Translate

Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Denko. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Denko. Pokaż wszystkie posty

czwartek, 1 grudnia 2022

Denko Listopad 2022

Nadszedł już grudzień, a ja kolejny raz nie zaopatrzyłam się w kalendarz adwentowy, ale to nic może za rok się uda... Na szczęście jak co miesiąc sumiennie przygotowałam dla Was moje zużycia z zeszłego miesiąca. Niektóre produkty sprawdziły się u mnie świetnie, do innych nie planuję już powrotu. Zresztą zobaczcie sami!


Denko 2022

SUCHE SZAPMONY


Batiste Suchy szampon twilling peony&vanilla starry, Batiste fruity&cheeky cherry
Batiste Suchy szampon twilling peony&vanilla starry, jak i jego mniejsza wersja fruity&cheeky cherry miały piękne zapachy i sprawdziły się u mnie świetnie. Tym razem oprócz standardowego opakowania suchego szamponu, postanowiłam też zaopatrzyć się też w mniejsze. Powiem Wam, że jest to bardzo dobre rozwiązanie, bo bez problemu mieścił się w mojej torebce i mogłam odświeżać włosy w każdej chwili. Bardzo podobało mi się w tych szamponach to, że nie zostawiały białego proszku na włosach. Zawsze chętnie będę wracać do suchych szamponów z Batiste. 

OCZYSZCZANIE TWARZY


Ziaja liście manuka tonik zwężający pory, Avon, Krem-żel do mycia twarzy z wyciągiem z aloesu i imbiru 3 w 1
Ziaja liście manuka tonik zwężający pory. Bardzo dobry tonik, idealnie, przygotowywał moją skórę twarzy po umyciu żelem, do dalszych etapów pielęgnacji. Być może jeszcze kiedyś do niego wrócę. Avon, Krem-żel do mycia twarzy z wyciągiem z aloesu i imbiru 3 w 1 bardzo mnie zaskoczył swoim świetnym działaniem, bo nie spodziewałam się po nim cudów, więc będę bardzo miło wspominać ten krem-żel. Recenzja tutaj.

PERFUMY


BI-ES VICTORIA woda perfumowana damska
BI-ES VICTORIA woda perfumowana damska jest wodą w bardzo oryginalnym opakowaniu. Ich zapach jest ładny słodki, ale jakoś strasznie nie podbił mojego serca. Jak przystało na perfumy za około 20 zł, ich zapach nie utrzymywał się zbyt długo. Recenzja tutaj

PRZECIĘTE TUBKI


Revuele Hydralift Hyaluron krem-fluid do twarzy na noc, Fluff krem do rąk Brzoskwinia  
Revuele Hydralift Hyaluron krem-fluid do twarzy na noc niestety nie sprawdził się u mnie zbytnio, kiedy smarowałam nim twarz na noc, rano budziłam się z pryszczami. Tym sposobem musiałam go odstawić i wykorzystałam go jako krem do rąk, jak widać, lepiej sprawdził się jako krem do rąk, bo nawet przecięłam tubkę, żeby zużyć go do końca. Recenzja tutaj. Fluff krem do rąk Brzoskwinia był moim ulubieńcem wśród kremów do rąk, bo pięknie pachniał i świetnie działał. Jestem właśnie w trakcie testowania bananowej wersji. Recenzja tutaj.

DOMOWE SPA


PUREDERM Rozgrzewająca maseczka do stóp, ON LINE OL SENSES peeling do ciała 
PUREDERM Rozgrzewająca maseczka do stóp w postaci skarpetek jest idealnym produktem jeśli chce się rozgrzać i jednocześnie odżywić skórę stóp. Tak więc tej zimy zamierzam zaopatrzyć się jeszcze w kilka par. Recenzja tutaj. Z kolei ON LINE OL SENSES peeling do ciała, fajnie się u mnie sprawdził, ale bardziej jako żel pod prysznic, bo niestety jako peeling był kiepski... Recenzja tutaj.  

JEDNORAZÓWKI 


Puorella nawilżająca maska do twarzy, Orjena maska w płachcie z mleczkiem pszczelim, Balsam do ciała Bielenda Matcha Bluberry
Puorella nawilżająca maska do twarzy, jak i Orjena maska w płachcie z mleczkiem pszczelim bardzo fajnie się u mnie sprawdziły, odżywiły moją cerę, sprawiły, że była ona miękka i gładka i ogólnie poprawiły jej stan. Obie maski w działaniu były bardzo podobne, być może jeszcze do nich wrócę. Z kolei próbka balsamu do ciała Bielenda Matcha Bluberry wystarczyła mi na niecałe jedno użycie, tak fajnie nawilżył moją skórę, że myślę, że warto oglądać się w drogeriach za większym opakowaniem


I to będzie na tyle. Jak widzicie, w tym roku, już drugi raz z rzędu postanowiłam wziąć udział w Advent Blog Calendar 2022. Codziennie będę dodawać po jednym z moich ulubionych blogów, więc zwracajcie na niego uwagę, być może zobaczycie swoje adresy blogów na liście obok.

Miałyście coś z mojego denka? Który z produktów zaciekawił Was najbardziej?

czwartek, 3 listopada 2022

Denko październik 2022

Już od trzech dni mamy listopad, więc nadszedł najwyższy czas, aby zamknąć październik i tym samym pożegnać się z pustymi opakowaniami. W moim dzisiejszym denkowym poście jest bardziej różnorodnie niż w poprzednim, bo znalazły się w nim też produkty do makijażu. Jak co miesiąc nie zabrakło produktów do pielęgnacji ciała i włosów. Zresztą zobaczcie sami!


