takiej potrzeby, aby do niego wracać. Recenzja TUTAJ

Bielenda Vegan Muesli matujący krem na dzień i na noc. Bardzo fajny krem, idealnie nadaje się na noc, po nim zawsze rano moja skóra była odpowiednio nawilżona i odżywiona. Jako krem na dzień tez się świetnie spisywał, tylko ma jeden mały minus -nie posiada filtra UV. Ogólnie uwielbiam kosmetyki z tej serii i na pewno jeszcze do któregoś produktu z niej wrócę, nawet być może do tego kremu.

MAKIJAŻ I PAZNOKCIE


Perfecta Pure Nature Fluid matujący Natural, Hebe zmywacz do paznokci
Perfecta Pure Nature Fluid matujący Natural. Trochę mało ma z matem wspólnego, bo strasznie się po nim świeci skóra i w dodatku ma średnie krycie. Nie kupię go ponownie. Recenzja TUTAJ

Hebe zmywacz do paznokci. Bardzo dobrze spełniał swoje zadanie w zmywaniu zwykłego lakieru do paznokci. Jest tani w porównaniu z innymi zmywaczami, z pewnością jeszcze kiedyś go kupię.

JEDNORAZOWE OPAKOWANIA

 
Perfecta peeling drobnoziarnisty, Bielenda Amethyst kryształowy peeling gruboziarnisty
Perfecta peeling drobnoziarnisty. Jeden z moich ulubionych jednorazowych peelingów. Z pewnością jeszcze go kupię. Recenzja TUTAJ

Bielenda Amethyst kryształowy peeling gruboziarnisty. Również jeden z moich ulubionych peelingów jednorazowych. Uwielbiam jego brokatową bajkową konsystencję, piękny zapach i świetne działanie. Z pewnością jeszcze go kupię.


I to będzie na tyle...


Który z powyższych produktów najbardziej Was zaciekawił?
Miałyście coś z mojego denka?

niedziela, 28 listopada 2021

BIELENDA BLUEBERRY C-TOX nawilżająco-rozświetlający mus do mycia twarzy

Dzisiaj opowiem o produkcie z serii, którą zdążyłam już poznać i bardzo polubić. Jest to produkt myjący do twarzy, który przez bardzo długi czas widniał na mojej liście ulubionych w elektronicznym sklepie Hebe, aż w końcu i na niego przyszedł czas! Tak więc dzisiaj zapraszam Was na recenzję tego ciekawego produktu. 


BIELENDA BLUEBERRY C-TOX nawilżająco-rozświetlający mus do mycia twarzy
BIELENDA BLUEBERRY C-TOX nawilżająco-rozświetlający mus do mycia twarzy kupiłam w promocji w Hebe za niecałe 10 zł (w aktualnej promocji można go zdobyć jeszcze taniej). Bardzo lubię kosmetyki do pielęgnacji o konsystencji musu, dlatego zdecydowałam się na wypróbowanie tego produktu. W dodatku kiedyś już pisałam o kremie z serii BLUEBERRY C-TOX, który bardzo polubiłam, co dodatkowo skłoniło mnie do użycia tego musu (recenzja kremu TUTAJ).

OPIS PRODUCENTA


BIELENDA BLUEBERRY C-TOX nawilżająco-rozświetlający mus do mycia twarzy
BIELENDA BLUEBERRY C-TOX nawilżająco-rozświetlający mus do mycia twarzy na opakowaniu zawiera wyszczególnione składniki aktywne, na które zawsze zwracam uwagę, przy wyborze kosmetyków. Są to:
  • olej z nasion borówki amerykańskiej
  • witamina C
  • ekstrakt z malin
Na opakowaniu zostało również wyszczególnione ich dokładne działanie. Dzięki tym składnikom BIELENDA BLUEBERRY C-TOX nawilżająco-rozświetlający mus do mycia twarzy oczyszcza skórę z wszelkich zanieczyszczeń i nadmiaru sebum, nie wysuszając przy tym skóry. Po umyciu skóra jest świeża, miękka, gładka i w pełni przygotowania do dalszych zabiegów pielęgnacyjnych. 