Denko październik 2022

PIELĘGNACJA WŁOSÓW


Sielanka Soczysta Truskawka rewitalizująca ekspresowa odżywka-serum w sprayu do włosów, Time out Tropical Suchy szampon, Regenerujący Szampon-Balsam od Babuszki Agafii
Wśród produktów do włosów znalazła się Sielanka Soczysta Truskawka rewitalizująca ekspresowa odżywka-serum w sprayu do włosów, która niestety nie różniła się wyglądem i działaniem od zwykłej wody, tak więc nie kupię jej ponownie (recenzja tutaj). Jak co miesiąc nie zabrakło Suchego szamponu Time out w wersji zapachowej Tropical, który zawsze świetnie się u mnie sprawdza i bardzo możliwe, że przeczytacie o nim u mnie w kolejnym denku. Do mycia włosów na mokro zużyłam Regenerujący Szampon-Balsam od Babuszki Agafii, który całkiem fajnie się u mnie sprawdził, jednak moje włosy mogłyby być po nim dłużej świeże, nie wiem, czy kupię go ponownie (recenzja tutaj).

PIELĘGNACJA CIAŁA


Ziaja Cupuacu Krystaliczny peeling cukrowy złuszczająco-wygładzający, Żel do higieny intymnej z Tołpy
Ziaja Cupuacu Krystaliczny peeling cukrowy złuszczająco-wygładzający był produktem o pięknym smakowitym zapachu i świetnym działaniu, być może jeszcze kiedyś do niego wrócę (recenzja tutaj). Z kolei Żel do higieny intymnej z Tołpy, był produktem bezzapachowym, który również miał dobre działanie i też być może jeszcze kiedyś do niego wrócę. 

OCZYSZCZANIE TWARZY


Nacomi Chocolate odżywczy peeling do twarzy i ust czekolada, Beauty Shot Botanic malina i róża
Nacomi Chocolate odżywczy peeling do twarzy i ust czekolada tak pięknie pachniał czekoladą, że aż podczas każdej aplikacji miałam ochotę go zjeść. Jako peeling sprawdził się świetnie, być może jeszcze kiedyś do niego wrócę (recenzja tutaj). Produkty do mycia twarzy z Beauty Shot Botanic uwielbiam i właśnie skończyłam kolejny wariant zapachowy malina i róża, który świetnie się u mnie sprawdził i zamierzam poznać też inne wersje zapachowe (recenzja tutaj). 

PIELĘGNACJA Z OLEJKAMI ORIENTALNYMI


Olej arganowy Nacomi, Marion odżywienie włosów
Wśród orientalnych olejków znalazł się wielofunkcyjny Olej arganowy Nacomi, który uwielbiałam i kupiłabym kolejne opakowanie, jednak wolę poznawać inne naturalne olejki, niebawem recenzja kolejnego z nich (recenzja tutaj). Kolejny olej, który zużyłam, jest mieszanką olejku nie tylko arganowego, ale i makadamia i ylang-ylang, czyli Marion odżywienie włosów. Jest on przeznaczony tylko do włosów, a jego działanie było tak skuteczne, że chyba jeszcze kupię kolejne opakowanie (recenzja tutaj). 

PIELĘGNACJA TWARZY


Dermika Retinal prebiotyczny krem przeciwzmarszczkowy na noc, Faceboom Seboom Matująco-normalizujaca maseczk do twarzy Misterna Zbawicielka
Dzięki próbce kremu, którą dostałam w gratisie kupując większe zakupy w Hebe, poznałam krem Dermika Retinal prebiotyczny krem przeciwzmarszczkowy na noc, który już po pierwszym (i ostatnim) razie zadziałał na moją skórę świetnie, myślę że mogłabym go polubić, gdyby dane mi było wypróbować standardowe opakowanie. Z kolei Faceboom Seboom Matująco-normalizujacą maseczkę do twarzy Misterna Zbawicielka zużyłam całe opakowanie, jednak nie wystarczyło mi ono na długo (używałam ją około miesiąca dwa razy w tygodniu), a szkoda, bo byłam z niej zadowolona (recenzja tutaj).

PIELĘGNACJA SKÓRY POD OCZAMI


AVA REVIVAL Krem pod oczy wygładzający, Purederm Vegan Under Eye Mask "Collagen"
W walce ze zmarszczkami dzielnie pomagał mi AVA REVIVAL Krem pod oczy wygładzający, bardzo dobrze sobie z nimi radził, jednak ze względu na małą pojemność szybko się skończył (recenzja tutaj). Przez 15 dni w ujędrnianiu, nawilżaniu i rozjaśnianiu skóry pod oczami pomagały mi płatki pod oczy z kolagenem, czyli Purederm Vegan Under Eye Mask "Collagen", dzięki nim moja skóra pod oczami była w lepszej kondycji, szkoda tylko, że jest ich tylko 30 sztuk w opakowaniu. 