SKŁAD


BIELENDA BLUEBERRY C-TOX nawilżająco-rozświetlający mus do mycia twarzy

BIELENDA BLUEBERRY C-TOX nawilżająco-rozświetlający mus do mycia twarzy

OPAKOWANIE


BIELENDA BLUEBERRY C-TOX nawilżająco-rozświetlający mus do mycia twarzy
BIELENDA BLUEBERRY C-TOX nawilżająco-rozświetlający mus do mycia twarzy mieści się w plastikowej tubce o pojemności 150 g. Posiada odginaną zakrętkę, na której można go postawić. Ogólnie ma bardzo ładny pastelowy kolor. Aplikacja tego musu jest wygodna i łatwa w użyciu. 


KONSYSTENCJA I ZAPACH


BIELENDA BLUEBERRY C-TOX nawilżająco-rozświetlający mus do mycia twarzy
BIELENDA BLUEBERRY C-TOX nawilżająco-rozświetlający mus do mycia twarzy ma gęstą konsystencję kremowego musu koloru niebieskiego. Ma ładny słodki borówkowy zapach.


MOJA OPINIA


BIELENDA BLUEBERRY C-TOX nawilżająco-rozświetlający mus do mycia twarzy
Używam już ponad miesiąc BIELENDA BLUEBERRY C-TOX nawilżająco-rozświetlający musu do mycia twarzy w mojej wieczornej pielęgnacji i mogę powiedzieć, jego konsystencja, która bardziej przypomina krem niż mus, jest całkiem przyjemna, chociaż trochę słabo się pieni, ale za to dobre oczyszcza skórę twarzy. Zmywa resztki makijażu, z którymi nie radzi sobie środek do tego przeznaczony, usuwa nadmiar sebum i inne zanieczyszczenia. Nie wysusza mojej skóry, ani jej nie podrażnia, nawet efekt ściągnięcia, zanim posmaruję się kremem, nie jest jakiś wielki. Nie powoduje powstawania nowych niedoskonałości. Kiedy używałam kremu z tej serii, to po prostu zakochałam się w jego zapachu i konsystencji,  myślałam, że tak samo będzie w przypadku tego musu. Niestety po jakimś czasie, chyba trochę gust zapachowy mi się zmienił. Zapach tego musu stał się dla mnie trochę za słodki i przy dłuższym użyciu trochę męczący. Nie jest on brzydki, ale jednak zaczęłam gustować w trochę innych zapachach (tak samo miałam w przypadku malinowego kremu do twarzy z Bielendy, którego zapach, mimo że był ładny, też zaczął mnie męczyć). Ogólnie jestem zadowolona z tego produktu, bo dobrze się sprawdza jako środek myjący i pielęgnacyjny, jednak myślałam, że trochę bardziej go polubię. 


A Wy miałyście BIELENDA BLUEBERRY C-TOX nawilżająco-rozświetlający mus do mycia twarzy?
Jakich produktów myjących do twarzy używacie? 
 

niedziela, 24 października 2021

BIELENDA BOTANIC FORMULA Imbir + Dzięgiel Peeling do ciała

Dzisiaj opowiem o moim bardzo fajnym zakupie, którego dokonałam na pewnej stronie internetowej. Wcześniej służyła mi ona głównie do przeglądania ofert pracy lub wystawiania na sprzedaż niepotrzebnych rzeczy, aż w końcu coś mnie skłoniło do tego, żeby poszukać tam kosmetyków. Bardzo miło się zaskoczyłam, kiedy trafiłam na produkt, o którym Wam dzisiaj opowiem. Zatem zapraszam do czytania!


BIELENDA BOTANIC FORMULA Imbir + Dzięgiel Peeling do ciała
Tym produktem jest BOTANIC FORMULA Imbir + Dzięgiel Peeling do ciała z Bielendy. Kupiłam go na olx.pl, kiedy zobaczyłam, że jest wystawiony za 10 zł, stwierdziłam, że muszę go mieć (w różnych sklepach można kupić za około 20 zł). W dodatku jak zobaczyłam, że dostawa wynosi tylko złotówkę, pomyślałam, sobie, że już w ogóle robię świetny interes! 

BIELENDA BOTANIC FORMULA Imbir + Dzięgiel Peeling do ciała
Bardzo lubię kosmetyki, w szczególności peelingi z Bielendy, jednak z linią Botanic Formula mam styczność pierwszy raz. Jej składniki są głównie pochodzenia naturalnego, nie zawierają silikonów, parabenów, ani sztucznych barwników. Kosmetyki z tej linii są wysokiej jakości, mają bogatą konsystencję, piękny zapach, skuteczne działanie i są przeznaczone dla każdego rodzaju skóry.


OPIS PRODUCENTA



BIELENDA BOTANIC FORMULA Imbir + Dzięgiel Peeling do ciała
BOTANIC FORMULA Imbir + Dzięgiel Peeling do ciała, za sprawą takiej rośliny jak dzięgiel, ma za zadanie, nie tylko złuszczyć martwy i zgrubiały naskórek, ale i wygładzić i ukoić skórę. Przy pomocy imbiru ma nie tylko, poprawia jędrność i koloryt skóry, ale i przyśpiesza spalanie tłuszczu. Spójrzmy teraz na jego szczegółowy skład:


SKŁAD



BIELENDA BOTANIC FORMULA Imbir + Dzięgiel Peeling do ciała
Producent wspomina również o tym, że składniki BOTANIC FORMULA Imbir + Dzięgiel Peeling do ciała są w 99% naturalne.


OPAKOWANIE



BIELENDA BOTANIC FORMULA Imbir + Dzięgiel Peeling do ciała
BOTANIC FORMULA Imbir + Dzięgiel Peeling do ciała mieści się w ciemnym plastikowym słoiczku o pojemności 350 ml, posiada zakrętkę, po odkręceniu której znajduje się srebrna folijka zabezpieczająca produkt przed pierwszym użyciem. 


ZAPACH



BIELENDA BOTANIC FORMULA Imbir + Dzięgiel Peeling do ciała
BOTANIC FORMULA Imbir + Dzięgiel Peeling do ciała przypomina mi trochę zapachem męskie kosmetyki do pielęgnacji ciała. Zapach nie jest za ostry ani za słaby, nie jest zbyt piękny ani brzydki, podczas peelingowania ciała można się do niego przyzwyczaić. Czuć w nim naturalne składniki aktywne.


KONSYSTENCJA



BIELENDA BOTANIC FORMULA Imbir + Dzięgiel Peeling do ciała
BOTANIC FORMULA Imbir + Dzięgiel Peeling do ciała ma konsystencję, która swoim wyglądem przypomina bardzo cukrowe peelingi do ciała, jest ona koloru brązowego, ma formułę żelową, w której znajdują się średniej wielkości przezroczyste drobinki, dzięki który możliwe jest złuszczanie naskórka. 


MOJA OPINIA



BIELENDA BOTANIC FORMULA Imbir + Dzięgiel Peeling do ciała
BOTANIC FORMULA Imbir + Dzięgiel Peeling do ciała nabyłam w bardzo atrakcyjnej cenie. Jego opakowanie jest jednym z moich ulubionych. Zapach nie koniecznie jest w moim typie, ale idzie się do niego przyzwyczaić. Konsystencja jest bardzo fajna, stosując go na suche ciało, potrafi być niezłym zdzierakiem, a masując nim wilgotną skórę, lekko złuszcza martwy naskórek. W obu przypadkach stosowanie tego peelingu jest przyjemne. Na sucho masuję nim miejsca, gdzie skóra jest grubsza, czyli nogi, stopy, ręce, a na mokro zawsze delikatnie myję nim dekolt. Stosuję go jeden lub dwa razy w tygodniu. Zawsze po jego użyciu moja skóra jest gładka, miękka, bez żadnego zrogowaciałego naskórka ani szorstkich miejsc. Jest też idealnie wyczyszczona, i odżywiona, nie muszę jej dodatkowo smarować balsamem, bo peeling ten nie wysusza ani nie podrażnia. Niestety efektu wyszczuplania nie zauważyłam, ale nie jestem zawiedziona, bo tego efektu akurat się nie spodziewałam. Za to czuję, że od kiedy go używam, moja skóra jest jędrna, bez żadnego cellulitu i nierówności. Ogólnie jestem bardzo zadowolona z tego produktu, tak jak inne peelingi z Bielendy nie zawiódł mnie i zamierzam też poznać wersję z cytrynowcem i miętą, która pochodzi również z serii Botanic Formula.


A Wy znacie BOTANIC FORMULA Imbir + Dzięgiel Peeling do ciała?
Jakie inne fajne peelingi z Bielendy możecie mi polecić?
 

środa, 6 października 2021

Bielenda VEGAN MUESLI Kremowe mleczko do mycia twarzy nawilżające

Dzisiaj swojej recenzji doczekał się pewien produkt myjący do twarzy, który dostałam na urodziny od siostry. Trochę musiał poczekać w zapasach, bo dostałam go w lipcu, ale co się odwlecze to nie uciecze. Nie mogłam już się doczekać kiedy zacznę go używać, bo bardzo lubię linię kosmetyków, z której pochodzi. Tak więc nie przedłużając, zapraszam recenzję!