PRODUKTY DO MAKIJAŻU


Korekto do twarzy Avon Color Trend, Avon Mark Błyszczyk do ust, Bell Hypoallergenic paleta do konturowania twarzy, Miss Sporty Insta Glow bronzer, Lirene City Matt mineralny puder w kamieniu do twarzy transparentny
Rzadko kiedy robię przegląd moim produktom do makijażu, bo nie zużywam ich szybko, ale raz na jakiś czas przydaje się im porządny remanent. Tym razem postanowiłam pożegnać się aż sześcioma produktami. Dwa z nich są z Avonu, czyli korektor do twarzy z Color Trend, który kiedyś używałam regularnie, jednak w pewnym momencie przestałam, aż mi się przeterminował. Kolejnym produktem z Avonu jest Mark Błyszczyk do ust, który miał powiększać moje usta, jednak skończyło się tylko na nawilżeniu i uczuciu chłodzenia (recenzja tutaj). Wśród produktów do makijażu znalazła się też kredka do brwi, niewiadomego pochodzenia, którą miałam już bardzo długo, ale nie planuję jej już używać, bo po makijażu permanentnym brwi nie potrzebuję już takich produktów. Kiedyś lubiłam bawić się w konturowanie twarzy, ale już dawno przestałam, jednak wśród moich produktów do makijażu znalazły pewnie przeterminowane produkty do tego przeznaczone, czyli Bell Hypoallergenic paleta do konturowania twarzy, która swego czasu sprawdzała się u mnie bardzo dobrze i Miss Sporty Insta Glow bronzer, który sprawdzał się u mnie średnio, może dlatego, że nie trafiłam z odcieniem. Ostatnim produktem do makijażu, którego używałam regularnie jest Lirene City Matt mineralny puder w kamieniu do twarzy transparentny, dzięki któremu moja cera przez długi czas była matowa i ogólnie w lepszym stanie (recenzja tutaj).


Miałyście coś z mojego denka? 
Który z kosmetyków zaciekawił Was najbardziej?

niedziela, 2 października 2022

Denko Wrzesień 2022

Nadszedł już październik, czyli kolejny miesiąc, w którym przybyło mi kilka kosmetyków, a także jakaś jej część ubyła. Dzisiaj mam dla Was bardzo małe denko, sama nie wiem, jak to się stało, że zużyłam tak mało kosmetyków w tym miesiącu. Może zaczęłam używać bardziej ekonomicznych opakowań? Nie wiadomo i nie będę się w to zagłębiać. Tak więc zapraszam Was na prezentację moich wrześniowych zużyć!


Denko Wrzesień 2022
Wśród zużytych kosmetyków królują głównie kosmetyki do włosów. Część z nich miałam pierwszy raz, część już kilka razy przewijała się na moim blogu. Kilka kosmetyków sprawdziło się u mnie świetnie, do innych już nie wrócę. Jeśli jesteście ciekawi więcej na ich temat, to zapraszam do czytania!

BARWA wzmacniający szampon lniany do włosów, TOŁPA GREEN regenerujący szampon do włosów
BARWA wzmacniający szampon lniany do włosów. Był to szampon, który dobrze spełniał swoje zadanie, jeśli chodzi o oczyszczanie skóry głowy i włosów. Bardzo lubiłam w nim to, że po jego użyciu nie potrzebowałam żadnych odżywek do pomocy w rozczesaniu włosów. Jeden jego mały miny był taki, że włosy po nim szybko robiły się tłuste. Recenzja TUTAJ.

TOŁPA GREEN regenerujący szampon do włosów. Dobrze spełniał swoje zadanie, jeśli chodzi o oczyszczanie włosów i skóry głowy, jednak bez pomocy odżywek lub masek ciężko mi było rozczesać włosy. Był to przeciętny szampon, o wiele bardziej polubiła jego wersję konopną (pisałam o niej TUTAJ). Recenzja TUTAJ.


Avon, Planet Spa, Rewitalizująca maska do włosów
Avon, Planet Spa, Rewitalizująca maska do włosów. Była to bardzo fajna odżywka, włosy były po niej gładkie, miękkie i dobrze się układały, a najlepsze w niej było to, że bez problemu mogłam je rozczesać. Jest to moje drugie opakowanie i być może nie ostatnie. Recenzja TUTAJ.

Time Out Suchy szampon Original
Time Out Suchy szampon Original. Był to bardzo skuteczny suchy szamponem, który świetnie spełniał swoje zadanie, prawidłowo odświeżał włosy, sprawiał, że nie były tłuste, nie pozostawiał też białego proszku. Należy on do tych tańszych szamponów, bo kupiłam go w jednym z popularnych marketów spożywczo-przemysłowych. Bardzo mi przypomina mi suchy szampon z Niuqi, który również jest tani i bardzo skuteczny.

Garnier, Mineral Deodorant Invisible 48h
Garnier, Mineral Deodorant Invisible 48h. Był on bardzo skutecznym antyerspirantem, który nie brudził ubrań. Chronił moją skórę przez cały dzień przed nieprzyjemnym zapachem i mokrymi plamami. Nie wiem, czy chroni on skórę równie dobrze przez 48 godzin, bo jeszcze tego nie sprawdziłam, dlatego, że myję się dwa razy dziennie. 

Sielanka dziewczyna jak malina odmładzająco-regenerujący krem-żel do rąk i paznokci
Sielanka dziewczyna jak malina odmładzająco-regenerujący krem-żel do rąk i paznokci. Podobała mi się w tym kremie jedna rzecz -jego zapach. Jeśli chodzi o nawilżanie, to było ono słabe i krótkotrwałe, więc polecam go tylko miłośnikom pięknych zapachów, którzy nie skupiają swojej uwagi na działaniu kosmetyków. Recenzja TUTAJ.