Bielenda VEGAN MUESLI Kremowe mleczko do mycia twarzy nawilżające
Bielenda Vegan Muesli Kremowe mleczko do mycia twarzy nawilżające jest łatwo dostępne, na pewno znajdziecie je w nie jednej drogerii, nie wiem, w której konkretnie było kupione i za ile, bo jak już wspomniałam wyżej, to mleczko było prezentem urodzinowym. Jest ono przeznaczone do każdego typu cery, nawet tej wrażliwej, tak więc spokojnie może go używać każdy.


OPIS



Bielenda VEGAN MUESLI Kremowe mleczko do mycia twarzy nawilżające
Bielenda Vegan Muesli Kremowe mleczko do mycia twarzy nawilżające ma za zadanie:
  • delikatnie i dokładnie oczyścić naskórek,
  • usunąć makijaż i inne zabrudzenia,
  • odświeżyć i wygładzić skórę,
  • przygotować skórę do dalszej pielęgnacji.
Pełniąc te wszystkie funkcje Bielenda Vegan Muesli Kremowe mleczko do mycia twarzy nie wysusza skóry ani nie narusza jej naturalnej bariery ochronnej.


Składniki aktywne:
  • mleczko kokosowe i mleczko ryżowe -dostarczają wielu witamin i minerałów, silnie nawilżają, odżywiają, mają działanie antyoksydacyjne i kondycjonujące,
  • olej z kiełków pszenicy -łatwo wnika w skórę, regeneruje ją i odżywia, a ponadto ma najwyższą zawartość witaminy E ze wszystkich olejów roślinnych,
  • ekstrakt z owsa -za sprawą występujących w nich substancji odżywczych, koi skórę, zmiękcza ją i nawilża.
 
Skład: Aqua (Water),Glycerin,Sodium Cocoyl Glycinate,Cetearyl Alcohol,Stearyl Alcohol,Oryza Sativa (Rice) Bran Oli,Triticum Vulgare (Wheat) Germ Oil,Cocos Nucifera (Coconut) Oil,Cocos Nucifera (Coconut) Water,Hydrolyzed Rice Bran Protein,Avena Sativa (Oat) Bran Extract,Trehalose,Tapiocha Starch,Xanthan Gum,Disodium EDTA,Citric Acid,Ethylhexylglycerin,Phenoxyethanol,Benzyl Alcohol,Potassium Sorbate,Sodium Benzoate,Parfum (Fragrance),Hexyl Cinnamal,Linalool

Sposób użyciaNależy nanieść mleczko bezpośrednio na suchą skórę twarzy i szyi albo na płatek kosmetyczny, następnie delikatnie i równomiernie masować kolistymi ruchami, a następnie zmyć letnią wodą. Można go również używać do demakijażu. Należy go stosować codziennie lub z zależności od potrzeb.


OPAKOWANIE



Bielenda VEGAN MUESLI Kremowe mleczko do mycia twarzy nawilżające
Bielenda Vegan Muesli Kremowe mleczko do mycia twarzy nawilżające znajduje się plastikowej buteleczce z pompką o pojemności 175 ml. Pompka ma blokadę, więc podczas użycia trzeba przekręcić główkę lekko w bok, aby mleczko wydostało się na zewnątrz. Buteleczka jest koloru białego z minimalistyczną szatą graficzną przedstawiającą owies i pszenicę oraz niezbędne informacje o produkcie. 
 


KONSYSTENCJA I ZAPACH




Bielenda VEGAN MUESLI Kremowe mleczko do mycia twarzy nawilżające
Bielenda Vegan Muesli Kremowe mleczko do mycia twarzy nawilżające ma rzadką lekką konsystencję oraz biały kolor, który pod światło wygląda jak perłowy. Zapach jest bardzo przyjemny i delikatny, czuć w nim naturalne zboża.


MOJA OPINIA



Bielenda VEGAN MUESLI Kremowe mleczko do mycia twarzy nawilżające
Bielenda Vegan Muesli Kremowe mleczko do mycia twarzy nawilżające ma według mnie bardzo wygodne w użyciu opakowanie, podoba mi się blokada pompki, która zapobiega niepotrzebnemu wydostaniu się produktu na zewnątrz. Zapach jest bardzo ładny! Opisałam go dokładnie wyżej, ze względu na jego piękną woń lubię tym mleczkiem myć twarz rano, ponieważ jego aplikacja bardziej mnie rozbudza niż poranna owsianka na śniadanie, której zresztą i tak nigdy nie jem. Chyba pierwszy raz w życiu mam mleczko o tak lekkiej i fajnej konsystencji, która dokładnie oczyszcza skórę mojej twarzy, nawet z makijażu. Po aplikacji tego mleczka nie mam uczucia ściągnięcia na twarzy ani suchości, nic mnie nie szczypie, nie swędzi, a niedoskonałości prawie wcale się nie pojawiają, ale jeśli już jakieś się pojawią, to myślę, że to raczej wina niewłaściwego jedzenia, którego zawsze ciężko omówić. Podsumowując, mleczko to jest jednym z fajniejszych środków myjących, jakie miałam w ostatnim czasie, bo nie tylko prawidłowo oczyszcza moją skórę, ale pozostawia ją miękką i gładką.


A Wy znacie Bielenda Vegan Muesli Kremowe mleczko do mycia twarzy nawilżające?
Jaki jest Wasz ulubiony produkt myjący do twarzy?

niedziela, 3 października 2021

Denko wrzesień 2021

Październik się już zacząć, więc pora na denko! W poprzednim miesiącu trochę mało byłam aktywna na blogu, ale myślę, że w tym uda mi się to nadrobić, bo mam w planach kilka ciekawych recenzji, między innymi "małej" wygranej w Instagramowym konkursie... Ale zanim się tym pochwalę, zamierzam pożegnać się ze zużytymi kosmetykami. Tak więc zapraszam do czytania!


Botanique węglowy żel myjący, Clou organiczny olej jojoba, Nacomi peeling do ciała lekki kokosowy tort, Venita, Bio Natural Care Detox, szampon do włosów Pszenica & Jęczmień, Dermaglin maseczki glinkowe do twarzy, Perfekta miodowa maska głęboko odżywcza do twarzy, Botanique regenerująca maska ze śluzem ślimaka, Niuqi cooling nawilżająca chłodząca maska na tkaninie, EVELINE COSMETICS Satin Matt matująco-kryjący podkład do twarzy, Bielenda Eco Sorbet, nawilżająco-kojący krem do twarzy, Perfecta Spa domowy zabieg szafirowy peeling do rąk+maska, Delia odtłuszczacz do paznokci

We wrześniu w mojej pielęgnacji nie mogło zabraknąć jednorazowych maseczek (zużyłam ich aż sześć), czegoś do twarzy, czegoś do ciała oraz czegoś do włosów. Są też rzeczy do manicure, niestety już po zrobieniu tych wszystkich zdjęć zorientowałam się, że nie zrobiłam remanentu w moich lakierach do paznokci, a znalazłoby się kilka odstrzału... No trudno, może w październikowym denku się nimi pochwalę (chyba że znowu zapomnę). Już nie przedłużając, zapraszam do małej prezentacji każdego z moich zużyć!


PIELĘGNACJA TWARZY, CIAŁA I WŁOSÓW


Botanique węglowy żel myjący, Clou organiczny olej jojoba, Nacomi peeling do ciała lekki kokosowy tort, Venita, Bio Natural Care Detox, szampon do włosów Pszenica & Jęczmień.  
Venita, Bio Natural Care Detox, szampon do włosów Pszenica & Jęczmień.. Jeden z lepszych szamponów, jakie miałam w ostatnim czasie. Prawie wcale nie musiałam używać po nim odżywki, moje włosy były po nim miękkie, gładkie i co najważniejsze w ogóle nie miałam problemu z rozczesywaniem ich. Na pewno kupię go ponownie, ale póki co, zamierzam poznać inne naturalne szampony. Recenzja TUTAJ.

Nacomi peeling do ciała lekki kokosowy tort. Zapach przepiękny! Działanie świetne! Produkt bardzo ekonomiczny, bo nie tylko bardzo dobrze peelinguje ciało, ale i nie muszę po nim używać żadnych balsamów. Być może jeszcze go kupię, ale zamierzam upolować kawowy peeling z tej marki. Recenzja TUTAJ.

Clou organiczny olej jojoba. O tym kosmetyku mogłabym pisać i pisać, bo świetnie sprawdza się jako krem do twarzy na noc, odżywka do paznokci, krem pod oczy, olejek do włosów. Na pewno jeszcze kupię olej jojobę, jak nie z tej to z innej marki. Recenzja TUTAJ.