I to będzie na tyle...

Miałyście coś z mojego denka?
Który z kosmetyków zainteresował Was najbardziej?

czwartek, 1 września 2022

Denko Sierpień 2022

Dzisiaj mam dla Was mój cykliczny post o zużyciach kosmetycznych z ostatniego miesiąca. Koniec sierpnia i początek września z pewnością każdemu z Was, jak i mi kojarzy się z końcem wakacji i rozpoczęciem nowego roku szkolnego. Ja już wakacji nie mam, ale to nic, bo mimo to i tak jestem opalona i wypoczęta. Ale nie wakacjach będziemy dzisiaj mówić, a o moich sierpniowych zużyciach, zatem zapraszam do czytania!


Denko Sierpień 2022
Wśród zużyć z tego miesiąca znalazły kosmetyki do pielęgnacji ciała, twarzy, włosów oraz do malowania paznokci. Tak więc jest różnorodnie i na pewno nie będzie nudno!

KĄPIEL


Avon Senses Płyn do kąpieli Juice Brust z mandarynką i imbirem, Avon, Kremowy żel pod prysznic Precious Shower z różą i szkarłatną paczulą
Avon Senses Płyn do kąpieli Juice Brust z mandarynką i imbirem. Był to płyn do kąpieli, którego używałam pod prysznic. Miał śliczny mandarynkowy zapach i dobrze oczyszczał skórę ciała. Muszę koniecznie zdobyć kolejne opakowanie!

Avon, Kremowy żel pod prysznic Precious Shower z różą i szkarłatną paczulą. Był to bardzo fajny i przyjemny żel, który dobrze oczyszczał ciało ze wszystkich zabrudzeń i ładnie pachniał, ale to wyżej opisany żel bardziej skradł moje serce. 

PIELĘGNACJA CIAŁA


Sielanka masło do ciała leśna jeżyna, Be Beauty kojący żel kokosowy
Sielanka masło do ciała leśna jeżyna. Było to masło o pięknym zapachu, takim jak guma do żucia mamba o smaku leśnych owoców (o ile taka jest). Dobrze nawilżał skórę, ale nie było szału. Recenzja TUTAJ

Be Beauty kojący żel kokosowy. Był to bardzo fajny lekki żel do smarowania ciała, idealny na lato, za rok muszę się zaopatrzyć w taki sam, lub podobny. Recenzja TUTAJ

WŁOSY


Time out suchy szampon Tropical, Venita Volume spray do stylizacji włosów zwiększający objętość
Time out suchy szampon Tropical. Był to bardzo tani, skuteczny suchy szampon, używam właśnie takiego samego, a w poprzednim denku opisywałam jego inną wersję zapachową. Dział on prawie tak samo, jak  Suchy szampon NIUQ z Biedronki. 

Venita Volume spray do stylizacji włosów zwiększający objętość. Był to bardzo fajny spray, który utrwalał fryzurę i nadawał jej objętości, ale nie czuję potrzeby, aby do  niego wracać. Recenzja TUTAJ

PIELĘGNACJA TWARZY


Lady Green Pause Radieuse Maseczka Oczyszczająca, Tołpa Dermo Face Sebio. Matujący krem BB korygujący do twarzy
Lady Green Pause Radieuse Maseczka Oczyszczająca. Była to bardzo przyjemna i skuteczna maseczka, w jakimś tam stopniu poprawiła stan mojej cery, ale raczej już jej nie kupię, bo jest trudno dostępna. Aby cieszyć się nią dłużej, przecięłam tubkę, ale niestety nie dostałam się do resztek kosmetyków, bo budowa tej tubki jest tak dziwna, że w środku po wewnętrznej stronie tubki znajduje się folia, pod którą znajduje się maseczka między tą folią a brzegami tubki, tak więc do resztek się nie dostałam (myślę, że czytelnie opisałam tę dziwną budowę tubki). Pierwszy raz się spotkałam z takim opakowaniem. Recenzja TUTAJ

Tołpa Dermo Face Sebio. Matujący krem BB korygujący do twarzy. Był to jeden z fajniejszych kremów BB, jakie miałam, pokrywa skórę twarzy dobrze i jest trwalszy niż nie jeden podkład, jaki miałam. Na pewno kupię jeszcze niejedno opakowanie. Recenzja TUTAJ

WIELOFUNKCYJNA PIELĘGNACJA


Nacomi Olej Makadamia
Nacomi Olej Makadamia. Był to wielofunkcyjny olejek, który nie wiem, jak się sprawdziłby w wielu funkcjach, bo ja używałam go głównie podczas opalania, po to, aby przedłużył moją opaleniznę. Wydawał się być olejkiem, który przedłuża trwałość opalenizny i nadaje jej ładny brązowy odcień na długo. Nie opalałam się już prawie miesiąc i zauważyłam, że moja opalenizna nadal jest brązowa, ale zaczyna już blednąć, ale może mi się tylko wydaje. Najlepiej samemu go wypróbować. Recenzja TUTAJ

PAZNOKCIE


Neess lakier do paznokci Kwiat Lotosu, Avon Mark Gek Shine Top Coat
Neess lakier do paznokci Kwiat Lotosu. Uwielbiałam ten lakier, nie tylko dlatego, że miał piękny kolor, ale i już za drugim pociągnięciem idealnie pokrywał całą płytkę paznokcia. Nie raz był widoczny na moich zdjęciach na blogu.

Avon Mark Gek Shine Top Coat. Był to mój ulubiony utwardzacz do paznokci, którego używam już wiele lat i przewinął się już przez wiele moich denkowych wpisów. Pisałam już o nim dużo, ale napiszę jeszcze raz. Bardzo dobrze utwardza tradycyjny lakier na paznokciach, który trzyma się na nich około tygodnia, przyśpiesza wyschnięcie lakieru, a zwykły manicure wygląda po nim jak hybrydowy. Właśnie używam kolejnego opakowania.



I to będzie na tyle, teraz mam dla Was standardowe pytania:
Miałyście któryś z wyżej opisanych kosmetyków?
Który z nich zaciekawił Was najbardziej? 

poniedziałek, 1 sierpnia 2022

Denko lipiec 2022

No i nadszedł sierpień, czyli ostatni już miesiąc wakacji (o jeszcze ktoś z Was ma jeszcze wakacje). Kolejny ciepły miesiąc przed nami, więc jeszcze nie ma co płakać, dla tych, co lubią upały, które mam nadzieję, że szybko powrócą. Tak jak co miesiąc, mam dla Was małą prezentację moich zużyć z poprzedniego miesiąca. Nie przedłużając, zapraszam do czytania!


Denko lipiec 2022
Wśród niżej opisanych kosmetyków znalazły się produkty, które praktycznie wszystkie dobrze się u mnie sprawdziły i z każdego z nich zrobiłam dobry pożytek. Jest również wśród nich jeden ulubieniec... Tak więc nie czekajmy już dłużej i zobaczmy, co zużyłam w tym pięknym miesiącu, jakim jest lipiec!


KĄPIEL


Be Beauty Care, Wygładzająco-nawilżający cukrowy peeling z sokiem z aloesu, Avon Naturals Żel pod prysznic Wanilia i Drzewo Sandałowe 
Be Beauty Care, Wygładzająco-nawilżający cukrowy peeling z sokiem z aloesu. Jest to jeden z fajniejszych peelingów, jaki miałam w ostatnich czasie. Jest to świetny zdzierak, który bardzo przyjemnie pachnie, a moja skóra była po nim w bardzo dobrym stanie. Recenzja TUTAJ.

Avon Naturals Żel pod prysznic Wanilia i Drzewo Sandałowe. Bardzo fajny żel pod prysznic, który dobrze oczyszczał moje ciało i przy tym pięknie pachniał. Miał fajną konsystencję i przyjemnie się pienił podczas mycia.

PIELĘGNACJA CIAŁA


BIELENDA MINTY FRESH zmiękczający krem-maska do stóp, NACOMI balsam w świecy do ciała o zapachu pomarańczowo-waniliowym
BIELENDA MINTY FRESH zmiękczający krem-maska do stóp. Był to bardzo skuteczny krem do stóp. Dzięki niemu nie wstydzę się latem chodzić w sandałkach, bo skórze moich stóp nie ma nawet śladu zrogowaciałej ani popękanej skóry. Recenzja TUTAJ

NACOMI balsam w świecy do ciała o zapachu pomarańczowo-waniliowym. Był to jeden z najciekawszych kosmetyków, jakie ostatnio używałam, bo miał postać świecy. Był bardzo tłusty, ale mimo to świetnie nawilżał i nie raz uratował on tym moją skórę. Recenzja TUTAJ.

OCZYSZCZANIE TWARZY


BEAUTY IN THE CITY DETOX węglowy tonik oczyszczający do twarzy, Venita olej rycynowy z ekstraktem z henny
BEAUTY IN THE CITY DETOX węglowy tonik oczyszczający do twarzy. Był to bardzo wydajny tonik do twarzy, używałam go dobre pól roku przemiennie z tonikiem z Ziaji. Bardzo dobrze spełniał swoje zadanie w tonizowaniu twarzy. Recenzja TUTAJ

Venita olej rycynowy z ekstraktem z henny. Jest to wielofunkcyjny olejek, którego używałam głównie do demakijażu. Bardzo szybko rozpuszczał makijaż oczu, a skóra wokół nich była w dzięki niemu w dobrej kondycji i odpowiednio nawilżona.  

PIELĘGNACJA TWARZY


Nature Queen kwas hialuronowy, Nacomi Olej z dzikiej róży
Nature Queen kwas hialuronowy. Mimo 30 ml był to bardzo wydajny kosmetyk, używałam go przez kilka miesięcy, jedynie dwie kropelki na skórę pod oczami. Dzięki niemu moje zmarszczki są teraz prawie niewidoczne, nie pojawiają się nowe i ogólnie skóra pod oczami jest odpowiednio nawilżona i wygładzona. 

Nacomi Olej z dzikiej róży. Bardzo fajny olejek, dzięki któremu moja była prawie w idealnym stanie. Kupiłabym drugą buteleczkę, ale Nacomi ma w swojej ofercie tyle fajnych i ciekawych olejków, że następnym razem zamierzam wypróbować jeszcze inny. Recenzja TUTAJ.