Botanique węglowy żel myjący. Bardzo fajny żel, świetnie oczyszczał moją twarz nawet z półtonowego makijażu, oprócz tego miałam po nim znacznie mniej niedoskonałości. Jest on bardzo wydajny, bo używałam go i używałam kilka długich miesięcy i nawet mi się nie znudził! Być może kupę ponownie, ale póki co zamierzam poznać inne kosmetyki tego typu. Recenzja TUTAJ.

Mogę powiedzieć, że każdy z tych czterech kosmetyków stał się moim ulubieńcem w pielęgnacji włosów, ciała, twarzy i wszystkiego na raz.


JEDNORAZOWE MASECZKI


Dermaglin maseczki glinkowe do twarzy, Perfekta miodowa maska głęboko odżywcza do twarzy, Botanique regenerująca maska ze śluzem ślimaka, Niuqi cooling nawilżająca chłodząca maska na tkaninie.
Dermaglin maseczki glinkowe do twarzy. Bardzo fajne maseczki, moja twarz była po nich gładka, miękka i miała wyrównany koloryt. Co prawda, zużyłam trzy rodzaje, ale według mnie każda działała tak samo, ale mimo to i tak były fajnie. Recenzja TUTAJ.

Perfekta miodowa maska głęboko odżywcza do twarzy. Fajna maska, coś tam zdziałała, ale nie był to efekt wow. Recenzja TUTAJ.

Botanique regenerująca maska ze śluzem ślimaka. Bardzo fajnie nawilża, wygładza zmarszczki i ogólnie cera wygląda po niej lepiej.

Niuqi cooling nawilżająca chłodząca maska na tkaninie. Jakiś wielkich efektów nie zauważyłam. Jedynie chłodziła moją skórę w trakcie aplikacji, więc była odpowiednia na upały.

Trochę działo się w tym miesiącu jeśli chodzi o jednorazowe maseczki, jak widać, jedne sprawdziły się lepiej, drugie gorzej.


MAZIDŁA DO TWARZY


EVELINE COSMETICS Satin Matt matująco-kryjący podkład do twarzy, Bielenda Eco Sorbet, nawilżająco-kojący krem do twarzy
EVELINE COSMETICS Satin Matt matująco-kryjący podkład do twarzy. Jeden z lepszych podkładów, jakich używałam w ostatnim czasie. Dobrze matuje i kryje. Być może jeszcze kiedyś go kupię. Recenzja TUTAJ.

Bielenda Eco Sorbet, nawilżająco-kojący krem do twarzy. Bardzo lubię takie owocowe zapachy, ale niestety ten nie podbił mojego serca, może dlatego, że idzie jesień, a ja wolę takie zapachy wąchać wiosną. Trochę za słabo nawilżał moją skórę, więc twierdziłam, że nie kupię większego opakowania.

Już w tym miesiącu przewiduję recenzję kolejnego ciekawego podkładu do twarzy, czy będzie lepszy od tego wyżej opisanego? Jakie jeszcze inne próbki kremów wpadną w moje ręce w październiku?


MANICURE



Perfecta Spa domowy zabieg szafirowy peeling do rąk+maska, Delia odtłuszczacz do paznokci
Perfecta Spa domowy zabieg szafirowy peeling do rąk+maska. Bardzo fajny zabieg, ręce po nim są gładkie i miękkie. Peeling, jak i maska naprawdę świetnie działa na skórę. Być może jeszcze kiedyś skuszę się na niego. Recenzja TUTAJ.

Delia odtłuszczacz do paznokci. Prawidłowo odtłuszczał paznokcie, ale według mnie jest to zbędny kosmetyk, bo tak samo odtłuszcza i przygotowuje paznokcie do nakładania lakieru jak zwykły zmywacz, więc nie kupię już go ponownie.

Mam nadzieję, że w następnym miesiącu zmuszę się do tego, żeby zrobić porządek w moich lakierach do paznokci oraz w kolorówce. Tak więc myślę, że październikowe denko (jak dobrze pójdzie) będzie znacznie większe od tego wrześniowego.



I to będzie na tyle, jak widać, nie do każdego kosmetyku z wyżej opisanych wrócę. Znalazły się też moi ulubieńcy, których jeszcze na pewno tu zobaczycie.


Miałyście któryś z tych kosmetyków?
Który z nich zaciekawił Was najbardziej?


Your Natural Side Olej z pestek moreli

Dzisiaj przedstawię Wam kolejny ciekawy naturalny olejek z pestek smacznych owoców, z którym nie miałam wcześniej styczności. Jego marka jes...

Popular Posts