WŁOSY


Time out suchy szampon Tropical
Time out suchy szampon Tropical. Jest on bardzo skutecznym suchym szamponem, który świetnie spełniał swoje zadanie, prawidłowo odświeża włosy, sprawia, że nie są tłuste, nie pozostawia też białego proszku. Ma piękny słodki zapach, w którym czuć tropikalne owoce. Należy on do tych tańszych szamponów, bo kupiłam go w jednym z popularnych marketów spożywczo-przemysłowych. Bardzo mi przypomina mi suchy szampon z Niuqi, który również jest tani i bardzo skuteczny. 

PIELĘGNACJA RĄK


Tołapa green, odmładzanie, ujędrniające serum wygładzające do rąk, Bielenda, Japan Beauty, Krem do rąk "Nawilżenie"
Tołapa green, odmładzanie, ujędrniające serum wygładzające do rąk. Był to bardzo przyjemny krem, który błyskawicznie nawilżał moje ręce. Zapach miał troche nie w moim typie, ale to go i tak nie przekreśliło, bo bardzo miło wspominam ten krem.

Bielenda, Japan Beauty, Krem do rąk "Nawilżenie". Również był od bardzo przyjemnym kremem, który świetnie sobie radził z nawilżeniem moich dłoni, a jego zapach był przyjemny

Recenzja obu kremów TUTAJ

WIELOFUNKCYJNY HIT LIPCOWYCH ZUŻYĆ


Babuszka Agafia Syberyjskie, czarne mydło do ciała i włosów
Babuszka Agafia Syberyjskie, czarne mydło do ciała i włosów. Jest moim ulubieńcem i najlepszym odkryciem tego roku. Moje włosy i skóra głowy były po nim odpowiednio oczyszczone, włosy miały również większą objętość, dobrze się układały i były lekkie. Jako żel pod prysznic był bardzo przyjemny, dobrze oczyszczał i świetnie działał na moją skórę. Recenzja TUTAJ


I to będzie na tyle...

Miałyście któryś z tych kosmetyków?
Który z nich zaciekawił Was najbardziej?

sobota, 2 lipca 2022

Denko Czerwiec 2022

No i mamy lipiec, czyli mój miesiąc, bo właśnie wtedy mam urodziny. Mam nadzieję, że w tym miesiącu moje posty będą pojawiać się bardziej regularnie niż w czerwcu (chociaż piękna pogoda nie zachęca do przesiadywania przed komputerem). W ostatnim czasie niektóre moje wpisy pojawiały się z opóźnieniem, które spowodowała awaria mojego laptopa. Na szczęście już wszystko już jest w porządku, a nawet i lepiej, bo mój sprzęt działa teraz szybciej, co bardzo ułatwi mi blogowanie!


Denko Czerwiec 2022
Skupmy się w końcu na moim dzisiejszym poście dotyczącym czerwcowych zużyć. Jak widzicie na zdjęciu, dzisiaj będzie trochę skromne denko, bo zużyłam tylko siedem kosmetyków. Bardziej liczy się dla mnie jakość nie ilość, więc na szczęście wśród nich nie było żadnego bubla. Do niektórych tych produktów zamierzam jeszcze wrócić, do innych już nie. Jedne stały się moimi ulubieńcami, inne też polubiłam, ale trochę mniej. Zobaczcie sami!

BEAUTY SHOT BOTANIC delikatny mus do mycia twarzy


BEAUTY SHOT BOTANIC delikatny mus do mycia twarzy
BEAUTY SHOT BOTANIC delikatny mus do mycia twarzy należy do moich ulubieńców. Dokładnie oczyszcza twarz ze wszystkich zabrudzeń (w tym dokładnie domywa makijaż) i w dodatku ślicznie pachnie. Jestem w trakcie testowania malinowej wersji, której recenzja pojawi się niebawem.

Recenzja TUTAJ

Tesori d’Oriente Africa aromatyczny żel pod prysznic

Tesori d’Oriente Africa aromatyczny żel pod prysznic

Tesori d’Oriente Africa aromatyczny żel pod prysznic jest bardzo fajnym produktem, który dokładnie oczyszcza całe ciało. Ogólnie wszystko z nim dobrze, tylko jego zapach jest trochę nie w moim typie. Bardzo podobają mi się szaty graficzne kosmetyków z tej marki, które bardzo zachęcają do zakupu, więc z pewnością zobaczycie u mnie jeszcze nie jeden kosmetyk z Tesori.

Recenzja TUTAJ

BARWA oczyszczający szampon octowy do włosów


BARWA oczyszczający szampon octowy do włosów
BARWA oczyszczający szampon octowy do włosów jest bardzo fajnym szamponem, może nie najlepszym, jaki miałam, ale też bardzo skutecznym. W moich zapasach czeka właśnie lniana wersja tego szamponu, której recenzja z pewnością się pojawi. 

Recenzja TUTAJ

NIUQI Suchy Szampon, zapach soczystego mango 


NIUQI Suchy Szampon, zapach soczystego mango
NIUQI Suchy Szampon, zapach soczystego mango jest jednym z fajniejszych suchych szamponów, jakie miałam, w szybkim tempie oczyszczał moje niezbyt świeże włosy i doprowadzał je do dobrego stanu. Z pewnością jeszcze kiedyś go kupię, jak nie tę wersję zapachową, to inną. 

Recenzja TUTAJ

Garnier Mineral Invisible antyperspirant damski w sprayu


Garnier Mineral Invisible antyperspirant damski w sprayu
Garnier Mineral Invisible antyperspirant damski w kulce jest bardzo skutecznym antyperspirantem, który chroni przed mokrymi plamami, nieprzyjemnym zapachem i nie brudzi ubrań. Tak więc jest on dla mnie idealny i zużywam już któreś opakowanie. 

Recenzja być może kiedyś się pojawi

PERFECTA gruboziarnisty peeling do ciała Sweet Banana


PERFECTA gruboziarnisty peeling do ciała Sweet Banana
PERFECTA gruboziarnisty peeling do ciała Sweet Banana stał się moim ulubieńcem wśród peelingów do ciała. Bardzo dobrze złuszcza martwy naskórek i w dodatku ślicznie pachnie. Z chęcią kiedyś jeszcze do niego wrócę. 

Recenzja TUTAJ

SIELANKA maska i odżywka 2w1 do włosów


SIELANKA maska i odżywka 2w1 do włosów
SIELANKA maska i odżywka 2w1 do włosów jest bardzo fajnym, tanim i skutecznym produktem. Moje włosy były po niej w lepszej kondycji, ułatwiała ona rozczesywanie ich  i wygładza je. Być może kupiłabym jeszcze kolejne opakowanie, ale w tej chwili mam w zapasach nadmiar masek do włosów, których będę jeszcze używać długo.

Recenzja TUTAJ


I to już będzie na tyle moich czerwcowych zużyć. Tez spokojnie mogę się brać za zużywanie tych lipcowych, które zaprezentuję Wam za miesiąc!



Miałyście coś z mojego denka?
Który z kosmetyków zainteresował Was najbardziej?

czwartek, 2 czerwca 2022

Denko Maj 2022

I w końcu mamy czerwiec, a to oznacza, że do lata już coraz bliżej! Zanim zasypię moją kosmetyczkę letnimi kosmetykami, chciałam pożegnać się z tymi, których żywot skończył się już w maju. Jednych będę żałować bardziej, drugich mniej. Zresztą zobaczcie sami!


Denka Maj 2022


ULUBIEŃCY Z NACOMI


Nacomi Aloe Savon Noir mydło czarne z sokiem z aloesu, Nacomi hydrolat do twarzy różany, Nacomi Olej jojoba
Coraz bardziej poznaję markę Nacomi i bardzo się z tego cieszę, bo jej kosmetyki są świetne i chyba jeszcze żaden bubel mi się z niej nie trafił. Bardzo miło wspominam:
  • Nacomi Aloe Savon Noir mydło czarne z sokiem z aloesu. Mimo trochę niewygodnego opakowania jest to idealny dla mnie kosmetyk. Dokładnie oczyszcza twarz, początkowo bardzo szczypał mnie w oczy, ale z czasem udało mi się przyzwyczaić. Nie oślepłam od niego ani nic złego z moimi oczami się nie stało, mimo że noszę miesięczne soczewki kontaktowe. Nie wiem, czy kupię kolejne opakowanie, bo moja lista kosmetyków do oczyszczania twarzy jest baaardzo długa... RECENZJA
  • Nacomi hydrolat do twarzy różany. Odpowiadał mi pod każdym względem, żałuję tylko, że jego opakowanie było tak małe, że długo się nim nie nacieszyłam. Na tę chwilę nie kupię kolejnego opakowania, bo mam spory zapas innych toników do twarzy. RECENZJA
  • Nacomi Olej jojoba. Jest jednym z moich ulubionych olejków do twarzy, włosów i ciała. Mogłabym się rozpisywać i rozpisywać o jego dobroczynnym działaniu. Z pewnością jeszcze go kupię, jak nie z tej marki, to z innej, byleby był czysty i naturalny. Nie wrócę już do tego typu opakowania, bo miałam mały problem z zakrętką, którą ciężko mi było odkręcić, z czasem już zupełnie się popsuła i teraz wygląda tak, jak wygląda...

SUCHE SZAMPONY BATISTE


Batiste Tempt Suchy szampon do włosów, Batiste Cherry Suchy szampon do włosów
Suche szampony Batiste są jednymi z moich ulubionych suchych szamponów. Te dwie wersje działały tak samo, czyli prawie od razu po użyciu, włosy wyglądały po nich świeżo oraz były lekkie i pachnące. Do szamponów Basiste z pewnością jeszcze kiedyś wrócę jak nie do tych wersji zapachowych, to do innych. Obie te wersje różniły się one tylko jedną rzeczą:
  • Batiste Tempt Suchy szampon do włosów pięknie pachniał świeżymi kwiatami. RCENZJA
  • Batiste Cherry Suchy szampon do włosów pięknie pachniał owocami, w szczególności wiśniami. 

MAKIJAŻ Z EVELINE


Eveline Cosmetics Big Volume tusz do rzęs eksplozja objętości, Eveline Art Make-Up Anti-Shine Complex Pressed Powder matujący puder mineralny z jedwabiem 31 Transparent 14g
Uwielbiam kosmetyki do makijażu z Eveline, a w szczególności jej błyszczyki, eyelinery, pudry i tusze do rzęs. Tym razem z tej marki zużyłam:
  • Eveline Cosmetics Big Volume tusz do rzęs eksplozja objętości. Był całkiem fajny, ale nie kupię go ponownie. Jego szczoteczka jest trochę za duża i niewygodnie maluje się nią rzęsy, poza tym producent trochę przesadził z tą eksplozją objętości. RECENZJA
  • Eveline Art Make-Up Anti-Shine Complex Pressed Powder matujący puder mineralny z jedwabiem 31 Transparent 14g. Bardzo fajny i tani puder, moja twarz długo była po nim matowa, odcień idealnie pasował do mojej cery i w dodatku zmniejszał widoczność niedoskonałości. Był on bardzo wydajny, nie pamiętam już, kiedy go kupiłam, ale używałam go przez długie miesiące i używałabym go jeszcze dłużej, gdybym przypadkiem go nie upuściła, przez co cały mi się pokruszył i rozsypał. Nie było już czego ratować, przez co bardzo mi przykro, ale cóż... Na szczęście w zapasach miałam kolejny puder, którego recenzja pojawi się już niebawem.

DOMOWE SPA


Esfolio, Hyaluronic Acid-Collagen Eye Zone Mask, Perfecta Ice Patch Hydrożelowe Płatki-Kompres pod oczy, Eveline Bio Organic Perfect Skin Głęboko Nawilżająca Maseczka z bio aloesem
Kto z Was od czasu do czasu lubi sobie zrobić domowe spa przy użyciu jednorazowych maseczek? Ja uwielbiam i zawsze, kiedy jestem w jakiejś drogerii lub innym sklepie, kieruję się do takich właśnie produktów. Tym razem upolowałam te oto rzeczy:
  • Esfolio, Hyaluronic Acid-Collagen Eye Zone Mask. Bardzo fajne i skuteczne płatki pod oczy, świetnie sobie radziły w walce z moimi pierwszymi zmarszczkami. Na pewno jeszcze kiedyś je kupię! RECENZJA
  • Perfecta Ice Patch Hydrożelowe Płatki-Kompres pod oczy. Uwielbiam ten efekt chłodzenia, który pozostawiają po sobie! Jedne z moich ulubionych płatków, których często wracam!
  • Eveline Bio Organic Perfect Skin Głęboko Nawilżająca Maseczka z bio aloesem. Ta maseczka to bardzo fajny sposób na błyskawiczne odżywienie i nawilżenie cery! Moja skóra była po niej gładka, przyjemna w dotyku, a zmarszczek nie było widać. Myślę, że to nie było moje ostatnie opakowanie. 

PIELĘGNACJA TWARZY Z TOŁPĄ


Tołpa Dermo Face Sebio. Matujący krem BB korygujący do twarzy, Tołpa Green. naczynka, wzmacniający krem redukujący zaczerwienienia.
Bardzo lubię kosmetyki do pielęgnacji z Tołpy. Są one naturalne i świetnie działają na moją skórę, która polubiła w ostatnim czasie właśnie naturalne kosmetyki. Tym razem zaopatrzyłam się w produkty do twarzy z tej marki:
  • Tołpa Dermo Face Sebio. Matujący krem BB korygujący do twarzy. Ostatnimi czasy stał się on moim ulubieńcem wśród kremów do twarzy na dzień. W dodatku posiada filtr UV, który jest bardzo niezbędny, szczególnie latem. Jestem już w trakcie używania, kolejnego opakowania.
  • Tołpa Green. naczynka, wzmacniający krem redukujący zaczerwienienia. Bardzo fajny, lekki krem, jeden z moich ulubieńców wśród kremów na noc, póki co nie planuję powrotu do niego, bo w tej chwili mam fazę na pielęgnację twarzy na noc olejkami.



KOSMETYKI O PIĘKNYM ZAPACHU 


Sessio Prebiotic Shot Shake Myjący Migdałowy, Be Beauty, mgiełka do ciała piwonia i sól morska, Hello You!, Rączki Całuję, Krem do rąk "Lotos & Jaśmin"
Uwielbiam produkty, które umilają mi swoim zapachem, nie ważne, czy są do włosów, do ciała, do rąk czy twarzy. Tym razem swoim pięknym zapachem, umilały mi czas te oto trzy produkty. A jakie było ich działanie:
  • Sessio Prebiotic Shot Shake Myjący Migdałowy. Całkiem fajny i pięknie pachnący szampon, początkowo bardzo go lubiłam i sprawdzał się u mnie idealnie, ale z czasem, kiedy już dobijał do końca, miałam wrażenie, że zaczyna zbyt słabo działać na moje włosy, mniej były po nim lśniące i słabo się rozczesywały. Raczej już do niego nie wrócę. RECENZJA
  • Be Beauty, mgiełka do ciała piwonia i sól morska. Śliczny i jak na tę niską cenę miała bardzo trwały zapach. To już moje drugie opakowania i być może nie ostatnie. RECENZJA
  • Hello You!, Rączki Całuję, Krem do rąk "Lotos & Jaśmin". Krem ten miał bardzo ładny kwiatowy zapach i ze względu na niego bardzo lubiłam go używać. Dobrze nawilżał skórę rąk, ale znam kremy, które nawilżają lepiej. Raczej już do niego nie wrócę. RECENZJA

I to będzie na tyle jeśli chodzi o moje zużycia majowe. Teraz więc muszę zadać Wam standardowe pytania:

Czy miałyście któryś z tych kosmetyków?
Który z nich zaciekawił Was najbardziej?

Your Natural Side Olej z pestek moreli

Dzisiaj przedstawię Wam kolejny ciekawy naturalny olejek z pestek smacznych owoców, z którym nie miałam wcześniej styczności. Jego marka jes...

Popular Posts